Wyrzucili mnie z salonu sukien ślubnych! *GROZILI POLICJĄ!*
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 7 ส.ค. 2021
- 👰 Instagram: truebeautyisinternal
🥳 Jeżeli Wam się podobało, to zostawcie kciuka 👍
Kochani! Dziś zapraszam Was na stroytime o sytuacji w salonie sukien ślubnych 💐
💬 Bądźmy w kontakcie:
💙 Instagram: truebeautyisinternal
💙 TikTok: truebeautyofficial
💙 Instagram Gacusia: mopsgacus
💌 KONTAKT:
truebeautyisinternal@gmail.com
👰
Podobał Wam się StoryTime? 👰🏻♀️ Zostawcie kciuka w górę! 👍
Słucham tej historii już ponad 10 raz! 😅
Niby taka prosta rzecz być miłym dla drugiej osoby, a jak widać nie każdy to potrafi...
Dlatego boję się iść do profesjonalnego salonu. Na swój wiek nie wyglądam, wzrost też mam niski. Jak chodziłam z moją przyjaciółką i szukałyśmy sukni na jej ślub, to sporo Pań konsultantek potraktowało nas jak powietrze i ogólnie miały nas w głębokim poważaniu. To jest mega przykre, że ocenia się człowieka po wyglądzie i nie traktuje się każdego klienta na równi :/
napisz chociaż miejscowość gdzie był ten salon ! :) osoby w tej miejscowosci powinny wiedziec do kogo podesłac ten film i nie patrz na to ze pracownica moze stracic prace bo wazniejszy jest pracodawca jak zbankrutuje salonik przez tak niekompetentną pracownice to wszystkie pozostałe pracujące tam osoby też stracą prace !
„Dusia i szlafrok stanowią jedność”
rany ta pani zachowała się jak dziecko
Laska chciała naciągnąć Cię na kasę i tyle. Do takich ludzi trzeba ostro bo jeśli widzą, że ktoś jest grzeczny i miły to wykorzystują okazję do wyrzycia się bo mają zły dzień.
Ta baba jest poprostu nie powiem bo jest koszmarna wszystko rozumiem ale zeby oskarzac cos czego niezrobilas nie chcialabym spodkac takiej osoby masakra pozdrawiam milego dnia
Przypomniała mi się "Pretty woman", jak ekspedientki nie chciały obsłużyć głównej bohaterki w butiku, a ona później wraca i mówi ile straciły :))))))))
hahaha "rzeczy ktorej nie mam sa to moje brwi" szanuje ludzi z dystansem do siebie a zwlaszcza do swojego wygladu :)
dobrze jest posłuchać takiej historii bo można z niej wynieść jak zachować się w podobnych sytuacjach
Byłam kiedyś ekspedientką w kilku salonach z sukniami ślubnymi - najmilsze słowa jakie kiedykolwiek usłyszałam od klientki, która zdecydowała się wrócić do sklepu to : "Przyjechałam do Pani po sukienkę a nie do salonu. W innym salonie bardziej mi się podobała sukienka, jednak ja wróciłam do Pani, bo wszędzie obsługa była dla mnie paskudna". Po kilku latach pracy w tym zawodzie zrozumiałam dlaczego ekspedientki są takie wstrętne...dosłownie 90% się nie nadaje do tej funkcji. Ja w swojej karierze zawsze wychodziłam z założenia, że muszę się stać "najlepszą przyjaciółką" dla każdej Panny Młodej - ale tego nie uczą na szkoleniach...wręcz przeciwnie "krótko z klientką bo będzie małpować w przymierzalni"... Ale powiem wam tak dziewczyny... Problem w salonach z sukniami jest taki, że dziewczyny są tam dla siebie strasznie toksyczne przez prowizje od sprzedaży i przez rywalizacje... albo często mają problemy z umowami o prace lub jej brakiem, a właściciele są bardzo pretensjonalni i lubią się wywyższać... żałosne…Ja właśnie dlatego porzuciłam te branżę, jestem na nią za sympatyczna...
Uwielbiam w tobie to, że nie boisz się mówić o sobie💙
A tak z ciekawości: czy sprawdzałaś wcześniej opinie o tym salonie w internecie?
Ja bym podała nazwę salonu i imię konsultantki, aby za taka sytuacje ich oczernić. Nie można być bezkarnym za takie zachowanie i zrobiłabym wszystko, aby tamta kobietę zwolnic. Sprawy prywatne i zły humor zostawia się poza miejscem pracy
Nie mogę uwierzyć, że takie sytuacje mają miejsce, gdzie wszędzie Panie są szkolone z obsługi klienta... Jednak ja miałam podobną sytuację z 'miłą' obsługą w jednym salonie sukien ślubnych we Wrocławiu. Umówiłam się na wizytę, tak jak w innych miejscach. Jak tylko tam dojechałam, otrzymałam wiadomość że mam dokładnie 20 min na wybór i przymiarki! W salonie było trochę przecenionych sukienek i w 'normalnej' cenie. Chciałam przymierzyć jedną z 'droższych' sukienek i otrzymałam komentarz ze to nie jest sukienka 'przeceniona' i pewnie mnie na nią 'nie stać'. Przymierzyłam tam 3 sukienki, żeby mieć pogląd na to jak w nich wyglądam (było to pierwsze miejsce gdzie mierzyłam sukienki ślubne) i nigdy tam nie wróciłam. Obsługa klienta zwłaszcza w takich miejscach jest bardzo ważna. Na szczęście szybko po tym udało mi się znaleźć bardzo fajny salon, gdzie znalazłam idealną nie tylko sukienkę ale też obsługę ;)
Wg mnie przeprosiny to za mało. Ja na Twoim miejscu bym podała nazwę salonu. Potraktowali Cię okropnie. Myślałam, że w Polsce już takie rzeczy się nie zdarzają. Powinnaś dać znać kierowniczce salonu, że ekspedientka powinna zostać zwolniona w trybie natychmiastowym bo odstrasza klientów.
Menadżerce tej firmy powinnaś wysłać to nagranie, jestem ciekawa ich relacji 😂
SZOK! Jak ludzie potrafią się zachować, trochę już doświadczyłam chamstwa i złośliwości i.t.d., ale tutaj to myślę Dusiu, że to nie chodziło o zły dzień tylko o charakter i brak pokory. Pozdrawiam 🙂🙋♀️