Piękne organy. Miałem tą przyjemność słyszeć ten instrument przed rekonstrukcją oraz po niej. Uważam, że bardzo bolesnym faktem jest to, że nie ma już tak wielu zachowanych instrumentów z tego "pokolenia", nazwijmy to tak... Szkoda, bo obcujesz z nietuzinkowym brzmieniem, zupełnie innym stylem gry...inną mechaniką, świetne to!
Wspanały instrument. Wspaniałe wykonanie. Dziękuję. :) Ale mam parę pytań: Czy instrument o takim stroju może w ogóle wykonywać utwory "po-Bachowskie" lub XIX- i XX-wieczne? Czy jest on używany dla współczesnej liturgii? Może jest tam jeszcze obecny inny instrument do bardziej "nowocześniejszych" zastosowań, które potrzebują stroju równomiernie temperowanego (np. A= 440 Hz) do gry w różnych tonacjach? Jak potrafi współpracować z orkiestrą np. dętą?
W kościele są jeszcze jedne organy (z lat 80. XX w.) - używane częściej do liturgii niż ten instrument. Jest szereg utworów z XX i XXI w. napisanych specjalne na organy takie jak Hummel. Niemniej ograniczenia zakresu klawiatury i stroju siłą rzeczy uniemożliwiają wykonanie sporej części literatury. Zabytek ma swoje prawa :)
@@krzysztofurbaniak569 Panie Krzysztofie a co z tą książką dotyczącą tych organów, o której była kiedyś mowa? Ona zostanie, a może została już wydana? Jeśli tak to, w jaki sposób ją zdobyć. A co do organów, to fantastycznie, że udało się je odrestaurować. Kapitalna praca zresztą to również i Pana zasługa przecież. Zazdroszczę Pańskim studentom bo jest Pan chodzącą encyklopedią i jeszcze umie to przekazać. A co w tych organach jest z Hummla a co z Nitrowskiego? Pozdrawiam serdecznie.
![Profesor Julian Gembalski i Muzeum Organów Śląskich [Organowe Podróże]](/img/n.gif)
Piękne organy. Miałem tą przyjemność słyszeć ten instrument przed rekonstrukcją oraz po niej. Uważam, że bardzo bolesnym faktem jest to, że nie ma już tak wielu zachowanych instrumentów z tego "pokolenia", nazwijmy to tak... Szkoda, bo obcujesz z nietuzinkowym brzmieniem, zupełnie innym stylem gry...inną mechaniką, świetne to!
Wspanały instrument. Wspaniałe wykonanie.
Dziękuję. :)
Ale mam parę pytań:
Czy instrument o takim stroju może w ogóle wykonywać utwory "po-Bachowskie" lub XIX- i XX-wieczne?
Czy jest on używany dla współczesnej liturgii? Może jest tam jeszcze obecny inny instrument do bardziej "nowocześniejszych" zastosowań, które potrzebują stroju równomiernie temperowanego (np. A= 440 Hz) do gry w różnych tonacjach?
Jak potrafi współpracować z orkiestrą np. dętą?
W kościele są jeszcze jedne organy (z lat 80. XX w.) - używane częściej do liturgii niż ten instrument. Jest szereg utworów z XX i XXI w. napisanych specjalne na organy takie jak Hummel. Niemniej ograniczenia zakresu klawiatury i stroju siłą rzeczy uniemożliwiają wykonanie sporej części literatury. Zabytek ma swoje prawa :)
@@krzysztofurbaniak569 Panie Krzysztofie a co z tą książką dotyczącą tych organów, o której była kiedyś mowa? Ona zostanie, a może została już wydana? Jeśli tak to, w jaki sposób ją zdobyć. A co do organów, to fantastycznie, że udało się je odrestaurować. Kapitalna praca zresztą to również i Pana zasługa przecież. Zazdroszczę Pańskim studentom bo jest Pan chodzącą encyklopedią i jeszcze umie to przekazać. A co w tych organach jest z Hummla a co z Nitrowskiego? Pozdrawiam serdecznie.
Widzę że i katedra siedlecka miała podobne nagranie. Mało się ostało w Polsce a nawet w ogóle instrumentów renesansowych.