Po upadku tam pracowałem trzy lata, mega przygoda. Wiskord był jednym z siedmiu najbardziej dofinansowanych, takich wizytówek fabrycznych w Polsce. Zakład na etat zatrudniał historyka, setki godzin spędziłem powodowany ciekawością w archiwum... Fajnie mi się kladlo ten zakład:)
Witam. Moja Mama pracowała w tym zakładzie do samego końca. A dokładniej w zakładowej straży pożarnej w wydziale zaopatrzenia, jeszcze wcześniej na produkcji. Mam nawet kilka osobistych jej zdjęć z dnia strażaka z 1987 roku. Znam też osobiście wielu ludzi którzy tam pracowali i wiem o tym zakładzie bardzo sporo. Sam mieszkam nieopodal tej fabryki. Sam jako dziecko chodziłem do zakładowego przedszkola w Żydowcach obok szkoły podstawowej nr 24. Byłem tam z ostatnim rocznikiem 91 - 92. Potem z powodu redukcji zatrudnienia pracowników oraz oszczędności przedszkole zamknięto a nas przeniesiono do drugiego zakładowego przedszkola w Podjuchach. Na wakacje wraz z Mamą oraz najbliższą rodziną jeździliśmy na zakładowe domki wypoczynkowe nad jezioro Glinne jeszcze w latach 90tych. Pracowałem też ponad 4 lata w jednej z obecnie istniejących firm na terenie byłego zakładu. W tamtych czasach zniknęła też ochrona pilnująca zakładu, jakoś 2014 rok. Jeszcze jakieś kilkanaście lat temu za czasów technikum chodziłem po obecnie zasypanych podziemnych tunelach. A z samej fabryki pozostało już naprawdę niewiele, może z 10% stanu budynków. Co do klubu sportowego KSK WIskord działa on do dziś. Osobiście znam jednego z rdzennych jego trenerów. Sam zresztą chodziłem tam na siłownię ;). Z tego co moja Mama opowiadała to sama praca co prawda niewdzięczna bo szkodliwa dla zdrowia ale atmosfera była naprawdę niesamowita i sami ludzie bardzo sympatyczni i pomocni. Podobno często dochodziło tam do pożarów które często przed przybyciem strażaków ugaszali sami pracownicy. A sam zakład to wiadomo. To już tylko Historia. Stety i niestety.
Dziękuję za super komentarz. I ciekawe fakty. Może dzięki filmowi znajdzie się więcej ludzi którzy byli związani z zakładem. Jest o czym opowiadać. Na nie jeden film.
zaczalem grzebac w i chyba nie bylo wspomniane w filmie o zerwanej windzie przy budowie jednego z kominow gdzie zgineli pracownicy budowlani. Tyle tylko zeteraz nie jestem pewny czy to byl wiskord czy dolna odra.
Na stronie Książnicy Pomorskiej można online poczytać archiwalne numery "Nasze Włókno" bardzo ciekawa lektura. Możnaby z tych historii zrobić niezły film do kina...
na zdjęciach widać jeszcze dwa kominy, chyba w 2022 ten mniejszy został wyburzony a gruz wywieziony pod budowę północnej obwodnicy szczecina (okolice przecławia)
Bardzo fajnie dobrana muzyka. Musze przyznac ze ten ostatni utwor odkrylem dopiero niedawno przez remix. nasoundcloud chcialem wkleic tu w komentarzu ale nie udalo mi sie natomiast polecam inne podklady. soundcloud.com/elektroniczny-szczecin/renata-lewandowska-kropelka nawet tak o do posluchania.
A ciekawe czy pamięta ktoś w latach 90tych jak Policja na żużel w wiskordzie wywaliła spalony chaszysz:). Ludzie jeździli z łopatami kopać stopioną plastelinke:-)))))
Tak, a dokładniej do Radziszewa na stadion Odrzanki. Mój starszy kolega odbywający służbę w Marynarce w Gdyni handlował tym chaszyszem to nawet jego dziadki go chronili a sam miał tam dobrze nawet z kadrą bo każdy od niego kupował. Podobno chaszysz był tak łatwo dostępny przez jakiś czas, że chodził po 5 zł za gram bo każdy to miał. Nie pamiętam dokładnej daty ale to jakoś 1996 rok to był. Samo Gryfino było nazywane potem wesołym miasteczkiem. Wszyscy to palili. Fajne czasy ;)
Po upadku tam pracowałem trzy lata, mega przygoda. Wiskord był jednym z siedmiu najbardziej dofinansowanych, takich wizytówek fabrycznych w Polsce. Zakład na etat zatrudniał historyka, setki godzin spędziłem powodowany ciekawością w archiwum... Fajnie mi się kladlo ten zakład:)
SUPER! Obok wiskordu chodzilem za dzieciaka na kajaki. Pamietam ze widok na odre przy ujsciu kanalu byl dla mnie nieco przerazajacy.
Super materiał i muzyka. Miło się oglądało :)
WOW !!! Wielkie dzieki za lekcje historii, SUPER
Witam. Moja Mama pracowała w tym zakładzie do samego końca. A dokładniej w zakładowej straży pożarnej w wydziale zaopatrzenia, jeszcze wcześniej na produkcji. Mam nawet kilka osobistych jej zdjęć z dnia strażaka z 1987 roku. Znam też osobiście wielu ludzi którzy tam pracowali i wiem o tym zakładzie bardzo sporo. Sam mieszkam nieopodal tej fabryki. Sam jako dziecko chodziłem do zakładowego przedszkola w Żydowcach obok szkoły podstawowej nr 24. Byłem tam z ostatnim rocznikiem 91 - 92. Potem z powodu redukcji zatrudnienia pracowników oraz oszczędności przedszkole zamknięto a nas przeniesiono do drugiego zakładowego przedszkola w Podjuchach. Na wakacje wraz z Mamą oraz najbliższą rodziną jeździliśmy na zakładowe domki wypoczynkowe nad jezioro Glinne jeszcze w latach 90tych. Pracowałem też ponad 4 lata w jednej z obecnie istniejących firm na terenie byłego zakładu. W tamtych czasach zniknęła też ochrona pilnująca zakładu, jakoś 2014 rok. Jeszcze jakieś kilkanaście lat temu za czasów technikum chodziłem po obecnie zasypanych podziemnych tunelach. A z samej fabryki pozostało już naprawdę niewiele, może z 10% stanu budynków. Co do klubu sportowego KSK WIskord działa on do dziś. Osobiście znam jednego z rdzennych jego trenerów. Sam zresztą chodziłem tam na siłownię ;). Z tego co moja Mama opowiadała to sama praca co prawda niewdzięczna bo szkodliwa dla zdrowia ale atmosfera była naprawdę niesamowita i sami ludzie bardzo sympatyczni i pomocni. Podobno często dochodziło tam do pożarów które często przed przybyciem strażaków ugaszali sami pracownicy. A sam zakład to wiadomo. To już tylko Historia. Stety i niestety.
Dziękuję za super komentarz. I ciekawe fakty. Może dzięki filmowi znajdzie się więcej ludzi którzy byli związani z zakładem. Jest o czym opowiadać. Na nie jeden film.
Super film. Przypomniały mi się lata dzieciństwa jak siedziało się po nocach żeby nagrać na kasecie Wiskord magnetofonem Unitra ulubioną płytę.
Bardzo dobry film pozdrawiam.
Dobra robota
Super film. Pozdrawiam
zaczalem grzebac w i chyba nie bylo wspomniane w filmie o zerwanej windzie przy budowie jednego z kominow gdzie zgineli pracownicy budowlani. Tyle tylko zeteraz nie jestem pewny czy to byl wiskord czy dolna odra.
Na stronie Książnicy Pomorskiej można online poczytać archiwalne numery "Nasze Włókno" bardzo ciekawa lektura. Możnaby z tych historii zrobić niezły film do kina...
@@andrzejkruppa oj pewnie tak
Nie wiedziałem ze produkowano tam kasety które pewnie jeszcze są gdzieś w domu u mamy bo pamietam ta szatę graficzna
na zdjęciach widać jeszcze dwa kominy, chyba w 2022 ten mniejszy został wyburzony a gruz wywieziony pod budowę północnej obwodnicy szczecina (okolice przecławia)
Pracowalam w Wiskordzie 20 lat na wlukienniczym
mOJ dziadek tam pracowal a pozniej sie wiecznie drapal po plecach mial luszczyce skory od pracy w wiskordzie chemia go zniszczyla
Bardzo fajnie dobrana muzyka. Musze przyznac ze ten ostatni utwor odkrylem dopiero niedawno przez remix. nasoundcloud chcialem wkleic tu w komentarzu ale nie udalo mi sie natomiast polecam inne podklady. soundcloud.com/elektroniczny-szczecin/renata-lewandowska-kropelka nawet tak o do posluchania.
Dzięki. Przyda się. Dobór muzyki to często długie poszukiwania. W tym wideo decyzja była dość łatwa. ;)
@@andrzejkruppaa co to za muzyka w 2.39 się zaczyna
th-cam.com/video/1WlgS-gYMcs/w-d-xo.html
Jak można się z Panem skontaktować?
A ciekawe czy pamięta ktoś w latach 90tych jak Policja na żużel w wiskordzie wywaliła spalony chaszysz:). Ludzie jeździli z łopatami kopać stopioną plastelinke:-)))))
Tak, a dokładniej do Radziszewa na stadion Odrzanki. Mój starszy kolega odbywający służbę w Marynarce w Gdyni handlował tym chaszyszem to nawet jego dziadki go chronili a sam miał tam dobrze nawet z kadrą bo każdy od niego kupował. Podobno chaszysz był tak łatwo dostępny przez jakiś czas, że chodził po 5 zł za gram bo każdy to miał. Nie pamiętam dokładnej daty ale to jakoś 1996 rok to był. Samo Gryfino było nazywane potem wesołym miasteczkiem. Wszyscy to palili. Fajne czasy ;)
Historia super ciekawa. Szykuje się film na ten temat: egryfino.pl/artykul/powstaje-film-o-haszyszu-z-wiskordu-tworcy-poszukuja-rozmowcow
Moja cala rodzina tam pracowała do końca
Wiskord to ciekawe miejsce byłem tam nie raz
Zapraszam do mnie na filmy z tego miejsca
Bardzo fajna tematyka i styl tylko troche za cicho pan mowi a muzka w tle zagłusza :)
Ale nudzisz chłopie ...