Hej, dzięki za materiał o Lordsach:) Byłem bardzo ciekaw Twojej opinii i mnie nie zawiodłeś. Wypunktowałeś masę rzeczy, na niektóre nie zwróciłem uwagi, na inne tylko zgodnie potakiwałem głową. Zwłaszcza na tę tragiczną instrukcję oraz ilość małych zasad i tych pomniejszych akcji. Rozbicie tego to jest jakiś koszmar po prostu. To wszystko sprawia, że próg wejście jest tu naprawdę duży. Z drugiej strony, kiedy już człowiek zapozna się z tymi zasadami, przebrnie przez to, to gra staje się przyjemna i chętnie i siądę do tego i zaproponuję a te wady schodzą gdzieś na bok, także jak najbardziej zgadzam się z końcowym werdyktem.
2 หลายเดือนก่อน
My jesteśmy dopiero po 1 partii Ragnaroka. Zdecydowanie widać, że ta wersja łata wiele wad i niedociągnięć Hellasów. Z tym że Hellasy już sobie połataliśmy po swojemu homerule'ami i póki co ciężko orzec którą z tych gier mielibyśmy sobie zostawić. Nad Ragnarokiem pewnie czekać nas będzie jeszcze troszkę szlifowania. Np. na 4 osoby cel na zajęcie 3 krain wydaje się kompletnie nierealny. Najprostsze wydają się kapliczki. Dobrze chociaż, że development w tej części załatał nieco rozdźwięk między ścieżką na potwory, a na area control, ale nadal nie wiem, czy będzie jakiś sposób na zablokowania gracza, który wybiera się na Lokiego... czas pokaże. Dzięki za materiał.
Hellas mam w kolekcji, w Ragnarok grałem chyba z dwa razy i musze przyznać ze mi jednak Hellas bardziej przypadł do gustu. Zapewne przeważył tu klimat, bo dla mnie starożytna Grecja jest o wiele ciekawsza od nordyckiej mitologii. Nie zmienia to faktu że w ragnaroku wprowadzono kilka fajnych rozwiązań, chociaż dla mnie konieczność ubicia Lokiego zeby wygrać na potwory była słaba, skubaniec był za silny :)
Mam podobne odczucia. Liczyłem, ze tytuł wywali mnie z kapci a w rzeczywistości wyszło bardzo przeciętnie. Wygrana na potwory to porażka a SG i dodatki dodają ich więcej. Zagrałem 2 razy i opadła chęć na więcej. Jest dużo lepszych gier. Dzięki świetny materiał
Miałem ogromne problemy aby to rozkminić solo. Nie jeden bluzg poleciał. 😅 Klimat mi sie podoba,ale jednak przekombinowana jest jak dla mnie. Ps. Kolor żółty armii jest w pudle SG. Dzięki za materiał 👏👏👏
Przekombinowana to idealne podsumowanie wg mnie. Są tam fajne pomysły, wykonanie jest fantastyczne a mając tak solidną bazę jak LoH wystarczyło po prostu poprawić rzeczy z tematów na bgg i ewentualnie 'doprawić'. Zamiast tego jest tam prawie całe LoH, spory kawałek eurasa (rondel, cały system run) i jeszcze cząstki innych gier.
@@pawe-x7054 pełna zgoda. Strasznie nie lubię home rule wprowadzać i to mnie blokuje a moznaby uprościć. Widziałem ze na bgg jest uproszczenie dla Automy jakbyś kiedyś potrzebował.
Miałem podobnie. Zasady dla automy są nawet bardziej przekombinowane niż te podstawowe. Przebić się przez te beton to było niezłe wyzwanie. Polecam zapoznać się z podstawami, rozłożyć grę , zacząć grać i dopiero kiedy będzie trzeba, to czytać odpowiedni akapit. Dwa razy do automy podchodziłem i udało się właśnie dzięki temu, że zacząłem w końcu grać. Potem już było dużo łatwiej i też przyjemniej. Sam zagrałem potem drugi raz i już 2 h cała partia. Pomaga też zapoznanie się z materiałem od "Boards game for me - solo teach". Mi to pomogło się zorientować, jak to ma wyglądać:)
@@damiankomimasa3609 właśnie tak się uczyłem, ale wyszukiwanie odpowiedzi sporo czasu zajmowało jak na taką krotką instrukcję, jest masa niedomówień. Także za instr. mega minus. Żeby nie takie ładne wykonanie to poleciałaby na aukcję, ale daję jej jeszcze szansę 😀 Pozdrawiam
Figurki monumentów 100% zgoda, ale niestety ludzie głosowali, bo w kampania była opcja, żeby była w jednym kawałku i poziomy budowy były zaznaczane na karcie, ale demokracja wygrała. Jak stawiam całe i zaznaczam na karcie danego monumentu jego dany poziom, dużo lepiej to wygląda. Szkoda, że wydawca nie pomyślał, zeby usatysfakcjonować wszystkich i zrobić takie karty dla tych co głosowali na pełne monumenty. 100% zadowolonych.
Oczywiście zgodzę się że można odnieść wrażenie że tych akcji jest za dużo. Bardzo pomocne są planszetki graczy, tam jest wszystko logicznie rozpisane. Nawet grając 6-7 raz musiałem ich używać. Z moich współgraczy każdy sobie z tym bez problemu poradził, tam są wszystkie najważniejsze zasady. Warto dodać że są to akcje OPCJONALNE. Tylko akcja główna jest obowiązkowa. Napisałeś że akcje runiczne są zbędne że to przekombiniwane, że akcje główne w zupełności wystarczą. No jak mają w zupełności wystarczyć gdy nie możesz między jednym a drugim cyklem budowy posągu robić tej samej akcji głównej? Np mobilizacji. Gdy ją zrobisz będzie oczywiste że już utraciłeś w następnej rundzie zdolność ruchu/walki i zmuszony będziesz robić budowę monumentu! jeśli chcesz kontynuować ekspansje. Wtedy pewnie byś napisał że to jest meh 😉 Akcje runiczne to wg mnie i mojej ekipy bardzo fajny dodatek który umożliwia w akternatywnyy sposób pozyskiwanie zasobów jak wojsko, karty walki, leczenie czy zabawy z potworkami itd. Sojusze z domenami napędzają zdobywanie run, a żeby je mieć bohater musi takie domeny odwiedzić, więc nie snuje się bez sensu po planszy. Trzeba wybrać domeny, bezpośrednie wsparcie dla wojska (Lagertha czy Ragnar), albo biegać za potworkami by jakiegoś oswoić. Są wybory trzeba ich dokonywać i to jest super. Jeśli chodzi o zwycięstwo to nikomu nie udało się ubić Lokkiego. Na 4/5 graczy wygrana przez area control jest chyba niemożliwa. Na 3 osoby na odwrót. Z tym Raganrokiem to taki hamulec bezpieczeństwa, który ok pozwała na dążenie do skrócenia gry gdy się dłuży ale jednocześnie uniemożliwia osobie w pełni skupić się na swoim celu bo zawsze trzeba mieć z tyłu głowy że ktoś sprytny ten Ragnarok odpali. Raz tak przegrałem niby najwięcej wojska niby 3 kraina zaraz padnie a tu ktoś odpalił Ragnarok i moje wosjko nie dotarło na środek planszy. Przegrałem. No ale to była moja wina a nie mechaniki gry prawda? Zresztą tytuł gry zobowiązuje Ragnarök. Do tego trzeba się szykować w tej grze od początku i gdzieś tam próbować spełnić "drugorzędny" cel. Jeśli chodzi o figurki te ciemne to wersji sundrop też dramat. Graliśmy żółtymi. Tylko na 5 graczy ktoś doświadczony brał ten kolor. Porostu biały podkład, wash i 10 min roboty i po sprawie. Wiadomo podstawka za 470 zł powinna być dopracowana i takie problemy z kolorami nie powinny mieć miejsca. Pamiętam Lords of Hellas tam 70 procent figurek wymagało prostowania, łącznie z monumentami, dramat. Tutaj figsy biją na głowę te ze swojej poprzedniczki. Pozdrawiam!
Trudno dzisiaj wymyślić coś nowego, nie tylko w kategorii area control ale w grach planszowych w ogóle (i pewnie nie tylko w grach). Truizm, wiem. Zastanawiam się tylko czym jeszcze można zwrócić uwagę takiego zgreda jak ja, cierpiacego na coraz mniej czasu i coraz większą ciasnotę w planszowych regałach. I tak bedę marudził, że przecież mam już Cyklady, Inis, Blood Rage, Chaos w Starym Świecie, itd. Ładne duże figurki, nowy, nietuzinkowy mix znanych mechanik, przystępna instrukcja mimo złożonosci zasad? Ja nie wiem, niech madrzejsi ode mnie się nad tym pochylą. Kiedyś Gambit powiedziałeś, ze jak gra nie jest popsuta i działa to dochodzimy do punktu, w którym się podoba albo się nie podoba. Ja na Lordów pewnie się nie skuszę, ale jesli trafi się u kogoś to zagram całkiem chętnie żeby zobaczyć i samemu się przekonać, czemu nie?
Ta gra jest trochę jak bardzo atrakcyjna kobieta ale jednocześnie nieokrzesana. Mam wrażenie że projektant trochę zbyt wiele chciał upchać rzeczy na raz i przez to dostaliśmy grę, gdzie w swojej turze gracz musi przejść przez 3 dwustronne karty pomocy. Zdecydowanie nie dla niedzielnych graczy
Nie oczekiwałem po LoR cudów, więc pewnie dlatego nie rozpatruję tej gry w kategorii rozczarowania. Swoją drogą, to bardzo fajne co piszesz o opinii Gradania, bo to bardzo dobrze pokazuje, że mam rację. Mam rację mówiąc, żeby zaglądać też do innych recenzentów, bo mamy czasem różne opinie o tych samych grach i warto poznać więcej opinii, niż jedną :) A co do LoH i tego samego piwa. Z jednej strony masz rację, ale z drugiej moim zdaniem to nowe piwo (czyli LoR) jest nieco lepsze w smaku niż poprzednie (czyli LoH).
Kolejna recenzja pełna zastrzeżeń do tej gry. Z podniesioną oceną żeby tamci się nie obrazili. Niby fajna (solidna), ale w połowie recenzji orientujesz się, że niekoniecznie masz ochotę w nią zagrać. Albo nawet byś zagrał, ale masz kilka gier i lepszych i mniej skomplikowanych w zasadach. Nie sądzę żeby tryb solo tutaj działał jakkolwiek.
Mam prośbę. Jeśli zamierzasz mnie obrażać, to daruj sobie oglądanie i komentowanie moich materiałów. Można nie zgadzać się z moimi spostrzeżeniami. Można nie zgadzać się z moją oceną. Można o tym pisać w komentarzach i dyskutować o tym. Zawsze jestem chętny pogadać. Ale teksty typu "z podniesioną oceną, żeby tamci się nie obrazili" są poniżej pasa. Jeśli Twoim zdaniem okłamuję widzów i podaję nieszczere oceny, to żegnam.
@@GambitTV Nie zamierzam ciebie obrażać i nie bądź taki nagle ksobny, bo to trochę nieładne jednak tak brać do siebie cudzą opinię nie o osobie, tylko o grze planszowej. I to będąc samemu recenzentem. Co do Ragnarok, to jest to oczywisty przerost formy nad treścią i nie bójmy się ocen jednoznacznych. Na twoim miejscu zresztą prawdopobnie oceniłbym pozycję tak samo i powiedziałabym prawie to samo. Będąc recenzentem.
@@blazius1726 pisząc "z podniesioną oceną, żeby tamci się nie obrazili" wyraziłeś opinię o mnie, a nie o grze. Oznajmiłeś, że sztucznie podnoszę ocenę grze, żeby Awaken Realm się na mnie nie obraziło. Mam dość czytania komentarzy ludzi, którzy rzucają takie oskarżenia. Dlatego nie obrażę się jak tacy widzowie po prostu sobie pójdą gdzie indziej.
Trochę mnie bawi, że Mezo zjechałeś bezpardonowo, a tutaj siódemeczka. Mam wrażenie, że obie te gry są dla Ciebie całkowicie zbędne, przegrywają z alternatywami, nudzą, męczą i irytują, nie zaproponujesz... ... a mimo to 7 przy 4 dla Mezo? Mam wrażenie, że trafiło w jakiś wyjątkowo gorszy nastrój, gdzie Cię nieproporcjonalnie wkurzały drobne rzeczy.
Mezo jest dla mnie dużo bardziej statyczne niż Lordsi. O ile są gry, gdzie podobną statyczność jestem w stanie przełknąć (Blood Rage, Rising Sun), to Mezo bardzo mi nie podpasowało. I system się tu trzyma. Nie mam ochoty siadać do Mezo, nawet jak ktoś zaproponuje (będę szukał alternatywy). Lords of Ragnarok sam nie zaproponuję, ale jak ktoś będzie chciał żebym zagrał, to się zgodzę bez większego problemu.
Również dziękuję za materiał :)
Dziękujemy za materiał
Hej, dzięki za materiał o Lordsach:) Byłem bardzo ciekaw Twojej opinii i mnie nie zawiodłeś. Wypunktowałeś masę rzeczy, na niektóre nie zwróciłem uwagi, na inne tylko zgodnie potakiwałem głową. Zwłaszcza na tę tragiczną instrukcję oraz ilość małych zasad i tych pomniejszych akcji. Rozbicie tego to jest jakiś koszmar po prostu. To wszystko sprawia, że próg wejście jest tu naprawdę duży. Z drugiej strony, kiedy już człowiek zapozna się z tymi zasadami, przebrnie przez to, to gra staje się przyjemna i chętnie i siądę do tego i zaproponuję a te wady schodzą gdzieś na bok, także jak najbardziej zgadzam się z końcowym werdyktem.
My jesteśmy dopiero po 1 partii Ragnaroka. Zdecydowanie widać, że ta wersja łata wiele wad i niedociągnięć Hellasów. Z tym że Hellasy już sobie połataliśmy po swojemu homerule'ami i póki co ciężko orzec którą z tych gier mielibyśmy sobie zostawić. Nad Ragnarokiem pewnie czekać nas będzie jeszcze troszkę szlifowania. Np. na 4 osoby cel na zajęcie 3 krain wydaje się kompletnie nierealny. Najprostsze wydają się kapliczki. Dobrze chociaż, że development w tej części załatał nieco rozdźwięk między ścieżką na potwory, a na area control, ale nadal nie wiem, czy będzie jakiś sposób na zablokowania gracza, który wybiera się na Lokiego... czas pokaże.
Dzięki za materiał.
Hellas mam w kolekcji, w Ragnarok grałem chyba z dwa razy i musze przyznać ze mi jednak Hellas bardziej przypadł do gustu. Zapewne przeważył tu klimat, bo dla mnie starożytna Grecja jest o wiele ciekawsza od nordyckiej mitologii. Nie zmienia to faktu że w ragnaroku wprowadzono kilka fajnych rozwiązań, chociaż dla mnie konieczność ubicia Lokiego zeby wygrać na potwory była słaba, skubaniec był za silny :)
Dzięki za filmik!
Narobiłeś mi smaka aby ponownie siąść do gry, tylko nie w 5 osób bo za długo 😂
OMG 1h... ;) Dla mnie mimo wad 8/10
👍
27 minut omawiania zasad o.0 jestę pod wrażeniem
Mam podobne odczucia. Liczyłem, ze tytuł wywali mnie z kapci a w rzeczywistości wyszło bardzo przeciętnie. Wygrana na potwory to porażka a SG i dodatki dodają ich więcej. Zagrałem 2 razy i opadła chęć na więcej. Jest dużo lepszych gier. Dzięki świetny materiał
Miałem ogromne problemy aby to rozkminić solo.
Nie jeden bluzg poleciał. 😅
Klimat mi sie podoba,ale jednak przekombinowana jest jak dla mnie.
Ps. Kolor żółty armii jest w pudle SG.
Dzięki za materiał 👏👏👏
Przekombinowana to idealne podsumowanie wg mnie. Są tam fajne pomysły, wykonanie jest fantastyczne a mając tak solidną bazę jak LoH wystarczyło po prostu poprawić rzeczy z tematów na bgg i ewentualnie 'doprawić'. Zamiast tego jest tam prawie całe LoH, spory kawałek eurasa (rondel, cały system run) i jeszcze cząstki innych gier.
@@pawe-x7054 pełna zgoda. Strasznie nie lubię home rule wprowadzać i to mnie blokuje a moznaby uprościć.
Widziałem ze na bgg jest uproszczenie dla Automy jakbyś kiedyś potrzebował.
W SG mogli dać ten szary, a żółty do podstawki.
Miałem podobnie. Zasady dla automy są nawet bardziej przekombinowane niż te podstawowe. Przebić się przez te beton to było niezłe wyzwanie. Polecam zapoznać się z podstawami, rozłożyć grę , zacząć grać i dopiero kiedy będzie trzeba, to czytać odpowiedni akapit. Dwa razy do automy podchodziłem i udało się właśnie dzięki temu, że zacząłem w końcu grać. Potem już było dużo łatwiej i też przyjemniej. Sam zagrałem potem drugi raz i już 2 h cała partia. Pomaga też zapoznanie się z materiałem od "Boards game for me - solo teach". Mi to pomogło się zorientować, jak to ma wyglądać:)
@@damiankomimasa3609 właśnie tak się uczyłem, ale wyszukiwanie odpowiedzi sporo czasu zajmowało jak na taką krotką instrukcję, jest masa niedomówień.
Także za instr. mega minus.
Żeby nie takie ładne wykonanie to poleciałaby na aukcję, ale daję jej jeszcze szansę 😀
Pozdrawiam
Figurki monumentów 100% zgoda, ale niestety ludzie głosowali, bo w kampania była opcja, żeby była w jednym kawałku i poziomy budowy były zaznaczane na karcie, ale demokracja wygrała.
Jak stawiam całe i zaznaczam na karcie danego monumentu jego dany poziom, dużo lepiej to wygląda.
Szkoda, że wydawca nie pomyślał, zeby usatysfakcjonować wszystkich i zrobić takie karty dla tych co głosowali na pełne monumenty. 100% zadowolonych.
Kurczę, nie wiedziałem, a bardzo fajny pomysł. Też tak muszę robić, dzięki.
@@damiankomimasa3609 Polecam się. :)
Oczywiście zgodzę się że można odnieść wrażenie że tych akcji jest za dużo. Bardzo pomocne są planszetki graczy, tam jest wszystko logicznie rozpisane. Nawet grając 6-7 raz musiałem ich używać. Z moich współgraczy każdy sobie z tym bez problemu poradził, tam są wszystkie najważniejsze zasady. Warto dodać że są to akcje OPCJONALNE. Tylko akcja główna jest obowiązkowa.
Napisałeś że akcje runiczne są zbędne że to przekombiniwane, że akcje główne w zupełności wystarczą. No jak mają w zupełności wystarczyć gdy nie możesz między jednym a drugim cyklem budowy posągu robić tej samej akcji głównej? Np mobilizacji. Gdy ją zrobisz będzie oczywiste że już utraciłeś w następnej rundzie zdolność ruchu/walki i zmuszony będziesz robić budowę monumentu! jeśli chcesz kontynuować ekspansje. Wtedy pewnie byś napisał że to jest meh 😉
Akcje runiczne to wg mnie i mojej ekipy bardzo fajny dodatek który umożliwia w akternatywnyy sposób pozyskiwanie zasobów jak wojsko, karty walki, leczenie czy zabawy z potworkami itd.
Sojusze z domenami napędzają zdobywanie run, a żeby je mieć bohater musi takie domeny odwiedzić, więc nie snuje się bez sensu po planszy. Trzeba wybrać domeny, bezpośrednie wsparcie dla wojska (Lagertha czy Ragnar), albo biegać za potworkami by jakiegoś oswoić. Są wybory trzeba ich dokonywać i to jest super.
Jeśli chodzi o zwycięstwo to nikomu nie udało się ubić Lokkiego. Na 4/5 graczy wygrana przez area control jest chyba niemożliwa. Na 3 osoby na odwrót. Z tym Raganrokiem to taki hamulec bezpieczeństwa, który ok pozwała na dążenie do skrócenia gry gdy się dłuży ale jednocześnie uniemożliwia osobie w pełni skupić się na swoim celu bo zawsze trzeba mieć z tyłu głowy że ktoś sprytny ten Ragnarok odpali. Raz tak przegrałem niby najwięcej wojska niby 3 kraina zaraz padnie a tu ktoś odpalił Ragnarok i moje wosjko nie dotarło na środek planszy. Przegrałem. No ale to była moja wina a nie mechaniki gry prawda?
Zresztą tytuł gry zobowiązuje Ragnarök. Do tego trzeba się szykować w tej grze od początku i gdzieś tam próbować spełnić "drugorzędny" cel.
Jeśli chodzi o figurki te ciemne to wersji sundrop też dramat. Graliśmy żółtymi. Tylko na 5 graczy ktoś doświadczony brał ten kolor. Porostu biały podkład, wash i 10 min roboty i po sprawie. Wiadomo podstawka za 470 zł powinna być dopracowana i takie problemy z kolorami nie powinny mieć miejsca. Pamiętam Lords of Hellas tam 70 procent figurek wymagało prostowania, łącznie z monumentami, dramat. Tutaj figsy biją na głowę te ze swojej poprzedniczki. Pozdrawiam!
Pełna zgoda.
Trudno dzisiaj wymyślić coś nowego, nie tylko w kategorii area control ale w grach planszowych w ogóle (i pewnie nie tylko w grach). Truizm, wiem. Zastanawiam się tylko czym jeszcze można zwrócić uwagę takiego zgreda jak ja, cierpiacego na coraz mniej czasu i coraz większą ciasnotę w planszowych regałach. I tak bedę marudził, że przecież mam już Cyklady, Inis, Blood Rage, Chaos w Starym Świecie, itd. Ładne duże figurki, nowy, nietuzinkowy mix znanych mechanik, przystępna instrukcja mimo złożonosci zasad? Ja nie wiem, niech madrzejsi ode mnie się nad tym pochylą. Kiedyś Gambit powiedziałeś, ze jak gra nie jest popsuta i działa to dochodzimy do punktu, w którym się podoba albo się nie podoba. Ja na Lordów pewnie się nie skuszę, ale jesli trafi się u kogoś to zagram całkiem chętnie żeby zobaczyć i samemu się przekonać, czemu nie?
Ta gra jest trochę jak bardzo atrakcyjna kobieta ale jednocześnie nieokrzesana. Mam wrażenie że projektant trochę zbyt wiele chciał upchać rzeczy na raz i przez to dostaliśmy grę, gdzie w swojej turze gracz musi przejść przez 3 dwustronne karty pomocy. Zdecydowanie nie dla niedzielnych graczy
Troche jakby ktoś lubił Blood Rage, Clash of Cultures, z domieszką Gry o Tron?
Niby 7 a jednak jakby 5 ;)
Prze-hype-owany "potworek"
stety niestety żółty kolor gracza jest w strechach - więc mogliby dać biały...
Żółty mogli dać do podstawki a ten szary do SG.
Na Gradanie rozczrowanie roku 2023, jak ktoś gra w LoH po co drugi raz pić to samo piwo?
Nie oczekiwałem po LoR cudów, więc pewnie dlatego nie rozpatruję tej gry w kategorii rozczarowania. Swoją drogą, to bardzo fajne co piszesz o opinii Gradania, bo to bardzo dobrze pokazuje, że mam rację. Mam rację mówiąc, żeby zaglądać też do innych recenzentów, bo mamy czasem różne opinie o tych samych grach i warto poznać więcej opinii, niż jedną :)
A co do LoH i tego samego piwa. Z jednej strony masz rację, ale z drugiej moim zdaniem to nowe piwo (czyli LoR) jest nieco lepsze w smaku niż poprzednie (czyli LoH).
Kolejna recenzja pełna zastrzeżeń do tej gry. Z podniesioną oceną żeby tamci się nie obrazili. Niby fajna (solidna), ale w połowie recenzji orientujesz się, że niekoniecznie masz ochotę w nią zagrać. Albo nawet byś zagrał, ale masz kilka gier i lepszych i mniej skomplikowanych w zasadach. Nie sądzę żeby tryb solo tutaj działał jakkolwiek.
Mam prośbę. Jeśli zamierzasz mnie obrażać, to daruj sobie oglądanie i komentowanie moich materiałów. Można nie zgadzać się z moimi spostrzeżeniami. Można nie zgadzać się z moją oceną. Można o tym pisać w komentarzach i dyskutować o tym. Zawsze jestem chętny pogadać. Ale teksty typu "z podniesioną oceną, żeby tamci się nie obrazili" są poniżej pasa. Jeśli Twoim zdaniem okłamuję widzów i podaję nieszczere oceny, to żegnam.
Gambit nie bierze jeńców ❤
@@GambitTV Nie zamierzam ciebie obrażać i nie bądź taki nagle ksobny, bo to trochę nieładne jednak tak brać do siebie cudzą opinię nie o osobie, tylko o grze planszowej. I to będąc samemu recenzentem.
Co do Ragnarok, to jest to oczywisty przerost formy nad treścią i nie bójmy się ocen jednoznacznych. Na twoim miejscu zresztą prawdopobnie oceniłbym pozycję tak samo i powiedziałabym prawie to samo. Będąc recenzentem.
@@blazius1726 pisząc "z podniesioną oceną, żeby tamci się nie obrazili" wyraziłeś opinię o mnie, a nie o grze. Oznajmiłeś, że sztucznie podnoszę ocenę grze, żeby Awaken Realm się na mnie nie obraziło. Mam dość czytania komentarzy ludzi, którzy rzucają takie oskarżenia. Dlatego nie obrażę się jak tacy widzowie po prostu sobie pójdą gdzie indziej.
tryb solo jest jednym z lepszych w tego typu gier area control,naprawdę automa sprawdza sie super
Trochę mnie bawi, że Mezo zjechałeś bezpardonowo, a tutaj siódemeczka. Mam wrażenie, że obie te gry są dla Ciebie całkowicie zbędne, przegrywają z alternatywami, nudzą, męczą i irytują, nie zaproponujesz...
... a mimo to 7 przy 4 dla Mezo? Mam wrażenie, że trafiło w jakiś wyjątkowo gorszy nastrój, gdzie Cię nieproporcjonalnie wkurzały drobne rzeczy.
Mezo jest dla mnie dużo bardziej statyczne niż Lordsi. O ile są gry, gdzie podobną statyczność jestem w stanie przełknąć (Blood Rage, Rising Sun), to Mezo bardzo mi nie podpasowało. I system się tu trzyma. Nie mam ochoty siadać do Mezo, nawet jak ktoś zaproponuje (będę szukał alternatywy). Lords of Ragnarok sam nie zaproponuję, ale jak ktoś będzie chciał żebym zagrał, to się zgodzę bez większego problemu.
Runewars grałeś ?
Tak. Lata temu.
@@GambitTVWarto odświeżyć. Wciaż grywamy z ekipą co kilka miesięcy i nadal ma moc (moc jest większa z dodatkiem Banners of War).