Piec klasy 7, spełnia wymogi na rok 4751 😉 (choć znając zapędy unijnych wariatów to wymogi szybko mogą poszybować w kosmos). Świetna konstrukcja. Pozdrawiam.
Mam parę kominów to drony mogą sobie latać i analizować, ten co teraz zrobiłem jest metalowy i najkrótszy, bo i tak wylot spalin jest wymuszony przez wentylator nadmuchowy, poza tym jest w takim miejscu między budynkami, że mogę nad nim rozciągnąć wojskową siatkę maskującą, którą też mam.
piękna robota... też mi się marzy takie cudo. tylko miejsca mało w kotłowni i czasy zawsze brak 🤔ale kiedyś się za to wezmę. też się nie mogę doczekać odpalenia. Dużo zdrówka życzę.
Też już miałem mało miejsca w kotłowni bo awaryjnie zostawiłem to wszystko co zrobiłem wcześniej dlatego zaadoptowałem kawałek miejsca na zewnątrz domu co zresztą było koniecznością ze względu na termlizę opon i odzysk ropy, która z pewnością będzie trochę śmierdzieć jak np. przy jej rozlaniu. Pozdrawiam.
@@KornikTV-s6r podejrzewam, że peleciaki mają stabilną temp. i dlatego nie potrzebują dużych przekrojów wyjść i wejść mpm czy inne podobne na drewno czy węgiel mają raczej większe przekroje
Wiesiu, moim skromnym zdaniem, jednak lepiej by było dołożyć bufor - taki przynajmniej 1000 l (może taki kombinowany?) choćby po to że jak tego swojego bydlaka zbyt rozbujasz to troszkę tego ciepła odbierze, a przy wygaszaniu to odda co wziął.
Hmm, drogi i brak miejsca ale jest bojler wody użytkowej 400 l no i 600 m2. poza tym mam zamiar zamontować sterownik, że jak woda w obiegu przekroczy 90 st. lub w domu zrobi się sauna to się wyłączy wentylator nadmuchowy i piec przejdzie w tryb podtrzymania tzn. zaniknie płomień, który grzałby wymiennik a na naturalnym ciągu nie da rady chodzić. W takim podtrzymaniu może być i dobę, przetestowałem to na tym co już mama od 3 lat, gdy spadnie temperatura załączy się wentylator i piec się sam rozbuja i tak wkoło Wojtek aż zabraknie drewna w piecu. Przy tej konstrukcji gdzie nie ma płaszcza wodnego i cały wewnątrz wyłożony szamotem żar z węgla drzewnego utrzymuje się ponad dobę wystarczy ponownie dostarczyć tlenu i ciśnienia aby sam się rozpalił i dał płomień na wymiennik w między czasie żar będzie podgrzewał jedynie górną komorę z powietrzem tak więc strat nie będzie. Pozdrawiam.
@@Rey-wl5km Użytkuję już dwa lata podobny piec, tylko bez tej dodatkowej górnej komory i nigdzie nie zauważyłem choćby grama smoły, skąd smoła jeśli w komorze dopalania 1200st. komora załadowcza też bez smoły bo brak płaszcza wodnego i wyłożona szamotem, wymiennik choć był to stary kopciuch i pełno w nim było smoły po kilku paleniach wypaliło do żywej blachy. Pożyjemy zobaczymy.
ta dolna pompka na dom jest za nisko moze sobie mieszac zasilanie z powrotem i ladowac duzo nizszym parametrem niz ta gorna a i przy tak ogromnych przeplywach nie zapomni porzadnie uziemic instalacji bo bedzie korodowac pozdrawiam
Ta druga pompka będzie używana na tę część domu, która jest używana sporadycznie lub gdy na zewnątrz -15 aby mi coś w środku nie zamarzło, będzie też się załączała gdy na tej pierwszej będzie ponad 90 aby odebrać nadwyżkę energii a jeśli się już wszystko nagrzeje to i tak są niewielkie różnice między zasilaniem a powrotem. Z tym uziemieniem pierwsze słyszę, aż sobie sprawdziłem i fakt coś tam pomaga, akurat te piece stoją blisko uziomu to sobie podłączę. Te stalowe rury fi 40 to tylko od pieców do sprzęgła i na śrubunkach a cały dom mam na miedzi z dawnych czasów i pp obecnych. Dzięki i pozdrawiam.
przy tak duzych przeplywach to najczesciej siada wymiennik cwu albo kociol czasami po 2-3 sezonach niema do czego spawac ja wogule sie dziwie dlaczego pan az tak mocne pompy zastosowal te 3 pompy maja jakies 400 l przeplywu na minute u mnie na 450m 24 grzejniki i 5 obiegow podlogowki chodzi jedna pompa 25/60 i wszystko ladnie rowno grzeje i przy tak mocnych pompach napewno szumy beda na instalacji w dzien nie przeszkadza ale w nocy potrafi zdenerwowac pozdrawiam
@@imyoursnajper9459 Nie jestem hydraulikiem, tak na chłopski rozum, dom w najdłuższym miejscu 33 m to wydaje mi się kawał drogi ma do pokonania ta woda, instalacja zrobiona na dość cienkich rurkach miedzianych a więc duże opory, mam w planie wywalić parę kaloryferów a na ich miejsce wstawić nagrzewnice nadmuchowe przerobione z dużych chłodnic od chłodni a w nich jeszcze cieńsze miedziane rurki, jedna już działa coś jak kurtyna powietrza w supermarketach, mam takich 8, za darmo. Różnica w cenie mniejszych pomp niewielka, pomyślałem po co ma pracować na III jeśli może na I biegu, mniej prądu zużyje ale w razie czego mam możliwość zwiększenia , Cwu mam na solarach, no w zimie wężownica, nierdzewka, piec nie posiada płaszcza wodnego a wymiennik to stary kopciuch za 100 zł. na olx pełno podobnych. Kotłownię dobudowałem na zewnątrz domu co do szumów mam nadzieję, że sprzęgło rozwiąże ten problem jeśli nie pomoże coś wymyślę. Mam w planie, jak zdrowia starczy dobudować 100m2 oranżerię i też trochę dogrzewać. Dzięki i też pozdrawiam.
@@imyoursnajper9459 Chcę jak najszybciej ale wychodzą niespodziewanie inne prace. Pozostało jeszcze zrobić rozdzielacze na poszczególne części domu, spuścić wodę z CO i wiele kombinacji jak to połączyć bo to i różne materiały, przekroje, trudny dostęp, przewierty i pewnie drobne poprawki. Film będzie z drugiego odpalenia najpierw muszę go ogarnąć.
Hmm, być może masz rację ale na mój chłopski rozum jeśli nalejemy do kanistra smoły lub ropy, szczelnie zamkniemy i postawimy na ogniu to raczej bezpiecznie by było za blisko nie stać tego kanistra bo się wytworzą opary i ciśnienie, wg mnie to nie piroliza tylko termoliza przy temp. 500 st. i czy możesz wyjaśnić łopatologicznie na czym polega zgazowanie współprądowe i jak to się ma do podgrzewania opon w szczelnej komorze bez dostępu powietrza? Podejrzewam, że masz na myśli rektyfikację taką jak w rafinerii a to będzie raczej destylacja jak przy produkcji bimbru, rzecz jasna instalacja do chłodzenia oparów z podgrzewania opon dopiero będzie robiona na filmie dopiero komora załadowcza i to bez drzwiczek.
@@wiesaw564 Nie da się wstawić linku usuwa i usuwa. Zgazowanie współprądowe to takie zgazowanie, którego celem jest uzyskanie jak najczystrzego gazu CO CH4 H2 C2H4 itp. który zawiera jak najmniejsze ilości ciężkich węglowodorów czy smoły. Celem użycia go do silnika spalinowego lub do syntezy chemicznej. Taka termoliza jak u ciebie to będzie super syfiasty gaz zawierający duże ilości smoły i ciężkich węglowodorów, to się nie nadaje do silnika bo zalepi cały silnik.
@@Rey-wl5km Pewnie masz rację ale jakim cudem na takim popirolitycznym oleju napędowym z plastiku bez problemu pracują silniki samochodowe, fakt to nie gaz ale spalić w piecu się go da, kwestia czy nie będzie śmierdzieć z komina ale zawsze zamiast opon mogę odgazować drewno i uzyskać holzgas i nim napędzać agregat, możliwości jest kilka to sobie potestuję jak zrobię. Tej zimy i tak ta górna komora posłuży na gorące powietrze jako wspomaganie CO, zanim zrobię chłodnicę do gazu. Dzięki za dzielenie się wiedzą.
@@wiesaw564 Bo olej popirolitycznym jest przetwarzany praktycznie jak w ropa w rafinerii aby się nadawał do diesla. Będzie ten sam problem mogę odgazować drewno i uzyskać holzgas i nim napędzać agregat, Totalnie brudny gaz z dużą zawartością smoły, który rozwali silnik w agregacie.
Panie żyj Pan 100lat jest Pan fenomenalnym człowiekiem szacun za taki projekt i przekazanie wiedzy
Wow! Dzięki brachu no i wzajemnie!
Piec klasy 7, spełnia wymogi na rok 4751 😉 (choć znając zapędy unijnych wariatów to wymogi szybko mogą poszybować w kosmos). Świetna konstrukcja.
Pozdrawiam.
Mam parę kominów to drony mogą sobie latać i analizować, ten co teraz zrobiłem jest metalowy i najkrótszy, bo i tak wylot spalin jest wymuszony przez wentylator nadmuchowy, poza tym jest w takim miejscu między budynkami, że mogę nad nim rozciągnąć wojskową siatkę maskującą, którą też mam.
🙂👍
Super projekt podziwiam i zdriowia życzę 😊
Podziwiam i pozdrawiam skad taka wiedza ?
Dzięki, internet + własny pomyślunek.
piękna robota...
też mi się marzy takie cudo.
tylko miejsca mało w kotłowni i czasy zawsze brak
🤔ale kiedyś się za to wezmę.
też się nie mogę doczekać odpalenia.
Dużo zdrówka życzę.
Też już miałem mało miejsca w kotłowni bo awaryjnie zostawiłem to wszystko co zrobiłem wcześniej dlatego zaadoptowałem kawałek miejsca na zewnątrz domu co zresztą było koniecznością ze względu na termlizę opon i odzysk ropy, która z pewnością będzie trochę śmierdzieć jak np. przy jej rozlaniu. Pozdrawiam.
@@wiesaw564 wiem oglądam wszystkie Pana filmy...
i podziwiam za całoksztaut...
Masz Pan rozmach👍.
No , trzeba mieć łeb żeby takie instalacje tworzyć 👍
stary i łysy 😃
W moim kotle mpm 14kw jest wyjscie 2" fabrycznie 😊
@@KornikTV-s6r podejrzewam, że peleciaki mają stabilną temp. i dlatego nie potrzebują dużych przekrojów wyjść i wejść mpm czy inne podobne na drewno czy węgiel mają raczej większe przekroje
Wiesiu, moim skromnym zdaniem, jednak lepiej by było dołożyć bufor - taki przynajmniej 1000 l (może taki kombinowany?) choćby po to że jak tego swojego bydlaka zbyt rozbujasz to troszkę tego ciepła odbierze, a przy wygaszaniu to odda co wziął.
Hmm, drogi i brak miejsca ale jest bojler wody użytkowej 400 l no i 600 m2. poza tym mam zamiar zamontować sterownik, że jak woda w obiegu przekroczy 90 st. lub w domu zrobi się sauna to się wyłączy wentylator nadmuchowy i piec przejdzie w tryb podtrzymania tzn. zaniknie płomień, który grzałby wymiennik a na naturalnym ciągu nie da rady chodzić. W takim podtrzymaniu może być i dobę, przetestowałem to na tym co już mama od 3 lat, gdy spadnie temperatura załączy się wentylator i piec się sam rozbuja i tak wkoło Wojtek aż zabraknie drewna w piecu. Przy tej konstrukcji gdzie nie ma płaszcza wodnego i cały wewnątrz wyłożony szamotem żar z węgla drzewnego utrzymuje się ponad dobę wystarczy ponownie dostarczyć tlenu i ciśnienia aby sam się rozpalił i dał płomień na wymiennik w między czasie żar będzie podgrzewał jedynie górną komorę z powietrzem tak więc strat nie będzie. Pozdrawiam.
@@wiesaw564Kupujesz używaną bekę z olx albo spawasz i jest tani.
Jak nie będzie płomienia to będzie smołować wszystko po drodze.
@@Rey-wl5km Nie bardzo rozumiem ,,jak nie będzie płomienia to będzie smołować" którą komorę masz na myśli i w którym miejscu ma smołować?
@@wiesaw564 Od komory dopalania po przez wymiennik aż do czubka komina.
@@Rey-wl5km Użytkuję już dwa lata podobny piec, tylko bez tej dodatkowej górnej komory i nigdzie nie zauważyłem choćby grama smoły, skąd smoła jeśli w komorze dopalania 1200st. komora załadowcza też bez smoły bo brak płaszcza wodnego i wyłożona szamotem, wymiennik choć był to stary kopciuch i pełno w nim było smoły po kilku paleniach wypaliło do żywej blachy. Pożyjemy zobaczymy.
ta dolna pompka na dom jest za nisko moze sobie mieszac zasilanie z powrotem i ladowac duzo nizszym parametrem niz ta gorna a i przy tak ogromnych przeplywach nie zapomni porzadnie uziemic instalacji bo bedzie korodowac pozdrawiam
Ta druga pompka będzie używana na tę część domu, która jest używana sporadycznie lub gdy na zewnątrz -15 aby mi coś w środku nie zamarzło, będzie też się załączała gdy na tej pierwszej będzie ponad 90 aby odebrać nadwyżkę energii a jeśli się już wszystko nagrzeje to i tak są niewielkie różnice między zasilaniem a powrotem. Z tym uziemieniem pierwsze słyszę, aż sobie sprawdziłem i fakt coś tam pomaga, akurat te piece stoją blisko uziomu to sobie podłączę. Te stalowe rury fi 40 to tylko od pieców do sprzęgła i na śrubunkach a cały dom mam na miedzi z dawnych czasów i pp obecnych. Dzięki i pozdrawiam.
przy tak duzych przeplywach to najczesciej siada wymiennik cwu albo kociol czasami po 2-3 sezonach niema do czego spawac ja wogule sie dziwie dlaczego pan az tak mocne pompy zastosowal te 3 pompy maja jakies 400 l przeplywu na minute u mnie na 450m 24 grzejniki i 5 obiegow podlogowki chodzi jedna pompa 25/60 i wszystko ladnie rowno grzeje i przy tak mocnych pompach napewno szumy beda na instalacji w dzien nie przeszkadza ale w nocy potrafi zdenerwowac pozdrawiam
@@imyoursnajper9459 Nie jestem hydraulikiem, tak na chłopski rozum, dom w najdłuższym miejscu 33 m to wydaje mi się kawał drogi ma do pokonania ta woda, instalacja zrobiona na dość cienkich rurkach miedzianych a więc duże opory, mam w planie wywalić parę kaloryferów a na ich miejsce wstawić nagrzewnice nadmuchowe przerobione z dużych chłodnic od chłodni a w nich jeszcze cieńsze miedziane rurki, jedna już działa coś jak kurtyna powietrza w supermarketach, mam takich 8, za darmo. Różnica w cenie mniejszych pomp niewielka, pomyślałem po co ma pracować na III jeśli może na I biegu, mniej prądu zużyje ale w razie czego mam możliwość zwiększenia , Cwu mam na solarach, no w zimie wężownica, nierdzewka, piec nie posiada płaszcza wodnego a wymiennik to stary kopciuch za 100 zł. na olx pełno podobnych. Kotłownię dobudowałem na zewnątrz domu co do szumów mam nadzieję, że sprzęgło rozwiąże ten problem jeśli nie pomoże coś wymyślę. Mam w planie, jak zdrowia starczy dobudować 100m2 oranżerię i też trochę dogrzewać. Dzięki i też pozdrawiam.
tak jeszcze podpytam kiedy pan przewiduje film z pierwszego palenia bo noe moge sie doczekac odpalenia tego smoka
@@imyoursnajper9459 Chcę jak najszybciej ale wychodzą niespodziewanie inne prace. Pozostało jeszcze zrobić rozdzielacze na poszczególne części domu, spuścić wodę z CO i wiele kombinacji jak to połączyć bo to i różne materiały, przekroje, trudny dostęp, przewierty i pewnie drobne poprawki. Film będzie z drugiego odpalenia najpierw muszę go ogarnąć.
Ta górna komora to będzie robić ropę i smołę a nie gaz.
Bo to jest piroliza nie zgazowanie.
Żeby był gaz musi być zgazowanie współprądowe.
Hmm, być może masz rację ale na mój chłopski rozum jeśli nalejemy do kanistra smoły lub ropy, szczelnie zamkniemy i postawimy na ogniu to raczej bezpiecznie by było za blisko nie stać tego kanistra bo się wytworzą opary i ciśnienie, wg mnie to nie piroliza tylko termoliza przy temp. 500 st. i czy możesz wyjaśnić łopatologicznie na czym polega zgazowanie współprądowe i jak to się ma do podgrzewania opon w szczelnej komorze bez dostępu powietrza? Podejrzewam, że masz na myśli rektyfikację taką jak w rafinerii a to będzie raczej destylacja jak przy produkcji bimbru, rzecz jasna instalacja do chłodzenia oparów z podgrzewania opon dopiero będzie robiona na filmie dopiero komora załadowcza i to bez drzwiczek.
@@wiesaw564 Nie da się wstawić linku usuwa i usuwa.
Zgazowanie współprądowe to takie zgazowanie, którego celem jest uzyskanie jak najczystrzego gazu CO CH4 H2 C2H4 itp. który zawiera jak najmniejsze ilości ciężkich węglowodorów czy smoły.
Celem użycia go do silnika spalinowego lub do syntezy chemicznej.
Taka termoliza jak u ciebie to będzie super syfiasty gaz zawierający duże ilości smoły i ciężkich węglowodorów, to się nie nadaje do silnika bo zalepi cały silnik.
@@Rey-wl5km Pewnie masz rację ale jakim cudem na takim popirolitycznym oleju napędowym z plastiku bez problemu pracują silniki samochodowe, fakt to nie gaz ale spalić w piecu się go da, kwestia czy nie będzie śmierdzieć z komina ale zawsze zamiast opon mogę odgazować drewno i uzyskać holzgas i nim napędzać agregat, możliwości jest kilka to sobie potestuję jak zrobię. Tej zimy i tak ta górna komora posłuży na gorące powietrze jako wspomaganie CO, zanim zrobię chłodnicę do gazu. Dzięki za dzielenie się wiedzą.
@@wiesaw564 Bo olej popirolitycznym jest przetwarzany praktycznie jak w ropa w rafinerii aby się nadawał do diesla.
Będzie ten sam problem
mogę odgazować drewno i uzyskać holzgas i nim napędzać agregat,
Totalnie brudny gaz z dużą zawartością smoły, który rozwali silnik w agregacie.