Olguś Skrzydlata, znów tak wiele pięknych treści przekazałaś... Za krople deszczu obmywające duszę, za świętość drogi w ziemskiej wędrówce, za odnalezione światło Nadziei w tle... - gorące słowa podzięki zostawiam... "święta cisza, święty śpiew..."
Taaak, to jest pierwsza prawdziwsza i zupełnie inna wersja Mszy Wędrującego. Wsłuchiwałem się w nią w czasie dorastania na studiach. Nie ma sobie równych. Jest przepełniona duchowością jak cały album. Ile to już dziesiatek lat temu?
Przepiękna, wzruszająca całość.
....lirycznie , pięknie , aż zaniemówiłam .
Ta burza tak prawdziwa.....
Pozdrawiam .
Ewa
z głębokości wołam do ciebie, Panie
Panie, wysłuchaj mego głosu
Niech twe uszy będą otwarte
na dźwięk mojej modlitwy...
Super . Thanks.
Cheers!
Olusia... Nasza artystka... Już Ci kiedyś pisałam, że tworzysz "cudeńka" . Dziś następne dzieło z wysokiej półki. Dziękuję. Bardzo mi się podoba.
Powracam wciąż na te dróżki świętego czasu,
gdzie tylko niebiański wiatr kołysze moje modlitwy wędrowne...
Olguś Skrzydlata, znów tak wiele pięknych treści przekazałaś...
Za krople deszczu obmywające duszę,
za świętość drogi w ziemskiej wędrówce,
za odnalezione światło Nadziei w tle... -
gorące słowa podzięki zostawiam...
"święta cisza, święty śpiew..."
Piękne i prawdziwe.Czymze jest człowiek? Czymże jest życie?
Piękne połączenie treści, dźwięku i obrazów. Przyzwyczajonym do wersji SDM, ale tu nijakby chyba nie pasowała. Pozdrawiam.
Tadek
👌👍💓
@PromienDrzewa
De profundis... Z głębokości wołał...
Z otchłani rozpaczy wnosił głos błagalny:
ześlij burzę przemiany,
niech ciepły deszcz sierpniowy
zmyje z policzka soli ślady
- przemień sól pożegnania
w świętą powitania radość
- ogrzej skostniałe serce
uśmiechem pelargonii...
Taaak, to jest pierwsza prawdziwsza i zupełnie inna wersja Mszy Wędrującego. Wsłuchiwałem się w nią w czasie dorastania na studiach. Nie ma sobie równych. Jest przepełniona duchowością jak cały album. Ile to już dziesiatek lat temu?
3 dychy, czy już 4? pozdro
To bardzo smutne. Jednak kto obecnie interesuje się Stachurą???
ja się interesuję, chociaż to złe określenie