ROWEREM PRZED SIEBIE, ALE GDZIE JA WŁAŚCIWIE JADĘ?
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 26 ก.ย. 2024
- Drugi odcinek nowej serii z nowej wycieczki. Tym razem materiał ze Słowacji, Węgier i Rumunii. Na razie jadę do Turcji. Jeśli tam dojadę, postanowię co dalej.
Nie posiadam Patronite'a, ale jeśli w ramach wsparcia kanału i przyszłych działań (czyli w praktyce - postoju w drodze i montażu kolejnych odcinków) chciał(a)byś postawić mi kawę, chętnie przyjmę:
buycoffee.to/p...
PayPal: paypal.me/Strzezysz
Jeśli uważasz, że warto, poproszę o subskrypcję kanału.
Music: licensed with permission from the Independent Music Licensing Collective - www.imlcollective.uk
1. Back-When-by-Ketsa
2. Frank-Freeman-Gypsy-Waltz
Dzięki za kolejny odcinek :))) Jadę z Tobą dalej. Wziąłeś kawiarkę! Wspaniale :D Wszystkiego dobrego.
Dziękuję 😊😊😊❤
Zawsze chętnie oglądam Twoje filmy!
Dziękuję!
Oglądamy i słuchamy z przyjemnością❤🚴✌️🤙💪
Dziękuję! :)
nie jesteś obrzydliwy, ale zabawny tak ;D fajny film, powodzenia
coś pięknego zazdraszczam😇
Bardzo dziękuję :) Choć naprawdę, nie ma czego zazdrościć, to ciężka orka taka wycieczka :) Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję w imieniu całej mojej rodziny za te filmy, uwielbiamy Cię , czytaliśmy twoje książki. Uwielbiamy Ciebie , Twoje filmy i Twoje książki!
bardzo dziękuję! pozdrawiam :)
Pozdrawiam serdecznie. Życzę zdrowia, przyjemnej jazdy i realizacji planu maksimum plus 😀
Bardzo dziękuję! :)
👍👍
Witaj Piotrze. Do tej pory udało mi się zorganizować cztery wyprawy po Polsce w ciągu czterech ostatnich lat i musze przyznać, że między innymi Twoje filmy były dla mnie dużą inspiracją. Pewnie nie wybiorę sie w podróż dookoła świata, mam 63lata, ale cieszę się, że dzięki takim filmom jak Twoje czuje się jakbym tam był. Dziękuje i życzę kolejnych wspaniałych wypraw.
Bardzo dziękuję za ciepłe słowa. Życzę kolejnych wyjazdów, jeśli będzie na nie ochota, czas. przestrzeń i zdrowie:) Pozdrawiam serdecznie.
Udało mi się w tym roku dojechać rowerem do Burgas, a teraz oglądam człowieka, który jest dla mnie guru wypraw rowerowych jak jedzie prawie tymi samymi drogami. Coś niesamowitego. Czekam na kolejne filmy i zazdroszczę wolności!
Dziękuję! Nie wiem, czy zajadę do Burgas, ale wygląda na to, że rzeczywiście jechaliśmy podobną drogą. Pozdrawiam serdecznie! 😊
Braaaawo!!
Swietny film! Szerokości i dobrej zabawy:)
Dziękuję! 😊
Dzięki za kolejny film. Powodzenia!
Bardzo dziękuję! Dobrego dnia. 😊
Dziękuję :)
I ja dziękuję za obejrzenie! Pozdrawiam 😊
Ja chyba przecierałem szlaki bo w Rumunii na rowerze byłem w 1976r.Chrzanów-Bukareszt 11 dni.Wtedy świat kończył się w Bułgarii,dalej podróżowaliśmy palcem po mapie.Pozdrawiam ..
Miałem wtedy trzy lata, jeszcze rok i zaczynałem jeździć bez dodatkowych kółek :) Ale do Rumunii to jeszcze mi wtedy duużo brakowało. W nogach i w głowie. Pozdrawiam serdecznie!
inspirujesz Piotrze ❤
Miło mi to słyszeć, mam nadzieję, że do dobrych rzeczy, serdecznie! 😊
Trzymam kciuki za spełnienie marzeń...planu maximum plus...
Bardzo dziękuję! Pozdrawiam ze Stambułu.
czekam na plan MAX Pepsi :D, a tak na serio to muza coraz kolejny klimatyczna. Trochę mi jidisz leci, może takie to tam klimaty są ;)
Muzę biorę po kolei z tego, co podaje strona, na której wykupiłem dostęp. Namiary w opisie pod każdym z filmów. Jeszcze trochę mi tych ściągniętych kawałków zostało, więc do końca tej wycieczki na pewno nie muszę się martwić o muzykę. Pozdrawiam serdecznie 😊
Nie ma to jak pogadać ze samym sobą..😉
To prawda! :)
❤ spoko film👌
Dziękuję!
sungaizing , słoneczny prysznic ..człowiek się lepiej czuje, to prawda.
Dobrze, że jedziesz, przynajmniej my, którzy nie jedziemy, możemy Ci pokibicować. No i dobrze, że kręcisz, bo możemy być przez chwilę z Tobą. Btw, smartfona nie żałuj, bo dzięki kamerze Twoje filmy mają swój charakterystyczny styl. Szerokości.
Dziękuję! Ale ja (prawie) nie używam smartfona do filmowania. Mam kamerę SONY DSC-HX100V (12 lat używam) i sporadycznie Canonem, ale teraz nie, bo nie zabrałem statywu, a sprzęt nie ma stabilizacji, więc tylko wtedy mogę, jak znajdę naturalny stojak:) Pozdrawiam!
Mega:-)
Dziękuję! 😊
Trzymam kciuki.... Badz "obrzydliwy", badz naturalny... Badz soba.... Pozdrwiam i kibicuje... 🤗👍
Bardzo dziękuję! Pozdrawiam wzajemnie. 😊
Miło tak zacząć dzień od obejrzenia twojego filmu.Od razu włącza się tęsknota za włóczęgą na rowerze.I czekam niecierpliwie na kolejny film.
Dziękuję! Pewnie trochę się zejdzie z kolejnym odcinkiem, ale raczej nie dłużej niż dwa tygodnie. Pozdrawiam serdecznie! 😊
Prawidłowo w tytle powinno być "dokąd", jeżeli myślisz o celu, poruszając się. Natomiast "gdzie" najczęściej łączymy z czasownikami statycznymi, np. gdzie jestem?;). A film super!
szerokiej drogi - dobrze Pana widzieć Panie Piotrze ;-)
Dziękuję, pozdrawiam serdecznie! 😊
Fajna droga, fajny cień, ciekawy ser, ciekawa rozmowa z panem co nie patrzy, interesujący cel minimum i maximum. A najlepsze to wszystko co jest pomiędzy... 3mamy kciuki żebyś nie dojechał nigdy😉
Dziękuję! Kiedyś wszyscy dojedziemy, ale na razie, dopóki można, róbmy to, co wydaje się słuszne i dobre. Pozdrawiam serdecznie! 😊
Obyś dojechał do Bangkoku. Będę Ci kibicował.
Najważniejsze, żebym w całości wrócił do Polski. Są tacy, co czekają na mnie😊Pozdrawiam!
Fajnie ze jesteś i dzielisz sie filmami ze swoich podróży, fajnie ze robisz to co kochasz, czuje wolność i odwage kiedy ogladam, dzieki i pozdrowienia Piotrze😊
Bardzo dziękuję za dobre słowa, pozdrawiam! 😊
Cieszy mnie, że Ci tam dobrze 😉 Powodzenia!
Dziękuję! Dobrego dnia! 😊
Jak zawsze ciekawy i motywujący film .PozdRowerek , kibicuje i życzę wiatru w plecy :)
Dziękuję! Pozdrawiam serdecznie! 😊
O ja, moje okolice Rzeszów. A jak sobie wspomnę to też w Domaradzu przy tym kościele miałem przejścia. Wtedy z bratem dojechaliśmy z Rzeszowa na rowerach marki jubilat i chcieliśmy sforsować wrota żeby natchnąć się wnętrzem świątyni i jakiś emerytowany kaznodzieja trochę nas tak potraktował z obcasa, bo zarzucił nam, że się ścigamy rowerami dookoła. No poczułem pełne niezrozumienie. Wszędzie indziej pytania a skąd i pełna życzliwość, a tu taki afront. To były lata 90te ale pamiętam to wtedy dziwne uczucie przygaszonej euforii. No bo rower to endorfinki i taki pozytywny doping :)
Pięknie! niech Cię droga prowadzi bezproblemowo a pogoda sprzyja!
Bardzo dziekuję !
Piotrze, fajnie widzieć Cię w trasie 'bez celu'.
Trzymamy kciuki to by droga była Ci przyjazna a okoliczności sprzyjały i miłe rozwidlenia dróg oferowały.
PS.
masz tam czas na poranne bieganie? ;-)
Dziękuję! Oj nieee, ja nie lubię biegać, biegam prawie wyłącznie na zawodach, a tutaj nie ma na nie miejsca i czasu:) Pozdrawiam! 😊
Nie wytrzymałam. Oglądnęłam po raz drugi 🙂
Ciekawe, czy za drugim razem udało się dostrzec coś innego, pozdrawiam serdecznie! 😊
Zawsze miło spotkać się z Tobą👌
Dziękuję za dobre słowa, pozdrawiam! 😊
Piotrek lubię ciebie oglądać i życzę ci by los ci sprzyjał.
Jeśli możesz włączyć podziękowania na tym kanale,to z miłą chęcią ci podziękuję ....
POWODZENIA.
Dziękuję! A jak się włącza podziękowania? To znaczy, że ja coś wyłączyłem?
Niektóre kanały na Youtubie mają włączone PODZIĘKOWANIA.Dzięki temu można wysłać dobrowolnie kwotę pieniędzy np.w ramach wsparcia Kanału,albo wsparcia tego co ROBISZ.
Nie mam pojęcia jak się włącza PODZIĘKOWANIA.
@@slawekdedook, zerknę na to w wolnej chwili. Pozdrawiam!
dziekuje za film, pozdro Piotr, trzymam kciuki i obserwuję
O, jeszcze pamiętasz o mnie, chociaż się wycofałem ze współpracy, dziękuję :)
Super, czekam na kolejny film 😊
😍😍❤
Witaj Piotrze! 😊😊
Rewelacją w tych filmach jest Twoja osobowość 👌😃
Co do opowiadania o spotkanym mężczyźnie... mało ludzi w dzisiejszych czasach SŁUCHA, każdy tylko wygadać się potrzebuje nie zwracajac uwagi czy interesuje słuchacza, narzucajac swoje "mojsze" opinie. Jak my Ciebie rozumiemy (...).
Swoja drogą, Twoja droga jest jak morfina. Ty jesteś uzależniony i uzależniasz nią innych
Ps. To nie byla pszczółka tylko bączek 🤪😅
Kibicujemy! 🚴🔥💪 M&G
Z własnego doświadczenia - ludzie deklarujący się jako mocnej wiary nie mają krytycznego tylko dogmatyczne podejście do życia/do wszystkiego. Przez 2 tysiące lat świat zmienił się diametralnie, zaś podejście religii do świata w ogóle, bo nie mogło!. Kiedy tworzono religie, sądzono, że zastany świat jest stały i nie rozwinie się na tyle, żeby wywrócić wszelkie domniemania o jego fizyczności (centrum kosmosu, elektryczności, budowy/powstania świata, biologii, chorób itd...). Dzisiaj każdy może zweryfikować proroków i nikt (przynajmniej ze świata nauki) nie uznaje dogmatów za poważne. W tamtych czasach (2000 lat temu) nauka i wiedza o otaczającym świecie dopiero kiełkowała w postaci filozofii, religii i idei - więc mogła opierać się i opierała się li tylko na dogmatach. Jaka wobec tego jedyna słuszność tej religii a innej nie? Jaka jest szansa, że dogmaty, które wszystkie dotyczące fizycznego świata zostały dzisiaj kompletnie obalone - te dotyczące świata duchowego/transcendencji będą prawdziwe? Tak jak świat jest nie porównanie bardziej złożony niż ten, który widzieli prorocy, tak bardzo uważam ich wizja Boga jest daleka od prawdziwej - jeśli w ogóle traktować poważnie wizję Boga...
Bardzo dziękuję! No tak, nałogowy szwendacz. Może przydałaby się jednak jakaś odtrutka? Pozdrawiam! 😊
ser smażony na słońcu - jadłbym 🙂. fajerwerki nie są potrzebne gdy ma się taki przekaz. Dzięki za pozytywny film i czekam na kolejne części. Pozdrawiam, Maciek 👋
Bryndza bez smażenia lepsza, ale ja w sumie każdy ser lubię, nawet ten rozlany nie był najgorszy. Pozdrawiam serdecznie! 😊
@@piotr2 na żóltym serze jeszcze lubię dżem ale nie każdemu pasuje takie zestawienie 😉
@@RideWithMe_euOO, super zestawienie. Ja też lubię miód na żółty ser i pomidor 😋😋
Extra cel powodzonka!!!Czekam na kolejny odcinek!!!Szerokości i dobrych wiatrów!!!
Bardzo dziękuję! Pozdrawiam serdecznie! 😊
Jak zwykle Piotrze dużo radości z oglądania. Dziękuję
Bardzo proszę, polecam się na przyszłość. Pozdrawiam! 😊
Kapitalne! Spotkanie z pobożnym człowiekiem, który przemawia z wysokości i nie patrzy w oczy. Wywód o pracy rozbawił mnie do bólu brzucha. 10/10. Warto bylo poczekać na nowy odcinek 😂
Obejrzalem już 3 razy ,zeby się nasycić
Dziękuję! Zapraszam na kolejny, ale to za jakiś czas. I dziękuję za prywatny wywód, już Ty wiesz o czym. Pozdrawiam! 😊
Oto człowiek sukcesu! WOW! Dziękuję i pozdrawiam!
Dziękuję! Choć to zależy, jak się postrzega sukces i czym on jest. Dla niektórych (na pewno są tacy) jestem przegranym😊Pozdrawiam serdecznie.
Może warto po prostu dla tej rośliny w 31 minucie, czy mrówek chodzących po drzewie wyjść lub jechać przed siebie... Dziękuję za Twoje piękno. 💚🤗✨🍀
Tak, Ty już dobrze to wiesz, że warto! Do zobaczenia po powrocie, uściski dla drugiej połówki. 😊
@@piotr2 ♥️ Dziękuję, Tak wiem. :) To piękny świat i jego kwintesencja. Tęsknię za Twoją obecnością .💚
@@arturswidergal170No, jeszcze jestem na tym świecie, choć jak długo, nie wiadomo 😊
19:06 Piach to chyba najgorsza nawerzchnia. Mając do wyboru jazdę w deszczu, pod wiatr i po asfalcie a jazdę po piachu w dobrą pogodę - wybieram to pierwsze ;)
Pełna zgoda!
Hej. Te mrówki też robią swoje. I nie komentują, nie oceniają tego co Ty robisz. I to jest ok. Ten smutny pan... Pewnie łata takimi rozkminami jakieś swoje frustracje. Trzymam kciuki za kolejne zakręcenia korbą. I wiesz, dobrze się wyciszyć tam z Tobą...
Cóż, nie wiadomo, co takiego te mrówki między sobą szemrają, jak się tak krzątają w ciągu dnia. Pewnie nic, ale kto wie? I dziękuję za dobre słowa! Pozdrawiam. 😊
Na małym tablecie byś spokojnie szybko zmontował film - wgranie plików przez przejściówki z kart pamięci to tez moment
Próbowałem na tablecie, wolę komp, wygodniejszy. Ma klawiaturę, wagowo mniej więcej to samo, lepiej widać na słońcu, dłużej działa bateria (moja - 8/9 godzin), choć pewnie wszystko zależy od tego, jaki tablet. No i za dobry pewnie musiałbym zapłacić więcej niż za komp, którego używam (600 złotych). Pozdrawiam serdecznie! 😊
Bardzo fajny filmik, czekam na kolejny, a na chwilę obecną szerokości życzę 🚴👍
Dziękuję bardzo! Pozdrawiam! 😊
Będąc w drodze człowiek odkrywa nowe, ciekawe połączenia kulinarne bo zazwyczaj po prostu szkoda jedzenia które się dziesiąt km targało, więc pasztet z dżemem czy wyjadanie tuńczyka z puszki wafelkami familijnymi nie jest jakim ekstremum.
Ale przyjemnie się to ogląda! Bardzo przyjemnie.
Monolog o monologu pod Duklą rewelacyjny, do spisania w nowej książce. A ujawniony plan wywołał mimowolne przekleństwo, ale tak akcentowane na podziw i lekką zazdrość.
Jedź, gadaj, filmuj, montuj i miej z tego dużo przyjemności!
Dziękuję! Oj tam, z planami. Niewiele z nich wychodzi. Zobaczymy, gdzie tym razem dojadę. No i mam nadzieję wrócić w całości 😊
uwielbiam Twoje filmy, nie, nie jestes obrzydliwy.. jestes prawdziwy! :)
Jedno nie wyklucza drugiego😊Dobrego dnia!
Jedziemy z Tobą Piotrze 👍🚵 Oglądamy na FB i YT. Dzięki za film…
A ja dziękuję za poświęcenie czasu i obejrzenie! Pozdrawiam serdecznie! 😊
Człowiek który nic nie musi (np. pracować) jednocześnie wszystko może, wówczas jest człowiekiem wolnym. To jest odpowiedź dla Pana rozmówcy z pod dębu.
Wiatru w plecy, dużo zdrowia i dobrego humoru oraz niepękjących szprych i dętek życzę, no i oczywiście jak najwięcej "kąpieli słonecznych".
Bardzo dziękuję! Proszę mnie nie prowokować do kolejnych obnażeń, bo mi konto zablokują i nie będzie filmów! Pozdrawiam! 😊
Super robota. Czekam na więcej.
Dziękuję. Trochę sie teraz zejdzie, ale myślę, że w przeciągu 10 dni coś nowego wrzucę. Pozdrawiam serdecznie! 😊
Szerokiej drogi i wszystkiego dobrego 🚴🚴🚴
Bardzo dziękuję! Pozdrawiam, dobrego dnia! 😊
9:18 aj Piotrek nic sie nie nauczyles . Dalej gotujesz wode w przedsionku na giboczącej sie kuchence . Nie wiem czy wiesz , ze są kuchenki z węzykiem gdzie butla stoi osobno i kuchenka osobno ( o wiele bardziej stabilne wszystko jest ). Anyway róbta co chceta 😂
Ale ja wcześniej gotowałem w środku, więc gotowanie w przedsionku to i tak duży postęp! W temacie kuchenek myślę, że posiadam wiedzę (aż nadto) wystarczającą, niemniej jednak - dziękuję za troskę! Pozdrawiam serdecznie! 😊
Kibicujemy !
Dziękuję i pozdrawiam! Dobrego dnia!😊
Klasyk. Uwielbiam te monologi. PS wsiadam zaraz na rower!
Drum bun! Dobrej drogi!
Ale mi dobrze jak ciebie widzę w drodze🙂
Dziękuję i pozdrawiam! 😊
Dodaj, jeśli oczywiście masz chęci , jakieś relacje z ludźmi. Nie bój się soniacza :)
Dojazdy do granic, ciut o formalnościach. Może dwa słowa o ludzikach w tych krainach co mijasz.
Mówiłem Ci kiedyś już to samo niemal, pod sklepem albo blokiem kiedyś. Dasz sobie z tym radę. A oglądaczy przybędzie jak sądzę No i yt moze coś płacić zacznie.
A w Turcji gobeklitepe zobacz.
Zobacz i pokazuj co tam widać:)
Pzdr
Acha
Co to za soniacz ? A6000
?
Pokazuję tyle, ile pokazuję. Jak jestem sam, to jestem sam, jak z człowiekiem, to są relacje. I co to znaczy "dwa słowa o ludzikach"?
O formalnościach nie mam nic do napisania, bo ich nie ma, jestem w UE. Jak dojadę do granicy z Iranem, to już pewnie coś będzie do dodania.
Limit odwiedzin stanowisk archeologicznych od dawna wyczerpany, więc raczej tam nie zajadę, choć różnie bywa.
Z jutiuba coś skapuje czasem, na razie wystarcza.
Oglądaczy niech nie przybywa zbyt wielu, bo nie będę miał czasu, siły i chęci, aby odpisywać każdemu na komentarze.
Pozdrawiam!
Spoko spoko :)
Ograniczę się do oglądania zatem :) bez pisania :)
Pzdr
@@twaw5414Nie. SONY DSC-HX100V
Pamiętam to "16 lat temu w Rumunii", piękne czasy! Powodzenia, Piotrze, możesz kolejnymi odcinkami spokojnie konkurować z Netflixem! Życzyłbym samych zjazdów i wiatru w plecy, ale jak Ciebie znam, nie byłoby wtedy wcale zabawy :) Drum bun!
Dziękuję! Proszę wszystkich czytających, odpowiadam osobie, z którą byłem w Rumunii 16 lat temu, jutro wjeżdżam (mam nadzieję) na przełęcz, na którą cała grupa (prowadziłem "szkolną" wycieczkę:) wjechała (i zjechała) bezpiecznie. Obyło się bez strat, mam nadzieję, będzie podobnie. Krzyś, czy Ty masz jeszcze może jakieś zdjęcia z tego podjazdu (bo ja wszystko pogubiłem) i podzieliłbyś się mailowo?
Dobrego powrotu do szkoły (zakładam, że dziś zacząłeś, popraw mnie, jak się zmieniło). Oby rok szkolny szybko minął. Za moich czasów, we wrześniu mówiło się: byle do świąt.
Pozdrawiam serdecznie! 😊
Dziękuję za kolejny film z Twoich przygód. Szkoda ze nie można widzieć Twoich tras, ale już jest instagram i FB, moze kiedys będzie strava 🤣
Zazdroszczę bardzo wolnosci i przygód 😁
I ja dziękuję za obejrzenie. Ale co do Stravy, to jestem na niej od niemal dwóch lat, choć głównie używałem do biegania. Ale teraz każdy dzień od startu w Trąbkach zapisany, pozdrawiam! 😊
Hej 🔥Gdy Cię słucham i oglądam, to tak jakbym z kumplem gadał.
I mam wrażenie, że tam po drugiej stronie szkiełek i matrycy,
Ty odczuwasz podobnie 🤗🙏💖
No wiadomo, mówię do samych znajomych 😎
pamietaj żeby gotowac w namiocie. obiecales.....
Mam nadzieję, że limit poparzeń wyczerpałem już w tym życiu i kolejnym, pozdrawiam serdecznie! 😊
W pogoni za własnym cieniem. Trzymam kciuki ❤
O, prawie jak tytuł kolejnej książki. Dziękuję i pozdrawiam! 😊
Cześć Piotrek, pary w nogach życzę,myślami jadę razem z Tobą😊Patrzę jak gotujesz sobie jedzonko na tym wysokim,chybotliwym palniku i myślę sobie : kurcze,żeby tylko się nie obalił.Uważaj przy tym gotowaniu.Niesamowity z Ciebie gość, śledzę każdą Twoją produkcję filmową odkąd Cię poznałem na festiwalu "Na szagę" w Poznaniu.Trzymaj się Piotrek🙂
Michał
Trzymam się, staram się gotować ostrożnie. Mam nadzieję, że już wyczerpałem w życiu limit poparzeń. Pozdrawiam! 😊
Trzymam kciuki za plan maksimum plus! Cholernie mnie inspirujesz Piotrze, mam nadzieję, że będzie nam dane kiedyś się poznać! Ja jestem na początku swej rowerowej pasji, narazie podróżuję po Mazowszu ale już w głowie rodzą się wielkie rzeczy 😎
Skoro jara mnie Warka, Pułtusk i Sochaczew to strach pomyśleć jak silne doznania czekają na dłuższych wyprawach 🚴♂️🏞
Niech Ci będzie dobrze jak najdłużej!
Czekam z niecierpliwością na kolejny film, pozdro 👊
Bardzo dziękuję! Wiatru w plecy zatem i niech się marzenia spełnią.
Dzień dobry. Piękny film, oglądałem go razem z babcią. I owa babcia zadała pytanie: I po co się tak męczysz?
Pozdrawiam serdecznie.
Odpowiedz babci: taka karma! Pozdrawiam serdecznie! 😊
@@piotr2 babcia też pozdrawia. Życzy zdrowia i wytrwałości!
@@Mat.wodzynski Bardzo dziękuję! Uściski dla Was obojga.
Plan "minimum" - Turcja ❤ Takie właśnie plany "minimum" stanowią o wytwałości w dążeniu do celu i o odwadze. A wszystko co po drodze jest przygodą. Dla takich chwil warto żyć i podróżować. Szeroiej drogi Piotrze i trzymam kciuki za każdy kilometr.
Bardzo dziękuję! Plan minimum zrealizowany, albo inaczej - jest w trakcie realizacji. Pozdrawiam ze Stambułu, jeszcze z Europy, a jutro już Azja!😊
A miałem pracować ... No ale nie da się, nie da się 😝 Przyjemnej drogi, ciekawych miejsc, spotkań i duuużo dobrego nastroju ! Pozdrowienia od Agaty, Piotra i czworga łobuzerki (szczególne pozdrowienia od Helenki) p.s. Poznaliśmy się na Festiwalu 7 stron świata w Łowiczu Wałeckim
Jaki to był przeciekawy festiwal! Bardzo pozytywnie zaskoczył - energią, frekwencją, ciepłem, organizacją, rozmachem programowym. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś tam trafię. I dziękuję za dobre słowa! Pozdrawiam całą gromadę! Następnym razem też się pobawię na linie😊
Dzięki. 😁 I Ty mówisz, że nie pracujesz ? A kto poodpisywał na te wszystkie komentarze ? A kto stworzył te wszystkie filmy, napisał książki ... Że nie przychodzisz o 8:00 rano do zakładu podbić kartę, to już nie pracujesz...? 🙃 A że kogoś z tego powodu czasami dupka boli ? - trudno, musi jakoś z tym żyć. Festiwal - faktycznie był przyjemny. My pojechaliśmy tam specjalnie, żeby wesprzeć frekwencją dwóch "nie pracujących" Panów Strzeżysza i Ganczarka 😁 A że to równe chłopaki udało się poznać ich osobiście i zamienić kilka słów. I to było dla nas największą wartością tego typu wydarzenia. Super też były biegi rano i kąpiel w jeziorze 👌 Tymczasem trzymaj się i pozdrowienia dla Agatki (ciekawe, czy nas pamięta, jakby co to powiedz, że ten od dresów. Słabo być kojarzonym jako dresiarz, ale lepiej tak niż wcale 🤣) Bywaj zdrów !
@@piotrnawrocki4830Agatka pamięta, a ja wciąż ubolewam, że nie pobiegłem z rana, ale może będzie okazja następnym razem. A co do pracy - to mówiąc, że nie pracuję, mam właśnie na myśli pracę na etacie. Bo masz rację, przecież coś robię, znaczy - pracuję, ale moja "praca" daje mi mnóstwo radości! Pozdrawiam serdecznie.
@@piotr2 👌
👍
Opowiadasz o spotkaniu ze starszym człowiekiem spod kościoła z którym nie dało się prowadzić rozmowy.
Ciekaw jestem jakie masz zdanie nt umiejętności rozmawiania ludzi w Polsce i może na świecie, jeśli masz takie doświadczenia i możesz porównać. Jak często spotykasz/spotykałeś ludzi, którzy chcieli słuchać, pytać, wchodzić głębiej w rozmowę i rozmowa sprawiała im prawdziwą przyjemność?
Dziwne pytanie, ale akurat ciekaw jestem Twojego zdania, bo sądzę, że potrafisz rozmawiać i dlatego możesz mieć wyrobione zdanie nt umiejętności konwersacji społeczeństwa.
Cześć. Tak zwlekałem z odpowiedzią na Twój komentarz, żeby nie odpisać krótko i lakonicznie i zrobiły się trzy tygodnie:) Bardzo trudne pytanie zadałeś. Ja, pomimo tych przejechanych kilometrów po świecie, nie czuję się wystarczająco kompetentny, aby na nie sensownie odpowiedzieć. Ale skoro wywołałeś, odpowiem.
Po pierwsze, aby do tych "głębszych" rozmów doszło, musisz znać język. A ja, tak naprawdę, swobodnie posługuję się tylko językiem polskim. Wszystkie inne, które jako tako znam, to języki nabyte i nigdy nie wyuczone do poziomu, który by mnie satysfakcjonował. Tak więc, naprawdę "głębokie" rozmowy mogę odbyć jedynie po polsku, obojętnie, w Polsce, czy na świecie. Tak się składa, że nie mam zbyt wielu doświadczeń jeśli chodzi o spotkania z Polakami za granicą. Było ich niewiele i nie nazwałbym "głębokimi". W Polsce - różnie:) Tak, to mało wyczerpująca odpowiedż, ale nie mam innej, Ludzie są różni i czasem chętni do rozmowy, a czasem nie i to wcale nie musi wynikać z ich temperamentu, czy charaktetru, ale być wynikiem różnorakich zmiennych. Ktoś na przykład, kto bardzo lubi rozmawiać, miał straszny poranek - dziecko się w domu rozchorowało, wypadek na drodze, cokolwiek, nawet coś błahego - i na rozmowę (i czas!) raczej trudno liczyć podczas przypadkowego (zazwyczaj!) spotkania.
Zresztą, staliśmy się społeczeństwem kapitalistycznym, nastawionym na rozwój, postęp, dobrobyt. Trudno znaleźć nawet wśród moich znajomych w Polsce osoby, które mają czas się spotkać ot tak, po prostu. Nie mają. Za dużo na głowie, praca, dzieci, dom, proza życia i jeszcze w tym wszystkim znaleźć czas na przypadkową rozmowę z przypadkowo spotkanym rowerzystą?
W krajach Środkowej Ameryki, Azji, Afryce, o te spotkania jest łatwiej, szczególnie w wioskach, czy małych miasteczkach. Są jeszcze miejsca na świecie, gdzie wartość stanowi czas, ale nie postrzegany jako środek do osiągnięcia celu, czyli jako wartość, którą musisz przełożyć na pieniądze, (nie marnuj czasu, nie siedź bezczynnie, nie leniuchuj, nie leż, zrób coś!), tylko jako cel sam w sobie. Spotkanie z przyjaciółmi, swobodna rozmowa, i tak - również przypadkowa rozmowa z przypadkowym rowerzystą - co jest kryterium dobrego życia, "spożytkowania" czasu, nawet jeśli wydaje się to jego martnotrastwem. Pisałem o tym kiedyś w książce Sen powrotu, że ludzie w drodze mają czas na nicnierobienie. Na życie chwilą, na uważność - te wszystkie słowa, które ostatnio stają się "modne".
I w tych krajach, nawet jeśli nie znasz dobrze języka, to kontakt z drugim człowiekiem jest głębszy, może nie na zasadzie "poznania", dowiedzenia się czegoś, ale na zasadzie wzajemnej wymiany energii - relacji, która zasadza się na współnym przeżywaniu chwili, nawet bez słów - choćby w postaci wspólnego zjedzenia posiłku. Ile osób w Polsce teraz współnie spożywa pokarmy? Ja jeszcze w dzieciństwie miałem to szczęście wspólnych obiadów, niemal codziennie. Jak pięknie napisał o tym A. Kępiński:
"Język ludzki nie jest przystosowany do przedstawiania uczuć, marzeń, niezwykłych stanów psychicznych, tego więc, co określamy jako najbardziej osobiste. Język bowiem, jako środek komunikowania się między ludźmi, dzięki któremu wchodzimy w gotowy system pojęć, wartościowania i w bogactwo kulturowe stworzone przez poprzednie pokolenia - zasadza się przede wszystkim na tym, co dla wszystkich ludzi w danym kręgu kulturowym wspólne i oparte na doświadczeniu zbiorowym. (...) A Kępiński
W ogóle polecam jego książkę, bo znajdziesz tam również charakterystykę różnych społeczeństw. Kępiński uważa, że są pewnego rodzaju determinanty sprawiające, że poszczególne nacje, czy też osoby zamieszkujące pewne rejony świata zachowują się inaczej. Nie będę tu tego streszczał, odsyłam mdo literatury.
Jeszcze jeden aspekt. Wszystko powyższe, co napisałem, odnosi się do INNEGO. Inny decyduje, czy wejdzie z obcym w kontakt. Ale jesteś jeszcze TY. I TY, podobnie jak INNY, musisz być otwarty. I może to jesst nawet pierwszy warunek. To Ty musisz być zalążkiem tego spotkania, relacji, to TY musisz wyjść do człowieka i chcieć z nim rozmawiać. A co za tym idzie - musisz wszystkim ufać. Ja staram się ludziom ufać, poza nielicznymi przygodami, ludzie zawsze odpłacali się ufnością. A stąd już prosta droga do "rozmowy", nawet jeśli ma być tylko na migi. Czasem taka rozmowa rękoma wydaje się bogatsza, niż taka złożona ze słów. Pozdrawiam! 😊
Dzięki za ten film, za opowieść o "człowieku który wie lepiej", za cień który prowadzi prosto przed siebie 😁. Psy "po naszemu" szczekają 😉. Ser w plasterkach 🙈🤣🤣 cudny. Nie mylmy normalności z obrzydliwością, mniej obrzydliwe byłoby wyrzucenie dobrego jedzenia , bo formę zmieniła 🤔(?) Film zmontowany 😉 ogladniety😁 i podziękowania za niego raz jeszcze 👍 pozdrawiam ciepło i wiatru w plecy 🤜🤛
Bardzo dziękuję za dobre słowa! Dobrego dnia, serdecznie! 😊
dla mnie najgorsze w podrózowaniu samotnie jest tłumaczenie, że to nie jest dla mnie żaden problem a ma wiele zalet i jakbym miał z kim to pewnie bym podróżował z kimś ale mam raczej wybór sam albo wcale.
Zawsze mi dużo dają Twoje reportaże Panie Piotrze. Jestem ciekaw jak się potoczy ta podróż i dokąd dojedziesz. Oczywiście życzę planu Max+
Jak dojedziesz do Malezji, to daj znać. Postawię kawę i coś do kawy. I może razem zrobimy kilka kilometrów? Szerokiej drogi. No i trzymaj się z dala od wrzątku.
Malezja? Dobrze, będę pamiętał, dziękuję 😊
👋👋👌👌👌
maksimum plus to nowa zelandia, ja bede oglądać, pozdrawiam
Niestety, pudło, ale można próbować dalej, pozdrawiam serdecznie! 😊
Poruszyłeś trudny temat montażu podczas podróży. Mi to zajmuje tydzień żeby wypuścić 18 minut materiału. Ale cięcią są co kilka sekund. Jak masz długie ujęcia to rzeczywiście w 2 dni można złożyć.
Tak, to prawda, choć w rzeczywistości montaż zajmuje mi jeden dzień, ten drugi (a czasem trzeci:) Jeden dzień, a czasem dwa, ładuję pliki na komp i do biblioteki programu, aby potem się podczas edycji płynnie odtwarzały. Montuję na mało zaawansowanym sprzęcie, wolny, ale daje radę. No i w razie jego utraty, to przeboleję 600 złotych i kupię nowy. Pozdrawiam! 😊
Jaki masz namiot?
Hilleberg unna.
Hej jak radzisz sobie na trasie np z dzikimi psami lub innymi stworzeniami. Udanej wyprawy. Będę oglądał filmy.
Cześć. Jak do tej pory, jeszcze mnie w drodze nie pogryzły (tfu, tfu, żeby nie zapeszyć:), ale kiedyś ugryzł mnie pies kolegi, na jego podwórku. Dziabnął mocno w pośladek, ale nie odgryzł niczego. Jeśli biegnie do mnie jeden pies, albo dwa, to zazwyczaj wystarczy się zatrzymać i uciekają. Jeśli nie, to schylić, udając że sięga się po kamień. Jeśli i to nie pomaga, reaguję agresją, krzyczę i wydaję się być "bardzo groźny". Jak do tej pory to pomagało.
Ostatnie noce są męczące, bo psy podchodzą pod namiot, nie atakują, ale szczekają, ujadają i jest to dość upierdliwe. Mam nadzieję, że do poważniejszych sytuacji nie dojdzie.
Szesnaście lat temu, byłem w Rumunii z grupą uczniów z liceum. Jechaliśmy boczną drogą i w pewnym momencie ze zbocza zbiegły do nas psy pasterskie, sześć, albo siedem sztuk, wielkie, bardzo agresywne. Zbiliśmy się w kupę, ale one coraz natarczywiej napierały. Nie wiem, czym by to się skończyło, gdyby pasterz z góry nie nadbiegł i ich nie odgonił. Do tej pory było to najbardziej niebezpieczne spotkanie z psami, jakiego doświadczyłem.
"Inne stworzenia" - co masz na myśli?
Być może spotkam jutro niedźwiedzie, podobno jest ich sporo na transfagaraskiej drodze. Ale raczej nieagresywne. Trzy lata temu byłem w Rumunii ze znajomymi, zaraz po zniesieniu pierwszych obostrzeń pandemicznych (lipiec, 2020). Kilkakrotnie widzieliśmy (z okna samochodu), jak niedźwiedzie chodziły dosłownie po ulicy, albo na parkingach wygrzebywały resztki jedzenia. Nie słyszałem jednak o poróbach ataku, jeśli takowe wtedy były, to sporadyczne i nie wiem, czy intencjonalne, czy przypadkowe.
Niedźwiedzie na Alasce i w kanadyjskim Jukonie to osobny temat, jak Cię interesuje, to napiszę innym razem.
Pozdrawiam.
Hej może warto mieć spray na psy . Masz jakieś konto. Bym Ci chociaż trochę przelał kasy. Robisz świetną robotę swymi filmami. Pozdrawiam
@@ryszardgorniak5428Tak, masz rację z tym spray'em, bo w końcu się doigram.. dużo agresywnych psów w Rumunii, a w Bułgarii może będzie to samo. A co do konta. W opisie filmu podaję paypala i serwis buycoffee, ale jeśli wolisz prosto na konto, to bardzo proszę, chętnie wypiję Twoje zdrowie (kawą, ma się rozumieć:)
56 1160 2202 0000 0000 7532 3885
Pozdrawiam serdecznie.
Hi Peter
Hi George! I'm getting closer! The weater is nice, and if everything goes well - see You on Sunday😊
Obrzydliwie fajny filmik :)
Bardzo dobrze spędzone 32 minuty
Dziękuję !
Nima lekko na Podkarpaciu a już w powiecie Brzozów to już nawet nie ma przebacz...
A czemu tak?
@@piotr2 bastion jedynej słusznej partii zł tendencją w kierunku konfederacji. Kilka razy w roku tam jestem i wiem że rozmowy są bardzo trudne... Etos tradycyjnych wartości, pracy, rodziny.
chciałoby się powiedzieć że film ciekawy jak zawsze, ale nie, każdy Pański film Panie Piotrze jest wyjątkowy, więc jak zawsze i jak nigdy wcześniej, cudowne 32 minuty, powodzenia
Dziękuję! Pozdrawiam serdecznie! 😊
Wszystko OK, ale jaki masz pomysł na emeryturę? Trzeba będzie zapłacić czynsz, kupić chlebuś, lekarstwa, itp. Skąd na to będziesz miał?
Co cie to obchodzi typie zaglądaj w swój portfel
Myślę, że plan na emeryturę, podobnie jak na wiarę podsunął Piotrowi ten przemiły Pan spod dębu z mrówkami ;) W końcu jest tylko jedna prawidłowa droga ;)
Będzie jeździł na rowerze. Ja na pewno mamy taki plan. Jak wreszcie przejdę na emeryturę, to będzie więcej czasu na rower ;)
Jaką emeryturę? System emerytalny jebnie zanim on dożyje do emerytury.
@@TheRadziu23Ja nie zagładam w portfel. Myślenie o przyszłości jest częścią filozofii życia. Ja mam znajomych którzy robili poza systemem kasę, całkieeeem przyjemną:-), a teraz biznes się kończy i grozi im emerytura rolnicza. Nie jest to wesołe 😞.
Rozumiem, że jak jesteś w podstawówoce to dla ciebie abstrakcja
👍👍👍