@@piotrsmielinski2622 nie. Chwila zabawy i bez tych prowadnic też można ułożyć rurki. Skręcić je podejściem do grzejnika , na dole zamocować i można pianowac.
@@leszekkruk2488 Z tym, że na budowie przychodzą potem tynkarze, przestawiają te rurki w ścianie, posadzkarze też ich nie oszczędzają i kiedy wraca się na montaż grzejnika to każde podejście na innej wysokości, albo wychodzi łukiem ze ściany... Szukam rozwiązania - żeby zrobić podejście przed tynkarzami i żeby było zpozycjonowane raz a dobrze...
Hej. Gdzie dostanę takie prowadnice ?
Sprawdzałeś te prowadnice? Dają radę?
@@piotrsmielinski2622 nie. Chwila zabawy i bez tych prowadnic też można ułożyć rurki. Skręcić je podejściem do grzejnika , na dole zamocować i można pianowac.
@@leszekkruk2488 Z tym, że na budowie przychodzą potem tynkarze, przestawiają te rurki w ścianie, posadzkarze też ich nie oszczędzają i kiedy wraca się na montaż grzejnika to każde podejście na innej wysokości, albo wychodzi łukiem ze ściany... Szukam rozwiązania - żeby zrobić podejście przed tynkarzami i żeby było zpozycjonowane raz a dobrze...
@@piotrsmielinski2622 no to chyba rozwiązanie wprost dopasowane do problemu.
@@piotrsmielinski2622 No to ja widzę proste rozwiązanie. Wkładasz/układasz rurki lub peszle, pianujesz i już.