Coś mnie wzięło na Nędzników, tak sobie siedzę i słucham różnych wykonań w różnych językach On my Own.W Polsce funkcjonują dwie wersje ta jest piękna, prawda ale dla mnie ta druga wersja jest bardziej poetycka .,,Pada deszcz srebrzyście lśni ulica W rzece drży zamglona twarz księżyca Gwiazd promienie przez liści drzew migocą I Ciebie widzę blisko tuż, nie wierząc własnym oczom." - dla mnie majstersztyk. To tylko tłumaczenie, wystarczy, że odda pożądany nastrój i sens.Nie musi być dokładne.
@Nakeizd Zgadzam się, druga wersja jest znacznie bardziej poetycka, przez co milej się jej słucha i chyba łatwiej też śpiewa. Ta przez TO tłumaczenie jest jakaś... sztywna. Tamta ma w sobie niesamowitą lekkość i łatwiej chwyta za serce.
@martii9991 Oczywiście, każdy ma prawo do swojej wrażliwości. Ja na spektaklu również byłem w teatrze Roma i właśnie tam słuchałem wersję zamieszczoną przez Ciebie. Podobają mi się obie wersje lecz podkreślam, że w/g mnie w tym drugim tłumaczeniu jest więcej poezji. A myślę, że poezję trochę rozumiem. Pozdrawiam serdecznie dziękując za ten wzruszający kawałek.
Wykonanie Ewy (Lachowicz) i Kaśki (Łaski), to jak dla mnie są dwa najlepsze wykonania. Malwina (Kusior) niestety według mnie, odpada, gdyż za dużo jakby "pazura" w to włożyła i momentami jest... głośno (przepraszam bardzo ale ona po prostu... drze się niepotrzebnie, zamiast to jakoś wyśpiewać zachowując balans). Przepraszam bardzo ale jak dla mnie, to jej nie powinno być w polskiej wersji Les Mis. Może do innych musicali się nadaje ale na pewno nie do tego. Za to Ewa jest super, tylko dobrze jeśli tłumaczenie tekstu będzie inne niż tutaj skoro znowu Les Mis będą wystawiać w Polsce. To tłumaczenie jest w porządku także (w porównaniu do tego drugiego, także z ROMY) ale sądzę że tłumacze powinni niekiedy więcej uwagi przyłożyć do tego aby oddać cały sens piosenki i jednak solidnie to przetłumaczyć a nie... robić z tego "adaptację" piosenki jak niekiedy bywa.
Coś mnie wzięło na Nędzników, tak sobie siedzę i słucham różnych wykonań w różnych językach On my Own.W Polsce funkcjonują dwie wersje ta jest piękna, prawda ale dla mnie ta druga wersja jest bardziej poetycka
.,,Pada deszcz srebrzyście lśni ulica
W rzece drży zamglona twarz księżyca
Gwiazd promienie przez liści drzew migocą
I Ciebie widzę blisko tuż, nie wierząc własnym oczom." - dla mnie majstersztyk.
To tylko tłumaczenie, wystarczy, że odda pożądany nastrój i sens.Nie musi być dokładne.
Ewa jest GENIALNĄ Eponine! Najlepsza! Uwielbiam!
Kocham Ten Musical. Zakochałam się w nim
Ewa Lachowicz is amazing here, such a beautiful voice to sing about Eponine's sad and tragic life..
uwielbiam Ewę i ją w tym wykonaniu :) zdecydowanie moja Eponine, chociaż Malwiny też lubię słuchać ;)
@Nakeizd
Druga wersja jest na You Tube pod filmikiem zatytułowanym; On my Own - from ROMA Theater tribute
@Nakeizd Napewno ta druga wersja jest również piękna :)
Ewa jest najlepsza :)
@Nakeizd Zgadzam się, druga wersja jest znacznie bardziej poetycka, przez co milej się jej słucha i chyba łatwiej też śpiewa. Ta przez TO tłumaczenie jest jakaś... sztywna. Tamta ma w sobie niesamowitą lekkość i łatwiej chwyta za serce.
@martii9991 Oczywiście, każdy ma prawo do swojej wrażliwości. Ja na spektaklu również byłem w teatrze Roma i właśnie tam słuchałem wersję zamieszczoną przez Ciebie. Podobają mi się obie wersje lecz podkreślam, że w/g mnie w tym drugim tłumaczeniu jest więcej poezji. A myślę, że poezję trochę rozumiem. Pozdrawiam serdecznie dziękując za ten wzruszający kawałek.
Warszawa rządzi :D
@martii9991 A z Warszawą Ewa w tej piosence ;D
Obie wersje są z Romy ;]
Ewa Lachowicz :D
Jak słucham tego tłumaczenia to mnie zęby bolą :-/ kwadratowe pseudorymy
Tonks
@Nakeizd Ja wolę wersje z ROMY. :) ♥
Wykonanie Ewy (Lachowicz) i Kaśki (Łaski), to jak dla mnie są dwa najlepsze wykonania. Malwina (Kusior) niestety według mnie, odpada, gdyż za dużo jakby "pazura" w to włożyła i momentami jest... głośno (przepraszam bardzo ale ona po prostu... drze się niepotrzebnie, zamiast to jakoś wyśpiewać zachowując balans). Przepraszam bardzo ale jak dla mnie, to jej nie powinno być w polskiej wersji Les Mis. Może do innych musicali się nadaje ale na pewno nie do tego. Za to Ewa jest super, tylko dobrze jeśli tłumaczenie tekstu będzie inne niż tutaj skoro znowu Les Mis będą wystawiać w Polsce. To tłumaczenie jest w porządku także (w porównaniu do tego drugiego, także z ROMY) ale sądzę że tłumacze powinni niekiedy więcej uwagi przyłożyć do tego aby oddać cały sens piosenki i jednak solidnie to przetłumaczyć a nie... robić z tego "adaptację" piosenki jak niekiedy bywa.