Ludzie czemu "nie jest wiarygodna", "mogła z nim zostać", "głupia" itp. Mackiewicz miał chorobę wysokościową, oraz ślepotę śnieżną. On praktycznie nie miał szans. Dobrze że chociaż jedno istniennie sie uratowało. Ja jej wierzę. Dla niej też to trudne.
Typowy polak co nauczył się tylko klepać w klawisze klawiatury a góry widział na zdjęciach to potem tak się wypowiada, nie pomyślą, jaki to trud na tej wysokości zrobić kilka kroków zwykłemu człowiekowi, ale przecież oni mówią, że miała go wziąć na placy i z nim schodzić
ooohooho .ilu tu znawców i ekspertów himalaizmu! Jaka szkoda że to wy nie byliście wtedy z Tomkiem w Himalajach, pewnie więźlibyście go na plecy i z łatwością zeszli na sam dół.
Pozdrawiam Cię Elizabeth, każdy ma wybór, Ty I Tomek chcieliście tego samego, nikt nie spodziewał síę tej sytuacji. Każdy, kto mówi negatywnie siedzi w domu i ma kapcie na nogach a pod kapciami podłogę, to mądrala. Chorowałam na błędnik - nic nie mogłam zrobić - zachowałm spokój I prosiłam syna o pomoc, było to w domu. W En Gedi w Izraelu na szlaku średnie trudności poczułam lęk wysokości, szłam na czworaka było to dla mnie trudne, taka tam górka, wąwóz, przepaść...... JESTEŚ dobrego serca, zrobiłaś Co mogłaś, jestem z Tobą, Tomka choć znam z filmu polubiłam. Niech Matka Boża błogosławi Jego Rodzinie.
❤ ☩ Tomek, Elisabeth, Rodzino Tomka, pozdrawiam 😇 😇 😇 😇 😇 😇 😇 😇 😇 😇 😇 😇 Miłość nie zna granic, Tomek kocha WAS patrząc z góry. Zostańcie z Bogiem i w Bogu.
Kiedyś słyszałem od alpinisty takie zdanie że tam w górach od pewnej wysokości jeśli ci się coś stanie z organizmem to nie możesz liczyć na współtowarzysza że cię z tej wysokości sprowadzi.Po prostu od tej wysokości każdy organizm zaczyna powoli umierać i staje się z każdą chwilą słabszy,więc jeśli twój organizm zawodzi to najprawdopodobniej organizm twojego partnera jest też tego bliski,więc nie masz prawa myśleć ani nawet mieć nadziei że on weźmie cię na plecy czy choćby pod rękę i będzie prowadził was obydwoje na dół,nie ma takiej możliwości umrzecie wtedy obydwoje.Tam w takiej sytuacji jest tylko jedno wyjście,zabezpieczyć partnera jak najlepiej,do czekania na pomoc a samemu ruszać natychmiast po tą pomoc.W dodatku zwiększa to szansę na ratunek bo potencjalna pomoc nie musi dwóch alpinistów potem ratować tylko jednego.I ona zrobiła wszystko to co mogła,zeszła z nim niżej,znalazła szczelinę gdzie Tomek mógł czekać na pomoc a sama poszła dalej,gdyby została też by zginęła.
Revol przy podejściu na szczyt była szybsza niż Mackiewicz - nie zwolniła do tempa Mackiewicza bo inaczej by się "wychłodziła", to jej własne słowa. Takie zachowanie Revol jest racjonalne i też ogólnie akceptowane w środowisku alpinistów/himalaistów. To potwierdzają wypowiedzi i relacje z wypraw w Himalaje czy też w Karakorum wielu innych wspinaczy. Na zdjęciu zrobionym przez Revol na wysokości ok. 90/100 m. pod szczytem, widać dystans jaki ma jeszcze do pokonania Mackiewicz, żeby dojść do miejsca gdzie akurat znajduje się Revol. Wg relacji Revol szczyt mieli zdobyć wspólnie. Czy ktoś wie jak długo Revol musiała czekać na Mackiewicza? Minutę, dwie, czy dłużej? Czy nie groziło jej to "wychłodzeniem"?
No tu się akurat nie zgodzę. Wiedza jest i wystarczy się trochę zainteresować . Jak powiedział już również niezyjacy Artur Hajzer "polska potęga alpinizmu wzięła się i zabiła" a także że Himalaje wystawiły nam niestety drogi rachunek . Niestety ale nieszczesny 1989 zakończył erę złotych podbojów polskiego alpinizmu. Najpierw masowa tragedia na przełęczy Lho-La później niestety Kukuczka i poludniowa ściana Lhotse. 1992 i Kanczenjonga i Rutkiewicz. Wiedza jest 🤫🤫🤫Po tym okresie oczywiście już tylko Krzysztof Wielicki i długo długo nic
Sebastian Błażejczyk Zgadza się. Nie zmienia to jednak faktu ze większość komentujących wie najlepiej co się tam na Nandze stało i jak Elizabeth powinna się zachować.
Mnie zastanawia jedna sprawa... Jest taki film nagrany przez nią chyba 100 metrów przed szczytem, na którym widać że Tomek idzie w bardzo dużej odległości za nią. Idąc w takich odległościach od siebie nie wiesz jaki jest stan osoby która idzie za tobą. Ciekawe czy już wtedy nie było z nim coś nie tak, ale jej chęć zdobycia szczytu wzięła górę...
W górach nawet jak idziesz z partnerem to tak naprawdę idziesz sam- to himalaizm. Jesli nie jesteś w stanie sam sobie pomoc to nikt inny nie jest w stanie ci pomoc powyżej 7 tys.
@@anayogowo a ty myślisz że helikopter by wleciał na 8tys i tam zrzucił desant komandosów po niego? Nie zdążyli by nawet tam podleciec a co dopiero dojść chociażby z 6tys z takiej wysokości już nie uratujesz człowieka jak nie ma siły zejść sam
Nie wierzę w ani jedno jej słowo,gubi się w zeznaniach,na początku mówiła co innego i gdzie są dowody na to że zdobyli szczyt nie ma,każdy może sobie tak powiedzieć,kilka lat temu też zginął jej partner wspinaczkowy
ciekawa sprawa : pierwsze pytanie: 'czy widzisz te wydarzenie, Nanga Parbat...' i Pani odpowiedź 'tak, oczywiście' a mowa ciała, tj. ruch glową zaprzecza xd strasznie to niespójne, ale to tylko moje odczucie :)
eneergy / Na swojej pierwszej lekcji francuskiego dowiedziałam się, że Francuzi pod względem poruszania głowa podczas zaprzeczania i potwierdzania są zupełnie inni od Polaków. Oni właśnie mówiąc „nie” kiwają głową, a mówiąc „tak” nią kręcą. Wydaje mi się, że coś w tym jest.
ocenianie spójności osoby po traumie jest tym jak oceniać wstrzemięźliwość osoby, która głodowała w przeszłości. Można, ale trzeba wziąć pod uwagę ich instynkt, tragedię, to jaką historię przeszedł. Osoby po traumie są w dysocjacji, odcięte od ciała, to naturalna reakcja na traumę, szczególnie, gdy minęło tak mało czasu
Miałem dokładnie to samo odczucie. Jednak myślę, że Revol po prostu ma duży problem - ciąży na niej zarzut zastawienia partnera. Stąd sprzeczna mowa ciała. Co ja myślę na ten temat? Musiała go zostawić. Jeśli by z nim została, zginął by in on i ona. Dla Tomka nie było już szans - jedyne co mogła zrobić to go zostawić i zejść. Inna sprawa - mam wrażenie że nie byli na szczycie tylko tuż pod.
Jesteś pewna, że nauczycielka mówiła Ci o Francji? Sprawdziłem i nic na ten temat nie znajduję. Wiem, ze są takie kraje, ale wyskakuje mi Bulgaria, Grecja, Japonia i kilka innych, ale nie Francja.
@@dorotazesmalandii no i fajnie niech mają pasje ale jeżeli "w imie" pasji decydują się na coś gdzie ryzykują życie to jakby...czyja to decyzja? po co robić szum?
Witam .moze mi ktos zapodac linka zdjecia z szczytu Nanga Parbat na ktorym staneła podobno Revol - bo nigdzie nie potrafie znaleść .. Z dostepnym mi informacji wynika ze ani revol ani Mackiewicz nie staneli na szczycie Nanga Parbat - nie ma zdjec nie zostawili zadnego przedmiotu na szczycie wskazania GPS sa niemiarodajne...
Elizabeth did what she had to. No way she could help him in this altitude. Tomek was aware of risks . Our climber Martin Minařík also died climbing with Eli. On Annapurna. She was evidently stronger and both guys maybe should turn back. RIP.
Twója ocena wynika z braku wiedzy na temat mechanizmów radzenia sobie z żałobą, traumą i próbujesz interpretować zachowanie bez tego, na równi z standardową reakcja. To normalne ale nie będzie miało przełożenia gdy w grę wchodzi taka jak ta tragedia. Wczuj się w tę rolę i pamiętaj że: to żona człowieka który zginął przy Tobie ta kobieta może czuć żal i złość pośrednio na ciebie za to, co się stało i to normalna reakcja każda reakcja na śmierć bliskiego jest ok. Akceptacja jest najważniejsza, każdy przeżywa żałobę na swój sposób.
Jak to dziwnie zamknieta? A co miala sie jej na szyje rzucic bo kamery nagrywaly? Revol nie jest niczemu winna,kazdy kto idzie w himalaje czy karakorum szczegolnie w zimie zdaje sobie sprawe jakie tam panuja warunki i czym to grozi. Gdyby Revol nie zostawila Tomka to sama by zginela.
Żałobę i traumę to przechodzi żona z dziećmi, która nawet nie pochowała męża i prawdopodobnie nigdy tego nie zrobi. Nad Revol wiszą ciemne chmury, ponieważ każdy w tym środowisku wie co się stało i nikt nie pójdzie z nią w góry, bo to nie jest pierwszy raz kiedy ktoś przy niej ginie. W sytuacji kryzysowej liczy się na wsparcie tej drugiej osoby. Jeśli tak by nie było wspinaliby się solo.
Chloe traume przechodzi ten kto bezpośrednio przeżył konfronracje ze śmiercią (trauma) lub stracił kogoś Z kim był związany emocjonalne (żałoba). Każdy jest człowiekiem i każdego dotyczą takie same mechanizmy psychologiczne w kontakcie że śmiercią. Nie wiem jaki jest wizerunek ten Pani w środowisku, wiem natomiast, że każdemu należy się wsparcie w wyniku tragedii i słowa budujące a nie dowalające.
@@MatSkanzo Osobiście nie znam tego środowiska. Jednak na moją logikę to w każdym kraju jest niewiele takich osób i oni na pewno znają się między sobą, albo przynajmniej o sobie słyszeli i wiedzą co u kogo słychać. Dla niej alpinizm to sport, dla Tomka to rodzaj filozofii (tak mówi w tym wywiadzie). Możliwe, że chce sobie coś udowodnić i pędzi jak dzika na szczyt, żeby zdobyć górę "jako pierwsza kobieta". Idąc z kimś w góry jesteś bardziej pewny siebie niż idąc samemu, bo wiesz, że masz na kogo liczyć. W tym przypadku, i jak mówisz w dwóch pozostałych, było to zgubne. Nikt się nie dowie co się stało na górze, więc może sobie zmieniać dalej swoje wersje zdarzeń. Mając do czynienia z taką osobą trzeba zadać sobie pytanie: czy jeśli ja z nią pójdę to mi pomoże czy już nie wrócę z wyprawy? Nikt kto ją zna nigdy nie wybierze się z nią w góry. Jest skreślona w tym środowisku na bardzo długie lata. Ludzie tego nie zapomną, bo była to głośna akcja ratownicza. To ją będzie prześladować do końca życia. Mam nadzieję, że prawda kiedyś wyjdzie na jaw. Dobrze byłoby zorganizować zbiórkę na ściągniecie ciała Tomka, może wtedy coś by się wyjaśniło.
Nie jest to takie pewne że mówi prawdę! parę lat temu w podobny sposób zostawiła swojego partnera Czecha z którym się wspinała! nie było światków i nie dowiemy się jak było naprawdę! Ja osobiście jej nie wierzę znam troche Francuzów mam szwagra z jej kraju!
Basia P. Właśnie nie śmieszne. Żyję wśród Francuzów i nie pozwolę, żeby ktokolwiek ich obrażał jako ogół, bo ma najwyraźniej kogoś w rodzinie, kto odbiega od normy...
@Ewa Mewa ale ona nie obraziła Francuzów. Napisała tylko że ma szwagra i że zna kilku Francuzów. Może chodziło o to że ci Francuzi których zna są podobnego zdania że nie należy ufać Elizabeth.
Operator Turbiny już ,czy jeszcze uleciała z ciebie ta para? Ulżyj sobie choć tu , człowiecze wiodący ciche życie w desperacji ... cóż tak z tobą będzie do końca....
Sugeruję książkę przeczytać. Ładnie tam jest wszystko opisane łącznie z wiadomościami. Odnośnie nagrania: temperatura na tych wysokościach wynosi -40-50 stopnie, masz na sobie przynajmniej dwie pary rękawic. Żeby coś nagrać musisz je zdjąć Eli i Czapkins mieli dramatycznie różny styl wchodzenia wynikający poniekąd z płci i stylu przygotowania. Eli ważąca 40-48kg(w zależności od momentu wyprawy) i regularnie trenująca preferowała szybki, prawie biegowy styl wchodzenia. Czapkins przeciwnie, wolał powolny stateczny chód(chłop ważył koło 85-90 kg, jego tlenowe zapotrzebowanie jest 2 razy większe niż jej) dlatego często to Ona wyprzedzała po czym robiła przerwę podczas, której on ją doganiał. Nagranie 90 m przed szczytem jest podczas jednego z tych odpoczynków. W tym momencie już było późno i zimno więc kiedy Eli dotarła na szczyt postanowiła poczekać z kolejnym zdjęciem(i zdejmowaniem rękawic, narażając się na mróz. Przypomninam w tym momencie wspinają się już 10 godzin) na Mackiewicza. W momencie kiedy On tam dotarł poinformował ją, że prawie nie widzi i już wiedzieli, że sytuacja jest dramatyczna i trzeba się ratować więc nie ma czasu na zdjęcia.
Jak się obracasz wśród ekstremalnych ludzi, to z czasem większość ludzi umiera przy tobie, aż do czasu twojego czasu... powiada się "..że nie ma tych co nigdy , są ci co już i ci co jeszcze...."
mi ona wygląda na nimfomanke a Tomek pewnie był wierny więc nie dał jej swojej knagi, cała tragedia była wynikiem zemsty i nerwicy pochwy... taką mam koncepcje
W domu wszyscy zdrowi? A niby dlaczego piłkarze kopią piłkę? Przecież to też niebezpieczne. Tu chodzi o pasję i miłość do gór. Nie każdemu wystarczą durne, komercyjne krupówki
Gość ryzykował życiem, żeby ratować innych ludzi, a ty nazywasz go idiotą. Byłeś kiedyś w takich warunkach? Zainteresowałeś się choć trochę tematem, idioto? Każdy himalaista jest świadomy ryzyka, nikt mu nie kazał się tam wspinać
@@damian6441 zapewne Elizabeth miala wziąść Tomka na. plecy i sobie znieść 🤦♀️jak i Urubko, na akcje o ktorej mówisz przynajmniej powinno isc z 6, co. i tak wiazalo sie. z. ogromnym ryzykiem, bo Tomek prawdopodobnie był nieprzytomny a napewno odmorozony,
![Ta akcja ratunkowa przejdzie do historii himalaizmu [Dzień Dobry TVN]](http://i.ytimg.com/vi/PeLzBY2QvmM/mqdefault.jpg)
![Ta akcja ratunkowa przejdzie do historii himalaizmu [Dzień Dobry TVN]](/img/tr.png)
![Krewna Mackiewicza po wstrzymaniu akcji ratunkowej: "Tomek umarł" [Dzień Dobry TVN]](http://i.ytimg.com/vi/i0_4p-3DiFE/mqdefault.jpg)
![Kuba Badach zaśpiewał lepszą wersję "Ona tańczy dla mnie"? [Kuba Wojewódzki]](http://i.ytimg.com/vi/lEumHQGcrvM/mqdefault.jpg)
Ludzie czemu "nie jest wiarygodna", "mogła z nim zostać", "głupia" itp. Mackiewicz miał chorobę wysokościową, oraz ślepotę śnieżną. On praktycznie nie miał szans. Dobrze że chociaż jedno istniennie sie uratowało. Ja jej wierzę. Dla niej też to trudne.
Typowy polak co nauczył się tylko klepać w klawisze klawiatury a góry widział na zdjęciach to potem tak się wypowiada, nie pomyślą, jaki to trud na tej wysokości zrobić kilka kroków zwykłemu człowiekowi, ale przecież oni mówią, że miała go wziąć na placy i z nim schodzić
Sami znawcy gór w komentarzach. Połowa z was nad morskie oko by koniem nadupcała
ooohooho .ilu tu znawców i ekspertów himalaizmu! Jaka szkoda że to wy nie byliście wtedy z Tomkiem w Himalajach, pewnie więźlibyście go na plecy i z łatwością zeszli na sam dół.
Dokładnie
Pozdrawiam Cię Elizabeth, każdy ma wybór, Ty I Tomek chcieliście tego samego, nikt nie spodziewał síę tej sytuacji.
Każdy, kto mówi negatywnie siedzi w domu i ma kapcie na nogach a pod kapciami podłogę, to mądrala. Chorowałam na błędnik - nic nie mogłam zrobić - zachowałm spokój I prosiłam syna o pomoc, było to w domu.
W En Gedi w Izraelu na szlaku średnie trudności poczułam lęk wysokości, szłam na czworaka było to dla mnie trudne, taka tam górka, wąwóz, przepaść......
JESTEŚ dobrego serca, zrobiłaś Co mogłaś, jestem z Tobą,
Tomka choć znam z filmu polubiłam.
Niech Matka Boża błogosławi Jego Rodzinie.
❤ ☩ Tomek, Elisabeth, Rodzino Tomka, pozdrawiam 😇 😇 😇 😇 😇 😇 😇 😇 😇 😇 😇 😇 Miłość nie zna granic, Tomek kocha WAS patrząc z góry. Zostańcie z Bogiem i w Bogu.
Kiedyś słyszałem od alpinisty takie zdanie że tam w górach od pewnej wysokości jeśli ci się coś stanie z organizmem to nie możesz liczyć na współtowarzysza że cię z tej wysokości sprowadzi.Po prostu od tej wysokości każdy organizm zaczyna powoli umierać i staje się z każdą chwilą słabszy,więc jeśli twój organizm zawodzi to najprawdopodobniej organizm twojego partnera jest też tego bliski,więc nie masz prawa myśleć ani nawet mieć nadziei że on weźmie cię na plecy czy choćby pod rękę i będzie prowadził was obydwoje na dół,nie ma takiej możliwości umrzecie wtedy obydwoje.Tam w takiej sytuacji jest tylko jedno wyjście,zabezpieczyć partnera jak najlepiej,do czekania na pomoc a samemu ruszać natychmiast po tą pomoc.W dodatku zwiększa to szansę na ratunek bo potencjalna pomoc nie musi dwóch alpinistów potem ratować tylko jednego.I ona zrobiła wszystko to co mogła,zeszła z nim niżej,znalazła szczelinę gdzie Tomek mógł czekać na pomoc a sama poszła dalej,gdyby została też by zginęła.
Revol przy podejściu na szczyt była szybsza niż Mackiewicz - nie zwolniła do tempa Mackiewicza bo inaczej
by się "wychłodziła", to jej własne słowa.
Takie zachowanie Revol jest racjonalne i też ogólnie akceptowane w środowisku alpinistów/himalaistów.
To potwierdzają wypowiedzi i relacje z wypraw w Himalaje czy też w Karakorum wielu innych wspinaczy.
Na zdjęciu zrobionym przez Revol na wysokości ok. 90/100 m. pod szczytem, widać dystans jaki ma jeszcze
do pokonania Mackiewicz, żeby dojść do miejsca gdzie akurat znajduje się Revol.
Wg relacji Revol szczyt mieli zdobyć wspólnie.
Czy ktoś wie jak długo Revol musiała czekać na Mackiewicza?
Minutę, dwie, czy dłużej? Czy nie groziło jej to "wychłodzeniem"?
Nie czekała długo. Właśnie czytam jej książkę, dokładnie nie pisze, ale to były raczej minuty.
Byliśmy potęga w himalaizmie ale w narodzie ani krzty wiedzy na ten temat.
No tu się akurat nie zgodzę. Wiedza jest i wystarczy się trochę zainteresować . Jak powiedział już również niezyjacy Artur Hajzer "polska potęga alpinizmu wzięła się i zabiła" a także że Himalaje wystawiły nam niestety drogi rachunek . Niestety ale nieszczesny 1989 zakończył erę złotych podbojów polskiego alpinizmu. Najpierw masowa tragedia na przełęczy Lho-La później niestety Kukuczka i poludniowa ściana Lhotse. 1992 i Kanczenjonga i Rutkiewicz. Wiedza jest 🤫🤫🤫Po tym okresie oczywiście już tylko Krzysztof Wielicki i długo długo nic
Sebastian Błażejczyk Zgadza się. Nie zmienia to jednak faktu ze większość komentujących wie najlepiej co się tam na Nandze stało i jak Elizabeth powinna się zachować.
jak to się nie znają? znają się na piłce nożnej, polityce,himalaizmie i medycynie.
Mnie zastanawia jedna sprawa... Jest taki film nagrany przez nią chyba 100 metrów przed szczytem, na którym widać że Tomek idzie w bardzo dużej odległości za nią. Idąc w takich odległościach od siebie nie wiesz jaki jest stan osoby która idzie za tobą. Ciekawe czy już wtedy nie było z nim coś nie tak, ale jej chęć zdobycia szczytu wzięła górę...
W górach nawet jak idziesz z partnerem to tak naprawdę idziesz sam- to himalaizm. Jesli nie jesteś w stanie sam sobie pomoc to nikt inny nie jest w stanie ci pomoc powyżej 7 tys.
@@anayogowo a ty myślisz że helikopter by wleciał na 8tys i tam zrzucił desant komandosów po niego? Nie zdążyli by nawet tam podleciec a co dopiero dojść chociażby z 6tys z takiej wysokości już nie uratujesz człowieka jak nie ma siły zejść sam
I zbierając pieniądze od ludzi nie wiedzieli o tym?@@danielzyzy
Tvn nie byłby sobą gdyby z całego dobra nie wybrał i nie zpytał o nienawiść i hejt. To sie sprzedaje najlepiej.
Anna Piątkowska bo to normalne hejt w tej sprawie byl wielki
Każdy skupia się na tym, czym się żywi i co przynosi mu profit.
Zobaczyłem film a teraz czas poczytać opinie ekspertów polaczków.
Nie wierzę w ani jedno jej słowo,gubi się w zeznaniach,na początku mówiła co innego i gdzie są dowody na to że zdobyli szczyt nie ma,każdy może sobie tak powiedzieć,kilka lat temu też zginął jej partner wspinaczkowy
Tylko ona wie co tam się stało i za pewne to będzie jej tajemnicą . Nie jest wiarygodna
Skoro tylko ona wie, to skąd ty wiesz, że jest niewiarygodna. Jak w Dniu Świra "moja racja bardziej mojsza niż twojsza".
To jej nie sluchaj.
Wie to całą masa ludzi na świecie , którzy mają chociaż minimum wiedzy o górach, posiadają doświadczenie .....
Masz racje...juz w przeszłosci zostawiła swego partnera od wspinaczki... nie wierze w jej wersje
huja Wiesz o górach
Szacunek , 14 hours przy Nim
ciekawa sprawa : pierwsze pytanie: 'czy widzisz te wydarzenie, Nanga Parbat...' i Pani odpowiedź 'tak, oczywiście' a mowa ciała, tj. ruch glową zaprzecza xd strasznie to niespójne, ale to tylko moje odczucie :)
eneergy / Na swojej pierwszej lekcji francuskiego dowiedziałam się, że Francuzi pod względem poruszania głowa podczas zaprzeczania i potwierdzania są zupełnie inni od Polaków. Oni właśnie mówiąc „nie” kiwają głową, a mówiąc „tak” nią kręcą. Wydaje mi się, że coś w tym jest.
ocenianie spójności osoby po traumie jest tym jak oceniać wstrzemięźliwość osoby, która głodowała w przeszłości. Można, ale trzeba wziąć pod uwagę ich instynkt, tragedię, to jaką historię przeszedł. Osoby po traumie są w dysocjacji, odcięte od ciała, to naturalna reakcja na traumę, szczególnie, gdy minęło tak mało czasu
Miałem dokładnie to samo odczucie. Jednak myślę, że Revol po prostu ma duży problem - ciąży na niej zarzut zastawienia partnera. Stąd sprzeczna mowa ciała. Co ja myślę na ten temat? Musiała go zostawić. Jeśli by z nim została, zginął by in on i ona. Dla Tomka nie było już szans - jedyne co mogła zrobić to go zostawić i zejść. Inna sprawa - mam wrażenie że nie byli na szczycie tylko tuż pod.
Jesteś pewna, że nauczycielka mówiła Ci o Francji?
Sprawdziłem i nic na ten temat nie znajduję. Wiem, ze są takie kraje, ale wyskakuje mi Bulgaria, Grecja, Japonia i kilka innych, ale nie Francja.
piotr monn Spędziła połowe swojego życia we Francji, więc raczej nie miałam wątpliwości
Nie lepiej napisy dać?
Nie udawaj że chcesz pouczyć się angielskiego
Nie! Bo trzeba znać głos tej suki
@@emkakafe801 ja mam uszy i słyszę i orgazmu jakoś nie dostałem.
Tak przepełnia mnie głębia tej szczerej i prawdziwej relacji międzyludzkiej...i smutek zasnuwa tez
To jest śmierć na własne życzenie. Tyle ludzi umiera nie ze swojej winy i nikt się na nimi nie rozczula!
Tomasz - Dokładnie jestem takiego samego zdania.
to jest pasja, ktorej nie zrozumie ktos z pozycji fotela, rownie dobrze moglby zginac w. inny sposób i. pewnie tez bylaby to. jego wina
@@dorotazesmalandii no i fajnie niech mają pasje ale jeżeli "w imie" pasji decydują się na coś gdzie ryzykują życie to jakby...czyja to decyzja? po co robić szum?
@@nelkanela6577 Tutaj szum był potrzebny do z organizowania akcji ratunkowej. Bez tego było by ciężko.
Chce zdobyć Gubałówkę, ale boje się choroby wysokościowej
Czasem psychiatra pomaga...
Witam .moze mi ktos zapodac linka zdjecia z szczytu Nanga Parbat na ktorym staneła podobno Revol - bo nigdzie nie potrafie znaleść .. Z dostepnym mi informacji wynika ze ani revol ani Mackiewicz nie staneli na szczycie Nanga Parbat - nie ma zdjec nie zostawili zadnego przedmiotu na szczycie wskazania GPS sa niemiarodajne...
nie ma, bo nie weszli
Eli❤
Strach ją popchnął w dół, zostawiając Tomka na pewną śmierć,ale Tomek i tak już w tamtej chwili nie miał szans.
sam byś uciekał
Elizabeth did what she had to. No way she could help him in this altitude. Tomek was aware of risks . Our climber Martin Minařík also died climbing with Eli. On Annapurna. She was evidently stronger and both guys maybe should turn back. RIP.
dotyka istoty istnienia..
A ja się pytam gdzie są te jej odmrożenia palców?
W technologii i inżynierii medycznej? Nie mniej jednak nie ma w nich czucia, ze względu na brak unerwienia...
Ta kobieta coś ukrywa.Od razu widać, że coś kręci...
Co za wnikliwa analiza, tata i dziadek w UB, czy KGB?
Hahaha
@@antonimaciek2482 raczej w SS xD
Po ludzku jej nie ufam.
A ja ludziom takim jak Ty
@@Agata37 To dobrze że mi nie ufasz.Przynajmniej jedną madrą rzecz zrobisz w życiu.
Ja jej ufam
A @Agata Konop ma rację. I @alembiks ma rację. Jak przyjemnie czytać taką zgodę. Tylko nie jedźcie razem w góry. Jakiekolwiek. :-*
a co tu ufać kretynie, tam każdy walczy o swoje życie, jesteś głupi i tyle
Dziwnie zamknięta postawa podczas rozmowy z żoną. Ciekawe czy coś ich jeszcze łączyło czy ma go na sumieniu?
Twója ocena wynika z braku wiedzy na temat mechanizmów radzenia sobie z żałobą, traumą i próbujesz interpretować zachowanie bez tego, na równi z standardową reakcja. To normalne ale nie będzie miało przełożenia gdy w grę wchodzi taka jak ta tragedia. Wczuj się w tę rolę i pamiętaj że:
to żona człowieka który zginął przy Tobie
ta kobieta może czuć żal i złość pośrednio na ciebie za to, co się stało i to normalna reakcja
każda reakcja na śmierć bliskiego jest ok. Akceptacja jest najważniejsza, każdy przeżywa żałobę na swój sposób.
Jak to dziwnie zamknieta? A co miala sie jej na szyje rzucic bo kamery nagrywaly? Revol nie jest niczemu winna,kazdy kto idzie w himalaje czy karakorum szczegolnie w zimie zdaje sobie sprawe jakie tam panuja warunki i czym to grozi. Gdyby Revol nie zostawila Tomka to sama by zginela.
Żałobę i traumę to przechodzi żona z dziećmi, która nawet nie pochowała męża i prawdopodobnie nigdy tego nie zrobi. Nad Revol wiszą ciemne chmury, ponieważ każdy w tym środowisku wie co się stało i nikt nie pójdzie z nią w góry, bo to nie jest pierwszy raz kiedy ktoś przy niej ginie.
W sytuacji kryzysowej liczy się na wsparcie tej drugiej osoby. Jeśli tak by nie było wspinaliby się solo.
Chloe traume przechodzi ten kto bezpośrednio przeżył konfronracje ze śmiercią (trauma) lub stracił kogoś Z kim był związany emocjonalne (żałoba). Każdy jest człowiekiem i każdego dotyczą takie same mechanizmy psychologiczne w kontakcie że śmiercią. Nie wiem jaki jest wizerunek ten Pani w środowisku, wiem natomiast, że każdemu należy się wsparcie w wyniku tragedii i słowa budujące a nie dowalające.
@@MatSkanzo Osobiście nie znam tego środowiska. Jednak na moją logikę to w każdym kraju jest niewiele takich osób i oni na pewno znają się między sobą, albo przynajmniej o sobie słyszeli i wiedzą co u kogo słychać. Dla niej alpinizm to sport, dla Tomka to rodzaj filozofii (tak mówi w tym wywiadzie). Możliwe, że chce sobie coś udowodnić i pędzi jak dzika na szczyt, żeby zdobyć górę "jako pierwsza kobieta". Idąc z kimś w góry jesteś bardziej pewny siebie niż idąc samemu, bo wiesz, że masz na kogo liczyć. W tym przypadku, i jak mówisz w dwóch pozostałych, było to zgubne. Nikt się nie dowie co się stało na górze, więc może sobie zmieniać dalej swoje wersje zdarzeń. Mając do czynienia z taką osobą trzeba zadać sobie pytanie: czy jeśli ja z nią pójdę to mi pomoże czy już nie wrócę z wyprawy?
Nikt kto ją zna nigdy nie wybierze się z nią w góry. Jest skreślona w tym środowisku na bardzo długie lata. Ludzie tego nie zapomną, bo była to głośna akcja ratownicza. To ją będzie prześladować do końca życia. Mam nadzieję, że prawda kiedyś wyjdzie na jaw. Dobrze byłoby zorganizować zbiórkę na ściągniecie ciała Tomka, może wtedy coś by się wyjaśniło.
... "szkoda typa"
Nie jest to takie pewne że mówi prawdę! parę lat temu w podobny sposób zostawiła swojego partnera Czecha z którym się wspinała! nie było światków i nie dowiemy się jak było naprawdę!
Ja osobiście jej nie wierzę znam troche Francuzów mam szwagra z jej kraju!
Basia P. O tak, każdy Francuz, to złodziej, morderca i kłamca. Mhm
@@ewamewa5825 Bardzo śmieszne!
Basia P. Właśnie nie śmieszne. Żyję wśród Francuzów i nie pozwolę, żeby ktokolwiek ich obrażał jako ogół, bo ma najwyraźniej kogoś w rodzinie, kto odbiega od normy...
@Ewa Mewa ale ona nie obraziła Francuzów. Napisała tylko że ma szwagra i że zna kilku Francuzów. Może chodziło o to że ci Francuzi których zna są podobnego zdania że nie należy ufać Elizabeth.
Mefisto ### Nie, z napisanego komentarza wynika, to że uważa Francuzów za kłamców. Umiem czytać, a dogłębna analiza słowa pisanego nie jest mi obca;)
😯
😊
Wredna ta kobieta..
Czapkins z głów...
Wariograf 🙄
Ona zawsze zdobywa to co chce,po trupach do celu.
Antoni Maciek spierdalaj do logopedy.
Operator Turbiny
już ,czy jeszcze uleciała z ciebie ta para? Ulżyj sobie choć tu , człowiecze wiodący ciche życie w desperacji ... cóż tak z tobą będzie do końca....
A ja mam inne pytanie, po co oni w ogole tam poleźli zimą?
Ciagle ta sama koszulka,???? 🤔🤔🤔
Niektorzy marza o takiej koszulce, butach, itp... Pojebalo Wam sie od tego dobrobytu. Nie masz sie czego czepiac ?
....
tyle nagrywala, a nie miala chwili żeby nagrac sie na szczycie??? moim zdaniem oni nie weszli na szczyt, ona kłamie
Sugeruję książkę przeczytać. Ładnie tam jest wszystko opisane łącznie z wiadomościami. Odnośnie nagrania: temperatura na tych wysokościach wynosi -40-50 stopnie, masz na sobie przynajmniej dwie pary rękawic. Żeby coś nagrać musisz je zdjąć Eli i Czapkins mieli dramatycznie różny styl wchodzenia wynikający poniekąd z płci i stylu przygotowania. Eli ważąca 40-48kg(w zależności od momentu wyprawy) i regularnie trenująca preferowała szybki, prawie biegowy styl wchodzenia. Czapkins przeciwnie, wolał powolny stateczny chód(chłop ważył koło 85-90 kg, jego tlenowe zapotrzebowanie jest 2 razy większe niż jej) dlatego często to Ona wyprzedzała po czym robiła przerwę podczas, której on ją doganiał. Nagranie 90 m przed szczytem jest podczas jednego z tych odpoczynków. W tym momencie już było późno i zimno więc kiedy Eli dotarła na szczyt postanowiła poczekać z kolejnym zdjęciem(i zdejmowaniem rękawic, narażając się na mróz. Przypomninam w tym momencie wspinają się już 10 godzin) na Mackiewicza. W momencie kiedy On tam dotarł poinformował ją, że prawie nie widzi i już wiedzieli, że sytuacja jest dramatyczna i trzeba się ratować więc nie ma czasu na zdjęcia.
Nie lubię jej... Nie podoba mi się ryzyko poniesione podczas ratowania tej idiotki 😢
Gdzie są jej te niby odmrożenia???
Na stopach.
w himalajach
Ona kłamie to widac gołym okiem ....
+MrTranslator9 😁
Zagadka: po czym poznać himalaistę na plaży?
No?
Nie znosze tej kobiety…
Dlaczego
Dlaczego
@@vive3059 zle jej z oczu patrzy.
Srutu tutu...to już druga osoba która
Przy niej zginęła
MrTranslator9 a ile osob zginelo przy Kukuczce? co tez zabijal
Jak się obracasz wśród ekstremalnych ludzi, to z czasem większość ludzi umiera przy tobie, aż do czasu twojego czasu... powiada się "..że nie ma tych co nigdy , są ci co już i ci co jeszcze...."
Dokładnie :)
W himalajach ginie 1/16 osób już nie mówie jak ktoś idzie tylko w 2 osoby
Tak, tak. Bielickiego i Małka też oskarżali o "zabicie" Berbeki i Kowalskiego na Broad Peak.
ona klamie mowe wam kłamie skoro Czesi widzieli namot robity jego
Bo tam go zostawiła cały czas o tym gadała ?
@@HotSnow35 nie! jak wracali to nie mieli namiotu
mi ona wygląda na nimfomanke a Tomek pewnie był wierny więc nie dał jej swojej knagi, cała tragedia była wynikiem zemsty i nerwicy pochwy... taką mam koncepcje
Coś mi śmierdzi ta cała sprawa... Nie wierzę jej za grosz....
Totalny absurd! .....Francuzka z 🥖w dup...!!!!
Feministka?
Revol pewnie ma wyrzuty sumienia!!!
Dlaczego promujecie SAMOBÓJCÓW X przykazanie NIE ZABIJAJ !!!!!!
Myślałam zawsze, że X przykazanie to "ani żadnej rzeczy, która jego jest" No ale widocznie ty masz jakąś inna wersje 😜
W domu wszyscy zdrowi? A niby dlaczego piłkarze kopią piłkę? Przecież to też niebezpieczne. Tu chodzi o pasję i miłość do gór. Nie każdemu wystarczą durne, komercyjne krupówki
Wypadek na własne życzenie
Please - nie gadajcie z Francuzka po angielsku.... to wielki nietakt....
tak gadajcie po polsku
Najbardziej za to wszystko co się stało winie ja i idiote Urubko!! Nie wierzę jej za grosz!!!
Gość ryzykował życiem, żeby ratować innych ludzi, a ty nazywasz go idiotą. Byłeś kiedyś w takich warunkach? Zainteresowałeś się choć trochę tematem, idioto? Każdy himalaista jest świadomy ryzyka, nikt mu nie kazał się tam wspinać
@@adamdubielak1454 Tylko problem w tym,ze kazdy himalaista jest odpowiedzialny za drugiego i tyle w temacie!!
@@damian6441 zapewne Elizabeth miala wziąść Tomka na. plecy i sobie znieść 🤦♀️jak i Urubko, na akcje o ktorej mówisz przynajmniej powinno isc z 6, co. i tak wiazalo sie. z. ogromnym ryzykiem, bo Tomek prawdopodobnie był nieprzytomny a napewno odmorozony,