To jest skandal, płacę składki zdrowotne po kilka tysięcy miesięcznie, a jak coś się dzieje ze zdrowiem to okazuje się, że termin badania/zabiegu za rok i trzeba pójść zapłacić za badanie u tego samego lekarza w prywatnej klinice!!!
@@magda534 nie no tu nie było za co przepraszać poprostu twój organizm tak zareagował każdy organizm reaguje inaczej jedni mogą normalnie przejść badanie bez żadnych objawów a niektórzy z objawami
Jestem po gastroskopii bez znieczuleń. U mnie zabieg przebiegł lepiej niż nie jedna wizyta u dentysty. Dla panikujący przed : najpierw jest znieczulane sprayem gardło i to wywołało dyskomfort. Problem z poruszaniem krtanią, nawet mówieniem, a należy przecież połknąć endoskop na samym początku. U wielu osób endoskop przechodzi przez przełyk podobno szybko, u mnie był mały problem bo zajęło to może pół minuty i nie szło od razu mimo, że starałem się. Trzeba oczywiście słuchać pielęgniarki i przełykać - nie poddawać się do skutku. Nie boli .... Jak już poszło to całość badania bezbolesna. Jest pewien ...(wcale nie aż tak duży)... dyskomfort, że coś tam w środku nam się przesuwa i pracuje, momentami czuć ten przewód, ale podkreślam - to nie jest ból fizyczny ! Polecam bardzo powolne oddychanie przez nos i skupienie się wyłącznie na oddechu. Problemy wydaje mi się mają głównie osoby panicznie źle nastawione na to od samego początku (ja miałem neutralne podejście) bo to jednak jest procedura medyczna w gabinecie. Robi pewne wrażenie samo otoczenie. Lub ew. osoby, u których z jakichś względów anatomicznych jest trudniej? Ale o tym czynniku nie wiem na ile to może być przyczyna złych doświadczeń, a na ile większość siedzi jednak w głowie.
Moje wszystkie dotychczasowe gastroskopie wykonywane były na NFZ w znieczuleniu miejscowym. Szybko, sprawnie i profesjonalnie. Najważniejsze to zachować spokój, kontrolować oddech i słuchać poleceń lekarza i pielęgniarki. Nie taki diabeł straszny. :)
Cześc mam na imię Bartek Miałem gastroskopię zrobiona we wczorajszej popołudnie. Okropność , po badaniu przyrzekałem sobie że nigdy więcej nie zrobię tego badania bez znieczulenia ogólnego. Znieczulenie miejscowe nie daje żadnej gwarancji bezpieczeństwa , do tego dochodzi nie dokładne zdezynfekowany endoskop przez personel ,poprzednich badaniach Koszmarny zabieg przeszedłem z trudem w szpitalu w Poniatowej. Jeśli będę musiał ponownie zrobić , to poproszę o znieczulenie ogólne i obecność anestezjologa. . Tylko całkowite znieczulenie daje pacjentowi gwarancję bezpieczeństwa.
miałem dwa razy robioną gastroskopię bez znieczulenia ogólnego, z tego co wokół mówili ludzie, to zauważyłem taką regułę, że kobiety gorzej ją znoszą, i sobie myślę, czy nie ma tu znaczenia posiadanie przez mężczyznę jabłka Adama oraz to, że faceci są po prostu więksi i mają przez to szerszy przełyk. a to, że nie jest to przyjemne, to jest naturalne, gdyż mózgu się nie oszuka i jeśli ktoś ci wkłada rurę w przełyk organizm się buntuje, i na to nie ma silnych, są tylko ci, co po badaniu grają chojraków, fakt, że przy pierwszym badaniu, po pierwszym nieprzyjemnym uczuciu, co trwa kilkanaście sekund, później się można przyzwyczaić do tej rury i w pewnym momencie przestała mi ona przeszkadzać i przestałem z niecierpliwością oczekiwać jego końca. a jeśli tyczy się uczucia duszenia, to jest to tylko uczucie czysto psychiczne, fizycznie nie ma żadnego nawet najmniejszego przytkania "korytarzy" powietrznych, ja normalnie oddychałem ustami, choć przygotowywałem się na oddychanie nosem.
Witam :) Miałem badanie przez gardło w znieczuleniu miejscowym (roztwór 10% lidokainy w aerozolu.) zgadzam się z opinią, że badanie nie boli, polecam wszystkim długie wdechy przez nos i długo bezdech wtedy odruch wymiotny jest ograniczony jedynie do wdechów. Duży dyskomfort stanowiło pobranie wycinków, uczucie gorąca wypełniające żołądek, jednak to wszystko nic w porównaniu z leczeniem helikobaktera pylerą (biegunka, wymioty i tak przez 10 dni leczenia) Pozdrawiam, ma Pani naprawdę duża lekkość wysławiania co się nieczęsto słyszy w obecnych czasach :)
Daje łapę 👍 Świetnie opowiedziane. Miałem w swoim życiu operację kolana. Strachu było dużo. Za plecami myśli „chcesz chodzić czy być kulawy”. Podane znieczulenie odcinało od pasa w dół. Uczucie niewiarygodne. No i by stresu nie było coś na spanie. Podobnie jak u Pani , cała załoga dowcipna, miła, wybudzenie identyczne, próbowałem coś mówić to wyszedł bełkot i się wesoło zrobiło na sali. Mam same miłe wspomnienia. I to uczucie wypoczętego organizmu po przebudzeniu , bezcenne. Warto ograniczyć sobie stresu którego mamy już pod dostatkiem z każdej strony. Dużo zdrowia dla wszystkich.
Miałem dzisiaj robioną gastroskopię (ze znieczuleniem miejscowym), miałem obawy jak chyba każdy, ale szczerze mówiąc nie było się czego bać. Ważne są na pewno dwie rzeczy - podejście pacjenta oraz lekarza (i asystentki). Zadajcie sobie pytanie - po co chce iść na gastroskopię? W moim przypadku to były bóle brzucha od 3-4 tygodni. Co macie w zamian? Poświęcacie się na dosłownie kilka minut aby resztę życia przeżyć bez bólu. Co jest ważne? Przede wszystkim zrozumienie badania oraz słuchanie poleceń lekarza. Badanie jest proste i ma tak naprawdę tylko jeden nieprzyjemny moment - wkładanie rurki do gardła, trzeba ja przełknąć. Jak już to zrobicie, to czy badanie będzie trwać 2 min czy 20 min, to już nie ma znaczenia, bo dyskomfort jest naprawdę niewielki, ja byłem w stanie od razu po połknięciu rurki oddychać normalnie i tak tez się udało. Czy jest odruch wymiotny? Owszem, ale nawet sam lekarz mówi, że nie ma co tego próbować zdusić tylko pozwolić na ten odruch. Nie wiem czy organizm ludzki jest tak zaprojektowany, ale ja miałem 3-4 odruchy wymiotne i pomimo braku stawiania oporu, i tak nie wymiotowałem. Ja współpracowałem z lekarzem i asystentka i całe badanie trwało dosłownie 5 minut, może i krócej. Szczerze mówiąc czytając te wszystkie opinie na internecie myślałem, że to badanie to będzie jakiś koszmar i czy dobrze zrobiłem nie biorąc znieczulenia ogólnego, a tutaj poza największym 2-5 sekundowym dyskomfortem w chwili połykania rurki nie było tak źle. Nie ma się czego bać, najważniejsze to chcieć zrobić badanie!
A ja ci powiem tak. Po to są znieczulenia, by zjeść ciastko i mieć ciastko. Ja zawsze robię i gastroskopię i kolonoskopię w znieczuleniu ogólnym i mam kontrolę nad swoim zdrowiem i komfort jednocześnie, a jelenie się męczą w myśl zasady, bo zdrowie ważniejsze. Oczywiście, że tak, nawet najważniejsze, ale to jest banał i w dzisiejszych czasach nie trzeba cierpieć, by zdrowie kontrolować. Wystarczy szpryca w kabel i nie wiesz nawet, że cię badają. XXI wiek mamy, choć w Polsce nadal średniowiecze i jak się chce normalnie, to albo w łapę trzeba dać, albo mieć jak ja znajomości.
@@marekpiszczatowski918 znieczulenie ogólne jest fajne, ale: 1. Więcej kosztuje 2. Dłużej trwa (trzeba się wybudzić, nie można prowadzić pojazdów, trzeba być z osoba towarzyszącą, wiec dwie osoby tracą czas 3. Jest dość długa lista rzeczy które trzeba okazać w porównaniu ze znieczuleniem miejscowym (w miejscowym chyba jedno badanie, w ogólnym na pewno trzeba znać grupę krwi, mieć wyniki EKG i chyba 3-4 inne rzeczy) Osobiście bym poszedł na znieczulenie ogólne, ale wtedy miałem problemy z sercem po covidzie i miałem złe wyniki EKG. Nie uważam, że miejscowe czy ogólne badanie jest złe - po to jest wybór aby można było wybrać. Może za pare lat w Polsce tez już będą kapsułki z kamera i będzie można zrobić badanie w zaciszu domowym, bez bólu (zdjęcia automatycznie są wysyłane do urządzenia)
@@sawanstor3229 Nawet jak będą kapsułki, to jest jeden logiczny problem, który powoduje, że nadal tradycyjne endoskopie będą dużo lepsze w leczeniu i zapobieganiu. Mianowicie kapsułka nic sama nie usunie, żadnego polipa, ani nie pobierze żadnego wycinka z polipa, czy stanu zapalnego śluzówki.
Są kapsułki "gastro" z kamerą, dostępne w Polsce (w wersji płatnej ok 4,5tys-6tys) bo interesowałam się tematem.... Mam już termin na tradycyjną gastro- stąd jestem tutaj i dalej czytam/słucham bo nie wiem czy chce w znieczuleniu czy bez... Natomiast jak się dowiedziałam u źródła te "tabletki" bardziej służą ocenie jelita cienkiego i grubego niż żołądka (nie wiem na ile to prawda, na ile to miało związek tylko z tą konkretną palcówką....może chodzi też o to by całkowicie nie pozbawić pracy Gastrologów.....ponadto tak jak wyżej ktoś napisał, przy tradycyjnej Gastro można pobrać dodatkowo wycinek )
Bardzo dobry filmik. Patrząc po komentarzach brakło może jedynie krótkiego wytłumaczenia różnych sposobów anestezji ogólnej i pojęcia płytkiej sedacji.
Jak lubicie się dusić, dławić to zabieg dla was. Po kilku odruchach wymiotnych katar spływa wam do nosa uniemożliwiając oddychanie nosem po czym duszenie się z dławieniem trwa w najlepsze.Niczego gorszego nie przeżyłem
Ja miałem tylko pod narkozą i to był mój pierwszy raz kiedy zetknąłem się z narkozą podczas mojej pierwszej gastroskopii, nigdy nie myślałem że tak szybko urwie się mi film bo byłem pewny że nie usnę a potem to zamulenie pp przebudzeniu normalnie jakbym był zdrowo naćpany, ogólnie nie podoba mi się ten zabieg nie ważne w jaki sposób.
Miałam gastroskopię pierwszy raz wczoraj i od razu zdecydowałam się na znieczulenie ogólne. Koszt 700 zł. I jeśli chodzi o czas to w moim przypadku zamknęłam się w 25 minutach od wejścia do wyjścia z gabinetu. Chyba wszystkim bardzo się spieszyło bo z 3-4 minuty po obudzeniu wyprowadzili mnie na miękkich nogach i nie mogłam poleżeć tyle by świat przestał mi wirować. O podłączeniu ekg też chyba ktoś zapomniał - tak samo wywiad przed - bardzo ubogi i króciutki. A wybrałam bardzo polecaną w Warszawie placówkę. Ale na szczęście obyło się bez powikłań po znieczuleniu. A samo badanie - rewelacja - niczego nie pamiętam 😊
To chyba zależy od rodzaju znieczulenia. Ja miałem znieczuleń ogólnych już kilka i raz tylko przy dużym kilkugodzinnym zabiegu był wywiad i cały sprzęt. Takie znieczulenie ambulatoryjne miałem robione kilka razy i u dentysty na wyrwanie 1 zęba, i na gastroskopie, wiem że robią na izbie przyjęć jak się coś dzieje też bez żadnego wywiadu i wszyscy raczej nikt od tego nie umiera.
Miałam gastroskopię w znieczuleniu ogólnym, koszt takiego badania (prywatnie) z pobraniem wycinka w Warszawie to ok. 500zł, a czasowo zamknęliśmy się w 1.5h od wejścia do wyjścia z kliniki. Jeśli ktoś obawia się samego badania to zdecydowanie polecam zrobić to w narkozie :)
Jest jeszcze trzecia opcja - łagodna sedacja. Nie trzeba żadnych badań laboratoryjnych i do godziny max trzeba zostać. Niektórzy ludzie po tym śpią, a anestezjologa nie trzeba. Ja bardzo nerwowa byłam, a jak się boję to chodzę dosłownie po ścianach. Więc powiedzieli mi od razu - to pani pewnie nie będzie spać, bo tu trzeba by kilkukrotną dawkę podać. Ale i tak kimnelo mi się na chwilę, bo nie pamietam wkładania rury, odzyskałam świadomość jak wyciągali rurę. Potem nie spałam już, ale inni ludzie na sali spali po gastroskopii, nawet dwa razy ciężsi ode mnie po tej samej dawce, a ja pobudzona byłam. Zależy od człowieka jak zadziała, ale większość ludzi śpi.
Jeżeli ktoś idzie pierwszy raz to mówię że nic złego się nie dzieje. Miałem niedawno robioną gastroskopię przy znieczuleniu gardła i nie czułem ani nie miałem odruchów wymiotnych. Odczuwałem lekkie uczucie zimna w przełyku gdy ten wąż był już w żołądku. Wąż grubości jak mały palec u ręki. Oddychanie trzeba głównie robić przez nos lecz przez usta też da rade ale czasami nachodzi myśl że się lekko przyduszamy ale to nie jest takie uczucie duszenia że zaraz umrzemy. Badanie trwało 2minuty. Jeżeli ktoś ma pytanie jeszcze to śmiało, odpowiem. ;)
Też jestem weteranką gastroskopii (5 badań na przestrzeni 15 lat), ale raczej zostaję przy wariancie bez znieczulenia ogólnego, bo, poza większym nakładem finansowym i czasowym, wbijanie wenflonu też jest dla mnie dużym stresem. BTW - raz trafiłam.pechowo i usłyszałam głupi komentarz podczas gastroskopii "na żywca". Niestety nie mogłam odpowiedzieć czy nijak się obronić, dlatego poza umiejętnościami diagnostycznymi ważny jest poziom kultury osobistej lekarza wykonującego badanie, aby nie traumatyzować pacjenta.
Właśnie to jest dla mnie najgorsze, że nie można mówić. Nawet pal licho komentarze, ja po prostu strasznie się boję tego ze nie mogę mówić. To jest dla mnie najgorsze w gastroskopii, miałam tylko w sedacji, ale obudziłam się w trakcie z wielką rurą, chciało mi się wymiotować i chciałam coś powiedzieć i było to straszne. Tak straszne, że gorsze niż badanie z drugiej strony bez sedacji. Przynajmniej pielęgniarka zagadywała mnie cały czas i opowiadałam jej o swoim hobby, gdzie byłam na wakacjach itp.
mam 33 lata, mezczyzna, nie dalem rady tego przejsc, juz polknalem te rurke ale dalem znac aby przerwal... scieka mi cos z zatok z gardla i sie prawie udusilem.
Mam 32 lata, Ja właśnie dziś to miałem i też nie dałem rady!!! daj spokój! po psiknięciu w gardło środkiem znieczulającym, zacząłem mieć wymuszone ruchy przełknięcia gdzie nie wolo a jak lekarz zaczął mi wpychać ten przewód z śmierdzącym żelem to złapały mnie wymioty!!! niech nikt nie pierdoli mi że da się to przeżyć... NIE WSZYSCY TO MOGĄ ZNIEŚĆ!!!
Miałam wykonywaną gastroskopię czterokrotnie- w znieczuleniu miejscowym i gdybym po raz kolejny musiała wykonać to badanie, również wybrałabym tradycyjną metodę (mim ogromnego dyskomfortu, silnego odruchu wymiotnego, problemów z przełknięciem sondy). Otóż raz w życiu byłam pod narkozą (głębszą oczywiście niżeli podawana w przypadku badań endoskopowych) i skutki okazały się tragiczne dla mojego zdrowia. Przede wszystkim pod kątem stomatologicznym- kruszenie się zębów i rozchwianie niemalże z dnia na dzień. Koszty leczenia stomatologicznego trwającego już od ponad 20 lat można porównać do ceny auta klasy premium albo niedużego mieszkania.
Miałem dzisiaj gastroskopię (pierwszy raz), zdecydowałem się na znieczulenie miejscowe. I powiem tak, następna na pewno będzie w znieczuleniu ogólnym. Najbardziej niekomfortowy zabieg jaki przeżyłem do tej pory, wazektomia się nawet nie umywa. Faktycznie rozmawiałem z osobami dla których nie było to tak traumatyczne przeżycie, więc chciałem spróbować bez znieczulenia i też chyba tak polecam, ale ja już wiem że nigdy więcej 😂
To nie jest prawdą, że nie da się wykonać gastroskopii i kolonoskopi w znieczuleniu ogólnym. Wystarczy zadzwonić na całodobowa infolinię NFZ i zapytać. Ja kolonoskopię w znieczuleniu miałem wykonana przez NFZ w prywatnej klinice za 0 PLN. Czekałem około dwa tygodnie. Nie miałem oznaczone jako pilne, zadupie, nie duże miasto.
W szpitalu w środzie wielkopolskiej, miałem gastro i kolanoskopie razem na nfz. Założyli wenflon podali głupiego Jasia i fentynol i odpłynełem, nie pamiętam ani kolanoskopi ani gastroskopi a oczy miałem cały czas otwarte, a po badaniu odrazu do domu tylko z osobą towarzyszącą bo przez 12h byłem pijany 😁
Hej, zastanawiam się nad gastroskopią przez nos. Mogłabyś mi opowiedzieć jak to przeżyłaś? Czy jest bolesne, bo muszę wykonać badanie, a żołądek coraz bardziej boli.
Ja mam podobnie. Rocznie wydaje na składki zdrowotne z kilku źródeł 5000 zł a gastroskopie,kolonoscopie muszę wykonywać prywatnie. To jest skandal. Czas wyczekiwania na w/w badania to,od pół roku do roku -półtora .Myślę,ze teraz po wyborach nowego Rządu to sie zmieni.
chyba nie komentujesz tylko agitacje polityczna uprawiasz ....żaden rząd nie ma znaczenia jak demografia jest na głowie i to jest przyczyna tego co sie w służbie zdrowia dzieje .......serio? 5tys miesięcznie odprowadzasz i płaczesz nad zabiegiem za 500zł co może raz w życiu będziesz mieć ? do dentysty pewnie też na NFZ chodzisz ?
Miałam robione w znueczuleniu miejscowym. NIGDY WIĘCEJ‼️‼️‼️. ZA dwa tygodnie mam mieć w szpitalu pod narkozą. Jeżeli się nie zgodzą to wyjdę. Pójdę na prywatnie. Koszt dzisiaj to 1500 + 80 zł każdy wycinek
Miałam 7 razy, zawsze tylko ze znieczuleniem miejscowym. Wszystko zależy od lekarza prowadzącego badanie. Pierwszy lekarz był neutralny, nie było najgorzej, drugi był burakiem, a trzeci wraz z pielęgniarką to cudowni ludzie, potrafili to badanie uczynić znośnym.
Ja miałem gastroskopie pod narkozą na NFZ. A na badanie czekałem 12 dni od wystawienia skierowania. Ale szereg czynników które się do tego przyczyniły chyba się już nie powtórzy. Czas oczekiwania - ktoś akurat odwołał wizytę. Pracownia w wielkim szpitalu w mieście wojewódzkim, dostałem odruch wymiotny po samym znieczuleniu miejscowym. W szpitalu akurat był wolny anestezjolog więc mnie uśpili. No i jestem biały jednorożec, wybraniec systemu zdrowia, złote dziecko NFZtu😂
Narkoza nie jest obojetna dla organizmu. Gastroskopia jest bardzo nieprzyjemna, ale najwiekszym problemem jest psychika i strach. Za drugim razem, kiedy wiemy czego sie spodziewac, nie panikujemy tylko miarowo oddychamy, jest juz lepiej. Na pewno nie jest to coś, co wymagaloby narkozy. Ale jesli ktos ma dyskomfort z powodu wenflonu...bez urazy, ale tym bardziej zalecalbym przejscie gastroskopii dla zahartowania sie. W zyciu moga czekac jeszcze niejedne epizody medyczne, nieporownywalne. Pozdrawiam wszystkich gastropacjentow 😊
Miałam gastro kilka razy. Nigdy się nie zahartowałam. W pewnym momencie powiedziałam dość. Silny stres przed badaniem, wielodniowy i w czasie badania też nie jest obojętny dla organizmu. Na prawdę musimy wyjść z myślenia, że jeśli u większości osób coś jest "do przeżycia" to nie znaczy, że nie ma osób dla których jest to zaporowe. Dla mnie badanie reznansem jest ok, ale są osoby, które mają je wykonywane w narkozie albo po "głupim jasiu" ze względu na lęk. Dlatego jeśli ktoś ma nie robić badań bo źle je znosi i ze strachu nie podchodzić do profilaktyki to to dopiero jest niekorzystne dla zdrowia. Wyrywanie zębów bez znieczulenia też jest do przeżycia, a jakoś się tego już nie praktykuje...
Syty głodnego nie zrozumie... Najgorsi są lekarze rzeźnicy i ich krzyki. Ja czegoś takiego doświadczyłam jak się dusiłam i odruchowo chciałam wyrwać te przeklęta rurę! Nigdy więcej. Gastroskopia przeznosowa jest na maxa nieprzyjemna ale przynajmniej się człowiek nie dusi.
@@nikiniki1284 możesz napisać kilka słów komentarza odnośnie przeznosowej ? jakie wrażenia, co najgorsze bo jednak akurat o tej metodzie chyba są najlepsze opinie ?
@marksmanw8756 gastroskopia przeznosowa to też temat rzeka. Niestety standardy wykonywania tego badania w ciągu ostatnich lat znacznie się pogorszyły w Polsce. Jeszcze w 2018 r miałam to badanie wykonywane w pozycji siedzącej gdzie widziałam dokładnie na monitorze przebieg badania, mogłam swobodnie oddychać i nawet rozmawiać podczas badania. Zero odruchu wymiotnego, który u mnie przy gastroskopii tradycyjnej jest nie do opanowania. W tym roku musiałam powtórzyć badanie I w pełni spokojna udałam się do prywatnej placówki medycznej gdzie za słoną opłatę wykonano mi gastroskopię. Jednak odczuciai miałam bardzo złe. Po pierwsze i najważniejsze obecnie nigdzie w Polsce nie wykonuje się gastroskopii przeznosowej w pozycji siedzącej. Trzeba leżeć na lewym boku w tzw. pozycji fizjologicznej. Nie sposób uzyskać informacji dlaczego pacjent nie ma wyboru dogodnej dla siebie pozycji ciała podczas badania. Sprawdziłam za granicą i wszędzie standardem jest możliwość przeprowadzenia badania na siedząco, to pacjent o tym decyduje. Niestety w Polsce nigdzie nie można już zrobić gastroskopii na siedząco, bo " takie są procedury ". Ja nie zdecyduję się już na gastroskopię przeznosową gdyż w pozycji leżącej miałam silny odruch wymiotny oraz podczas całego badania dusiłam się wręcz śliną a o swobodnej rozmowie nie było nawet mowy. Jeśli będzie taka konieczność wybiorę badanie pod narkozą bo jeśli mam się dusić podczas badania które z założenia ma być dużo mniej uciążliwe, a takie nie jest to zwyczajnie szkoda mi na to pieniędzy.
@@nikiniki1284 rozumiem. dzięki za opinię i to dosyć zaskakującą bo właśnie tę gastro przedstawia się jako lepszą dla tych odruchów wymiotnych ...hm ...
Mam pytanie ,czy lekarz wspomniał ,przed badaniem ,czy trzeba zaszczepić się przed wirusowym zapaleniem wątroby przed samym badaniem czy to gastroskopia czy kolonoskopia ,to jednak jakby nie było badanie inwazyjne w organizm ,kwestia jak te urządzenia są dezynfekowane i oskarżane ,czy lekarz poinformował Panią czy trzeba się zaszczepić ? Czy nie ? Czy w ogóle o tym wspomniał ? Będę wdzięczny za podpowiedź
Pierwszy i ostatni raz robiłam gastroskopię w znieczuleniu miejscowym!!!to badanie to jest jakiś eksperyment medyczny i powinno być zakazane w takiej formie!Pomimo że pan doktor był przemiły i mnie uspokajał to przez całe badanie miałam odruch wymiotny,z gabinetu wyszłam spocona,zasmarkana,opluta i zapłakana .Dramat.
W sedacji mozna wykonac gastroskopie w Krakowie na ul Wrocławskiej , czas oczekiwania okolo 1 roku. Po badaniu trzeba odczekać 2h w szpitalu , przygotowanie: nie wolno jesc nic w dniu poprzednim od godziny 18 .00. Samo badanie... nawet nie wiem kiedy bylo... obudziłem sie na sali obok juz po :) jak bym mial polecic... to zdecydowanie badanie w sadacji
@@kozlebob7812 "Sedacja jest zabiegiem mającym na celu osłabić reakcję pacjenta na bodźce zewnętrzne. Polega na podaniu mu środków o działaniu uspokajającym - dzięki temu zwiększa się komfort podczas zabiegu. Wspomniane środki uspokajające podaje się dożylnie lub doustnie. .."
Witam miałem przed chwilą robione zabieg trfał 3 minuty bałem się bardzo iak weszłem do gabinetu zacząłem się pytać o badanie ba łem się jak będę oddychać da się i ustami nosem trzeba słuchać lekarza som momenty strachu że się dusisz iak ci się odbije iest dobrze tylko musisz oddychać
Mnie udało się pierwszy raz w życiu dostać termin na NFZ i to wyjątkowo szybko bo nie poniedziałek dzwoniłam i na środę jestem umówiona 😅 to moja druga gastroskopia i mega się denerwuje bo wiem jaka to masakra jest.. po prostu się dusisz . Miałam też wciskaną rurkę do żołądka przez nos . Musisz połykać rurkę popijając wodą i w te stronę pamiętam że lepiej szło
Miałem przez nos i było to okropne. Ból nosa w trakcie i po badaniu, mdłości, ból gardła, uczucie ruchu w żołądku, odruch wymiotny też się pojawił. Nie jest to takie piękne jak wszędzie opisują, ale z pewnością lepsze od metody przez gardło, której sobie nie wyobrażam po tym co było przez nos
@@dziobakowski ojej, przykro mi, może niedostatecznie znieczulili? A może masz jakąś wadę w budowie nosa? Wiem, że niektóre gabinety wymagają wcześniejszej konsultacji laryngologicznej, czyli może to jakaś przeszkoda anatomiczna?
@@KrzysztofHalamaWalpurg Możliwe że to kwestia znieczulenia bo dosłownie sekundę po tym jak mi psiknęli znieczulenie to zaczęli wprowadzać endoskop. Też mi się wydawało że to znieczulenie nie miało szans tak szybko zadziałać. Reszta to pewnie kwestia mojej wrażliwości na odruch wymiotny. Mimo to cieszę się że mam to za sobą i liczę że nigdy więcej nie będę musiał mieć tego jeszcze raz
Bałam się gastroskopii jak nie wiem co, ten filmik mnie w tym umocnił. Okazało się, że zupełnie nie ma się czego bać. Zupełnie nic mnie nie bolało, odruch wymiotny też mikry. Serioo do czegoś takiego znieczulenie ogólne ???? Seriooo???? No bez jaj. Dodam, że mam ataki paniki i przeżyłam to na spokojnie. Tak, że proszę ludzi nie straszyć.
Nie straszę, mówię o opcjach. Rozumiem, że są osoby, które znoszą ją dobrze - i super. Ale są też takie (np. jak ja) że znoszą ją źle i z lęku przez lata unikają chodzenia na badanie co może skutkować późnym wykryciem poważnych problemów. Druga rzecz - tak, serio na coś takiego znieczulenie ogólne. Umniejszanie na zasadzie "ja dałam radę, to fanaberia, że ktoś chce w ogólnym" sprawia, że właśnie mamy takie podejście do badań w asyście właściwego znieczulenia. To samo słyszą kobiety do porodu "serio, mnie aż tak nie bolało, da się przeżyć,... serioo znieczulenie ZOP?" Otóż każdy jest inny.
@@OchorobaJoannaDronkaSkrzypczak należę do osób mega wrażliwych na każdy rodzaj bólu i dyskomfortu, dodatkowo mam napady paniki (są opisywane jako śmierć za życia i dla osób z napadami paniki unieruchomienie z rurą w przełyku to masakra). Więc jak ja to przeżyłam, to nie wiem kim trzeba być żeby po badaniu mówić, że jest maga ujowe. A dzięki Tobie prawie zeszłam na zawał przed badaniem i w ogóle prawie zawróciłam jadąc na to badanie. I nie porównuj tego z porodem, bo to jak porównanie kupy piasku do K2.
To jest twoje, subiektywne zdanie. Ja pracuję z osobami, które tak źle wspominają gastro, że od lat nie poszły na badanie kontrolne. Dla nich jest ta opcja. Każdy indywidualnie ma swój prób tolerancji na różne rzeczy. I w filmie jest jasno powiedziane, że nie wszyscy źle znoszą to badanie, że ja źle znosiłam i dlatego po kilku razach zdecydowałam się na inną formę. Rozumiem, że dla osoby z zaburzeniem lękowym każdy film gdzie ktoś mówi o tym, że jakieś badanie może być trudne może triggerować do lęku. Natomiast to nie jest powód, żeby ludzie nie usłyszeli, że mają też opcję z płytką sedacją i że to może być dla nich rozwiązanie tak jak dla mnie było. @@ankar1204
@marksmanw8756 polemizuje z tym, że obejrzałam filmik przed gastroskopią i mnie tak nastraszył, że prawie zrezygnowaliśmy. I nie wiem na mi uj służy takie straszenie ludzi?
Ja miałam robione USA nie była to narkoza ogólna nie było to znieczulenie w gardło dostałam coś w zastrzyku dożylnie.. od razu zrobiono też kolonoskopię. Szybko i bez stresu
A gastroskopia w sedacji? Miałam pierwszą gastroskopię ze znieczuleniem gardła, a kilka kolejnych w sedacji. Nie było to znieczulenie ogólne, bo wszystko pamiętam, łącznie z niewielkimi (w porównaniu do "na żywo") odruchami wymiotnymi i widokiem wyciętych polipów. Nie wiem jakie to jest znieczulenie ogólne do gastro, bo się z takim nie spotkałam, więc może Pani to tylko tak nazywa. Pozdrawiam.
Ja pierwszą miałam w znieczuleniu ogólnym, bo na oddziale pediatrycznym, a drugą już bez żadnego znieczulenia - astma dyskwalifikuje do miejscowego - i to było okropne przeżycie. W razie potrzeby będę starać się o znieczulenie ogólne
Wydaje mi się, że w filmie pominęła Pani jeszcze jeden rodzaj badania - powiedziałabym "kompromisowy". Chodzi mi o tzw. "płytką sedację". Nie jest to pełna (głęboka) narkoza, ani jedynie znieczulenie miejscowe. Mniej przygotowywania niż do narkozy, niższy też koszt, ale za to wyraźnie większy komfort niż ze znieczuleniem miejscowym.
@@OchorobaJoannaDronkaSkrzypczak tak, ale przy kolonoskopii jest podobnie. Po prostu dostaje się dożylnie zastrzyk i człowiek jest nieco przytłumiony, ale świadomy.
Nie. Niczego nie pominęła. Pełne znieczulenie przy gastroskopii jest właśnie tą płytką sedacją. Pełna narkoza przy innych zabiegach , tzw głęboka sedacja, wymaga intubacji, podania innych środków a zwiotczenie mięśni, w tym klatki piersiowej i serca jest na tyle niebezpieczne ze trzeba je wspomóc aparaturą.
Ja miałam w życiu trzy gastroskopie. pierwszej już nie pamiętam miałam wtedy 14 lat.po drugiej miałam dreszcze gorączkę.podczas trzeciej miałam podany dożylny środek uspokajający ale ja i tak ciężko znoszę to badanie na chwilę przestałam lekarzowi oddychać więc zalecił żebym kolejną miała w krótkotrwałym znieczuleniu ogólnym i właśnie na takie badanie teraz się zapisałam. O tym że jest opcja przez nas dowiedziałam się dopiero niedawno Ale ja mam tak bardzo skrzywioną przegrodę że myślę że ciężko byłoby to wykonać. Także ja się też męczyłam podczas każdego badania
@@OchorobaJoannaDronkaSkrzypczak A napisze Pani dlaczego. Od roku boli mnie podbrzusze, mialem gastroskopie, koloniskopie usg, rtg i tk i znalezli na gastroskopi zapalenie blony sluzowej zoladka a na opisue histo-pat pisalo ze wszystko jest ok. Wiec badanie gastroskopi 10 min jest do bani. Takie badanie musi byc przeprowadzone pod narkoza które trwa 30 min i musza pobrac wycinek ze sridka a nie powuerzchownie.
Ja dziś miałam prywatnie 270 zł plus wycinek 90 zł. Znieczulenie miejscowe- powiem szczerze, jestem osoba zadaniową i tak tez to potraktowałam. Ogólnie jest to okropne i traumatyczne nieco ale leżałam i oddychałam spokojnie 5-7 min. Drugi raz nie wiem może i ogólne bym rozważyła.
Czy komuś udalo się obrzygać lekarza wykonujacego badanie? Czy faktycznie badanie przez nos nie wywoluje odruchu wymiotnego i i czy mozna sobie wybrać jak chcem miec to zrobione?
Ja miałam już dwa razy. Raz z wieku 13 lat, a drugi raz rok temu. Badanie miałam wykonywane bez znieczulenia. Badanie da się przeżyć. U mnie każde z nich trwało 3-4 minuty.
Ja, po mojej fatalnej przygodzie z sondą, nie dam sobie nic włożyć do gardła bez znieczulenia. Miałam już dwie gastroskopie ze znieczuleniem ogólnym i przy tym zamierzam pozostać. Chciałabym jednak móc wytrzymywać bez, ale źle włożona sonda traumę pozostawiła :(
Robiłem dwa razy gastroskopię ,za pierwszym razem badanie przebiegło sprawnie ,pobranie wycinków również.Drugim razem było tragicznie,lekarz wykonując pobranie wycinków był mało delikatny,porównując z pierwszym badaniem było tragicznie.Po powrocie do domu przez kilka dni wymiotowałem,uleczyłem się sam w domu.Mogłem tylko pić.Wypijałem olbrzymie ilości kiślu i po kilku dniach przeszło.Nie odebrałem jeszcze wyniku pobrania wycinków,ale podczas mojej wizyty zamierzam złożyć skargę na lekarz który wykonał mi drugie badanie.Strasznie się nacierpiałem.
wprowadzasz w błąd potencjalnych pacjentów. do gastroskopii czy kolonoskopii NIE stosuje się znieczulenia ogólnego (potocznie nazywanego narkoza) tylko SEDACJE. dodatków w szpitalu na NFZ wykonuje się znieczulenie zarówno miejscowe jak i krótkie dożylne. jeśli decydujesz się na nagranie takiego filmu powinnaś się douczyć i sprawdzić jak to wygląda z perspektywy medycznej bo brak Twojej wiedzy wprowadza w błąd także innych ludzi. potem pacjenci twierdzą że budzą się
Masz rację, że nie dodalam rozróżnienia między sedacją a narkozą - zastosowałam potoczną nazwę bo tak ludzie szukają i już wiem, że powinnam to doprecyzować w filmie. Staram się zawsze bardzo dobrze przygotowywać, faktycznie czasami mi coś umknie między tłumaczeniem z medycznego na zwykły język. Film jest sprzed trzech lat, teraz jeszcze bardziej pilnuję, żeby nie upraszczać za bardzo. Natomiast to nie jest brak wiedzy, a raczej idea, żeby używać języka, który rozumie pacjent - co oczywiście powinno zostać doprecyzowane w filmie bardziej.
Dobrze, w ogole to polecam bo nie nazwalabym tego strasznym zabiegiem. Ale to pewnie bo przez nos!! Oddech! Oddech i spokoj. Po znieczuleniu gardla nie czuje sie ptzelykania ale po zabiegu znieczulenie schofzi szybko, w ciagu 20 minut by.. ludzie nie panikowali
Jesteś w błędzie da się wykonać gastroskopię w znieczuleniu ogólnym na NFZ tylko i wyłącznie w przypadku jeżeli nie są w stanie wykonać tego badania na trzeźwo bez znieczulenia wtedy przyjmują ci na oddział zazwyczaj na 3 dni wykonują gastroskopię czy tam inne badania z tym związane i cię wypisują to wszystko tak bo w moim przypadku praktycznie zniszczyłem ustnik i odgryzł endoskop....
21 wiek i jakies rury/// za granica sa juz kapsulki z kamerkami i aparatem robia fotki i sie wydala i tyle a u nas mecza czlowieka jak nie rure w dupe to w gardlo... sredniowiecze.
Sorry ale kapsułki z aparatem jak to nazwałeś nie zawsze można stosować. Jest bardzo dużo przeciwwskazań. W Szwecji, UK i we Francji gastroskopia jest wykonywana w ponad 90% tradycyjnie.
Mialam bez znieczulenia gastroskopię , dla mnie to ok badanie . Potem miałam gastroskopię kapsułkowa , No i to już zupełna przyjemnosc 😊wiec kapsułkowa bardzo polecam o której nie wspomniałaś w tym materiale . Pozdrawiam ps. Moje badania nie były wykonywane w Pl akurat .
@@Kamil-es4bo 😂serio? Nie , nie trzeba oddawać i grzebać 😂to jest gastroskopia kapsułkowa - kamera cyfrowa , lampa Led i nadajnik . Odczyt jest w szpitalu gastro. Kapsułka endoskopowa .
Dzień dobry, przede wszystkim pamiętaj, że gastroskopia jest krótkim, nieinwazyjnym badaniem. Są osoby, które znoszą ją bardzo dobrze. Poza tym ZAWSZE znieczulane jest miejscowo gardło. Jeśli masz obawy porozmawiaj z mamą jaka forma znieczulenia jest przewidziana. Nie martw się! Będzie dobrze:)
@@driver6848 Ja bardzo się bałam, a do tego jeszcze przede mną był facet, który całe prawie badanie kaszlał. Jeśli będziesz słuchać zaleceń lekarza badającego, to dasz radę. Najpierw dostaniesz znieczulenie takim sprayem do gardła, przez co nie będziesz czuć bólu i wkładania rurki. Jak będą Ci wkładać rurkę do gardła to szybko ją przełknij. Zresztą przy znieczulonym gardle nie poczujesz jej przejścia. Potem to już grzecznie, spokojnie leż na boku i co najważniejsze staraj się spokojnie oddychać. Podczas badania można oglądać co masz w żołądku. Podczas badanie będziesz czuć takie odbijanie, ale nie broń się przed tym, bo to nie będzie "bekanie" tylko takie delikatne odbijanie. Badanie trwa krótko. Podejdź do tego badania jak do czegoś co musisz zrobić. Chyba chcesz być zdrowy? Daj znać jak będziesz po. Zobaczysz to nic strasznego.😊 Najważniejszy jest przecież wynik Pozdrawiam.
@@wilczycawrazliwa163 Dzięki za wytłumaczenie mi tego badania i słowa otuchy. Potraktuję to jako kolejne wyzwanie w życiu które trzeba przejść żeby było lepiej, jak będę po badaniu to dam znać jak to przeżyłem narazie to czekam na termin ale dzięki wielkie jestem trochę spokojniejszy
Niedługo czeka mnie to badanie, ale strasznie się boje i chce mi się płakać mimo ze mam 24 lata 😭😭 powiedzcie czy przez nos tez jest taka tragedia? Umówiłam się na taką metodę bo przy tradycyjnej chyba bym umarła
Myślę, że tutaj ogromną rolę odgrywa strach. Z doświadczenia - im bardziej się bałam tym było trudniej. Pamiętaj, że obiektywnie to badanie nie jest straszne ani bolesne. Jest nieprzyjemne, ale krótkie. Przed badaniem zrób çwiczenia oddechowe, poproś kogoś żeby był z tobą. Powodzenia!
@@wilczycawrazliwa163 mam fobie odnośnie odruchu wymiotnego dlatego zdecydowałam się pójść prywatnie i wykonać badanie przez nos. Lekarz zapewniał ze odruch jest zniwelowany do 0 ale i tak bardzo się boje 😣
@@justyna3869 bardzo dobrze, pan podał lek przez wenflon odpłynęłam, obudzili mnie i było po wszystkim. Nawet przy przełykaniu nie czułam że coś było wpychane :D także bez strachu
Co za bzdury gastroskopia w znieczuleniu ogólnym zajmuje maksymalnie 45 minut (wypełnienie ankiety 5 minut +badanie 10 minut+15 minut leżenie po wybudzeniu + 15 minut konsultacja lekarska)
Autorka chyba ma na myśli narkozę, a Ty sedację. To są dwie różne rzeczy wydaje mi się. Sedacja to płytka narkoza i nie wymaga obecności anezstezjologa.
Tak, po tym filmiku też mam ochotę zrezygnować.Jak się nie bałam,to teraz się gorzej boję.Mozna po prostu było powiedzieć jak wygląda zabieg,bo właśnie ,to szukałam.
Mi wlasnie oferpwali sedacje w UK, takze nie wiem jak po polsku, ale ze prowadzilam samochud po zabiegu to odmowili. Oddech najwazniejszy!! I przez nos!! Przez buzie nie dalabym rady!! Bo bym spanikowała
Cześć! Porozmawiaj z rodzicami o tym, że się boisz. Pobyt w szpitalu to czasami wyzwanie, jednak lekarze i pielęgniarki będą dla ciebie wsparciem. Rozmawiaj z nimi, rodzicami, mów o swoich obawach, poproś o wyjaśnienie.
Ja panicznie boje się tego badania a muszę je mieć, mam okropny odruch wymiotny nawet przy włożeniu lusterka zbyt głęboko u dentysty dlatego myślę o badaniu pod narkozą jednak martwię się skutkami ubocznymi, no i czy jest to typowa narkoza czy tak zwany "głupi Jaś"?
W znieczuleniu miejscowym to i po godzinie. Ale w znieczuleniu ogólnym przyjmują dzien szybciej bo na oddziale robia przygotwanie do zabiegu, wywiad itp (ja mam za jednym razem robiona i gastro i kolonoskopie), a na drugi dzień wykonują zabieg..jesli jest wszystko ok nie ma komplikacji, dobrze się czuje to tego samego dnia do domu, a jeśli cos nie tak zostawiaja na obserwacji i wychodzi max 2 dni, więc nie ma mowy o szkoda czasu 🙂 jak mus to mus, a glowa spokojniejsza bo w miejscowym nie było sznas wykonać ale każdy ma inny przypadek. Pozdrawiam
@@Morti_cia uważam, że kolonskopię lepiej zrobić w szpitalu w tzw. sedacji; ponad jedna doba w szpitalu, ale nie uważam tego za zmarnowany czas, gdyż bez szpitala i tak człowiek ma dzień przed kolo. z głowy, bo trzeba się oczyścić. Więc wolę się oczyszczać w szpitalu pod kontrolą lekarza i potem sedacja, niż oczyszczać się w domu i robić sobie kolo bez sedacji.
@@asiazdanowicz8680 lekarz który mnie kierował na owe badanie w skierowaniiu napisał w znieczuleniu ogólnym , nast udalam sie do szpitala na zapisanie i tam jest kwalifikacja czy faktycznie do znieczulenia ogolnego jest wskazanie..u mnie jest wskazanie ze wg na to że przy pierwszej próbie bez znieczulenia lekarz nie byl wstanie ze wg na moj ból wykonać badania wiec wpisał do opisu taka notkę i tym samym za każdym razem czy to gastro czy kolonoskopia jest wykonywana w ogolnym..zazwyczj robia oba za jednyn razem, Pozdrawiam
Przeszłam ostatnio badanie gastroskopowe beż gastroskopa pani po samych moich objawach stwierdziła że mam jakiś refluks zoladkowo przelykowy jakiś bezsens .... leki zażywam od 2 tygodni i nie działają wgl .... mam uczucie jakiejś narośli w przelyku przesuwa się maleje powiększa ciężko przez to cokolwiek zjeść nieraz brakuje mi oddechu przez to .... nikt nie wiem co to czy może ktoś ma podobny przypadek?
Co do kolonoskopi to mnie nie bolało przy🙂uśpieniu jedynie co trzeba było znieść to to że czyści po środkach🙄przed zrobieniem zabiegu☝️żeby poprawnie wyszedł. A jeśli chodzi o gastroskopie to ja też się narazie boję😞
Bzdury to pani klepie.. Położyli mnie na oddzial w szpitalu I miałam mieć robiona kolonoskopie.. niestety na żywca.. płakałam i błagałam lekarza żeby dali mi znieczulenie że ja jestem w stanie nawet za to zapłacić.. lekarz stwierdził że nie ma takiej opcji.. teraz czeka mnie gastroskopia i napewno nie pójdę na nfz. Szukam prywatnie z uśpieniem. Wolę iść spać i nie pamiętać nic.
To jest skandal, płacę składki zdrowotne po kilka tysięcy miesięcznie, a jak coś się dzieje ze zdrowiem to okazuje się, że termin badania/zabiegu za rok i trzeba pójść zapłacić za badanie u tego samego lekarza w prywatnej klinice!!!
Badanie niewyszlo dusiłam się mam uraz tobylo straszne 😢😢😢😢
@@krystynag3043 A ja się przestraszyłam i przeprosiłam osobę za to, że nie wykona mi tego badania .Bałam się.
@@magda534 nie no tu nie było za co przepraszać poprostu twój organizm tak zareagował każdy organizm reaguje inaczej jedni mogą normalnie przejść badanie bez żadnych objawów a niektórzy z objawami
Tak rządzi na rząd panie masakra !!!!
Przynajmniej u mnie w szpitalu dziecięcym robili z narkozą za darmo :)
Miałam na NFZ ze znieczuleniem miejscowym. Jeśli piekło istnieje, to właśnie je przeszłam. Najdłuższe 15 minut mojego życia.
Kocham takie komentarze ze względu na to, że 1 gastroskopia czeka mnie w maju xD
@@maciek48a nie zazdroszczę XD
Dokladnie mój największy koszmar.
Ja również przeżyłam piekło. Nigdy więcej
@@maciek48ajak bylo?
Jestem po gastroskopii bez znieczuleń. U mnie zabieg przebiegł lepiej niż nie jedna wizyta u dentysty.
Dla panikujący przed : najpierw jest znieczulane sprayem gardło i to wywołało dyskomfort.
Problem z poruszaniem krtanią, nawet mówieniem, a należy przecież połknąć endoskop na samym początku.
U wielu osób endoskop przechodzi przez przełyk podobno szybko, u mnie był mały problem bo zajęło to może pół minuty i nie szło od razu mimo, że starałem się. Trzeba oczywiście słuchać pielęgniarki i przełykać - nie poddawać się do skutku. Nie boli ....
Jak już poszło to całość badania bezbolesna.
Jest pewien ...(wcale nie aż tak duży)... dyskomfort, że coś tam w środku nam się przesuwa i pracuje, momentami czuć ten przewód, ale podkreślam - to nie jest ból fizyczny !
Polecam bardzo powolne oddychanie przez nos i skupienie się wyłącznie na oddechu.
Problemy wydaje mi się mają głównie osoby panicznie źle nastawione na to od samego początku (ja miałem neutralne podejście) bo to jednak jest procedura medyczna w gabinecie. Robi pewne wrażenie samo otoczenie.
Lub ew. osoby, u których z jakichś względów anatomicznych jest trudniej?
Ale o tym czynniku nie wiem na ile to może być przyczyna złych doświadczeń, a na ile większość siedzi jednak w głowie.
Moje wszystkie dotychczasowe gastroskopie wykonywane były na NFZ w znieczuleniu miejscowym. Szybko, sprawnie i profesjonalnie. Najważniejsze to zachować spokój, kontrolować oddech i słuchać poleceń lekarza i pielęgniarki. Nie taki diabeł straszny. :)
⁵❤️t⅝4tg tytoń do kp kur 😂😂
Cześc mam na imię Bartek Miałem gastroskopię zrobiona we wczorajszej popołudnie. Okropność , po badaniu przyrzekałem sobie że nigdy więcej nie zrobię tego badania bez znieczulenia ogólnego. Znieczulenie miejscowe nie daje żadnej gwarancji bezpieczeństwa , do tego dochodzi nie dokładne zdezynfekowany endoskop przez personel ,poprzednich badaniach Koszmarny zabieg przeszedłem z trudem w szpitalu w Poniatowej. Jeśli będę musiał ponownie zrobić , to poproszę o znieczulenie ogólne i obecność anestezjologa. . Tylko całkowite znieczulenie daje pacjentowi gwarancję bezpieczeństwa.
To jest zle wykonywana gastroskopia. Lekarze ludziom ciemnote wciskaha.
Dziękuję bardzo, jak ktoś ma silny odruch wymiotny to odradzam
miałem dwa razy robioną gastroskopię bez znieczulenia ogólnego, z tego co wokół mówili ludzie, to zauważyłem taką regułę, że kobiety gorzej ją znoszą, i sobie myślę, czy nie ma tu znaczenia posiadanie przez mężczyznę jabłka Adama oraz to, że faceci są po prostu więksi i mają przez to szerszy przełyk.
a to, że nie jest to przyjemne, to jest naturalne, gdyż mózgu się nie oszuka i jeśli ktoś ci wkłada rurę w przełyk organizm się buntuje, i na to nie ma silnych, są tylko ci, co po badaniu grają chojraków, fakt, że przy pierwszym badaniu, po pierwszym nieprzyjemnym uczuciu, co trwa kilkanaście sekund, później się można przyzwyczaić do tej rury i w pewnym momencie przestała mi ona przeszkadzać i przestałem z niecierpliwością oczekiwać jego końca.
a jeśli tyczy się uczucia duszenia, to jest to tylko uczucie czysto psychiczne, fizycznie nie ma żadnego nawet najmniejszego przytkania "korytarzy" powietrznych, ja normalnie oddychałem ustami, choć przygotowywałem się na oddychanie nosem.
super, dzięki za informację! Tego szukałem, dobrze się Ciebie słucha ;)
Witam :) Miałem badanie przez gardło w znieczuleniu miejscowym (roztwór 10% lidokainy w aerozolu.) zgadzam się z opinią, że badanie nie boli, polecam wszystkim długie wdechy przez nos i długo bezdech wtedy odruch wymiotny jest ograniczony jedynie do wdechów. Duży dyskomfort stanowiło pobranie wycinków, uczucie gorąca wypełniające żołądek, jednak to wszystko nic w porównaniu z leczeniem helikobaktera pylerą (biegunka, wymioty i tak przez 10 dni leczenia) Pozdrawiam, ma Pani naprawdę duża lekkość wysławiania co się nieczęsto słyszy w obecnych czasach :)
Daje łapę 👍 Świetnie opowiedziane. Miałem w swoim życiu operację kolana. Strachu było dużo. Za plecami myśli „chcesz chodzić czy być kulawy”. Podane znieczulenie odcinało od pasa w dół. Uczucie niewiarygodne. No i by stresu nie było coś na spanie. Podobnie jak u Pani , cała załoga dowcipna, miła, wybudzenie identyczne, próbowałem coś mówić to wyszedł bełkot i się wesoło zrobiło na sali. Mam same miłe wspomnienia. I to uczucie wypoczętego organizmu po przebudzeniu , bezcenne. Warto ograniczyć sobie stresu którego mamy już pod dostatkiem z każdej strony. Dużo zdrowia dla wszystkich.
Dzięki za wskazówki.Na pewno będą pomocne.
Miałem dzisiaj robioną gastroskopię (ze znieczuleniem miejscowym), miałem obawy jak chyba każdy, ale szczerze mówiąc nie było się czego bać. Ważne są na pewno dwie rzeczy - podejście pacjenta oraz lekarza (i asystentki). Zadajcie sobie pytanie - po co chce iść na gastroskopię? W moim przypadku to były bóle brzucha od 3-4 tygodni. Co macie w zamian? Poświęcacie się na dosłownie kilka minut aby resztę życia przeżyć bez bólu. Co jest ważne? Przede wszystkim zrozumienie badania oraz słuchanie poleceń lekarza. Badanie jest proste i ma tak naprawdę tylko jeden nieprzyjemny moment - wkładanie rurki do gardła, trzeba ja przełknąć. Jak już to zrobicie, to czy badanie będzie trwać 2 min czy 20 min, to już nie ma znaczenia, bo dyskomfort jest naprawdę niewielki, ja byłem w stanie od razu po połknięciu rurki oddychać normalnie i tak tez się udało. Czy jest odruch wymiotny? Owszem, ale nawet sam lekarz mówi, że nie ma co tego próbować zdusić tylko pozwolić na ten odruch. Nie wiem czy organizm ludzki jest tak zaprojektowany, ale ja miałem 3-4 odruchy wymiotne i pomimo braku stawiania oporu, i tak nie wymiotowałem. Ja współpracowałem z lekarzem i asystentka i całe badanie trwało dosłownie 5 minut, może i krócej. Szczerze mówiąc czytając te wszystkie opinie na internecie myślałem, że to badanie to będzie jakiś koszmar i czy dobrze zrobiłem nie biorąc znieczulenia ogólnego, a tutaj poza największym 2-5 sekundowym dyskomfortem w chwili połykania rurki nie było tak źle. Nie ma się czego bać, najważniejsze to chcieć zrobić badanie!
A ja ci powiem tak. Po to są znieczulenia, by zjeść ciastko i mieć ciastko. Ja zawsze robię i gastroskopię i kolonoskopię w znieczuleniu ogólnym i mam kontrolę nad swoim zdrowiem i komfort jednocześnie, a jelenie się męczą w myśl zasady, bo zdrowie ważniejsze. Oczywiście, że tak, nawet najważniejsze, ale to jest banał i w dzisiejszych czasach nie trzeba cierpieć, by zdrowie kontrolować. Wystarczy szpryca w kabel i nie wiesz nawet, że cię badają. XXI wiek mamy, choć w Polsce nadal średniowiecze i jak się chce normalnie, to albo w łapę trzeba dać, albo mieć jak ja znajomości.
@@marekpiszczatowski918 znieczulenie ogólne jest fajne, ale:
1. Więcej kosztuje
2. Dłużej trwa (trzeba się wybudzić, nie można prowadzić pojazdów, trzeba być z osoba towarzyszącą, wiec dwie osoby tracą czas
3. Jest dość długa lista rzeczy które trzeba okazać w porównaniu ze znieczuleniem miejscowym (w miejscowym chyba jedno badanie, w ogólnym na pewno trzeba znać grupę krwi, mieć wyniki EKG i chyba 3-4 inne rzeczy)
Osobiście bym poszedł na znieczulenie ogólne, ale wtedy miałem problemy z sercem po covidzie i miałem złe wyniki EKG. Nie uważam, że miejscowe czy ogólne badanie jest złe - po to jest wybór aby można było wybrać. Może za pare lat w Polsce tez już będą kapsułki z kamera i będzie można zrobić badanie w zaciszu domowym, bez bólu (zdjęcia automatycznie są wysyłane do urządzenia)
@@sawanstor3229 Nawet jak będą kapsułki, to jest jeden logiczny problem, który powoduje, że nadal tradycyjne endoskopie będą dużo lepsze w leczeniu i zapobieganiu. Mianowicie kapsułka nic sama nie usunie, żadnego polipa, ani nie pobierze żadnego wycinka z polipa, czy stanu zapalnego śluzówki.
@@sawanstor3229już można koszt to 3500zl pozdrawiam.
Są kapsułki "gastro" z kamerą, dostępne w Polsce (w wersji płatnej ok 4,5tys-6tys) bo interesowałam się tematem....
Mam już termin na tradycyjną gastro- stąd jestem tutaj i dalej czytam/słucham bo nie wiem czy chce w znieczuleniu czy bez...
Natomiast jak się dowiedziałam u źródła te "tabletki" bardziej służą ocenie jelita cienkiego i grubego niż żołądka (nie wiem na ile to prawda, na ile to miało związek tylko z tą konkretną palcówką....może chodzi też o to by całkowicie nie pozbawić pracy Gastrologów.....ponadto tak jak wyżej ktoś napisał, przy tradycyjnej Gastro można pobrać dodatkowo wycinek )
Bardzo dobry filmik. Patrząc po komentarzach brakło może jedynie krótkiego wytłumaczenia różnych sposobów anestezji ogólnej i pojęcia płytkiej sedacji.
Jak lubicie się dusić, dławić to zabieg dla was. Po kilku odruchach wymiotnych katar spływa wam do nosa uniemożliwiając oddychanie nosem po czym duszenie się z dławieniem trwa w najlepsze.Niczego gorszego nie przeżyłem
Ja na zywca czy przy miejscowym dostaje ataku paniki, wiec wole pelna narkoze.
Tak też miałam ,nie mogłam oddychać,nos zapchany,rura w gardle,ale krótko było 5-6 minut,żyję
Ja miałem tylko pod narkozą i to był mój pierwszy raz kiedy zetknąłem się z narkozą podczas mojej pierwszej gastroskopii, nigdy nie myślałem że tak szybko urwie się mi film bo byłem pewny że nie usnę a potem to zamulenie pp przebudzeniu normalnie jakbym był zdrowo naćpany, ogólnie nie podoba mi się ten zabieg nie ważne w jaki sposób.
Miałam gastroskopię pierwszy raz wczoraj i od razu zdecydowałam się na znieczulenie ogólne. Koszt 700 zł. I jeśli chodzi o czas to w moim przypadku zamknęłam się w 25 minutach od wejścia do wyjścia z gabinetu. Chyba wszystkim bardzo się spieszyło bo z 3-4 minuty po obudzeniu wyprowadzili mnie na miękkich nogach i nie mogłam poleżeć tyle by świat przestał mi wirować. O podłączeniu ekg też chyba ktoś zapomniał - tak samo wywiad przed - bardzo ubogi i króciutki. A wybrałam bardzo polecaną w Warszawie placówkę. Ale na szczęście obyło się bez powikłań po znieczuleniu. A samo badanie - rewelacja - niczego nie pamiętam 😊
To chyba zależy od rodzaju znieczulenia. Ja miałem znieczuleń ogólnych już kilka i raz tylko przy dużym kilkugodzinnym zabiegu był wywiad i cały sprzęt. Takie znieczulenie ambulatoryjne miałem robione kilka razy i u dentysty na wyrwanie 1 zęba, i na gastroskopie, wiem że robią na izbie przyjęć jak się coś dzieje też bez żadnego wywiadu i wszyscy raczej nikt od tego nie umiera.
Miałam gastroskopię w znieczuleniu ogólnym, koszt takiego badania (prywatnie) z pobraniem wycinka w Warszawie to ok. 500zł, a czasowo zamknęliśmy się w 1.5h od wejścia do wyjścia z kliniki. Jeśli ktoś obawia się samego badania to zdecydowanie polecam zrobić to w narkozie :)
A to bardzo dobra cena!
@Xanaaxx26 podasz namiar na klinikę? Jaki wyszedł koszt ogólny i ile czasu zajęła całość?
Miałam 5 razy gastroskopie, bez znieczulenia, nie narzekam, poszło jak po maśle,
Od 6:10 pomyliło Ci się na tym zdjęciu bo powinno pisać z narkozą!! Pozdrawiam..
Jest jeszcze trzecia opcja - łagodna sedacja. Nie trzeba żadnych badań laboratoryjnych i do godziny max trzeba zostać. Niektórzy ludzie po tym śpią, a anestezjologa nie trzeba. Ja bardzo nerwowa byłam, a jak się boję to chodzę dosłownie po ścianach. Więc powiedzieli mi od razu - to pani pewnie nie będzie spać, bo tu trzeba by kilkukrotną dawkę podać. Ale i tak kimnelo mi się na chwilę, bo nie pamietam wkładania rury, odzyskałam świadomość jak wyciągali rurę. Potem nie spałam już, ale inni ludzie na sali spali po gastroskopii, nawet dwa razy ciężsi ode mnie po tej samej dawce, a ja pobudzona byłam. Zależy od człowieka jak zadziała, ale większość ludzi śpi.
Jeżeli ktoś idzie pierwszy raz to mówię że nic złego się nie dzieje.
Miałem niedawno robioną gastroskopię przy znieczuleniu gardła i nie czułem ani nie miałem odruchów wymiotnych.
Odczuwałem lekkie uczucie zimna w przełyku gdy ten wąż był już w żołądku.
Wąż grubości jak mały palec u ręki.
Oddychanie trzeba głównie robić przez nos lecz przez usta też da rade ale czasami nachodzi myśl że się lekko przyduszamy ale to nie jest takie uczucie duszenia że zaraz umrzemy.
Badanie trwało 2minuty.
Jeżeli ktoś ma pytanie jeszcze to śmiało, odpowiem. ;)
Też jestem weteranką gastroskopii (5 badań na przestrzeni 15 lat), ale raczej zostaję przy wariancie bez znieczulenia ogólnego, bo, poza większym nakładem finansowym i czasowym, wbijanie wenflonu też jest dla mnie dużym stresem.
BTW - raz trafiłam.pechowo i usłyszałam głupi komentarz podczas gastroskopii "na żywca". Niestety nie mogłam odpowiedzieć czy nijak się obronić, dlatego poza umiejętnościami diagnostycznymi ważny jest poziom kultury osobistej lekarza wykonującego badanie, aby nie traumatyzować pacjenta.
Właśnie to jest dla mnie najgorsze, że nie można mówić. Nawet pal licho komentarze, ja po prostu strasznie się boję tego ze nie mogę mówić. To jest dla mnie najgorsze w gastroskopii, miałam tylko w sedacji, ale obudziłam się w trakcie z wielką rurą, chciało mi się wymiotować i chciałam coś powiedzieć i było to straszne. Tak straszne, że gorsze niż badanie z drugiej strony bez sedacji. Przynajmniej pielęgniarka zagadywała mnie cały czas i opowiadałam jej o swoim hobby, gdzie byłam na wakacjach itp.
mam 33 lata, mezczyzna, nie dalem rady tego przejsc, juz polknalem te rurke ale dalem znac aby przerwal... scieka mi cos z zatok z gardla i sie prawie udusilem.
Mam 32 lata, Ja właśnie dziś to miałem i też nie dałem rady!!! daj spokój! po psiknięciu w gardło środkiem znieczulającym, zacząłem mieć wymuszone ruchy przełknięcia gdzie nie wolo a jak lekarz zaczął mi wpychać ten przewód z śmierdzącym żelem to złapały mnie wymioty!!! niech nikt nie pierdoli mi że da się to przeżyć... NIE WSZYSCY TO MOGĄ ZNIEŚĆ!!!
Ja łapałem powietrze ustami. Odgłosy miałem jak koń. Masakra. Następnym razem pójdę prywatnie. Donosowa gastroskopia przez nos.
@@jasko9496tylko wtedy nie można pobrać wycinków- tak mnie poinformowano. Można zrobić tylko test na helikobakter
bardzo podziwiam za dystans do swoich przypadłości
Powoli zbieram sie psychicznie do gastro i kolono za jednym razem i nie ma opcji, aby nie było znieczulenia ogólnego :)
Miałem gastroskopię w znieczuleniu miejscowym i badanie było koszmarem. Kilkanaście minut trwało jak wieczność.
Miałam wykonywaną gastroskopię czterokrotnie- w znieczuleniu miejscowym i gdybym po raz kolejny musiała wykonać to badanie, również wybrałabym tradycyjną metodę (mim ogromnego dyskomfortu, silnego odruchu wymiotnego, problemów z przełknięciem sondy). Otóż raz w życiu byłam pod narkozą (głębszą oczywiście niżeli podawana w przypadku badań endoskopowych) i skutki okazały się tragiczne dla mojego zdrowia. Przede wszystkim pod kątem stomatologicznym- kruszenie się zębów i rozchwianie niemalże z dnia na dzień. Koszty leczenia stomatologicznego trwającego już od ponad 20 lat można porównać do ceny auta klasy premium albo niedużego mieszkania.
Miałem dzisiaj gastroskopię (pierwszy raz), zdecydowałem się na znieczulenie miejscowe. I powiem tak, następna na pewno będzie w znieczuleniu ogólnym. Najbardziej niekomfortowy zabieg jaki przeżyłem do tej pory, wazektomia się nawet nie umywa. Faktycznie rozmawiałem z osobami dla których nie było to tak traumatyczne przeżycie, więc chciałem spróbować bez znieczulenia i też chyba tak polecam, ale ja już wiem że nigdy więcej 😂
To nie jest prawdą, że nie da się wykonać gastroskopii i kolonoskopi w znieczuleniu ogólnym. Wystarczy zadzwonić na całodobowa infolinię NFZ i zapytać. Ja kolonoskopię w znieczuleniu miałem wykonana przez NFZ w prywatnej klinice za 0 PLN. Czekałem około dwa tygodnie. Nie miałem oznaczone jako pilne, zadupie, nie duże miasto.
W szpitalu w środzie wielkopolskiej, miałem gastro i kolanoskopie razem na nfz. Założyli wenflon podali głupiego Jasia i fentynol i odpłynełem, nie pamiętam ani kolanoskopi ani gastroskopi a oczy miałem cały czas otwarte, a po badaniu odrazu do domu tylko z osobą towarzyszącą bo przez 12h byłem pijany 😁
Miałam przez nos. Tylko znieczulenie gardla i nosa. Nie bylo zle!! Wazne by oddychac i nie panikowac. Bo paniki najbardziej sie bałam
Hej, zastanawiam się nad gastroskopią przez nos. Mogłabyś mi opowiedzieć jak to przeżyłaś? Czy jest bolesne, bo muszę wykonać badanie, a żołądek coraz bardziej boli.
Proszę o info, co było "nie tak" z gastroskopią przynosową, że to badanie również nie okazało się lepiej znośne ?
Lekarz szybko wycofał się z jej robienia. Być może przez krzywa przegrodę, może brak umiejętności. Nie wiem
Czy jest szansa odczuwania dyskomfortu badz wybudzenia w trakcie badania? Czy to nie występuje?😊
Pod narkozą ? Wątpię . Jedynie troszkę gardło może boleć
Ja mam podobnie. Rocznie wydaje na składki zdrowotne z kilku źródeł 5000 zł a gastroskopie,kolonoscopie muszę wykonywać prywatnie. To jest skandal. Czas wyczekiwania na w/w badania to,od pół roku do roku -półtora .Myślę,ze teraz po wyborach nowego Rządu to sie zmieni.
Tak na pewno się zmieni....ale chyba na jeszcze gorsze
chyba nie komentujesz tylko agitacje polityczna uprawiasz ....żaden rząd nie ma znaczenia jak demografia jest na głowie i to jest przyczyna tego co sie w służbie zdrowia dzieje .......serio? 5tys miesięcznie odprowadzasz i płaczesz nad zabiegiem za 500zł co może raz w życiu będziesz mieć ? do dentysty pewnie też na NFZ chodzisz ?
@marksmanw8756 no nie. Ciężko się dostać. Chodzę prywatnie raz na rok . Chodzi o tych,którzy są w gorszej sytuacji .
Miałam robione w znueczuleniu miejscowym. NIGDY WIĘCEJ‼️‼️‼️. ZA dwa tygodnie mam mieć w szpitalu pod narkozą. Jeżeli się nie zgodzą to wyjdę. Pójdę na prywatnie. Koszt dzisiaj to 1500 + 80 zł każdy wycinek
Miałam 7 razy, zawsze tylko ze znieczuleniem miejscowym. Wszystko zależy od lekarza prowadzącego badanie. Pierwszy lekarz był neutralny, nie było najgorzej, drugi był burakiem, a trzeci wraz z pielęgniarką to cudowni ludzie, potrafili to badanie uczynić znośnym.
Ja miałem gastroskopie pod narkozą na NFZ. A na badanie czekałem 12 dni od wystawienia skierowania. Ale szereg czynników które się do tego przyczyniły chyba się już nie powtórzy.
Czas oczekiwania - ktoś akurat odwołał wizytę. Pracownia w wielkim szpitalu w mieście wojewódzkim, dostałem odruch wymiotny po samym znieczuleniu miejscowym. W szpitalu akurat był wolny anestezjolog więc mnie uśpili. No i jestem biały jednorożec, wybraniec systemu zdrowia, złote dziecko NFZtu😂
Skąd jesteś? W momencie mieście ( duże miasto) nie ma opcji zrobić gastroskopii w narkozie, chyba że łącznie z kolonoskopią)
Narkoza nie jest obojetna dla organizmu. Gastroskopia jest bardzo nieprzyjemna, ale najwiekszym problemem jest psychika i strach. Za drugim razem, kiedy wiemy czego sie spodziewac, nie panikujemy tylko miarowo oddychamy, jest juz lepiej. Na pewno nie jest to coś, co wymagaloby narkozy. Ale jesli ktos ma dyskomfort z powodu wenflonu...bez urazy, ale tym bardziej zalecalbym przejscie gastroskopii dla zahartowania sie. W zyciu moga czekac jeszcze niejedne epizody medyczne, nieporownywalne. Pozdrawiam wszystkich gastropacjentow 😊
Miałam gastro kilka razy. Nigdy się nie zahartowałam. W pewnym momencie powiedziałam dość. Silny stres przed badaniem, wielodniowy i w czasie badania też nie jest obojętny dla organizmu. Na prawdę musimy wyjść z myślenia, że jeśli u większości osób coś jest "do przeżycia" to nie znaczy, że nie ma osób dla których jest to zaporowe. Dla mnie badanie reznansem jest ok, ale są osoby, które mają je wykonywane w narkozie albo po "głupim jasiu" ze względu na lęk. Dlatego jeśli ktoś ma nie robić badań bo źle je znosi i ze strachu nie podchodzić do profilaktyki to to dopiero jest niekorzystne dla zdrowia. Wyrywanie zębów bez znieczulenia też jest do przeżycia, a jakoś się tego już nie praktykuje...
Syty głodnego nie zrozumie...
Najgorsi są lekarze rzeźnicy i ich krzyki. Ja czegoś takiego doświadczyłam jak się dusiłam i odruchowo chciałam wyrwać te przeklęta rurę! Nigdy więcej.
Gastroskopia przeznosowa jest na maxa nieprzyjemna ale przynajmniej się człowiek nie dusi.
@@nikiniki1284 możesz napisać kilka słów komentarza odnośnie przeznosowej ? jakie wrażenia, co najgorsze bo jednak akurat o tej metodzie chyba są najlepsze opinie ?
@marksmanw8756 gastroskopia przeznosowa to też temat rzeka. Niestety standardy wykonywania tego badania w ciągu ostatnich lat znacznie się pogorszyły w Polsce. Jeszcze w 2018 r miałam to badanie wykonywane w pozycji siedzącej gdzie widziałam dokładnie na monitorze przebieg badania, mogłam swobodnie oddychać i nawet rozmawiać podczas badania. Zero odruchu wymiotnego, który u mnie przy gastroskopii tradycyjnej jest nie do opanowania. W tym roku musiałam powtórzyć badanie I w pełni spokojna udałam się do prywatnej placówki medycznej gdzie za słoną opłatę wykonano mi gastroskopię. Jednak odczuciai miałam bardzo złe. Po pierwsze i najważniejsze obecnie nigdzie w Polsce nie wykonuje się gastroskopii przeznosowej w pozycji siedzącej. Trzeba leżeć na lewym boku w tzw. pozycji fizjologicznej. Nie sposób uzyskać informacji dlaczego pacjent nie ma wyboru dogodnej dla siebie pozycji ciała podczas badania. Sprawdziłam za granicą i wszędzie standardem jest możliwość przeprowadzenia badania na siedząco, to pacjent o tym decyduje. Niestety w Polsce nigdzie nie można już zrobić gastroskopii na siedząco, bo " takie są procedury ". Ja nie zdecyduję się już na gastroskopię przeznosową gdyż w pozycji leżącej miałam silny odruch wymiotny oraz podczas całego badania dusiłam się wręcz śliną a o swobodnej rozmowie nie było nawet mowy. Jeśli będzie taka konieczność wybiorę badanie pod narkozą bo jeśli mam się dusić podczas badania które z założenia ma być dużo mniej uciążliwe, a takie nie jest to zwyczajnie szkoda mi na to pieniędzy.
@@nikiniki1284 rozumiem. dzięki za opinię i to dosyć zaskakującą bo właśnie tę gastro przedstawia się jako lepszą dla tych odruchów wymiotnych ...hm ...
Mam pytanie ,czy lekarz wspomniał ,przed badaniem ,czy trzeba zaszczepić się przed wirusowym zapaleniem wątroby przed samym badaniem czy to gastroskopia czy kolonoskopia ,to jednak jakby nie było badanie inwazyjne w organizm ,kwestia jak te urządzenia są dezynfekowane i oskarżane ,czy lekarz poinformował Panią czy trzeba się zaszczepić ? Czy nie ? Czy w ogóle o tym wspomniał ? Będę wdzięczny za podpowiedź
Nie wspominał. Natomiast w wywiadzie medycznym chyba było - ja byłam szczepiona
@@OchorobaJoannaDronkaSkrzypczak Myśląc logicznie ,to powinna być norma takie pytanie lekarza ,bagatelizowanie sprawy
Pierwszy i ostatni raz robiłam gastroskopię w znieczuleniu miejscowym!!!to badanie to jest jakiś eksperyment medyczny i powinno być zakazane w takiej formie!Pomimo że pan doktor był przemiły i mnie uspokajał to przez całe badanie miałam odruch wymiotny,z gabinetu wyszłam spocona,zasmarkana,opluta i zapłakana .Dramat.
W sedacji mozna wykonac gastroskopie w Krakowie na ul Wrocławskiej , czas oczekiwania okolo 1 roku. Po badaniu trzeba odczekać 2h w szpitalu , przygotowanie: nie wolno jesc nic w dniu poprzednim od godziny 18 .00. Samo badanie... nawet nie wiem kiedy bylo... obudziłem sie na sali obok juz po :) jak bym mial polecic... to zdecydowanie badanie w sadacji
Sedacji, nie używaj słów których nie znasz i nie znasz ich znaczenia.
@@kozlebob7812 "Sedacja jest zabiegiem mającym na celu osłabić reakcję pacjenta na bodźce zewnętrzne. Polega na podaniu mu środków o działaniu uspokajającym - dzięki temu zwiększa się komfort podczas zabiegu. Wspomniane środki uspokajające podaje się dożylnie lub doustnie. .."
Witam miałem przed chwilą robione zabieg trfał 3 minuty bałem się bardzo iak weszłem do gabinetu zacząłem się pytać o badanie ba łem się jak będę oddychać da się i ustami nosem trzeba słuchać lekarza som momenty strachu że się dusisz iak ci się odbije iest dobrze tylko musisz oddychać
Mialam dzisiaj w znieczuleniu miejscowym. NIGDY WIECEJ!!! KOSZMAR!!!
Mnie udało się pierwszy raz w życiu dostać termin na NFZ i to wyjątkowo szybko bo nie poniedziałek dzwoniłam i na środę jestem umówiona 😅 to moja druga gastroskopia i mega się denerwuje bo wiem jaka to masakra jest.. po prostu się dusisz . Miałam też wciskaną rurkę do żołądka przez nos . Musisz połykać rurkę popijając wodą i w te stronę pamiętam że lepiej szło
Hej miałam 3 gastroskopie na żywca dzisiaj 4 w narkozie coś pięknego polecam a tak się bałam
Polecam PRZEZ NOS. Nic nie boli, nie ma odruchu wymiotnego, można rozmawiać w czasie badania. Naprawdę polecam!
Miałem przez nos i było to okropne. Ból nosa w trakcie i po badaniu, mdłości, ból gardła, uczucie ruchu w żołądku, odruch wymiotny też się pojawił. Nie jest to takie piękne jak wszędzie opisują, ale z pewnością lepsze od metody przez gardło, której sobie nie wyobrażam po tym co było przez nos
@@dziobakowski ojej, przykro mi,
może niedostatecznie znieczulili? A może masz jakąś wadę w budowie nosa? Wiem, że niektóre gabinety wymagają wcześniejszej konsultacji laryngologicznej, czyli może to jakaś przeszkoda anatomiczna?
@@KrzysztofHalamaWalpurg Możliwe że to kwestia znieczulenia bo dosłownie sekundę po tym jak mi psiknęli znieczulenie to zaczęli wprowadzać endoskop. Też mi się wydawało że to znieczulenie nie miało szans tak szybko zadziałać. Reszta to pewnie kwestia mojej wrażliwości na odruch wymiotny. Mimo to cieszę się że mam to za sobą i liczę że nigdy więcej nie będę musiał mieć tego jeszcze raz
Bałam się gastroskopii jak nie wiem co, ten filmik mnie w tym umocnił. Okazało się, że zupełnie nie ma się czego bać. Zupełnie nic mnie nie bolało, odruch wymiotny też mikry. Serioo do czegoś takiego znieczulenie ogólne ???? Seriooo???? No bez jaj. Dodam, że mam ataki paniki i przeżyłam to na spokojnie. Tak, że proszę ludzi nie straszyć.
Nie straszę, mówię o opcjach. Rozumiem, że są osoby, które znoszą ją dobrze - i super. Ale są też takie (np. jak ja) że znoszą ją źle i z lęku przez lata unikają chodzenia na badanie co może skutkować późnym wykryciem poważnych problemów. Druga rzecz - tak, serio na coś takiego znieczulenie ogólne. Umniejszanie na zasadzie "ja dałam radę, to fanaberia, że ktoś chce w ogólnym" sprawia, że właśnie mamy takie podejście do badań w asyście właściwego znieczulenia. To samo słyszą kobiety do porodu "serio, mnie aż tak nie bolało, da się przeżyć,... serioo znieczulenie ZOP?" Otóż każdy jest inny.
@@OchorobaJoannaDronkaSkrzypczak należę do osób mega wrażliwych na każdy rodzaj bólu i dyskomfortu, dodatkowo mam napady paniki (są opisywane jako śmierć za życia i dla osób z napadami paniki unieruchomienie z rurą w przełyku to masakra). Więc jak ja to przeżyłam, to nie wiem kim trzeba być żeby po badaniu mówić, że jest maga ujowe. A dzięki Tobie prawie zeszłam na zawał przed badaniem i w ogóle prawie zawróciłam jadąc na to badanie. I nie porównuj tego z porodem, bo to jak porównanie kupy piasku do K2.
To jest twoje, subiektywne zdanie. Ja pracuję z osobami, które tak źle wspominają gastro, że od lat nie poszły na badanie kontrolne. Dla nich jest ta opcja. Każdy indywidualnie ma swój prób tolerancji na różne rzeczy. I w filmie jest jasno powiedziane, że nie wszyscy źle znoszą to badanie, że ja źle znosiłam i dlatego po kilku razach zdecydowałam się na inną formę. Rozumiem, że dla osoby z zaburzeniem lękowym każdy film gdzie ktoś mówi o tym, że jakieś badanie może być trudne może triggerować do lęku. Natomiast to nie jest powód, żeby ludzie nie usłyszeli, że mają też opcję z płytką sedacją i że to może być dla nich rozwiązanie tak jak dla mnie było. @@ankar1204
@@ankar1204 z czym ty polemizujesz ?? tak ciężko zrozumieć, że dla jednej osoby palec w pupie to jest przyjemność, a dla drugiej dyskomfort?
@marksmanw8756 polemizuje z tym, że obejrzałam filmik przed gastroskopią i mnie tak nastraszył, że prawie zrezygnowaliśmy. I nie wiem na mi uj służy takie straszenie ludzi?
Ja miałam robione USA nie była to narkoza ogólna nie było to znieczulenie w gardło dostałam coś w zastrzyku dożylnie.. od razu zrobiono też kolonoskopię. Szybko i bez stresu
A gastroskopia w sedacji? Miałam pierwszą gastroskopię ze znieczuleniem gardła, a kilka kolejnych w sedacji. Nie było to znieczulenie ogólne, bo wszystko pamiętam, łącznie z niewielkimi (w porównaniu do "na żywo") odruchami wymiotnymi i widokiem wyciętych polipów. Nie wiem jakie to jest znieczulenie ogólne do gastro, bo się z takim nie spotkałam, więc może Pani to tylko tak nazywa. Pozdrawiam.
Ja pierwszą miałam w znieczuleniu ogólnym, bo na oddziale pediatrycznym, a drugą już bez żadnego znieczulenia - astma dyskwalifikuje do miejscowego - i to było okropne przeżycie. W razie potrzeby będę starać się o znieczulenie ogólne
Wydaje mi się, że w filmie pominęła Pani jeszcze jeden rodzaj badania - powiedziałabym "kompromisowy". Chodzi mi o tzw. "płytką sedację". Nie jest to pełna (głęboka) narkoza, ani jedynie znieczulenie miejscowe. Mniej przygotowywania niż do narkozy, niższy też koszt, ale za to wyraźnie większy komfort niż ze znieczuleniem miejscowym.
Z tego co ja wiem to przy samej gastroskopii raczej stosują właśnie taką płytką narkozę, bo to jest 10-15 minut.
@@OchorobaJoannaDronkaSkrzypczak tak, ale przy kolonoskopii jest podobnie. Po prostu dostaje się dożylnie zastrzyk i człowiek jest nieco przytłumiony, ale świadomy.
Czyli podczas krótkiej sedacji czlowiek odczowa wszystko?
Nie. Niczego nie pominęła. Pełne znieczulenie przy gastroskopii jest właśnie tą płytką sedacją. Pełna narkoza przy innych zabiegach , tzw głęboka sedacja, wymaga intubacji, podania innych środków a zwiotczenie mięśni, w tym klatki piersiowej i serca jest na tyle niebezpieczne ze trzeba je wspomóc aparaturą.
CGH Wrocław wykonuje w znieczuleniu ogólnym na NFZ.
A może Pani coś powiedzieć na temat endoskopii gardła, krtani? Moze Pani wie coś na ten temat czy to również ciężkie do zniesienia
Ja miałam w życiu trzy gastroskopie. pierwszej już nie pamiętam miałam wtedy 14 lat.po drugiej miałam dreszcze gorączkę.podczas trzeciej miałam podany dożylny środek uspokajający ale ja i tak ciężko znoszę to badanie na chwilę przestałam lekarzowi oddychać więc zalecił żebym kolejną miała w krótkotrwałym znieczuleniu ogólnym i właśnie na takie badanie teraz się zapisałam. O tym że jest opcja przez nas dowiedziałam się dopiero niedawno Ale ja mam tak bardzo skrzywioną przegrodę że myślę że ciężko byłoby to wykonać. Także ja się też męczyłam podczas każdego badania
Pani zdaniem ile czasu trwa takie badanie?
zwykle krótko - kilka minut - samo badanie jeśli przebiega rutynowo. Nawet z pobraniem wycinkó zawsze się w 10 min zamykali:)
@@OchorobaJoannaDronkaSkrzypczak Nie wiem czy Pani wie ale takie badanie jest zle. Lekarze ludziom ciemnote wciskaja!
@@OchorobaJoannaDronkaSkrzypczak A napisze Pani dlaczego. Od roku boli mnie podbrzusze, mialem gastroskopie, koloniskopie usg, rtg i tk i znalezli na gastroskopi zapalenie blony sluzowej zoladka a na opisue histo-pat pisalo ze wszystko jest ok. Wiec badanie gastroskopi 10 min jest do bani. Takie badanie musi byc przeprowadzone pod narkoza które trwa 30 min i musza pobrac wycinek ze sridka a nie powuerzchownie.
Ja dziś miałam prywatnie 270 zł plus wycinek 90 zł. Znieczulenie miejscowe- powiem szczerze, jestem osoba zadaniową i tak tez to potraktowałam. Ogólnie jest to okropne i traumatyczne nieco ale leżałam i oddychałam spokojnie 5-7 min. Drugi raz nie wiem może i ogólne bym rozważyła.
Czy orientuje się ktos moze, czy podczas gastroskopii w znieczuleniu ogólnym będę musiał połknąć endoskop przed zaśnięciem?
Nie będziesz musiał.
Czy komuś udalo się obrzygać lekarza wykonujacego badanie?
Czy faktycznie badanie przez nos nie wywoluje odruchu wymiotnego i i czy mozna sobie wybrać jak chcem miec to zrobione?
Ja miałam już dwa razy. Raz z wieku 13 lat, a drugi raz rok temu. Badanie miałam wykonywane bez znieczulenia. Badanie da się przeżyć. U mnie każde z nich trwało 3-4 minuty.
Naprawdę bez znieczulenia lepiej niż wznieczuleniu
Ja, po mojej fatalnej przygodzie z sondą, nie dam sobie nic włożyć do gardła bez znieczulenia. Miałam już dwie gastroskopie ze znieczuleniem ogólnym i przy tym zamierzam pozostać. Chciałabym jednak móc wytrzymywać bez, ale źle włożona sonda traumę pozostawiła :(
Omg! Pamietam swoją kilkanaście lat temu 😅 miałam przez nos wiec nie było tak strasznie, ale nic przyjemnego
Robiłem dwa razy gastroskopię ,za pierwszym razem badanie przebiegło sprawnie ,pobranie wycinków również.Drugim razem było tragicznie,lekarz wykonując pobranie wycinków był mało delikatny,porównując z pierwszym badaniem było tragicznie.Po powrocie do domu przez kilka dni wymiotowałem,uleczyłem się sam w domu.Mogłem tylko pić.Wypijałem olbrzymie ilości kiślu i po kilku dniach przeszło.Nie odebrałem jeszcze wyniku pobrania wycinków,ale podczas mojej wizyty zamierzam złożyć skargę na lekarz który wykonał mi drugie badanie.Strasznie się nacierpiałem.
I jak wycinek?
Lipa że NFZ nie refunduje znieczulenia ogólnego 😢
Ale za to refunduje FOTELE ZA 25000ZŁ DLA ZARZĄDU😂
Miałam wrażenie na chwilę odpłynęłam nic nie wiedziałam nie pamiętałam w ogóle byłam pewna że nie robiono mi żadnych badań.
wprowadzasz w błąd potencjalnych pacjentów.
do gastroskopii czy kolonoskopii NIE stosuje się znieczulenia ogólnego (potocznie nazywanego narkoza) tylko SEDACJE.
dodatków w szpitalu na NFZ wykonuje się znieczulenie zarówno miejscowe jak i krótkie dożylne.
jeśli decydujesz się na nagranie takiego filmu powinnaś się douczyć i sprawdzić jak to wygląda z perspektywy medycznej bo brak Twojej wiedzy wprowadza w błąd także innych ludzi.
potem pacjenci twierdzą że budzą się
Masz rację, że nie dodalam rozróżnienia między sedacją a narkozą - zastosowałam potoczną nazwę bo tak ludzie szukają i już wiem, że powinnam to doprecyzować w filmie. Staram się zawsze bardzo dobrze przygotowywać, faktycznie czasami mi coś umknie między tłumaczeniem z medycznego na zwykły język. Film jest sprzed trzech lat, teraz jeszcze bardziej pilnuję, żeby nie upraszczać za bardzo. Natomiast to nie jest brak wiedzy, a raczej idea, żeby używać języka, który rozumie pacjent - co oczywiście powinno zostać doprecyzowane w filmie bardziej.
A jak wrazenia po gastroskopi przez nos ?
Dobrze, w ogole to polecam bo nie nazwalabym tego strasznym zabiegiem. Ale to pewnie bo przez nos!! Oddech! Oddech i spokoj. Po znieczuleniu gardla nie czuje sie ptzelykania ale po zabiegu znieczulenie schofzi szybko, w ciagu 20 minut by.. ludzie nie panikowali
Jesteś w błędzie da się wykonać gastroskopię w znieczuleniu ogólnym na NFZ tylko i wyłącznie w przypadku jeżeli nie są w stanie wykonać tego badania na trzeźwo bez znieczulenia wtedy przyjmują ci na oddział zazwyczaj na 3 dni wykonują gastroskopię czy tam inne badania z tym związane i cię wypisują to wszystko tak bo w moim przypadku praktycznie zniszczyłem ustnik i odgryzł endoskop....
21 wiek i jakies rury/// za granica sa juz kapsulki z kamerkami i aparatem robia fotki i sie wydala i tyle a u nas mecza czlowieka jak nie rure w dupe to w gardlo... sredniowiecze.
W Polsce tez są takie możliwości tylko są drogie
Kapsułka w Polsce jest, kosztuje około 2 tys, ale jej możliwości diagnostyczne są ograniczone.
Sorry ale kapsułki z aparatem jak to nazwałeś nie zawsze można stosować. Jest bardzo dużo przeciwwskazań. W Szwecji, UK i we Francji gastroskopia jest wykonywana w ponad 90% tradycyjnie.
@@adamuppsala1931 Moze wczoraj mialem te tradycyjna koszmar dla mnie..
@@ola.7661 ograniczone czyli jakie? czego nie wykaze taka kamerka?
Dzisiaj miałem na NFZ, mały dyskomfort do zniesienia, niema czego się bać naprawdę.
Mialam bez znieczulenia gastroskopię , dla mnie to ok badanie . Potem miałam gastroskopię kapsułkowa , No i to już zupełna przyjemnosc 😊wiec kapsułkowa bardzo polecam o której nie wspomniałaś w tym materiale . Pozdrawiam ps. Moje badania nie były wykonywane w Pl akurat .
kapsułkowe jest o tyle słabe że nie pobiorą ci wycinka a jeżeli lekarz coś zauważy to wtedy co ?
@@szymejk3300 wtedy jest kolejne badanie , a jeśli ok to nie ma potrzeby ingerencji .
@@szymejk3300 dlatego sa dwa badania bo jeśli nic kapsułka nie zarejestruje to wtedy nie ma potrzeby ingerencji dalszej w organizm 👌🏻
a ta kapsułka jest jednorazowa czy trzeba oddać?
@@Kamil-es4bo 😂serio? Nie , nie trzeba oddawać i grzebać 😂to jest gastroskopia kapsułkowa - kamera cyfrowa , lampa Led i nadajnik . Odczyt jest w szpitalu gastro. Kapsułka endoskopowa .
A co z tą wersją bez znieczulenia??
Mam 11lat i będę miała gastroskopia bardzo się boję i mam pytanie czy to jest ze znieczuleniem u dziecka czy bez?
Dzień dobry, przede wszystkim pamiętaj, że gastroskopia jest krótkim, nieinwazyjnym badaniem. Są osoby, które znoszą ją bardzo dobrze. Poza tym ZAWSZE znieczulane jest miejscowo gardło. Jeśli masz obawy porozmawiaj z mamą jaka forma znieczulenia jest przewidziana. Nie martw się! Będzie dobrze:)
@@OchorobaJoannaDronkaSkrzypczak dziękuję mam nadzieję
Emilka i jak było słońce?
@@OchorobaJoannaDronkaSkrzypczak a czy po gastroskopii w znieczuleniu ogólnym ma się odruchy wymiotne nudności?
Ludzie, nie bójcie się gastroskopii.
To naprawdę nic strasznego.
Mówię to z własnego doświadczenia.😊
Łatwo mówić mam właśnie problemy z żołądkiem ciągłe nudności i się zastanawiam nad tym badaniem ale po prostu nie wiem czy psychicznie dam radę
@@driver6848 Ja bardzo się bałam, a do tego jeszcze przede mną był facet, który całe prawie badanie kaszlał.
Jeśli będziesz słuchać zaleceń lekarza badającego, to dasz radę.
Najpierw dostaniesz znieczulenie takim sprayem do gardła, przez co nie będziesz czuć bólu i wkładania rurki. Jak będą Ci wkładać rurkę do gardła to szybko ją przełknij. Zresztą przy znieczulonym gardle nie poczujesz jej przejścia.
Potem to już grzecznie, spokojnie leż na boku i co najważniejsze staraj się spokojnie oddychać. Podczas badania można oglądać co masz w żołądku. Podczas badanie będziesz czuć takie odbijanie, ale nie broń się przed tym, bo to nie będzie "bekanie" tylko takie delikatne odbijanie.
Badanie trwa krótko. Podejdź do tego badania jak do czegoś co musisz zrobić. Chyba chcesz być zdrowy?
Daj znać jak będziesz po.
Zobaczysz to nic strasznego.😊
Najważniejszy jest przecież wynik
Pozdrawiam.
@@driver6848 Zapomniałam jeszcze powiedzieć, że ja ani razu nie kaszlnęłam, ani nie miałam podczas badania odruchu wymiotnego.
Dasz radę.👍
A może tak wypadałoby coś napisać?
@@wilczycawrazliwa163 Dzięki za wytłumaczenie mi tego badania i słowa otuchy. Potraktuję to jako kolejne wyzwanie w życiu które trzeba przejść żeby było lepiej, jak będę po badaniu to dam znać jak to przeżyłem narazie to czekam na termin ale dzięki wielkie jestem trochę spokojniejszy
Niedługo czeka mnie to badanie, ale strasznie się boje i chce mi się płakać mimo ze mam 24 lata 😭😭 powiedzcie czy przez nos tez jest taka tragedia? Umówiłam się na taką metodę bo przy tradycyjnej chyba bym umarła
Myślę, że tutaj ogromną rolę odgrywa strach. Z doświadczenia - im bardziej się bałam tym było trudniej. Pamiętaj, że obiektywnie to badanie nie jest straszne ani bolesne. Jest nieprzyjemne, ale krótkie. Przed badaniem zrób çwiczenia oddechowe, poproś kogoś żeby był z tobą. Powodzenia!
Czy mówisz o gastroskopii?
@@wilczycawrazliwa163 tak
@@NoName-hl3dh To nic strasznego.
@@wilczycawrazliwa163 mam fobie odnośnie odruchu wymiotnego dlatego zdecydowałam się pójść prywatnie i wykonać badanie przez nos. Lekarz zapewniał ze odruch jest zniwelowany do 0 ale i tak bardzo się boje 😣
Ja miałam 5 razy i za każdym razem w znieczuleniu ogólnym ale nie w Polsce....
Czy coś się dzieje typowo po przebudzeniu z narkozy ?
Jutro mam i panicznie się boję 😓
Jest się miło zachwyconym, że to już po i że tak szybko.
@@OchorobaJoannaDronkaSkrzypczak mam taką nadzieję że u mnie też tak będzie 🥲
Pozdrawiam Cieplutko i dziękuję za odp 😍
@@neea_9793 I jak było?
@@justyna3869 bardzo dobrze, pan podał lek przez wenflon odpłynęłam, obudzili mnie i było po wszystkim. Nawet przy przełykaniu nie czułam że coś było wpychane :D także bez strachu
@@neea_9793 co to znaczy przy przełykaniu pod narkozą? Chyba nie wybudzają żeby coś polknac?
wolę gastroskopię z samym znieczuleniem gardłowym, niż borowanie zębów ;-)
Wcale nie jest tak że się czeka długo ja na NFZ czekałam 3 dni
Dałem radę wytrzymać przy znieczuleniu gardła
ja z kolei boję się narkozy - boję się, że się nie obudzę
Też się tego boję:(
Co za bzdury gastroskopia w znieczuleniu ogólnym zajmuje maksymalnie 45 minut (wypełnienie ankiety 5 minut +badanie 10 minut+15 minut leżenie po wybudzeniu + 15 minut konsultacja lekarska)
Może warto napisać: w moim przypadku było to 45 minut, a nie od razu "co za bzdury"? Widocznie w różnych miejscach może być różnie
Pół dnia ? W Pani przypadku 😅
Autorka chyba ma na myśli narkozę, a Ty sedację. To są dwie różne rzeczy wydaje mi się. Sedacja to płytka narkoza i nie wymaga obecności anezstezjologa.
To badanie to tragedia. Muejscowe to wszystko czuć. Nie dałam rady połknąć tej rury
Dziś miałam bez znieczulenia. Jest to do wytrzymania ponieważ trwa naprawdę krótko. Gdyby trwało 10min to nie wiem nie wiem...
Czasami trwa to i 10 minut. U mnie rekord, z pobieraniem wycinków z żołądka i dwunastnicy, to 7 minut.
Ale też da się wytrzymać :)
Gastroskopia pod narkozą??
Dokładnie tak. Płytka sedacja i bez stresu
@@OchorobaJoannaDronkaSkrzypczak Tak się składa że miałem dzisiaj.Ze znieczuleniem gardła
Mam mieć jutro. Dzięki właśnie zrezygnowałem to nie dla mnie.
To ważne badanie! Nie rezygnuj
@@OchorobaJoannaDronkaSkrzypczak jestem po. Najgorsze badanie w moim życiu. Nigdy więcej.
Zrob przez nos!
Tak, po tym filmiku też mam ochotę zrezygnować.Jak się nie bałam,to teraz się gorzej boję.Mozna po prostu było powiedzieć jak wygląda zabieg,bo właśnie ,to szukałam.
Miałam dzisiaj,jak lekarz skończył,to pierwsze co powiedziałam do pielęgniarki było :to było straszne ;p
Też się pękam ale mus to mus
Wrocław 2 tys.
Mam pytanie czy podczas wsadzanie rurki do gardła trzeba jakoś przełknąć ?
Kiedy miałam bez ogólnego zawsze mnie o to proszono (swoją drogą miałam z tym wielki problem). Przy ogólnym to o nic nie proszą;)
@@OchorobaJoannaDronkaSkrzypczak dziękuję za odpowiedź . Teraz muszę rozważyć jakie badanie wybrać
A może to nie jest znieczulenie ogólne tylko sedacja?
Hahaha, no właśnie. A może Prusak jest Karaluchem a nie na odwrot?
Mi wlasnie oferpwali sedacje w UK, takze nie wiem jak po polsku, ale ze prowadzilam samochud po zabiegu to odmowili. Oddech najwazniejszy!! I przez nos!! Przez buzie nie dalabym rady!! Bo bym spanikowała
Kurde, a ja się boje bo mam 12 lat cn- a ja tam nie chce isc do szpitala bozeee
Cześć! Porozmawiaj z rodzicami o tym, że się boisz. Pobyt w szpitalu to czasami wyzwanie, jednak lekarze i pielęgniarki będą dla ciebie wsparciem. Rozmawiaj z nimi, rodzicami, mów o swoich obawach, poproś o wyjaśnienie.
Ja panicznie boje się tego badania a muszę je mieć, mam okropny odruch wymiotny nawet przy włożeniu lusterka zbyt głęboko u dentysty dlatego myślę o badaniu pod narkozą jednak martwię się skutkami ubocznymi, no i czy jest to typowa narkoza czy tak zwany "głupi Jaś"?
To jest płytka sedacja
Przy znieczuleniu miejscowym gardła nie czujesz odruchu wymiotnego i wkładania rury przez przełyk, wiem bo sam tak miałem
Okropne przeżycie raz i nigdy więcej.
Nie wiem czy jeszcze tu jesteś ale co ci się dzieje z układem pokarmowym ?
Ja mam wykonywana w znieczuleniiu ogólnym i gastro i kolonoskopie na nfz. Kłada mnie na oddzial wewnetrzny na max 2 dni
O matko! Aż 2 dni? Szkoda by mi było czasu. Ja na NFZ w znieczuleniu miejscowym po 1h jestem już wolna.
W znieczuleniu miejscowym to i po godzinie. Ale w znieczuleniu ogólnym przyjmują dzien szybciej bo na oddziale robia przygotwanie do zabiegu, wywiad itp (ja mam za jednym razem robiona i gastro i kolonoskopie), a na drugi dzień wykonują zabieg..jesli jest wszystko ok nie ma komplikacji, dobrze się czuje to tego samego dnia do domu, a jeśli cos nie tak zostawiaja na obserwacji i wychodzi max 2 dni, więc nie ma mowy o szkoda czasu 🙂 jak mus to mus, a glowa spokojniejsza bo w miejscowym nie było sznas wykonać ale każdy ma inny przypadek. Pozdrawiam
@@Morti_cia uważam, że kolonskopię lepiej zrobić w szpitalu w tzw. sedacji; ponad jedna doba w szpitalu, ale nie uważam tego za zmarnowany czas, gdyż bez szpitala i tak człowiek ma dzień przed kolo. z głowy, bo trzeba się oczyścić. Więc wolę się oczyszczać w szpitalu pod kontrolą lekarza i potem sedacja, niż oczyszczać się w domu i robić sobie kolo bez sedacji.
@@anita7994 jak dostała Pani skierowanie na to badanie w znieczuleniu ogólnym?
@@asiazdanowicz8680 lekarz który mnie kierował na owe badanie w skierowaniiu napisał w znieczuleniu ogólnym , nast udalam sie do szpitala na zapisanie i tam jest kwalifikacja czy faktycznie do znieczulenia ogolnego jest wskazanie..u mnie jest wskazanie ze wg na to że przy pierwszej próbie bez znieczulenia lekarz nie byl wstanie ze wg na moj ból wykonać badania wiec wpisał do opisu taka notkę i tym samym za każdym razem czy to gastro czy kolonoskopia jest wykonywana w ogolnym..zazwyczj robia oba za jednyn razem, Pozdrawiam
Przeszłam ostatnio badanie gastroskopowe beż gastroskopa pani po samych moich objawach stwierdziła że mam jakiś refluks zoladkowo przelykowy jakiś bezsens .... leki zażywam od 2 tygodni i nie działają wgl .... mam uczucie jakiejś narośli w przelyku przesuwa się maleje powiększa ciężko przez to cokolwiek zjeść nieraz brakuje mi oddechu przez to .... nikt nie wiem co to czy może ktoś ma podobny przypadek?
Ooo... Normalnie jakbym czytała o sobie, identyczne objawy, z tym że nad gastroskopią się zastanawiam dopiero. Co w końcu i Ciebie wyszło?
Boje się gastro i kolano 😔
Co do kolonoskopi to mnie nie bolało przy🙂uśpieniu jedynie co trzeba było znieść to to że czyści po środkach🙄przed zrobieniem zabiegu☝️żeby poprawnie wyszedł.
A jeśli chodzi o gastroskopie to ja też się narazie boję😞
GASTROSKOPISABINYGRZYBOWSKIPAWELMROZOWSKLUILESZWOJCIMACIERZYNSTWMRIGARBRCZKRZYCZMANIUKAROLIWOJTCZGASTRSKOPIJACLUCZAMACUIERZYNSTERWYKOSTRZEWSKIGASRTOSKOPIMARCINMACIERZYNSWTWHALINYJANUSZEWSKIGASRTOSREGIONMYASNDRZJKEWSKIEMACIERZYNSTWMIECZYSLWASMIGLA
Ale bzdury
Gastroskopie ze znieczuleniem ogolny kazdy szpital zrobi jak w moim przypadku
I to zadarmo
@@maly13021 i uważasz, że skoro masz takie doświadczenia to oznacza, że każdy szpital ma takie same procedury?
Nie prawda. Miałam mieć robioną kolonoskopię i gastroskopię jednocześnie w znieczuleniu ogólnym z tym że gastroskopię po wybudzeniu.
Nieprawda właśnie leżę w szpitalu i stwierdzono,że nie ma mowy o jakimś znieczulaniu
Nieprawda w Poznaniu nie robią SAMEJ gastroskopii na nfz a jedynie przy okazji kolonoskopii.
Nie ma żadnego problemu z wykonaniem badania na NFZ !!!
Terminy są krótkie tydzień dwa.
Ja bede miec na nfz ze znieczuleniem ogolnym 😉
Do rzeczy ile można pierdolic
polecam tik toka - to jest lepsze źródło wiedzy dla osób, które mają czas skupienia 30 sekund:)
Ale klepiesz bzdury kobieto. Ja mam na NFZ ogólna narkozę i nie mów że nie ma na NFZ ogolnej....
Brawo, gratulacje. Czy mam wysłać dyplom?
Bzdury to pani klepie.. Położyli mnie na oddzial w szpitalu I miałam mieć robiona kolonoskopie.. niestety na żywca.. płakałam i błagałam lekarza żeby dali mi znieczulenie że ja jestem w stanie nawet za to zapłacić.. lekarz stwierdził że nie ma takiej opcji.. teraz czeka mnie gastroskopia i napewno nie pójdę na nfz. Szukam prywatnie z uśpieniem. Wolę iść spać i nie pamiętać nic.
Hipochondryczka!
Miałem ze znieczuleniem miejscowym idzie przeżyć jutro mam kolonoskopię i prawdopodobnie też ze znieczuleniem miejscowym
I jak poszla kolonoskopia bez znieczulenia?