Bardzo lubię twoją skromność w wywiadach, co jest bardzo fajne jak mieszasz to z profesjonalizmem, mało kiedy widzę wywiady z kimś kto jest skromny, wysłucha rozmówce, ale i profesjonalnie podchodzi do sprawy! Super Piotrek! nie zmieniaj się i jak za każdym razem, życzę dużo sukcesów! :) edit: Właśnie zakupiłem książkę w empiku za 19,99 cena bardzo niska i zabieram się za czytanie z czystej ciekawości :)
Przede wszystkim to rodzice kształtują tolerancję u dzieci. To do nich się zwracamy z pierwszymi pytaniami na temat inności, seksu i wszystkiego innego. Pamiętam, jak mając chyba 5 lat, zapytałam mamę "kto to jest gej". I wtedy moja mama, bardzo mądra kobieta, zupełnie normalnym tonem odpowiedziała, że "tak jak mamusia kocha tatusia, tak czasem jeden pan kocha innego pana". Moja mama się przy tej odpowiedzi nie zawstydziła, nie wołała o pomstę o nieba, jej reakcja nie pokazywała mi, że gej jest kimś "nienormalnym", więc i mnie to do głowy nie przyszło. Kilka lat później dowiedziałam się od koleżanki z klasy, że jej mama na pytanie "Kim jest lesbijka?" odpowiedziała, że to "pani, która nie je sałaty". Już pomijam fakt wprowadzania dziecka w błąd i narażania go na ośmieszenie się, kiedy wyskoczy z taką rewelacją wśród rówieśników, ale jaki taka matka wysyła dziecku komunikat? Że homoseksualizm jest czymś wstydliwym, złym - tak bardzo złym, że dorosły człowiek boi się nawet zwerbalizować jego definicję. Tak że apel do rodziców - nie traktujcie swoich dzieci jak idiotów, rozmawiajcie z nimi i odpowiadajcie na ich pytania. Bo to, co powiecie kilkulatkowi, może wpłynąć na to, jakie poglądy Wasze dziecko będzie mieć w dorosłym życiu.
Mówisz o nastolatkach, które już wiedzą, że rodzice mają jakieś tam poglądy. Ja mówię o kilkulatkach, które np. usłyszą nowe słowo w telewizji i są ciekawe, co ono oznacza. Jeśli rodzice wtedy będą reagować odpowiednio, to później nastolatki nie będą bać się przychodzić do nich z problemami. To, o czym mówisz, jest właśnie pokłosiem złych reakcji i zachowań rodziców. Co to znaczy, że dorastające dziecko nie może zapytać rodzica o radę, bo "takich tematów nie porusza się w domu"? Przecież to nie jest normalne.
Zgadzam się z Toba, to nie jest"normalne" w sensie właściwe - bo to na rodzicach spoczywa równiez obowiązek edukacyjny, nie tylko na instytucjach jak szkoła czy przedszkole. Jednak sama mam znajomych (nie tylko mam na mysli kobiety), które w domu słyszały, że tematu seksu się nie porusza albo "to nie ejst temat dla Ciebie" albo najlepsze "jak dorośniesz będziesz wiedzieć" (jakbyw raz z osiągnięciem 18-stego roku zycia ta mądrośc spływała na człowieka). Mam na mysli tez 8-mio latki, one już też wiedzą, na skutek reakcji rodziców lub bierności, że pewnych temtów sie nie porusza, bo albo rodzice to jasno komunikują albo w ogóle sie o tym nie mówi, więc dziecko nie chce wychodzić z tym tematem jako pierwsze - czterolatek, może nie mieć oporów, jednak siedmio czy ośmiolatek już tak, bo jego zdolności obserwacyjne są znacznie większe. Zatem nie chce wychodzić z jakimś "dziwnym tematem" o którym się nie rozmwia w domu. Poza tym rodzicowm równiez brakuje i edukacji w tym obszarze i umiejętności rozmowy. Bo jeżeli pytam o cos rodzica, a on robi sie czerwony i jest zażenowany...to siła rzeczy, ja jako nastolatek nie czuje się ani komfortowo ani rodzic dla mnie nie ejst wówczas autorytetem w temacie - wtedy wkracza poszukiwanie wiedzy w internecie, mało trafne informacje tam znajdujemy, pomijając strony sepcjalistyczne, którym trudno się wybić w google...
Nie za bardzo wiem, dlaczego dążysz do dyskusji, bo mówimy tak naprawdę o tym samym. To, że 8-letni dzieciak boi się zapytać rodziców o to, co się dzieje z jego ciałem, wynika z tego, że wcześniej prawdopodobnie obserwował niepożądane reakcje na tego rodzaju pytania. Z czasem to się będzie pogłębiać i w końcu bardzo możliwe, że jako 30-latek będzie tak samo zbywał pytania swojego dziecka. Stąd mój apel w pierwszym komentarzu, żeby po pierwsze z dziećmi rozmawiać i po drugie pamiętać, że nasze reakcje kształtują ich poglądy i osobowość. Ty mnie nie musisz przekonywać, że są rodzice, dla których seks, orientacja seksualna i seksualność w ogóle są tematami tabu. Ja to wiem. Gdyby ich nie było, nie musiałabym w ogóle pisać pierwszego komentarza.
Tak zgadza się - reakcje negatywne rodziców, moga kształtowac nasze i przekonania i zachowania. Jednak nie wszyscy zdają sobie sparwe z tego, że brak podejmowania tematu w ogóle, może rodzić podobne efekty. A to już nie jest takie oczywiste.
Polska w końcu powinna wyjść z cienia kościoła i zacząć normalnie mówić o seksie. Dziś to jest temat tabu i w mało której rodzinie mówi się chociażby o antykoncepcji! Moim zdaniem już w podstawówce (w wyższych klasach) powinny być lekcje WDŻ prowadzone przez eksperta a nie 'panią Halinkę', która mówi czym się różni chłopak od dziewczyny ;)
@Jan Kowalski ja nie mówię że powinno się uczyć seksu. Tylko chociażby tego że homoseksualizm to nie choroba psychiczna, metod antykoncepcji itd. Bo słyszałam już kilka razy od zdziwionych dziewczyn "jak to się stało że one zaszły w ciążę po odłożeniu tabletek".takich podstaw powinno się uczyć,bo nie każdy wyniesie jakąkolwiek wiedzę z domu
@Jan Kowalski a seks to nie niezbędna wiedza? Przecież każdy to robi, a mało kto niestety o np. chorobach wenerycznych i jak się zabezpieczać wie. W domu często młodzież nie może rozmawiać na takie tematy to szukają w internecie, na stronach z pornografią, albo pytają kolegów i potem są niechciane ciąże i szok jak do tego doszło. W naszym kraju nie ma czegoś takiego jak edukacja seksualna, więc inicjatywa pani Anji jest bardzo potrzebna. Mam książkę i szczerze powiem, że jest bardzo merytoryczna i odpowiada na wiele pytań i wątpliwości związanych z seksem, seksualnością, lgbtq+, antykoncepcją.
Tak, bo to nie seksu należy uczyć bo tego akurat uczyć nie trzeba. Ale wstrzemięźliwości i mądrości życiowej. Nie postępowania za swoimi emocjami które pchają zwłaszcza dzieci we wszystkie możliwe głupoty. Starych i głupich też nie brakuje. Ludzi którzy mówią "niczego nie żałuje" bo wszystko jest tylko lekcją. Dziecko słucha i myśli że może wszystkiego spróbować... bo najwyżej wyciągnie lekcje. Tak tak. oczywiście. A narkotyki nie uzależniają, a przypadkowy seks to rozrywka. Zagrożenia chorobami to nie jedyne zagrożenie. Ciąża nie jest chorobą, a pomimo to ludzie chcą wolności żeby ją usunąć jak chorobę. Poza tym wszystkim, ludzie to nie mięso. To że sobie wmawiają że wszystko jest OK. Bo nie rozumieją że tracą pewne rzeczy i niszczą swoje życie poprzez traktowanie seksualności nieodpowiedzialne. Zwłaszcza wśród niedojrzałej emocjonalnie młodzieży. Ale i wśród dorosłych nie brak ofiar. Wszyscy jesteśmy po równo ofiarami złych decyzji czy się to podoba czy nie. Bez względu na to czy człowiek sobie uświadamia jakie straty ponosi czy też nie. Ten który sobie nie uświadamia, ponosi największe. Tylko jest zbyt śleby żeby to dostrzec.
Bardzo mądry wywiad i niezwykle mądra kobieta 💕 Nigdy nie interesowałam się zbytnio działaniami pani Rubik, ale widzę, że pora zacząć A książkę już zamawiam :)
Super inicjatywa :) W Polsce potrzebna jest zmiana w kontekście edukacji seksualnej oraz wątków LGBT z tym związanych. To tabu ciąży nad nami i potem jest tak, że w szkole ani w domu nie mówi się o tym, że poza opcją heteroseksualną są jeszcze inne opcje i nie jest w tym nic złego, że tacy się rodzimy i należy to uszanować. Potem taki hetero nastolatek pierwszy raz o geju słyszy od kolegów, którzy takie osoby nazywają "pedały" i szydzą z takich osób, a jak wiemy wpływ rówieśników na nas samych jest ogromny, w ten sposób z niewiedzy o tym zjawisku rodzi się od razu nienawiść do odmiennych orientacji bo tak zasłyszeliśmy od innych. Kłopot jest również dla osoby np. homoseksualnej, która od dziecka uczona przez rodziców oraz obserwując innych ludzi czy śledząc media widzi wszędzie tylko model heteroseksualny i na siłe stara się pod ten model dopasować, gdyż nie zna innego. Potem taki gej np. nie chce, boi się albo nawet nie wie jak ma się identyfikować i dopasowuje się na siłe do norm społeczeństwa i np. bierze ślub z kobietą, której nawet nie kocha. W ten sposób oszukuje i ją i siebie i żyje nieszczęśliwy, zamiast żyć w zgodzie ze swoją naturą.
Grabari, jesteś cudownym dziennikarzem, pełnym klasy i taktu. Potrafisz zadawać pytania i słuchać, a to w dzisiejszych czasach mało popularne. Wiele osób zapomina na czym polega ten zawód. Czasami mam wrażenie, ze niektórzy z nich mają więcej do powiedzenia aniżeli osoba, z którą przeprowadzają wywiad. W przyszłości tez chciałabym uprawiać ten zawód i naprawdę stałeś się dla mnie jedną z postaci polskiego dziennikarstwa na której można się wzorować. Jeśli chodzi o Anję, to oczywiście szacun. Niezwykle inteligenta, nie krytykuje bezpodstawnie, wyciąga wnioski, widzi więcej dobra niż zła. Pozdrawiam was oboje ☺️
Super wywiad! Moje zdanie o Anji poprawiło się na lepsze. Bardzo podoba mi się inicjatywa i mam nadzieję że te książkę przeczyta wiele osób. Ja napewno po nią siegne. Pozdrawiam😊
Super wywiad bo bardzo fajna i otwarta rozmowczyni. Bardzo kibicuje temu projektowi. Wywiad super. Gratulacje. Anja mega fajna dziewczyna z otwartym umysłem pozdrawiam :)
Powiem szczerze, że bardzo czekałam na ten wywiad i cieszę się, że on powstał. Tak samo dobrze, że powstała taka książka. Mam nadzieję, że przyjdzie taki czas, że znajdzie ona swoje miejsce w szkołach i faktycznie nasze społeczeństwo zacznie się w tym kierunku edukować zamiast cofać się w rozwoju. Wielkie gratulacje i ukłony dla Anji, że miała tę odwagę i wzięła sprawy w swoje ręce. Książkę oczywiście sama mam w planach zakupić, pomimo że do szkoły nie chodzę już dobrych kilka lat, ale inicjatywa słuszna i warto ją wesprzeć. :) Dzięki za kolejny świetny odcinek tej serii i jak zwykle wiele wnoszący i wart uwagi :D
Świetny wywiad, przyjemnie się słucha :) Bardzo szanuję Anję, myślę, że jest odpowiednim wzorem dla młodych ludzi i żywym zaprzeczeniem stereotypu, że jeżeli ma się wygląd, to nie ma się nic do powiedzenia. Książkę już mam i wkrótce się za nią zabieram :)
Cieszy mocno silny wątek LGBT+ w akcji. Jesteśmy mniejszoscią. Ale każdy ma z nami kontakt. Czy chce czy nie. Im więcej wie tym mniej się boi. Im mniej się boi tym więcej chce mieć kontaktu. I o to chodzi!
Sebastian, nie zwracaj uwagi na Krzysztofa, to taka komentarzowa maskotka, która ma dużo zapału, coś tam przeczytała i teraz próbuje oświecić zbłądzone duszyczki 😂
@Krzysztof Absolutnie zgadzam się z Tobą, że ludzie mogą mieć odmienne poglądy. Mają do nich prawo. Tak samo jak ja mam prawo dociekać skąd się te odmienne poglądy biorą. Chcę wiedzieć dlaczego masz inne zdanie niż ja. Może się mylę? Może Ty masz rację? Może powinienem zmienic swoje zdanie? Po to jest zdrowa dyskusja na argumenty. Mam również prawo aktywnie przedstawiać swoje poglądy i je uzasadniać. Z doświadczenia wiem, że jak sie wejdzie w merytoryczną dyskusje w kwestiach LGBT+ (związki partnerskie, małżeństwo, adopcja dzieci, hate crime, "promocja homoseksualizmu", marsze i parady itd itp) to źródłem poglądó anty LGBT+ jest zazwyczaj mieszanka niewiedzy/strachu/ niezrozumienia/ pomieszania pojęć. Używam określenia homofobia z braku lepszego określenia... Fobie to irracjonalny strach/niechęć. Dlatego to słowo pasuje...
@grabari.pl Lubie dyskutować. Szczególnie z osobami o odmiennych poglądach. Póki zachowana jest merytoryczność i wzajemny szacunek. Zobaczymy jak pójdzie z Krzysztofem. Nie skreślam go. Na razie.
Krzysztof w przypadku homofobii zajmuje się tylko semantyką, pomijając zupełnie same zjawisko, którego nawet nie neguje, ale upiera się przy samym nazewnictwie i stosuje chwyt stary jak świat czyli "prawo do własnych poglądów"... niemniej, trzymam kciuki za dyskusję :)
Myśle ze Anja jest Wisłocką naszej ery i podoba mi się bardzo jej projekt. Poznawanie siebie i swojej seksualności jest bardzo ważne aby czuć się wolnym niemniej jednak trzeba pamiętać ze miłość to nie tylko Sex a każdy doskonale wie ze promowanie rozwiązłości seksualnej nie wpływa dobrze na psychikę człowieka i często miewa malo dobre konsekwencje w rozwoju osobowości. Ciekawe jest to ze jeszcze 50 lat temu moralność była w cenie a teraz gdy ktoś jest moralny jest zwyczajnie passe. Tak czy inaczej brawo dla Anji i mam nadzieje ze młodzież bez względu na orientacje pozna siebie i będzie otwarty właśnie na siebie i innych w zdrowy sposób. Pozdrawiam!
Grabari, bardzo lubie Twoje filmy i Ciebie rowniez, ale w wywiadzie przyznales ze rano w dniu wywiadu kupiles ksiazke w empiku caly podeskcytowany, a po wywiadzie powiedziales ze jestes juz po lekturze. Jak zdazyles ja przeczytac? lol
Od momentu zakończenia konferencji do mojego wywiadu z Anją miałem jakieś cztery godziny (byłem ostatni), więc nie był to jakiś problem, szczególnie, że ponad połowa tej 200 str. książki to zdjęcia i plansze z hasłami, a sam tekst jest skonstruowany na zasadzie "Pytanie -> odpowiedź na max. 5-6 linijek". Bardziej jak podręczny słownik i kompendium niż powieść, polecam :)
Podejrzewam, że takie towarzystwo jest, mimo dobrych chęci,często rozpowszechnianiem jednak głupoty. Niektórzy ludzie nie są w stanie się nad sobą zastanowić.
ja tu gdzieś rzuciłem homofobicznym tekstem ? Mam na myśli, że w domyśle chciałaś poczytać komentarze osób, które mają inne zdanie niż to, że w Polsce jest problem z homofobią i uznać ich za zacofanych bo przecież ty jesteś postępową dziewczyną z gimnazjum.
Polska ma problem z homofobią? Jestem katolikiem, nie obnoszę się z moją wiarą i nie narzucam jej nikomu. Mam homoseksualnego przyjaciela i szanuję go tak samo jak on mnie. Jestem tolerancyjny a w internecie czytam tylko jaki głupi jestem bo wierzę w Boga, bo katolicy nienawidzą homoseksualistów, bo jestem "katolem" i zjebem. Tak wygląda tolerancja i równość propagowana przez lewicę? Podziękuję
Czyli to, że przeczytasz tak o sobie w internecie sprawia, że odechciewa Ci się być tolerancyjnym i odnosić się z szacunkiem do swojego przyjaciela? No chyba nie ;) Przecież to oczywiste, że to postawa godna pochwały, masz zdrowy rozsądek i doskonale o tym wiesz. Byle tylko inni brali z Ciebie przykład!
Nie każda osoba LGBT tak mówi, bo wielu z nich jest katolikami wbrew pozorom. Czy w końcu możemy zaprzestać tej walki osób innej orientacji niż hetero z katolikami? Jedno z drugim się nie wyklucza
Świetny wywiad. Warto sobie od czasu do uświadomić, że każdy żyje "w bańce". To kim się otaczamy (świadomie lub nie, z wyboru czy przypadku) kreuje to jak widzimy i oceniamy świat wokół siebie. Co więcej, mamy przekonanie, że jest to pogląd uniwersalny. Homofob ma poczucie że ma rację. Bo ludzie wokół niego się z jego poglądem zgadzają. Dlatego tak ważne jest by wyjść ze swojej bańki. I zmieniać świat. Badania już jakiś czas temu pokazały że im więcej ktoś ma kontaktu z osobami LGBT+ w życiu codziennym tym mniejsze szansę że będzie mieć poglądy homofobiczne.
Sam świetnie to zsumowałeś pod koniec. Na świecie, bo nie tylko w Polsce panuję ogromna niewiedza na wiele tematów. Dla tego nie przepadam za słowem "homofobia" bo to nie jest strach. To jest po prostu ogromna nie wiedza o tym, czemu się tak na prawdę sprzeciwiamy. Ludzie ogólnie boją się nieznanego, a w wielu tematach nie wiemy i nie znamy bo jesteśmy ignorantami. Czerpiemy wiedzę od najbliższego nas grona, przez co nasza wiedza jest bardzo ograniczona. Na prawdę można nazywać kogoś homofobem, dla tego że sprzeciwia się czemuś bo przez pół życia miał wbijane do głowy że jest chorobą, albo inne ?. Pamiętajmy że większość wiedzy czerpiemy od rodziny, w rodzinie większość osób jest od nas starsze, a niestety osoby przed erą internetu miały bardzo ograniczony i kontrolowany dostęp do informacji. Ludzie z natury nie są zamknięci, wręcz przeciwnie, ale życie niestety nas zamyka i wciska na tor z którego trudno nam później zejść. Co do zjednoczenia konserwatystów, krótko, nienawiść jest łatwiej określić, przez co łatwiej jest znaleźć wiele osób które mają ten sam pogląd. Poglądy pozytywne, są niestety bardziej podzielone, przez co trudniej zebrać rzesze ludzi które popierają to samo. Dla tego też polityka koncentruję się na tym co złe i co trzeba zmienić, a niż na tym co jest dobre a można by było polepszyć.
Co do pierwszej części Twojego komentarza - myślę, że można, bo żyjemy w czasach, w których dostęp do wiedzy jest powszechny i nasze zamknięcie się na nią jest wyborem. Oczywiście, niektórzy są już tak zindoktrynowani, że ciężko się z tego wykaraskać, ale nie jest to niemożliwe :)
Anja jest przesympatyczna i mega mądra . Oby więcej takich ludzi w polskim show biznesie a nie puste lale ( rozenek ) które boja się czego kolejek powiedzieć . Atakują ze ma dzieci z in vitro a ona milczy zamiast promować to i pokazać władzy , ze każdy ma prawo na szczexue ,
To prawda, cena jest bardzo przystępna, co tylko potwierdza, że to nie jest projekt zarobkowy, ani służący zwykłej autopromocji. Miałem okazję rozmawiać z Anją kilka razy, ale zawsze przelotem, gdzieś na bankietach i eventach, krótkie "wywiady" i zawsze sprawiała wrażenie zdystansowanej i chłodnej. Tymczasem tutaj okazała się ciepłą i empatyczną osobą, widać po prostu, że temat jest bliski jej sercu i to pewnie wyzwala pokłady zupełnie innych emocji...
Było już w tym programie wiele mądrych osób i na pewno Ania jest jedną z nich. Chciałbym ją bardzo poznać. Cieszy mnie, że bierze udział i tworzy coś co jest bardzo użyteczne i ważne.
Krzysztof Gorski że zobaczy w pokoju, mam 18 lat, więc niby nie powinnam się takich rzeczy wstydzić, ale tak większość ludzi ma w Polsce, że unika takich tematów w rozmowach z rodzicami
@@juliaa318 dobrze, że tylko tyle. Zawsze możesz kupić i schować ;) Często jest tak, że problemu może i by nie było. Może jakby zobaczyła to by sama chciała pogadać? Ja unikałem tych tematów właśnie bo się "bałem", a okazało się, że nie było czego
Kurcze a już myślałem że opowie jak to jest przejmować mieszkania od 140 letnich mieszkańców Warszawy. No coś może napiszę o tym w swojej zapowiadanej biografii :)
Po 1 nie oglądam TVP, po 2 nie jesteśmy na Ty, a po 3 FAKTY mówią same za siebie. Pani AnIa procesuje się o zniesławienie, a nie o kupno mieszkania w kamienicy z której wyrzucano lokatorów posuwając się do morderstw, zastraszeń, gróźb... 140 lat życzę i Pani AnI też :) PS Podstawowa analiza zawsze mile widziana!
rafszm co za idiotyzm, jak mozna oskarzac ja ze kupila od jakiejs firmy mieszkanie? ona wlasnie byla ta, ktora zaplacila... A jesli tvp wykorzystala ten fakt zeby znieslawic te modelke w odwecie za akcje edukacyjna, to robi sie naprawde strasznie
Jakub Kopciński co za idiotyzm, jak można nie wiedzieć że kamienice na Mokotowskiej są z lipnej reprywatyzacji? A robi się już strasznie gdy ludzie tam mieszkający giną :( ale kto mógł wiedzieć, tvn ? :)
rafszm no mozna nie wiedziec, nie wszyscy interesuja sie reprywatyzacja, zwlaszcza jesli nie mieszkaja ani w Warszawie, ani w Polsce.To, ze gina, nie ma zadnego zwiazku z Anja Rubik, trzeba byc idiota, zeby uwierzyc w cos takiego. Albo bardzo chciec kogos zwalczyc.
taaak bo Polska jest wszystkiemu winna taaak bo nigdzie indziej tego niema taak Polska nie ma problemu z homofobią tylko zludzmi którzy na siłę próbują zrobić z Polaków Homofobów z nam sporo osób tez "dresów" i nie znam żadnego homofoba ale cóż jak zwykle nie prawda sprzedaje się najlepiej
A ja dla odmiany znam mnóstwo homofobów i jest smutne. W tym kraju także dzięki partii rządzącej homofobia szaleje podsycana przez rząd. Pomimo że EU stoi na straży innych wartości to rząd polski wspiera systemową nienawiść i podziały.
Super! Książka jest naprawdę świetnie zrobiona, a dla osób, które lubią prowadzić dyskusje z tzw. obozem "anty", jest tam wiele przydatnych definicji i skrótow, które można mieć pod ręką, bo nie zawsze człowiek potrafi wszystko łopatologicznie wytłumaczyć :)
kto jest gejem to jest kto jest lesbijką to jest nic się tym osobą nie dzieje w każdym kraju są marginesy które mają z tym problem ale w Polsce nie jest to tak duzy problem jak nadmuchane przez ludzi którzy po prostu życzą jak najgorzej Polsce i organizacje z osób lgbt kreują te osoby na kogoś lepszego od hetero co jest dyskryminacja i teraz się dzieje taka sytuacja że te organizacje dyskryminują hetero na słuchałem się dużo ludzi lgbt na yt i tak to właśnie odebrałem
Szymon Nowak. Kompletnie jesteś odklejony uważając że w Polsce nie jest to „duży problem” przeciwnie! Jest i to ogromny. Młode osoby z uwagi na brak akceptacji i mowę nienawiści odbierają sobie życie. Tzw „strefy wolne od ideologii LGBT”, atlas nienawiści znakomicie to pokazuje. Systemowa bo rządowa homofobia wobec mniejszości seksualnych. Więc nie pieprz głupot żeby się lepiej czuć.
homofobia? To zaszczyt być obecnie homofobem. To tak samo, jakby mnie nazwali "antynazista" lub "antykomunista". A ciemnota...no coz.. ciemnoty komentarze zdradzają, ze wymagają trochę edukacji.
zaszczyt? lol prędzej spadnie na ciebie fala backlashu i hejtu ze względu na homofobie,masz sczęście,że żyjesz w polsce bo na szczęście to wycofany kraj.
Ludzie...a czy nie boicie się że ostatecznie ta akcja będzie miała zły wpływ na młodzież? Chodzi mi p fakt, że edukatorzy i ludzie którzy kształtują młodych ludzi niejako przeskakują rodziców. Niewydolność rodziny jest już dziś dużym problemem i między innymi ta kwestia jest przyczyną rosnących zaburzeń u młodzieży. Rodzice mam wrażenie, coraz bardziej czują się winni jesli nie są doskonali a jednocześnie coraz bardziej boją się dzieci. Dzieci stają się jakby coraz bardziej odrębną częścią rodziny, która w większym stopniu jest kształtowana przez system edukacyjno-medialny że tak napisze, niż przez sam system rodzinny. Jak by nie było młodzi ludzie nie tylko potrzebują uwagi rodziców, ale potrzebują też czuć że są kompetentni. Ta akcja stawia pokolenie rodziców w złym świetle, jakby ludzi którzy zawieli i na których nie da się już liczyć. Sprawę w swoje ręce muszą wziąć jacyś zewnętrzni edukatorzy. Edukatorzy są fajni, mili i kolorowi i super....ale ostatecznie to jeszcze bardziej pogarsza relację rodzic-dziecko. rodzic swoim autorytetem ma coraz mniej do zaoferowania, a nawet jak w tym przypadku jawi się jako realny problem, który trzeba przeskoczyć i który się przeskakuje dzięki takiej edukacji. Nie ludzie dorosli, nie rodzice, nie nauczyciele ale celebryci? Fajna wizualnie strona tej akcji też jest dla mnie trochę problematyczna. Bo to trochę jak "sprzedawanie" czegoś. Podobnie jak w przypadku "aborcja jest ok" która to akcja ostatecznie się rozleciała. Tutaj jest podobnie. Jakby większość energii jest włożona w spoty, wizerunek(Rubik jest twarzą) i takie schlebianie trochę młodzieży. Powiemy wam to i tamto, będzie fajnie i kolorowo...chodźcie z nami. Tylko jak już pisałem...wszystko omijając rodziców i omijając szkołę, co moim zdaniem podważa wiarę w ogóle młodych ludzi w autorytet ludzi starszych. Wszyscy czują się tym samym coraz bardziej zagubieni. A o czym jest ta akcja? U mnie na podwórku 20 lat tamu kumpel kupował prezerwatywę i uprawiał sex z dziewczyną w swoim domu. Mieliśmy po 15 lat i nikt nie wołał egzorcysty i nikt nie traktował tego jak coś szalonego itd....a ja dziś się dowiaduję że sex jest u nas tematem tabu, choć sama Rubik mówi "że jak wpada, to wpada do Warszawy"..jakoś mi się to kupy nie bardzo trzyma.
Ale to nie jest wina edukatorów, że rodzice przestają się liczyć - to wybór rodziców. Nie wszystkich, bo są tacy rodzice, którzy rozmawiają ze swoimi dziećmi o seksie, sami są wystarczająco wyedukowani, żeby odpowiadać na nurtujące ich dzieci pytania. Ta książka jest również dla nich, bo nikt nie wymaga, żeby rodzic wiedziała absolutnie wszystko, a tutaj ma podane to w takiej formie, że jak dane pytanie padnie w ich domu, odpowiedź jest w zasięgu ręki. Anja Rubik firmuje swoją twarzą tę akcję, bo po pierwsze, to jest jej inicjatywa, po drugie zapewnia to zasięg akcji, o którym "anonimowa" publikacja mogłaby tylko pomarzyć. W samej książce Anja jest tylko pomostem między czytelnikami a ekspertami, nie ma tam celebryckich mądrości, a ekspercka wiedza. Również nie jestem zwolennikiem modelu, w którym młodzież czy ludzie w ogóle "naśladują" celebrytów i mają oni na tyle duży autorytet, że ktoś za nimi ślepo podąża, ale bycie właśnie takim pomostem i propagatorem konkretnych, pozytywnych postaw, jest już jak najbardziej ok. Nie uciekniemy od kultu celebrytów, nie odwrócimy oczu dzieci od gwiazd, więc skoro już na nich patrzą i ich słuchają, niech zobaczą i usłyszą coś wartościowego i ważnego. Nie porównywałbym #sexedpl do akcji z hasłem "Aborcja jest ok", bo to dwa zupełnie różne bieguny. Aborcja, niezależnie od tego, po której stronie się opowiadamy, zawsze będzie kwestią moralnie problematyczną. Edukacja seksualna i dostęp do wiedzy nie jest moralnie problematyczny i nigdy nie będzie. Wiedza w tym obszarze to gwarancja świadomego i odpowiedzialnego społeczeństwa, szczególnie tego młodego. Jedyne co łączy edukację seksualną i temat aborcji to to, że w krajach, gdzie stoi ona na wysokim poziomie, a aborcja jest legalna i dostępna, procent niechcianych ciąż, chorób zakaźnych i aborcji jest niższy niż w krajach, gdzie sytuacja jest odwrotna :)
To nie jest prawda. A przynajmniej ja uważam, że nieobecność rodziców to nie jest ich wina. Moim zdaniem jest to wina niskiej jakości edukatorów, psychologów, pedagogów, którzy niestety mają dostęp do różnego rodzaju platform medialnych i za ich pośrednictwem sieją swoje nieodpowiedzialne sądy. Mam na myśli szersze zjawisko niż samą edukację seksualną. 2 tygodnie temu przeczytałem w pewnej gazecie, że jak rodzic mówi dziecku co ma zrobić, to dziecko traci do rodzica zaufanie....i co ma myśleć sobie biedny rodzic czytając takie rzeczy? To tak jakby powiedział, że jak przejdziesz na czerwonym przez pasy to zabijesz 10 osób. Czy to jest odpowiedzialna edukacja? Ile lęku, obcości wlewa się w system rodzinny takimi słowami? Mamy dziś czasy rodziców wyedukowanych milion razy lepiej niż 30 lat temu i jednocześnie samotne dzieciaki i epidemię zaburzeń psychicznych. To czy działalność takich pedagogów, szerzycieli myśli pedagogiczno-psychologicznej przekłada się na pozytywne rezultaty? Bo ja mam wrażenie, że wręcz odwrotnie...ale nikogo to nie obchodzi. Ta akcja pomimo pozytywnych intencji dokłada małą cegiełkę. Nie ma w niej nieodpowiedzialności, ale problem jest po prostu szerszy. Moje jeszcze inne wątpliwości dotyczą kwesti trochę filozoficznej. Pytanie brzmi, czy człowiek jest ok taki jaki jest? Moim zdaniem tak. Trzeba o tym pamiętać, że edukacja seksualna nie jest żadnym zbawieniem i niczym niezbędnym. Człowiek nie jest upośledzony, niepełny i zdefekciały jak nie ma takiej wiedzy i ta wiedza nie czyni człowieka lepszym, pełniejszym...to tylko wiedza. Edukacja seksualna jest też czymś innym niż wychowanie seksualne. Podam przykład przedszkolaków. W przedszkolach istnieje wychowanie seksualne. Bazując na wiedzy seksuologicznej przedszkolanki są instruowane żeby nie ingerowały w "zabawę w doktora". Dzieci przejawiają zachowania seksualne i nie należy im w tym przeszkadzać. To jest forma wychowania seksualnego. Moim zdaniem absolutnie optymalna jego forma. Pomimo tego pewne 2 panie przez cały rok, parę lat temu chodziły po stacjach TV i przekonywały do tego, że dzieci trzeba edukować seksualnie. Edukacja to edukacja, a wychowanie seksualne to coś innego. Edukacja to narzędzie a nie dobro samo w sobie. Powinna być rozsądna itd.....ale przyznam się, że mam w tej kwestii trochę wiedzy i jestem podejrzliwy. Napisze wprost. Zastanawiam się, czy ta akcja nie jest przygrywką do ponowienia akcji z poszerzeniem edukacji seksualnej. Czytałem co pisał Reich, wiem jakie miał założenia i jestem ciekaw czy jego mądrości będą w przyszłości u nas przepychane, ale to pokaże przyszłość. Oczywiście wszystko pod parasolem miłości o czym Pani Ania nie omieszkała wspomnieć:).
Tresura młodzieży na przygłupów. Zamiast się rozwijać intelektualnie osiąga swoje limity i przekraczać je zajmujcie się seksem, pornografią, masturbacją na pewno wiele w swoim życiu osiągniecie. Jeszcze niech wynagrodzenie za pracę wypłacają wam częściowo w alkoholu narkotykach i bonach do agencji.
Tak, zajmuję się seksem i masturbacją (z przyjemnością i kiedy tylko mam na to ochotę 😂). A tak poza tym studiowaniem kierunku medycznego. Nie piję alkoholu, nie palę i nie ćpam. Bycie istotą seksualną nie przeszkadza mi w rozwoju intelektualnym. (gdyby jeszcze ktoś miał wątpliwości- jedyną instytucją, która tresuje ludzi na przygłupów jest KK)
@@zbigniewnajder830 po co mam mówić dziecku, żeby poszło się masturbować, albo patrzyło na mnie? Ja po prostu wytłumaczę, że masturbacja to jak najbardziej naturalne zachowanie, pozwalające poznać swoje ciało i nie ma w tym nic złego. I owszem, żeby nie słuchało ludzi, którzy mówią, że to jest złe. W okresie dojrzewania seksualność budzi się w człowieku i zachowania autoerotyczne przychodzą w pewnym momencie zupełnie naturalnie, nikogo nie trzeba do tego nakłaniać. A mieć coś przeciwko masturbacji swojego dorastającego dziecka, to tak, jakby mieć coś przeciwko temu, że np. córka zaczyna miesiączkować. Jak rodzic nie potrafi zaakceptować tego, że jego dziecko jest istotą seksualną, to już jest problem wyłącznie tego rodzica i lepiej, żeby zrobił w swojej głowie porządek, zanim młodemu człowiekowi zaszkodzi.
@@zbigniewnajder830 Po pierwsze- jeżeli przyjemność nie jest czymś złym, to zwyczajnie nie ma potrzeby jej sobie odmawiać. Żyjemy po to, żeby doświadczać. Po drugie- nie widzę powodu, dla którego masturbacja miałaby utrudniać człowiekowi rozwój intelektualny. To naprawdę absurdalne twierdzenie. Jak człowiek nie ma zapału do nauki, to zawsze sobie znajdzie lepsze zajęcie. Wtedy to nawet chodzenie w kółko po pokoju będzie dla niego ciekawsze od książek. Sęk w tym, żeby potrafić dziecko zachęcić do nauki, a nie zniechęcać do innych rzeczy. Naprawdę sądzisz, że człowiek, w którego życiu obecna jest masturbacja, nie myśli już o niczym innym? Nie, to tak nie działa. W szkole zawsze miałam czerwone paski, zdałam maturę, poszłam na studia, od dziecka lubię czytać wieczorami, robię wiele innych ciekawych "intelektualnych" rzeczy i nie uwierzysz, ale... masturbacja mi w niczym nie przeszkadza😅 Po trzecie- istnieją lepsze sposoby wyrabiania silnej woli od ignorowania swoich naturalnych potrzeb. Co do smartphonów, bycia pępkiem świata i prezerwatywy na głowie- do tego się nawet nie będę odnosić, bo nie ma to żadnego związku z tematem tej dyskusji.
@@zbigniewnajder830 poza tym, nie zapominajmy, że człowiek nie składa się wyłącznie z "intelektu", ale również z ciała. Tego ciała nie można ignorować, nie można ignorować jego potrzeb i nie zawracać sobie nim głowy. Jeżeli człowiek poznaje swoje ciało, swoją seksualność, staje się coraz bardziej świadomy w tej kwestii, uczy się słuchać swojego ciała- to jest ważny element rozwoju osobistego.
Ania zorientowwana ????? w czym ?? seksuologi ??? no byc moze??? w bedac w swiecie mamy rozne doswiadczenia i wiedze .Opowiesci tutaj przedstawiane sa tylko jako krytyka i ocena.. czy warta zainteresowania ???? nie wiem. Jak mozna cos twierdzic jak sie tutaj nie mieszka a bywa czasami. NIE POLECAM...poprostu promocja "upadajacego mitu " i chec zarabiania.
@@grabaripl szczerze wątpię, nie spełniam podstawowych warunków- nie jestem pustą, posłuszną lalą z nieuzasadnionym przekonaniem o własnej nieomylności.
@@grabaripl moja wypowiedź jest spójna, twoja interpretacja jest nielogiczna. Zgubiłeś się, przeczytaj może jeszcze raz i postaraj się nie uogólniać, bo to cię gubi. Trzeba wyrażać się i myśleć precyzyjnie.
A co wy na to, aby w naszym kraju była możliwość leczenie zaburzenia orientacji seksualnej. Na przykład w szkole na podstawie wywiadu psychologicznego młodzieży przez seksuologów określać czy dany młodzieniec ma owe zaburzenie czy nie i proponować mu leczenie, oczywiście nie było by to zmuszanie, jak rodzice chcą by ich pociecha w tym tkwiła to ich sprawa, ale była by taka możliwość, jak się na to zapatrujecie.
Napisałem wyraźnie ZABURZENIA ORIENTACJI SEKSUALNEJ, ponieważ jest to sprzeczne z naturą, przecież wy kochacie naturę tak bardzo, że nawet chore drzewa nie dopuszczacie do ścinki, dlatego dziwi mnie wasza niekonsekwentność.
Do książek odsyłasz powiadasz, wasze środowisko już pokazało pełnie tolerancji dla autorów książek, które krytykując owe zaburzenie podeszły w sposób naukowy, jedna z autorek nawet musiała kryć się pod pseudonimem bo się bała o swoje życie przed zwolennikami tolerancyjnych. Jesteś jeszcze stosunkowo młody, więc nie jest jeszcze za późno na leczenie, jeśli marzysz o rodzinie to z drugim facetem tego nie osiągniesz. Życzę powodzenia w nawróceniu na właściwa drogę.
Jak się pisze podszyte nienawiścią głupoty to trzeba liczyć się z konsekwencjami, to chyba oczywiste? Jeśli Ty jesteś przykładem bycia na właściwej drodze, to jestem zmuszony podziękować :)
Bardzo lubię twoją skromność w wywiadach, co jest bardzo fajne jak mieszasz to z profesjonalizmem, mało kiedy widzę wywiady z kimś kto jest skromny, wysłucha rozmówce, ale i profesjonalnie podchodzi do sprawy! Super Piotrek! nie zmieniaj się i jak za każdym razem, życzę dużo sukcesów! :)
edit: Właśnie zakupiłem książkę w empiku za 19,99 cena bardzo niska i zabieram się za czytanie z czystej ciekawości :)
Przede wszystkim to rodzice kształtują tolerancję u dzieci. To do nich się zwracamy z pierwszymi pytaniami na temat inności, seksu i wszystkiego innego. Pamiętam, jak mając chyba 5 lat, zapytałam mamę "kto to jest gej". I wtedy moja mama, bardzo mądra kobieta, zupełnie normalnym tonem odpowiedziała, że "tak jak mamusia kocha tatusia, tak czasem jeden pan kocha innego pana". Moja mama się przy tej odpowiedzi nie zawstydziła, nie wołała o pomstę o nieba, jej reakcja nie pokazywała mi, że gej jest kimś "nienormalnym", więc i mnie to do głowy nie przyszło. Kilka lat później dowiedziałam się od koleżanki z klasy, że jej mama na pytanie "Kim jest lesbijka?" odpowiedziała, że to "pani, która nie je sałaty". Już pomijam fakt wprowadzania dziecka w błąd i narażania go na ośmieszenie się, kiedy wyskoczy z taką rewelacją wśród rówieśników, ale jaki taka matka wysyła dziecku komunikat? Że homoseksualizm jest czymś wstydliwym, złym - tak bardzo złym, że dorosły człowiek boi się nawet zwerbalizować jego definicję. Tak że apel do rodziców - nie traktujcie swoich dzieci jak idiotów, rozmawiajcie z nimi i odpowiadajcie na ich pytania. Bo to, co powiecie kilkulatkowi, może wpłynąć na to, jakie poglądy Wasze dziecko będzie mieć w dorosłym życiu.
Wiesz, nie wszyscy zwracają sie dos woich rodziców w tych tematach bo wiedzą, że to jest temat, którego "nie porusza się w domu"...
Mówisz o nastolatkach, które już wiedzą, że rodzice mają jakieś tam poglądy. Ja mówię o kilkulatkach, które np. usłyszą nowe słowo w telewizji i są ciekawe, co ono oznacza. Jeśli rodzice wtedy będą reagować odpowiednio, to później nastolatki nie będą bać się przychodzić do nich z problemami. To, o czym mówisz, jest właśnie pokłosiem złych reakcji i zachowań rodziców. Co to znaczy, że dorastające dziecko nie może zapytać rodzica o radę, bo "takich tematów nie porusza się w domu"? Przecież to nie jest normalne.
Zgadzam się z Toba, to nie jest"normalne" w sensie właściwe - bo to na rodzicach spoczywa równiez obowiązek edukacyjny, nie tylko na instytucjach jak szkoła czy przedszkole. Jednak sama mam znajomych (nie tylko mam na mysli kobiety), które w domu słyszały, że tematu seksu się nie porusza albo "to nie ejst temat dla Ciebie" albo najlepsze "jak dorośniesz będziesz wiedzieć" (jakbyw raz z osiągnięciem 18-stego roku zycia ta mądrośc spływała na człowieka).
Mam na mysli tez 8-mio latki, one już też wiedzą, na skutek reakcji rodziców lub bierności, że pewnych temtów sie nie porusza, bo albo rodzice to jasno komunikują albo w ogóle sie o tym nie mówi, więc dziecko nie chce wychodzić z tym tematem jako pierwsze - czterolatek, może nie mieć oporów, jednak siedmio czy ośmiolatek już tak, bo jego zdolności obserwacyjne są znacznie większe. Zatem nie chce wychodzić z jakimś "dziwnym tematem" o którym się nie rozmwia w domu.
Poza tym rodzicowm równiez brakuje i edukacji w tym obszarze i umiejętności rozmowy. Bo jeżeli pytam o cos rodzica, a on robi sie czerwony i jest zażenowany...to siła rzeczy, ja jako nastolatek nie czuje się ani komfortowo ani rodzic dla mnie nie ejst wówczas autorytetem w temacie - wtedy wkracza poszukiwanie wiedzy w internecie, mało trafne informacje tam znajdujemy, pomijając strony sepcjalistyczne, którym trudno się wybić w google...
Nie za bardzo wiem, dlaczego dążysz do dyskusji, bo mówimy tak naprawdę o tym samym. To, że 8-letni dzieciak boi się zapytać rodziców o to, co się dzieje z jego ciałem, wynika z tego, że wcześniej prawdopodobnie obserwował niepożądane reakcje na tego rodzaju pytania. Z czasem to się będzie pogłębiać i w końcu bardzo możliwe, że jako 30-latek będzie tak samo zbywał pytania swojego dziecka. Stąd mój apel w pierwszym komentarzu, żeby po pierwsze z dziećmi rozmawiać i po drugie pamiętać, że nasze reakcje kształtują ich poglądy i osobowość. Ty mnie nie musisz przekonywać, że są rodzice, dla których seks, orientacja seksualna i seksualność w ogóle są tematami tabu. Ja to wiem. Gdyby ich nie było, nie musiałabym w ogóle pisać pierwszego komentarza.
Tak zgadza się - reakcje negatywne rodziców, moga kształtowac nasze i przekonania i zachowania. Jednak nie wszyscy zdają sobie sparwe z tego, że brak podejmowania tematu w ogóle, może rodzić podobne efekty. A to już nie jest takie oczywiste.
Polska w końcu powinna wyjść z cienia kościoła i zacząć normalnie mówić o seksie. Dziś to jest temat tabu i w mało której rodzinie mówi się chociażby o antykoncepcji! Moim zdaniem już w podstawówce (w wyższych klasach) powinny być lekcje WDŻ prowadzone przez eksperta a nie 'panią Halinkę', która mówi czym się różni chłopak od dziewczyny ;)
Zgadzam się!
@Jan Kowalski _ha_ _ha_, _bardzo_ _śmieszne_
@Jan Kowalski ja nie mówię że powinno się uczyć seksu. Tylko chociażby tego że homoseksualizm to nie choroba psychiczna, metod antykoncepcji itd. Bo słyszałam już kilka razy od zdziwionych dziewczyn "jak to się stało że one zaszły w ciążę po odłożeniu tabletek".takich podstaw powinno się uczyć,bo nie każdy wyniesie jakąkolwiek wiedzę z domu
@Jan Kowalski a seks to nie niezbędna wiedza? Przecież każdy to robi, a mało kto niestety o np. chorobach wenerycznych i jak się zabezpieczać wie. W domu często młodzież nie może rozmawiać na takie tematy to szukają w internecie, na stronach z pornografią, albo pytają kolegów i potem są niechciane ciąże i szok jak do tego doszło. W naszym kraju nie ma czegoś takiego jak edukacja seksualna, więc inicjatywa pani Anji jest bardzo potrzebna. Mam książkę i szczerze powiem, że jest bardzo merytoryczna i odpowiada na wiele pytań i wątpliwości związanych z seksem, seksualnością, lgbtq+, antykoncepcją.
Tak, bo to nie seksu należy uczyć bo tego akurat uczyć nie trzeba. Ale wstrzemięźliwości i mądrości życiowej. Nie postępowania za swoimi emocjami które pchają zwłaszcza dzieci we wszystkie możliwe głupoty. Starych i głupich też nie brakuje. Ludzi którzy mówią "niczego nie żałuje" bo wszystko jest tylko lekcją. Dziecko słucha i myśli że może wszystkiego spróbować... bo najwyżej wyciągnie lekcje. Tak tak. oczywiście. A narkotyki nie uzależniają, a przypadkowy seks to rozrywka. Zagrożenia chorobami to nie jedyne zagrożenie. Ciąża nie jest chorobą, a pomimo to ludzie chcą wolności żeby ją usunąć jak chorobę. Poza tym wszystkim, ludzie to nie mięso. To że sobie wmawiają że wszystko jest OK. Bo nie rozumieją że tracą pewne rzeczy i niszczą swoje życie poprzez traktowanie seksualności nieodpowiedzialne. Zwłaszcza wśród niedojrzałej emocjonalnie młodzieży. Ale i wśród dorosłych nie brak ofiar. Wszyscy jesteśmy po równo ofiarami złych decyzji czy się to podoba czy nie. Bez względu na to czy człowiek sobie uświadamia jakie straty ponosi czy też nie. Ten który sobie nie uświadamia, ponosi największe. Tylko jest zbyt śleby żeby to dostrzec.
Bardzo mądry wywiad i niezwykle mądra kobieta 💕 Nigdy nie interesowałam się zbytnio działaniami pani Rubik, ale widzę, że pora zacząć
A książkę już zamawiam :)
Super inicjatywa :)
W Polsce potrzebna jest zmiana w kontekście edukacji seksualnej oraz wątków LGBT z tym związanych. To tabu ciąży nad nami i potem jest tak, że w szkole ani w domu nie mówi się o tym, że poza opcją heteroseksualną są jeszcze inne opcje i nie jest w tym nic złego, że tacy się rodzimy i należy to uszanować.
Potem taki hetero nastolatek pierwszy raz o geju słyszy od kolegów, którzy takie osoby nazywają "pedały" i szydzą z takich osób, a jak wiemy wpływ rówieśników na nas samych jest ogromny, w ten sposób z niewiedzy o tym zjawisku rodzi się od razu nienawiść do odmiennych orientacji bo tak zasłyszeliśmy od innych.
Kłopot jest również dla osoby np. homoseksualnej, która od dziecka uczona przez rodziców oraz obserwując innych ludzi czy śledząc media widzi wszędzie tylko model heteroseksualny i na siłe stara się pod ten model dopasować, gdyż nie zna innego. Potem taki gej np. nie chce, boi się albo nawet nie wie jak ma się identyfikować i dopasowuje się na siłe do norm społeczeństwa i np. bierze ślub z kobietą, której nawet nie kocha. W ten sposób oszukuje i ją i siebie i żyje nieszczęśliwy, zamiast żyć w zgodzie ze swoją naturą.
Grabari, jesteś cudownym dziennikarzem, pełnym klasy i taktu. Potrafisz zadawać pytania i słuchać, a to w dzisiejszych czasach mało popularne. Wiele osób zapomina na czym polega ten zawód. Czasami mam wrażenie, ze niektórzy z nich mają więcej do powiedzenia aniżeli osoba, z którą przeprowadzają wywiad. W przyszłości tez chciałabym uprawiać ten zawód i naprawdę stałeś się dla mnie jedną z postaci polskiego dziennikarstwa na której można się wzorować. Jeśli chodzi o Anję, to oczywiście szacun. Niezwykle inteligenta, nie krytykuje bezpodstawnie, wyciąga wnioski, widzi więcej dobra niż zła. Pozdrawiam was oboje ☺️
Dziękuję! Uwielbiam rozmawiać z ludźmi, ale jeszcze bardziej słuchać - szczególnie wtedy, gdy mają coś wartościowego do powiedzenia. Trzymam kciuki!
Dzisiaj zamówiłem ,,SEXEDPL'' i kupiłem bilety na ,,Kler''.
:)
haha zestaw prawdziwego lewaka! ;-)
W tym sezonie? Owszem XD
zrobię to samo 😋
"Baw się dobrze"
Super wywiad! Moje zdanie o Anji poprawiło się na lepsze. Bardzo podoba mi się inicjatywa i mam nadzieję że te książkę przeczyta wiele osób. Ja napewno po nią siegne. Pozdrawiam😊
Bibiana Kingusia byla na Woodstocku w tym roku, poszukaj na yt polecam :)
Super wywiad bo bardzo fajna i otwarta rozmowczyni. Bardzo kibicuje temu projektowi. Wywiad super. Gratulacje. Anja mega fajna dziewczyna z otwartym umysłem pozdrawiam :)
Super, dzięki za ten odcinek. Uwielbiam ją.
Świetny wywiad! Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się spotkacie, bo chętnie posłuchał bym Waszej rozmowy, także na inne tematy. ;)
Dziękuję! Też mam taką nadzieję! :)
Powiem szczerze, że bardzo czekałam na ten wywiad i cieszę się, że on powstał. Tak samo dobrze, że powstała taka książka. Mam nadzieję, że przyjdzie taki czas, że znajdzie ona swoje miejsce w szkołach i faktycznie nasze społeczeństwo zacznie się w tym kierunku edukować zamiast cofać się w rozwoju. Wielkie gratulacje i ukłony dla Anji, że miała tę odwagę i wzięła sprawy w swoje ręce. Książkę oczywiście sama mam w planach zakupić, pomimo że do szkoły nie chodzę już dobrych kilka lat, ale inicjatywa słuszna i warto ją wesprzeć. :)
Dzięki za kolejny świetny odcinek tej serii i jak zwykle wiele wnoszący i wart uwagi :D
Świetny wywiad, przyjemnie się słucha :) Bardzo szanuję Anję, myślę, że jest odpowiednim wzorem dla młodych ludzi i żywym zaprzeczeniem stereotypu, że jeżeli ma się wygląd, to nie ma się nic do powiedzenia.
Książkę już mam i wkrótce się za nią zabieram :)
Cieszy mocno silny wątek LGBT+ w akcji. Jesteśmy mniejszoscią. Ale każdy ma z nami kontakt. Czy chce czy nie. Im więcej wie tym mniej się boi. Im mniej się boi tym więcej chce mieć kontaktu. I o to chodzi!
Sebastian, nie zwracaj uwagi na Krzysztofa, to taka komentarzowa maskotka, która ma dużo zapału, coś tam przeczytała i teraz próbuje oświecić zbłądzone duszyczki 😂
już to ustaliliśmy, nie powtarzaj się ;)
@Krzysztof Absolutnie zgadzam się z Tobą, że ludzie mogą mieć odmienne poglądy. Mają do nich prawo. Tak samo jak ja mam prawo dociekać skąd się te odmienne poglądy biorą. Chcę wiedzieć dlaczego masz inne zdanie niż ja. Może się mylę? Może Ty masz rację? Może powinienem zmienic swoje zdanie? Po to jest zdrowa dyskusja na argumenty. Mam również prawo aktywnie przedstawiać swoje poglądy i je uzasadniać.
Z doświadczenia wiem, że jak sie wejdzie w merytoryczną dyskusje w kwestiach LGBT+ (związki partnerskie, małżeństwo, adopcja dzieci, hate crime, "promocja homoseksualizmu", marsze i parady itd itp) to źródłem poglądó anty LGBT+ jest zazwyczaj mieszanka niewiedzy/strachu/ niezrozumienia/ pomieszania pojęć.
Używam określenia homofobia z braku lepszego określenia... Fobie to irracjonalny strach/niechęć. Dlatego to słowo pasuje...
@grabari.pl Lubie dyskutować. Szczególnie z osobami o odmiennych poglądach. Póki zachowana jest merytoryczność i wzajemny szacunek. Zobaczymy jak pójdzie z Krzysztofem. Nie skreślam go. Na razie.
Krzysztof w przypadku homofobii zajmuje się tylko semantyką, pomijając zupełnie same zjawisko, którego nawet nie neguje, ale upiera się przy samym nazewnictwie i stosuje chwyt stary jak świat czyli "prawo do własnych poglądów"... niemniej, trzymam kciuki za dyskusję :)
Rewelacja! Ja jestem jak najbardziej za! Bardzo boleję na homofobią i ksenofobią w PL. Cieszę się widząc aktywistów jak Anja Rubik. Dziękuję!
Myśle ze Anja jest Wisłocką naszej ery i podoba mi się bardzo jej projekt. Poznawanie siebie i swojej seksualności jest bardzo ważne aby czuć się wolnym niemniej jednak trzeba pamiętać ze miłość to nie tylko Sex a każdy doskonale wie ze promowanie rozwiązłości seksualnej nie wpływa dobrze na psychikę człowieka i często miewa malo dobre konsekwencje w rozwoju osobowości. Ciekawe jest to ze jeszcze 50 lat temu moralność była w cenie a teraz gdy ktoś jest moralny jest zwyczajnie passe. Tak czy inaczej brawo dla Anji i mam nadzieje ze młodzież bez względu na orientacje pozna siebie i będzie otwarty właśnie na siebie i innych w zdrowy sposób. Pozdrawiam!
Paczam jak ludzie maja ból zadka XD idę po popcorn czytając niektóre komentarze
Grabari, bardzo lubie Twoje filmy i Ciebie rowniez, ale w wywiadzie przyznales ze rano w dniu wywiadu kupiles ksiazke w empiku caly podeskcytowany, a po wywiadzie powiedziales ze jestes juz po lekturze. Jak zdazyles ja przeczytac? lol
Od momentu zakończenia konferencji do mojego wywiadu z Anją miałem jakieś cztery godziny (byłem ostatni), więc nie był to jakiś problem, szczególnie, że ponad połowa tej 200 str. książki to zdjęcia i plansze z hasłami, a sam tekst jest skonstruowany na zasadzie "Pytanie -> odpowiedź na max. 5-6 linijek". Bardziej jak podręczny słownik i kompendium niż powieść, polecam :)
to mi daję nadzieję dla Polski i nie wiem czy to przez to ze niedlugo mam okres czy ze jestem przewrazliwiona ale wzrusza mnie to
Podejrzewam, że takie towarzystwo jest, mimo dobrych chęci,często rozpowszechnianiem jednak głupoty. Niektórzy ludzie nie są w stanie się nad sobą zastanowić.
Przyszłam poczytać komentarze, żeby pośmiać się z zacofania ludzi 😂
Przyszłaś poczytać samą siebie ? ok.
+Skałtu Nie rozumiem co masz na myśli. To nie ja rzucam homofobicznymi tekstami na każdym kroku :)
ja tu gdzieś rzuciłem homofobicznym tekstem ? Mam na myśli, że w domyśle chciałaś poczytać komentarze osób, które mają inne zdanie niż to, że w Polsce jest problem z homofobią i uznać ich za zacofanych bo przecież ty jesteś postępową dziewczyną z gimnazjum.
+Skałtu Powiedziałam ogólnie, że większość komentarzy jest homofobiczna. A poza tym nie jestem z gimnazjum i nie wiem o co się spinasz
@@Wiktoria_-xj3pw masz niezłe urojenia skoro tu widzisz większość homofobicznych komentarzy
Jak zawsze świetny wywiad grabari 💪💪! Lecę do Empiku 😈
Ale od kiedy sex jest dla ''dzieciaków''?
Słowo dzieciaki jest tutaj rodzajem uproszczenia. Nie traktuj tego dosłownie.
@@MegaPaul305 a ty kim jesteś, prawnikiem czy pedo?
Uwielbiam twój kanał i tę serię!!! Love ❤️
Polska ma problem z homofobią? Jestem katolikiem, nie obnoszę się z moją wiarą i nie narzucam jej nikomu. Mam homoseksualnego przyjaciela i szanuję go tak samo jak on mnie. Jestem tolerancyjny a w internecie czytam tylko jaki głupi jestem bo wierzę w Boga, bo katolicy nienawidzą homoseksualistów, bo jestem "katolem" i zjebem. Tak wygląda tolerancja i równość propagowana przez lewicę? Podziękuję
Ale wiesz, że jeśli obraża cię parę osób o takich poglądach to nie znaczy, że wszyscy tacy są? To dosyć logiczne, ale nie wiem...
Czyli to, że przeczytasz tak o sobie w internecie sprawia, że odechciewa Ci się być tolerancyjnym i odnosić się z szacunkiem do swojego przyjaciela? No chyba nie ;) Przecież to oczywiste, że to postawa godna pochwały, masz zdrowy rozsądek i doskonale o tym wiesz. Byle tylko inni brali z Ciebie przykład!
Nie każda osoba LGBT tak mówi, bo wielu z nich jest katolikami wbrew pozorom. Czy w końcu możemy zaprzestać tej walki osób innej orientacji niż hetero z katolikami? Jedno z drugim się nie wyklucza
Ja szanuje katolików, o ile są to dobre osoby, a nie pełne nienawiści gbury. Nie mam nic do wyznawców tej religii, o ile oni nie mają nic do mnie.
Jesteś niestety wyjątkiem. Większość homofobow powołuje się na religię argumentując swoją niechęć. Ale cieszę że jesteś światełkiem w tunelu...
Fantastyczny wywiad! Uwielbiam Anję Rubik 💕🇵🇱
Bardzo interesująca rozmowa, świetna i potrzebna inicjatywa Anji. Szkoda tylko, że taka edukacja seksualna nie odbywa się w domach i szkołach.
Rubik mi Jakuba Gireszała przypomina z wyglądu. Tylko oczy za bardzo wytrzeszczone.
Super tak trzymaj
Świetny wywiad. Warto sobie od czasu do uświadomić, że każdy żyje "w bańce". To kim się otaczamy (świadomie lub nie, z wyboru czy przypadku) kreuje to jak widzimy i oceniamy świat wokół siebie. Co więcej, mamy przekonanie, że jest to pogląd uniwersalny. Homofob ma poczucie że ma rację. Bo ludzie wokół niego się z jego poglądem zgadzają. Dlatego tak ważne jest by wyjść ze swojej bańki. I zmieniać świat. Badania już jakiś czas temu pokazały że im więcej ktoś ma kontaktu z osobami LGBT+ w życiu codziennym tym mniejsze szansę że będzie mieć poglądy homofobiczne.
Sam świetnie to zsumowałeś pod koniec. Na świecie, bo nie tylko w Polsce panuję ogromna niewiedza na wiele tematów. Dla tego nie przepadam za słowem "homofobia" bo to nie jest strach. To jest po prostu ogromna nie wiedza o tym, czemu się tak na prawdę sprzeciwiamy. Ludzie ogólnie boją się nieznanego, a w wielu tematach nie wiemy i nie znamy bo jesteśmy ignorantami. Czerpiemy wiedzę od najbliższego nas grona, przez co nasza wiedza jest bardzo ograniczona. Na prawdę można nazywać kogoś homofobem, dla tego że sprzeciwia się czemuś bo przez pół życia miał wbijane do głowy że jest chorobą, albo inne ?. Pamiętajmy że większość wiedzy czerpiemy od rodziny, w rodzinie większość osób jest od nas starsze, a niestety osoby przed erą internetu miały bardzo ograniczony i kontrolowany dostęp do informacji. Ludzie z natury nie są zamknięci, wręcz przeciwnie, ale życie niestety nas zamyka i wciska na tor z którego trudno nam później zejść.
Co do zjednoczenia konserwatystów, krótko, nienawiść jest łatwiej określić, przez co łatwiej jest znaleźć wiele osób które mają ten sam pogląd. Poglądy pozytywne, są niestety bardziej podzielone, przez co trudniej zebrać rzesze ludzi które popierają to samo. Dla tego też polityka koncentruję się na tym co złe i co trzeba zmienić, a niż na tym co jest dobre a można by było polepszyć.
Co do pierwszej części Twojego komentarza - myślę, że można, bo żyjemy w czasach, w których dostęp do wiedzy jest powszechny i nasze zamknięcie się na nią jest wyborem. Oczywiście, niektórzy są już tak zindoktrynowani, że ciężko się z tego wykaraskać, ale nie jest to niemożliwe :)
Oburzające jest to że homofobia jest m.in winą organizacji religijnych
Bardzo potrzebna ksiązka, kupię i przeczytam! 😋
polecam!
Uwielbiam tę kobietę! Uwielbiam!!! To jest nasze dobro narodowe i to dosłownie!!!
bardzo dobry program!
Książka już niedostępna :(
słyszałem dzisiaj, że znika z półek w jakimś ekstremalnym tempie, ale po weekendzie mają uzupełnić magazyny!
grabari.pl dzięki !
Anja jest przesympatyczna i mega mądra . Oby więcej takich ludzi w polskim show biznesie a nie puste lale ( rozenek ) które boja się czego kolejek powiedzieć . Atakują ze ma dzieci z in vitro a ona milczy zamiast promować to i pokazać władzy , ze każdy ma prawo na szczexue ,
DAwid Brain ostatnio był wywiad z rozenkowa u grabari i wypowiadała się na te tematy .. widziałeś ?
magda alice , tak niestety ten materiał był wcześniej . Mógłbym to usunąć ale teraz nie ma sensu . Super ze tak zrobiła i zabrała głos
Polecam wyklady Piotra Glasa na ten temat
Genialny wywiad!
ogolnie bardzo lubie Anje
świetna babka :)
No i zajebiscie! 😍
świetny wywiad ale BARDZO MYLĄCY TYTUŁ!!!!!! film dotyczy sexedpl, a nie samej homofobii naszego kraju
Zmieniłam zdanie o tej kobiecie diametralnie. Książka już zamówiona. Cena pozytywnie mnie zaskoczyła. 🖤
To prawda, cena jest bardzo przystępna, co tylko potwierdza, że to nie jest projekt zarobkowy, ani służący zwykłej autopromocji. Miałem okazję rozmawiać z Anją kilka razy, ale zawsze przelotem, gdzieś na bankietach i eventach, krótkie "wywiady" i zawsze sprawiała wrażenie zdystansowanej i chłodnej. Tymczasem tutaj okazała się ciepłą i empatyczną osobą, widać po prostu, że temat jest bliski jej sercu i to pewnie wyzwala pokłady zupełnie innych emocji...
Było już w tym programie wiele mądrych osób i na pewno Ania jest jedną z nich. Chciałbym ją bardzo poznać. Cieszy mnie, że bierze udział i tworzy coś co jest bardzo użyteczne i ważne.
Chcę kupić tę książkę i tu pojawia się problem hah nie chciałabym, żeby moja mama o tym wiedziała. Ah, nie ma to jak Polska.
Ale problem, że przyjdzie na twój adres? Czy o kasę musisz prosić?
Krzysztof Gorski że zobaczy w pokoju, mam 18 lat, więc niby nie powinnam się takich rzeczy wstydzić, ale tak większość ludzi ma w Polsce, że unika takich tematów w rozmowach z rodzicami
@@juliaa318 dobrze, że tylko tyle. Zawsze możesz kupić i schować ;)
Często jest tak, że problemu może i by nie było. Może jakby zobaczyła to by sama chciała pogadać? Ja unikałem tych tematów właśnie bo się "bałem", a okazało się, że nie było czego
Rozmawiałaś o tym z mamą?
Ja mam 13 lat , mój przyjaciel mi pożyczył tą książkę , rozmawiałam o niej z mamą , że jest mega itd. :D nie bój się
Ci, którzy kochają są bardziej wolni, swobodni, a ci, którzy się boją garną do innych.
Kocham ja jest mądra dobra fajna wyluzowana po prostu anioł O:-)
Antifa się fajnie potrafi jednoczyc, czego skutkiem jest wlasnie "miłość" i "tolerancja".
uprawiac sex, a moze jednak ogrod albo pole!
ege szege oto todo masajo
buroki tak gość powiedzieł
w Budapeszcie i buraki kupił
ok panimejesz marusia.
kotlet
Kurcze a już myślałem że opowie jak to jest przejmować mieszkania od 140 letnich mieszkańców Warszawy. No coś może napiszę o tym w swojej zapowiadanej biografii :)
Na pewno wiele dowiesz się o tym z TVP, z którą Anja już procesuje się o zniesławienie właśnie w związku z tą "sprawą" :)
Po 1 nie oglądam TVP, po 2 nie jesteśmy na Ty, a po 3 FAKTY mówią same za siebie. Pani AnIa procesuje się o zniesławienie, a nie o kupno mieszkania w kamienicy z której wyrzucano lokatorów posuwając się do morderstw, zastraszeń, gróźb... 140 lat życzę i Pani AnI też :) PS Podstawowa analiza zawsze mile widziana!
rafszm co za idiotyzm, jak mozna oskarzac ja ze kupila od jakiejs firmy mieszkanie? ona wlasnie byla ta, ktora zaplacila... A jesli tvp wykorzystala ten fakt zeby znieslawic te modelke w odwecie za akcje edukacyjna, to robi sie naprawde strasznie
Jakub Kopciński co za idiotyzm, jak można nie wiedzieć że kamienice na Mokotowskiej są z lipnej reprywatyzacji? A robi się już strasznie gdy ludzie tam mieszkający giną :( ale kto mógł wiedzieć, tvn ? :)
rafszm no mozna nie wiedziec, nie wszyscy interesuja sie reprywatyzacja, zwlaszcza jesli nie mieszkaja ani w Warszawie, ani w Polsce.To, ze gina, nie ma zadnego zwiazku z Anja Rubik, trzeba byc idiota, zeby uwierzyc w cos takiego. Albo bardzo chciec kogos zwalczyc.
Wstajesz rano do pracy zmęczony i co widzisz? Nowy odc z cyklu zorientowani. I od razu humor lepszy. Oby tak dalej 😘😘
taaak bo Polska jest wszystkiemu winna taaak bo nigdzie indziej tego niema taak Polska nie ma problemu z homofobią tylko zludzmi którzy na siłę próbują zrobić z Polaków Homofobów z nam sporo osób tez "dresów" i nie znam żadnego homofoba ale cóż jak zwykle nie prawda sprzedaje się najlepiej
nie chcę nikogo urazić , ale to kościół i wychowanie katolickie robi z nas homofobów i dodam rasistów też
A ja dla odmiany znam mnóstwo homofobów i jest smutne. W tym kraju także dzięki partii rządzącej homofobia szaleje podsycana przez rząd. Pomimo że EU stoi na straży innych wartości to rząd polski wspiera systemową nienawiść i podziały.
ebook nabyty. konsumpcja nastąpi wieczorem.
Super! Książka jest naprawdę świetnie zrobiona, a dla osób, które lubią prowadzić dyskusje z tzw. obozem "anty", jest tam wiele przydatnych definicji i skrótow, które można mieć pod ręką, bo nie zawsze człowiek potrafi wszystko łopatologicznie wytłumaczyć :)
Polska nie ma problemu z homofobią. Polska ma problem z tolerancją.
Myśle ze Polska ma jednak problem z jednym i drugim. Ich glaube schon....
Przede wszystkim wiedza i kultura poczęcia! A nie dzikie sexy każdy z każdym, przypadkowe, czy po używkach itp.
po to właśnie są takie książki i publikacje :)
Boo
Boze nawet ona jest iluminati?
kto jest gejem to jest kto jest lesbijką to jest nic się tym osobą nie dzieje w każdym kraju są marginesy które mają z tym problem ale w Polsce nie jest to tak duzy problem jak nadmuchane przez ludzi którzy po prostu życzą jak najgorzej Polsce i organizacje z osób lgbt kreują te osoby na kogoś lepszego od hetero co jest dyskryminacja i teraz się dzieje taka sytuacja że te organizacje dyskryminują hetero na słuchałem się dużo ludzi lgbt na yt i tak to właśnie odebrałem
Szymon Nowak. Kompletnie jesteś odklejony uważając że w Polsce nie jest to „duży problem” przeciwnie! Jest i to ogromny. Młode osoby z uwagi na brak akceptacji i mowę nienawiści odbierają sobie życie. Tzw „strefy wolne od ideologii LGBT”, atlas nienawiści znakomicie to pokazuje.
Systemowa bo rządowa homofobia wobec mniejszości seksualnych.
Więc nie pieprz głupot żeby się lepiej czuć.
Wow sodoma i gomora xD
przepraszam, ale pomyliłeś nas z zakrystią :)
@@grabaripl głupi kolesiu, to rabini gwałcą, pomyliło Ci się, brody nie widziałeś?
homofobia? To zaszczyt być obecnie homofobem. To tak samo, jakby mnie nazwali "antynazista" lub "antykomunista". A ciemnota...no coz..
ciemnoty komentarze zdradzają, ze wymagają trochę edukacji.
zaszczyt? lol prędzej spadnie na ciebie fala backlashu i hejtu ze względu na homofobie,masz sczęście,że żyjesz w polsce bo na szczęście to wycofany kraj.
Myślenie ciemnogrodu mentalnego,homofobia jako zaszczyt? Dramat.
@@nicholasuflops270 a co masz do wycofania z postępu pt demoralizacja?
@@rabarbar.96 najpierw naucz się pisać zrozumiale zanim otworzysz buzię.
Banda socjalistów chcących uszczęśliwiać innych na siłę!!!
Wyluzuj, nikt Ci osób LGBTQ nie dokwateruje na siłę.😁
Ludzie...a czy nie boicie się że ostatecznie ta akcja będzie miała zły wpływ na młodzież? Chodzi mi p fakt, że edukatorzy i ludzie którzy kształtują młodych ludzi niejako przeskakują rodziców. Niewydolność rodziny jest już dziś dużym problemem i między innymi ta kwestia jest przyczyną rosnących zaburzeń u młodzieży. Rodzice mam wrażenie, coraz bardziej czują się winni jesli nie są doskonali a jednocześnie coraz bardziej boją się dzieci. Dzieci stają się jakby coraz bardziej odrębną częścią rodziny, która w większym stopniu jest kształtowana przez system edukacyjno-medialny że tak napisze, niż przez sam system rodzinny. Jak by nie było młodzi ludzie nie tylko potrzebują uwagi rodziców, ale potrzebują też czuć że są kompetentni. Ta akcja stawia pokolenie rodziców w złym świetle, jakby ludzi którzy zawieli i na których nie da się już liczyć. Sprawę w swoje ręce muszą wziąć jacyś zewnętrzni edukatorzy. Edukatorzy są fajni, mili i kolorowi i super....ale ostatecznie to jeszcze bardziej pogarsza relację rodzic-dziecko. rodzic swoim autorytetem ma coraz mniej do zaoferowania, a nawet jak w tym przypadku jawi się jako realny problem, który trzeba przeskoczyć i który się przeskakuje dzięki takiej edukacji. Nie ludzie dorosli, nie rodzice, nie nauczyciele ale celebryci?
Fajna wizualnie strona tej akcji też jest dla mnie trochę problematyczna. Bo to trochę jak "sprzedawanie" czegoś. Podobnie jak w przypadku "aborcja jest ok" która to akcja ostatecznie się rozleciała. Tutaj jest podobnie. Jakby większość energii jest włożona w spoty, wizerunek(Rubik jest twarzą) i takie schlebianie trochę młodzieży. Powiemy wam to i tamto, będzie fajnie i kolorowo...chodźcie z nami. Tylko jak już pisałem...wszystko omijając rodziców i omijając szkołę, co moim zdaniem podważa wiarę w ogóle młodych ludzi w autorytet ludzi starszych. Wszyscy czują się tym samym coraz bardziej zagubieni.
A o czym jest ta akcja? U mnie na podwórku 20 lat tamu kumpel kupował prezerwatywę i uprawiał sex z dziewczyną w swoim domu. Mieliśmy po 15 lat i nikt nie wołał egzorcysty i nikt nie traktował tego jak coś szalonego itd....a ja dziś się dowiaduję że sex jest u nas tematem tabu, choć sama Rubik mówi "że jak wpada, to wpada do Warszawy"..jakoś mi się to kupy nie bardzo trzyma.
Ale to nie jest wina edukatorów, że rodzice przestają się liczyć - to wybór rodziców. Nie wszystkich, bo są tacy rodzice, którzy rozmawiają ze swoimi dziećmi o seksie, sami są wystarczająco wyedukowani, żeby odpowiadać na nurtujące ich dzieci pytania. Ta książka jest również dla nich, bo nikt nie wymaga, żeby rodzic wiedziała absolutnie wszystko, a tutaj ma podane to w takiej formie, że jak dane pytanie padnie w ich domu, odpowiedź jest w zasięgu ręki. Anja Rubik firmuje swoją twarzą tę akcję, bo po pierwsze, to jest jej inicjatywa, po drugie zapewnia to zasięg akcji, o którym "anonimowa" publikacja mogłaby tylko pomarzyć. W samej książce Anja jest tylko pomostem między czytelnikami a ekspertami, nie ma tam celebryckich mądrości, a ekspercka wiedza. Również nie jestem zwolennikiem modelu, w którym młodzież czy ludzie w ogóle "naśladują" celebrytów i mają oni na tyle duży autorytet, że ktoś za nimi ślepo podąża, ale bycie właśnie takim pomostem i propagatorem konkretnych, pozytywnych postaw, jest już jak najbardziej ok. Nie uciekniemy od kultu celebrytów, nie odwrócimy oczu dzieci od gwiazd, więc skoro już na nich patrzą i ich słuchają, niech zobaczą i usłyszą coś wartościowego i ważnego.
Nie porównywałbym #sexedpl do akcji z hasłem "Aborcja jest ok", bo to dwa zupełnie różne bieguny. Aborcja, niezależnie od tego, po której stronie się opowiadamy, zawsze będzie kwestią moralnie problematyczną. Edukacja seksualna i dostęp do wiedzy nie jest moralnie problematyczny i nigdy nie będzie. Wiedza w tym obszarze to gwarancja świadomego i odpowiedzialnego społeczeństwa, szczególnie tego młodego. Jedyne co łączy edukację seksualną i temat aborcji to to, że w krajach, gdzie stoi ona na wysokim poziomie, a aborcja jest legalna i dostępna, procent niechcianych ciąż, chorób zakaźnych i aborcji jest niższy niż w krajach, gdzie sytuacja jest odwrotna :)
To nie jest prawda. A przynajmniej ja uważam, że nieobecność rodziców to nie jest ich wina. Moim zdaniem jest to wina niskiej jakości edukatorów, psychologów, pedagogów, którzy niestety mają dostęp do różnego rodzaju platform medialnych i za ich pośrednictwem sieją swoje nieodpowiedzialne sądy. Mam na myśli szersze zjawisko niż samą edukację seksualną. 2 tygodnie temu przeczytałem w pewnej gazecie, że jak rodzic mówi dziecku co ma zrobić, to dziecko traci do rodzica zaufanie....i co ma myśleć sobie biedny rodzic czytając takie rzeczy? To tak jakby powiedział, że jak przejdziesz na czerwonym przez pasy to zabijesz 10 osób. Czy to jest odpowiedzialna edukacja? Ile lęku, obcości wlewa się w system rodzinny takimi słowami? Mamy dziś czasy rodziców wyedukowanych milion razy lepiej niż 30 lat temu i jednocześnie samotne dzieciaki i epidemię zaburzeń psychicznych. To czy działalność takich pedagogów, szerzycieli myśli pedagogiczno-psychologicznej przekłada się na pozytywne rezultaty? Bo ja mam wrażenie, że wręcz odwrotnie...ale nikogo to nie obchodzi. Ta akcja pomimo pozytywnych intencji dokłada małą cegiełkę. Nie ma w niej nieodpowiedzialności, ale problem jest po prostu szerszy.
Moje jeszcze inne wątpliwości dotyczą kwesti trochę filozoficznej. Pytanie brzmi, czy człowiek jest ok taki jaki jest? Moim zdaniem tak. Trzeba o tym pamiętać, że edukacja seksualna nie jest żadnym zbawieniem i niczym niezbędnym. Człowiek nie jest upośledzony, niepełny i zdefekciały jak nie ma takiej wiedzy i ta wiedza nie czyni człowieka lepszym, pełniejszym...to tylko wiedza. Edukacja seksualna jest też czymś innym niż wychowanie seksualne.
Podam przykład przedszkolaków. W przedszkolach istnieje wychowanie seksualne. Bazując na wiedzy seksuologicznej przedszkolanki są instruowane żeby nie ingerowały w "zabawę w doktora". Dzieci przejawiają zachowania seksualne i nie należy im w tym przeszkadzać. To jest forma wychowania seksualnego. Moim zdaniem absolutnie optymalna jego forma. Pomimo tego pewne 2 panie przez cały rok, parę lat temu chodziły po stacjach TV i przekonywały do tego, że dzieci trzeba edukować seksualnie. Edukacja to edukacja, a wychowanie seksualne to coś innego. Edukacja to narzędzie a nie dobro samo w sobie. Powinna być rozsądna itd.....ale przyznam się, że mam w tej kwestii trochę wiedzy i jestem podejrzliwy. Napisze wprost. Zastanawiam się, czy ta akcja nie jest przygrywką do ponowienia akcji z poszerzeniem edukacji seksualnej. Czytałem co pisał Reich, wiem jakie miał założenia i jestem ciekaw czy jego mądrości będą w przyszłości u nas przepychane, ale to pokaże przyszłość. Oczywiście wszystko pod parasolem miłości o czym Pani Ania nie omieszkała wspomnieć:).
Tresura młodzieży na przygłupów. Zamiast się rozwijać intelektualnie osiąga swoje limity i przekraczać je zajmujcie się seksem, pornografią, masturbacją na pewno wiele w swoim życiu osiągniecie. Jeszcze niech wynagrodzenie za pracę wypłacają wam częściowo w alkoholu narkotykach i bonach do agencji.
Tak, zajmuję się seksem i masturbacją (z przyjemnością i kiedy tylko mam na to ochotę 😂). A tak poza tym studiowaniem kierunku medycznego. Nie piję alkoholu, nie palę i nie ćpam. Bycie istotą seksualną nie przeszkadza mi w rozwoju intelektualnym.
(gdyby jeszcze ktoś miał wątpliwości- jedyną instytucją, która tresuje ludzi na przygłupów jest KK)
@@zbigniewnajder830 po co mam mówić dziecku, żeby poszło się masturbować, albo patrzyło na mnie? Ja po prostu wytłumaczę, że masturbacja to jak najbardziej naturalne zachowanie, pozwalające poznać swoje ciało i nie ma w tym nic złego. I owszem, żeby nie słuchało ludzi, którzy mówią, że to jest złe. W okresie dojrzewania seksualność budzi się w człowieku i zachowania autoerotyczne przychodzą w pewnym momencie zupełnie naturalnie, nikogo nie trzeba do tego nakłaniać. A mieć coś przeciwko masturbacji swojego dorastającego dziecka, to tak, jakby mieć coś przeciwko temu, że np. córka zaczyna miesiączkować. Jak rodzic nie potrafi zaakceptować tego, że jego dziecko jest istotą seksualną, to już jest problem wyłącznie tego rodzica i lepiej, żeby zrobił w swojej głowie porządek, zanim młodemu człowiekowi zaszkodzi.
@@zbigniewnajder830 Po pierwsze- jeżeli przyjemność nie jest czymś złym, to zwyczajnie nie ma potrzeby jej sobie odmawiać. Żyjemy po to, żeby doświadczać.
Po drugie- nie widzę powodu, dla którego masturbacja miałaby utrudniać człowiekowi rozwój intelektualny. To naprawdę absurdalne twierdzenie. Jak człowiek nie ma zapału do nauki, to zawsze sobie znajdzie lepsze zajęcie. Wtedy to nawet chodzenie w kółko po pokoju będzie dla niego ciekawsze od książek. Sęk w tym, żeby potrafić dziecko zachęcić do nauki, a nie zniechęcać do innych rzeczy.
Naprawdę sądzisz, że człowiek, w którego życiu obecna jest masturbacja, nie myśli już o niczym innym? Nie, to tak nie działa. W szkole zawsze miałam czerwone paski, zdałam maturę, poszłam na studia, od dziecka lubię czytać wieczorami, robię wiele innych ciekawych "intelektualnych" rzeczy i nie uwierzysz, ale... masturbacja mi w niczym nie przeszkadza😅
Po trzecie- istnieją lepsze sposoby wyrabiania silnej woli od ignorowania swoich naturalnych potrzeb.
Co do smartphonów, bycia pępkiem świata i prezerwatywy na głowie- do tego się nawet nie będę odnosić, bo nie ma to żadnego związku z tematem tej dyskusji.
@@zbigniewnajder830 poza tym, nie zapominajmy, że człowiek nie składa się wyłącznie z "intelektu", ale również z ciała. Tego ciała nie można ignorować, nie można ignorować jego potrzeb i nie zawracać sobie nim głowy. Jeżeli człowiek poznaje swoje ciało, swoją seksualność, staje się coraz bardziej świadomy w tej kwestii, uczy się słuchać swojego ciała- to jest ważny element rozwoju osobistego.
Ania zorientowwana ????? w czym ?? seksuologi ??? no byc moze??? w bedac w swiecie mamy rozne doswiadczenia i wiedze .Opowiesci tutaj przedstawiane sa tylko jako krytyka i ocena.. czy warta zainteresowania ???? nie wiem. Jak mozna cos twierdzic jak sie tutaj nie mieszka a bywa czasami. NIE POLECAM...poprostu promocja "upadajacego mitu " i chec zarabiania.
No nie dziwo skoro Ania publicznie mówi ze jest uzależniona od seksu to stąd takie zainteresowanie....jaka będzie druga książka? "Jak sie uzależnić?"
A ja czekam na jej coming out 😂
ale propaganda ...
@Olek Trzcina a nie jest?
@Olek Trzcina Nie sądzę ale nie będę się wypowiadać w tym temacie bo nie chce robić gównoburzy
Ale zacofana kobieta, zero wiedzy na temat rozwoju człowieka i się wypowiada jako... autorytet. Śmiechu warte.
jak jesteś taki do przodu z tą wiedzą, zgłoś się jako ekspert do kolejnej edycji tej akcji - przyjmą cię z otwartymi ramionami :)
@@grabaripl szczerze wątpię, nie spełniam podstawowych warunków- nie jestem pustą, posłuszną lalą z nieuzasadnionym przekonaniem o własnej nieomylności.
to w końcu posłuszna (komuś) lala czy ktoś, kto jest przekonany o własnej nieomylności i posiadający własne zdanie, bo to trochę się wyklucza ;-)
@@grabaripl moja wypowiedź jest spójna, twoja interpretacja jest nielogiczna. Zgubiłeś się, przeczytaj może jeszcze raz i postaraj się nie uogólniać, bo to cię gubi. Trzeba wyrażać się i myśleć precyzyjnie.
Zanim zaczniesz dawać komuś takie rady, zastosuj je w swoim przypadku :)
Ludzie nawróccie się
Weź zluzuj bo napinka Cię wykończy psychicznie.
A co wy na to, aby w naszym kraju była możliwość leczenie zaburzenia orientacji seksualnej. Na przykład w szkole na podstawie wywiadu psychologicznego młodzieży przez seksuologów określać czy dany młodzieniec ma owe zaburzenie czy nie i proponować mu leczenie, oczywiście nie było by to zmuszanie, jak rodzice chcą by ich pociecha w tym tkwiła to ich sprawa, ale była by taka możliwość, jak się na to zapatrujecie.
o jakich zaburzeniach mówisz?
Napisałem wyraźnie ZABURZENIA ORIENTACJI SEKSUALNEJ, ponieważ jest to sprzeczne z naturą, przecież wy kochacie naturę tak bardzo, że nawet chore drzewa nie dopuszczacie do ścinki, dlatego dziwi mnie wasza niekonsekwentność.
a no widzisz, to niestety odsyłam do książek, bo ignorancję i niewiedzę - w przeciwieństwie do orientacji seksualnej - można wyleczyć. trzymam kciuki!
Do książek odsyłasz powiadasz, wasze środowisko już pokazało pełnie tolerancji dla autorów książek, które krytykując owe zaburzenie podeszły w sposób naukowy, jedna z autorek nawet musiała kryć się pod pseudonimem bo się bała o swoje życie przed zwolennikami tolerancyjnych. Jesteś jeszcze stosunkowo młody, więc nie jest jeszcze za późno na leczenie, jeśli marzysz o rodzinie to z drugim facetem tego nie osiągniesz. Życzę powodzenia w nawróceniu na właściwa drogę.
Jak się pisze podszyte nienawiścią głupoty to trzeba liczyć się z konsekwencjami, to chyba oczywiste? Jeśli Ty jesteś przykładem bycia na właściwej drodze, to jestem zmuszony podziękować :)
ODPRDL się od dzieci!! W domach wsadzajcie sobie cokolwiek gdzie chcecie.
widzę ekspert od wsadzania się znalazł, opowiedz nam coś więcej o tym
@@PrzemyslawPakos no tak, tak, udowadniasz to wszystko wciąż tutaj komentując :D