Plastikowy karter do wymiany plus łożyska i nowe śruby m5. Karter nowy kosztuje 270zł. Tłok pewnie też do wymiany. Mam taką samą i podobnie wszystko latało.
Uroki tempego łańcucha brak smarowania chyba było ona chyba się paliła w rękach. Co za różnica czy pilarka za tysiące czy za parę set zł jak ludzie podstaw nie ogarniają jak użytkować.
3 หลายเดือนก่อน
Niestety plastikowa misą korbową, nieszczelność i cięcie do oporu, suma wszystkiego , tak jak piszesz 👍
Każda pilarka musi odpoczywać ostygnie to się przeostrza łańcuch uzupełnia olej i paliwo. I robi się nowe klocki na stertę na ciecie. Umnie jak nie idą dobre wiory to nie robię też byle szajsem jakimś łańcuchem no name zazwyczaj sthila oregon czy orginalne nac ale je trzeba ostrzyć pilnikiem sthila by miał pięknie zrobione kąty zęba i ograniczniki leko pilnikiem. Obecnie czekam na opał i pogodę i wracam do pracy bo ja nie lubię jak mi ktoś robi klocki sam robię to jestem zadowolony lubię to robić jak łupanie bo człowiek porobi na powietrzu nabiera trochę ruchu. A kupne gotowe to nie moja bajka.
Standard w tych modelach. Miałem też na stole stihla 271 z takim luzem . O ile gniazd łożysk nie wybiło to cylinder złuszczył powłokę utwardzaną. Koszyki w łożyskach rozpłynęły się w powietrzu . Przerobiłem kilka 40 husqvarny i tam nigdy się nie spotkałem z takim problemem . Pierwsza pilarka na plastiku i najlepsza. Potem było już tylko gorzej.
Plastikowy karter do wymiany plus łożyska i nowe śruby m5. Karter nowy kosztuje 270zł. Tłok pewnie też do wymiany. Mam taką samą i podobnie wszystko latało.
Tak ma być :)
Można by pokusić się o stwierdzenie, ten typ tak ma 😉😉😁
Niestety, ale pilarki z serii 400 to raczej do ogrodu/sadu. Prosta, ale słaba konstrukcja.
Złom:)
🤝
I że to chodziło 😮
Łożysko pewnie a i może karter sprzęgło zasłania
Uroki tempego łańcucha brak smarowania chyba było ona chyba się paliła w rękach. Co za różnica czy pilarka za tysiące czy za parę set zł jak ludzie podstaw nie ogarniają jak użytkować.
Niestety plastikowa misą korbową, nieszczelność i cięcie do oporu, suma wszystkiego , tak jak piszesz 👍
Każda pilarka musi odpoczywać ostygnie to się przeostrza łańcuch uzupełnia olej i paliwo. I robi się nowe klocki na stertę na ciecie. Umnie jak nie idą dobre wiory to nie robię też byle szajsem jakimś łańcuchem no name zazwyczaj sthila oregon czy orginalne nac ale je trzeba ostrzyć pilnikiem sthila by miał pięknie zrobione kąty zęba i ograniczniki leko pilnikiem. Obecnie czekam na opał i pogodę i wracam do pracy bo ja nie lubię jak mi ktoś robi klocki sam robię to jestem zadowolony lubię to robić jak łupanie bo człowiek porobi na powietrzu nabiera trochę ruchu. A kupne gotowe to nie moja bajka.
wywaliło karter. Szkoda zachodu
I karter i łożyska , cylinder też nie ciekawy. Pozdrawiam 🖐️
Standard w tych modelach. Miałem też na stole stihla 271 z takim luzem . O ile gniazd łożysk nie wybiło to cylinder złuszczył powłokę utwardzaną. Koszyki w łożyskach rozpłynęły się w powietrzu . Przerobiłem kilka 40 husqvarny i tam nigdy się nie spotkałem z takim problemem . Pierwsza pilarka na plastiku i najlepsza. Potem było już tylko gorzej.
Nieszczelny silnik nie ma mocy.
Panie pilarzu prowadzący, w nawiązaniu do Pana pytania... ...może to funkcja "UDAR"...??? Pozdro.
Słabe smarowanie i plastikowe łożyska poleciały😂