Dziękuję za pokazanie swojego profilu od kuchni. Bardzo dobry odcinek! Podaję go dalej. Odnośnie rekomendacji - uważam, że dobrze je mieć i o nie prosić.
Pierwsza i zasadnicza sprawa: nawet nie zabieraj się za zakładanie profilu na LinkedIn, jeśli za jego pośrednictwem chciałbyś znaleźć pierwszą pracę. To jest portal dla ludzi z doświadczeniem i określonym stażem zawodowym. Takich, którzy nie szukają pracy dlatego, że są bezrobotni, tylko dlatego, że obecne zatrudnienie już ich NUDZI. Co oferta pracy, to zaraz link do pięknego kwestionariusza: ile lat pracowałeś/aś na podobnym stanowisku, czy znasz (tutaj cała lista oprogramowania, o którym świeżaczek w danym zawodzie nie miał prawa słyszeć, a co dopiero znać się na jego obsłudze) i tak dalej.
@@mattreggie4481 nie słuchawka, obsługuje międzynarodowy dział HR. Pochwal się gdzie pracujesz, bo gardzenie ludźmi dobrze Ci wychodzi. Żadna praca nie hańbi. Jeżeli ktoś musi pracować na słuchawce, budowie to wykonuje swoją pracę.
Myślę, że warto by było dodać, że dobrym początkowym etapem jest też zbudowanie dobrej sieci kontaktów. U Ciebie widać, że jest prawie 20 000 followersów, więc takie wyniki, o których piszesz są realniejsze. Nie oznacza to oczywiście, że same posty nie są ciekawe, bo pewnie w dużej mierze robią te zasięgi, ale mam odczucie, że jednak sieć kontaktów tutaj jest istotna. Czy może jednak nie?
Z pewnością jest. Niemniej, cała moja sieć nie została zbudowana przez zapraszanie innych, tylko przez to, że to ktoś mnie zapraszał i co istotne - i tak nie przyjmuje wszystkich zaproszeń. To znaczy, że najpierw były treści, które przyniosły sieć. Trwało to dobre 6 lat :)
@@SzymonNegacz Owszem jednak nie każdy jest szefem kilku spółek i nie każdy w ramach swojej pracy, lub działalności nagrywa TH-cam, podcasty itp. Jeśli ktoś chce, aby jego treści trafiły do potencjalnych, lub aktualnych klientów warto ich zwyczajnie do tego zaprosić 😊 Pozdrawiam
Szymonie, jesteś moim odkryciem roku. Bardzo mnie inspirujesz. Mam nadzieje że kiedyś podamy sobie dłoń i zamienimy dwa słowa.😉 Pozdrawiam serdecznie!
Bardzo fajne informacje. Własnie odświeżam mój juz prawie zapomniany profil LinkedIn 👍
Bardzo ciekawy odcinek, lubie Pana sluchac, Panie Szymonie.
Dziękuje :)
Świetny odcinek z dużą ilością praktycznej wiedzy. Jedno pytanie: Czy warto weryfikować profil?
Szczerze mówiąc nie wiem - sam zweryfikowałem :)
Dziękuję za pokazanie swojego profilu od kuchni. Bardzo dobry odcinek! Podaję go dalej. Odnośnie rekomendacji - uważam, że dobrze je mieć i o nie prosić.
Dzięki, Szymon! Ten odcinek wysadził mi głowę!
Świetny materiał, dzięki za podpowiedzi.
Rewelacyjny odcinek! Bardzo fajnie wszystko wytłumaczyłeś. I jeszcze te wstawki 😅
Po prostu rewelacja! SUB i łapka w górę dla Ciebie 🙂👌
Super materiał. Zgadzam się z każdym słowem które tu padło :)
Moja córka dziś rano nuciła twój jingiel z czołówki😂🎉
Kolekcja 😊
Pierwsza i zasadnicza sprawa: nawet nie zabieraj się za zakładanie profilu na LinkedIn, jeśli za jego pośrednictwem chciałbyś znaleźć pierwszą pracę. To jest portal dla ludzi z doświadczeniem i określonym stażem zawodowym. Takich, którzy nie szukają pracy dlatego, że są bezrobotni, tylko dlatego, że obecne zatrudnienie już ich NUDZI. Co oferta pracy, to zaraz link do pięknego kwestionariusza: ile lat pracowałeś/aś na podobnym stanowisku, czy znasz (tutaj cała lista oprogramowania, o którym świeżaczek w danym zawodzie nie miał prawa słyszeć, a co dopiero znać się na jego obsłudze) i tak dalej.
Ja dostałem pierwszą pracę właśnie tam! Może fart, ale jednak warto założyć ten profil.
@@hetsdertav Słuchawka, czy coś równie zaprzeczającego godności pracownika jako człowieka?
@@mattreggie4481 nie słuchawka, obsługuje międzynarodowy dział HR. Pochwal się gdzie pracujesz, bo gardzenie ludźmi dobrze Ci wychodzi. Żadna praca nie hańbi. Jeżeli ktoś musi pracować na słuchawce, budowie to wykonuje swoją pracę.
Jak się rejestruje co wpisać w "najnowsza firma" jestem bezrobotny
Myślę, że warto by było dodać, że dobrym początkowym etapem jest też zbudowanie dobrej sieci kontaktów. U Ciebie widać, że jest prawie 20 000 followersów, więc takie wyniki, o których piszesz są realniejsze. Nie oznacza to oczywiście, że same posty nie są ciekawe, bo pewnie w dużej mierze robią te zasięgi, ale mam odczucie, że jednak sieć kontaktów tutaj jest istotna. Czy może jednak nie?
Z pewnością jest. Niemniej, cała moja sieć nie została zbudowana przez zapraszanie innych, tylko przez to, że to ktoś mnie zapraszał i co istotne - i tak nie przyjmuje wszystkich zaproszeń.
To znaczy, że najpierw były treści, które przyniosły sieć. Trwało to dobre 6 lat :)
@@SzymonNegacz Owszem jednak nie każdy jest szefem kilku spółek i nie każdy w ramach swojej pracy, lub działalności nagrywa TH-cam, podcasty itp.
Jeśli ktoś chce, aby jego treści trafiły do potencjalnych, lub aktualnych klientów warto ich zwyczajnie do tego zaprosić 😊 Pozdrawiam
@@Qbosz większość mojej sieci zbudowałem nagrywając filmy na LinkedIn telefonem w samochodzie w 2019 roku :)