To prawda.Piękny i kolorowy wewnątrz i na zewnątrz.Wspaniały Cudowronek .Ta kobieta wręcz promienieje pozytywną energią .Jeden człowiek a ilu ludziom daje tą energię,optymizm i spokój.Jestem pod ogromnym wrażeniem.Czytałam książki i słucham na you tube tej Pani i bardzo dużo jej mądrość wniosła do mojego życia,już tak się wielu rzeczy nie boję i zyskałam wiele spokoju,już tak się nie ,,szarpię,,.
Super rozmowa uwielbiam panią ❤zazdrość to okrutne uczucie,zazdrość to wielkie cierpienie .Moja była koleżanka była bardzo zazdrosna o swojego partnera,śledziła go,zjawiała się w miejscu jego pracy nie spodziewanie,oczywiscie sprawdzała telefon,robiła mu straszne awantury itd...tłumaczyłam jej ze to bez sensu,zresztą naprawde nie miała powodów do zazdrości, zawsze bylam gotowa jej wysłuchać. Nasza przyjaźń polegała na tym że zawsze możemy na siebie liczyć przynajmniej mi się tak wydawało.Spotykalismy się też często ja z mężem i ona ze swoim partnerem.czerwona lampka powinna mi się zapalić jak poprosiła mnie żebym nie miala nr.tel je faceta...Ona do mojego miała.(myslalam ze wszyscy jestesmy przyjaciółmi)Az w koncu przekroczyła granice zaczela podejrzewać mnie!pierwszy raz coś tam się spytała po wypiciu alkoholu zignorowałam to,ale puzniej coraz częściej wykazywała zazdrość wobec mnie. Zakończyłam ta ,,przyjaźń,, bo to było męczące. Wiem ze rozstała się że swoim facetem,bo ja i mój mąż mamy dalej kontakt z nim.Np.bierze nasze pieski jak jedziemy na urlop ,moj mąż załatwił mu pracę. Długo się rozpisałam aleaz mi lepiej.Pozdraeiam ❤❤❤
Pani Kasiu i Panie Michale, dziękujemy za podkast ,bardzo interesująca ,króciutka (niestety) rozmowa , ale muszę się podzielić wrażeniem .Czuje spory niedosyt. Opisaliscie zazdrość, efekty,negatywne strony ale troszkę mało pomocy. Jestem zazdrosny, jak sobie z tym poradzić,jak być mniej,jak się tego oduczyć,parę malutkich wskazówek od Pana Michała na sam koniec... Pozdrwaiam
Piękne. Ja do dzisiaj pamiętam książkę Pani Kasi "Kup kochance męża kwiaty" - czytałam ją jak byłam studentką i mimo że to w ogóle nie był mój problem wtedy (potem też nie 😉) tyle rzeczy się wtedy dowiedziałam o związkach! Bardzo dużo mi dała ta lektura, tyle wątków poruszyła 😊
Mam chlopaka Walijczyka. Kiedy mu powiedzialam ze w Polsce jest powiedzenie 'nie ma miłości beż zazdrosci' , to bez zastanowienia odpowiedział że to jest bardzo toksyczne stwierdzenie. A w Polsce generację się na tym stwierdzeniu wychowały 😢 ja tez to dobrze pamiętam.
Myślę, że zazdrość nie powinna być budulcem dobrego związku. Ma raczej niszczący wpływ na relację. Jeż źródła upatruję albo w niskim poczuciu własnej wartości, albo w zbyt dwuznacznych zachowaniach partnera wobec innych
Bardzo chce dać zaufanie w związku ale zawsze moja intuicja podpowiada że coś jest nie tak i zawsze się to potwierdza ( kobiety na boku, zdrady, kłamstwa)
Nie byłam zazdrosna o mojego partnera. Czułam spokój, bezpieczeństwo. Może jemu to nie pasowało - była żona zajeżdżała go zazdrością, aż odszedł... A jednak się przyzwyczaił do takiego języka miłości. Więc zaczął we mnie wzbudzać niepokój. Jak pierwszy raz chciał mi powiedzieć o tym, że lubi rozmawiać z kobietami, że w towarzystwie okazuje im uwagę, rozmawia, śmieję się z np partnerką kolegi na podwójnej randce, to trzy dni budował napięcie, że mi coś ważnego o sobie powie. A ja myślałam trzy doby, że o czymś niesamowicie krzywym mi powie. Niepokój, niepokój, niepokój. Kiedy szedł się spotkać ze znajomymi, z koleżanką, z córką, siostrą - zawsze robił to inaczej, niż z kolegą, tatą, bratem. Bo była żona była zazdrosna o matkę, siostry, córkę (własną). Więc ukrywał, że się z nimi spotyka/mówił w ostatnim momencie, że wychodzi (w drzwiach, na korytarzu, lub przez telefon, jak już wyszedł)/przekreślał nasze plany, lub przed wyjściem ignorował mnie i okazywał ogromną radość i ekscytację z nadchodzącego spotkania. Pierwszy, drugi , piąty raz tego nie zauważyłam. Zaczął to robić dobitniej. To nie zawsze jest tak, że ktoś jest zazdrosny, bo ma problemy z poczuciem swojej wartości. W tym wypadku trzeba być chyba cyborgiem, żeby takie manipulacje nie zaczęły być dotykające 🥺 O takich freekach zrobicie materiał proszę - jako dopełnienie tego spectrum.
Ale w Wali mam znajomych w homoseksualnych związkach małżeńskich, I nikt nie pyta czy to powinno być legalne , czy wypada. W ogóle nie ma tematu, tak jest po prostu ❤ ale to inny temat.
Trochę zazdrości dobrze robi związkowi. Ja w ogóle nie jestem zazdrosna o swojego partnera. Co przeklada sie np na braku pożądania😢 W pracy ma samych kolegów, nie ma żadnych koleżanek, nie podoba się kobietom, nie daje mi nawet promila powodu do zazdrości. I tak źle i tak niedobrze. Odrobina zazdrości rozbudza ogień w związku.
Pani Katarzyna cudny kolorowy ptak🐦🔥
To prawda.Piękny i kolorowy wewnątrz i na zewnątrz.Wspaniały Cudowronek .Ta kobieta wręcz promienieje pozytywną energią .Jeden człowiek a ilu ludziom daje tą energię,optymizm i spokój.Jestem pod ogromnym wrażeniem.Czytałam książki i słucham na you tube tej Pani i bardzo dużo jej mądrość wniosła do mojego życia,już tak się wielu rzeczy nie boję i zyskałam wiele spokoju,już tak się nie ,,szarpię,,.
❤🍀❤@@monikaostrowska2791
Super rozmowa uwielbiam panią ❤zazdrość to okrutne uczucie,zazdrość to wielkie cierpienie .Moja była koleżanka była bardzo zazdrosna o swojego partnera,śledziła go,zjawiała się w miejscu jego pracy nie spodziewanie,oczywiscie sprawdzała telefon,robiła mu straszne awantury itd...tłumaczyłam jej ze to bez sensu,zresztą naprawde nie miała powodów do zazdrości, zawsze bylam gotowa jej wysłuchać.
Nasza przyjaźń polegała na tym że zawsze możemy na siebie liczyć przynajmniej mi się tak wydawało.Spotykalismy się też często ja z mężem i ona ze swoim partnerem.czerwona lampka powinna mi się zapalić jak poprosiła mnie żebym nie miala nr.tel je faceta...Ona do mojego miała.(myslalam ze wszyscy jestesmy przyjaciółmi)Az w koncu przekroczyła granice zaczela podejrzewać mnie!pierwszy raz coś tam się spytała po wypiciu alkoholu zignorowałam to,ale puzniej coraz częściej wykazywała zazdrość wobec mnie.
Zakończyłam ta ,,przyjaźń,, bo to było męczące.
Wiem ze rozstała się że swoim facetem,bo ja i mój mąż mamy dalej kontakt z nim.Np.bierze nasze pieski jak jedziemy na urlop ,moj mąż załatwił mu pracę.
Długo się rozpisałam aleaz mi lepiej.Pozdraeiam ❤❤❤
Wszystko prawda i tylko prawda , oczywista oczywistość, ALE TAK TRUDNO PRZESTAĆ BYĆ ZAZDROSNĄ!❤❤❤❤
Cudna rozmowa.
Kocham Panią Kasię 💚🧚♀️
O jaka piękna sukienka. Pozdrawiam serdecznie
👍💙🌸
Przyjemnie się Was słucha, bardzo dobry temat.🙂 dziękuję Pani Kasiu
To prawda ❤👌🍀
Zazdrość zaprzecza miłości czyli zaufaniu.
Pani Kasiu i Panie Michale, dziękujemy za podkast ,bardzo interesująca ,króciutka (niestety) rozmowa , ale muszę się podzielić wrażeniem .Czuje spory niedosyt. Opisaliscie zazdrość, efekty,negatywne strony ale troszkę mało pomocy. Jestem zazdrosny, jak sobie z tym poradzić,jak być mniej,jak się tego oduczyć,parę malutkich wskazówek od Pana Michała na sam koniec...
Pozdrwaiam
Pozdrawiam serdecznie 😃
Pani Kasiu jaka piękna bluzka, cudna🤩Uwielbiam Pani kolorowy styl, tyle w nim radości 🌻🌞
Piękne. Ja do dzisiaj pamiętam książkę Pani Kasi "Kup kochance męża kwiaty" - czytałam ją jak byłam studentką i mimo że to w ogóle nie był mój problem wtedy (potem też nie 😉) tyle rzeczy się wtedy dowiedziałam o związkach! Bardzo dużo mi dała ta lektura, tyle wątków poruszyła 😊
Mam chlopaka Walijczyka. Kiedy mu powiedzialam ze w Polsce jest powiedzenie 'nie ma miłości beż zazdrosci' , to bez zastanowienia odpowiedział że to jest bardzo toksyczne stwierdzenie. A w Polsce generację się na tym stwierdzeniu wychowały 😢 ja tez to dobrze pamiętam.
❤❤❤
Pamiętam jako dziecko idąc z tatą bardzo denerwowało mnie jak tata oglądał się ostentacyjnie za dziewczynami do dzisiaj uważam że to niestosowne
❤️ Dziękuję 😘
Pan też fajny 😉
🥰
🌹
❤
Poczucie to intuicja
Pani Kasiu tyle ciepła jest wPani❤
Przepiękna sukienka oraz NAPRAWDĘ BARDZO DOBRY I BARDZO POTRZEBNY I BARDZO ZANIEDBANY TEMAT na całym świecie!!! Dziękuję bardzo❤
Myślę, że zazdrość nie powinna być budulcem dobrego związku. Ma raczej niszczący wpływ na relację. Jeż źródła upatruję albo w niskim poczuciu własnej wartości, albo w zbyt dwuznacznych zachowaniach partnera wobec innych
Bardzo chce dać zaufanie w związku ale zawsze moja intuicja podpowiada że coś jest nie tak i zawsze się to potwierdza ( kobiety na boku, zdrady, kłamstwa)
Zazdrość to brak zaufania i uprzedmiotowianie tej drugiej osoby. Samo zło
Nie byłam zazdrosna o mojego partnera. Czułam spokój, bezpieczeństwo. Może jemu to nie pasowało - była żona zajeżdżała go zazdrością, aż odszedł... A jednak się przyzwyczaił do takiego języka miłości. Więc zaczął we mnie wzbudzać niepokój. Jak pierwszy raz chciał mi powiedzieć o tym, że lubi rozmawiać z kobietami, że w towarzystwie okazuje im uwagę, rozmawia, śmieję się z np partnerką kolegi na podwójnej randce, to trzy dni budował napięcie, że mi coś ważnego o sobie powie. A ja myślałam trzy doby, że o czymś niesamowicie krzywym mi powie. Niepokój, niepokój, niepokój. Kiedy szedł się spotkać ze znajomymi, z koleżanką, z córką, siostrą - zawsze robił to inaczej, niż z kolegą, tatą, bratem. Bo była żona była zazdrosna o matkę, siostry, córkę (własną). Więc ukrywał, że się z nimi spotyka/mówił w ostatnim momencie, że wychodzi (w drzwiach, na korytarzu, lub przez telefon, jak już wyszedł)/przekreślał nasze plany, lub przed wyjściem ignorował mnie i okazywał ogromną radość i ekscytację z nadchodzącego spotkania. Pierwszy, drugi , piąty raz tego nie zauważyłam. Zaczął to robić dobitniej. To nie zawsze jest tak, że ktoś jest zazdrosny, bo ma problemy z poczuciem swojej wartości. W tym wypadku trzeba być chyba cyborgiem, żeby takie manipulacje nie zaczęły być dotykające 🥺 O takich freekach zrobicie materiał proszę - jako dopełnienie tego spectrum.
Bo u Ciebie w związku nie chodziło o zazdrość. Tylko raczej o używanie zazdrości jako sposób na manipulację Tobą.
Zazdrość jest okropna dołująca i cieżka wywokuje lęk a po co nie uznaje w swojej relacji zadrosci 😊
raczej lek wywoluje zazdrosc
@@znajdz_pozytywsubiektywne odczucie moim zdaniem to jest indywidualna emocja 😊
Tak niewiele miejsca dla wypowiedzi gościa... Kilkukrotnie starał się zabrać głos dłużej, ale się nie udawało...
Ale w Wali mam znajomych w homoseksualnych związkach małżeńskich, I nikt nie pyta czy to powinno być legalne , czy wypada. W ogóle nie ma tematu, tak jest po prostu ❤ ale to inny temat.
Trochę zazdrości dobrze robi związkowi.
Ja w ogóle nie jestem zazdrosna o swojego partnera. Co przeklada sie np na braku pożądania😢
W pracy ma samych kolegów, nie ma żadnych koleżanek, nie podoba się kobietom, nie daje mi nawet promila powodu do zazdrości.
I tak źle i tak niedobrze.
Odrobina zazdrości rozbudza ogień w związku.
❤❤
❤❤❤❤