Jesteś przed remontem mieszkania, domu? Zobacz ten ebook. Prawie 400 stron A4 tylko o urządzaniu. mareksuchocki.pl/produkt/ebook-jak-urzadzic-mieszkanie/ Poradnik niezbędny dla wszystkich którzy są przed remontem, lub przymierzają się do profesji projektanta wnętrz. Jest tam zawarta cała moja wiedza z różnych dziedzin która gdy ją zastosujecie zaowocuje wygodnym i ładnym mieszkaniem. Czego Wam bardzo życzę. Konsultacje wnętrzarskie mareksuchocki.pl/konsultacje-wnetrzarskie/ Kup poradniki o tym jak urządzić kuchnie marzeń. Prawie 400 stron konkretów! mareksuchocki.pl/ebook-jak-urzadzic-kuchnie/ Ebook o tym jak urządzić łazienkę mareksuchocki.pl/lp-ebook/ Kalkulator kosztów remontu łazienki, który sam podpowiada co jeszcze będziesz potrzebować do remontu mareksuchocki.pl/lp-kalkulator/
Często oglądam Twoje filmy w poszukiwaniu inspiracji i opinii profesjonalisty, jednak tu wypowiem się odnoście skór bydlęcych jako naukowiec z branży hodowlanej. Po umaszczeniu można z dużym prawdopodobieństwem powiedzieć że skóry sprzedawane w ikea pochodzą z ras mięsnych. Standardowo podczas uboju i rozbioru tusz bydlęcych oprócz mięsa produkowane jest masa odpadów które muszą zostać zutylizowane, czyli w większości przypadków spalone. Należą do nich: wnętrzności, głowa, ośrodkowy układ nerwowy, racice i między innymi też skóra. Wyprawienie tych skór, sprawia, że kolejna część z już i tak martwego zwierzęcia może zostać wykorzystana przez ludzi, a nie bezsensownie zutylizowana. Dodatkowo taka naturalna skóra jest znacznie mniejszym obciążeniem dla środowiska niż plastikowe "ekologiczne" skóry.
Prawda? Zawsze mnie bawiło, że często ludzie ekologicznym określają opatrznie cis, co może i pochodzi z natury, ale powstało w sposób syntetyczny, nierzadko z materiałów, które nie są naturalne. Przecież wiadomo, że dla Ziemi najlepsze jest wszystko to, co "prostu z natury".
@@stanleybiazsalceson wytwarzany jest z głowizny wieprza. Nie słyszałam o salcesonie z głowy bydlęcej. Tam chyba za mało jest tłuszczu i w salcesonie skrzypce gra cienka skóra bez owłosienia.
Może tu bardziej chodzi o takie odczucia, że jakoś nie fajnie patrzeć codziennie na wypatroszoną krowę…owszem skóra taka jest ubocznym materiałem i tak, czy siak krowy będą zabijane w celach spożywczych. Więc lepiej skorzystać z takiego odpadu i coś z niego zrobić. Ale jednak do mnie też nie przemawia taka forma wykorzystania takiej skóry. Rzemyki, paski, jakieś dodatki…można wiele rzeczy wykonać z takiej skóry. Ale ja bym nie szła taką drogą. Ale wiadomo kwestia odczuć już nawet nie gustu. Dla kogoś taka skóra przy kominku może tworzyć miły nastrój i czemu nie.😊
Stolik Lack przetrwał dwa studenckie mieszkania, pełnił funkcję stolika na kwiatki w moim mieszkaniu, stolika nocnego u mojej siostry, stolika dla dzieci, a teraz jeszcze służy podczas budowy nowego domu. Jest ponadczasowy i wieczny 😅
Panie, na tym stoliczku papierowym to całe studia odleciałem. Ile on imprez przeżył. Oczywiście jest to tandeta, ale jako budżetowe rozwiązanie do wynajętego mieszkania to jest ok!
Mój stolik lack jest ze mną ponad 32 lata, czyli prawie całe moje życie. Kiedyś był stoliczkiem dziecka, teraz jest szafką nocną na którą mogę zawsze wejść i ściągnąć coś z szafy. Serio! To najlepsza drabina jaką kiedykolwiek miałam. 🥰 Jak nie zawali się pod moim ciężarem to zostanie ze mną do śmierci. 🤣
A ja właśnie cenię Ikea za to, że można tam kupić meble na każdą kieszeń. Nie zawsze chcemy meblować się na całe życie, kupować dębowy stół, który przekażemy potomnym. Można kupić tanie meble, a zaoszczędzone pieniądze wydać na koncert albo wyjazd. Albo umeblować wynajmowany pokój czy mieszkanie. Taki tani mebel można bez żalu pomalować, dopasować do swoich potrzeb albo wyżyć się na nim artystycznie. A poduszki na krzesłach lubię, bo można je zdjąć i uprać, albo kupić w innym kolorze.Każdemu zmienia się gust, dziwimy się sami sobie, że kupiliśmy coś do swojego domu, a teraz nie możemy na to patrzeć, ale daliśmy za to tyle pieniędzy, że żal się pozbyć. Zmienia się też moda, style. Pewnie niejeden z nas jest obarczony/obdarowany meblem po dziadkach czy rodzicach. Nie zawsze w naszym stylu, ale trzymamy, no bo jak inaczej, takie wystarane, wystane w kolejkach, niezniszczalne. „Zrobiliśmy Cię na tym tapczanie”(czy stole).😉 Trzymamy więc te meble, a nawet nam się nie podobają. Moja siostra z kolorowych blatów stolików Lack zrobiła w pokoju córki ściankę, mała przykleja tam namalowane przez siebie obrazki, wygląda to bardzo ładnie. Kupiłam kiedyś najtańszą szafeczkę pod umywalkę, miała być na chwilę, byłam pewna, że długo nie przetrwa po kontakcie z wodą- mam ją już 10 lat. Jak ktoś nie jest za bardzo zamożny, a chce żeby miejsce, w którym żyje, było wygodne, ładne i funkcjonalne, nie musi brać kredytów czy odkładać i ciułać kasę. Ale przyznaję: krzesło powinno być wygodne. Pozdrawiam! 🍀
Tak ogólnie się zgadzam, ale warto pamiętać, ze IKEA to nie jedyna opcja. U mnie w mieście jest superkomis meblowy i można tam upolować naprawdę super meble za ułamek ceny. Nazwa jest trochę myląca, bo to nie są używane meble tylko końcówki serii, albo meble z małym defektem, więc outlet bardziej by pasował, ale sklep powstał na długo zanim ten termin się w Polsce pojawił ;) Po tym jak IKEA wysłała mi regały Billy bez oszklonych drzwiczek, stwierdziła że nie ma drzwi na stanie i skończyli produkować ten kolor ... stwierdziłam, że biorę jakiekolwiek regały - mogą być bez drzwi. I w komisie kupiłam 4 regały w cenie, w której był 1 ikeowy XD (jeden plus sytuacji: szybki zwrot kasy z IKEA na konto)
Kupiłam stolik Lack dla córki do zabawy. Stoliki dla dzieci bardzo podobne w Ikea są czasami nawet 2 razy droższe, a nie oszukujmy się, małe dziecko stolik porysuje i zniszczy. Jak będzie starsze wymienimy na lepszy 😉
@@peppapig867 pierwsze stoliki lack były bardzo wytrzymałe. Design to wiadomo. Co kto lubi. Teraz są już inaczej produkowane bo Ikea szuka wiadomo - tańszych rozwiązań. Dalej to jest tani studencki stolik. Dobry dla dziecka, na czas remontu żeby było gdzie rzeczy położyć,na pierwsze mieszkanie na start czy do wynajmowanego mieszkania dla najemcy.
No ja się z większością zgadzam, ale Lack to super sprawa. Inwestycja w lepszy stolik np. w wynajmowanym od kogoś mieszkaniu nie ma najmniejszego sensu, a Lack spełnia swoje zadanie - bycia stolikiem. Jeśli się nim nie rzuca, to przetrwa dłużej niż wskazuje na to jego cena. Przy przeprowadzce można go nawet bez żalu pozostawić.
No ale właśnie chyba o to chodzi, że każdy zna ten stolik i wie, że jest tani. Oczywiście że w wynajmowanym mieszkaniu na chwilę jest bardzo spoko, ale jak już masz własne mieszkanie i chcesz urządzić fajnie salon to nie wstawiasz stolika, który każdemu kojarzy się z tanią tymczasówką ze studenckich czasów 😅
Mam Stefany, są super! Ja używam z poduszką, reszta domowników bez. Wszyscy je lubią. Do wygodnego siedzenia mamy fotele. Stefany są do stołu, łatwe do czyszczenia (w przeciwieństwie do tapicerowanych, które przy dzieciach są niepraktyczne)
Dzień dobry! Lubię meble z Ikea. Mój pierwszy meblowy zakup (18 lat temu) to zestaw stół+4 krzesła (sosna). Stół do dziś stoi w kuchni i uwielbiam na niego patrzeć, jakich przez te wszystkie lata nabawił się "urazów" 😊 kawał historii naszej czteroosobowej rodzinki. A krzesła Nordviken są super. Poduszki na rzepy dobrze się sprawdzają. Dobrze się piorą i suszą w suszarce. Przy czterolatku z zamiłowaniem do malowania bardzo ważna cecha 😅 Użytkujemy na codzień wiele produktów Ikea i na nic innego i za nic bym ich nie zamieniła. Drewniane meble, fotele uszaki ❤, kanapy z funkcją spania, taboret ze stopniem do kuchni - uwielbiam. I wiele innych, rzeczy, które ułatwiają codzienność 😊
Ja stolik lack kupiłam kilka lat temu i jak mi się znudził biały kolor to odkleiłam go lustrzana folią. Kilka lat temu lustrzane stoliki były modne ale nie na studencki budżet. Moja koleżanka okleila go taśmami i stworzyła ludowe wzory. Efekt był wow. Można z nim pokombinować a jak się coś nie sprawdzi to na działkę zawsze się przyda. Kolejny film zdecydowanie opcja b 😊
My stolików Lack używamy gdy znajomi przychodzą do nas grać w planszówki- i wtedy to jest super opcja, bo mamy parę i ilość stolików dostosowywujemy do ilości graczy w danym dniu i rodzaju gry. Na codzień są rozkręcone i schowane w schowku kanapy. Pod tym kątem Lack to rewelacja. Glosuję na "B" jako temat następnego odcinka.
co do krzeseł bez obicia to mogą one być praktyczne, zwłaszcza przy dzieciach - krzesło się wytrze, poduszkę wsadzi do pralki i jest czysto, a jak tapicerkę trzeba prać co chwila to już jednak słabo... czasami warto poświęcić komfort użytkowania w zamian za komfort czyszczenia ;)
Dodam jeszcze ze jasna tapicerka na krzeslach często farbuje sie od jeansów... Dramat w czyszczeniu. Jednak łatwiej wyprać czy nawet wymienić poduchę na siedzisku.
Też wolę z poduszką. Już raz mnie okres na jasnej tapicerce zaskoczył, nie mówiąc o tym, że ubrania też barwią. Mam jeszcze z Ikei krzesło że zdejmowanym „ubrankiem” więc mogę sobie prać i na upartego odrysować krój i uszyć inne. Więc jestem team krzesła bez obicia lub ze zdejmowanym,nadający się do prania.
@@arcoiris_naranjaO to to, ja poprostu ten materiał wymieniam. Wydaje się wielkie halo ale można kupić taki, który się nie strzępi o wystarczy pinezkami od dołu przybić. Chyba to nawet łatwiejsze niż pranie a jak się obije materiałem z misiami to dzieci będą bardziej uważać bo będzie im misiów żal. Jak podrosną można wymienić na jakiś bardziej dorosły wzór 😊
Kupiłam Lack'a (tego większego) 10 lat temu, na chwilę. Bo tani i nie żal wystawić potem na śmieciarce. Skubany stoi do dzisiaj, bo jakoś nic mi nie pasuje. A co do następnego filmu, to chętnie się dowiem więcej o niedrogim remoncie kuchni :)
Ja to zawsze myślałem, że te obrazy sprzedawane w Ikea czy innych sklepach, to tylko ozdobnik, by rama ładnie na wystawce wyglądała, a finalnym produktem jest sama rama :D Po zakupie ten papierek przedstawiający Nowy York się wywala, a wrzuca coś swojego.
Też dopiero kilka lat temu się połapałam, że ludzie to normalnie wywieszają. Myślałam, że to jak z ramkami na zdjęcia - gdzie w środku często jest uśmiechięta rodzinka albo ładna pani i to się wyjmuje lub zasłania własnym zdjęciem XD
Super filmik. Ja przez moment miałam pomysł na kupienie jakiegoś drukowanego "obrazu" lub plakatu z marmurkowym wzorkiem. Bardzo się cieszę, że w porę trafiłam na ten kanał i trafiłam na jeden z filmików, gdzie fajnie pan uzasadnił dlaczego lepiej zainteresować się kupnem jakiegoś niedrogiego obrazu. Przemówiło to do mnie i w konsekwencji nasza ściana w salonie baaaardzo długo pozostawała pusta bo ciężko było znaleźć coś pasującego do nas i naszego wnętrza a jednocześnie niedrogiego. Pomysłów miałam sporo, niektóre zmieniały się z miesiąca na miesiąc, aż finalnie na instagramie obraz wyskoczył mi sam (zupełnie inny niż rozważałam do tej pory) i to było "to coś" od pierwszego wejrzenia. :) Cieszy oko każdego dnia. Jednak widok naturalnych pociągnięć pędzla robi robotę. A następny filmik - mój głos jest na A.
A ja stanę w obronie tanich papierowych mebli z ikei :D Lata temu wprowadziliśmy się na stancję gdzie brakowało miejsca do przechowywania, dokupiliśmy szafę trzydrzwiową Dombas która wtedy kosztowała zawrotne 300zł. Nie dość, że wytrzymała ponad 3 lata na stancji to teraz już w naszym mieszkaniu stoi w piwnicy, mąz tylko wzmocnił ją kątownikami, jest wypchana różnymi duperelami a na górze leżą opony zimowe a ona daje stoi i sie nie rozpadła. Także super że są też takie budżetowe opcje na takie awaryjne sytuacje ;)
Proszę odczepić się od stolika Lack.Mam go ok.10 lat .W malym pokoju wygląda dobrze i jest bardzo pomocny. Ostatnio zmienilam mu kolor i mam "nowy stolik". Jest bardzo stabilny i oprócz normalnej funkcji, służy mi za podwyzszenie podczas mycia okna.
Ciekawy i zdrowo krytyczny odcinek, dzięki za to. Temat który myślę ze jest warty poruszenia to, " jak urządzić kącik do pracy" w salonie z aneksem kuchennym, w popularnych w tych czasach... mieszkaniach typu: salon z kuchnią +sypialnia metrarz 40m2. Myślę że to wyzwanie wielu z nas w dobie pracy zdalnej. Pozdrawiam!❤🎉
stolik LACK był moim pierwszym zakupem meblowym w życiu. kupiłam go na studiach do pokoju w akademiku 15 lat temu za 20zł. nadal go mam, korzystają z niego moje koty xD
Ja u siebiw w mieszkabiu mam 2 stoliki Lack ktore mam juz chyba od 5 czy 6 lat. Żeby wyfladaly ladniej i "nie tanio" dąb bielony dostal czarne nóżki a czarny blat dostał nóżki dębowe bielone. Wyglada to ladnie, sroliki są bardzo funkcjonalne a dodarkowym plusem sa barszo lekkie i o dziwo bardzo wytrzymałe. Jak dla mnie one nie maia żadnych minusow a same plusy. :) Co do krzeseł to zdecydowanie latwiejsae w utrzymaniu czystosci nietapicerowane, poduszki zawsze mozna uoeac w orwlce xzy wymienic na inne gdy ske znudzą zaś pranie w pralni czy ogólnie zmiana tapicerki w siedzeniach to zdecydowanie wyzszy koszt.
Krzesło do biurka to wybierałeś które najbrzydsze? Lustro akurat ma miejsce na szminkę tłuścinkę przy wejściu jak znalazł. Krzesło z tapicerką której nie można zdjąć i wyprać do kuchni/jadalni? jak dla mnie poroniony pomysł. tak samo niewygodne jak to pierwsze ale umyć nie ma jak i będzie poplamione po tygodniu. Stoliczki takie małe podręczne to powinny być na kółkach, tak jest wygodniej. A zamiast czyichś bohomazów wolę sobie zamówić wydruki zdjęć które sama zrobiłam. Pozdrawiam.
Moją alternatywą do tych mebli słabej jakości z papieru i dykty są meble vintage. Są często z litego drewna. Oczywiście trzeba je odnowić/przemalować, dodać do szafek czy szuflad współczesne akcesoria meblowe ale jakość i niepowtarzalność ich jest niezaprzeczalna. Takie sieciówki jak ta, o której mowa wypierają drobnych producentów mebli i budują „meblarski socjalizm”= każdemu to samo i po równo. Zgroza🤯
Ikea jest w Szwecji najtanszym sklepem meblowym, jakosc bywa bardzo rozna. Sa rzeczy bardzo trwale oraz takie, ktore szybko sie niszcza. Ikea szwedzka rozni sie asortymentem od polskiej lub niemieckiej. Jest czesc rzeczy ktore sprzedawane sa tylko za granica. Twarde krzesla drewniane, nie spotkalam nigdzie w domu wylacznie drewnianych krzesel. Z zalozenia kupuje sie gabkowe siedziska, wiazane, zapinane itp. I chocby czlowiek wiercil sie dlugo, to te siedziska nie przesuwaja sie. Prosze pamietac ze styl skandynawski jest prosty, wzornictwo bez udziwnien, minimalistyczne. Ten styl po prostu trzeba lubic. Skora krowy czy czesgos innego to jest dywanik. Skory wedruja albo na podloge albo na fotel. Ikea podaje, ze skory sa ekologiczne... nie bardzo rozumiem jak to moze byc ekologiczne. Lampki do czytania. Te punktowe lampki sa bardzo wygodne, ich zadaniem nie jest oswietlenie polowy pokoju a tylko okreslonego miejsca. Gwarantuje ze to nie bedzie wylacznie ta jedna lampa w pokoju. Szwedzi uzywaja roznych lamp w pomieszczeniach: lampki na parapecie, lampy stojace w roznych miejscach pokoju. Tak ze swiatlo ma padac z roznych punktow pomieszczenia, nalezy pamietac, ze w Szwecji dlugo jest ciemno, stad tez ta ilosc lamp ma sprawic ze pomieszczenie jest przytulne. Stolik lack jest produkowany od lat, dla dzieci. Mozemy spotkac go wszedzie, przedszkolach, szpitalach, przychodniach, wszedzie tam, gdzie zostawia sie kacik do zabawy dla dzieci. To jest bardzo trwaly stolik.
Mam kilka rzeczy z tych polecanych i niepolecanych. Ze swojej strony dodam, że to czarne krzesło to jest jeden z najgorszych zakupów jakich dokonałam. Obecnie stoi w garderobie gdzie służy mi do składania ubrań, ale pamiętam jeszcze długie godziny na home office spędzone na tym krześle. Ból pleców niewyobrażalny. To krzesło ma takie podparcie, że ciężko na nim zachować w miarę poprawną postawę ciała i jak nie usiądziesz zawsze - ból pleców gwarantowany. Nawet poduszka lędźwiowa i podnóżek nie dodały wygody.
Lack stoi u dziecka jako stolik do rysowania. I koniec kartki dziecku nie przeszkadzał nigdy :) mam też to pierwsze krzesło z listy do pracy. Nie jest tak źle, motywuje mnie do częstszego wstawania i robienia sobie przerw, bo tak jest zdrowiej :) a jak przysiedzę, to po każdym krześle mnie wszystko boli. Ikeę mam od siebie 5 minut autem, więc często tam bywam. 😊
Mamy kilka tych stolików LACK. Rodzina spora, dom odpowiednio większy. Stoją po kątach, czasami jeden na drugim, wędrują w różne miejsca według potrzeb. Te, którym powierzchnia nieco się sfatygowała, nastoletnie dzieci pomalowały, któryś jest nawet obklejony czymś w rodzaju kolażu. Widziałam też gdzieś indziej obklejone czymś, co było podstawą pod budowlę z Lego. Nasze niektóre zmieniały postać więcej niż raz, żeby pasowały do nowego wystroju pokoju, w którym akurat zatrzymały się na dłużej. Tak więc nie jest to bardzo stylowy mebel, ale: 1. ten alternatywny jest kilka razy droższy, 2. lekki, łatwy do przeniesienia, 3. Łatwo daje się łączyć w większy blat (np. pod jakąś rozległą planszowkę albo puzzle) 4. można go błyskawicznie rozmontować i schować np. pod ubraniami w szafie 5. tani, spokojnie można starszym dzieciom pozwolić na kreatywność - nawet nie potrzeba dużo farby ;)
Miałam Stefana. I jest niewygodny ale poradziliśmy sobie tym że założyliśmy na nie czarne poduszki które też można kupić w Ikea jako poduszki na krzesła do ogrodu. W pierwszym mieszkaniu urządzonym budżetowo było spoko 🙂
Marku, tak a propos skóry wołowej, lubisz steki? bo ja tak i wiele osób również. Nie widzę nic "nieekologicznego" w skórze wołowej. Ważne jest żeby zachować równowagę i dać ludziom wybór inaczej przestaniemy myśleć samodzielnie, co niestety już się dzieje.
Jak pisałem w innym komentarzu. Nie jestem wegetarianinem, jem mięso, lecz jesli będzie jak najmniejszy popyt na takie produkty (mięso, skóry etc) to na pewno mniej zginie zwierząt, lecz co ważne, będzie więcej wody, której nam w PL mocno brakuje.
Dziekuje, ze wspomniales o obrazach, ludzie nie wiedza, ze za male pieniadze moga dostac unikatowe rzeczy, ktore wyroznią wnetrze, a przy okazji wesprzeć ludzi kultury❤
Super, masz prawdziwą górę komentarzy! Bardzo dobrze. Z tego wszystkiego co opowiadałeś, zgadzam się z grubsza ze wszystkim, dobra, skóry to materiał na dyskusję światopoglądową, więc to zostawmy. I tak mi się nie podobają. Krzesła rzecz gustu, rozumiem argumenty, że poduszkę łatwiej wyprać niż tapicerkę. Sama mam tapicerowane. W domu moich rodziców były i są do dzisiaj piękne, twarde krzesła z lat dwudziestych albo trzydziestych, ale mają siedziska jakoś tak trochę wklęsłe, wyprofilowane - że się na nich siedzi superwygodnie. Stolarz który je robił pewnie nie znał słowa "ergonomika", ale znał swoją robotę. Co do "sztucznych obrazów" podpisuję się obiema rękami. Dodałabym jeszcze sztuczne rośliny doniczkowe. Jak ktoś jest antytalentem ogrodniczym, niech sobie zahoduje aspidistrę. Efektowne, duże liście, roślinka głupcoodporna, lenioodporna, nietoksyczna dla kotów.
@@projektantwnetrz Yhm ... ja tam lubię przy krzątaniu się w kuchni, którą będę w przyszłym roku remontować ... słuchać Pana 😇 ... ach ... i poradniki od Pana są GENIALNE! Już wiem co i jak i czego chcę 😊😇
Ja jedną kupiłam. Taką zwisającą. Bardzo chciałam w jednym miejscu podobną roślinę, ale to miejsce jest właściwie ciemne cały czas, jeżeli nie zapali się światła, więc żywa roślina albo by nie przeżyła, albo wegetowała w takim oświetleniu. Fejka sprawdziła się idealnie. To jedyny sztuczny kwiat, na który kiedykolwiek się zdecydowałam. Z reguły unikam takich rzeczy.
@@Zoom-.O_O.- Do biura są spoko. Były jakieś badania że zielone rośliny poprawiają nastrój niezależnie od tego czy są żywe czy sztuczne i kolega kupił jedną... Spoko to wyglądało, więc kupiliśmy kilka kolejnych w różne miejsca biura :)
Stolik Lack długo mi towarzyszył i sporo przetrwał o dziwo nic sie z nim nie stało po 7 latach życia studenckiego i czestych przeprowadzkach był jak nowy i obecnie korzysta z niego moja ciocia bo dla mnie za duży i za niski
W kwestii oświetlenia, jest też opcja aby źródło światła skierować na sufit, i tak odbite i rozproszone światło rozświetla przestrzeń znacznie łagodniej.
Bardzo Panu dziękuję za uswiadomienie ludziom tandetny.Jestem i bylam za oryginałem.Np sztukaterie kupiliśmy z mężem wyrysowalismy szkic i mąż położył sam to oczywiscie gipsowe. Jak to pięknie wygląda bylo polozone w 1986 i nie znudzily mi się.Pozdrawiam bardzo serdecznie.🌹
A propos krzesła Stefan, racja, same są niewygodne, dokupione poduszki nie zawsze się trzymają, ale przynajmniej taką poduszkę mogę wsadzić do pralki jak moje dziecko postanowi coś na niej rozsmarować. Natomiast krzesła z tapicerką do pralki nie zmieszczę. Ale za ten punkt o obrazkach z Ikei i kupowaniu obrazów od artystów - dziękuję 🙏🏻
Moze filmik o aranzacji bardzo malego przedpokoju? Takiego tylko z miejscem na szafe (nie podwojna), bez miejsca na modne teraz siedziska. Trudno znalezc taki film na TH-cam. Moze jakies propozycje szafek na buty, szaf do przedpokoju? Pozdrawiam
nie wiem czy stolik LACK ktos by naprawde postawił w salonie, ale wersja kolorowa zestawiona z krzeselkiem MAMMUT dla kilkulatka do pokoju czy na balkon polecam. Od tego czasu minęło ładnych kilka lat i rozglądałem się za fotelem do biurka dla syna. Pana propozycja wydała mi się bardzo ciekawa. pozdrawiam i głosuję na temat A
W IKEA jest też MATCHSPEL opisany jako Krzesło gamingowe, podobna cena i funkcje, ale wydaje mi się wizualnie ładniejszy. plus: jest odrobinę niższy i może być lepszym rozwiązaniem dla dziecka (chyba, że syn jest wysokim nastolatkiem - to już cecha bez znaczenia ;) )
Chyba nie wygra Pan z Ikea 😮 też jestem fanką i powiem szczerze SUPER. Wyposazenie kuchni Perfect, wymiana i reklamacje bez problemu. Po latach nadal można dokupić jak coś brakuje 😊 Co do poduszek to lepiej na rzepy bo można wyprać. Stolik też u nas przetrwał wszystko😊
Dzień dobry, przedstawię swój punkt widzenia na wykorzystania skóry bydlęcej. Jestem wegetarianką od ponad 30 lat. Nie jem krowy. Ale mam skórzaną torbę i kilka par butów. Nie kupiłabym dywanika że skóry krowy, bo to nie moja estetyka. Ale uważam, że nie ma nic złego w takim wykorzystaniu surowca, który I tak już człowiek wyprodukował. Poroża i wypchane dzikie zwierzęta to, moim zdaniem, zupełnie inna sprawa. Pozdrawiam bardzo ! Aleksandra
@@axksaxks1004 ja patrzę na to pod względem estetycznym (nie podobają mi się) i druga sprawa że gdyby nie było popytu na skóry i tak dużą ilość mięsa to pewnie nie gineło by tak dużo zwierzą, a dzięki temu też wody było by więcej.
Tapicerowane krzesla do kuchni w domu zamieszkiwanym przez dzieci to strzał w kolano. Swoje nie tapicerowane czyszczę co 2 dni, bo częstą znajduje na nich ślady dżemu i innych produktów spożywczych. A stolik Lack jest genialny w swojej prostocie. Owszem, nie zdobi pomieszczania, ale jest wbrew pozorom bardzo trwały, a w razie czego nie żal wyrzucić. Idealny dla dzieci, do rysowania, grania w planszowymi, do wynajętych mieszkań itp.
Pracowałem w firmie zajmującą się głównie sprzedażą krzeseł i foteli.. designerskich.. i posiadam "Flintan" a siedzę przed komputerem nonstop. Tyle w temacie. Dobrze wykonane w przystępnej cenie, czego chcieć więcej, w tym budżecie kupiłbym ponownie.
Dużo zależy od osoby: wieku, czasu w siedzącej pracy i czy się ktoś po pracy rusza... Pracuję w biurze i odkąd zmieniliśmy krzesła biurowe na w pełni regulowane (i przy okazji biurka na takie z opcją regulacji wysokości) magicznie przestałam mieć jakiekolwiek problemy z bólem kręgosłupa :) Wcześniejsze krzesło, które odziedziczyłam po całej rzeszy pracowników, było tak wysiedziane, że czasem bolała mnie od niego nawet kość ogonowa 🤣
@@MaraMara89 trenuje siłowo i bez tego już od dawna miałbym pogłębione albo i zaawansowane problemy z kręgosłupem/postawą. Każdy kto pracuje przed komputerem i świadomie nie dba o mięśnie stabilizujące/szkieletowe prosi się o pegłębiające wady postawy, gdzie z wiekiem przerodzi się to w poważne problemy zdrowotne. Bardzo dobrym przykładem jest mój ojciec, który dziś ledwo chodzi bo zaniedbał tego typu sygnały ale kiedyś świadomość była dużo mniejsza, a dostęp do wiedzy ograniczony.
Mam krzesło typu Stefan ( albo coś w ten deseń ) kupione 10 lat temu - faktycznie twarde ale wspomagam się dedykowaną do tego krzesła poduszką i to wystarczy żeby przetrwać posiłek. Panie Marku poproszę o "remont kuchni" w przyszłym tygodniu - mam w planach pożegnać się z powyższymi krzesłami ( i nie tylko nimi ).
Dzień dobry, chętnie posłucham o tym co zrobić z piecem gazowym w łazience. Mam taki dwufunkcyjny i myślałam żeby go schować w jakiejś szafie. Nie wiem tyko czy można tak zrobić? Pozdrawiam i proszę o A.
Poproszę o temat A: problemy podczas remontu. Swoja drogą w łazience zastosowaliśmy nietypowe rozwiązanie zasloniecia rur z ogrzewania - niedrogie i według mnie nieźle wyglądające - kratki meblowe wentylacyjne wbudowane w ściankę. I to według mnie tez byloby fajnym tematem na odcinek. Zwłaszcza, gdy trzeba zrobjc remont mniejszym kosztem, czyli nietypowe, ale tanie rozwiązania, które spełniają swoja funkcję i dobrze wyglądają.
Jak widzę takie obrazy drukowane to mnie serce boli. Jest tyle aukcji, nawet można samemu namalować coś prostego. Będzie to miało na pewno większą wartość dodaną niż taki print.
Wreszcie ktoś powiedział głośno prawdę na temat "obrazów" typu Ikea (bo przecież nie tylko Ikea ma w swojej ofercie taką "sztukę". Można iść na spacer, zebrać trochę ziół czy liści, zasuszyć w książce, ułożyć z tego własną kompozycję i oprawić w ramki. To taki pomysł ad hoc - jak komuś żal kilkuset złotych na autentyczne obrazki czy grafiki. I powiedzmy sobie szczerze - godne uwagi obrazy są duuuuużo droższe. Można też oprawić w ramki zdjęcia i zrobić z nich sensowną i niepowtarzalną dekorację, byle nie powiesić ich bałaganiarsko. Może Pan, Panie Marku, zrobić na ten temat jakiś mały wykładzik :)
Można kupić płótno i farbę w kolorze pasującym do wystroju i samemu coś namalować ;) abstrakcje są w modzie, więc nie trzeba mieć od razu talentu... czasem wystarczy płótno pochlapać farbą 🙃
Dzień dobry, świetnie się pana ogląda. właściwie zgadzam się z Panem co do większości produktów. A jeżeli chodzi o skórę bydlęcą, to jest to właśnie ekologiczne , że jej nie wyrzucamy jako odpadu po uboju( bo wołowinka to jednak smakuje), tylko wykorzystywać ją możemy chociażby jako dywan, czy to ładne? nie śmiem komentować . Ale mam rodzinę w Danii i tam jest to dość popularny dywan.🙂
A ja mam te krzesła z Ikei i sobie chwalę. Przede wszystkim kupiliśmy je ze względu na cenę. Nie da sie na nich wysiedzieć bez poduszek. Ale poduszki można dokupić, i sa w różnych kolorach. Poduszki nie ślizgają się. Mamy dwoje dzieci, które co chwila cos rozlewają i te poduszki są prane prawie co tydzień, co w przypadku normalnego obicie nie byłoby możliwe.
Ja w "obronie" krzesła do biurka Fintan (czy jakoś tak)😂- jedno mam w pracy a drugie potem dokupiłam do domu. Zaznaczam, że zazwyczaj nie siedzę na nim powyżej 2-3 godzin dziennie. Ale ogromnym plusem jest możliwość prania pokrowca (wybrałam beżowy, więc przy plamach z herbaty i kocie, który lubi spać na tym krześle, to błogosławieństwo). Mi jest wystarczająco wygodnie, wiem, że każdy jest inny.
Ja mam drewniaki krzesła Ikea IVAR, bo zależało mi na tym, żeby były minimalistyczne i drewniane, odporne na łapki dzieciaków. Do tego te poduszki na rzepy i naprawdę te krzesła są wygodne. Dobrze się siedzi, dobrze wyprofilowane, mąż nawet czasem na takim krześle pracuje kilka godzin dziennie przy kompie i nie narzeka na ból pleców. Krzesło Ingolf jednak ma inny s tyl, t aki bardziej farmhouse/rustykalny, nie pasowałby mi do wnętrza. Myślałam o krzesłach w całości tapicerowanych, ale to chyba dopiero jak dzieci będą duże
Spodobało mi się to konkretne lustro w Internecie, poszłam zobaczyłam na żywo i stwierdziłam że nie kupuję, bo to zbierak na kurz 😂 A lack dla dziecka by się artystycznie wyżyło jest idealny
Witam, mam krzeslo z pkt 1, na poczatku bez podłokietników, potem dokupilam, faktycznie po 8h jest ciezko, gabka jest bardzo cienka, juz nie mowię o regulacji. Z obrazami jak najbardziej sie zgadzam😊 poproszę o odcinek A. Z innych tematow chetnie bym zobaczyla odcinek o ukrywaniu kabli, routerów do internetu itp, pozdrawiam.
Mam krzesło Stefan. Jedno. Za poduszką specjalnie pod niego kupioną. Przy toaletce, więc nie siedzę tam często i długo. Do tego sprawdza się idealnie. Jednak do stołu w jadalni bym takich nie kupiła, z wymienionych w filmie powodów. A nazwy ich produktów są europejskie. W końcu Szwecja leży w Europie 😉
![[MV] A leap of faith...ความเชื่อใจครั้งสุดท้าย (From "Petrichor the series")](http://i.ytimg.com/vi/U1piZH2CNXA/mqdefault.jpg)
Jesteś przed remontem mieszkania, domu? Zobacz ten ebook. Prawie 400 stron A4 tylko o urządzaniu. mareksuchocki.pl/produkt/ebook-jak-urzadzic-mieszkanie/
Poradnik niezbędny dla wszystkich którzy są przed remontem, lub przymierzają się do profesji projektanta wnętrz. Jest tam zawarta cała moja wiedza z różnych dziedzin która gdy ją zastosujecie zaowocuje wygodnym i ładnym mieszkaniem. Czego Wam bardzo życzę.
Konsultacje wnętrzarskie mareksuchocki.pl/konsultacje-wnetrzarskie/
Kup poradniki o tym jak urządzić kuchnie marzeń. Prawie 400 stron konkretów! mareksuchocki.pl/ebook-jak-urzadzic-kuchnie/
Ebook o tym jak urządzić łazienkę mareksuchocki.pl/lp-ebook/
Kalkulator kosztów remontu łazienki, który sam podpowiada co jeszcze będziesz potrzebować do remontu mareksuchocki.pl/lp-kalkulator/
Często oglądam Twoje filmy w poszukiwaniu inspiracji i opinii profesjonalisty, jednak tu wypowiem się odnoście skór bydlęcych jako naukowiec z branży hodowlanej. Po umaszczeniu można z dużym prawdopodobieństwem powiedzieć że skóry sprzedawane w ikea pochodzą z ras mięsnych. Standardowo podczas uboju i rozbioru tusz bydlęcych oprócz mięsa produkowane jest masa odpadów które muszą zostać zutylizowane, czyli w większości przypadków spalone. Należą do nich: wnętrzności, głowa, ośrodkowy układ nerwowy, racice i między innymi też skóra. Wyprawienie tych skór, sprawia, że kolejna część z już i tak martwego zwierzęcia może zostać wykorzystana przez ludzi, a nie bezsensownie zutylizowana. Dodatkowo taka naturalna skóra jest znacznie mniejszym obciążeniem dla środowiska niż plastikowe "ekologiczne" skóry.
A skórzane rzemyki na nadgarstku lub pasek do zegarka ze skóry są ok? Coś mi w dzisiejszym odcinku zgrzyta...
Prawda? Zawsze mnie bawiło, że często ludzie ekologicznym określają opatrznie cis, co może i pochodzi z natury, ale powstało w sposób syntetyczny, nierzadko z materiałów, które nie są naturalne. Przecież wiadomo, że dla Ziemi najlepsze jest wszystko to, co "prostu z natury".
Jak to głowa spalona? A co wrzucają do salcesonu?
@@stanleybiazsalceson wytwarzany jest z głowizny wieprza. Nie słyszałam o salcesonie z głowy bydlęcej. Tam chyba za mało jest tłuszczu i w salcesonie skrzypce gra cienka skóra bez owłosienia.
Może tu bardziej chodzi o takie odczucia, że jakoś nie fajnie patrzeć codziennie na wypatroszoną krowę…owszem skóra taka jest ubocznym materiałem i tak, czy siak krowy będą zabijane w celach spożywczych. Więc lepiej skorzystać z takiego odpadu i coś z niego zrobić. Ale jednak do mnie też nie przemawia taka forma wykorzystania takiej skóry. Rzemyki, paski, jakieś dodatki…można wiele rzeczy wykonać z takiej skóry. Ale ja bym nie szła taką drogą. Ale wiadomo kwestia odczuć już nawet nie gustu. Dla kogoś taka skóra przy kominku może tworzyć miły nastrój i czemu nie.😊
Stolik Lack przetrwał dwa studenckie mieszkania, pełnił funkcję stolika na kwiatki w moim mieszkaniu, stolika nocnego u mojej siostry, stolika dla dzieci, a teraz jeszcze służy podczas budowy nowego domu. Jest ponadczasowy i wieczny 😅
Panie, na tym stoliczku papierowym to całe studia odleciałem. Ile on imprez przeżył. Oczywiście jest to tandeta, ale jako budżetowe rozwiązanie do wynajętego mieszkania to jest ok!
Ja ten stolik papierowy gołymi rękami rozebrałam przed wywaleniem a nie jestem specjalnie silna 😂
Mój stolik lack jest ze mną ponad 32 lata, czyli prawie całe moje życie. Kiedyś był stoliczkiem dziecka, teraz jest szafką nocną na którą mogę zawsze wejść i ściągnąć coś z szafy. Serio! To najlepsza drabina jaką kiedykolwiek miałam. 🥰
Jak nie zawali się pod moim ciężarem to zostanie ze mną do śmierci. 🤣
A ja właśnie cenię Ikea za to, że można tam kupić meble na każdą kieszeń. Nie zawsze chcemy meblować się na całe życie, kupować dębowy stół, który przekażemy potomnym. Można kupić tanie meble, a zaoszczędzone pieniądze wydać na koncert albo wyjazd. Albo umeblować wynajmowany pokój czy mieszkanie. Taki tani mebel można bez żalu pomalować, dopasować do swoich potrzeb albo wyżyć się na nim artystycznie. A poduszki na krzesłach lubię, bo można je zdjąć i uprać, albo kupić w innym kolorze.Każdemu zmienia się gust, dziwimy się sami sobie, że kupiliśmy coś do swojego domu, a teraz nie możemy na to patrzeć, ale daliśmy za to tyle pieniędzy, że żal się pozbyć. Zmienia się też moda, style. Pewnie niejeden z nas jest obarczony/obdarowany meblem po dziadkach czy rodzicach. Nie zawsze w naszym stylu, ale trzymamy, no bo jak inaczej, takie wystarane, wystane w kolejkach, niezniszczalne. „Zrobiliśmy Cię na tym tapczanie”(czy stole).😉 Trzymamy więc te meble, a nawet nam się nie podobają. Moja siostra z kolorowych blatów stolików Lack zrobiła w pokoju córki ściankę, mała przykleja tam namalowane przez siebie obrazki, wygląda to bardzo ładnie. Kupiłam kiedyś najtańszą szafeczkę pod umywalkę, miała być na chwilę, byłam pewna, że długo nie przetrwa po kontakcie z wodą- mam ją już 10 lat. Jak ktoś nie jest za bardzo zamożny, a chce żeby miejsce, w którym żyje, było wygodne, ładne i funkcjonalne, nie musi brać kredytów czy odkładać i ciułać kasę. Ale przyznaję: krzesło powinno być wygodne. Pozdrawiam! 🍀
Dokładnie, nie popadajmy w przesadę.
Super napisałaś!
Mam dokładnie ten sam tok myślenia ^^
Myślę podobnie i podpisuję się pod tym, co napisalaś 👍
Tak ogólnie się zgadzam, ale warto pamiętać, ze IKEA to nie jedyna opcja. U mnie w mieście jest superkomis meblowy i można tam upolować naprawdę super meble za ułamek ceny. Nazwa jest trochę myląca, bo to nie są używane meble tylko końcówki serii, albo meble z małym defektem, więc outlet bardziej by pasował, ale sklep powstał na długo zanim ten termin się w Polsce pojawił ;)
Po tym jak IKEA wysłała mi regały Billy bez oszklonych drzwiczek, stwierdziła że nie ma drzwi na stanie i skończyli produkować ten kolor ... stwierdziłam, że biorę jakiekolwiek regały - mogą być bez drzwi. I w komisie kupiłam 4 regały w cenie, w której był 1 ikeowy XD (jeden plus sytuacji: szybki zwrot kasy z IKEA na konto)
Kupiłam stolik Lack dla córki do zabawy. Stoliki dla dzieci bardzo podobne w Ikea są czasami nawet 2 razy droższe, a nie oszukujmy się, małe dziecko stolik porysuje i zniszczy. Jak będzie starsze wymienimy na lepszy 😉
@@peppapig867 pierwsze stoliki lack były bardzo wytrzymałe. Design to wiadomo. Co kto lubi. Teraz są już inaczej produkowane bo Ikea szuka wiadomo - tańszych rozwiązań. Dalej to jest tani studencki stolik. Dobry dla dziecka, na czas remontu żeby było gdzie rzeczy położyć,na pierwsze mieszkanie na start czy do wynajmowanego mieszkania dla najemcy.
Aaaar mam to lustro, a tak na poważnie nie jest źle przecieram raz w tygodniu i nadal mi się podoba ;)
No ja się z większością zgadzam, ale Lack to super sprawa. Inwestycja w lepszy stolik np. w wynajmowanym od kogoś mieszkaniu nie ma najmniejszego sensu, a Lack spełnia swoje zadanie - bycia stolikiem. Jeśli się nim nie rzuca, to przetrwa dłużej niż wskazuje na to jego cena. Przy przeprowadzce można go nawet bez żalu pozostawić.
No ale właśnie chyba o to chodzi, że każdy zna ten stolik i wie, że jest tani. Oczywiście że w wynajmowanym mieszkaniu na chwilę jest bardzo spoko, ale jak już masz własne mieszkanie i chcesz urządzić fajnie salon to nie wstawiasz stolika, który każdemu kojarzy się z tanią tymczasówką ze studenckich czasów 😅
Dobry wieczór
Stawiam na niedrogi remont kuchni
ok
Mam Stefany, są super! Ja używam z poduszką, reszta domowników bez. Wszyscy je lubią.
Do wygodnego siedzenia mamy fotele. Stefany są do stołu, łatwe do czyszczenia (w przeciwieństwie do tapicerowanych, które przy dzieciach są niepraktyczne)
Też pomyślałam o praktyczności - my mamy twarde ingolfy i poduchy, które co najmniej raz na miesiąc potrzebują prania. Poduchy z ikei, nie jeżdżą.
Dzień dobry! Lubię meble z Ikea. Mój pierwszy meblowy zakup (18 lat temu) to zestaw stół+4 krzesła (sosna). Stół do dziś stoi w kuchni i uwielbiam na niego patrzeć, jakich przez te wszystkie lata nabawił się "urazów" 😊 kawał historii naszej czteroosobowej rodzinki. A krzesła Nordviken są super. Poduszki na rzepy dobrze się sprawdzają. Dobrze się piorą i suszą w suszarce. Przy czterolatku z zamiłowaniem do malowania bardzo ważna cecha 😅 Użytkujemy na codzień wiele produktów Ikea i na nic innego i za nic bym ich nie zamieniła. Drewniane meble, fotele uszaki ❤, kanapy z funkcją spania, taboret ze stopniem do kuchni - uwielbiam. I wiele innych, rzeczy, które ułatwiają codzienność 😊
Ja stolik lack kupiłam kilka lat temu i jak mi się znudził biały kolor to odkleiłam go lustrzana folią. Kilka lat temu lustrzane stoliki były modne ale nie na studencki budżet. Moja koleżanka okleila go taśmami i stworzyła ludowe wzory. Efekt był wow. Można z nim pokombinować a jak się coś nie sprawdzi to na działkę zawsze się przyda. Kolejny film zdecydowanie opcja b 😊
My stolików Lack używamy gdy znajomi przychodzą do nas grać w planszówki- i wtedy to jest super opcja, bo mamy parę i ilość stolików dostosowywujemy do ilości graczy w danym dniu i rodzaju gry. Na codzień są rozkręcone i schowane w schowku kanapy. Pod tym kątem Lack to rewelacja.
Glosuję na "B" jako temat następnego odcinka.
co do krzeseł bez obicia to mogą one być praktyczne, zwłaszcza przy dzieciach - krzesło się wytrze, poduszkę wsadzi do pralki i jest czysto, a jak tapicerkę trzeba prać co chwila to już jednak słabo... czasami warto poświęcić komfort użytkowania w zamian za komfort czyszczenia ;)
Dodam jeszcze ze jasna tapicerka na krzeslach często farbuje sie od jeansów... Dramat w czyszczeniu. Jednak łatwiej wyprać czy nawet wymienić poduchę na siedzisku.
Też wolę z poduszką. Już raz mnie okres na jasnej tapicerce zaskoczył, nie mówiąc o tym, że ubrania też barwią. Mam jeszcze z Ikei krzesło że zdejmowanym „ubrankiem” więc mogę sobie prać i na upartego odrysować krój i uszyć inne. Więc jestem team krzesła bez obicia lub ze zdejmowanym,nadający się do prania.
@@arcoiris_naranjaO to to, ja poprostu ten materiał wymieniam. Wydaje się wielkie halo ale można kupić taki, który się nie strzępi o wystarczy pinezkami od dołu przybić. Chyba to nawet łatwiejsze niż pranie a jak się obije materiałem z misiami to dzieci będą bardziej uważać bo będzie im misiów żal. Jak podrosną można wymienić na jakiś bardziej dorosły wzór 😊
O tym pomyslalam
Dzień dobry, będę wdzięczna za nagranie filmiku o rozwiązaniu problemów, piecyk gazowy, ryry, nierówny blat.
Dziękuję:)!
Kupiłam Lack'a (tego większego) 10 lat temu, na chwilę. Bo tani i nie żal wystawić potem na śmieciarce. Skubany stoi do dzisiaj, bo jakoś nic mi nie pasuje. A co do następnego filmu, to chętnie się dowiem więcej o niedrogim remoncie kuchni :)
Ja to zawsze myślałem, że te obrazy sprzedawane w Ikea czy innych sklepach, to tylko ozdobnik, by rama ładnie na wystawce wyglądała, a finalnym produktem jest sama rama :D Po zakupie ten papierek przedstawiający Nowy York się wywala, a wrzuca coś swojego.
A one tak "zdobią" świat :)
Też tak uważam.
Też dopiero kilka lat temu się połapałam, że ludzie to normalnie wywieszają. Myślałam, że to jak z ramkami na zdjęcia - gdzie w środku często jest uśmiechięta rodzinka albo ładna pani i to się wyjmuje lub zasłania własnym zdjęciem XD
Super filmik. Ja przez moment miałam pomysł na kupienie jakiegoś drukowanego "obrazu" lub plakatu z marmurkowym wzorkiem. Bardzo się cieszę, że w porę trafiłam na ten kanał i trafiłam na jeden z filmików, gdzie fajnie pan uzasadnił dlaczego lepiej zainteresować się kupnem jakiegoś niedrogiego obrazu. Przemówiło to do mnie i w konsekwencji nasza ściana w salonie baaaardzo długo pozostawała pusta bo ciężko było znaleźć coś pasującego do nas i naszego wnętrza a jednocześnie niedrogiego. Pomysłów miałam sporo, niektóre zmieniały się z miesiąca na miesiąc, aż finalnie na instagramie obraz wyskoczył mi sam (zupełnie inny niż rozważałam do tej pory) i to było "to coś" od pierwszego wejrzenia. :) Cieszy oko każdego dnia. Jednak widok naturalnych pociągnięć pędzla robi robotę.
A następny filmik - mój głos jest na A.
A ja stanę w obronie tanich papierowych mebli z ikei :D Lata temu wprowadziliśmy się na stancję gdzie brakowało miejsca do przechowywania, dokupiliśmy szafę trzydrzwiową Dombas która wtedy kosztowała zawrotne 300zł. Nie dość, że wytrzymała ponad 3 lata na stancji to teraz już w naszym mieszkaniu stoi w piwnicy, mąz tylko wzmocnił ją kątownikami, jest wypchana różnymi duperelami a na górze leżą opony zimowe a ona daje stoi i sie nie rozpadła. Także super że są też takie budżetowe opcje na takie awaryjne sytuacje ;)
Proszę odczepić się od stolika Lack.Mam go ok.10 lat .W malym pokoju wygląda dobrze i jest bardzo pomocny. Ostatnio zmienilam mu kolor i mam "nowy stolik". Jest bardzo stabilny i oprócz normalnej funkcji, służy mi za podwyzszenie podczas mycia okna.
Ciekawy i zdrowo krytyczny odcinek, dzięki za to. Temat który myślę ze jest warty poruszenia to,
" jak urządzić kącik do pracy" w salonie z aneksem kuchennym, w popularnych w tych czasach... mieszkaniach typu: salon z kuchnią +sypialnia metrarz 40m2. Myślę że to wyzwanie wielu z nas w dobie pracy zdalnej. Pozdrawiam!❤🎉
Polski polityk oderwany od życia poradziłby: weź kredyt i kup większe mieszkanie.
Ja mam sekretarzyk, polecam, komputer z monitorem schowane, gdy nie pracuję zamykam i jest porządek, estetycznie i praktycznie:)
stolik LACK był moim pierwszym zakupem meblowym w życiu. kupiłam go na studiach do pokoju w akademiku 15 lat temu za 20zł. nadal go mam, korzystają z niego moje koty xD
Dziękuję za dzisieszy odcinek 😊 Głosuję za opcją A
Dziękuje za wybranie tego!!!! tematu i proszę o więcej:)
Ja u siebiw w mieszkabiu mam 2 stoliki Lack ktore mam juz chyba od 5 czy 6 lat. Żeby wyfladaly ladniej i "nie tanio" dąb bielony dostal czarne nóżki a czarny blat dostał nóżki dębowe bielone. Wyglada to ladnie, sroliki są bardzo funkcjonalne a dodarkowym plusem sa barszo lekkie i o dziwo bardzo wytrzymałe. Jak dla mnie one nie maia żadnych minusow a same plusy. :)
Co do krzeseł to zdecydowanie latwiejsae w utrzymaniu czystosci nietapicerowane, poduszki zawsze mozna uoeac w orwlce xzy wymienic na inne gdy ske znudzą zaś pranie w pralni czy ogólnie zmiana tapicerki w siedzeniach to zdecydowanie wyzszy koszt.
Krzesło do biurka to wybierałeś które najbrzydsze? Lustro akurat ma miejsce na szminkę tłuścinkę przy wejściu jak znalazł. Krzesło z tapicerką której nie można zdjąć i wyprać do kuchni/jadalni? jak dla mnie poroniony pomysł. tak samo niewygodne jak to pierwsze ale umyć nie ma jak i będzie poplamione po tygodniu. Stoliczki takie małe podręczne to powinny być na kółkach, tak jest wygodniej. A zamiast czyichś bohomazów wolę sobie zamówić wydruki zdjęć które sama zrobiłam. Pozdrawiam.
Super odcinek :)
Ja daję plusa do tematu A :D
Akurat mam zagwozdkę nt. rur gazowych i łączenia podłóg, więc myślę że wszystko się przyda
Dzięki. A odcinek, pewnie będzie za tydzień lub dwa. Zobaczymy co zwycięży :)
Zgadzam się ze wszystkimi punktami, za umieszczenie ostatniego jestem bardzo wdzięczna! Popieram i cieszę się że takie rzeczy są zauważane.
A może podobny odcinek na temat produktów ze sklepu JYSK 😊
Hej. Kolejny odcinek, jak dla mnie to A czyli problemy podczas remontu
Pozdrawiam 😁
Moją alternatywą do tych mebli słabej jakości z papieru i dykty są meble vintage. Są często z litego drewna. Oczywiście trzeba je odnowić/przemalować, dodać do szafek czy szuflad współczesne akcesoria meblowe ale jakość i niepowtarzalność ich jest niezaprzeczalna. Takie sieciówki jak ta, o której mowa wypierają drobnych producentów mebli i budują „meblarski socjalizm”= każdemu to samo i po równo. Zgroza🤯
Myślę że bardziej nieekologiczne są te wszystkie sztuczne futerka i dywaniki.
Ja chętnie obejrzę wariant A, zwłaszcza sposoby na ukrycie piecyka gazowego 😊
Ikea jest w Szwecji najtanszym sklepem meblowym, jakosc bywa bardzo rozna. Sa rzeczy bardzo trwale oraz takie, ktore szybko sie niszcza. Ikea szwedzka rozni sie asortymentem od polskiej lub niemieckiej. Jest czesc rzeczy ktore sprzedawane sa tylko za granica. Twarde krzesla drewniane, nie spotkalam nigdzie w domu wylacznie drewnianych krzesel. Z zalozenia kupuje sie gabkowe siedziska, wiazane, zapinane itp. I chocby czlowiek wiercil sie dlugo, to te siedziska nie przesuwaja sie. Prosze pamietac ze styl skandynawski jest prosty, wzornictwo bez udziwnien, minimalistyczne. Ten styl po prostu trzeba lubic. Skora krowy czy czesgos innego to jest dywanik. Skory wedruja albo na podloge albo na fotel. Ikea podaje, ze skory sa ekologiczne... nie bardzo rozumiem jak to moze byc ekologiczne. Lampki do czytania. Te punktowe lampki sa bardzo wygodne, ich zadaniem nie jest oswietlenie polowy pokoju a tylko okreslonego miejsca. Gwarantuje ze to nie bedzie wylacznie ta jedna lampa w pokoju. Szwedzi uzywaja roznych lamp w pomieszczeniach: lampki na parapecie, lampy stojace w roznych miejscach pokoju. Tak ze swiatlo ma padac z roznych punktow pomieszczenia, nalezy pamietac, ze w Szwecji dlugo jest ciemno, stad tez ta ilosc lamp ma sprawic ze pomieszczenie jest przytulne. Stolik lack jest produkowany od lat, dla dzieci. Mozemy spotkac go wszedzie, przedszkolach, szpitalach, przychodniach, wszedzie tam, gdzie zostawia sie kacik do zabawy dla dzieci. To jest bardzo trwaly stolik.
Mam kilka rzeczy z tych polecanych i niepolecanych. Ze swojej strony dodam, że to czarne krzesło to jest jeden z najgorszych zakupów jakich dokonałam. Obecnie stoi w garderobie gdzie służy mi do składania ubrań, ale pamiętam jeszcze długie godziny na home office spędzone na tym krześle. Ból pleców niewyobrażalny. To krzesło ma takie podparcie, że ciężko na nim zachować w miarę poprawną postawę ciała i jak nie usiądziesz zawsze - ból pleców gwarantowany. Nawet poduszka lędźwiowa i podnóżek nie dodały wygody.
U nas wylądowało na tarasie 😉
Lack stoi u dziecka jako stolik do rysowania. I koniec kartki dziecku nie przeszkadzał nigdy :) mam też to pierwsze krzesło z listy do pracy. Nie jest tak źle, motywuje mnie do częstszego wstawania i robienia sobie przerw, bo tak jest zdrowiej :) a jak przysiedzę, to po każdym krześle mnie wszystko boli. Ikeę mam od siebie 5 minut autem, więc często tam bywam. 😊
Dzięki, to już kolejny plus tego stolika. Ale obudowa do drukarki 3D wygrywa :D:D:D
@@projektantwnetrz muszę sprzedać patent kolegom xD
@@katieswonders8249 🙂
Mamy kilka tych stolików LACK. Rodzina spora, dom odpowiednio większy. Stoją po kątach, czasami jeden na drugim, wędrują w różne miejsca według potrzeb. Te, którym powierzchnia nieco się sfatygowała, nastoletnie dzieci pomalowały, któryś jest nawet obklejony czymś w rodzaju kolażu. Widziałam też gdzieś indziej obklejone czymś, co było podstawą pod budowlę z Lego. Nasze niektóre zmieniały postać więcej niż raz, żeby pasowały do nowego wystroju pokoju, w którym akurat zatrzymały się na dłużej. Tak więc nie jest to bardzo stylowy mebel, ale: 1. ten alternatywny jest kilka razy droższy, 2. lekki, łatwy do przeniesienia, 3. Łatwo daje się łączyć w większy blat (np. pod jakąś rozległą planszowkę albo puzzle) 4. można go błyskawicznie rozmontować i schować np. pod ubraniami w szafie 5. tani, spokojnie można starszym dzieciom pozwolić na kreatywność - nawet nie potrzeba dużo farby ;)
@@AnnaMammaMia Tak, to fakt dla dzieci to idealna sprawa :)
Miałam Stefana. I jest niewygodny ale poradziliśmy sobie tym że założyliśmy na nie czarne poduszki które też można kupić w Ikea jako poduszki na krzesła do ogrodu. W pierwszym mieszkaniu urządzonym budżetowo było spoko 🙂
Marku, tak a propos skóry wołowej, lubisz steki? bo ja tak i wiele osób również. Nie widzę nic "nieekologicznego" w skórze wołowej. Ważne jest żeby zachować równowagę i dać ludziom wybór inaczej przestaniemy myśleć samodzielnie, co niestety już się dzieje.
Jak pisałem w innym komentarzu. Nie jestem wegetarianinem, jem mięso, lecz jesli będzie jak najmniejszy popyt na takie produkty (mięso, skóry etc) to na pewno mniej zginie zwierząt, lecz co ważne, będzie więcej wody, której nam w PL mocno brakuje.
Wody na Ziemi jest stała ilość👍
@@aleksandrapszczoka3858 No właśnie. Lecz tych co zużywają ją jest coraz więcej. poza tym wody jest ilość stała, lecz za mała
@@aleksandrapszczoka3858Nie ma nieograniczonej ilości czystej wody. I coraz trudniej ją wydobyć.
@@projektantwnetrz😂
Filmik jak zawsze genialny❤-dziękuję!
Następny poproszę A- oj przyda się bardzo😂
No u Pani może ;)
Dziękuję
Dziekuje, ze wspomniales o obrazach, ludzie nie wiedza, ze za male pieniadze moga dostac unikatowe rzeczy, ktore wyroznią wnetrze, a przy okazji wesprzeć ludzi kultury❤
Super, masz prawdziwą górę komentarzy! Bardzo dobrze. Z tego wszystkiego co opowiadałeś, zgadzam się z grubsza ze wszystkim, dobra, skóry to materiał na dyskusję światopoglądową, więc to zostawmy. I tak mi się nie podobają. Krzesła rzecz gustu, rozumiem argumenty, że poduszkę łatwiej wyprać niż tapicerkę. Sama mam tapicerowane. W domu moich rodziców były i są do dzisiaj piękne, twarde krzesła z lat dwudziestych albo trzydziestych, ale mają siedziska jakoś tak trochę wklęsłe, wyprofilowane - że się na nich siedzi superwygodnie. Stolarz który je robił pewnie nie znał słowa "ergonomika", ale znał swoją robotę. Co do "sztucznych obrazów" podpisuję się obiema rękami. Dodałabym jeszcze sztuczne rośliny doniczkowe. Jak ktoś jest antytalentem ogrodniczym, niech sobie zahoduje aspidistrę. Efektowne, duże liście, roślinka głupcoodporna, lenioodporna, nietoksyczna dla kotów.
Czekam zdecydowanie na temat A :)
Jestem na etapie remontu, więc czekam na film o kuchni :D
Popłakałam się ze śmiechu 😂😂😂 więcej filmów z Ikea! 😂😂😂😂
A co do za tydzień to poproszę Ai B 🤭
Na raz???
@@projektantwnetrz Yhm ... ja tam lubię przy krzątaniu się w kuchni, którą będę w przyszłym roku remontować ... słuchać Pana 😇 ... ach ... i poradniki od Pana są GENIALNE! Już wiem co i jak i czego chcę 😊😇
@@TheSheykin Bardzo mi miło. Dziękuję
mnie tez rozwalaja sztuczne rosliny FEJKA w IKEA - super ekologiczne ;p
😂 mnie też, zawsze się zastanawiałam, czy ktokolwiek to kupuje…ale skoro od dekad takie są na stanie to pewnie tak.
Do domu może nie kupuje, ale do restauracji, biur itp. to tak.
Ja jedną kupiłam. Taką zwisającą. Bardzo chciałam w jednym miejscu podobną roślinę, ale to miejsce jest właściwie ciemne cały czas, jeżeli nie zapali się światła, więc żywa roślina albo by nie przeżyła, albo wegetowała w takim oświetleniu. Fejka sprawdziła się idealnie. To jedyny sztuczny kwiat, na który kiedykolwiek się zdecydowałam. Z reguły unikam takich rzeczy.
@@Zoom-.O_O.- Do biura są spoko. Były jakieś badania że zielone rośliny poprawiają nastrój niezależnie od tego czy są żywe czy sztuczne i kolega kupił jedną... Spoko to wyglądało, więc kupiliśmy kilka kolejnych w różne miejsca biura :)
Zawsze chciałam mieć rośliny w łazience, a nie mam w niej okna. Stoją więc dwie całkiem ładne 😐 plastikowe.
poproszę jako następny temat A :)
👍
Stolik Lack długo mi towarzyszył i sporo przetrwał o dziwo nic sie z nim nie stało po 7 latach życia studenckiego i czestych przeprowadzkach był jak nowy i obecnie korzysta z niego moja ciocia bo dla mnie za duży i za niski
W kwestii oświetlenia, jest też opcja aby źródło światła skierować na sufit, i tak odbite i rozproszone światło rozświetla przestrzeń znacznie łagodniej.
Bardzo Panu dziękuję za uswiadomienie ludziom tandetny.Jestem i bylam za oryginałem.Np sztukaterie kupiliśmy z mężem wyrysowalismy szkic i mąż położył sam to oczywiscie gipsowe. Jak to pięknie wygląda bylo polozone w 1986 i nie znudzily mi się.Pozdrawiam bardzo serdecznie.🌹
Dziękuję i również pozdrawiam
A propos krzesła Stefan, racja, same są niewygodne, dokupione poduszki nie zawsze się trzymają, ale przynajmniej taką poduszkę mogę wsadzić do pralki jak moje dziecko postanowi coś na niej rozsmarować. Natomiast krzesła z tapicerką do pralki nie zmieszczę. Ale za ten punkt o obrazkach z Ikei i kupowaniu obrazów od artystów - dziękuję 🙏🏻
Uff, obejrzałam do końca, Panie Marku, nie mam nic z tego co Pan przedstawił. Czyli jest ok😉(ze mną😂). Odpowiada mi Pana przekaz. Pozdrawiam.
Dziękuję i również pozdrawiam
Poproszę o odcinek nt. taniego remontu kuchni. 😊
✅
Super odcinek! Za tydzień poproszę A
Dziękuję i zapisuję :)
Dziękuję za ten odcinek i poproszę o temat A
👍
Moze filmik o aranzacji bardzo malego przedpokoju? Takiego tylko z miejscem na szafe (nie podwojna), bez miejsca na modne teraz siedziska. Trudno znalezc taki film na TH-cam. Moze jakies propozycje szafek na buty, szaf do przedpokoju? Pozdrawiam
Dzień dobry!😊 Głosuję na temat B - tani remont kuchni. Dla mnie to teraz palący temat🔥 Serdeczności!
Jak dla mnie temat A w następnym filmie 👌🏼
nie wiem czy stolik LACK ktos by naprawde postawił w salonie, ale wersja kolorowa zestawiona z krzeselkiem MAMMUT dla kilkulatka do pokoju czy na balkon polecam. Od tego czasu minęło ładnych kilka lat i rozglądałem się za fotelem do biurka dla syna. Pana propozycja wydała mi się bardzo ciekawa.
pozdrawiam i głosuję na temat A
W IKEA jest też MATCHSPEL opisany jako Krzesło gamingowe, podobna cena i funkcje, ale wydaje mi się wizualnie ładniejszy. plus: jest odrobinę niższy i może być lepszym rozwiązaniem dla dziecka (chyba, że syn jest wysokim nastolatkiem - to już cecha bez znaczenia ;) )
Chyba nie wygra Pan z Ikea 😮 też jestem fanką i powiem szczerze SUPER. Wyposazenie kuchni Perfect, wymiana i reklamacje bez problemu. Po latach nadal można dokupić jak coś brakuje 😊 Co do poduszek to lepiej na rzepy bo można wyprać. Stolik też u nas przetrwał wszystko😊
Właśnie chciałam podobne lustro kupić w ogóle nie posyłałam o kurzu a lubię praktyczne rzeczy dzięki.
Proszę :)
Zgadzam się Marku, żadnych bydlęcych skór. W Danii od dawna nie widziałam w IKEA tego typu skór.
Dziękuję za dzisiejszy odcinek
❤
Ja rownież dziękuję za komentarz i pozdrawiam z Polski, gdzie nadal można te skóry kupić 🥲
Dzień dobry, przedstawię swój punkt widzenia na wykorzystania skóry bydlęcej. Jestem wegetarianką od ponad 30 lat. Nie jem krowy. Ale mam skórzaną torbę i kilka par butów. Nie kupiłabym dywanika że skóry krowy, bo to nie moja estetyka. Ale uważam, że nie ma nic złego w takim wykorzystaniu surowca, który I tak już człowiek wyprodukował. Poroża i wypchane dzikie zwierzęta to, moim zdaniem, zupełnie inna sprawa. Pozdrawiam bardzo ! Aleksandra
@@axksaxks1004 ja patrzę na to pod względem estetycznym (nie podobają mi się) i druga sprawa że gdyby nie było popytu na skóry i tak dużą ilość mięsa to pewnie nie gineło by tak dużo zwierzą, a dzięki temu też wody było by więcej.
Pozdrawiam z Holandii👋 tu też są sprzedawane, mi akurat się podobają@@projektantwnetrz
@@Tigerr89 😲
Dzięki za porady zakupowe. Proszę o temat A. Ciekawostki dotyczące estetycznego ukrywania szpetnych przyłączy.
Fajne hasło:szpetne przyłącza
Tapicerowane krzesla do kuchni w domu zamieszkiwanym przez dzieci to strzał w kolano. Swoje nie tapicerowane czyszczę co 2 dni, bo częstą znajduje na nich ślady dżemu i innych produktów spożywczych. A stolik Lack jest genialny w swojej prostocie. Owszem, nie zdobi pomieszczania, ale jest wbrew pozorom bardzo trwały, a w razie czego nie żal wyrzucić. Idealny dla dzieci, do rysowania, grania w planszowymi, do wynajętych mieszkań itp.
Pracowałem w firmie zajmującą się głównie sprzedażą krzeseł i foteli.. designerskich.. i posiadam "Flintan" a siedzę przed komputerem nonstop. Tyle w temacie. Dobrze wykonane w przystępnej cenie, czego chcieć więcej, w tym budżecie kupiłbym ponownie.
Dużo zależy od osoby: wieku, czasu w siedzącej pracy i czy się ktoś po pracy rusza... Pracuję w biurze i odkąd zmieniliśmy krzesła biurowe na w pełni regulowane (i przy okazji biurka na takie z opcją regulacji wysokości) magicznie przestałam mieć jakiekolwiek problemy z bólem kręgosłupa :) Wcześniejsze krzesło, które odziedziczyłam po całej rzeszy pracowników, było tak wysiedziane, że czasem bolała mnie od niego nawet kość ogonowa 🤣
@@MaraMara89 trenuje siłowo i bez tego już od dawna miałbym pogłębione albo i zaawansowane problemy z kręgosłupem/postawą. Każdy kto pracuje przed komputerem i świadomie nie dba o mięśnie stabilizujące/szkieletowe prosi się o pegłębiające wady postawy, gdzie z wiekiem przerodzi się to w poważne problemy zdrowotne. Bardzo dobrym przykładem jest mój ojciec, który dziś ledwo chodzi bo zaniedbał tego typu sygnały ale kiedyś świadomość była dużo mniejsza, a dostęp do wiedzy ograniczony.
Jak połączyc dwie podlogi np. kafelki i panele w otwartej kuchni i salonie.
Glosuje za Aa swietny odcinek pozdrawiam😊
Dziękuję
Mam krzesło typu Stefan ( albo coś w ten deseń ) kupione 10 lat temu - faktycznie twarde ale wspomagam się dedykowaną do tego krzesła poduszką i to wystarczy żeby przetrwać posiłek.
Panie Marku poproszę o "remont kuchni" w przyszłym tygodniu - mam w planach pożegnać się z powyższymi krzesłami ( i nie tylko nimi ).
👍
Dzień dobry, chętnie posłucham o tym co zrobić z piecem gazowym w łazience. Mam taki dwufunkcyjny i myślałam żeby go schować w jakiejś szafie. Nie wiem tyko czy można tak zrobić? Pozdrawiam i proszę o A.
Ok 👌
Fajny odcinek dzięki 👍👍👍
stolik miałam, lampę też no i straszny nie wypał lustra jakoś mi się odechciało 😉🤣🤣
Poproszę o temat A: problemy podczas remontu. Swoja drogą w łazience zastosowaliśmy nietypowe rozwiązanie zasloniecia rur z ogrzewania - niedrogie i według mnie nieźle wyglądające - kratki meblowe wentylacyjne wbudowane w ściankę. I to według mnie tez byloby fajnym tematem na odcinek. Zwłaszcza, gdy trzeba zrobjc remont mniejszym kosztem, czyli nietypowe, ale tanie rozwiązania, które spełniają swoja funkcję i dobrze wyglądają.
Jak widzę takie obrazy drukowane to mnie serce boli. Jest tyle aukcji, nawet można samemu namalować coś prostego. Będzie to miało na pewno większą wartość dodaną niż taki print.
Wreszcie ktoś powiedział głośno prawdę na temat "obrazów" typu Ikea (bo przecież nie tylko Ikea ma w swojej ofercie taką "sztukę". Można iść na spacer, zebrać trochę ziół czy liści, zasuszyć w książce, ułożyć z tego własną kompozycję i oprawić w ramki. To taki pomysł ad hoc - jak komuś żal kilkuset złotych na autentyczne obrazki czy grafiki. I powiedzmy sobie szczerze - godne uwagi obrazy są duuuuużo droższe.
Można też oprawić w ramki zdjęcia i zrobić z nich sensowną i niepowtarzalną dekorację, byle nie powiesić ich bałaganiarsko. Może Pan, Panie Marku, zrobić na ten temat jakiś mały wykładzik :)
Można kupić płótno i farbę w kolorze pasującym do wystroju i samemu coś namalować ;) abstrakcje są w modzie, więc nie trzeba mieć od razu talentu... czasem wystarczy płótno pochlapać farbą 🙃
Dzień dobry, świetnie się pana ogląda. właściwie zgadzam się z Panem co do większości produktów. A jeżeli chodzi o skórę bydlęcą, to jest to właśnie ekologiczne , że jej nie wyrzucamy jako odpadu po uboju( bo wołowinka to jednak smakuje), tylko wykorzystywać ją możemy chociażby jako dywan, czy to ładne? nie śmiem komentować . Ale mam rodzinę w Danii i tam jest to dość popularny dywan.🙂
Mam Lacki w dużym pokoju, akurat mieszczą mi się między sofami i nam pasuje 😆
Twój wybór 🙂
Mnie, tym bardziej w salonie by nie pasował
Lepszy stolik z papieru niż z plastiku 🤔
Super. Już się nie mogę doczekać.
🙂 To sie widzimy (mam nadzieję) na czacie o 20 :)
Stolik Lack, świetna podstawka pod biurową drukarkę😊
Mam to lustro, dalej mi się podoba jego "drewniany" charakter, przecieram je raz w tygodniu 😊
Alternatywa lampy i białegokrzesła 🤩❤
Poproszę A akurat jesteśmy w trakcie remontu ✨
Pewnie za tydzień będzie :)
Myślę, że stolik lack do pokoju dziecka będzie akurat ;)
Tu i tylko tu widzę sens
Mój po studiach wylądował w pralni i stoi tam już 8 lat i służy na graty 😂
@@matka_natalka Też dobry pomysł! Po co wyrzucać, jak może się do czegoś przydać ;)
Wole poduszkę na krzesło bo mogę je wyprac 😊
Ja też i łatwo zmienić na inny kolor 🙂
Tak mamy i super
Przez przypadek włączyłam film na prędkosci 0,5 i myslę sobie : no nieźle, pan Marek na ostrym rauszu dziś nagrywa 😂 pozdrawiam
😂 aż puszczę z ciekawości :D
Propozycja obraz Beksińskiego na ścianę-jestem ZA:)) Może częściej dotknie umysły refleksja naszych czasów.
Och, gdyby tylko było mnie stać
Proszę, błagam o więcej takich wideo!!!!!!
👍❤️
A ja mam te krzesła z Ikei i sobie chwalę. Przede wszystkim kupiliśmy je ze względu na cenę. Nie da sie na nich wysiedzieć bez poduszek. Ale poduszki można dokupić, i sa w różnych kolorach. Poduszki nie ślizgają się. Mamy dwoje dzieci, które co chwila cos rozlewają i te poduszki są prane prawie co tydzień, co w przypadku normalnego obicie nie byłoby możliwe.
Lustra nie mam,ale podoba mi się kolor drewna❤
Ja w "obronie" krzesła do biurka Fintan (czy jakoś tak)😂- jedno mam w pracy a drugie potem dokupiłam do domu. Zaznaczam, że zazwyczaj nie siedzę na nim powyżej 2-3 godzin dziennie. Ale ogromnym plusem jest możliwość prania pokrowca (wybrałam beżowy, więc przy plamach z herbaty i kocie, który lubi spać na tym krześle, to błogosławieństwo). Mi jest wystarczająco wygodnie, wiem, że każdy jest inny.
Następny film z kategorii A😊
Ja mam drewniaki krzesła Ikea IVAR, bo zależało mi na tym, żeby były minimalistyczne i drewniane, odporne na łapki dzieciaków. Do tego te poduszki na rzepy i naprawdę te krzesła są wygodne. Dobrze się siedzi, dobrze wyprofilowane, mąż nawet czasem na takim krześle pracuje kilka godzin dziennie przy kompie i nie narzeka na ból pleców.
Krzesło Ingolf jednak ma inny s tyl, t aki bardziej farmhouse/rustykalny, nie pasowałby mi do wnętrza. Myślałam o krzesłach w całości tapicerowanych, ale to chyba dopiero jak dzieci będą duże
Spodobało mi się to konkretne lustro w Internecie, poszłam zobaczyłam na żywo i stwierdziłam że nie kupuję, bo to zbierak na kurz 😂
A lack dla dziecka by się artystycznie wyżyło jest idealny
👍
Witam, mam krzeslo z pkt 1, na poczatku bez podłokietników, potem dokupilam, faktycznie po 8h jest ciezko, gabka jest bardzo cienka, juz nie mowię o regulacji. Z obrazami jak najbardziej sie zgadzam😊 poproszę o odcinek A. Z innych tematow chetnie bym zobaczyla odcinek o ukrywaniu kabli, routerów do internetu itp, pozdrawiam.
Ok, fajna podpowiedź :) Dzięki
❤ super odcinek
Bardzo dziękuję
4:45 z tym lustrem zgadzam się w 100%. Patrząc na jego kobstrukcję od razu pomyślałam, że to krzołap.
Niekoniecznie😊
muszę zagłosować na oba tematy :) który pierwszy to bez znaczenia
Ok. Przyjęte 🙂
Super! I poprosze o tani remont kuchni
Ze względu na przedłużający się, bardzo trudny czas, nie ma mnie ostatnio w komentarzach. Ale prawie zawsze oglądam i przesyłam 👍dla zasięgów !
Niedrogi remont kuchni poproszę 😁❤
Mam krzesło Stefan. Jedno. Za poduszką specjalnie pod niego kupioną. Przy toaletce, więc nie siedzę tam często i długo. Do tego sprawdza się idealnie. Jednak do stołu w jadalni bym takich nie kupiła, z wymienionych w filmie powodów. A nazwy ich produktów są europejskie. W końcu Szwecja leży w Europie 😉