Listy zza grobu to moja pierwsza lektura tego młodego pisarza. Powieść bardzo dobra ale byłem ciekaw samego autora, który robi na mnie jeszcze lepsze wrażenie. Skromny, mądry, wykształcony, przystojny i spełniony zawodowo. Życzę samych dalszych sukcesów panu Mrozowi.
5 ปีที่แล้ว +3
Pisarz może i płodny ale po zakupie i lekturze "Czarnej Madonny" nie mam już zamiaru wracać do jego twórczości!
Nicieja i Pilch sprawdzali pracę jednego starszego o pokolenie Mroza..i poprawiali, no zmasakrowali -praca byla o Beatlesach...rok około 2000 r. -zapytaj u krewnych nauczycieli...
Po twarzy widać,że nam Mrozik się upasł( piwo,łakocie czy dojadanie ???),był chudy..Poczytałam cztery -na razie wystarczy.Jak dla mnie ,za dużo wulgaryzmów przy Chyłce..a autentyczna chyłka z jego miasta , to o ironio przeciwność osoby..o czym mo e pisarz nie wie..Po wyglądzie;czyżby Mróz zabral się za kuchni osobiście w przerwach ..z pisaniem ..?Jest młody , czas pokaże co dalej..Czy taśmowy jak Child czy ..zmiana stylu i tematów będzie w czasie...za 10 -20 lat...
Smutne tylko to,że będąc na opolszczyźnie w książce przywarł -jednej -do paltformy , jakby nie wiedział V Komuny i zniemczenia , jakby mu to nie przeszkadzało. w tuskolandii,więc żadnej już jego książki nie kupie przez 10 najbliższych lat ,ok?!
Doskonałe pytania
Listy zza grobu to moja pierwsza lektura tego młodego pisarza. Powieść bardzo dobra ale byłem ciekaw samego autora, który robi na mnie jeszcze lepsze wrażenie. Skromny, mądry, wykształcony, przystojny i spełniony zawodowo. Życzę samych dalszych sukcesów panu Mrozowi.
Pisarz może i płodny ale po zakupie i lekturze "Czarnej Madonny" nie mam już zamiaru wracać do jego twórczości!
Kiepsko trafiłeś. To chyba jego najsłabsza książka. Daj mu jeszcze jedną szansę ;)
Nie można oceniać pisarza po jednej książce.
Pan Remigiusz jest bardzo skromny i nie wierzy, że jest utalentowany
Hyłka mmm
To jest piękne
Jedna warta drugiego
Nicieja i Pilch sprawdzali pracę jednego starszego o pokolenie Mroza..i poprawiali, no zmasakrowali -praca byla o Beatlesach...rok około 2000 r. -zapytaj u krewnych nauczycieli...
Po twarzy widać,że nam Mrozik się upasł( piwo,łakocie czy dojadanie ???),był chudy..Poczytałam cztery -na razie wystarczy.Jak dla mnie ,za dużo wulgaryzmów przy Chyłce..a autentyczna chyłka z jego miasta , to o ironio przeciwność osoby..o czym mo e pisarz nie wie..Po wyglądzie;czyżby Mróz zabral się za kuchni osobiście w przerwach ..z pisaniem ..?Jest młody , czas pokaże co dalej..Czy taśmowy jak Child czy ..zmiana stylu i tematów będzie w czasie...za 10 -20 lat...
Też zauważyłam przytycie, trochę to dziwne zważywszy, że Rem biega 10 km dziennie i zdrowo je
To żadne przytycie a opuchlizna alkoholowa.
Smutne tylko to,że będąc na opolszczyźnie w książce przywarł -jednej -do paltformy , jakby nie wiedział V Komuny i zniemczenia , jakby mu to nie przeszkadzało. w tuskolandii,więc żadnej już jego książki nie kupie przez 10 najbliższych lat ,ok?!
I jak tam w pisolandii? Nadal masz odchyły?