Dzisiejszy odcinek powstał we współpracy z Incogni. Skorzystaj z mojego linku, dzięki któremu przy zakupie rocznego planu otrzymasz 60% rabatu. Dzięki gwarancji 30 dniowego terminu zwrotu, niczym nie ryzykujesz! incogni.com/herring
Słyszałam o tej sprawie kilkakrotnie. Twój przekaz jest bez wątpienia najlepszy!!!Olga jesteś wyjatkowa i zawsze miło usłyszeć Cię ponownie ❤. Pozdrawiam serdecznie wszystkich słuchaczy
Niestety wedlug mnie ona nie zyje a te wszystkie niby wiadomości to fejki. W przypadkach innych zaginiec tez sie pojawiaja takie informacje, ze ktos kogos widzial itp, jednak atencjuszy nie brakuje
Nie wierzę, że się nigdy nie skarżyła. Każdy kto chorował boleśnie, długo i z lękiem, że nie wyzdrowieje, przechodzi kryzysowy moment gdy jest zły za niesprawiedliwy los i nieustające tygodnie wypełnione bólem i rezygnacją ze wszystkiego. Wiem bo żyłam w bólu 4 lata...
Swietny , profesjonalny material. Jestem twoja ogromna fanka .To w jaki sposb i z jaka dokladnoscia i jak duzo pracy wkladasz w zdobycie materialu zasluguje ma uznanie .Wielkie brawa dla ciebie Twoj glos i klimat jak tworzysz opowiadajc to wszystko sprawia ze ja przenosze sie do zycia tych ludzi
Bardzo chcialabym się mylić, ale w sprawie Asi według mnie wszystko wskazuje na jej samobójstwo. Obniżony nastrój, nieudane próby powrotu do partnera, połaczenie telefoniczne wykonane do Kamila w nocy i niepokojąca wiadomość głosowa o treści 'chciałam jeszcze raz usłyszeć Twój głos, ale trudno' (swoja droga chcialabym wiedziec jak sie ma godzina połaczenia do godziny wypłynięcie promu z portu, bo nie było o tym mowy), kłamstwa nt. planów tej nocy, wejście na pokład z jedna reklamowka. Te promy sa ogromne, jesli jest zla pogoda to malo kto wychodzi na zewnatrz, bo tam zwyczajnie wieje jest zimno i paskudnie, Joanna mogla spokojnie dokonać tego co zaplanowala bez swiadkow. Nigdy nie przestanie mnie dziwić, że ludzie wykluczają opcje targnięcia się na swoje życie, bo dana osoba miała plany i marzenia i coś na nią czekało w życiu. Ktoś, kto miał jakąkolwiek styczność z tematem samobójstwa wie, że ci ludzie robią plany, mają marzenia. Odczytywanie znakow jest bardzo trudne, wręcz niemożliwe. Tak, rozstanie z chłopakiem gdy ma sie 23 lata może byċ końcem świata. Jak dla mnie wszystkie inne teorie o życiu sztokholmie to wytwór chorej wyobraźni atencjuszy, którzy czyjąś tragedią chcieli sobie urozmaicić ich monotonne życie. Bardzo mi przykro, ze rodzina musi przechodzic przez to piekło.
W 100% się zgadzam. Asia mimo młodego wieku sporo przeszła, co mogło doprowadzić zarówno do załamania i samobójstwa, jak i ucieczki i chęci zbudowania nowego życia. Tylko czy w tym drugim przypadku nigdy nie odezwałaby się do kochającej rodziny? Wydaje się to mało prawdopodobne. Za to samobójstwo jak najbardziej niestety. Co do niby świadków to takie fałszywe zeznania pojawiają się w wielu sprawach zaginięć i morderstw.
Dokładnie, nie ma żadnych specjalnych sygnałów zwiastujacych chęć odebrania sobie życia. Wręcz przeciwnie podjęcie takiej decyzji często sprawia, że osoby stają się spokojniejsze i zadowolone bo wiedzą, że ich cierpienie już niedługo się skończy.
Całkowicie się zgadzam. Takie dość nagle samobójstwa zdarzają się szczególnie często wśród młodych ludzi. Nie jestem ekspertka, ale pewnie można to jakoś wytłumaczyć czy to słabszą kontrolą impulsu, czy tym, że perspektywa młodych osób jest inna. Zaginięć ludzi, młodych, którzy weszli na mosty, ale z nich nie zeszli, którzy w oczach bliskich nie mieli powodu by odebrać sobie życie, jest naprawdę wiele. List od matki bardzo poruszający, tak jak i cała historia.
wiele razy na tym kanale dowiedzialam sie, jak wiele moze zrobic policja, jezeli chce dzialac. tutaj w zasadzie wystarczyloby podjac dzialania w celu ustalenia, czy p.Joanna zyje czy nie. a z tego materialu wynika, ze policja nic nie zrobila w tym kierunku. w obecnych czasach jest praktycznie niemozliwe zniknac bez sladu, wystarczy, zeby sluzby chcialy chcialy dzialac. bardzo wspolczuje rodzicom.
Dziękuję Olga za Twoją rzetelną i ciężką pracę , wiem że wkładasz kawał serca w każdą przedstawioną przez Ciebie historię . Przywracasz często nadzieję rodzinom, nie pozwalając zapomnieć o bohaterach odcinków 😥 Dziękuję 💞
Historia łamiąca Serce a list od Rodziców wywołał we Mnie szloch😭 Biedni Rodzice i Bracia jako Matka wiem,że do ostatniego oddechu będą czekali na Asię i życzę z całego serca aby ten dzień nadszedł żeby w drzwiach stanęła i powiedziała "wróciłam bo WAS kocham" Może nie okazywała na zewnątrz jak strasznie cierpi z powodu zerwania z Kamilem..... Tylko czy gdyby gdzieś prowadziła normalne zycie to nie skontaktowalaby się z Rodziną? Olga jesteś najwspanialszą podcasterką i dziewczyną, która wkłada całe Serce w przygotowaniu a przede wszystkim w przedstawianiu ludzkich tragedii i dramatów. Dziękuję KOCHANA ♥️♥️ Rodziców Asi mocno tulę do SERCA.❤️
Jest jeszcze jedna sprawa. Przecież ktos, kto jest po leczeniu onkologicznym, musi byc ciagle pod opieka i nadzorem lekarzy! Musi sie badać i kontrolowac swoj stan zdrowia do konca zycia! Minelo 20 lat i nie wierze, że Joanna tak sobie zniknęła, bez zadnego śladu!
Dlaczego to tak jest, że tak kochane osoby przez swoich rodziców uciekają ( bo wg mnie to bardziej ucieczka niż zaginięcie stąd też niskie zaangażowanie służb). Mnie nikt by nie szukał z takim zaangażowaniem, a mimo to nigdy nie zrobiłabym czegoś takiego bliskim ...
Też o tym pomyślałam, że nigdy nie zniknęłabym tak z życia bliskich mi osób. Joanna miała przecież dobre relacje z rodzicami i braćmi. Myślę że żyje i dlatego tymbardziej nie jestem w stanie zrozumieć jej decyzji.Bardzo współczuję rodzinie.Pozdrowienia dla Olgi i słuchaczy ❤
@@bozenaradtke8213 jeśli rzeczywiście miała te "dobre relacje"z rodziną to czy bardziej prawdopodobną wersją wydarzeń- wobec braku jakiegokolwiek kontaktu- nie jest właśnie zgon ?
@@bozenaradtke8213a moze bala się o ich bezpieczeństwo? Trudno oceniac jak się nie wie co rzeczywiście sie stalo. Z podkastu wynika, ze rodzina dawala corce sporo wolnosci i nie pytali o wszystko.
@@klr04Myślę, że niekoniecznie.Jest taka dosyć znana sprawa Petry.P w Niemczech ,która opuściła dobrowolnie rodzinę i została przez całkowity przypadek odnaleziona po 31 latach i to wcale nie za granicą a w Düsseldorfie.A nie chciała być dalej odnaleziona.Robiła wszystko zeby nie trafić na jej trop,opowiedziała w wywiadzie jak to jej sie udawało przez tyle lat.Dlatego istnieje nadzieja ze Joanna zyje.Pozdrawiam
Może Joanna dowiedziała się o nawrocie choroby nowotworowej i postanowiła zniknąć, by rodzice nie oglądali jej w ostatnich chwilach jej życia (wiedziała przecież jak wygląda sytuacja pacjentów onkologicznych w Polsce), w Szwecji bardziej liberalnie podchodzi się do tematu eutanazji, może chciała odejść na własnych zasadach a nie czekać aż choroba odbierze jej resztki godności, może rodzina miała zupełnie inne podejście do tego i dlatego postanowiła nie obarczać ich swoją decyzją.
żyć z taką niewiedzą to musi być najgorszy koszmar, bardzo współczuje rodzinie, mam nadzieję, że Asia się kiedyś odnajdzie. Jak zawsze świetna robota, dziękuje.
Malin Adolfsson w Szwecji są 2 - więc nie sądzę. Mieszkałam w Szwecji 15 lat, szkoda, że dopiero dzisiaj dowiedziała się o tej sprawie. Tip dla rodziny - w Szwecji wszytko jest offentlig, czyli "public, official" - jeśli Asia tam jest, możemy sprawdzić, ile zarabia. Pracuję w IT i umiem znajdować takie informacje - może rodzina mogłaby się ze mną skontaktować?
@@klara5453w Szwecji jest też cos takiego jak ukryta tożsamość,dot wyjątkowych sytuacji,wówczas ludzie są nie do odnalezienia,poza tym w tamtych latach Se nie było w Uni, było też łatwiej pod wieloma względami
List od rodziców do Joanny rozdziera serce na pół. Jeśli Joanna żyje i ogląda to ile zrobili jej rodzice żeby ją odszukać, powinna chociaż dać znak że jest ok ale z jakiegoś powodu wciąż nie ma żadnych śladów prowadzących do rozwiązania tego strasznego dla rodziny jej zniknięcia, Olu jesteś wspaniała i to co robisz jest bardzo profesjonalne. Kochana 🫶🏻❤️
Postępowanie tej dziewczyny nie było racjonalne .dlatego mało prawdopodobne jest,Żeby żyła i przez tyle lat nie odezwała się do bliskich.Były przypadki odnalezienia się po wielu latach,ale najczęściej przed zniknięciem dochodziło wtedy do konfliktu z bliskimi.Przecież jak chciała uciec,to za kilka dni miała wyjechać do Włoch.
Ktoś ją namówił do wyjazdu do Szwecji. Musiało to być ciekawe. Ten ktoś miał argumenty. Chciała zadzwonić do rodziców potem, ale coś się stało i nie zdążyła. A taka choroba, jaką miała też czasami wraca
Każdy ma jakieś tajemnice, KAŻDY. Już samo to, że Asia wsiadła na prom nie mówiąc nikomu,absolutnie nikomu że ma plany na taką podróż jest potwierdzeniem,że również miała tajemnice. I ta właśnie tajemnica prawdopodobnie zabiła lub zniewoliła Asie,bo jeśli z rodziną była zżyta to nawiązała by z nimi kontakt. Nikt nie wie co siedzi w głowie drugiej osoby,jakich zna ludzi i o czym chce a o czym nie chce informować świata.
Policjanci, którzy źle wykonują swoją pracę (tak jak w tym przypadku) powinni być pociągani do odpowiedzialności, także finansowej - dokładnie tak jak to ma miejsce w przypadku innych zawodów. Może wtedy ruszyliby tyłki.
Co z tego ,że Asia miala plany i marzenia skoro zabrakło w nich jej ukochanego .... Uważam ,że dziewczyna nie żyje i wybrala się w ostatnią podróż z biletem w jedną stronę .....
Tak się zastanawiam dlaczego w 99 procentach bohaterki podcastów to chodzące ideały,pracowite,mądre,ułożone,dobrze uczące się,piękne,lubiane,z planami na przyszłość,ambitne,z szeregiem zainteresowan,nie sprawiające żadnych problemów wychowawczych,uczynne,pomocne itp. Ja mam 16 letnią córkę i mimo iż starałam się ją wychować najlepiej jak potrafię jest totalnym przeciwieństwem z charakteru i z zachowania np. tej Asi😢 chciałbym żeby chociaż w 40 procentach taka była,ale to tylko taka refleksja i dygresja,podcast jak zwykle opracowany moim skromnym zdaniem bardzo dobrze
Przecież to pierdzielenie o Szopenie, nikt nie jest idealny. Chodzi o to żeby wzbudzić większe współczucie względem ofiar. Społeczeństwo bardziej sympatyzuje z ofiarami które są atrakcyjne, „miłe i wspaniałe”. Dotyczy to zwłaszcza ofiar-kobiet. Jest to też bardzo widoczne w przypadku zaginięć takich osób.
Bo to nieprawda. Pani córka jest prawdziwa. Wiadomo, że ludzie którzy nagłaśniają dane sprawy mówią tylko dobrze o swoich bliskich, bo ogółu ludzi łatwiej jest wtedy szukać, pomagać. Ludzie czują większą sympatię i większą chęć do pomocy, niż dziewczynie patologicznej. Gdyby ludzie mówili, że zaginione osoby to osoby z problemami psychicznym, narkomani, uzależnieni- wtedy nie byłoby współczucia i chęci pomocy. Proszę pamiętać, że wiek 16 lat, to bardzo trudny okres. Hormony szaleją. Niedługo wszystko minie i córka dojrzeje. Gdy przypomnę sobie jaka byłam, gdy miałam 16 lat, to aż zalewa mnie dreszcz żenady. Byłam głośna i bardzo butna😬 Życzę Paniom dużo siły i zrozumienia ❤
Bo bardzo często są to osoby, w których w końcu coś pęka. Całe życie żyją tak, żeby zadowolić wszystkich wokół, swoją wrażliwość wykorzystują do tego, żeby Broń boże nie sprawić nikomu przykrości, ale po jakimś czasie orientują się, że to wszystko działania jednostronne i same na takie wsparcie i zrozumienie liczyć nie mogą, stąd też często decyzja o odcięciu się od wszystkich.
Gdyby była bohaterką takiego podcastu dopiero wtedy byłaby idealna. Te mam córkę i wiem o czym piszesz. Takie odrealnienie od rzeczywistości jest możliwe tylko w opowieściach.
Jak zwykle Pani Olga poziomem materiału wyprzedziła inne podcasty kryminalne o lata świetlne. Jak się raz trafi tutaj to inne kanały przypominają tani zamiennik. 👌
To prawda, słucham od jakiegoś roku, miałam trochę do nadrobienia. Słuchałam wcześniej kilku innych na czele z Justyną. Ten podcast najbardziej rzetelny, ciekawie opowiadane historię przyjemny głos
@@monia9570Justyna już dawno się skończyła. Dobre podcasty to moim zdaniem "Piekło jest tu" , "Szkic kryminalny" "Archiwum X" . Jest kilka kanałów w które autorzy wkładają dużo pracy. Justyna według mnie do nich nie należy.
Justyna się skończyła? Ma za sobą trudną historię operacji bariatrycznej, a teraz urodziła. Mam nadzieję, że wy będziecie na wysokich obrotach całe życie.
Pomyślałam o nawrocie choroby onkologicznej. Chęć pożegnania się z ukochanym chłopakiem. Chęć pozostania we wspomnieniach rodziców jako żywa i energiczna osoba. Może się o tym wszystkim dowiedziała przed wyjazdem na studia w zagranicznej uczelni. Może nie miała siły walczyć z chorobą i przechodzić przez to ponownie. Wyruszyła do Szwecji aby tam zakończyć swoje życie popełniając samobójstwo. Kluczem jest też to, że dzwoniła do chłopaka w noc ucieczki. Była inteligentna, pracowita i potrafiła stworzyć pozory, że wszystko u niej dobrze. A zaplanowała to wszystko i dążyła do realizacji tego planu. Ona wzięła na siebie bardzo dużo. Wyniszczającą choroba onkologiczna, dwa kierunki studiów, perspektywa wyjazdu do Włoch na dalsze kształcenie. I nawrót choroby mógł ją dobić. A jaki był tak naprawdę stan jej zdrowia to wiedziała tylko ona sama. Mogła to ukrywać przed rodziną, aby ja nie przymuszali do dalszego leczenia w momencie gdy podjęła decyzję że chce odejść.
Bardzo, bardzo, bardzo żal mi rodziny Asi. Tyle lat życia w niepewności, i nadzieji, bez KONKRETNEGO ZAANGAŻOWANIA POLICJI. TO MUSI BYĆ PRAWDZIWY HORROR EMOCJANALNY. Na miejscu policji, gdybym była policjantką Przycisnęłabym bym tego Marka, oraz sprawdziła KTO ZADZWONIŁ Z TEGO WEWNĘTRZNEGO NUMERU NA PROMIE...
Uwielbiam Twoje podcasty i przesłuchałam wszystkie po kilka razy. Pamiętam jak założona kanał ślady. Nie mogłam się doczekać pierwszego reportażu. Teraz uważam że powstanie śladów całkowicie zrójnowało Twoje podcasty. Tęskienie za rozwiązanymi medialnymi sprawami, gdzie pozyskiwałaś wiadomości z obiektywnych źródeł. Ktoś pamięta ,,w kinach króluje" czy ,,W radiu można usłyszeć"?
jeśli ona żyje to powinniście zostawić ją w spokoju, uszanować tą decyzję. gdyby już się miała znaleźć to by się znalazła... ponadto pracuję u operatora i niestety oczekiwanie na bilingi tyle trwa
Mnie intryguje ten tajemniczy Marek i jego dziwna opowieść! Zaprasza dziewczynę niby do pracy czy żeby się przedstawiła a to wszystko trwa 6 godz?!! Te Telefonaty jego zachowanie- coś mi tu nie pasuje! Uważam że on wie więcej!
A ja myślę, że Marek to zwykły kłamczuch szukający uwagi. Takich manipulantów nie liczących się z uczuciami innych jest mnóstwo. Oby usechł mu ten kłamliwy jęzor.
Mnie zastanawia ta ciekawostka z cukrem do herbaty. Niby błahostka, ale jeżeli trafił z tym "jak" Asia słodzi herbatę, to istnieje cień szansy, że mówił prawdę. Oczywiście to żaden dowód, ale gdyby powiedział przykładowo, że dala dwie łyżeczki cukru, a rodzice wiedzą, że ona wcale nie słodzila, to już prawie gwarant, że kłamie.
nie rozumiem ludzi, którzy świadomie wymyślają takie opowieści, że znają/widzieli/spotkali zaginioną osobę. a potem jest takie: a xuj, żartowałam sobie. doprecyzujmy- jak się komuś wydaje, że gdzieś kogoś widzieli-to jedno, ale takie opowiadanie bajek, że się ZNA i SPOTKAŁO tę osobę jest straszne. powinni mieć za to stawiane zarzuty i powinni ponosić koszty części poszukiwań - jeśli służby angażują się w ten wątek.
Jak mama będąc w Szwecji dostala od kogoś z ambasady do ręki to rzekomo napisane przez Asię ogłoszenie o poszukiwaniu pracy to czy zostało ono zbadane przez grafologa?
Jeśli uciekła z domu i nie pozostawiła rodzicom żadnej wiadomości to jest to okrutne Nie wyobrażam sobie tak skrzywdzić własnych rodziców, bo wiem, że pękło by im serce, nie mając żadnej informacji
Wysłuchałam już wszystkie podcasty na jej temat i wszystkie w sumie zawierają te same info😏dzisiejszy podcast myślałam że wniesie coś nowego ale nix pix,tylko wydłużona wersja tych poprzednich… została uchwycona na kamerze jak wchodzi na prom,z opisu miała na sobie odzież taką sama jak na zdjęciach z jej wcześniejszego pobytu w Szwecji u kuzynki o której nie ma kompletnie ani jednej wzmianki przez cały podcast🤔jakie relacje łączyły rodzinę z tą kuzynką? ta kuzynka w tym czasie czasami nie żyła ze Szwedem w małej miejscowości niedaleko Karlskrony? Szwecja a Polska to jak niebo a ziemia,szwedzka kultura różni się totalnie co do polskiej…ukrywałam kiedyś jedną osobę u siebie(zagrożenie jej życiu) i nikt nigdy by jej nie znalazł gdyby nie to że po czasie sama zdecydowała się na powrót do kraju…gdybym kiedykolwiek spotkała Joannę na mojej drodze i by mnie poprosiła o nie ujawnianie jej,miałaby 100% gwarancji dotrzymania milczenia z mojej strony🤐tak że jeżeli ona żyje i mieszka tutaj to możecie szukać wiatru w polu(o ile ona sama nie zdecyduje siebie ujawnić)…czy szwedzka mentalność i kultura jest dobra czy zła🤔jak to się mówi,co kraj to obyczaj,ja np szybko i z łatwością zadomowiłam się tutaj,a może ona też…🤷♀️
Miejmy nadzieję. A ta ́kuzynka nic by nie powiedziała? Po co się ukrywać, skoro miała wyjeżdżać do Włoch ? Przed kim? Moim zdaniem coś się stało krótko po przyjeździe do Szwecji. Choroby też czasami wracają. Obowiązkiem bliskich jest szukać zaginionej, bo skąd wiadomo, czy nie potrzebuje pomocy?
Uważam ,że Joanna pozostała w morzu.Wszystkie niby widzenia to fejki.Wsiadla i nie wysiadła Dlatego nie mogą jej znaleźć ani żywej ani martwej Współczuję bliskim
Ciekawy tez jest ten wątek z tym tajemniczym Markiem. Tak brzmiał, jakby miał jakąś obsesję na punkcie Joasi o ile faktycznie się z nią widział.. czasami policja ma trop pod nosem, ale nie sprawdzają tego eh.. bardzo ciekawy podcast. Pozdrawiam Cie Olgo ❤
@@patrycjamakos5310 też mnie on zastanawia. Skoro znalazł informacje w internecie, że Joanna jest poszukiwana to od razu powinien dać znać rodzinie, że ją widział. A tutaj dał dedykację w radiu. Dlatego wydaje mi się, że to jakiś krętacz.
To jedna z najbardziej tajemniczych spraw. Niestety w moim odczuciu mozliwe, ze Asia odebrala sobie zycie. Moze wsiadla na ten prom i juz w Szwecji to zrobila, zeby jej nie odnaleziono w gdansku i zostala znaleziona jako nn albo wcale. Inna opcja to, ze w jakis sposob zostala ofiara handlu ludzmi, szkoda, ze nie jest powiedziane czy na promie byla caly czas sama, czy moze z kims rozmawiala i ze nie bylo kamer po szwedzkiej stronie. Historia tego marka to moim zdaniem sciema. Z zachowania podczas spotkania wynika, ze szukal rozrywki i rozglosu i znalazl informacje o zaginionej a potem uzyl randomowego ogloszenia, zeby sobie to wszystko skleic. Osoby, ktore ja widzialy w stokholmie mogly sie pomylic, Asia miala jasne wlosy, niebieskie oczy i regularne rysy twarzy, jej urode mozna podpiac pod nordycka i byc moze bylo troche kobiet do niej podobnych
Myślę, że to jednak samobójstwo. Dobre samopoczucie w ostatich chwilach z bliskimi... Osoba pogodzona z ostatecznością jest spokojna, żeby nie powiedzieć, wręcz szczęślwa😔 No i ta wiadomość do byłego chłopaka... Smutne😔
Oglądałam, słuchałam wiele podcastów na ten temat. Wydaje mi się, że dziewczyna żyje, żyła na tamten moment poszuliwań, bo do tego czasu to nie wiadomo.
Mi od razu włącza się analiza tła rodzinnego. Idealna dziewczynka, nastolatka, grzeczna, ułożona, wzorowa uczennica, odpowiedzialna niemalze od kolyski. Nie sprawiajsca rodzinie żadnych trudności. Piękna, radosna, spotkala idealnego chłopaka. Jako osoba dorosła i samodzielna nagle znika. Nie oceniam rodziców ani ich intencji. Zakładam dobre, zwłaszcza że wydaje się, że te relacje rodzinne chyba nie byly złe. Natomiast to taki częsty obrazek - idealna córka, spełniająca oczekiwania rodziców. Prawdopodobnie rzeczywiście była zdolna, inteligentna, przyjazna, ułożona. Natomiast pewnie zabraklo w tym jej dzieciństwie i dorastaniu - prawdziwych emocji i odkrywania prawdziwej tożsamości. Nie ma ludzi idealnych, którzy są we wszystkim świetni i zawsze ze wszystkim świetnie sobie radzą. A jeżeli tak to z zewnątrz wygląda to powinna zapalić się czerwona lampka. Jestem bardzo ciekawa rozmowy z rodzicami, czekam z niecierpliwością. Myślę, że jak wiele polskich rodziców tamtych czasów mogli nie zwracać uwagi na to kim Asia jest naprawdę, czego tak naprawdę potrzebuje i co sie kryje pod tą piękną fasadą. A Asia to prawdopodobnie bardzo wrażliwa osoba. W pewnym momencie poczuła, że coś jest nie tak. Choroba nowotworowa też często idzie w parze z tlumieniem emocji. Może to była okazja do przerwania jakiegoś łańcucha wyparcia, ale nie...Asia znów przeszła ją wzorowo. Może tego od niej oczekowano, może sama nie dała sobie taryfy ulgowej. W tskiej sytuacji chorzy często słyszą: kto jak nie ty, dasz radę. I dała. Jednak widać ostatecznie mimo wygranej walki kilka lat później przyszło załamanie. Ostre tąpnięcie. Nie mam pomysłu czy faktycznie żyje teraz po swojemu czy nie żyje. Trochę trudno mi uwierzyć w taką nagłą i zakończoną sukcesem decyzję o rozpoczęciu nowego życia w innym kraju przez tak młodą osobę, ktora musialaby zacząć tam wszystko od zera. Chyba ze miala szczęście i ktos jej pomógł. Na pewno dawno temu coś w niej pękło że podjęła, jeden z tych dwóch drastycznych kroków.
Nie oceniam próby zmiany stylu życia, odcięcia się od Polski, rodziny. Itp. W czasie wypłynięcia była dorosła, więc mogła robić co chce, ale żeby nie poinformować rodziców, że żyje, że ma się dobrze, to tego nigdy nie zrozumiem. Najgorsze co może być to wątpliwosci. Skazać biednych rodziców na 20lat tułaczki i poszukiwań 😡 jakim trzeba być samolubnym i nieemaptycznym człowiekiem. Jeżeli faktycznie żyje i zostawiła rodziców z rozpaczą i niewiedzą to niestety zachowała się podłe 🤷♀️🤦🏻♂️
Kiedyś Justyna Mazur była dla mnie nr 1, ale tak odwaliła tę sprawę, że w moich oczach wtedy mocno spadła z piedestału. Mam nadzieję, że Olga nie zacznie tak robić
Gold 🏅 DLA rodzicow!😢 niebywale 😮tyle tropow i NIC...mam tylko nadzieje ze kiedys poznamy prawde!praca policji ponizej.."patyka"co by nie uzywac niecenzuralnego jezyka
Moim zdaniem gdyby jej były chłopak zgodził się by byli znowu razem ona by nie uciekła z kraju. Ta ucieczka zapewne była spowodowana zawodem miłosnym i bezsilnością, jedyne mnie zastanawia dlaczego odcięła się też od rodziców... Zapewne na takie zagadnienia odpowiedz zna tylko i wyłącznie sama zaginiona.
Zwłaszcza ten ostatni telefon do byłego chłopaka, nagrana wiadomość potwierdzają tę hipotezę. To, że jego ta wiadomość bardzo zaniepokoiła, też o czymś świadczy.
Dzisiejszy odcinek powstał we współpracy z Incogni. Skorzystaj z mojego linku, dzięki któremu przy zakupie rocznego planu otrzymasz 60% rabatu. Dzięki gwarancji 30 dniowego terminu zwrotu, niczym nie ryzykujesz! incogni.com/herring
Jeśli ta Joanna żyje,to jest najbardziej okrutną zaginioną o jakiej sĺyszałam.Kochani rodzice,jestem pełna podziwu dla Waszej walki o poznanie prawdy😢
okrutna jesteś Ty, oceniając nie wiedząc nic oprócz wiadomości podanych do informacji publicznej
@@klara5453ale to prawda, już z łaski dałaby znać, żeby ludzie nie tracili zdrowia i pieniedzy na bezowocne poszukiwania.
@@klara5453Ta Twoja tzw. poprawność jest beznadziejnie głupia!
Słyszałam o tej sprawie kilkakrotnie. Twój przekaz jest bez wątpienia najlepszy!!!Olga jesteś wyjatkowa i zawsze miło usłyszeć Cię ponownie ❤. Pozdrawiam serdecznie wszystkich słuchaczy
Serdecznie współczuję rodzicom 😢
Niestety wedlug mnie ona nie zyje a te wszystkie niby wiadomości to fejki. W przypadkach innych zaginiec tez sie pojawiaja takie informacje, ze ktos kogos widzial itp, jednak atencjuszy nie brakuje
Mam to samo wrazenie.
Jeżeli słucha tego były chłopak Joanny,to mam nadzieję,że ułożył sobie życie i nie boryka się z wyrzutami sumienia
Szlachetny komentarz.
Bardzo skrupulatnie i dokładnie przygotowany podkast , dzięki Olga za twoją pracę.
Nie wierzę, że się nigdy nie skarżyła. Każdy kto chorował boleśnie, długo i z lękiem, że nie wyzdrowieje, przechodzi kryzysowy moment gdy jest zły za niesprawiedliwy los i nieustające tygodnie wypełnione bólem i rezygnacją ze wszystkiego. Wiem bo żyłam w bólu 4 lata...
Nie każdy...
Mam nadzieję, że już nie cierpisz i jesteś szczęśliwa! Życzę Ci tego z całego ❤️
Swietny , profesjonalny material. Jestem twoja ogromna fanka .To w jaki sposb i z jaka dokladnoscia i jak duzo pracy wkladasz w zdobycie materialu zasluguje ma uznanie .Wielkie brawa dla ciebie
Twoj glos i klimat jak tworzysz opowiadajc to wszystko sprawia ze ja przenosze sie do zycia tych ludzi
Nie mogę się doczekać materiału na kanale Ślady, jest to niesamowita historia
Bardzo chcialabym się mylić, ale w sprawie Asi według mnie wszystko wskazuje na jej samobójstwo. Obniżony nastrój, nieudane próby powrotu do partnera, połaczenie telefoniczne wykonane do Kamila w nocy i niepokojąca wiadomość głosowa o treści 'chciałam jeszcze raz usłyszeć Twój głos, ale trudno' (swoja droga chcialabym wiedziec jak sie ma godzina połaczenia do godziny wypłynięcie promu z portu, bo nie było o tym mowy), kłamstwa nt. planów tej nocy, wejście na pokład z jedna reklamowka. Te promy sa ogromne, jesli jest zla pogoda to malo kto wychodzi na zewnatrz, bo tam zwyczajnie wieje jest zimno i paskudnie, Joanna mogla spokojnie dokonać tego co zaplanowala bez swiadkow. Nigdy nie przestanie mnie dziwić, że ludzie wykluczają opcje targnięcia się na swoje życie, bo dana osoba miała plany i marzenia i coś na nią czekało w życiu. Ktoś, kto miał jakąkolwiek styczność z tematem samobójstwa wie, że ci ludzie robią plany, mają marzenia. Odczytywanie znakow jest bardzo trudne, wręcz niemożliwe. Tak, rozstanie z chłopakiem gdy ma sie 23 lata może byċ końcem świata. Jak dla mnie wszystkie inne teorie o życiu sztokholmie to wytwór chorej wyobraźni atencjuszy, którzy czyjąś tragedią chcieli sobie urozmaicić ich monotonne życie. Bardzo mi przykro, ze rodzina musi przechodzic przez to piekło.
A do tego potrzebny jest prom do Szwecji?
W 100% się zgadzam. Asia mimo młodego wieku sporo przeszła, co mogło doprowadzić zarówno do załamania i samobójstwa, jak i ucieczki i chęci zbudowania nowego życia. Tylko czy w tym drugim przypadku nigdy nie odezwałaby się do kochającej rodziny? Wydaje się to mało prawdopodobne. Za to samobójstwo jak najbardziej niestety. Co do niby świadków to takie fałszywe zeznania pojawiają się w wielu sprawach zaginięć i morderstw.
Dokładnie, nie ma żadnych specjalnych sygnałów zwiastujacych chęć odebrania sobie życia. Wręcz przeciwnie podjęcie takiej decyzji często sprawia, że osoby stają się spokojniejsze i zadowolone bo wiedzą, że ich cierpienie już niedługo się skończy.
Całkowicie się zgadzam. Takie dość nagle samobójstwa zdarzają się szczególnie często wśród młodych ludzi. Nie jestem ekspertka, ale pewnie można to jakoś wytłumaczyć czy to słabszą kontrolą impulsu, czy tym, że perspektywa młodych osób jest inna. Zaginięć ludzi, młodych, którzy weszli na mosty, ale z nich nie zeszli, którzy w oczach bliskich nie mieli powodu by odebrać sobie życie, jest naprawdę wiele. List od matki bardzo poruszający, tak jak i cała historia.
Plus nagła pozorna poprawa nastroju, zwiększony apetyt etc. bardzo często poprzedzają akt s.
Pięknie opowiedziane
wiele razy na tym kanale dowiedzialam sie, jak wiele moze zrobic policja, jezeli chce dzialac. tutaj w zasadzie wystarczyloby podjac dzialania w celu ustalenia, czy p.Joanna zyje czy nie. a z tego materialu wynika, ze policja nic nie zrobila w tym kierunku. w obecnych czasach jest praktycznie niemozliwe zniknac bez sladu, wystarczy, zeby sluzby chcialy chcialy dzialac. bardzo wspolczuje rodzicom.
Swietnie przygotowany odcinek 😥😥😥
"Nie wyglądała na smutną, pomalowała się" i zapewnienia rodziny, że miała plany i nigdy nie znikała. No klasyczne polskie combo.
I jeszcze ta hiena Jackowski...
Dziękuję Olga za Twoją rzetelną i ciężką pracę , wiem że wkładasz kawał serca w każdą przedstawioną przez Ciebie historię . Przywracasz często nadzieję rodzinom, nie pozwalając zapomnieć o bohaterach odcinków 😥
Dziękuję 💞
Dziękujemy za Wasza pracę.
Od tej historii zaczęłam interesować się zaginięciami, usłyszałam o niej lata temu w bodajże ,, Ktokolwiek widział ktokolwiek wie"
Dziękuję za Twoją pracę ❤
Dziękuję za podcast ❤
Historia łamiąca Serce a list od Rodziców wywołał we Mnie szloch😭
Biedni Rodzice i Bracia jako Matka wiem,że do ostatniego oddechu będą czekali na Asię i życzę z całego serca aby ten dzień nadszedł żeby w drzwiach stanęła i powiedziała "wróciłam bo WAS kocham"
Może nie okazywała na zewnątrz jak strasznie cierpi z powodu zerwania z Kamilem.....
Tylko czy gdyby gdzieś prowadziła normalne zycie to nie skontaktowalaby się z Rodziną?
Olga jesteś najwspanialszą podcasterką i dziewczyną, która wkłada całe Serce w przygotowaniu a przede wszystkim w przedstawianiu ludzkich tragedii i dramatów.
Dziękuję KOCHANA ♥️♥️
Rodziców Asi mocno tulę do SERCA.❤️
Długo czekałam na tą historię. Wg mnie mało jej w mediach. Bardzo ciekawa sprawa a zarazem smutna.
A kto szuka tu wesołości?
Niespodzianka 🌹jestem, z przyjemnością odsłuchuję 💞pozdrawiam Cię Olga serdecznie 💖. Seniorka
Swietny Podcast, ale uwielbiam drugi kanal Ślady ! Swietna Robota.
Pani Herring obecnie TOP.
Jesteś!❤ dziekuje!
Rozsiadam sie z uwagą
Mocny materiał do samego końca 👏
Dziekuje za nowy odcinek :)
Wspaniale jak zawsze .Pani Olga jest mistrzynią ❤
Dziękuję Olga❤ sprawa z mojego miasta
Jest jeszcze jedna sprawa. Przecież ktos, kto jest po leczeniu onkologicznym, musi byc ciagle pod opieka i nadzorem lekarzy! Musi sie badać i kontrolowac swoj stan zdrowia do konca zycia! Minelo 20 lat i nie wierze, że Joanna tak sobie zniknęła, bez zadnego śladu!
Dobra uwaga. Mi sie wydaje ze nie żyje
Historia z mojego miasta, ...znam i jeste ciekawa Podcastu, więc z ciekawością 👂.
Moja ulubiona podkasterka❤
Moja też 😉😁🖤
Dlaczego to tak jest, że tak kochane osoby przez swoich rodziców uciekają ( bo wg mnie to bardziej ucieczka niż zaginięcie stąd też niskie zaangażowanie służb). Mnie nikt by nie szukał z takim zaangażowaniem, a mimo to nigdy nie zrobiłabym czegoś takiego bliskim ...
Też o tym pomyślałam, że nigdy nie zniknęłabym tak z życia bliskich mi osób. Joanna miała przecież dobre relacje z rodzicami i braćmi. Myślę że żyje i dlatego tymbardziej nie jestem w stanie zrozumieć jej decyzji.Bardzo współczuję rodzinie.Pozdrowienia dla Olgi i słuchaczy ❤
@@bozenaradtke8213 jeśli rzeczywiście miała te "dobre relacje"z rodziną to czy bardziej prawdopodobną wersją wydarzeń- wobec braku jakiegokolwiek kontaktu- nie jest właśnie zgon ?
@@bozenaradtke8213a moze bala się o ich bezpieczeństwo? Trudno oceniac jak się nie wie co rzeczywiście sie stalo. Z podkastu wynika, ze rodzina dawala corce sporo wolnosci i nie pytali o wszystko.
@@bozenaradtke8213 mam poważne watpliwości, że żyje....
Oczywiście chciałabym.
Nie zapominajcie, że miała raka, który czasami powraca
@@klr04Myślę, że niekoniecznie.Jest taka dosyć znana sprawa Petry.P w Niemczech ,która opuściła dobrowolnie rodzinę i została przez całkowity przypadek odnaleziona po 31 latach i to wcale nie za granicą a w Düsseldorfie.A nie chciała być dalej odnaleziona.Robiła wszystko zeby nie trafić na jej trop,opowiedziała w wywiadzie jak to jej sie udawało przez tyle lat.Dlatego istnieje nadzieja ze Joanna zyje.Pozdrawiam
👍. Bardzo interesujący odcinek. Trzymam kciuki za wyjaśnienie tej sprawy. Pozdrawiam serdecznie.😊
Dziękuję i pozdrawiam 😊
Dziękuję za podcast. Pozdrawiam. ✋😘
Uroda dziewczyny cudna
Bez przesady. Zwykła dziewucha jakich dziesiątki widuje się na ulicach.
Może Joanna dowiedziała się o nawrocie choroby nowotworowej i postanowiła zniknąć, by rodzice nie oglądali jej w ostatnich chwilach jej życia (wiedziała przecież jak wygląda sytuacja pacjentów onkologicznych w Polsce), w Szwecji bardziej liberalnie podchodzi się do tematu eutanazji, może chciała odejść na własnych zasadach a nie czekać aż choroba odbierze jej resztki godności, może rodzina miała zupełnie inne podejście do tego i dlatego postanowiła nie obarczać ich swoją decyzją.
To jest bardzo smutny ale bardzo, bardzo prawdopodobny trop.
Dziękuję ♥️
żyć z taką niewiedzą to musi być najgorszy koszmar, bardzo współczuje rodzinie, mam nadzieję, że Asia się kiedyś odnajdzie.
Jak zawsze świetna robota, dziękuje.
Malin Adolfsson w Szwecji są 2 - więc nie sądzę. Mieszkałam w Szwecji 15 lat, szkoda, że dopiero dzisiaj dowiedziała się o tej sprawie. Tip dla rodziny - w Szwecji wszytko jest offentlig, czyli "public, official" - jeśli Asia tam jest, możemy sprawdzić, ile zarabia. Pracuję w IT i umiem znajdować takie informacje - może rodzina mogłaby się ze mną skontaktować?
to nic nie da. tożsamość jest prawdopodobnie zmieniona jeśli żyje, inaczej ktoś by ją znalazł
Proszę o kontakt przez autorkę podcastu. Gabriela Brylowska.
@@klara5453w Szwecji jest też cos takiego jak ukryta tożsamość,dot wyjątkowych sytuacji,wówczas ludzie są nie do odnalezienia,poza tym w tamtych latach Se nie było w Uni, było też łatwiej pod wieloma względami
List od rodziców do Joanny rozdziera serce na pół. Jeśli Joanna żyje i ogląda to ile zrobili jej rodzice żeby ją odszukać, powinna chociaż dać znak że jest ok ale z jakiegoś powodu wciąż nie ma żadnych śladów prowadzących do rozwiązania tego strasznego dla rodziny jej zniknięcia,
Olu jesteś wspaniała i to co robisz jest bardzo profesjonalne. Kochana 🫶🏻❤️
Dziękuję 🎉
Dziękuję
Dziękuję♥
2:52 początek 🙃
Jakie to przykre.
Straszna historia😢boże ta niewidza jest straszna
Zdaję się że gorsza niz najokrutniejsza prawda
Dziekuje ❤
Cudowna kochajaca sie rodzina a corka kupuje bilet w jedna strone i znika z domu bez slowa. Cos z nia bylo nie tak .
Akurat się zastanawiałem kiedy będzie odcinek 😮😮
Postępowanie tej dziewczyny nie było racjonalne .dlatego mało prawdopodobne jest,Żeby żyła i przez tyle lat nie odezwała się do bliskich.Były przypadki odnalezienia się po wielu latach,ale najczęściej przed zniknięciem dochodziło wtedy do konfliktu z bliskimi.Przecież jak chciała uciec,to za kilka dni miała wyjechać do Włoch.
Ktoś ją namówił do wyjazdu do Szwecji. Musiało to być ciekawe. Ten ktoś miał argumenty.
Chciała zadzwonić do rodziców potem, ale coś się stało i nie zdążyła.
A taka choroba, jaką miała też czasami wraca
@@pumaTe Wzięłaby walizkę. Ona popłynęła po śmierć, nie po nowe życie.
Każdy ma jakieś tajemnice, KAŻDY. Już samo to, że Asia wsiadła na prom nie mówiąc nikomu,absolutnie nikomu że ma plany na taką podróż jest potwierdzeniem,że również miała tajemnice. I ta właśnie tajemnica prawdopodobnie zabiła lub zniewoliła Asie,bo jeśli z rodziną była zżyta to nawiązała by z nimi kontakt. Nikt nie wie co siedzi w głowie drugiej osoby,jakich zna ludzi i o czym chce a o czym nie chce informować świata.
Uważam, że ona popełniła samobojstwo.
Policjanci, którzy źle wykonują swoją pracę (tak jak w tym przypadku) powinni być pociągani do odpowiedzialności, także finansowej - dokładnie tak jak to ma miejsce w przypadku innych zawodów. Może wtedy ruszyliby tyłki.
Co z tego ,że Asia miala plany i marzenia skoro zabrakło w nich jej ukochanego .... Uważam ,że dziewczyna nie żyje i wybrala się w ostatnią podróż z biletem w jedną stronę .....
Czasem myślę o tej sprawie, jedna z najbardziej tajemniczych według mnie. Czekam niecierpliwie też na reportaż na Śladach!
Nie jest tajemnicza. Dziewczyna albo popełniła samobójstwo albo uciekła za granicę
Tak się zastanawiam dlaczego w 99 procentach bohaterki podcastów to chodzące ideały,pracowite,mądre,ułożone,dobrze uczące się,piękne,lubiane,z planami na przyszłość,ambitne,z szeregiem zainteresowan,nie sprawiające żadnych problemów wychowawczych,uczynne,pomocne itp. Ja mam 16 letnią córkę i mimo iż starałam się ją wychować najlepiej jak potrafię jest totalnym przeciwieństwem z charakteru i z zachowania np. tej Asi😢 chciałbym żeby chociaż w 40 procentach taka była,ale to tylko taka refleksja i dygresja,podcast jak zwykle opracowany moim skromnym zdaniem bardzo dobrze
Przecież to pierdzielenie o Szopenie, nikt nie jest idealny. Chodzi o to żeby wzbudzić większe współczucie względem ofiar. Społeczeństwo bardziej sympatyzuje z ofiarami które są atrakcyjne, „miłe i wspaniałe”. Dotyczy to zwłaszcza ofiar-kobiet. Jest to też bardzo widoczne w przypadku zaginięć takich osób.
Bo to nieprawda. Pani córka jest prawdziwa. Wiadomo, że ludzie którzy nagłaśniają dane sprawy mówią tylko dobrze o swoich bliskich, bo ogółu ludzi łatwiej jest wtedy szukać, pomagać. Ludzie czują większą sympatię i większą chęć do pomocy, niż dziewczynie patologicznej. Gdyby ludzie mówili, że zaginione osoby to osoby z problemami psychicznym, narkomani, uzależnieni- wtedy nie byłoby współczucia i chęci pomocy.
Proszę pamiętać, że wiek 16 lat, to bardzo trudny okres. Hormony szaleją. Niedługo wszystko minie i córka dojrzeje. Gdy przypomnę sobie jaka byłam, gdy miałam 16 lat, to aż zalewa mnie dreszcz żenady. Byłam głośna i bardzo butna😬
Życzę Paniom dużo siły i zrozumienia ❤
Bo bardzo często są to osoby, w których w końcu coś pęka. Całe życie żyją tak, żeby zadowolić wszystkich wokół, swoją wrażliwość wykorzystują do tego, żeby Broń boże nie sprawić nikomu przykrości, ale po jakimś czasie orientują się, że to wszystko działania jednostronne i same na takie wsparcie i zrozumienie liczyć nie mogą, stąd też często decyzja o odcięciu się od wszystkich.
@@p.p.403 Brawo. Piękna odpowiedź 😊
Gdyby była bohaterką takiego podcastu dopiero wtedy byłaby idealna. Te mam córkę i wiem o czym piszesz. Takie odrealnienie od rzeczywistości jest możliwe tylko w opowieściach.
Nie wydaje mi się by Asia żyła😢
Jak zwykle Pani Olga poziomem materiału wyprzedziła inne podcasty kryminalne o lata świetlne. Jak się raz trafi tutaj to inne kanały przypominają tani zamiennik. 👌
To prawda, słucham od jakiegoś roku, miałam trochę do nadrobienia. Słuchałam wcześniej kilku innych na czele z Justyną. Ten podcast najbardziej rzetelny, ciekawie opowiadane historię przyjemny głos
😂😬😛
@@monia9570Justyna już dawno się skończyła. Dobre podcasty to moim zdaniem "Piekło jest tu" , "Szkic kryminalny" "Archiwum X" . Jest kilka kanałów w które autorzy wkładają dużo pracy. Justyna według mnie do nich nie należy.
Justyna się skończyła? Ma za sobą trudną historię operacji bariatrycznej, a teraz urodziła. Mam nadzieję, że wy będziecie na wysokich obrotach całe życie.
@@Szarlotka-y1l Bariatria i ciąża. Cięzkie przejścia. Mało wiesz o życiu. I wiesz co? Życzę Ci, by tak pozostało :)
Jeżeli ona zyje, to krzywdę i cierpienie, które zadała najbliższym są okropne i niegodne człowieka. Jeśli nie zyje, to pokój jej duszy.
Pomyślałam o nawrocie choroby onkologicznej. Chęć pożegnania się z ukochanym chłopakiem. Chęć pozostania we wspomnieniach rodziców jako żywa i energiczna osoba. Może się o tym wszystkim dowiedziała przed wyjazdem na studia w zagranicznej uczelni. Może nie miała siły walczyć z chorobą i przechodzić przez to ponownie. Wyruszyła do Szwecji aby tam zakończyć swoje życie popełniając samobójstwo.
Kluczem jest też to, że dzwoniła do chłopaka w noc ucieczki. Była inteligentna, pracowita i potrafiła stworzyć pozory, że wszystko u niej dobrze. A zaplanowała to wszystko i dążyła do realizacji tego planu.
Ona wzięła na siebie bardzo dużo. Wyniszczającą choroba onkologiczna, dwa kierunki studiów, perspektywa wyjazdu do Włoch na dalsze kształcenie. I nawrót choroby mógł ją dobić. A jaki był tak naprawdę stan jej zdrowia to wiedziała tylko ona sama. Mogła to ukrywać przed rodziną, aby ja nie przymuszali do dalszego leczenia w momencie gdy podjęła decyzję że chce odejść.
Pozdrawiam 🌹
Bardzo, bardzo, bardzo żal mi rodziny Asi. Tyle lat życia w niepewności, i nadzieji, bez KONKRETNEGO ZAANGAŻOWANIA POLICJI.
TO MUSI BYĆ PRAWDZIWY HORROR EMOCJANALNY.
Na miejscu policji, gdybym była policjantką Przycisnęłabym bym tego Marka, oraz sprawdziła KTO ZADZWONIŁ Z TEGO WEWNĘTRZNEGO NUMERU NA PROMIE...
Boże jaka Olga jest piękna i mądra i świetnie prowadzi programy
Wszystko ok u Ciebie?
Uwielbiam Twoje podcasty i przesłuchałam wszystkie po kilka razy. Pamiętam jak założona kanał ślady. Nie mogłam się doczekać pierwszego reportażu. Teraz uważam że powstanie śladów całkowicie zrójnowało Twoje podcasty. Tęskienie za rozwiązanymi medialnymi sprawami, gdzie pozyskiwałaś wiadomości z obiektywnych źródeł. Ktoś pamięta ,,w kinach króluje" czy ,,W radiu można usłyszeć"?
Zauważyłam, że reportaże na "Śladach" są o wiele ciekawsze niż podcasty. Ale to chyba dobrze, że dziewczyna się realizuje i rozwija.
Witam w kolejnym odcinku i pozdrawiam Naszą Najpiękniejszą Perełkę Podcastową🥰🥰🥰❤❤❤Zabieram się za słuchanie 😘😘😘😘😊😊😊
Olga, proszę weź w swoje ręce sprawę Tomka Cichowicza
i Roberta Wójtowicza 😢
I Patryka Palczynskiego
Matko ile tych spraw jest!
@@scelanor4440 Dwie powyższe są już rozwikłane. Patryk samobójstwo a Robert morderstwo, którego zresztą nie uda się juz udowodnić.
jeśli ona żyje to powinniście zostawić ją w spokoju, uszanować tą decyzję. gdyby już się miała znaleźć to by się znalazła... ponadto pracuję u operatora i niestety oczekiwanie na bilingi tyle trwa
Mnie intryguje ten tajemniczy Marek i jego dziwna opowieść! Zaprasza dziewczynę niby do pracy czy żeby się przedstawiła a to wszystko trwa 6 godz?!! Te Telefonaty jego zachowanie- coś mi tu nie pasuje! Uważam że on wie więcej!
Myśli, że wie jak pieniądze wyciągnąć.
Słyszał o sprawie i zadzwonił do Polski
A ja myślę, że Marek to zwykły kłamczuch szukający uwagi. Takich manipulantów nie liczących się z uczuciami innych jest mnóstwo. Oby usechł mu ten kłamliwy jęzor.
Mnie zastanawia ta ciekawostka z cukrem do herbaty. Niby błahostka, ale jeżeli trafił z tym "jak" Asia słodzi herbatę, to istnieje cień szansy, że mówił prawdę. Oczywiście to żaden dowód, ale gdyby powiedział przykładowo, że dala dwie łyżeczki cukru, a rodzice wiedzą, że ona wcale nie słodzila, to już prawie gwarant, że kłamie.
może to prostutucja, ale nie chciano o tym mówić w podkascie
Mam pierzyk na twarzy dokładnie w tym samym miejscu, po tej samej stronie co Asia.
Nieprawdopodobne..❤
nie rozumiem ludzi, którzy świadomie wymyślają takie opowieści, że znają/widzieli/spotkali zaginioną osobę.
a potem jest takie: a xuj, żartowałam sobie.
doprecyzujmy- jak się komuś wydaje, że gdzieś kogoś widzieli-to jedno, ale takie opowiadanie bajek, że się ZNA i SPOTKAŁO tę osobę jest straszne.
powinni mieć za to stawiane zarzuty i powinni ponosić koszty części poszukiwań - jeśli służby angażują się w ten wątek.
Region Liguira, stolica regionu Genua, jedno z miast regionu Liguria to właśnie La Spezia, dziwne, ze ktoś dzwonil akurat z tego tegionu.
Jak mama będąc w Szwecji dostala od kogoś z ambasady do ręki to rzekomo napisane przez Asię ogłoszenie o poszukiwaniu pracy to czy zostało ono zbadane przez grafologa?
Dokładnie o tym samym pomyślałam
No przeciez jest o tym mowa w odcinku. Tak, przebadal to grafolog.
@@Barabelka napisany komentarz wcześniej niż o tym mówili, już wiem,że było sprawdzane ,szkoda ,że to wyjaśnienia nie dało
Grafolog przebadał i nie miał pewności
NADCHODZI
Jeśli uciekła z domu i nie pozostawiła rodzicom żadnej wiadomości to jest to okrutne
Nie wyobrażam sobie tak skrzywdzić własnych rodziców, bo wiem, że pękło by im serce, nie mając żadnej informacji
Wysłuchałam już wszystkie podcasty na jej temat i wszystkie w sumie zawierają te same info😏dzisiejszy podcast myślałam że wniesie coś nowego ale nix pix,tylko wydłużona wersja tych poprzednich… została uchwycona na kamerze jak wchodzi na prom,z opisu miała na sobie odzież taką sama jak na zdjęciach z jej wcześniejszego pobytu w Szwecji u kuzynki o której nie ma kompletnie ani jednej wzmianki przez cały podcast🤔jakie relacje łączyły rodzinę z tą kuzynką? ta kuzynka w tym czasie czasami nie żyła ze Szwedem w małej miejscowości niedaleko Karlskrony? Szwecja a Polska to jak niebo a ziemia,szwedzka kultura różni się totalnie co do polskiej…ukrywałam kiedyś jedną osobę u siebie(zagrożenie jej życiu) i nikt nigdy by jej nie znalazł gdyby nie to że po czasie sama zdecydowała się na powrót do kraju…gdybym kiedykolwiek spotkała Joannę na mojej drodze i by mnie poprosiła o nie ujawnianie jej,miałaby 100% gwarancji dotrzymania milczenia z mojej strony🤐tak że jeżeli ona żyje i mieszka tutaj to możecie szukać wiatru w polu(o ile ona sama nie zdecyduje siebie ujawnić)…czy szwedzka mentalność i kultura jest dobra czy zła🤔jak to się mówi,co kraj to obyczaj,ja np szybko i z łatwością zadomowiłam się tutaj,a może ona też…🤷♀️
Miejmy nadzieję.
A ta ́kuzynka nic by nie powiedziała?
Po co się ukrywać, skoro miała wyjeżdżać do Włoch ? Przed kim?
Moim zdaniem coś się stało krótko po przyjeździe do Szwecji.
Choroby też czasami wracają.
Obowiązkiem bliskich jest szukać zaginionej, bo skąd wiadomo, czy nie potrzebuje pomocy?
Jaką egoistką trzeba być aby tak potraktować swoich Rodziców. Asia nigdy nie opuściła promu w Szwecji. Opuściła go na środku Bałtyku.
No super ...dales z siebie wszystko.Nie oceniaj i glupot nie wypisuj!!!!!!!!!!
Niekoniecznie.
Nic nie wiemy.
Ja myślę, że nie żyje
Uważam ,że Joanna pozostała w morzu.Wszystkie niby widzenia to fejki.Wsiadla i nie wysiadła Dlatego nie mogą jej znaleźć ani żywej ani martwej Współczuję bliskim
Ale to jest najbardziej prawdopodobny scenariusz.... niestety. Życie to nie film.
Podobno żyje...Ale kto wiee...Słucham.
Ciekawy tez jest ten wątek z tym tajemniczym Markiem. Tak brzmiał, jakby miał jakąś obsesję na punkcie Joasi o ile faktycznie się z nią widział.. czasami policja ma trop pod nosem, ale nie sprawdzają tego eh.. bardzo ciekawy podcast. Pozdrawiam Cie Olgo ❤
@@patrycjamakos5310 też mnie on zastanawia. Skoro znalazł informacje w internecie, że Joanna jest poszukiwana to od razu powinien dać znać rodzinie, że ją widział. A tutaj dał dedykację w radiu. Dlatego wydaje mi się, że to jakiś krętacz.
To jedna z najbardziej tajemniczych spraw. Niestety w moim odczuciu mozliwe, ze Asia odebrala sobie zycie. Moze wsiadla na ten prom i juz w Szwecji to zrobila, zeby jej nie odnaleziono w gdansku i zostala znaleziona jako nn albo wcale. Inna opcja to, ze w jakis sposob zostala ofiara handlu ludzmi, szkoda, ze nie jest powiedziane czy na promie byla caly czas sama, czy moze z kims rozmawiala i ze nie bylo kamer po szwedzkiej stronie. Historia tego marka to moim zdaniem sciema. Z zachowania podczas spotkania wynika, ze szukal rozrywki i rozglosu i znalazl informacje o zaginionej a potem uzyl randomowego ogloszenia, zeby sobie to wszystko skleic. Osoby, ktore ja widzialy w stokholmie mogly sie pomylic, Asia miala jasne wlosy, niebieskie oczy i regularne rysy twarzy, jej urode mozna podpiac pod nordycka i byc moze bylo troche kobiet do niej podobnych
Myślę, że to jednak samobójstwo. Dobre samopoczucie w ostatich chwilach z bliskimi... Osoba pogodzona z ostatecznością jest spokojna, żeby nie powiedzieć, wręcz szczęślwa😔 No i ta wiadomość do byłego chłopaka... Smutne😔
Oglądałam, słuchałam wiele podcastów na ten temat. Wydaje mi się, że dziewczyna żyje, żyła na tamten moment poszuliwań, bo do tego czasu to nie wiadomo.
Mysle, ze ona nie zyje. Albo wysloczyla z promu, albo wiedziala, ze jej choroba wrocila. Do wszystkiego nalozylo sie rozstanie.
Dobrze wiedziala co robi
Mi od razu włącza się analiza tła rodzinnego. Idealna dziewczynka, nastolatka, grzeczna, ułożona, wzorowa uczennica, odpowiedzialna niemalze od kolyski. Nie sprawiajsca rodzinie żadnych trudności. Piękna, radosna, spotkala idealnego chłopaka. Jako osoba dorosła i samodzielna nagle znika.
Nie oceniam rodziców ani ich intencji. Zakładam dobre, zwłaszcza że wydaje się, że te relacje rodzinne chyba nie byly złe. Natomiast to taki częsty obrazek - idealna córka, spełniająca oczekiwania rodziców. Prawdopodobnie rzeczywiście była zdolna, inteligentna, przyjazna, ułożona. Natomiast pewnie zabraklo w tym jej dzieciństwie i dorastaniu - prawdziwych emocji i odkrywania prawdziwej tożsamości.
Nie ma ludzi idealnych, którzy są we wszystkim świetni i zawsze ze wszystkim świetnie sobie radzą. A jeżeli tak to z zewnątrz wygląda to powinna zapalić się czerwona lampka. Jestem bardzo ciekawa rozmowy z rodzicami, czekam z niecierpliwością.
Myślę, że jak wiele polskich rodziców tamtych czasów mogli nie zwracać uwagi na to kim Asia jest naprawdę, czego tak naprawdę potrzebuje i co sie kryje pod tą piękną fasadą. A Asia to prawdopodobnie bardzo wrażliwa osoba. W pewnym momencie poczuła, że coś jest nie tak.
Choroba nowotworowa też często idzie w parze z tlumieniem emocji. Może to była okazja do przerwania jakiegoś łańcucha wyparcia, ale nie...Asia znów przeszła ją wzorowo. Może tego od niej oczekowano, może sama nie dała sobie taryfy ulgowej. W tskiej sytuacji chorzy często słyszą: kto jak nie ty, dasz radę. I dała. Jednak widać ostatecznie mimo wygranej walki kilka lat później przyszło załamanie. Ostre tąpnięcie.
Nie mam pomysłu czy faktycznie żyje teraz po swojemu czy nie żyje. Trochę trudno mi uwierzyć w taką nagłą i zakończoną sukcesem decyzję o rozpoczęciu nowego życia w innym kraju przez tak młodą osobę, ktora musialaby zacząć tam wszystko od zera. Chyba ze miala szczęście i ktos jej pomógł. Na pewno dawno temu coś w niej pękło że podjęła, jeden z tych dwóch drastycznych kroków.
Nie oceniam próby zmiany stylu życia, odcięcia się od Polski, rodziny. Itp. W czasie wypłynięcia była dorosła, więc mogła robić co chce, ale żeby nie poinformować rodziców, że żyje, że ma się dobrze, to tego nigdy nie zrozumiem. Najgorsze co może być to wątpliwosci. Skazać biednych rodziców na 20lat tułaczki i poszukiwań 😡 jakim trzeba być samolubnym i nieemaptycznym człowiekiem. Jeżeli faktycznie żyje i zostawiła rodziców z rozpaczą i niewiedzą to niestety zachowała się podłe 🤷♀️🤦🏻♂️
❤❤❤
Dziewczyna nie żyje, wyskoczyła ze Steny w czasie rejsu. Rzucił ją chłopak dla innej.... I tyle. Bardzo proste, smutne ale prawdziwe
Skąd takie informacje?
Przyszło mi do głowy, czy ze sprawą nie miał czegoś wspólnego słynny Krzysztof O. Zdaje się , że działał w Szwecji .Dzięki za podcast
Może nie ponnam ale Ty Olga i Aga Rojek jesteście dla mnie ❤
Kiedyś Justyna Mazur była dla mnie nr 1, ale tak odwaliła tę sprawę, że w moich oczach wtedy mocno spadła z piedestału. Mam nadzieję, że Olga nie zacznie tak robić
Co za pierdolety - "Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, Joasia odlicza godziny do spotkania" 🤦
Gold 🏅 DLA rodzicow!😢 niebywale 😮tyle tropow i NIC...mam tylko nadzieje ze kiedys poznamy prawde!praca policji ponizej.."patyka"co by nie uzywac niecenzuralnego jezyka
Jeżeli ona chce sie odciąć i rozpocząć nowe zycie bez kontaktu z ludzmi, to chyba trzeba jej dac swiety spokój.
Dzięki za kolejny świetny odcinek ale, nie widzę kafelka z opcją wspierania na YT
Subik za wsparcie Olgi 🥰🌹
❤
Ale dałam plamę dziś Olga.Wybacz😉😁😘Na nikogo aż tak nie czekam,jak na Ciebie,chwalę i polecam.Buzi 😘❤️
Moim zdaniem gdyby jej były chłopak zgodził się by byli znowu razem ona by nie uciekła z kraju. Ta ucieczka zapewne była spowodowana zawodem miłosnym i bezsilnością, jedyne mnie zastanawia dlaczego odcięła się też od rodziców... Zapewne na takie zagadnienia odpowiedz zna tylko i wyłącznie sama zaginiona.
Moim zdaniem to samobojstwo. Najlepsze miejsce na sambojstwo to prom.
Byłaś kiedyś na promie?
Zwłaszcza ten ostatni telefon do byłego chłopaka, nagrana wiadomość potwierdzają tę hipotezę. To, że jego ta wiadomość bardzo zaniepokoiła, też o czymś świadczy.