Mój ojciec był oficerem WP i bardzo lubił ten pistolet. Wręcz uważał, że to najlepsza broń dla oficera. Czemu? Bo był mały i lekki a po X godzinach noszenia go na pasie każdy gram robił różnicę. Na stwierdzenie, że mało wygodny do strzelania itp. odpowiadał, że i tak z niego strzelał tylko na strzelnicy, na prawdziwej wojnie pistolet i tak mało do czego się przyda, więc im lżejszy, tym lepszy.
Bardzo staranny i kompletny opis. Dzięki. Dla mnie to kultowa broń, mimo opisanych niedogodności w użytkowaniu: ciasnych przyrządów celowniczych, dźwigni zatrzasku magazynka w dolnej części chwytu, nieco zbyt małego chwytu jak na męską dłoń oraz bicia tylnej części chwytu w dłoń przy strzale.
Doceniam żarcik rozpoczynający 🙂 Jakis taki byle jaki ten pistolet. Pamietam ze jako dziecko mialem korkowiec ktory wygladal chyba tak samo. Material jak zwykle swietny.
Kiepskiej baletnicy .... Pistolet niewielki. Nabój niezbyt mocny. Na dystansie 25 metrów nie powinno być problemu z trafianiem do celu. Jak większość pistoletów produkowanych w demoludach jest popłuczyny po Walterze PPK. Uwaga o sprężynie powrotnej ważna! Za film dziękuję. Bo z pistoletu miałem okazję strzelać ale go nie rozbierałem. Wszelkie bezpieczniki, które nie blokują iglicy są NIEBEZPIECZNE! Gdy pistolet upadnie nr wylot lufy, siła bezwładności iglicy WYSTRZELI! o samoobrony i odpędzania psów - świetny. WSW miało kabury białe.
Bardzo fajna broń, która jest bardzo niedoceniana, bo trafiała do użytkowników w dużym stopniu zużyta. Pa ma doświadczenie, ale wiele osób woli nowe, bo są nowe, a nie w różny sposób "zwichrowane". Natomiast biorąc pod uwagę wiek - wiele osób używa broni starszej od nich i to w zasadzie bez żadnych napraw.
Gratulacje, bardzo fajny film. Dla mnie P64 to największy problem na strzelnicy. Tak pamiętam z lat 80', wojsko, doskonale wykonany, łatwy chyba najłatwiejszy do rozkładania, składania i czyszczenia. Jednak minimalistyczne przyrządy celownicze, szczególnie szczerbina. Chwyt dla mega małych łapek, nie mam dużej dłoni ale nie daję rady. Jak wrócimy do normalności, spróbuję raz jeszcze...
Bardzo solidna, starannie wykonana i bezawaryjna broń. Byłaby idealna dla kobiety z uwagi na wagę, gabaryty i niewielki chwyt. Jednak pani, która by jej używała, musiałaby mieć silną dłoń. To maleństwo wygląda niepozornie, ale ponieważ jest tak małe i lekkie, a przy tym korzysta z dość silnej amunicji, naprawdę porządnie kopie w rękę strzelca - szczególnie w mięsień kciuka. Po kilkudziesięciu strzałach, pomijając już nawet ryzyko skaleczenia cofającym się zamkiem przy niewlaściwym trzymaniu, ręka potrafi solidnie boleć. Jedynym bardziej "morderczym" dla dłoni narzędziem jakie znam, jest pistolet sygnałowy załadowany nabojem ze spadochronem (stary model wz 44 26 mm) Ale to już zupełnie inna historia 😉. A tak na marginesie - warto by zrobić materiał również o broni sygnałowej
aż sobie przypominam, gdy się uczyłem rozkładania i składania P-83.. i dialog z innymi bażantami: -w ile rozkładacie? -w normie (10 sekund) się mieścimy.. -no to ja się wyrabiam w 6.. -no my w 5.. -ale z otwartymi oczami czy z zamkniętymi?? -yyy.. otwartymi.. -a.. z otwartymi to się wyrabiam w 4.. tak.. człowiek go rozkładał bez namysłu, ale przy zachowaniu wszystkich zasad bezpieczeństwa.. czekam na materiał o P-83!!
Witam używałem tej broni P-64 ....kurs strzelecki na 5 ....dla mnie celna...nigdy się nie zacięła...później zmiana na Waltera..z Radomia....ładny ale strzelanie takie sobie z celnością.....Glock o wiele lepiej....a nasz P-64 po prostu robił to do czego był stworzony...na tamte czasy 😉
Robicie fantastyczną robotę. Co do P64 noo to fakt gryzł dość mocno, Amo ładowało się hmmm dość ciężko. Co do reszty był jest znośny, nawet leworęczni jako tako go obsługują,a USA podobno cieszył dość dużą popularnością.
Złej baletnicy przeszkadza ...... Z P64 strzelało mi się wygodnie i celnie. Oczywiście większość produkowanych w demoludach w tamtym czasie pistoletów to były popłuczyny po Walterze PPK. nabój 9 mm na 18 jest nabojem słabym(!) o niewielkiej naważce prochu. TT 33 to paskuctwo wzorowane nieco na Colcie (podobnie jak Vis). Problematyczny jest bezpiecznik (Waltera, bo iglica w nim nie jest blokowana i przy upadku pistoletu na lufę dochodzi do niekontrolowanego strzału(!). Natomiast CZ na tę amunicję to jest cudo. Lufa z gwintem poligonalnym. Przyżądy celownicze znakomite. Pociski lecą jak po sznurku. Jedyne do czego można mieć zastreżenia to ten słsby nabój. Mało kto wie, że są dwa typy Msksrowów na ten słaby i na mocniejszy nabój. Ten energią porównywalny do 9mm Parabelum. Pomysł interesujący, ale nie wiem jak się sprawdził w praktyce. Ten mocniejszy nabój ma pocisk e kształcie stożka ściętego. Że starych Makarowów można strzelać tylko słabą amunicją. Z nowych Makarowów zarówno słabą amunicją jak i mocną. Pozdrawiam.
To są muzealne eksponaty w większości zdekowane, uszkodzone lub specjalnie zdekompletowane, dzięki czemu mogą być wystawiane w gablotach a nie leżeć w szafach pancernych.
Pan Witold ukradł mi komentarz !!!!!!!;) oglądałem film,...w głowie "rósł" komentarz który miałem tu umieścić - a który został wygłoszony na koniec filmu ;) świetnie opisane plusy i minusy broni...historia + humor :) I w sumie ciekawa lekcja dot.unifikacji ;) Wojsko - potrzebuje pistoletu pojemnego, celnego, niezawodnego. Milicja - wówczas /lata 60/ potrzebowała broni żeby okazać władzę (patrole), oraz jako sprzęt obronny ostatniej szansy dla "tajniaków". Wiemy że P-64 tak naprawdę stworzony jest do tej ostatniej funkcji. Ale unifikacja...i dlatego grono niezadowolonych użytkowników. Ja też boje się P-64...duże ręcę i po prostu boje się że mnie uszczypnie ;)
Też pytanie, jakie wojsko. Oficerowie sztabowi uwielbiali tą broń, bo była lekka i mała. A to, że mały magazynek, że niewygodnie się strzela? To zmartwienia liniowych a nie sztabowych ;) Sztabowy miał broń, bo musiał mieć.
Jedyne wspomnienia jakie mam z użytkowania tej broni, to słabe przyrządy celownicze, nie nadające się do szybkiego strzelania, gryzący kurek i pękające bezpieczniki (zajechałem tak ze trzy sztuki), a jak ktoś się pokusił, żeby podpiłować odrobinę spust i lekko przesadził to z pistoletu robiła się pepesza z ogniem ciągłym
P-64 jest bardzo przydatny do nauki strzelania, to mniej więcej tak jak nauka jazdy w maluchu. Doceniłeś późniejsze luksusy a i już raczej nic nie było cię w stanie zaskoczyć...Wszyscy powinni na tym pistolecie zaczynać.
Pracowałem z tą bronią (epizod z młodości) i nie potwierdzam wad wymienionych w filmie, chyba dlatego, że mam małe dłonie, a twardość napinania - nie miałem z tym problemów. Wiatrówka którą obecnie posiadam ma twardszy spust.
Na strzelnicy majac male dlonie , nie czuc tego zbytnio , trzeba miec dobry uscisk dloni i jakos to nie przeszkada , ale male przyrzady celownicze wymagaja wiekszych umiejetnosci
Strzelałem z P64 i myślę że lepiej nim było rzucić w przeciwnika. Nerwowy, kaleczący dłoń, na 25 m słaby. Moim zdaniem lepszy był TT33. Jedyny polski pistolet którym się przyjemnie strzelało to MAG - wg mnie.
Trudno mieć gorsze odczucia z używania tego maluszka od moich... mały pistolet z nędznym chwytem i stosunkowo mocnym nabojem... trafienie z tego w jakąś 6 - 7 na standardowej ówczesnej tarczy LWP graniczyło z cudem. Szczęśliwie, dosyć szybko pojawił się Wanad.
Pistolet mały lecz bardzo celny. P83 jest gorzej wykonany i z gorszych materiałów, wiadomo oszczędność. Nie udało mi się z niego osiągnąć takich wyników jak z P64, nigdy. A w Ameryce P64 jest rozchwytywany na pniu .
Czy był sens konstruować nowy model pistoletu , skoro można było produkować w Radomiu Visa ! Można było przerobić go na jedynie słuszną amunicję 7,62 TT , w rzeczywistości żywcem zerznieta z niemieckiego Mausera C 96 kal. 7,63 mm ? Niemcy docenili polską konstrukcję i produkowali go w Radomiu do 1944 r .
Materiał jak zwykle fachowy, jednak pierwszy raz spotykam się z opinią, że P-64 kopie i wymaga szczególnej siły do strzelania. Dużo z niego strzelałem. Mankamentem niewątpliwie jest pojemność magazynka ale małe wymiary mają swoja cenę.
DLA ZAINTERESOWANYCH PROSZE SPRAWDZIC ILE P64 KOSZTUJE W STANACH.MOCNO BEDZIECIE ZASKOCZENI.JUZ ROBIA WIEKSZE MAGAZYNKI Z KOPYTKIEM,OKLADZINY CHWYTU I KURKI
@@wielkopolskiemuzeumniepodl5417 P64 w Polsce jeszcze z 15 lat temu byl do wyrwania za 300zl w dobrym stanie dzis...? Amerykanie cenia Czaka za wykonanie,mocny naboj i gabaryty(kolega nosil go w tylnej kieszeni spodni-służbowo) oraz cene.Lepszy od chinskiego bubla a cena ta sama
Mój ojciec był oficerem WP i bardzo lubił ten pistolet. Wręcz uważał, że to najlepsza broń dla oficera. Czemu? Bo był mały i lekki a po X godzinach noszenia go na pasie każdy gram robił różnicę. Na stwierdzenie, że mało wygodny do strzelania itp. odpowiadał, że i tak z niego strzelał tylko na strzelnicy, na prawdziwej wojnie pistolet i tak mało do czego się przyda, więc im lżejszy, tym lepszy.
Chętnie kupowany w USA, bo jest to jeden z nielicznych pistoletów z zamkiem swobodnym, ale strzelający tak silną amunicją (jak na zamek swobodny).
I licza calkiem sporo za tego "gaciowca"
Coraz bardziej mi się kanał podoba. Sposób prezentacji bardzo merytoryczny, filmy bardzo edukacyjne. Dziękuję i pozdrawiam.
Prowadzący jak zawsze klasa sama w sobie
Dziękujemy i pozdrawiamy!
Bardzo staranny i kompletny opis. Dzięki.
Dla mnie to kultowa broń, mimo opisanych niedogodności w użytkowaniu: ciasnych przyrządów celowniczych, dźwigni zatrzasku magazynka w dolnej części chwytu, nieco zbyt małego chwytu jak na męską dłoń oraz bicia tylnej części chwytu w dłoń przy strzale.
Świetne materiały 👍 Prowadzący - pełen profesjonalizm i ciekawy sposób przekazywania informacji . Pozdrawiam.
Dziękujemy i pozdrawiamy!
Kupilem taki kilka lat temu za 150$. 1970 rok z okrągłym kurkiem. Stan idealny. Mój ulubiony.
Doceniam żarcik rozpoczynający 🙂 Jakis taki byle jaki ten pistolet. Pamietam ze jako dziecko mialem korkowiec ktory wygladal chyba tak samo.
Material jak zwykle swietny.
Dziękujemy i pozdrawiamy!
Kiepskiej baletnicy ....
Pistolet niewielki. Nabój niezbyt mocny.
Na dystansie 25 metrów nie powinno być problemu z trafianiem do celu.
Jak większość pistoletów produkowanych w demoludach jest popłuczyny po Walterze PPK.
Uwaga o sprężynie powrotnej ważna!
Za film dziękuję.
Bo z pistoletu miałem okazję strzelać ale go nie rozbierałem.
Wszelkie bezpieczniki, które nie blokują iglicy są NIEBEZPIECZNE!
Gdy pistolet upadnie nr wylot lufy, siła bezwładności iglicy WYSTRZELI!
o samoobrony i odpędzania psów - świetny.
WSW miało kabury białe.
Bardzo fajna broń, która jest bardzo niedoceniana, bo trafiała do użytkowników w dużym stopniu zużyta. Pa ma doświadczenie, ale wiele osób woli nowe, bo są nowe, a nie w różny sposób "zwichrowane". Natomiast biorąc pod uwagę wiek - wiele osób używa broni starszej od nich i to w zasadzie bez żadnych napraw.
Gratulacje, bardzo fajny film. Dla mnie P64 to największy problem na strzelnicy. Tak pamiętam z lat 80', wojsko, doskonale wykonany, łatwy chyba najłatwiejszy do rozkładania, składania i czyszczenia. Jednak minimalistyczne przyrządy celownicze, szczególnie szczerbina. Chwyt dla mega małych łapek, nie mam dużej dłoni ale nie daję rady. Jak wrócimy do normalności, spróbuję raz jeszcze...
Dziękujemy i pozdrawiamy!
Bardzo solidna, starannie wykonana i bezawaryjna broń. Byłaby idealna dla kobiety z uwagi na wagę, gabaryty i niewielki chwyt. Jednak pani, która by jej używała, musiałaby mieć silną dłoń. To maleństwo wygląda niepozornie, ale ponieważ jest tak małe i lekkie, a przy tym korzysta z dość silnej amunicji, naprawdę porządnie kopie w rękę strzelca - szczególnie w mięsień kciuka. Po kilkudziesięciu strzałach, pomijając już nawet ryzyko skaleczenia cofającym się zamkiem przy niewlaściwym trzymaniu, ręka potrafi solidnie boleć. Jedynym bardziej "morderczym" dla dłoni narzędziem jakie znam, jest pistolet sygnałowy załadowany nabojem ze spadochronem (stary model wz 44 26 mm) Ale to już zupełnie inna historia 😉. A tak na marginesie - warto by zrobić materiał również o broni sygnałowej
Fachowy wykład. Ten pistolet był celny i nigdy się nie zaciął przez długie lata.
Pięknie opowiedziane.
Dziękujemy i pozdrawiamy!
Słucha się i ogląda bardzo Miło :) Pozdrawiam :) SUPER !!!!
Dziękujemy i pozdrawiamy!
dziękuję!
aż sobie przypominam, gdy się uczyłem rozkładania i składania P-83.. i dialog z innymi bażantami:
-w ile rozkładacie?
-w normie (10 sekund) się mieścimy..
-no to ja się wyrabiam w 6..
-no my w 5..
-ale z otwartymi oczami czy z zamkniętymi??
-yyy.. otwartymi..
-a.. z otwartymi to się wyrabiam w 4..
tak.. człowiek go rozkładał bez namysłu, ale przy zachowaniu wszystkich zasad bezpieczeństwa.. czekam na materiał o P-83!!
To prosimy wytrzymać tydzień ;)
Dziękujemy i pozdrawiamy!
@@wielkopolskiemuzeumniepodl5417 już wyczekuję z niecierpliwością!!
Oręż porucznika Borewicza 😀. Od półwiecza po dzień dzisiejszy nadal na uzbrojeniu formacji mundurowych.
👍
Nic dodać, nic ująć!
Pozdrawiam.
Dziękujemy i pozdrawiamy!
Uważam, że to dobra broń do samoobrony żeby nosić przy sobie. Podobno dosyć popularny pistolet w USA właśnie do wspomnianego celu. Pozdrawiam
Zgadza się, pozdrawiamy!
I have one of those. I like it very much.
Witam używałem tej broni P-64 ....kurs strzelecki na 5 ....dla mnie celna...nigdy się nie zacięła...później zmiana na Waltera..z Radomia....ładny ale strzelanie takie sobie z celnością.....Glock o wiele lepiej....a nasz P-64 po prostu robił to do czego był stworzony...na tamte czasy 😉
Robicie fantastyczną robotę. Co do P64 noo to fakt gryzł dość mocno, Amo ładowało się hmmm dość ciężko. Co do reszty był jest znośny, nawet leworęczni jako tako go obsługują,a USA podobno cieszył dość dużą popularnością.
Dziękujemy i pozdrawiamy!
Złej baletnicy przeszkadza ......
Z P64 strzelało mi się wygodnie i celnie. Oczywiście większość produkowanych w demoludach w tamtym czasie pistoletów to były popłuczyny po Walterze PPK.
nabój 9 mm na 18 jest nabojem słabym(!) o niewielkiej naważce prochu.
TT 33 to paskuctwo wzorowane nieco na Colcie (podobnie jak Vis).
Problematyczny jest bezpiecznik (Waltera, bo iglica w nim nie jest blokowana i przy upadku pistoletu na lufę dochodzi do niekontrolowanego strzału(!).
Natomiast CZ na tę amunicję to jest cudo.
Lufa z gwintem poligonalnym. Przyżądy celownicze znakomite. Pociski lecą jak po sznurku.
Jedyne do czego można mieć zastreżenia to ten słsby nabój.
Mało kto wie, że są dwa typy Msksrowów na ten słaby i na mocniejszy nabój. Ten energią porównywalny do 9mm Parabelum.
Pomysł interesujący, ale nie wiem jak się sprawdził w praktyce. Ten mocniejszy nabój ma pocisk e kształcie stożka ściętego. Że starych Makarowów można strzelać tylko słabą amunicją. Z nowych Makarowów zarówno słabą amunicją jak i mocną.
Pozdrawiam.
Super
Dziękujemy i pozdrawiamy!
Dodam jeszcze ...film konkretny i fachowy pozdrawiam 😄
Dziękujemy i pozdrawiamy!
Fajny Film😀😀😀
Dziękujemy i pozdrawiamy!
@@wielkopolskiemuzeumniepodl5417 Proszę Bardzo
Kanał, który potrafi ciekawie pokazać broń bez oddania jednego strzału
Dziękujemy i pozdrawiamy!
To są muzealne eksponaty w większości zdekowane, uszkodzone lub specjalnie zdekompletowane, dzięki czemu mogą być wystawiane w gablotach a nie leżeć w szafach pancernych.
Oo mamy tu kogoś, kto rozumie dawne zasady muzealnictwa ❤
Pozdrawiamy serdecznie!
"Peszelak" - do dziś gdzieniegdzie służby właśnie na nim uczą się strzelać.
👍
Pan Witold ukradł mi komentarz !!!!!!!;) oglądałem film,...w głowie "rósł" komentarz który miałem tu umieścić - a który został wygłoszony na koniec filmu ;) świetnie opisane plusy i minusy broni...historia + humor :)
I w sumie ciekawa lekcja dot.unifikacji ;) Wojsko - potrzebuje pistoletu pojemnego, celnego, niezawodnego. Milicja - wówczas /lata 60/ potrzebowała broni żeby okazać władzę (patrole), oraz jako sprzęt obronny ostatniej szansy dla "tajniaków". Wiemy że P-64 tak naprawdę stworzony jest do tej ostatniej funkcji. Ale unifikacja...i dlatego grono niezadowolonych użytkowników. Ja też boje się P-64...duże ręcę i po prostu boje się że mnie uszczypnie ;)
Dziękujemy i pozdrawiamy!
Też pytanie, jakie wojsko. Oficerowie sztabowi uwielbiali tą broń, bo była lekka i mała. A to, że mały magazynek, że niewygodnie się strzela? To zmartwienia liniowych a nie sztabowych ;) Sztabowy miał broń, bo musiał mieć.
23:12 Faktycznie porucznik Borewicz w serialu nosil taka kabure
Zgadza się!
Pozdrawiamy!
@@wielkopolskiemuzeumniepodl5417 pozdrawiam Was serdecznie i czekam na więcej
Dziękujemy!
Jak zawsze wartościowy film.
Macie na stanie Piata?
Mamy! Kiedyś będzie! ;)
Dziękujemy i pozdrawiamy!
Jedyne wspomnienia jakie mam z użytkowania tej broni, to słabe przyrządy celownicze, nie nadające się do szybkiego strzelania, gryzący kurek i pękające bezpieczniki (zajechałem tak ze trzy sztuki), a jak ktoś się pokusił, żeby podpiłować odrobinę spust i lekko przesadził to z pistoletu robiła się pepesza z ogniem ciągłym
P-64 jest bardzo przydatny do nauki strzelania, to mniej więcej tak jak nauka jazdy w maluchu. Doceniłeś późniejsze luksusy a i już raczej nic nie było cię w stanie zaskoczyć...Wszyscy powinni na tym pistolecie zaczynać.
Otarcia od zamka w P64 to mit jak wybijanie zębów w PM63, myślenie to podstawa nawet przy pracy z młotkiem
Świetny film 🙂, ale walther ppk i pp były również zasilane nabojami 380 ACP - 9x17 kurtz, nieznacznie tylko słabszymi od amunicji makarowa. Pozdrawiam
tak
Ceny tego złomu obecnie to skandal
Pracowałem z tą bronią (epizod z młodości) i nie potwierdzam wad wymienionych w filmie, chyba dlatego, że mam małe dłonie, a twardość napinania - nie miałem z tym problemów. Wiatrówka którą obecnie posiadam ma twardszy spust.
Tak jak i nasze, tak i Pańskie odczucia są subiektywne i taka wymiana doświadczeń jest również cenna. Dziękujemy za komentarz i pozdrawiamy!
Jakie pistolety miały jeszcze stożkową (kierunkową) sprężynę powrotną?
Mojemu ojcu podczas strzelania z tej broni rozsadziło lufę.
Na strzelnicy majac male dlonie , nie czuc tego zbytnio , trzeba miec dobry uscisk dloni i jakos to nie przeszkada , ale male przyrzady celownicze wymagaja wiekszych umiejetnosci
Strzelałem z P64 i myślę że lepiej nim było rzucić w przeciwnika. Nerwowy, kaleczący dłoń, na 25 m słaby. Moim zdaniem lepszy był TT33. Jedyny polski pistolet którym się przyjemnie strzelało to MAG - wg mnie.
@Kurt Rolson Kim jesteś, że zamiast merytorycznych uwag, zaciąłeś się na słowie "bzdury"?
@Kurt Rolson Chyba niczego mądrego od ciebie się nie dowiem. A już zupełnie nic na temat broni.
gratuluję wiedzy ! super materiały, chyba jest Pan rusznikarzem...:)
Dziękujemy i pozdrawiamy!
Trudno mieć gorsze odczucia z używania tego maluszka od moich... mały pistolet z nędznym chwytem i stosunkowo mocnym nabojem... trafienie z tego w jakąś 6 - 7 na standardowej ówczesnej tarczy LWP graniczyło z cudem. Szczęśliwie, dosyć szybko pojawił się Wanad.
Pistolet mały lecz bardzo celny. P83 jest gorzej wykonany i z gorszych materiałów, wiadomo oszczędność. Nie udało mi się z niego osiągnąć takich wyników jak z P64, nigdy. A w Ameryce P64 jest rozchwytywany na pniu .
Czy był sens konstruować nowy model pistoletu , skoro można było produkować w Radomiu Visa ! Można było przerobić go na jedynie słuszną amunicję 7,62 TT , w rzeczywistości żywcem zerznieta z niemieckiego Mausera C 96 kal. 7,63 mm ? Niemcy docenili polską konstrukcję i produkowali go w Radomiu do 1944 r .
1:03 Co to jest "konstrukcja strzelecka"???
B.dobra broń bez 2-zdań
Materiał jak zwykle fachowy, jednak pierwszy raz spotykam się z opinią, że P-64 kopie i wymaga szczególnej siły do strzelania. Dużo z niego strzelałem. Mankamentem niewątpliwie jest pojemność magazynka ale małe wymiary mają swoja cenę.
"kółek" 🤣 "kabuła" 😂
w kalibrze 7.65 byłby idealny
Kolejny fachowo zrobiony film, pożytecznie spędzone 30 minut.
Dziękujemy i pozdrawiamy!
Bronia dla Bonda..
W zasadzie P - 64 był bronią oficerską do wymuszania posłuchu na żołnierzach podczas wojny. A normalnie miał na stanie AK - 47
P-64 był bronią milicyjną następnie przeszedł do policji. Wojsko miało pistolety TT a potem P-83
@@lukaszmetera2279 Covty za głupoty gagasz. Poczytaj sobie jak nirwiesz że P - 64 był na stanie LWP!
DLA ZAINTERESOWANYCH PROSZE SPRAWDZIC ILE P64 KOSZTUJE W STANACH.MOCNO BEDZIECIE ZASKOCZENI.JUZ ROBIA WIEKSZE MAGAZYNKI Z KOPYTKIEM,OKLADZINY CHWYTU I KURKI
OK SPRAWDZIMY!!!!
@@wielkopolskiemuzeumniepodl5417
P64 w Polsce jeszcze z 15 lat temu byl do wyrwania za 300zl w dobrym stanie dzis...? Amerykanie cenia Czaka za wykonanie,mocny naboj i gabaryty(kolega nosil go w tylnej kieszeni spodni-służbowo) oraz cene.Lepszy od chinskiego bubla a cena ta sama
Nabój 9x18 nie był konstrukcji Makarowa . Reszta ok
A co mówimy w filmie?
@@wielkopolskiemuzeumniepodl5417 Jest info potwierdzam
@@cezaryk4810 dziękujemy, autor komentarza nadal ogląda i nie słyszy :)
Muzyka plugawa