Piękny widok w 04:00. Ciekawe miejsce w Osz. Petroglify widziałem też w Azerbejdżanie i na pustyni Wadi Rum w Jordanii. Zdanie: "Ohydne ale bardzo orzeźwiające, że zaraz się porzygam" mocno mnie rozbawiło, podobnie jak wierszyk o białym gołąbeczku, który jednak biały nie był. 😉 Miszka uratował trochę tych ichnich badziągów. (Badziąg to jednostka monetarna każdego dowolnego kraju, jak powiedziała nam kiedyś jedna przewodniczka, żeby nie mylić dinara z denarem itp.) Pozdrawiam i czekam na kolejny odcinek. 😀
Dzięki za komentarz. Jordania na nas czeka, a do Azerbejdżanu nas nie wpuszczono w 22', ale może jeszcze kiedyś tam wrócimy. Napój był wyjątkowo podły i reakcja Agi nieprzypadkowa :) .
@@CallunaTrip Mnie do Azerbejdżanu wpuszczono w 1962 roku i wypuszczono w 1966, a potem jeszcze raz na objazdówce. Nie poznałem tego kraju, w którym spędziłem swoje najlepsze lata. Petrodolary to sprawiły.
@@CallunaTrip Studia na jednej z dwóch uczelni, na których studiowali Polacy. Jedną z nich był Instytut Naftowo - Chemiczny, na drugiej obcokrajowcy zgłębiali tajniki najnowszej broni rakietowej typu woda - woda i jej nosicieli - kutrów rakietowych typu Osa (do wyguglowania ). Dla ułatwienie dodam, że po studiach nie wróciłem do Płocka, ale do Gdyni. 😉
Piękne przestrzenie. Ale i galerie socrealistycznej sztuki to także kuszący element takich destynacji. Placki chlebowe... to już w ogóle, haha... Dzięki za reportOSZ ;)
Jak zwykle świetny odcinek. Z tym oddychaniem, to faktycznie ciężko było, czy sobie jaja robiliście? Kiedyś mówiłem, że Aga czaruje głosem, ale dzisiaj już widzę, że to nie tylko o głos tu chodzi, ale tak naprawdę też o lirykę. W tym pokoju, to nie baliście się, że coś was pogryzie w tych łóżkach? No cóż vlog, że "Osz Kurcze!"
Hej. Pierwsza noc na 3000+ była dziwna, ale nie było źle. Potem już było coraz łatwiej. Staraliśmy się nie zmieniać wysokości na noc o więcej niż 500m na dobę i to zdawało egzamin. Co do pokoju, tu było całkiem czysto, ale i tak zawsze sprawdzamy bo pluskwy mogą się pojawić wszędzie. Pogryzły nas kiedyś w całkiem porządnym hotelu w Berlinie, zmienialiśmy też pokój w Hiszpanii więc warto być ostrożnym.
@@CallunaTrip My na szczęście żadnej niespodzianki nie przywieźliśmy. Ale jakoś najbardziej lubię swoje własne łóżko. Wiadomo, że nie zawsze i nie wszędzie się da. Mimo wszystko, jak możemy spać w przyczepie, to wybieramy zwykle tą opcję.
Jakie ceny tam na tym Jayma Bazarku? I w ogole jak tam ceny w Kirgistanie? Podobnio tanie wszystko. Powiedzcie jaki tam maja stosunek do ruskich? Kochaja ich czy tak jak normalna czesc swiata - wiedza, ze to sfolocz?
Hej. Ceny raczej niskie, albo podobne do polskich. Nie za bardzo mieliśmy okazję rozmawiać na bieżące tematy związane z Rosją. Niestety bariera językowa nie pozwalała na swobodne rozmowy, jedynie o podstawowych rzeczach.
@CallunaTrip Bardzo dziękuję za odzew. My ze "starucha" też podrozniki. Po Uzbekistane i Azerbejdzanie czas na Kirgistan i reszte poradzieckich republik. Będę miał milion pytan, a widze, ze wy trochę wariaty jak my (mistrz drugiego planu, "tanczacy" z dziurami w asfalcie) to się dogadamy. Będę was lapal już prywatnie. Tylko skad wy?
@@CallunaTrip Na razie to lipiec gdzieś z dziecmi trzeba pojechac. Myślałem o Uzbekistanie, ew. Pln Kirgistan. A może w wrzesniu tylko ze starucha bo z dziecmi, oprocz basenu w domu niewiele zwiedzisz 😀
Nieustraszeni podroznicy ❤❤❤❤
Dzięki, ale bez przesady. Wiele rzeczy budzi w nas strach, ale walczymy z tym jak się da
Cudowne, klimatyczne filmy. Zawsze na nie czekam, oglądam wiele razy. Pozdrawiam serdecznie
Bardzo nam miło. Pozdrawiamy serdecznie
Bardzo lubię waszą pozytywną energię :) mam nadzieję, że jednak się nie pochorowaliście po jajecznicy :) pozdrawiam 👍32
Dzięki. Nie było chyba źle, ale nasze żołądki nie miały lekko.
Fajne te wschodnie klimaty ;). Pozdrawiamy z Baja California.
Dzięki. Również pozdrawiamy. Fajnie było na Baja. Gdzie jesteście konkretnie?
Z wielką chęcią zajrzałabym do tej kirgiskiej jurty.
Jak zawsze ciekawy vlog.
Uwielbiam Wasze poczucie humoru 😁
Pozdr.
Bardzo nam miło. Zapraszamy jak najcześciej.
Piękny widok w 04:00. Ciekawe miejsce w Osz. Petroglify widziałem też w Azerbejdżanie i na pustyni Wadi Rum w Jordanii. Zdanie: "Ohydne ale bardzo orzeźwiające, że zaraz się porzygam" mocno mnie rozbawiło, podobnie jak wierszyk o białym gołąbeczku, który jednak biały nie był. 😉 Miszka uratował trochę tych ichnich badziągów. (Badziąg to jednostka monetarna każdego dowolnego kraju, jak powiedziała nam kiedyś jedna przewodniczka, żeby nie mylić dinara z denarem itp.) Pozdrawiam i czekam na kolejny odcinek. 😀
Dzięki za komentarz. Jordania na nas czeka, a do Azerbejdżanu nas nie wpuszczono w 22', ale może jeszcze kiedyś tam wrócimy. Napój był wyjątkowo podły i reakcja Agi nieprzypadkowa :) .
@@CallunaTrip Mnie do Azerbejdżanu wpuszczono w 1962 roku i wypuszczono w 1966, a potem jeszcze raz na objazdówce. Nie poznałem tego kraju, w którym spędziłem swoje najlepsze lata. Petrodolary to sprawiły.
A co robiłeś tam przez 4lata?
@@CallunaTrip Studia na jednej z dwóch uczelni, na których studiowali Polacy. Jedną z nich był Instytut Naftowo - Chemiczny, na drugiej obcokrajowcy zgłębiali tajniki najnowszej broni rakietowej typu woda - woda i jej nosicieli - kutrów rakietowych typu Osa (do wyguglowania ). Dla ułatwienie dodam, że po studiach nie wróciłem do Płocka, ale do Gdyni. 😉
Piękne przestrzenie. Ale i galerie socrealistycznej sztuki to także kuszący element takich destynacji. Placki chlebowe... to już w ogóle, haha... Dzięki za reportOSZ ;)
osz kurczę, bardzo nam miło- dzięki
@@CallunaTrip prOSZ ;)
Witam 🙂👋🏻
Cześć. Witamy
Jak zwykle świetny odcinek. Z tym oddychaniem, to faktycznie ciężko było, czy sobie jaja robiliście? Kiedyś mówiłem, że Aga czaruje głosem, ale dzisiaj już widzę, że to nie tylko o głos tu chodzi, ale tak naprawdę też o lirykę. W tym pokoju, to nie baliście się, że coś was pogryzie w tych łóżkach? No cóż vlog, że "Osz Kurcze!"
Hej. Pierwsza noc na 3000+ była dziwna, ale nie było źle. Potem już było coraz łatwiej. Staraliśmy się nie zmieniać wysokości na noc o więcej niż 500m na dobę i to zdawało egzamin. Co do pokoju, tu było całkiem czysto, ale i tak zawsze sprawdzamy bo pluskwy mogą się pojawić wszędzie. Pogryzły nas kiedyś w całkiem porządnym hotelu w Berlinie, zmienialiśmy też pokój w Hiszpanii więc warto być ostrożnym.
@@CallunaTrip Dlatego nie ma to jak we własnym vanie. 😃
Najgorzej to do siebie coś przywlec. Dlatego tak uważamy. A Wy mieliście przygody z pasożytami na wyjazdach?
@@CallunaTrip My na szczęście żadnej niespodzianki nie przywieźliśmy. Ale jakoś najbardziej lubię swoje własne łóżko. Wiadomo, że nie zawsze i nie wszędzie się da. Mimo wszystko, jak możemy spać w przyczepie, to wybieramy zwykle tą opcję.
@@przyczepa.rodzinsonada My też wolimy w Ogórku, ale nie zawsze się da
Jakie ceny tam na tym Jayma Bazarku? I w ogole jak tam ceny w Kirgistanie? Podobnio tanie wszystko. Powiedzcie jaki tam maja stosunek do ruskich? Kochaja ich czy tak jak normalna czesc swiata - wiedza, ze to sfolocz?
Hej. Ceny raczej niskie, albo podobne do polskich. Nie za bardzo mieliśmy okazję rozmawiać na bieżące tematy związane z Rosją. Niestety bariera językowa nie pozwalała na swobodne rozmowy, jedynie o podstawowych rzeczach.
@CallunaTrip Bardzo dziękuję za odzew. My ze "starucha" też podrozniki. Po Uzbekistane i Azerbejdzanie czas na Kirgistan i reszte poradzieckich republik. Będę miał milion pytan, a widze, ze wy trochę wariaty jak my (mistrz drugiego planu, "tanczacy" z dziurami w asfalcie) to się dogadamy. Będę was lapal już prywatnie. Tylko skad wy?
@@Bolek_i_Lolek Jesteśmy z Mosiny(Wlkp). Śmiało piszcie. Kiedy planujecie wyruszyć?
@@CallunaTrip Na razie to lipiec gdzieś z dziecmi trzeba pojechac. Myślałem o Uzbekistanie, ew. Pln Kirgistan. A może w wrzesniu tylko ze starucha bo z dziecmi, oprocz basenu w domu niewiele zwiedzisz 😀