O matko, jakie grzybki u nas na Mazowszu jeszcze nie ma. A ja grzybiara nie mogę się ich doczekać. Kocham łazić po lesie, a każdy znaleziony grzybek to radość w sercu. Zbierajmy te cuda natury dopóki, jeszcze mamy piękne Polskie lasy. 🇵🇱🙉🐺🦋🐿️🍄🇵🇱 Pozdrawiam i gratuluję grzybobrania ♥️
Witam, dzięki za cudne chwile w lesie pełnym niespodzianek 😊👍 ja mam koleżankę z Zakopanego i ona swego czasu tam jeżdziła z mężem po grzyby i zawsze wracali z pełnymi koszami, pozdrawiam serdecznie darz 🍄 i do następnego 👍👍👍😊🤗
Nowy las przyjal Cie bardzo goscinnie i laskawie! Juz na wstepie ofiarowywal Ci To, co mial najlepszego do zaofiarowania! A pogoda? Zmienna jest! Chooo...niech bedzie, inka! Zycze Ci milej, grzybowej niedzieli i serdecznie Cie pozdrawiam!
Elegancko , u Nas na Kaszubach skromnie z opadami deszczu niestety borowika w niedzielny poranek nie spotkałem (znalazłem za to dwie garście przesuszonych kurek ) , po południu pojechałem na kurki do „Bagnistego Lasu „ dwie kobiałki po truskawkach dorodnych kurek we wszystkich rozmiarach , ku Mej uciesze a zarazem zdziwieniu natrafiłem na trzy sztuki dorodnych zdrowych zajączków . Pozdrawiam
Witam Ciebie. A Ja myślałam że tylko ja sapię w taką pogodę ,a tu proszę młodsi też się pocą i sapią. Ale trud się opłaca bo są grzybki, a lasy tam są piękne. Pozdrawiam serdecznie. 🥰❤👍
Ciezki teren do pokonania ale te sliczne okazy warte sa wysilku 👍wiem cos o tym bo tez zamieszkuje gorskie tereny 😁😁😁pozdrawiam i zycze udanego sezonu 👍
@@Grzybofil obejrzałem, łapka poszła.Jestem starym dziadem.Pamiętam grzybobrania o których czasami śnię.Mógłbym pisać o tym i pisać i jeszcze 100 razy pisać.Obserwuję twoje filmiki , ale nigdy nie zbierałem coś , co odrobinę odbiegało od grzybów które w 1000% były jadalne.Ciekawi mnie czy ludziska znają tzw.wronie uszka?
Pomimo zblizajacej sie burzy nie wiem czy wyszlabym z lasu zostawiajac tyle grzybow. Piekny zbior , ciezki teren ale warto bylo. Serdecznie pozdrawiam i czekam na nastepny filmik
No właśnie, najgorsza ta decyzja o wyjściu z lasu, a tam jeszcze tyle okazów do zebrania. Mam to samo. Oglądając w pewnym momencie myślałam, że będę pisać z pytaniem - od czego zależy różnorodność kolorów kapeluszy u tego samego gatunku, ale nie musiałam czekać długo na odpowiedź. Dziękuję bardzo 🍄🌞
Nagrywasz w 30 klatkach? Jak obracasz wokol osi kamere posrod drzew to az obczy bola od przeskakiwania pikseli... np 10:40 A ja jutro tez znowu w las z połowa rodziny. Kierunek Feleczyn w powiecie nowosadeckim
Więcej niż 30 klatek na sekundę byłoby raczej niezauważalne gołym okiem i przydałoby się tylko gdybym chciał potem spowalniać obraz. To raczej nie kwestia klatek tylko problemu ze stabilizacją obrazu lub z auto-focusem. Podzielam Twoje zdanie, że często nie wygląda to dobrze - może kiedyś dorobię się lepszego sprzętu. ;) Pozdrawiam!
@@szprychawp Już prędzej problem tkwić może właśnie w stabilizacji obrazu, niż w klatkach. Być może gimbal generuje minimalne drgania (czyli nie jest idealnie skonfigurowany, dokręcony i wyważony), bo podczas chaotycznego kręcenia "z ręki" nie widzę aż takich problemów jak przy płynnym poruszaniu aparatu za pomocą gimbala - a powinno być chyba odwrotnie.
@@Grzybofil a wiesz ze się za przeproszeniem wkurwiłem jak kupiłem gimbal... Wszystkie gimbale i dedykowane im aplikacje na androida nagrywają tylko w 30 klatkach... Gdzie z aparatu telefonu mogę normalnie 60. Na Iphonach działa normalnie na Androidach nie.... Porażka. W poniedziałek wyjeżdżam w Bieszczady to tam pochodzę po lasach 😉
Nie wiem, czy nadaję się do udzielania takich wskazówek, bo żaden ze mnie ekspert od nawigacji czy survivalu. ;) W moim przypadku w dużej mierze jest to pewnie jako-taka orientacja w terenie. Przeważnie chodzę sobie swobodnie, starając się mieć świadomość, w którym kierunku idę - a gdy zapragnę zawrócić, to czasem włączam sobie w smartfonie swoją lokalizację by upewnić się, czy powrotny kierunek obieram prawidłowo i ewentualnie go skorygować. Gdy nie mam zasięgu czy smartfon się rozładuje - pozostaje konsekwentny marsz w jednym kierunku (w górach: w dół drogami lub do strumienia, drogą lub wzdłuż strumienia do drogi i tak można się wydostać z lasu - a poza lasem łatwiej się już zorientować). Raz na jakiś czas trochę się gubię, co będzie można zobaczyć na mojej kolejnej grzybowej relacji (po opuszczeniu lasu uciekając przed burzą, przez pewien czas nie mogłem znaleźć samochodu). ;)
Ja znalazłem co prawda tylko trzy ceglastopore ale za to nie musiałem jechać niewiadomo gdzie tylko 3 km od domu gdzie ktoś pojechał daleko i wrócił z pustym koszykiem
Jak w waszych regionach jest? Wiem, że według podręczników to się nazywa borowik, ale u was też? U mnie te grzyby to "prawdziwki". Borowik to u nas taki "prawdziwek" z najczęściej grubym korzeniem, białą czapką od spodu(stary już zieloną)i czapką ciemno-brązową z odcieniem czerwieni, stare osobniki już mocniej "czerwonawe". Takie borowiki to zawsze rarytas, u was też są takie podziały?
To są dwie różne kwestie - nazwy regionalne i oficjalne nazwy gatunkowe. Najważniejsze są nazwy gatunkowe, a tu borowików jest wiele gatunków - szlachetny (prawdziwek), usiatkowany (często też nazywany prawdziwkiem) i mnóstwo innych. Druga kwestia do sprostowania: grzyby nie mają korzeni (korzeń to część rośliny), nie noszą też czapek. Ciekawi mnie, o jakim rejonie piszesz, bo to dość interesujące, że nazwę "borowik" rozumiesz wąsko jako jeden konkretny gatunek (podczas gdy borowików jest wiele gatunków, a to raczej właśnie prawdziwek jest nazwą obejmującą co najwyżej borowika szlachetnego i usiatkowanego, ewentualnie jeszcze sosnowego). Z kolei opisany przez Ciebie wygląd kapelusza wskazywałby na borowika sosnowego - u niego wiśniowe tony są najwyraźniejsze.
@@Grzybofil Mieszkam w lubelskim i wśród znajomych właśnie tak każdy o tym mówi, choć wiem, że w innych regionach nasze "prawdziwki" to po prostu borowiki. Pewnie masz rację co do tego sosnowego. Dodam, że najczęściej je można znaleźć we wrzosie, w miejscach bardziej "piaszczystych", ale oczywiście nie jest to regułą. Rzadko je można znaleźć, ale jak się znajduje to satysfakcja jest podwójna :) P.S Wpisałem w google borowik sosnowy i rzeczywiście o niego mi chodzi :)
Zbieram tylko te pierwszej klasy ;) choć faktycznie nie wszystkie były idealne. I tak jednak jestem zaskoczony, że znikoma ilość borowików usiatkowanych była zaczerwiona.
A co to za sukces? Pojechaliśmy z Warszawy do Napiwody i nazbierałem tam między 5 rano-12 4 pudła po telewizorach prawdziwków i rydzów. Aha , było nas 2ch z synem.
I to sukces, i to sukces. :) Dla porządku przypomnę, że byłem sam a nie we dwójkę, późnym popołudniem/wieczorem a nie o świcie, 40 a nie 160 km od domu i w nieznanym sobie lesie. :)
O matko, jakie grzybki u nas na Mazowszu jeszcze nie ma. A ja grzybiara nie mogę się ich doczekać. Kocham łazić po lesie, a każdy znaleziony grzybek to radość w sercu. Zbierajmy te cuda natury dopóki, jeszcze mamy piękne Polskie lasy. 🇵🇱🙉🐺🦋🐿️🍄🇵🇱 Pozdrawiam i gratuluję grzybobrania ♥️
Przepiękne grzybobrania i moje doznania! Gratuluję zbioru!🌲🌳🌲🌳👍👍
Witam, dzięki za cudne chwile w lesie pełnym niespodzianek 😊👍 ja mam koleżankę z Zakopanego i ona swego czasu tam jeżdziła z mężem po grzyby i zawsze wracali z pełnymi koszami, pozdrawiam serdecznie darz 🍄 i do następnego 👍👍👍😊🤗
Nowy las przyjal Cie bardzo goscinnie i laskawie! Juz na wstepie ofiarowywal Ci To, co mial najlepszego do zaofiarowania! A pogoda? Zmienna jest! Chooo...niech bedzie, inka! Zycze Ci milej, grzybowej niedzieli i serdecznie Cie pozdrawiam!
Elegancko , u Nas na Kaszubach skromnie z opadami deszczu niestety borowika w niedzielny poranek nie spotkałem (znalazłem za to dwie garście przesuszonych kurek ) , po południu pojechałem na kurki do „Bagnistego Lasu „ dwie kobiałki po truskawkach dorodnych kurek we wszystkich rozmiarach , ku Mej uciesze a zarazem zdziwieniu natrafiłem na trzy sztuki dorodnych zdrowych zajączków . Pozdrawiam
Witam Ciebie. A Ja myślałam że tylko ja sapię w taką pogodę ,a tu proszę młodsi też się pocą i sapią. Ale trud się opłaca bo są grzybki, a lasy tam są piękne. Pozdrawiam serdecznie. 🥰❤👍
36 lat zaraz mi stuknie, więc do młodzika mi też już daleko. ;) Dziękuję i pozdrawiam!
@@Grzybofil W stosunku do tego co mi już stuknęło to ciągle będziesz młodzikiem, bo mi stuknęło 68.,Pozdrawiam. 😀😃
Ciezki teren do pokonania ale te sliczne okazy warte sa wysilku 👍wiem cos o tym bo tez zamieszkuje gorskie tereny 😁😁😁pozdrawiam i zycze udanego sezonu 👍
Wspaniały zbiór ,życzę kolejnych pełnych koszy.
😁😁Witaj.
Ale obrodziło 🍄🍄🍄🍄🍄
Twoja minka na następne 🍄🍄😅bez cenna 😁
Pozdrawiam serdecznie i zdrówka życzę. 🤗🙏💙
Łapka w górę kliknięta. Pozdrawiam przesympatycznego młodego człowieka. Z przyjemnością oglądam Twoje filmiki.
No to śmigam na ''moje'' górki zobaczyć czy cosik znajdę. Pozdrawiam !
Piękne borowiki. Ja mam podobnie gdy wejdę do lasu i gdy są grzyby to trudno mi wyjść z niego.
Pozdrawiam grzybiarzy i miłośników natury 👏🌏🤝🤞
Piekne grzybobranie :) pozdrawiam serdecznie
Piękne 💪 dawaj w Góry Sowie okolice Zagórza Śląskiego moje tereny oprowadzę 🙂
Super zbiór pozdrawiam
Super Cudownie Grzyby Pozdrawiam Serdecznie ❤🥰👍
Super zbiory! :) chyba czas się zebrać odwiedzić południe Polski. Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję! :) To prawda, najwyraźniej dzieje się dobrze. :D Pozdrawiam!
Pozdrawiam
Do następnego...
Już? Do następnego! :)
@@Grzybofil obejrzałem, łapka poszła.Jestem starym dziadem.Pamiętam grzybobrania o których czasami śnię.Mógłbym pisać o tym i pisać i jeszcze 100 razy pisać.Obserwuję twoje filmiki , ale nigdy nie zbierałem coś , co odrobinę odbiegało od grzybów które w 1000% były jadalne.Ciekawi mnie czy ludziska znają tzw.wronie uszka?
Pomimo zblizajacej sie burzy nie wiem czy wyszlabym z lasu zostawiajac tyle grzybow. Piekny zbior , ciezki teren ale warto bylo. Serdecznie pozdrawiam i czekam na nastepny filmik
Super grzyby....a u mnie dalej susza ....masakra totalna.....pozdrawiam z okolic Gdyni.....
Same piękności 😄👍🌱
Widać, że lubisz piękno grzybów. Super odcinek. Pozdrawiam
Witam ale miłe zaskoczenie tyle grzybow super wypad pozdrawiam
Chyba do lasu trzeba.....pozdrawiam
Nie pozostaje mi nic innego jak jutro zobaczyc u mnie w lesie (Jura) 😁
No właśnie, najgorsza ta decyzja o wyjściu z lasu, a tam jeszcze tyle okazów do zebrania. Mam to samo. Oglądając w pewnym momencie myślałam, że będę pisać z pytaniem - od czego zależy różnorodność kolorów kapeluszy u tego samego gatunku, ale nie musiałam czekać długo na odpowiedź. Dziękuję bardzo 🍄🌞
Przez Ciebie jadę jutro do lasu :D
Kolejny dobrze zrobiony film . Nie raz ja też mam takie zdumienie, gdy coś mnie mile zaskoczy .
Fantastycznie!!!!
Super nádhera 👍
Nagrywasz w 30 klatkach? Jak obracasz wokol osi kamere posrod drzew to az obczy bola od przeskakiwania pikseli... np 10:40
A ja jutro tez znowu w las z połowa rodziny. Kierunek Feleczyn w powiecie nowosadeckim
Więcej niż 30 klatek na sekundę byłoby raczej niezauważalne gołym okiem i przydałoby się tylko gdybym chciał potem spowalniać obraz. To raczej nie kwestia klatek tylko problemu ze stabilizacją obrazu lub z auto-focusem. Podzielam Twoje zdanie, że często nie wygląda to dobrze - może kiedyś dorobię się lepszego sprzętu. ;) Pozdrawiam!
@@Grzybofil miałem ten sam problem. Zmiana na 60 klatek poprawiła ten defekt. Taki efekt potrafi jeszcze robić elektroniczna stabilizacja obrazu.
@@szprychawp Już prędzej problem tkwić może właśnie w stabilizacji obrazu, niż w klatkach. Być może gimbal generuje minimalne drgania (czyli nie jest idealnie skonfigurowany, dokręcony i wyważony), bo podczas chaotycznego kręcenia "z ręki" nie widzę aż takich problemów jak przy płynnym poruszaniu aparatu za pomocą gimbala - a powinno być chyba odwrotnie.
@@Grzybofil a wiesz ze się za przeproszeniem wkurwiłem jak kupiłem gimbal... Wszystkie gimbale i dedykowane im aplikacje na androida nagrywają tylko w 30 klatkach... Gdzie z aparatu telefonu mogę normalnie 60. Na Iphonach działa normalnie na Androidach nie.... Porażka. W poniedziałek wyjeżdżam w Bieszczady to tam pochodzę po lasach 😉
@@Grzybofil apropo tych pikseli... Na telefonie jak się ogląda filmik twój to tego nie widać. Gorzej jak siądę na monitor...
Udane grzybobranie, dużo zdrowia życzę i miłego dnia życzę a suba masz od dawna odemnie 👍👍👍👍🌹🌹🌹
Pozdrawiam i oglądam
Dziękuję i również pozdrawiam! :)
Tez mam ten problem jak się zacznie zbierać fajnie a pogoda mówi starczy na dzisiaj 😁😉
Zbieraj, zbieraj ...czekam na nowy odcinek...🌲🍄🌲🍄🌲🍄🌲
o Jezu jak to widze to zazdroszcze u nas jeszcze nie rosna beda až we wrzešniu pzdrawiam z Sudetow
Te krasnopore to podobne do zajączków,, tylko one miały popękany kapelusz 👍👍👍👍💞💞💞
Krasnoborowiki ceglastopore mają zupełnie inny kolor porów. :)
💚
Super grzyby pozdrawiam
Great video,
I will always support you, my friend~**
Jak mieszkala na Dolnym Śląsku, to do lasu mialam przez drogę a teraz mieszkam na Slasku to do lasu daleko i lasu nie znam i aż zazdroszczę ci 👍👍👍🌹🌹🌹🌹
👍
Grzybofilu oglądamy z ciekawością twoje grzybobrania.Pozdrawiamy serdecznie roninka z Gorzowa 👍🌞😊🌳🌲
Super film pozdrawiam :)
Wow
Chciałabym zapytać o praktyczne wskazówki , jak poruszać się po nieznanym lesie? Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Nie wiem, czy nadaję się do udzielania takich wskazówek, bo żaden ze mnie ekspert od nawigacji czy survivalu. ;) W moim przypadku w dużej mierze jest to pewnie jako-taka orientacja w terenie. Przeważnie chodzę sobie swobodnie, starając się mieć świadomość, w którym kierunku idę - a gdy zapragnę zawrócić, to czasem włączam sobie w smartfonie swoją lokalizację by upewnić się, czy powrotny kierunek obieram prawidłowo i ewentualnie go skorygować. Gdy nie mam zasięgu czy smartfon się rozładuje - pozostaje konsekwentny marsz w jednym kierunku (w górach: w dół drogami lub do strumienia, drogą lub wzdłuż strumienia do drogi i tak można się wydostać z lasu - a poza lasem łatwiej się już zorientować). Raz na jakiś czas trochę się gubię, co będzie można zobaczyć na mojej kolejnej grzybowej relacji (po opuszczeniu lasu uciekając przed burzą, przez pewien czas nie mogłem znaleźć samochodu). ;)
@@Grzybofil Bardzo dziękuję, pozdrawiam serdecznie.
Rydze uwielbiam 😁😁😁🧑🍳🧑🍳🧑🍳😋😋😋
Ja też :D za to nie przepadam za pozostałymi mleczajami. ;)
Ja znalazłem co prawda tylko trzy ceglastopore ale za to nie musiałem jechać niewiadomo gdzie tylko 3 km od domu gdzie ktoś pojechał daleko i wrócił z pustym koszykiem
Pozdrowienia z nad morza.U nas susza.
A w moich okolicach niema żadnych grzybów w tym roku nie było nawet niejadalnych.dużo deszczu a grzybów zero.
☘😘👍
to gdzie ten las ? serdecznie pozdrawiamy !
Lokalizację podaję zawsze na samym początku nagrania. :) Pozdrawiam!
Zapraszam do mnie 👋
To na żywo?
Nie, to jest premiera filmu odbywająca się na żywo.
Jak w waszych regionach jest? Wiem, że według podręczników to się nazywa borowik, ale u was też? U mnie te grzyby to "prawdziwki". Borowik to u nas taki "prawdziwek" z najczęściej grubym korzeniem, białą czapką od spodu(stary już zieloną)i czapką ciemno-brązową z odcieniem czerwieni, stare osobniki już mocniej "czerwonawe". Takie borowiki to zawsze rarytas, u was też są takie podziały?
To są dwie różne kwestie - nazwy regionalne i oficjalne nazwy gatunkowe. Najważniejsze są nazwy gatunkowe, a tu borowików jest wiele gatunków - szlachetny (prawdziwek), usiatkowany (często też nazywany prawdziwkiem) i mnóstwo innych. Druga kwestia do sprostowania: grzyby nie mają korzeni (korzeń to część rośliny), nie noszą też czapek.
Ciekawi mnie, o jakim rejonie piszesz, bo to dość interesujące, że nazwę "borowik" rozumiesz wąsko jako jeden konkretny gatunek (podczas gdy borowików jest wiele gatunków, a to raczej właśnie prawdziwek jest nazwą obejmującą co najwyżej borowika szlachetnego i usiatkowanego, ewentualnie jeszcze sosnowego).
Z kolei opisany przez Ciebie wygląd kapelusza wskazywałby na borowika sosnowego - u niego wiśniowe tony są najwyraźniejsze.
@@Grzybofil Mieszkam w lubelskim i wśród znajomych właśnie tak każdy o tym mówi, choć wiem, że w innych regionach nasze "prawdziwki" to po prostu borowiki. Pewnie masz rację co do tego sosnowego. Dodam, że najczęściej je można znaleźć we wrzosie, w miejscach bardziej "piaszczystych", ale oczywiście nie jest to regułą. Rzadko je można znaleźć, ale jak się znajduje to satysfakcja jest podwójna :)
P.S Wpisałem w google borowik sosnowy i rzeczywiście o niego mi chodzi :)
piekny wypad
Pierwszej klasy nie sa te grzyby ale lapka w gore i w gory na grzyby Nie chce sie wychodzic
Zbieram tylko te pierwszej klasy ;) choć faktycznie nie wszystkie były idealne. I tak jednak jestem zaskoczony, że znikoma ilość borowików usiatkowanych była zaczerwiona.
A co to za sukces? Pojechaliśmy z Warszawy do Napiwody i nazbierałem tam między 5 rano-12 4 pudła po telewizorach prawdziwków i rydzów. Aha , było nas 2ch z synem.
I to sukces, i to sukces. :) Dla porządku przypomnę, że byłem sam a nie we dwójkę, późnym popołudniem/wieczorem a nie o świcie, 40 a nie 160 km od domu i w nieznanym sobie lesie. :)
Gdzie takie grzybki rosną
Lokalizacja jest zawsze podana na początku filmu. :)
A znasz piaskowiec
Pytasz o piaskowca? Tak, nawet dwa: piaskowca kasztanowatego i piaskowca modrzaka. :)
Mam pytanie czy niema pan kogoś do towarzystwa na te grzyby bo samemu to smutno tak chodzić
Tak mówię ale jakbym miała auto to też bym sama chodziła na grzyby a że niemam to ciężko chodzić
Dlaczego omijasz nadsanskie lasy Tam grzyby tez na ciebie czekaja
+
A co pan robi z taką ilością grzybów nic tylko codziennie grzyby jesc
Te poszły do suszenia. :)
Naprawdę masz takie prawdziwki? Jestem z Podlasia drwal
Owszem. :) Pozdrawiam!