Teraz oglądam konferencję i Gukesh podziękował praktycznie samym Polakom: Gajewski, Klimkowski (pomagał Gajewskiemu w tworzeniu przygotowań), Wojtaszek (cały czas tam był na meczu, nie pamiętam dokładnie co robił ale też ponoć istotny bardzo), Duda (sparingpartner Gukesha w zasadzie) Gratulacje dla Gukesha! Mistrz faktycznie będzie odpowiadał czasom jakie mamy w szachach - młody Hindus jest teraz twarzą szachów. Dzięki Jaskół za całą serię, super się oglądało. Dobrze że tym razem nie zpremovowałeś odcinka XD
Mówię do swojego 6letniego syna że mamy nowego mistrza świata w szachach, na co on: chodzi Ci o Jaskółkę? -Jeszcze nie teraz, teraz Jaskółka nam o tym opowie :-)
Mam wrażenie jakby Ding zrobił to specjalnie, na konferencji prasowej po meczu wyglądał jakby mu ulżyło, jakby zrzucił z siebie cały ciężar. I uśmiechając się powiedział, że jutro nie musi już grać. Takie moje zdanie
No nie ma opcji. Widziałeś jego reakcje na kamerce podczas partii. Jak nie to cofnij sobie streama na chess24. Był wyraźnie załamany. Mimo że byłem za Gukeshem to Dinga tak po ludzku jest szkoda, a gadanie po takiej partii że mu ulżyło to trochę nie na miejscu. Bo co, bo się nie rozpłakał na konferencji? Bez przesady.
@@wojtas6011 Widziałem całośc i nie wiem może juz wybiegam za daleko, ale myślę, że jeśli zrobił to celowo to tak czy inaczej musiał udać, że go to zaskoczyło i zasmuciło. Być może Ding nie jest tak ekspresyjny, ale w porównaniu do reakcji na przegraną Niepomniaszcziego to tam naprawdę było widać druzgocącą gorycz porażkli, a Dingowi nawet ręka nie drgnęła, a Gukesz np. cały się trząsł. Tak czy inaczej to tylko moje spekulacje
Na pewno się nie podłożył specjalnie, ale też myślę, że bardziej niż przykro to mu ulżyło. To tylko mówi o tym jaki stres i presję czuł. No i teraz nie musi robić powtórki kolejnej, więc oszczędził sobie stresu w przyszłości =D
@@freedominprogress to co piszesz to już jest dorabianie ideologii na siłę. Gdyby nie chciał być mistrzem świata to by nie przystąpił do meczu. A jeżeli zaraz mi napiszesz że zagrał żeby przytulić kasę (która tak naprawdę wystarcza na opłacenie trenerów i ludzi odpowiedzialnych za jego szkolenie, i tak naprawdę niewielka część z nagrody trafia bezpośrednio do niego) to sorry ale będę się śmiał. Bo było by to bardzo naiwne myślenie. Ja skończyłem. Pozdrawiam :)
Ludzie, nie tak. Taka podwała w końcówce ostatniej partii klasycznej? Albo Ding nagle oślepł albo zwyczajnie nie chce być już mistrzem świata. No jaja. Ta końcówka partii idealnie podsumowuje cały ten mecz o mistrzostwo świata.
To nie jest na 100% wykluczone ale po co by mu to było? To są ciężkie pieniądze i obrona wywalczonego w ekstremalnie trudnych warunkach tytułu. Wiesz, chłop już ma te ponad 30 lat na karku i raczej mu siadła psycha. Po tylu dniach ultra ciężkiego wysiłku się nie dziwię, spróbuj pograć 14 klasyków praktycznie dzień w dzień, w międzyczasie kując na blache tysiące linii komputera XD. Każdemu łeb może pęknąć w takiej sytuacji. To tak jakby powiedzieć, że Kolo Muaniemu się nie chciało zostać mistrzem świata i w ostatniej akcji meczu z Argentyną celowo trafił w bramkarza będąc sam na sam
@@maciekGTR Akurat z Kolo Muanim to trochę inna sprawa bo E. Martinez idealnie się ustawił i zareagował w momencie strzału co prawda nie był on idealny ale też nie przestrzelony. Gdy Ding znowu nie wytrzymał presji i przegrał wszystkie swoje 3 partie przez podstawki na poziomie -1400 no ta ostatnia to takie -1000..
Niestety Ding trochę na własne życzenie przegrał. Poprzednia przegrana w tym meczu też była przez podstawkę, być może ze względu na niedoczas. Może i Ding miał lepsze umiejętności od Gukesha, ale był słabszy psychicznie, a jeszcze za bardzo chciał remisować, co się na nim zemściło.
13 partii po tyle godzin grać i to wszystko jak krew w piach poszło się walić przez jeden ruch. Chłop się załamie i skończy karierę, szkoda go, ale takie są szachy. Z drugiej strony szacun, że Gukesh cały czas próbował, choć był ewidentny remis i mogli to skończyć prędzej. To tylko pokazuje, żeby próbować do końca nawet w takich rozgrywkach.
Zawsze tylko hejt i krytyka, klasyczny Tomek Jaskółka...ja za to współczuję Dingowi, wydaję się być sympatycznym gościem, a w dodatku widać jak się tym wszystkim stresował. Mam nadzieję, że ludzie nie będą teraz deprecjonować jego poziomu gry i tego, że mimo wszystko był mistrzem świata. To jest niewyobrażalne osiągnięcie i niewyobrażalna ilość pracy, którą musiał wykonać.
Nie rozumiem czego ty się spodziewasz,to jest sport,do tego sport na najwyższym możliwym (teoretycznie) poziomie. Walka o tytuł mistrza świata, cały szachowi świat patrzy i obserwuje,każdy twój ruch będzie rozliczany i oceniany, jak nie możesz tego uciągnąć to nie podejmuj rękawicy. Ding drugi raz się na to zdecydował, więc doskonale wiedział z czym to się wiąże, umiejętność walki ze stresem to w każdym sporcie niezbędna cecha. Obrażanie się na to że ludzie komentują tak głośne wydarzenia w środowisku jest po prostu śmieszna.
Zagrał jak idiota to komentujący to powie, nie wiem w czym jest problem, gra na najwyższym poziomie a ding robi podstawkę z poziomu 800, bardzo dobrze ze przegrał
Ja se pomyslalem ostre remisy jutro beda dogrywki wylaczylem streama patrze teraz do kolacji jak sie skonczyloni widze to cudo ... No przeciez ding leci po sznur do castoramy
Pamietam jak Paweł Teclaf kilka lat temu w pucharze wylosowal gukesha o ktorym nic przecietny szachista nie wiedzial. Dzis Pawel ma 40 pkt wiecej rankingu a Gukesh 300 i jest mistrzem swiata. Oto skala talentu.
przepalony jest i tyle, jakby deprecha. Ja kiedys tez gralem klasyka z gosciem i podstawilem na samym koncu prosty ruch w wygranej pozycji. Po prostu mozg sie wylaczyl. To bylo chyba ze 4 lata temu a do dzisiaj pamietam.
Gukesh has now revealed his winning team: 🇵🇱 Grzegorz Gajewski 🇵🇱 Radoslaw Wojtaszek 🇮🇳 Pentala Harikrishna 🇩🇪 Vincent Keymer 🇵🇱 Jan-Krzysztof Duda 🇵🇱 Jan Klimkowski 🇮🇳 Vishy Anand 🇿🇦 Paddy Upton POLSKA GÓROM! 🙂
Szkoda dinga, ale realnie patrząc mecz o ma wygrał zawodnik który odrobinę gorzej grał, ale miał mentalnosc zwycięzcy, mentalnosc mistrza świata. Ding w tej pozycji dwie godziny przed koniec zacząłby powtarzać ruchy czarnymi
Tak właśnie jest w tych szachach że sie robi dobre ruchy a potem jakiś jeden zły no i potem sie przegrywa.A nie można cały czas grać dobrych ruchów więc czasem sie zdarza zagrać cos głupiego.A im ktoś gra lepiej tym mniej robi tych głupich ruchów ale jednak robi co widac w tej partii że nawet mistrz świata może zrobić głupi ruch.
trochę smutne, że cały ten mecz o MŚ miał tyle kompromitujących błędów, właściwie wszystkie ze strony aktualnego mistrza świata, że nie grało 2 najlepszych zawodników i cały mecz oraz tytuł straciły na znaczeniu, chyba tylko powrót Magnusa może uzdrowić tę sytuację ale czy będzie mu się chciało i czy jego postulaty zostaną uwzględnione...
Kibicowałem Gukeshowi ale tak po ludzku szkoda Dinga. Odwalił kaszanę ale no to jednak człowiek. Oby się całkiem nie posypał po tym. I oby Gukesh poprawił trochę grę bo dużo błędów popełniał mimo wszystko a to może nie wystarczyć przy obronie tytułu. Ale jest młody i wszystko przed nim. Oby był faktycznie mistrzem tak jak Magnus. Czlowiek który prawie wcale sie nie mylił
Mnie się wydaje że Ding tę partię zagrał tak ,żeby przegrać ale żeby nie było widać że specjalnie przegrał. Uważam że to nieprawdopodobne żeby gracz na tym poziomie podejmował takie decyzje jak w tej partii. Podstawki podstawkami -każdemu może się zdarzyć ,ale z pozycji bez absolutnie żadnego ryzyka z szansami na wygraną doprowadzenie do pozycji z ryzykiem? Że niby chciał przyspieszyć remis? W ostatniej partii nie chciało mu się wysiedzieć tej pół godziny więcej? Nie chcę krytykować Dinga bo to jego sprawa i współczuje mu że stracił zapał do szachów ale jeśli nie chciał być mistrzem świata to mógł tego meczu poprostu nie grać .
A i jeszcze zapomniałem goniec A8? Ding 200 IQ zaplanował że jak ustawi gońca na A8 to będzie mógł wymienić wieże i udać że nie zauważył wymiany gońców .Prawda jest taka że żaden arcymistrz nie zagra Ga8
Ja myślę że to mu wyjdzie na dobre, za dwa lata, może za rok nikt już nie będzie tego pamiętał. A chłop będzie sobie grać bez presji że musi coś udowadniać
Moim zdaniem Ding miał bardzo słaby zegar i nie widział jak wymusić remis na końcu. W tempie w którym grał, musiał by za 5 ruchów dalej pilnować remisu z goncem i wieza na 30s ruchach vs godzina u Gukesha. Chciał zagrać szybciej i podwalil. Jakby w tym ruchu spalił czas i zagrał dobrze, to by za 10-15 minut też miał problemy. Nie sądzę, że jest głupi i nie umiał doliczyć, nie zrobił tego że względu na zegar IMO. No, Alireza to to nie jest. Jak na 22. zawodnika świata, to dzielnie stawił opór mistrzowi xD
Napisałbym Ci żebyś się ogolił na łyso jeśli myślałeś że partia zakończy się remisem gdy powstała końcówka z pionkami, wieżami i gońcami ale no cóż... Może z tej okazji zapuścisz włosy?
Strasznie mi Dinga szkoda. To jest niebywała sytuacja ktora zapisze sie na kartach historii. Zła forma cały rok, każdy spisuje cie na pozarcie. Ty jednak doprowadzasz do ostatniej partii w klasyku, pozycja kompletnie rowna i wyczyszczona i podstawiasz jednym ruchem gre. Jak sie po tym podniesc? Wgl jest to smieszne bo mial wielokrotnie lepsza pozycje i nie dowozil, a wygral 2 razy przez podstawki Dinga
Męczące jest już to jechanie po Dingu bez kitu. Niezależnie od jego motywacji, czy chciał zrzucić z siebie te presję bo juz się nabył mistrzem świata a tak to ten tytuł tylko dawał mu kąśliwe uwagi że nie udźwignie a w ogóle to Magnus lepszy (w tym kontekście nie dziwię się że już chciał mieć spokój), czy jakoś w życiu osobistym albo mentalnie coś go przygniatało, niezależnie od tego pisanie "GŁUPOTA" na miniaturce jest zwyczajnie niesmaczne. Koleś stanął do tej walki skreślany przez wszystkich i że Gukesh to sie nie spoci nawet, walczył remis za remisem, potem przegrał ale się odkuł i popełnił jeden błąd i już go wszyscy grzebią, masakra. Same partie były skrajnie nudne dla mnie poza może dwoma ale chodzi mi o to co działo się wokół nich, szczególnie Ding bo Gukesh mam wrażenie niewzruszona skała. Oboje zasługują na szacunek
po pierwsze to teraz o Gukeshu będą mówili, że Magnus i tak lepszy, więc co to za argument? Z tym, że Ding walczył też ciężko się zgodzić, bo walczył Gukesh, a Ding to starał się jedynie remisować, co mistrzowi świata nie przystoi, a ta podstawka to prawdziwa głupota, więc nazywajmy rzeczy po imieniu
Dumb Liren. Jak można było zostać top1 na świecie grając taki szajs na 2 ruchy pustej szachiwnicy to jest niepojęte. Na szczęście to pseudo top1 bo póki Magnus żyje mistrz jest tylko jeden. Gukesh gra debiuty treneròw, on nie ma w oczach radaru i innowacji.
@@xxcrimer po to jest sekcja komentarzy, żeby komentować, nie spodobała mu się narracja Jaskóła, mi też nie raz. Więc o tym napisał w komentarzu i jakie są tego konsekwencje. Normalna rzecz
Teraz oglądam konferencję i Gukesh podziękował praktycznie samym Polakom: Gajewski, Klimkowski (pomagał Gajewskiemu w tworzeniu przygotowań), Wojtaszek (cały czas tam był na meczu, nie pamiętam dokładnie co robił ale też ponoć istotny bardzo), Duda (sparingpartner Gukesha w zasadzie)
Gratulacje dla Gukesha! Mistrz faktycznie będzie odpowiadał czasom jakie mamy w szachach - młody Hindus jest teraz twarzą szachów.
Dzięki Jaskół za całą serię, super się oglądało. Dobrze że tym razem nie zpremovowałeś odcinka XD
Zostawmy tą ilość łapek na wartości 69😂
A kto był sekundantem Dinga?
Rapport@@troy_pl1138
Mówię do swojego 6letniego syna że mamy nowego mistrza świata w szachach, na co on: chodzi Ci o Jaskółkę?
-Jeszcze nie teraz, teraz Jaskółka nam o tym opowie :-)
Mam wrażenie jakby Ding zrobił to specjalnie, na konferencji prasowej po meczu wyglądał jakby mu ulżyło, jakby zrzucił z siebie cały ciężar. I uśmiechając się powiedział, że jutro nie musi już grać. Takie moje zdanie
No nie ma opcji. Widziałeś jego reakcje na kamerce podczas partii. Jak nie to cofnij sobie streama na chess24. Był wyraźnie załamany. Mimo że byłem za Gukeshem to Dinga tak po ludzku jest szkoda, a gadanie po takiej partii że mu ulżyło to trochę nie na miejscu. Bo co, bo się nie rozpłakał na konferencji? Bez przesady.
@@wojtas6011 Widziałem całośc i nie wiem może juz wybiegam za daleko, ale myślę, że jeśli zrobił to celowo to tak czy inaczej musiał udać, że go to zaskoczyło i zasmuciło. Być może Ding nie jest tak ekspresyjny, ale w porównaniu do reakcji na przegraną Niepomniaszcziego to tam naprawdę było widać druzgocącą gorycz porażkli, a Dingowi nawet ręka nie drgnęła, a Gukesz np. cały się trząsł. Tak czy inaczej to tylko moje spekulacje
Na pewno się nie podłożył specjalnie, ale też myślę, że bardziej niż przykro to mu ulżyło. To tylko mówi o tym jaki stres i presję czuł. No i teraz nie musi robić powtórki kolejnej, więc oszczędził sobie stresu w przyszłości =D
@@freedominprogress to co piszesz to już jest dorabianie ideologii na siłę. Gdyby nie chciał być mistrzem świata to by nie przystąpił do meczu. A jeżeli zaraz mi napiszesz że zagrał żeby przytulić kasę (która tak naprawdę wystarcza na opłacenie trenerów i ludzi odpowiedzialnych za jego szkolenie, i tak naprawdę niewielka część z nagrody trafia bezpośrednio do niego) to sorry ale będę się śmiał. Bo było by to bardzo naiwne myślenie. Ja skończyłem. Pozdrawiam :)
też tak uważam taka końcówkę arcymistrz nie umie zremisować? szanujmy się
Co tam się wydarzyło to ja nawet nie. Akurat wróciłem do kompa żeby to ujrzeć
Za taką pasywną grę, porażka Dingowi się należała... Brawo Gukesh
Ding postawił hajsy ze wszystkich partii o mistrzostwo świata na Gukesha, że zostanie nowym mistrzem i nie mógł nie wejść kupon na sts’ie
:D
Tak jest. Obstawił, że Gukesh wygra w ostatniej partii mistrzostw po kursie 20:1. Do końca życia może leżeć brzuchem do góry (albo do dołu).
Ludzie, nie tak. Taka podwała w końcówce ostatniej partii klasycznej? Albo Ding nagle oślepł albo zwyczajnie nie chce być już mistrzem świata. No jaja. Ta końcówka partii idealnie podsumowuje cały ten mecz o mistrzostwo świata.
To nie jest na 100% wykluczone ale po co by mu to było? To są ciężkie pieniądze i obrona wywalczonego w ekstremalnie trudnych warunkach tytułu. Wiesz, chłop już ma te ponad 30 lat na karku i raczej mu siadła psycha. Po tylu dniach ultra ciężkiego wysiłku się nie dziwię, spróbuj pograć 14 klasyków praktycznie dzień w dzień, w międzyczasie kując na blache tysiące linii komputera XD. Każdemu łeb może pęknąć w takiej sytuacji.
To tak jakby powiedzieć, że Kolo Muaniemu się nie chciało zostać mistrzem świata i w ostatniej akcji meczu z Argentyną celowo trafił w bramkarza będąc sam na sam
@@maciekGTR
Akurat z Kolo Muanim to trochę inna sprawa bo E. Martinez idealnie się ustawił i zareagował w momencie strzału co prawda nie był on idealny ale też nie przestrzelony. Gdy Ding znowu nie wytrzymał presji i przegrał wszystkie swoje 3 partie przez podstawki na poziomie -1400 no ta ostatnia to takie -1000..
Ja bym tego głupotą nie nazwał. Stres zrobił swoje i tyle. Brawo dla obu Panów za emocje do końca.
Włączyłem około 12:45 chwilę przed kontrolą czasu i po chwili wyłączyłem z myślą, że jutro pooglądam dogrywki xD
no i gites, ding nie zaslugiwal na mistrza
Gukeshowi się po prostu chciało w tym meczu. I dobrze, że wygrał.
W poprzednim filmie powiedziałeś że im dłużej ding gra tym gorzej gra. No i wygadałeś. Ding podstawił najgłupszy ruch jaki mógł.
Dobrze się stało, Ding po wygranej znowu by kisił ogóra przez 2 lata i następny mecz był by taki sam jak ten
Niestety Ding trochę na własne życzenie przegrał. Poprzednia przegrana w tym meczu też była przez podstawkę, być może ze względu na niedoczas. Może i Ding miał lepsze umiejętności od Gukesha, ale był słabszy psychicznie, a jeszcze za bardzo chciał remisować, co się na nim zemściło.
Niesamowite!
Prawdziwy mistrz Magnus Kaleson by tak nigdy nie podstawił. Ding przegrał psychicznie, Gukesh zabił go presją i ambicją.
13 partii po tyle godzin grać i to wszystko jak krew w piach poszło się walić przez jeden ruch.
Chłop się załamie i skończy karierę, szkoda go, ale takie są szachy. Z drugiej strony szacun, że Gukesh cały czas próbował, choć był ewidentny remis i mogli to skończyć prędzej.
To tylko pokazuje, żeby próbować do końca nawet w takich rozgrywkach.
Zawsze tylko hejt i krytyka, klasyczny Tomek Jaskółka...ja za to współczuję Dingowi, wydaję się być sympatycznym gościem, a w dodatku widać jak się tym wszystkim stresował. Mam nadzieję, że ludzie nie będą teraz deprecjonować jego poziomu gry i tego, że mimo wszystko był mistrzem świata. To jest niewyobrażalne osiągnięcie i niewyobrażalna ilość pracy, którą musiał wykonać.
Dokladnie te predykcje i oceny Jaskółki są żałosne
Nie rozumiem czego ty się spodziewasz,to jest sport,do tego sport na najwyższym możliwym (teoretycznie) poziomie. Walka o tytuł mistrza świata, cały szachowi świat patrzy i obserwuje,każdy twój ruch będzie rozliczany i oceniany, jak nie możesz tego uciągnąć to nie podejmuj rękawicy. Ding drugi raz się na to zdecydował, więc doskonale wiedział z czym to się wiąże, umiejętność walki ze stresem to w każdym sporcie niezbędna cecha. Obrażanie się na to że ludzie komentują tak głośne wydarzenia w środowisku jest po prostu śmieszna.
jak on miał czelność krytykować kogoś z rankingiem 2700, i jak śmiał nie założyć krawatu
Rel gdyby jaskolka tak na niego nie napierdalal to by łatwy win w ostatniej parti wpadl
Zagrał jak idiota to komentujący to powie, nie wiem w czym jest problem, gra na najwyższym poziomie a ding robi podstawkę z poziomu 800, bardzo dobrze ze przegrał
Pierwsze minuta nie minęła, a ja już jakby przeczuwam, że Ding nie wygrał... no ale jak nie spojler, to zobaczymy czy jakieś zaskoczenie.
Tomek, Jaś, kółka
Ja se pomyslalem ostre remisy jutro beda dogrywki wylaczylem streama patrze teraz do kolacji jak sie skonczyloni widze to cudo ... No przeciez ding leci po sznur do castoramy
No nie mogę - jeszcze nie obejrzałem do końca ale musiałem - oni są obydwaj jak takie bolce... heh
Największa podstawka to była jak nepo podstawił gońca z carlsenem
Fajna historia, nie dość że wygryzł rosjanina z tytułu najmłodszego mistrza świata, to jeszcze zdobył go pokonując obywatela wschodniego tajwanu
wylaczylem live bo stwierdzilem ze tego nie da sie nie zremisowac i teraz mam absolutne zdziwienie XDDDDDDDDDDD
Pamietam jak Paweł Teclaf kilka lat temu w pucharze wylosowal gukesha o ktorym nic przecietny szachista nie wiedzial. Dzis Pawel ma 40 pkt wiecej rankingu a Gukesh 300 i jest mistrzem swiata. Oto skala talentu.
To nieźle zeskibidowany toilet, Jaskółka siu siu siu!
Tak myślałem że gukesh wygra ale nie sądziłem że ding tak długo będzie się trzymał
Bądzmy szczerzy to nie był ten sam Ding co wygrał mistrzostwo swiata, ciekawe co sie złozylo na taki spadek formy?
przepalony jest i tyle, jakby deprecha. Ja kiedys tez gralem klasyka z gosciem i podstawilem na samym koncu prosty ruch w wygranej pozycji. Po prostu mozg sie wylaczyl. To bylo chyba ze 4 lata temu a do dzisiaj pamietam.
Gukesh has now revealed his winning team:
🇵🇱 Grzegorz Gajewski
🇵🇱 Radoslaw Wojtaszek
🇮🇳 Pentala Harikrishna
🇩🇪 Vincent Keymer
🇵🇱 Jan-Krzysztof Duda
🇵🇱 Jan Klimkowski
🇮🇳 Vishy Anand
🇿🇦 Paddy Upton
POLSKA GÓROM! 🙂
Rozpłakałem się z kolegą po tym ruchu wieżą
Ga8 to takie powiedzenie "no powtarzaj już te ruchy i dawaj remis, nie pierdol"
Od początku byłem kibicem Gukesha i wierzyłem że przebije rekord Carlsena
Szkoda dinga, ale realnie patrząc mecz o ma wygrał zawodnik który odrobinę gorzej grał, ale miał mentalnosc zwycięzcy, mentalnosc mistrza świata. Ding w tej pozycji dwie godziny przed koniec zacząłby powtarzać ruchy czarnymi
Wykończyli go czasowo tak bym na to patrzył.
Tak właśnie jest w tych szachach że sie robi dobre ruchy a potem jakiś jeden zły no i potem sie przegrywa.A nie można cały czas grać dobrych ruchów więc czasem sie zdarza zagrać cos głupiego.A im ktoś gra lepiej tym mniej robi tych głupich ruchów ale jednak robi co widac w tej partii że nawet mistrz świata może zrobić głupi ruch.
Faktycznie, Ding już przed tym meczem miał jakieś kłopoty "sercowe". Nie tylko w tej ostatniej partii zrobił poważny błąd.. Cóż, takie jest życie...
trochę smutne, że cały ten mecz o MŚ miał tyle kompromitujących błędów, właściwie wszystkie ze strony aktualnego mistrza świata, że nie grało 2 najlepszych zawodników i cały mecz oraz tytuł straciły na znaczeniu, chyba tylko powrót Magnusa może uzdrowić tę sytuację ale czy będzie mu się chciało i czy jego postulaty zostaną uwzględnione...
Polecam komentujacym ustawic sobie z silnikiem 3200 pozycję po wymianie hetmanow i probowac zremisować .....
Tylko po jakiego uja wymieniać hetmany i 2 pionki za 1 w tej końcówce
To fakt
Bobrze że to się skończyło. Męczyli bułę okrutnie. Jeden i drugi poniżej poziomu
"I żeby nie spojlerować..." Po czym umieszczę zdjęcie pod filmikiem z tytulem "Tragedia" i zdjęciem Dinga w tle 😁
Najgorsze zakończenie MŚ w historii
Gukesh w trakcie wywiadu powiedział że duda był jego sparing partnerem pl gurom
Kibicowałem Gukeshowi ale tak po ludzku szkoda Dinga. Odwalił kaszanę ale no to jednak człowiek. Oby się całkiem nie posypał po tym. I oby Gukesh poprawił trochę grę bo dużo błędów popełniał mimo wszystko a to może nie wystarczyć przy obronie tytułu. Ale jest młody i wszystko przed nim. Oby był faktycznie mistrzem tak jak Magnus. Czlowiek który prawie wcale sie nie mylił
Tomeczku czy będzie podsumowanie mistrza świata nowego? tak jak rok temu byl filmik o Dingu to powinienes nagrać o Gukeshu
Mnie się wydaje że Ding tę partię zagrał tak ,żeby przegrać ale żeby nie było widać że specjalnie przegrał. Uważam że to nieprawdopodobne żeby gracz na tym poziomie podejmował takie decyzje jak w tej partii. Podstawki podstawkami -każdemu może się zdarzyć ,ale z pozycji bez absolutnie żadnego ryzyka z szansami na wygraną doprowadzenie do pozycji z ryzykiem? Że niby chciał przyspieszyć remis? W ostatniej partii nie chciało mu się wysiedzieć tej pół godziny więcej? Nie chcę krytykować Dinga bo to jego sprawa i współczuje mu że stracił zapał do szachów ale jeśli nie chciał być mistrzem świata to mógł tego meczu poprostu nie grać .
A i jeszcze zapomniałem goniec A8? Ding 200 IQ zaplanował że jak ustawi gońca na A8 to będzie mógł wymienić wieże i udać że nie zauważył wymiany gońców .Prawda jest taka że żaden arcymistrz nie zagra Ga8
Mega mi szkoda gościa, trzeba mieć zajebiście mocną psyche żeby po czymś takim jakoś kontynuować dalszą karierę
Ja myślę że to mu wyjdzie na dobre, za dwa lata, może za rok nikt już nie będzie tego pamiętał. A chłop będzie sobie grać bez presji że musi coś udowadniać
@@fenix3726 tylko ze on mowil o emertyturze... i to duzo wczesniej.
Moim zdaniem Ding miał bardzo słaby zegar i nie widział jak wymusić remis na końcu. W tempie w którym grał, musiał by za 5 ruchów dalej pilnować remisu z goncem i wieza na 30s ruchach vs godzina u Gukesha. Chciał zagrać szybciej i podwalil. Jakby w tym ruchu spalił czas i zagrał dobrze, to by za 10-15 minut też miał problemy. Nie sądzę, że jest głupi i nie umiał doliczyć, nie zrobił tego że względu na zegar IMO. No, Alireza to to nie jest.
Jak na 22. zawodnika świata, to dzielnie stawił opór mistrzowi xD
To co.. może jakiś speedrun? :)
Napisałbym Ci żebyś się ogolił na łyso jeśli myślałeś że partia zakończy się remisem gdy powstała końcówka z pionkami, wieżami i gońcami ale no cóż... Może z tej okazji zapuścisz włosy?
Siema!
Strasznie mi Dinga szkoda. To jest niebywała sytuacja ktora zapisze sie na kartach historii. Zła forma cały rok, każdy spisuje cie na pozarcie. Ty jednak doprowadzasz do ostatniej partii w klasyku, pozycja kompletnie rowna i wyczyszczona i podstawiasz jednym ruchem gre. Jak sie po tym podniesc?
Wgl jest to smieszne bo mial wielokrotnie lepsza pozycje i nie dowozil, a wygral 2 razy przez podstawki Dinga
Beż nas zaleje na czes komie
Znicz (*)
Męczące jest już to jechanie po Dingu bez kitu. Niezależnie od jego motywacji, czy chciał zrzucić z siebie te presję bo juz się nabył mistrzem świata a tak to ten tytuł tylko dawał mu kąśliwe uwagi że nie udźwignie a w ogóle to Magnus lepszy (w tym kontekście nie dziwię się że już chciał mieć spokój), czy jakoś w życiu osobistym albo mentalnie coś go przygniatało, niezależnie od tego pisanie "GŁUPOTA" na miniaturce jest zwyczajnie niesmaczne. Koleś stanął do tej walki skreślany przez wszystkich i że Gukesh to sie nie spoci nawet, walczył remis za remisem, potem przegrał ale się odkuł i popełnił jeden błąd i już go wszyscy grzebią, masakra. Same partie były skrajnie nudne dla mnie poza może dwoma ale chodzi mi o to co działo się wokół nich, szczególnie Ding bo Gukesh mam wrażenie niewzruszona skała. Oboje zasługują na szacunek
po pierwsze to teraz o Gukeshu będą mówili, że Magnus i tak lepszy, więc co to za argument? Z tym, że Ding walczył też ciężko się zgodzić, bo walczył Gukesh, a Ding to starał się jedynie remisować, co mistrzowi świata nie przystoi, a ta podstawka to prawdziwa głupota, więc nazywajmy rzeczy po imieniu
Dziwne tylko ze Gukesh gral z Dingiem a nie z Toba Tomeczku.
To byl tak zwany Blunder.
A ty to tlumaczysz jakby to on zrobil swiadomie.
Dumb Liren. Jak można było zostać top1 na świecie grając taki szajs na 2 ruchy pustej szachiwnicy to jest niepojęte. Na szczęście to pseudo top1 bo póki Magnus żyje mistrz jest tylko jeden. Gukesh gra debiuty treneròw, on nie ma w oczach radaru i innowacji.
Idealne podsumowanie panowania Dinga xD
co tam sie odwalilo...
Kibicowałem Gukeshowi, ale Ding zagrał świetny turniej i to mimo swojej dyspozycji. Kiepska ta narracja z umniejszaniem Dingowi. Cofam suba
Wow, kazdy będzie płakał, zrób jeszcze głodówkę.
@@xxcrimer po to jest sekcja komentarzy, żeby komentować, nie spodobała mu się narracja Jaskóła, mi też nie raz. Więc o tym napisał w komentarzu i jakie są tego konsekwencje. Normalna rzecz
Chińczyk chyba nie chciał wygrać mając 2700 ponad ranking nie wiedzieć jak remisować takiej końcówki to jakaś patologia
ok
[*]
[*]
Tą seria pokazales tomeczku ze po prostu szkoda na ciebie czasu bo są lepsi, cofam suba
o nie, Tomek się załamie z pewnością, rzuci szachy, wyjedzie w Bieszczady i przejdzie na buddyzm
@@robertk8829 jeszcze gorzej... wlosy zapusci!!!
@@robertk8829 może robić co chce xD, nie zmienia to zdania że pokazuje coraz czesciej jakim jest bucem i ignorantem
OMG
Pamietam wiele meczow o mistrzostwo swiata - od czasow Botwinnika. Moim zdaniem ten mecz byl najslabszym ze wszystkich.
:c
1szy🔥
Gukesh ma ok 30 lat i NIE JEST najmłodszym mistrzem świata
XD no chyba nie
Rodzicie go specjalnie kitrali w chacie przez pierwsze kilka lat życia, żeby potem mógł w CV pisać, że ma 18 lat i 15 lat doświadczenia.
@Baffi_RL serio ślepy jesteś?
Mówiłem, Chińczycy powinni grać w go, a nie w szachy.
Dzisiaj to Gukesh zeskibidibował toileta!
Siu! Siu! Siu!
trzeci :D
Głupota jednak boli.... (:( Miałeś chamie złoty róg...chciałoby się powiedzieć... Z drugiej strony - taki jest sport - i to jest w nim piękne..
Możesz Tomek dać film o konferencji prasowej co mówili ?
To nieźle zeskibidowany toilet, Jaskółka siu siu siu!