OstryBezimienni - ZANIM DŁONIE NAM UWIĘDNĄ feat. Marysia Feduniewicz | BIT: Karol Chachurski

แชร์
ฝัง
  • เผยแพร่เมื่อ 9 ก.พ. 2025
  • ZANIM DŁONIE NAM UWIĘDNĄ W SERWISACH CYFROWYCH:
    digitalmusic.l...
    Album: Slajdy
    Artist: Ostry
    Title: Zanim dłonie nam uwiędną
    Producer: Karol Chachurski
    Lyrics: Ostry, Marysia Feduniewicz
    Label: Klincz
    Mix & Mastering: Aleksander Żabeats Żabicki
    Written and directed by: Filip Pękalski, Marcin Ostrowski
    Editing & Camera: Maksymilian Wójcik
    Cast: Zuzanna Napieraj
    ________________________________________________________________
    OFICJALNA STRONA I SKLEP:
    www.klincz.com
    ---------------------------------------------------------------------------------------------------------
    FB:
    / ostrybezimienni
    INSTAGRAM:
    / ostrybezimienni
    TIKTOK:
    / ostrybezimienni
    Album SLAJDY zamówisz na www.klincz.com oraz w sklepach Empik w całej Polsce.
    TEKST:
    REFREN
    Zanim czas nam zmieni twarz i okryje zmarszczek płaszczem
    Gdy ugasi płomień w nas i do snu ugłaszcze
    Daj mi jeszcze małą chwilę zanim będę tylko pyłem
    Bym mógł wrócić do tych pięknych chwil które gdzieś przeżyłem
    Bardzo często jestem sam bez dopingu z boku
    A najlepszy motywator to ta cisza wokół
    Noce niezbyt długie dzień mi jest za krótki
    Doba mi ucieka jak godzina prostytutki
    Znów na bary biorę więcej głowa jest zbyt mała
    Chcę wywiązać się z wszystkiego żeby nie dać ciała
    Miłość? Kiedyś w sercu mi siedziała
    Przyjaźń ? Sam już nie wiem jak to działa
    Znowu gdzieś biegnę bo spóźniony jestem
    I nie wiem czy to ze mną coś nie tak czy z tym miejscem
    Chciałbym zrzucić życia balast i na chwilę znów odetchnąć
    Zrobić to od zaraz żale świata łatwo przełknąć
    Szarość zmienić w żywy kolor nie wspomagać się tabletką
    Złe wspomnienia często bolą nikt nie mówił będzie lekko
    W oczach zapisywać kadry które z nami gdzieś odejdą
    .......... zanim dłonie nam uwiędną
    REFREN:
    Zanim czas nam zmieni twarz i okryje zmarszczek płaszczem
    Gdy ugasi płomień w nas i do snu ugłaszcze
    Daj mi jeszcze małą chwilę zanim będę tylko pyłem
    Bym mógł wrócić do tych pięknych chwil które gdzieś przeżyłem
    Spracowane moje dłonie żyję szybko za czymś gonie
    Tylko wtedy kiedy bit gra czuję tę harmonię
    Często robię coś dla kogoś potem wkurwiam się na siebie
    Bo dostaję rykoszetem jak się coś odjebie
    Że tak szybko leci czas który chciałbym w końcu złapać
    Wsadziłbym go w klatkę z kodem co nie idzie złamać
    Udałbym się w parę miejsc do których warto wracać
    Jakbym wtedy poznał radość skoro za czymś nie mógł płakać
    Złoty środek nie istnieje musi być harmonia w świecie
    Trochę tutaj żyjesz potem czas każdego zmiecie
    W żaden sposób nie wykupisz chwil które wcześniej stracisz
    I już nigdy nie odzyskasz kartą nie zapłacisz
    Ile można żyć w pośpiechu kiedy czujesz ciągle nacisk
    Czasem czas nam daje oddech który wcześniej tracisz
    Rap mnie podniósł z kolan dał mi radę tę bezcenną
    Wykorzystaj parę chwil zanim dłonie ci uwiędną
    REFREN: x2
    Zanim czas nam zmieni twarz i okryje zmarszczek płaszczem
    Gdy ugasi płomień w nas i do snu ugłaszcze
    Daj mi jeszcze małą chwilę zanim będę tylko pyłem
    Bym mógł wrócić do tych pięknych chwil które gdzieś przeżyłem.
    KOPIOWANIE NA INNE KANAŁY ZABRONIONE !

ความคิดเห็น • 357