Nie ma chyba ważniejszej lub mniej ważnej cechy. Zauważyłem jednak, że w zależności od tego na jakim etapie jesteśmy, każda z cech może okazać się kluczową w danym momencie. Podczas budowania ostatniego z moich zespołów zastanowiłem się jakich cech i umiejętności mi brakuje, których brak u mnie i w poprzednim zespole ograniczała nasze możliwości oraz jakich kompetencji będzie potrzebował mój zespół aby realizować cele. I szukałem ludzi, którzy mają te umiejętności (czyli w wielu obszarach byli lepsi ode mnie). Pomagam też zdobywać im nowe umiejętności, także.tych których nie mam, bo nie boję się, że mnie wygryzą - o mojej i zespołu sile świadczy to jak silny mam zespół. I bardzo ważne - staram się budować atmosferę, w której zespół nie boi się mnie skrytykować! Nie oczekuję od nich poklasku, co jest oczywiście miłe ale szczerej i odważnej informacji zwrotnej, jeśli nie zgadzają się ze mną lub widzą moje błędy. Czasami ta informacja zwrotna jest trudna, wypieram ją na początku ale zawsze daje mi do myślenia. Ostatnio taki twardy "feedback" słyszę częściej. Pozwoliło mi to zrozumieć, że tak mnie oraz mój zespół dojechano zadaniami, że mam coraz mniej czasu na OODA/SLTA i popełniam więcej błędów a odporność psychiczna jeszcze nie jest na tym poziomie którego potrzebuję w tym momencie.
Dzięki, że podzieliłeś się z nami swoimi doświadczeniami. Bycie otwartym na feedback, czy nawet krytykę to bardzo trudna rzecz, która wymaga okiełznania ego. Gratulacje! W sytuacji, jakiej jesteś obecnie, jakie kroku planujesz podjąć, żeby poprawić sytuację swoją i zespołu?
@@silyspecjalnewbiznesie Zacząłem od choćby minimalnego spowolnienia tempa prac, w oparciu o priorytety. Wracam do regularnych spotkań zespołowych i indywidualnych. Oprócz tego komunikacja do organizacji zakresu zadań poszczególnych osób z zespołu aby ograniczyć traktowanie mnie jako tzw. proxy (które przeradza się w bycie wąskim gardłem). Więcej słuchania, tzn. gdy rozmawiam, odkładam laptopa, telefon i skupiam się w 100% na tym, co do mnie się mówi. Maile i teams poczekają ;) Jeszcze więcej delegowania zadań, odpowiedzialności i wiedzy do zespołu.
Która z tych cech jest Twoim zdaniem najważniejsza?
💡Chcesz wiedzieć więcej o Warsztatach Sił Specjalnych w Biznesie? www.sswb.pl/kontakt/
Nie ma chyba ważniejszej lub mniej ważnej cechy. Zauważyłem jednak, że w zależności od tego na jakim etapie jesteśmy, każda z cech może okazać się kluczową w danym momencie.
Podczas budowania ostatniego z moich zespołów zastanowiłem się jakich cech i umiejętności mi brakuje, których brak u mnie i w poprzednim zespole ograniczała nasze możliwości oraz jakich kompetencji będzie potrzebował mój zespół aby realizować cele. I szukałem ludzi, którzy mają te umiejętności (czyli w wielu obszarach byli lepsi ode mnie). Pomagam też zdobywać im nowe umiejętności, także.tych których nie mam, bo nie boję się, że mnie wygryzą - o mojej i zespołu sile świadczy to jak silny mam zespół.
I bardzo ważne - staram się budować atmosferę, w której zespół nie boi się mnie skrytykować! Nie oczekuję od nich poklasku, co jest oczywiście miłe ale szczerej i odważnej informacji zwrotnej, jeśli nie zgadzają się ze mną lub widzą moje błędy. Czasami ta informacja zwrotna jest trudna, wypieram ją na początku ale zawsze daje mi do myślenia.
Ostatnio taki twardy "feedback" słyszę częściej. Pozwoliło mi to zrozumieć, że tak mnie oraz mój zespół dojechano zadaniami, że mam coraz mniej czasu na OODA/SLTA i popełniam więcej błędów a odporność psychiczna jeszcze nie jest na tym poziomie którego potrzebuję w tym momencie.
Dzięki, że podzieliłeś się z nami swoimi doświadczeniami. Bycie otwartym na feedback, czy nawet krytykę to bardzo trudna rzecz, która wymaga okiełznania ego. Gratulacje!
W sytuacji, jakiej jesteś obecnie, jakie kroku planujesz podjąć, żeby poprawić sytuację swoją i zespołu?
@@silyspecjalnewbiznesie
Zacząłem od choćby minimalnego spowolnienia tempa prac, w oparciu o priorytety. Wracam do regularnych spotkań zespołowych i indywidualnych.
Oprócz tego komunikacja do organizacji zakresu zadań poszczególnych osób z zespołu aby ograniczyć traktowanie mnie jako tzw. proxy (które przeradza się w bycie wąskim gardłem).
Więcej słuchania, tzn. gdy rozmawiam, odkładam laptopa, telefon i skupiam się w 100% na tym, co do mnie się mówi. Maile i teams poczekają ;)
Jeszcze więcej delegowania zadań, odpowiedzialności i wiedzy do zespołu.
Poprosimy odcinek o charyźmie jak ją zbudować i być prawdziwym kozakiem 🔥😎
Super pomysł! Dzięki!
OODA bardzo mocno przypomina mi cykl PDCA
Czy można być liderem z dużym daszkiem małym ptaszkiem ..