Historie potłuczone [#68] O Grażynie, co drzwi do windy w pokoju miała
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 4 ต.ค. 2024
- Historie potłuczone to opowieści o córkach i synach Boga, pięknych i brzydkich, świętych i grzesznych, szczęśliwych i na skraju rozpaczy. To opowieści o drodze, którą idzie się do nieba i o zakrętach i chaszczach, które spychają do piekła. To opowieści o ludziach po prostu. Czyli o nas.
Muzyka: Kai Engel: Brand New World, freemusicarchi...
@Langustanapalmie
________________________________________
Aby nas wesprzeć kliknij tu
→ patronite.pl/l...
→ bit.ly/Subskryb...
♡ Historie potłuczone
Anchor → anchor.fm/lang...
Spreaker → www.spreaker.c...
Spotify → spoti.fi/2NVIRHb
Apple → apple.co/2ZIPQZv
Google Podcasts → bit.ly/2OlBWH
♡ Pismo Święte:
Anchor → anchor.fm/lang...
Spreaker → www.spreaker.c...
Spotify → spoti.fi/34nZwLr
Apple → apple.co/33zdwCV
Google Podcasts → bit.ly/3nmaZUc
Strona z kalendarzem o. Adama:
→ www.langustanap...
Można nas również znaleźć na Facebooku:
→ / langustanapalmie
Twitterze:
→ / langustapalmowa
Instagramie:
→ / langustanapalmie
Zapraszamy.
![Historie potłuczone [#69] O Asi, co wartość swoją znalazła](http://i.ytimg.com/vi/pCr_0k2b57g/mqdefault.jpg)
![Historie potłuczone [#69] O Asi, co wartość swoją znalazła](/img/tr.png)
![[ TEASER ] เงาะป่า - วงL.กฮ. | TMG RECORD](http://i.ytimg.com/vi/M4ObdFfcPww/mqdefault.jpg)
Boże, wymieniaj na dobro każda krzywdę wyrządzoną dzieciom🙏😌
Amen🙏💙
I wynagrodź im cierpienia …
Aż trudno uwierzyć w ten tragizm życia, Panie Boże miej w opiece opuszczonych, samotnych i zamkniętych w sobie, Błogosławionego dnia
Słucham historii i myślę jakie to szczęście, że miałam spokojne dzieciństwo, pełne ciepła i miłości... Czasami człowiek nie docenia i tak mało dziękuję za to, co ma...
Kochana Grażynko przytulam i dziekuje ze jesteś😇
Grażynko jesteś dzielna i pamiętaj jesteś córką Boga , jesteś najcudowniejsza i wzrastają w Bogu.
Drogi o. Adasiu ja przeżyłam podobną sytuację w moim dzieciństwie i identyczne narzędzia tortur były. Tylko że u nas to trwało aż do młodości i ostatecznej ucieczki każdego z nas z domu. Jako jedyna uciekłam jak najdalej tzn za granicę. Udało mi się przebaczyć i trochę zapomnieć dzięki Bogu. Dodam tylko jedno że jako dziecko jest to praktycznie nie możliwe do reagowania w sposób racjonalny i zdrowy. To dorośli ludzie powinni dzieci bronić. Myślę że wielu zamyka na to oczy. Było tak z moją rodziną i nawet z kościołem. Nikt nam nie pomógł i długo miałam żal do całej Polski i Polaków bo pozamykali oczy i uszy. Ta wielka niesprawiedliwość jest trudna do zapomnienia. Dopięto teraz po tylu latach potrafię inaczej na to patrzeć ale rana pozostanie chyba na zawsze. Relacja z rodzeństwem niestety też podobna, bez miłości i nawet bez przyjaźni. Każdy sobie rzebke skrobie. Dziękuję że chociaż tutaj mogłam znaleźć coś pięknego i przyjaznego z rodzinnego kraju. Szczęść Boże ❤️
Krysiu ❤️ przykro mi i przytulam 🌹każdy z nas ma jakieś trudy z dzieciństwa ….
Krysiu ileż to my jako dzieciaki niesiemy w plecaku z domu rodzinnego...
Przytulam Twoje pocharatane serce 🧡
@@ditte2908 to prawda Dittkuś , dobrze ze z czasem Jezus nam to pomaga nosić ❤️
@@Meggie7619
Bywa, że wydaje mi się, że to jest już za mną... czasem niestety wraca a wtedy wyć się chce....
Jesteśmy szcześciarzami, bo Jezus niesie nas na swych Świętych Rękach ❤
Przytulam Cię mocno Magdziku 🧡
Bardzo mocno 🧡🧡
@@ditte2908 dokładnie kochana , wówczas płacz , mi to pomaga , we mnie tez wróciły wspomnienie z domu oglądając Grażynkę , powrócił ból i strach . Mam wrażenie ze to wyparlam , wybaczyłam ale jednak , w nas to już będzie na zawsze , wypadałoby się z tym zaprzyjaźnić🤍ściskam 🌹😘😘😘
Przytulam Cię Grażynko bardzo mocno. Niech Pan błogosławi Tobie i Rodzeństwu a Maryja swoją slodyczą napełni Wasze serduszka. 🙏💙
Modlę się za Ciebie Grażynko i za wszystkich, którzy pozostaja ze swym bólem w ukryciu.
Zapewniam!!!!, że nie odrzucę ale będę wspierać, jeżeli ktoś z Was zwróci się do mnie o pomoc i wierzę, że jest nas - chętnych do wysłuchania i wspierania potrzebujacych- cała armia. Dlatego Wy będacy w potrzebie, nie czekajcie, nie badźcie z tym sami. ❤️👋🙏
Jak pięknie napisana historia....❤️
Ja też jestem dzieckiem lat 80 tych, jako najmłodsza z 4 dzieci też znam ból pasa i kabla od prodiża. W babci pokoju stała stara szafa która z bratem odsunęliśmy od ściany na tyle żeby móc tam się zmieścić i tamtędy uciekać..... Też cierpiałam na niemilosc... Ryczę słuchając tego odcinka..... boli do dziś...
Przytulam
SZUSTA(k) RANO. Droga do pracy A6 kierunek Mannheim. Tak podobna historia do mojej. Grażynko trzymaj się. I się poryczałem.Pozdrawiam z Niemiec.
Ty też się trzymaj Marku! Połóż rękę na sercu i generuj wdzięczność za każde dobro każdego dnia. To dużo leczy i pomaga 💜
Jeżeli byłbyś kiedykolwiek świadkiem podobnych krzywd - Ty Marku i Ty Czytający - bez wahania zgłaszaj na Niebieską Linię, na Policję i z założeniem Niebieskiej Karty! Dopóki ludziom pobłaża się bezprawie, dopóty są niezniszczalni i pyszni!
Dziękuję za tą historię, powinna pani zostać pisarką, tak ładnie, pani pisze. Pozdrawiam.
Łzy napływają do oczu, gdy słucham tej historii. Moja choć nie tak bolesna jak Twoja, ale dla mnie tak trudna. Im jestem starsza, tym częściej nachodzą mnie myśli o trudnym dzieciństwie, o ciągłych awanturach, o braku szacunku, braku rozmowy, braku czułości, miłości.. i tak zazdroszczę tym, którzy wychowali się w dobrych rodzinach i tak nie umiem uporać się z samą sobą. Jak stworzyć dobre relacje, przyjaźń, związek? Nie chcę obarczać nikogo moim wewnętrznym cierpieniem i płaczę tak, by nikt nie widział. A jednocześnie mam wyrzuty sumienia, bo wiem że ludzie będący w sytuacjach trudniejszych niż moja umieją się podnieść i żyć, a dla mnie to tak trudne..
❤️❤️❤️
Trzymaj się Siostro 🌷
U nas tez był kabel od prodiza i skórzany pas. Dobrze, że ojciec o tym mówi, żeby wychodzić z tym złem na świat. Ja niestety jak szukałam pomocy to spotkałam się z naśmiewaniem ze strony policji i stwierdzeniem od księdza, że nie szanuję taty i pewnie mu czymś podpadłam. Mama też nigdy nie chciała zgłosić przemocy domowej bo się bała taty. Minęło już kilka lat i sytuacja w domu rodzinnym się trochę poprawiła. Przyszły choroby i tata już nie ma tyle siły na znęcanie się nad mamą. Ja stworzyłam swoją dobra rodzinę i mam małego synka. Walczcie o siebie i nie dajcie się.
U mnie podobnie. Tata się zestarzał,jest po udarze,nie doszedł do siebie całkowicie ale jak tylko słyszę jego krzyk wszystkie wspomnienia wracają. A mama mimo wszystko nadal przy nim jest. Pozdrawiam wszystkie skrzywdzone przez rodziców dzieci,oby odnalazły ukojenie w ramionach Ojca 🙏
Grażynko, nawet nie wiesz jak cię rozumiem...
Pozdrawiam i polecam cię sercu Maryi 🕊️💙
Jak łatwo można spieprzyć dzieciństwo.....
Wychodźmy z zamknięcia na światło, zło traci moc kiedy o nim mówimy, szukajmy pomocy i wsparcia, wołajmy do Boga a On nas wysłucha. Nigdy bym nie uwierzyła, że Pan Bóg przyjdzie mi z pomocą za pośrednictwem internetu, bo jestem osobą, która ma alergię na technologię! A jednak właśnie tutaj znalazłam wsparcie przy wychodzeniu z całożyciowego bagienka w którym już tonęłam. Dzięki za ratunek Ojcze Adamie. Dziękuję Tobie oraz wielu innym ludziom z TH-cam, którzy mi towarzyszą w tej drodze. Cuda zdarzają się codziennie, Pan Bóg działa i chce działać przez każdego z nas, pozwólmy Mu. Dziękuję Ci Ojcze Adamie, że Mu pozwalasz! Pójdę z Wami na Pielgrzymkę duchem, będę się modlić. Dziękuję Panu Bogu za Jego wielkie Miłosierdzie.
Smutna historia...z pięknym zakończeniem... ♥️
Przemoc w domu. Najgorsze co może dziecko przeżyć. Przeżyłam bicie kablem od żelazka, wykręcanie nosa, ciąganie za uszy. Koszmar. Jakim trzeba być rodzicem, żeby pozwolić na takie sytuacje w domu... Do tej pory boję się krzyków, agresji, złości
Nie dziwię się. Sama się tego boję. Współczuję każdemu bo wiem jak to jest. Dobrze, że niektórzy rodzice się zmieniają. To zasługa Boga.
My się zmieniamy. Znam ten kabel….
W moim dorosłym życiu nie było przemocy i nie będzie. No chyba ze jak będę leżeć w jakimś domu opieki i nieuczciwe opiekunki mnie będą bezbronną katować.
Ale wierzę, ze Jezus się tym zajmie. ❤️🙏❤️
@@margaretd259 by
Tak, agresja jest okropna.
A ja napiszę komentarz do komentarza Magdy z galerii w Warszawie🙂
11.06 myślałam że mam omamy słuchowe jak po Wstawakach Ojciec mówi że głosi rekolekcje w Dźwirzynie,ja w szoku,bo za jakieś 12h mam być w Grzybowie🙂Byłam na 100%pewna że będę na rekolekcjach,niestety pociąg miał spóźnienie 105 min.☹️
To nic (pomyslalam),będę w niedzielę!
12.06 na mszy stoję spokojnie, nastawiona,że może po mszy gdzieś Ojca zaczepię, gdy nagle (po kazaniu)moja Kochana Mama mówi mi:"On odjeżdża tym niebieskim autem"
Ja w nogi,lecę między Wiernymi(trochę cyrk🙂)pukam w szybę auta...i stało się,poprosiłam o błogosławieństwo,które mi Ojcze udzieliłeś(na tym zależało mi najbardziej),emocje wzięły górę, ścisnęło mnie w gardle,ręce rozdygotały się ,a chciałam Ci powiedzieć,że:"...poznałam Cię 10 lat temu(w trakcie chyba największego zakrętu mojego życia )przyczyniłeś się do mojego nawrócenia ,każdego dnia dziękuję Bogu że zechciał tyle lat na mnie czekać ,dziękuję Bogu za Ciebie,bo to właśnie Twoje słowa trafiają do mojego serca.Pozdrawiam Cię Ojcze serdecznie 😘 i bardzo dziękuję że jesteś 😘PS. Madziu🙂Fotkę też mam😀(to nie był cyrk),to było spełnienie moich marzeń 🙂
Dziękuję za tą opowieść😍 nabrałam odwagi😘
Kabel od prodiża zostawia takie ropne ślady... rany, które długo się goją, a w sercu..jeszcze dłużej.
Wracam właśnie z rekolekcji ignacjanskich, gdzie pomagają mi się uporać z moją przeszłością (również z kablem od prodiża), bo tylko tak mogę poznać siebie i odkryć relację z Ukochanym Tatą. Czuję się znów przeorana, bo odkrywam kolejne trudne historie, ale i przytulona, po prostu wolna.
Hej , masz piękny NIK siłaczka, pozdrawiam i przytulam mocno - cieszę się z Tobą rekolekcjami i tym że wychodzisz z tego. U Mnie była psią smycz. Trzymajmy się. Pa
Ja dziś dzięki wykładom Jordan Petersona „Carl Jung i Król Lew” zacząłem szukać co jest moim cieniem i blokadą. Dość szybko to znalazłem i teraz oddaje Jezusowi to, że pozwoliłem uwierzyć w coś co nie było prawdą taką jaką mi sprzedawano 💜
Polecam terapię z lustrem, spojrzeniem sobie głęboko w oczy i wpatrywanie się do momentu kiedy poczujesz „zrozumiałam”. Warte powtórzenia 💜
Przytulam♥️
Ojcze ile trzeba znaleźć w sobie siły aby powiedzieć komuś swoją potłuczona historie 🫶🫶🫶♥️♥️
Ogromnie mnie dotknął ten odcinek...poleciały mi łzy i wróciły wspomnienia z mojego dzieciństwa, moze nie takiego jak u Grażynki, ale... to są bardzo bolesne przeżycia i ja rozumiem po trosze to zamknięcie się na otoczenie, to jest ogromny wstyd :( ... Grażynko, niech Bóg ma Ciebie w swojej opiece i Twoje rodzeństwo!💙🙏
Madziu🖤
@@annenglish2851 🤍
@@Meggie7619 przeczytawszy komentarze, aż boje się słuchać Historii... Madziu, czy w piątek obchodzisz imieniny?
@@annenglish2851 Aniu ja 29 maja kochana ale Ty pewnie we wtorek prawda ? 💖💖💖
@@Meggie7619 tak🤍
Właśnie wracam z mężem pociągiem do synków którzy zostali z moimi rodzicami. Pojechaliśmy na wesele do kolegi do Dubna (woj. Podlaskie) na rowerach - - > 550 km w nogach 🔥💪 prosimy o modlitwę by reszta naszego już wspólnego urlopu minela wspaniałe. Dziękuję Panu za szczęśliwe i spokojne dzieciństwo. Mam nadzieję że wraz z mężem stworzymy wspaniały "dom" dla naszych synków. Pozdrawiam i blogoslawionego tygodnia! 🙏
Tak sobie mysle ile historii jest nie opisanych, ktrorych już nie usłyszymy. Ja niestety ostatnio mierze się z czymś co mnie przerasta. Wierze ze muszę przejść prze te historie…, a opisać jej się nie da. Pozdrawiamy tych, którzy są nie opisani🖐Szczęść Boże dla z………✊
..Maadziu, a ja Ci napiszę że.. mocniutko pozdrawiam . : )
🤗 , i nic nie opiszę.
🤗🤗🤗. 🖐️
@@zofiasumara4488 Dziękuje za pozdrowienia Zosiu😋tak sobie pomyślałam o ludzkich nie napisanych historiach 🍀każdy ma jakąś historie🖐
@@magdalenakrzeminska2513 ...no, każdy z nas ma , : )
Mnóstwo historii , do noszenia.. ..
Nocy dobrej i jutro dnia , Magda 😏🖐️🤗
@@magdalenakrzeminska2513
Witaj, każdy ma historię… ważne, żeby to była historia zostawiona historii. Na pewne rzeczy jako dzieci nie mieliśmy wpływu. Ale przyszłość zależy od nas.
🙏♥️🙏
Ojcze Adamie, Grażynko. Akurat wczoraj oglądałem film „Nostalgia Anioła” i myślałem o Duchowym Portalu kiedy trzeba kogoś odpuścić/zapomnieć nawet za życia 💜 Od trzech miesięcy mówię otwarcie o przemocy psychicznej w moim domu. To jest cięższe do udowodnienia niż przemoc fizyczna, ale się nie poddaję, wraz z mamą i siostrą, trzymamy się razem 💜 Dziękuje za dzisiejszy odcinek 💜 trzeba mówić głośno i wyraźnie o krzywdach i dawać świadectwa miłości tej, która przetrwała jak u Ciebie Grażynko 💜
Utulam i trzymam kciuki, żeby udało się udowodnić przemoc. Niech Bóg będzie z Wami i da Wam siłę ♥️♥️♥️
@@BM-qp4oq napisałem nawet własne HP i dałem radę mamie zrobić ro samo, bo długo się z tym hamowała. Nawet jak ostatecznie o. Adam tego nie przeczyta, mi to pomogło już zrobić pierwszy krok, by powstać 💜
Chociaż czasami jest tak ciężko, że chce się już poddać, bo nie mam sił…
Wzruszajaca historia, sluchajac, po policzkach plynely mi lzy. Taka ,,niemilosc ,, to pietno na cale zycie. Ja ciagle slyszalam, ze jestem do niczego, jako jedynaczka , sama musialam nosic swoje niepokoje i zal. Zamorowalam ,, drzwi mojego serca,,. Rodzice zmarli , a ja nie potrafie nikogo pokochac, boje sie, a moze , juz sama siebie ,,skreslilam,,.Tak bardzo modlilam sie o to, aby na drodze mojego zycia pojawil sie ktos , kto mi pomoze, zrozumie. Ale tak sie nie stalo. Teraz, jako osoba ,, w slusznym wieku,, juz niczego dobrego nie oczekuje.Ta historia pokazuje ze sa osoby ktore mialy jeszcze gorzej a potrafia odnalezc sens zycia, i to jest piekne.
Też byłam taką jedynaczką do niczego. Niestety te słowa ciągną się za mną wciąż, po mimo że moich rodziców już nie ma. .
Dwa dni pełne wrażeń w ukochanej Łodzi. Ukochanej od 3 lat, od kiedy po odkryciu langusty przyjechałam tu po raz pierwszy. Jestem z pięcioosobowa rodziną, która niestety nie podziela jeszcze mojego entuzjazmu budowaniem relacji z Panem Bogiem, ale tez nie staje mi na drodze do kaplicy przy Zielonej 13 - bardziej na drodze w tym roku stają zamknięte ulice w remoncie, ale to nic, będzie jeszcze piękniej! Wszyscy już śpią, ja naładowana Słowem Bożym słucham HP i obmyślam dalszą wakacyjną trasę. Łodzianie! Nawet nie wiecie jaki skarb macie u siebie… ściskam mocno wszystkich Ojców, dobrą robotę robicie! A Adasia w domu nie spotkałam, za to pies był:)
Ja właśnie wracam z Łodzi, gdzie byłam z chłopakiem i jego kolegą na jednodniowej wycieczce. Na naszej trasie oprócz ZOO, Manufaktury i ulicy Piotrowskiej nie zabrakło oczywiście klasztoru ojców Dominikanów. Co prawda zobaczyliśmy go tylko z zewnątrz, ale i tak bardzo chciałam odwiedzić miejsce, gdzie powstała część z nagrań, które odmieniły i poniekąd uratowały moje życie. Dziękuję za wszystko.
Strasznie mi żal takich dzieci co już na starcie mają przerąbane.
Tak , choć Bóg im często daje dużo łask i pomocy w tym co przeżywają.
Można zamienić żal np. na modlitwę 💙🙏
Pozdrawiam z Gdańska O. Adama i wszystkich słuchających
Grażynko, tulę Was serdecznie do serducha
Słucham komentarzy na początku i pamięcią wracam do mojego spotkania z Ojcem..
Szedł Ojciec korytarzem, ludzi sporo a Ojciec zatrzymał się przede mną, położył dłoń na policzku, spojrzał w oczy i powiedział że będzie dobrze. Ja ledwo trzymałam się na nogach z wrażenia 😂
Dzisiaj siedzę, słucham i pakuje się na pielgrzymkę, za niecały tydzień ruszamy! ♥️
Piękne😍😍😍
Niesamowite...🤩
Jestem tą osobą która spotkała O Szustaka w przejściu podziemnym na Targowej i ledwo wypowiedzialam że bardzo mi pomógł ,nie wiem czy zdołałam powiedzieć że O,Szustak mi pomógł,pobłogosławił,podziękowałam,nic więcej nie zdołałam powiedzieć,dziekuje
Mistrzyni jesteś 😂😍💜 Przytulam!
@@kor_di 👍dziękuję,pozdrawiam
Jesteś dzielna, ściskam mocno😘
Dziękuję,pozdrawiam😘😘😘
Łatwo się mówi a trudno zrozumieć i zrobić jak człowiek kocha swojego wybranka a po latach usłyszałam bo jemu było wygodnie być więc niczym była moja moja miłość do rodziny a tak w ogóle jak miłować oraz ufać po tym wszystkim Jezu ufam Tobie .
Łzy same napływają do oczu, serce się łamie....Dzięki Bogu Ojcze Adamie jesteś Ty i "Historie potłuczone...." możemy jak u najlepszego psychologa wygadać się o swoich cierpieniach i radościach . To nas uczy. .. Dziękuję, robisz kawał dobrej roboty, oby Bóg dał Ci moc. Pozdrawiam 👍
,,Gęba '' się raduje na głos Ojca
Piękna historia. Tak, piękna ❤Płakałam jak bóbr, dziękując Bogu za Ciebie ojcze Adamie, dziękując za Dar, jaki Bóg Tobie ofiarował 💞 Bóg zapłać, o. Adamie, że umiesz ten Dar wykorzystać do czynienia dobra 🤗
Bardzo trudna historia . Komentarz jest trudno napisać bez bólu w sercu . Duży podziw i wdzięczność dla tych ludzi którzy przeżyli takie ciężkie chwile w życiu i nie przenieśli tych złych reakcji na swoje dzieci lub bliskich . Ja niewiele razy słyszałem od moich rodziców że mnie kochają , nie mam żalu do nich o to ale ja Sam pomimo że jestem po rozwodzie , przy każdym z nimi spotkaniu stram się nie zapomnieć im powiedzieć że je kocham . Chyba dojżali rodzice chcą przekazać dzieciom coś czego im brakowało . Niech oni słyszą i odczuwają to jako normalność a nie jako słowo którego stęsknieni oczekują
Szczęść Boże, Ojcze!
A ja słucham pierwszy raz od dłuższego czasu, siedząc zapłakana na biurku, mimo że powinnam być w trakcie treningu fitness. Mój powrót, jak i nieobecność spowodowane są moim chłopakiem (teraz już byłym), który zostawił mnie przez telefon, nie dając wcześniej żadnych oznak, że nasza relacja zmierza ku końcowi. Załamana córa marnotrawna chce wrócić do Taty, bo On z niej nigdy nie zrezygnuje. Mimo wielkiego wsparcia najbliższych, jestem nie do życia, więc proszę o modlitwę 🙏💔 Z góry Bóg zapłać!
Pod Twoją obronę..
Wracaj, co za gbur ten Twój były! Nie zapomnij jak Cię potraktował i nie daj się nabrać na słodkie słówka jak będzie chciał wrócić. Będzie bolało jeszcze bardziej!!!
Niech się Jezus tym zajmie. Tylko Mu pozwól.
Ciesz się że masz patola zglowy jesteś super wreszcie wolna
1. Nawet w najciemniejszą noc świecę Twoim Światłem (Mikrokosmos)
2. Chociaż czasem upadnę i się zranię, nieustannie biegnę w kierunku marzeń (Epilogue: Young Forever)
3. Kiedy upadamy, wiemy jak się podnieść (Permission To Dance)
4. Wiem, że Słońce musi zajść, by wstać (Paradise)
💜💜💜💜
Może tak miało się stać, może tak będzie lepiej... Ojciec czeka na Ciebie z otwartymi ramionami i cieszy się na Twój powrót ♥️♥️♥️
Bardzo trudna i smutna historia. Ech serce zabolało bo kiedyś byłam taką Grażyną tylko w innym scenariuszu trochę :( Grażynko pozdrawiam z całego serca ❤️❤️❤️ z Bogiem poradzimy sobie z naszą traumą i bólem.
Nie mów nikomu co się dzieje w domu tak mowiom dziecku
Jak można być takim potworem zgłosiłam przemoc
Gnębiona żona przez pijaka cpuna codziennie nowe tortury nie pozwól się niszczyc
Ale to jest napisane!!! Poezja. Niemiłość sklamrowana. Super. Grażynko masz talent. Wielkie dzięki za odwagę, że się podzieliłaś swoją historią. Niech Duch Święty obdarzy Cię swoimi darami, miłością i pokojem. Aż chciałoby się posłuchać więcej, czy niemiłość została wchłonięta przez takmiłość. Amen.
Dzięki Ojczulku.
A ja słucham HP już po przejściu poznańskiej pieszej pielgrzymki (może nie całej, ale chociaż części 😅) i po powrocie z trzeciego (jak na razie 😁 ) seansu "Top Gun: Maverick". Ale dziś w kinie było jakoś tak wyjątkowo, bo poszłam tylko z moją siostrą z okazji jej urodzin. Potem wstąpiłyśmy do ikei na klopsiki szwedzkie, a na deser do Grycana. Jestem Bogu ogromnie wdzięczna za ten dzień ❤ Bo nie chodzi tylko o to, że obejrzałyśmy sobie fajny film i zjadłyśmy coś dobrego, tylko o to, że byłyśmy w tym razem i że razem tworzymy wspomnienia. Tak ten mój dzisiejszy dzień przypomina mi wzajemne odnajdywanie się na nowo Grażynki i jej siostry. Bo tak trochę jest, że nawet jak w domu nie ma skrajnych sytuacji jak ta opisana w historii, to życie potrafi zaleźć za skórę i codziennie trzeba się odnajdywać i przypominać o mówieniu "kocham cię". Pozdrawiam Cię Grażynko, jeśli to czytasz i życzę Tobie i Twojemu rodzeństwu żebyście mieli mnóstwo okazji do spędzania razem czasu i umacniania relacji ze sobą ❤ Pozdrawiam wszystkich potłuczonych, wszystkich pieszych pielgrzymów (dacie radę 💪) i Ciebie oczywiście Ojcze Adamie!
Słuchałam z rodzinką wędrując po naszym Pomorzu. Ostatni dzień urlopu. Jutro wracamy do Krakowa. Słuchamy a synek wola mamo napisz ojcu że go pozdrawiam. Więc przesyłam pozdrowienia od Kamilka. Piękna historia.... Bardzo mi bliska... Pracuje w MOPS jestem asystentem rodziny. Często jestem świadkiem takich dramatów. Myślę sobie o tych swoich rodzinach które zostawiłam na te dwa tygodnie urlopu.... Myślę szczególnie o jednej Pani kt przeszła tyle zła w swoim życiu.... A teraz dzielnie walczy uczy się normalnego życia jest wspaniała mamą... A ja czuję się zaszczycona że otworzyła mi te drzwi... Często modlę się w intencji tych z którymi pracuje... Proszę pomódlcie się i Wy....
Tak jak zgadza się.... My spotkaliśmy Ojca w Ikei w Łódzkiej i faktycznie dostało nam się!!! Błogosławieństwo z torbą z Ikei w ręku 😂😍
Super😍 żałuję, że zabrakło mi odwagi
Swietna ksiazka. Sama kiedys omal nie wstapilam do swiatkow jehowy. Zrezygnowalam doslownie w ostatniej chwili tuz przed ichnim "chrztem".
Proszę bardzo ojcze Adamie, bardzo o błogosławieństwo i modlitwę za moją córkę Laurę, która niedługo ma rozwiązanie ciąży bliźniaczej, za nią, bliźniaki, szczęśliwy poród oraz błogosławieństwo dla nich i jej 3letniej córeczki, o wiarę, Ducha Świętego i zdrowie, bardzo proszę Was wszystkich o modlitwy.
I za wszystkich rodziców i dzieci, by żyli z Jezusem i oby nie było już takich strasznych historii, by dzieci nie musiały cierpieć🙏🏽🙏🏽🙏🏽
🙏🙏🙏🙏
@@BM-qp4oq Bóg zapłać, Błogosławię, pozdrawiam i bardzo dziękuję 💝
Witam o.Adama.
Ja jestem na plaży nad naszym polskim morzem i w pięknej scenerii, spacerując wśród parawanów słucham HP. Telefon przy uchu i z zadowoloną miną tak spaceruję. Pozdrawiam słonecznie😎👍💞
❤❤❤
Szczęść Boże ❤️
O mnie ta historia, o moich siostrach, rodzicach.
Wyszłam na światło, nie dostałam wsparcia ani od policji mops,czy sądu.
Musiałam sama zadbać o siebie i mojego chorego syna.
Dziękuję Ojcze Adamie za tę historię i za słowa które do nas kierujesz.🙏Od niedawna Cię słucham i oglądam,ale dzisiejsza historia jest mi bardzo bliska bo mój tato pił,a teraz zmagam się z alkoholizmem męża.Do jakiegoś czasu też żyłam z córkami za takimi zamkniętymi drzwiami,ale jak je otworzyłam i wyszłam z problemem na zewnątrz,może nie jest mi lepiej,ale lżej. Wiem,że dużo jest takich osób jak ja.Mam nadzieję, że mają w kimś wsparcie,ja mam w córkach.I to dla nich otworzyłam te drzwi bo nie mogę pozwolić na to żeby żyły tak jak ja w ciągłym strachu i wstydzie,że mają ojca pijaka.Był czas też,że oddaliłam się od Boga.Miałam żal, dlaczego ja?Dlaczego Bóg tak mnie doświadcza?Najpierw ojciec alkoholik, teraz mąż.Ale zaczynam na nowo zbliżać się do Boga,On wie co robi i mam nadzieję, że wszystko ułoży się dobrze.Ojcze proszę Cię o modlitwę za mnie, moje córki i wszystkich,którzy są w takiej nie łatwej sytuacji.Jeszcze raz dziękuję. 🙏
Tulę Cię do serca. Będę obmadlać ❤️🙏❤️
Anetko 🙏
Jesteś wspaniałą matką,bo odważyłaś się walczyć dla dobra córek. Może spotkało Cię to by Twoje dzieci zobaczyły jaką mają dzielną matkę i umiały w przyszłości walczyć o siebie. Niech Bóg się Wami opiekuje🙏♥️
💗
Dziękuję Grażynko za Twoją historię. Wzruszająca, ale pełna Nadzieji. Trzymam kciuki za Was i życzę wszystkiego co najlepsze. Pozdrawiam serdecznie ♥️🙏♥️
A ja słucham Ojca w nocy, czując pod sercem ruchy mojego nienarodzonego synka. Dziś zaczęliśmy z mężem przeżywać kryzys małżeński, akurat trafiłam na HP o Judycie. Pozdrawiam. Proszę o modlitwę za moje małżeństwo i nienarodzonego synka :)
Poruszyła mnie ta historia niesamowicie.
Ale też komentarz, w którym pani pisała o mężu, który zaczyna nadużywać alkoholu. Ostatnio na oazie, gdzie byłam animatorką, podpisałam Krucjatę Wyzwolenia Człowieka na całe życie (a właściwie dopóki problem alkoholowy w Polsce nie zniknie). Nie wiedziałam, czemu ją podpisałam, ale czułam, że Pan Bóg mówi: ,,Idź i zaufaj!". Droga autorko komentarza, będę myśleć o Twoim mężu i waszej rodzinie, gdy będę odmawiała modlitwę Krucjaty. Trzymam za was kciuki.
Ileż nas jest 30, 40, 50-latków ukrytych za metalowymi drzwiami
I jeszcze starszych. Ale blacha rdzewieje 🥰
@@margaretd259 Jest w tym pewna pociecha:) pozdrawiam serdecznie!
Słucham historii, czytam komentarze i dziękuję Bogu za to, że miałam szczęśliwe dzieciństwo.
Ojcze bardzo dziękuję za przeczytanie mojego komentarza!!!! Ale się ucieszyłam. W ubiegłą niedzielę przeszłam 18 km. A w tą 25 km. Pobiłam swój rekord.
Brawo Monisiu!
@@margaretd259 Dziękuję 🙂 Miłego dnia życzę
Też sie ucieszyłam z przeczytanego komentarza🤩 super uczucie, nie?😉
@@magdam.8476 Wspaniałe 😁 jakby w jednej chwili człowiekowi wyrosły skrzydła szczęścia. Pozdrawiam
@@Monika_W. to prawda, w zwykłą codzienność wkracza ktoś posłany przez Boga😍
Trudna historia i smutna, ale z happy endem.Najważniejsze,że razem z rodzeństwem wyszłaś z tego piekła.Pan Bóg was wyciągnął. 🙏Super,że trzymacie się razem.
❤️🙏❤️
♥️
Też oglądam wszystkie filmy Marvela. Syn mnie wkręcił. Mam fajnego syna. I upiekłam dziś mój pierwszy chleb! Wyszedł wspaniale. Oczywiście najlepiej wszystko się robi słuchając Ojca Adama. Super niedziela.
Bardzo mnie ta historia wzruszyła ❤️
Przepięknie opisana ❣️
cudownie, że odtworzyliście Wasze serca dla Boga i już nie ma miedzy Wami miejsca na „nie miłość” 🥰
💙🙏💙
Jak wartościowe są przekazy księdza Adama, słucham od roku, dziękuję za przemyślenia, historie smutne ale prawdziwe, komentarze budujące, dziękuję i pozdrawiam ❤🕊🌹🌿🙏🥀
Córcia śpi...słucham...jak ta historia jest podobna do wielu historii w naszych domach...ciągle mam nadzieję, że te trudne doświadczenia były po coś...Boże daj nam ukojenie w tych trudnych chwilach....Adasiu dziękuję za to, że dziś wybrałeś tę właśnie historię....zło działa w ukryciu to prawda, ale Adasiu odkryte przez wielu wykorzystywane przeciwko tobie, dlatego o złym mówi się cicho....
Idealnie! Słoneczko, woda z arbuza i Ojciec Adaś na słuchawce ❤️
Witam wszystkich w kolejnym odcinku "Historii potłuczonych ".
Przykre,gdy się słucha takich historii. Gdy rodzice swoje frustracje wyładowują na Bogu ducha winnych dzieciach. Mój tata też dużo pił, gdy pracował, na szczęście mama wszystko ogarniała i to głównie dzięki niej wyszliśmy na ludzi. Współczuję Grażynie, mam nadzieję, że przezwyciężyła traumę dzieciństwa i potrafi już normalnie funkcjonować i okazywać miłość. Pozdrawiam wszystkich serdecznie, nauczmy się patrzeć i zauważać to,co nie zawsze jest zauważalne na pierwszy rzut oka.
Pozdrawiam Ojca i całą langustową rodzinkę 😁 słucham HP z przyjcielem leżąc na kocu w parku w Jabłonnej, gadający Ojciec do piwa i ten relaks to jest to 💪🍺😊
Jabłonna pod Warszawą czy pod Lublinem?
@@DzikiFotograf Pod Wwą 😊
@@sylwestersykut9312 Aha. Miłego popołudnia, pozdrawiam :)
@@DzikiFotograf Dziękuję i wzajem dobrego dnia 😁
Bardzo bolesna historia. Wstrząsająca. Będę się modlić o całą wasza trójkę ❤️. Frate Adasiu, przykro mi z powodu kolan, mnie boli jedno kolano. Serce ma entuzjazm na te pielgrzymkę, ciało słabe. Modlmy się nawzajem za siebie i cała grupę o sily i serc I ciał żeby to była naprawdę piękna pielgrzymka. Trochę się obawiam jak to będzie rozsądkiem ale serce się nie obawia a to chyba najważniejsze.
Słucham w krótkiej przerwie od pokuty. Byłam u spowiedzi u Dominikanów. A nie byłam dwa lata u spowiedzi, więc brat ojca mi zasadził ewangelię. Siedzę i czytam. A że kark mnie już boli to sobie chwilę odpocznę. Proszę o modlitwę!
😁🙏❤
Warto iść na ten film, długawy ale nieźle zrobiony, POLECAM
❤️ ❤️ ❤️ 🌼 🌼 🌼
Słucham historii potłuczonych zawsze w poniedziałek, w drodze na warsztaty 12 kroków, gdzie dzielimy same potłuczone historie, a Bóg skleja je złotem. W sobotę mój ślub. Jestem Sarą, która znalazła swojego Tobiasza. Bóg jest wierny swoim obietnicom. Całuję czule wszystkie pęknięcia w moim życiu, bo mógł się w nie wlewać On. Dziękuję Ojcze Szustaku, że tak czule bierzesz te odłamki w swoje ręce, pokazując jak są piękne, choć ostre.
Wiele wspólnego miałyśmy no mnie lała mamusia plastikową paletką no bo jestem i za jej wszystkie życiowe problemy, pamiętam jak drugi mąż mamy kradł moją rentę po moim ojcu i na melinę biegł marynarz
Po wódkę , żywiłam latami mamę
, pijaka i dwie przyrodnie
Siostry, niestety zrobił on ze mnie wroga tej rodzinki, byłam od zmieniania pieluch , stania w kolejkach , nigdy dobrego słowa, brak miłości, mama modliła się do kart tarota, z litości spłaciłam jej długi, jak założyłam rodzinę, to mama się ode mnie odwróciła Haha no i dobrze mam spokój już 13 lat jednak tej biedy i nędzy nigdy nie zapomnę
Och Kochana przytulam Cię najmocniej jak umiem. Pokładam nadzieję że Twoja mama się kiedyś opamięta. Jesteś jak diament z popiołu 🌹
Takich ludzi jest wiele
Jem bułkę z pomidorem 😆 i szukam nastawienia jak co rano. Jestem tym typem ludzi którzy nie mogą żyć w deszczową pogodę i tylko mi się chce spać I tak cicho śpiewam ,,Boże otwórz moje oczy abym przejrzał" bo uwielbiam ta piosenkę z oazy na której byłam z 14 lat temu. Pomimo że głównie chodzi mi o to żeby otworzył mi oczy na rzeczy WAŻNE ale również i teraz DZIŚ żebym dała radę po prostu funkcjonować w tej pracy a nie spać 😅 Pozdrawiam niskociśnieniowców
I czy ta historia to tylko historia. Wczoraj w nocy dwóch tatusiow takich spotkałem. Dostali zaledwie 48 bądź krócej w zależności jak szybko ich wypuszcza. Nie bójcie się zgłaszać takich sytuacji tylko szukajcie pomocy. Nie jest to łatwe, wiem o tym ale wierzę że traficie na takie osobę która Wam pomoże.
Czasem starczy żeby spakować się i uciec tylko dokąd ?
Spakować u uciec się nie da niestety. Co da ucieczka? Jedynie walka, która trwa bardzo długo a przede wszystkim słowo "chcem" od potrzebującego. A to słowo ciężko usłyszeć.
Trudna sytuacja w której trzeba zrobić jedna ważna ale bardzo trudna rzecz: wybaczyć oprawcy, którego tak naprawdę chcieli byśmy w wielu przypadkach skarcić tym samym.
Serdecznie pozdrawiam Ojca, Panią Grażynę, jej bliskich i Was wszystkich. Bóg zapłać. Z Bogiem. Paaa🤗
Bardzo to przykre ale prawdziwe… moja mama niestety miała takich rodziców a co gorsza ojca który wyrzucił moją mamę z domu gdy była jako nastolatka ciężko chora .. dziadek nie bił ale pił i wciągnął w to swojego syna, koniec końców dziadziu zmarł na zawał a jego syn odebrał sobie życie z żalu mimo dawanej mu pomocy ..
dziś jest ona silną kobietą,
Przykro mi tylko gdy mówi że może za mało zrobiła …
Grażynko niech ta historia otworzy ludziom oczy
Dzięki Ojcze🙏❤️
My chowaliśmy się za drzwiami obitymi blachą bo Tata biegał z siekierą i nożami. Rodzice nie żyją a my jako rodzeństwo cóż?został dom i był źrodlem dalszego konfliktu. Wspólnie z najstarsza siostrą zbliżyłyśmy się do Siebie ,brat czasem da znac że żyje a dwie
siostry pieniądze mają w oczach.Po śmierci Mamy nie chciałam żeby moja córka była jedynaczką bo moja Mama była dzieckiem adoptowanym i często mówiła że jest sama.Urodziłam druga córkę w wiekub40 lat,mój mąż miał 41.Popijał,brał dopalacze, chroniony przez swoją rodzinę.Zgotowal nam piekło. Starsza córka wyprowadziła się do Warszawy ma 21 lat a młodsza ma stany lękowe, zrobił jej się na pleckach wdowi garb.Szukam mieszkania i wyjścia z tej sytuacji ale jakoś pod górę mi idzie😢
Będę modlić się za Panią 🙏❤️
Życzę z całego serca i będę się o to modlić aby znaleźli się ludzie którzy Pani pomogą.
Jezu, Ty wiesz…
Zajmij się tą rodziną!
Boże dopomóż 🙏🙏🙏
🙏🏻🙏🏻🙏🏻💓
Szczęść Boże.
A ja Medjugorje słucham w poniedziałkowy poranek. Kilka dni w miejscu Maryi. Piękne miejsce, mimo że upały okropne ok 40 °.
Grażynko, podobnie u nas .My troje usluchane, wytresowane pieski na smyczy ,bez uczuć ,bez milosci,bez wolnosci .....Niestety my nie potrafimy ze sobą rozmawiać ,okazywać sobie uczuć.....Rodzeństwo zycia sobie nie ułożyło.Ja zawarłam ślub,niestety związek nieudany . Gdybym miała normalny dom ,z pewnością zycie potoczyłoby się inaczej .Życie jest piękne, moje nie ,boli tak bardzo codziennie.
Smutna i piękna historia dziękuję
Przez ostatnie 3 miesiące nadrabiałam wszystkie HP, bo po poleceniu przez przyjaciołkę historii Ewy musiałam słuchać dalej (przepraszam Wodzu, że Cię zaniedbałam w tym czasie ;) ). Dzisiaj pierwszy raz słuchałam na bieżąco! :) Ile było modlitwy za bohaterów w trakcie słuchania, ile uwielbienia i ile refleksji nad sobą to tylko Bóg jeden wie. Dziękuję Ojcze za Twoje komentarze i obyśmy jak najdłużej mogli się tutaj spotykać w tej naszej langustowej potłuczonej rodzinie :)
Leżę w łóżku we wtorkowy wieczór i nadrabiam niedzielny odcinek. Leżę i wyję słuchając, gdy wyobraziłam sobie ból tych dzieci i Bogu dziękuję, że miałam dobrych rodziców.
Smutna ale piękna historia ♥️
Jak dobrze, że macie siebie i miłość swoją i Boga 🥰
Znam podobną sytuację, kiedy rodzeństwo adoptowane w różnych domach po latach mijania się, znania z widzenia! Odnalazło się i poznaje, tworząc wspaniałe relacje i rodzinę dla siebie.
Adaś, dobrze, że mówisz w eter tak ważne rzeczy, jeśli tylko jednej osobie pomogą, to wystarczy ❤️
A propos Arkadii, to szkoda, że nie zrobiliśmy zlotu 😘 byłam akurat u rodziców pod Warszawą, ale już wróciłam 😜
😇❤🍀
A ja dreptam, trenując do pielgrzymki. Chodzę z Gliwic na górę św. Anny, tak ok. 50 km w jeden dzień. Także spacer z Szustakiem robię 👣👣😜
Ja historii potłuczonych slucham przed snem w wygodnym wyrku, a Ty Ojcze swoim głosem odganiasz moj strach przed ciemnością. Pozdrawiam ciepło, błogosławie i dziękuję za wszystkie historie❤
Druga zmiana w pracy a z telefonu głos ojca Adama w HP. Ojcze jakby ktoś kiedyś Cię zapytał czy umiesz operować wózkiem widłowym to śmiało mów że tak. Po tylu godzinach spędzonych na słuchaniu twoich konferencji na moim śmiało mogę wydać takie uprawnienia😉 pozdrawiam gorąco z Anglii, z Ipswich🙂Szczęść Boże 🙏🙂
Polecam Elvisa wczoraj byłam 🤩 również proszę o modlitwę o szczęśliwe rozwiązanie i o zgode i miłość w naszej rodzinie ( termin za tydz)
Klasycznie, w łóżeczku słucham, dobra historia przed zaśnięciem. Mam nadzieję, że noc będzie spokojna. Dzieciaki znów chorują, niemowlaczka niby śpi obok mnie, ale jakoś niespokojnie. Intensywne dni na dodatek przed nami. Mam nadzieję, że noc pozwoli naladowac akumulatory. Pozdrawiam i dziękuję 🙂
Monia, obmadlam Twoją córeczkę i rodzinę. Będzie dobrze!!❤️🙏❤️
Dziekuje...
Mój Boże, Adam ja wczoraj podjęłam pewne decyzje, dziś rano wstałam i mówię, że to będzie nie do przejścia. A tu odcinek, który otwiera oczy, znów otwiera. Jeśli jesteś w relacji, w której cierpisz...uciekaj człowieku... Grażynko ja tez dziękuję za twoją historię dzięki niej może uratuje swoje życie i życie moich dzieci
Ewuniu, mam nadzieję że dałaś radę odmienić swoje życie. Nigdy nie licz na to, że coś się zmieni. Przeszłam to wszystko i tylko Bóg wie, ile mnie to kosztowało, ale nie ja tu się liczę, chodzi mi o moje dzieci, których nie potrafiłam uchronić przed ojcem przemocowcem, czego owocem była samobujcza śmierć 22 letniego syna, bo już nie wytrzymał. Ratuj siebie i dzieci, one kiedyś Ci za to podziękują. Nie ma nic głupszego, od stwierdzenia, że dzieci muszą mieć ojca. Przytulam Ciebie mocno, powodzenia.
@@marzenapydynkowska210 nie do końca, ale małymi krokami do przodu, u mnie jest taka trudność że ja jestem sama, nie mam już rodziny, na szczęście mam przyjaciół którzy są i wspierają popychają aby iść, ale rzeczywistość nasza polska nie pomaga, pewne rzeczy są bardzo trudne nawet te lokalowe, decyzja podjęta ale trzeba czekać...
@@marzenapydynkowska210 rodzice już z Panem Bogiem, akurat dziś Mam Mszę Świętą za nich proszę w ich imieniu o jedno zdrowaś, napisałaś komentarz w tak dobrym momencie, to się w głowie nie mieści ❤️ dziękuję za odwagę i Świadectwo, pomodlę się dziś za Twojego syna
@@ewagwarek3136 Wiem Ewuś wiem, że to nie jest łatwe, a w Polsce to porażka, może teraz jest łatwiej, ale 20 lat temu, to już wogole żadna instytucja nie pomogła, pracy też nie było. Ja już mam dorosłe dzieci, jest inaczej, kiedy pan mąż nas tłukł, nie miałam nikogo, bo nie miałam rodziców
@@ewagwarek3136 Pomodlę się Ewuś za Twoich rodziców. Żaden problem, Za syna też się modlę już 12 lat. Przytulam Ciebie ze wszystkich sił. 💝💝💝🤗🤗🤗
😢❤