Doskonała opowieść, o miejscach które wielokrotnie pokonałem. To perełki budownictwa sprzed ponad 100 lat które robią wrażenie. Każdy obiekt to było wielkie wyzwanie dla budowniczych. Przy ich powstaniu pracowało wielu ludzi, a tylko jedno nazwisko jest przypisane do tego miejsca. Dziękuję za przypomnienie tych wspaniałych czasów!
Pan Ronald super gość. Mieliśmy już przyjemność spotkać się kilka razy w parowozowni w Jaworzynie, jak i wcześniej na szlaku do Świdnicy. Dziękuję za możliwość obejrzenia czynnej "tekatki" od środka w Mościsku i Jaworzynie 🤗 Program bardzo udany, dużo ciekawostek i rzeczy dla mnie nowych. A zaminowanie mostu to już hit odcinka. Z miejsca wyobraziłem sobie ileż to pociągów pełnych pasażerów, parowozów przejechało tamtędy nieświadomych zagrożenia. Mamy też wspólny temat. Nie wiedziałem, że Pan Ronald również jest wielkim sympatykiem dawnej szopy MD Kłodzko. Będzie o czym porozmawiać 😀 Pamiętam jeszcze początek lat 90. zamykający epokę pary i łączący tworzenie skansenu parowozów. Przed kłodzką szopą stały jeszcze ostatnie "tekatki" i "oelka", a wewnątrz hali osobno chroniona Pt47. Miedzy pomysłem na Kłodzko a Jaworzyną był jeszcze Wałbrzych. Ale i z tej idei nic dobrego się nie urodziło. Decydowano pomiędzy "za i przeciw" Kłodzkiem a Wałbrzychem. A kiedy ustalono właśnie to, że tylko jedno muzeum kolei na region, to wyszło na zasadzie gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta - wybór padł na Jaworzynę. Ja osobiście tęsknię za Kłodzkiem. Trzymało sie ono dość dzielnie do powodzi 1997. Później pozostało samo sobie. Ostatni pozytywny akord tego miejsca, to przełom tysiącleci, kiedy to Wojciech Marczewski realizował tam dziecięce sceny do fascynującego filmu "Weiser". Pozostały mi jedynie wspomnienia oraz kilka zdjęć. Pozdrawiam serdecznie z Hannoveru
Z przyjemnością obejrzałem film i wysłuchałem Pana Ronalda. W czerwcu miałem przyjemność być oprowadzanym przez Pana Ronalda po skansenie w Jaworzynie, tu i tam mnóstwo ciekawej wiedzy, bardzo przystępnie przekazanej. Bardzo dziękuję :)
Pozdrawiam panie Rolandzie świetny materiał szopa w Kłodzku obraz nędzy i rozpaczy, Wałbrzyska idzie w ruine uważam że powinniście przejąć ten obiekt i zrobić muzeum pozdrawiam serdecznie załogę że Skansenu w Jaworzynie Śląskiej miałem okazję tam odbywać praktyki za dawnych czasów ZSK miejsce godne odwiedzenia polecam każdemu odwiedzic I koniecznie przejechać się linia 266 że Świdnicy do Jedliny I oczywiście linia 286 Wałbrzych-Kłodzko
Pan Ronald Kilinski opowiada ciekawe rzeczy o miejscach ktore juz nie maja tego znaczenia gospodarczego w porownaniu do czasow gdy byly budowane. I to niestety przesadza ich los.. Pan Ronald mowi rzeczowo, podaje fakty o istotnym znaczeniu. Obejrzalem z wielka przyjemnoscia. I nostalgia, jako ze na poczatku lat 70tych zjezdzilem wszystkie te linie jako pracownik biura projektowego PKP we Wroclawiu. Pozdrowienia z dalekiej oddali, 7200 km. I tak trzymac, panie Ronaldzie!
To nie chodzi o szczęście ale o podejście gospodarza terenu i za to marnotrawstwo osoby winne powinny ponieść konsekwencję za zaniedbania opieszałość i marnotrawstwo naszego wspólnego majątku i to konsekwencje NATYCHMIAST i NAJSUROWSZE przecież to nasze wspólne dobro polskie.
Pański komentarz nie ustępuje choć odmienny temat Pani Krystynie Czubuwnej można by Pana słuchać godzinami mistrzowsko prowadzi i odpowiedni glos.Życzę zdrowia i......
Bardzo dobrze się to ogląda! Więcej filmów z Panem Ronaldem! ! !
Dziękuję za profesorska opowieść. Sam byłem kolejarzem i drogowcom w dodatku ale takich mostów nie widziałem . Pozdrawiam.
Doskonała opowieść, o miejscach które wielokrotnie pokonałem. To perełki budownictwa sprzed ponad 100 lat które robią wrażenie. Każdy obiekt to było wielkie wyzwanie dla budowniczych. Przy ich powstaniu pracowało wielu ludzi, a tylko jedno nazwisko jest przypisane do tego miejsca. Dziękuję za przypomnienie tych wspaniałych czasów!
Jestem pod ogromnym wrażeniem👍!
Pan Ronald super gość. Mieliśmy już przyjemność spotkać się kilka razy w parowozowni w Jaworzynie, jak i wcześniej na szlaku do Świdnicy. Dziękuję za możliwość obejrzenia czynnej "tekatki" od środka w Mościsku i Jaworzynie 🤗
Program bardzo udany, dużo ciekawostek i rzeczy dla mnie nowych. A zaminowanie mostu to już hit odcinka. Z miejsca wyobraziłem sobie ileż to pociągów pełnych pasażerów, parowozów przejechało tamtędy nieświadomych zagrożenia.
Mamy też wspólny temat. Nie wiedziałem, że Pan Ronald również jest wielkim sympatykiem dawnej szopy MD Kłodzko. Będzie o czym porozmawiać 😀 Pamiętam jeszcze początek lat 90. zamykający epokę pary i łączący tworzenie skansenu parowozów. Przed kłodzką szopą stały jeszcze ostatnie "tekatki" i "oelka", a wewnątrz hali osobno chroniona Pt47. Miedzy pomysłem na Kłodzko a Jaworzyną był jeszcze Wałbrzych. Ale i z tej idei nic dobrego się nie urodziło. Decydowano pomiędzy "za i przeciw" Kłodzkiem a Wałbrzychem. A kiedy ustalono właśnie to, że tylko jedno muzeum kolei na region, to wyszło na zasadzie gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta - wybór padł na Jaworzynę. Ja osobiście tęsknię za Kłodzkiem. Trzymało sie ono dość dzielnie do powodzi 1997. Później pozostało samo sobie. Ostatni pozytywny akord tego miejsca, to przełom tysiącleci, kiedy to Wojciech Marczewski realizował tam dziecięce sceny do fascynującego filmu "Weiser". Pozostały mi jedynie wspomnienia oraz kilka zdjęć.
Pozdrawiam serdecznie z Hannoveru
Z przyjemnością obejrzałem film i wysłuchałem Pana Ronalda. W czerwcu miałem przyjemność być oprowadzanym przez Pana Ronalda po skansenie w Jaworzynie, tu i tam mnóstwo ciekawej wiedzy, bardzo przystępnie przekazanej. Bardzo dziękuję :)
O moja Ścinawka kiedys mieszkałem w Ścinawce piękne góry.
Świetnie przedstawiony kawał historii kolejowej ale nie tylko 🚂🚇🚞
Pozdrawiam panie Rolandzie świetny materiał szopa w Kłodzku obraz nędzy i rozpaczy, Wałbrzyska idzie w ruine uważam że powinniście przejąć ten obiekt i zrobić muzeum pozdrawiam serdecznie załogę że Skansenu w Jaworzynie Śląskiej miałem okazję tam odbywać praktyki za dawnych czasów ZSK miejsce godne odwiedzenia polecam każdemu odwiedzic I koniecznie przejechać się linia 266 że Świdnicy do Jedliny I oczywiście linia 286 Wałbrzych-Kłodzko
Pan Ronald Kilinski opowiada ciekawe rzeczy o miejscach ktore juz nie maja tego znaczenia gospodarczego w porownaniu do czasow gdy byly budowane.
I to niestety przesadza ich los..
Pan Ronald mowi rzeczowo, podaje fakty o istotnym znaczeniu.
Obejrzalem z wielka przyjemnoscia.
I nostalgia, jako ze na poczatku lat 70tych zjezdzilem wszystkie te linie jako pracownik biura projektowego PKP we Wroclawiu.
Pozdrowienia z dalekiej oddali, 7200 km.
I tak trzymac, panie Ronaldzie!
Świetny materiał, czekam na następny 😀
Świetny film o miejscu, które jest mi bliskie. Dziękuję Panu. 👍👍🇵🇱
Mój tata przepracował dwadzieścia lat w kopalni w Słupcu.
To nie chodzi o szczęście ale o podejście gospodarza terenu i za to marnotrawstwo osoby winne powinny ponieść konsekwencję za zaniedbania opieszałość i marnotrawstwo naszego wspólnego majątku i to konsekwencje NATYCHMIAST i NAJSUROWSZE przecież to nasze wspólne dobro polskie.
👍👍👍
zainteresuj sie pan mostami w stanczykach
Są w Nowej Rudzie?
ronald ,pozdrawiam z chicago-chlapnelismy kiedys browara po sluzbie w JS a dzis mi na 😄glownej wyskoczyles
Pański komentarz nie ustępuje choć odmienny temat Pani Krystynie Czubuwnej można by Pana słuchać godzinami mistrzowsko prowadzi i odpowiedni glos.Życzę zdrowia i......