Floksy moje ulubione kwiaty mojej mamy są również w moim ogrodzie kiedy je dotykam i wącham natychmiast przywołuje moja zmarła mamę dziekuje❤❤❤❤❤❤❤😂😂😂❤❤❤❤❤❤❤
Przepiękny ogród i piękna opowieść :) Ja nie mam ogrodu,mieszkam w wieżowcu.Moja Mama też...Babcie, miały domy i ogrody i gdy byłam dzieckiem, chętnie plewiłam im grządki i zbierałam owoce.A rzodkiewka,kalarepa i marchewka prosto z ogrodu były najpyszniejsze! I ten intensywny zapach kopru i pomidorów :) Najbardziej wyczekiwaliśmy na śliwki renklody i zawsze była wojna z osami,które chciały je wszystkie pożreć :) Tak samo wyczekiwało się na czeresnie i dziadek pilnował,żeby zebrać owoce zanim zrobią to szpaki.Piękne wspomnienia...a kwiaty kojarzące się z moją Babcią to lwie paszcze i takie niby goździki ale to nie były goździki.
Pani Asiu, piękny powrót do dziecięcych lat. Dziękuję. Też kojarzą mi się ze wspomnień o mojej babci i mamie te piękne kwiaty z banalnego ogródka floksy, bujany, gladiole i wszelkiego rodzaju warzywa, drzewo białej morwy i koza. Nieopodal był las , babcia i ja z kaneczkami emaliowanymi szłyśmy wcześnie rano na maliny, jagody, później grzyby. Paręset metrów od domu babci, na łąkach rozbijali swoje tabory prawdziwi cyganie ognisko, akordeon i te śpiewy dochodziły do babcinego ogródka. Ogród mamusi to krzewy kaliny, drzewa jabłoni, wiśni, to porzeczki i agrest, przeplatane tulipanami, irysami, narcyzami, turkami i różnokolorowymi kwiatami, także rumiankami. Rosły też żółte pomidory, których smak pamiętam do dzisiaj. Pozdrawiam serdecznie Grażyna
Masz cudowny ogród, mój stworzyłam z miłością do Polski przywiezione różowe i białe piwonie z ogrodu mamy, bez, konwalie to moje serce i wspomnienia i kotwice jak u ciebie
Joasiu.Dziekuje za mily czas spedzony z Toba i twoim pieknym ogrodem.Roslinnosc w ogrodzie to:Margaretki,hortensje i piwonie.Mysle,ze posiadam troche ich wiecej.Ale to sa te najukochansze bez ktörych nie byloby nic.Serdecznie pozdrawiam 😊
❤️ az sie troszkę popłakałam...dziwkuje za twn odcinek... piękny...u mojej babci, teraz mamy i u mnie po słupie elektrycznym na działce pnie sie róża...nie wiem jak sie nazywa ale jest właśnie ttm o czym Pani mówi... pięknym wspomnieniem ❤
Witaj Joasiu, pięknie wszystko powiedziane tak z serca, dziękuję za tę prawdy i za to że jesteś o o tym wszystkim mówisz. Mam jeszcze moja mamcię, wyniosłam tak wiele bezcennych nauk i przeżyć z kobietami w mojej rodzinie i za to jestem wdzięczna. Pozdrawiam serdecznie wszystkich
Asiu dzięki Za ten odcinek. Wróciłam wspomnieniami do mojego dzieciństwa. W moim małym ogrodzie nie może oczywiście zabraknąć floksow jaśminu. Uwielbiam ich zapach. Pozdrawiam
Dzień dobry, dziękuję za tą piękną „podróż do przeszłości/ korzeni”. Podczas oglądania Twojego vloga uświadomiłam sobie, jak ogromny wpływ na nasze wybory mają nasi rodzice, dziadkowie. Ja, zakładając swój ogród kilkanaście lat temu, podążając za ówczesną modą, posadziłam przede wszystkim „iglaki”, a niewielka ilość bylin oraz kwiatów jednorocznych musiała być biała (bo ten kolor dominuje u mnie w domu). Jakże się to zmieniło na przestrzeni lat… Mam teraz w ogrodzie mnóstwo hortensji, a także pelargonie, brunnery, floksy no i oczywiście róże. Posadziłam nawet kilka drzew owocowych. A te wymienione przeze mnie rośliny rosną również w ogrodzie moich rodziców 😊 Pozdrawiam serdecznie
Pięknie i mądrze. Mój ogród też daje wytchnienie, uspokojenie. Jest co robić ale wiosna, lato daje nam długie dnie i wszystko można pogodzić. A efekty czasem mogą być niesamowite. Lubię Panią słuchać i oglądać .Serdecznie pozdrawiam.
Pięknie Pani opowiada o ogrodach i roślinach.Ja też kocham kwiaty.MM ich dużo, na balkonie w mieszkaniu i ogrodzie.Nie wyobrażam życia bez roślin. W OGRODZIE to tradycyjne ptzywiezine z ogrodu rodziców są to piwonie floksy jez0wki,róże, pysznogłowki i dużo innych.Pozdrawiam serdecznie.
Witaj Asiu, u mnie zarówno babcie miały ogrody i mama ma. Dlatego też ja również kocham rośliny, zarówno te ozdobne jak i jadalne. Szkoda tylko, że u mnie jest to tylko 20 arów. Łubiny, o których mówiłaś na początku, to jedne z moich ukochanych roślin, pamiętam je z babcinych ogrodów, oprócz nich są to astry i cynie. Babcia Rózia miała je u siebie i zawsze pozwalała zerwać sobie na bukiet. To właśnie u moich babć ogród ozdobny był połączony z warzywnym i oczywiście mnóstwo krzewów porzeczek, agrestów i drzew. Od mamy odziedziczyłam bakcyla do robienia przetworów i cieszę się, że dzisiaj to ja mogę przywieźć rodzicom coś ze swojej spiżarni. A co do roślin, to było ich mnóstwo, szczególnie zapadły mi w pamięć cudownie pachnące lilie św. Józefa i maciejka. Oprócz tego co roku w moim ogrodzie pojawiają się nowe rośliny, ostatnio mnóstwo rozchodników, funki i hortensji. Pozdrawiam serdecznie.
Joasiu piękny ogród zawsze go podziwiam ❤i jaki musi być duży że to wszystko się mieści i to w takich ilościach. Ja w dzieciństwie ogrodu niestety nie miałam jedynie balkon też ukwiecony ale niestety tylko balkon dziś mam ogród i jestem w nim zakochana i mi ciągle mało i mało inspiracje czerpie np od Ciebie lub z innych kanałów ogródkowych za co oczywiście dziękuję i mam trochę bylin tak zwanych babcinych np floksy jeżówki bez i dzięki Tobie Joasiu ostróżki i uwielbiam pracować w ogrodzie i wspólnie z rodziną w nim biesiadować pozdrawiam wszystkich kochających ogrody ❤💚🍀
Oj tak! Mamy już nie ma,a ja mam bzy,konwalie,nagietki astry i cynie były ostatniego lata,funkie,jeszcze brakuje mi paproci...oczywiście aksamitki,szafirki,tulipany...😊❤
Droga Pani Joasiu, dziękuję za przepiękny, ciepły odcinek. Za sentyment. Za serce. Za powrót do dzieciństwa🌷🌸🌺. Moi dziadkowie mieli ogród. Moje wspomnienia z dzieciństwa to też kwiaty bzu w każdym pomieszczeniu, jak zabrakło wazonów to w słoikach, to truskawki i maliny, agrest, porzeczka zrywane z krzaków, to papierówki, to zapach krzaków pomidorów, to także floksy i łubin i gladiole i zapach akacji wieczorem, która była żywopłotem na całej długości działki.😍Ach, duuużo tego. Pani Joasiu, z okazji wczorajszych imienin: zdrowia, siły, słońca w sercu i nad głową, tego wszystkiego co jest Pani potrzebne i o czym Pani marzy. Jak najwięcej możliwości do spędzania czasu na wypoczynku w przepięknym ogrodzie.🌷🌸. Serdecznie pozdrawiam z Łodzi💕
Cudowny odcinek, magiczny, piękny ogród, cudowna narracja. Powracam do tego odcinka ciągle🥰🥰🥰. To prawda, że nasze Mamy przekazały nam wiele wartości , w tym miłość do natury. Wszystko to uwielbiam. Wszystkie wymienione rośliny, wartości, cały ten świat roślinny, zdrowego i radosnego stylu życia wypełnionego wdzięcznością- kocham😍
Mieszkam w Stanach. W tym roku kupiliśmy pierwszy dom. Remont w pełni, a ja już posadziłam w ogrodzie róże, piwonie i dalie. Kwiaty, ogród, natura potrafią przenieść nas w czasie. Mam ogromny sentyment do rodzinnego ogrodu, oraz do czasów dzieciństwa.
Pani Asiu, dziękuję za te piękne i mądre słowa.Mojej mamie zawdzięczam bardzo wiele,ale miłość do przyrody zaszczepił we mnie mój kochany, nieżyjący już tato.Pamietam ,jak z nim sadzilam malutkie sosny i świerki i uczyłam się sadzic i pielęgnować warzywa.Teraz ,gdy go już z nami nie ma, aż łza się w oku kręci kiedy patrzę na olbrzymie sosny, świerki i inne drzewa, które były sadzone z nasionka lub patyka.Ogrod to dla mnie wyjątkowe miejsce.Dobrze, że są takie chwile, kiedy w tym całym zabieganiu możemy powspominać, to co ważne.Pozdrawiam serdecznie 😊.
Wzruszyłam się oglądając ten odcinek, mam poczucie, że opowiadałaś też o moim życiu. Mam bardzo, bardzo podobnie mój ogród to moje dzieciństwo, owoce, kwiaty u mnie jeszcze Lwie Paszcze , poziomki koniecznie, lilak koniecznie, mało tego Narcyzy i Szafirki wykopane i przywiezione prostu z ogrodu mojej babci kiedy odeszła. Świadomość kotwicy, pięknie się kojarzy i nastraja do moich cudnych wspomnień z dzieciństwa z ogrodu moich dziadków❤
Super odcinek aż mi się łezka zakręciła w oku,przypomniałam sobie moją ukochaną babcię Stasię, bardzo pracowitą kobietę, dużo mnie nauczyła i zabierała wszędzie ze sobą, jako dziecko mieszkałam na wsi, uwielbiałam zrywać kwiaty do wazonów, ale nie cierpiałam robić w ogrodzie, po latach to się zmieniło, mam piękny ogród i pełno kwiatów z dzieciństwa, piwonie, goździki, irysy, róże, tulipany, marcinki, konwalie, malwy, floksy oj dużo by wymieniać, więc tak słuchając Ciebie, stwierdziłam że to jest właśnie tęsknota za pięknem przyrody i tą ciszą, pozdrawiam wszystkich serdecznie i wszystkim mamom dużo życzę, dużo zdrowia i szczęścia 🥰
Asiu Twój ogród to prawdziwy raj.Cudowny.U mojej mamy był właśnie łubin ,"warszawianki",nagietki,konwalie,irysy,przepieknie pachnaca wieczorem maciejka.U siebie mam mały ogrodek ale też się nim cieszę. Zbliżam się do 70 -tki więc już nie mam siły podlewać. Serdecznie pozdrawiam. 🙂❤
Asiu, moja mama podobnie jak Twoja w mieszkaniu ma niemal busz. Kiedyś mieszkaliśmy w domku , był ogród warzywny, kwiatowy niewielki sąd i tunele z pomidorami i papryką. Obecnie mama mieszka w mieszkanku z balkonem, ale nadal kwiatów ma bardzo dużo , a i balkon pokryty jest warzywami i kwiatami. Ja z siostra mieszkamy w domkach z ogródkami i myślę, że dużo przeniosłyśmy z rodzinnego domu😊 A co do zapachu lipy, dla mnie tez jest to najpiękniejszy zapach i kojarzy mi się z dzieciństwem, ponieważ rosły koło domu. Serdecznie Cię Pozdrawiam.
Z dzieciństwem i wakacjami kojarzy mi się ogródek mojej babci a w nim maciejka , groszek pachnący, piwonie goździki brodate. Babcia miała też dużo suchotników bo robiła palmy wielkanocne dla rodziny i znajomych. Dziękuję za ten odcinek który przywołał dużo wspomień ❤. Pozdrawiam
Po dzisiejszym odcinku, wróciłam pamięcią w piękny ogród mojej drogiej mamusi , do tych floks , klematisów, zapachów lipy , zbiorów owoców . Wzruszyła mnie Pani tym swoim odcinkiem! ❤️❤️❤️
Jestem dojrzała kobietą i często wspominan moją babcie Zofię i jej ogród razem mieszkaliśmy i teraz to doceniam i myślę jaka byłam szczęściara ze ja miałam ona dbała o wszystkich miałam pyszne owoce warzywa i pięknekobiety kwiaty w ogrodzie i myślę jakie kiedyś były zaradne kobiety Dziękuję jej za to wszystko pozdrawiam cie Asiu jestes bardzo ciepła osobą
Piwonie, floksy, łubiny i maki to moje wspomnienie z dzieciństwa. No i nagietki, białe kule kaliny i smolinosy! Moja babcia mieszkała na tzw terenach odzyskanych, miała cudną,pachnącą różową piwonię sadzoną jeszcze niemiecką reką. Ta piwonia trafiła po jej śmierci do ogrodów moich ciotek, sióstr i do mnie. Zawsze będzie z nami niczym żywy pomnik beztroskich czasów dzieciństwa, gdzie garściami zrywało się z drzew wiśnie i czereśnie i ganiało pośród łąk wypełnionych motylami. Pamięć o babci przetrwa rownież z tą piwonią, bo nastepne pokolenie o ile tylko ma w sobie ducha ogrodnictwa domaga się sadzonki. Ja do ogrodnictwa musiałam dojrzeć. I dobrze bo z wiekiem docenia się więcej rzeczy. Również w ogrodzie babci pierwszy raz spotkałam się ze świdośliwą, ktora teraz jest taka modna ❤
❤Piękny odcinek,przypomniało mi Sue dzieciństwo i te wszystkie piękne kwiaty w ogrodzie mojej babci.Dzis z łezka w oku spoglądałam na ogród i kwiaty które sądziła moja ukochana mama której już z nami nie ma.
Asiu,dziekuje za piekny sentymentalny odcinek dotyczacy naszych Mam i Babc,u mnie identycznie tak jak u Ciebie tego bakcyla ogrodowego przekazala zarowno Babcia,ktora miala piekny ogrod z rozami i kwiatami i moja Mama,ktora od Malego uczyla Nas przyrody,nazwy kazdej roslinki w lesie czy ogrodzie,moja Mama szczegolnie uprawiala ogrod warzywny,ziolowy i owocowy,taka kotwica w moim ogrodzie jest lilak,ktory zawsze jako dzieci rwalismy z ogrodu Babci na Dzien Matki,dodatkowo konwalie,motylki,groszek pachnacy,z owocow truskawki,czerwona porzeczka,agrest,a z warzyw:rzodkiewka,salata,swiezy koper,Asiu duzo rozbudzilas tych milych, sentymentalnych wspomnie❤❤ ❤❤❤pozdr cieplo
Witam! Ja również dzięki babci Stasi kocham ogród i mam kwiaty, które były w Jej ogrodzie: prymulki, piwonie, irysy, róże i wiele innych. To taka więź i trwały kontakt z Babcią🌻🌞😀❤️
Ogród to nasze otoczenie w którym czerpiemy radość z kolorów,zapachów i odwiedzających nas gości czy to ptakow,owadów lub sąsiadki. To również kosztowna pasja gdy się chce mieć różnorodność.
Piękna jesteś Asiu, duchowo i zewnętrznie i piękne słowa padły w tym odcinku! Jak wielka jest moc matek i kobiet w przekazywaniu miłości i piękna kolejnym pokoleniom. Oby zawsze kobiety chciały to czynić ..
Kocham pani odcinki ogrodowe,zawsze na nie czekam❤ ja od 10 lat już nie mam rodziców ale tata również kochał ogród i to co po nim przejęlam to na pewno dar do uprawy ogrodu i piękne krzaki forsycji,które ozdabiają ogród oraz wielki orzech włoski ,pod którym siadamy w upalne dni. Pięknie pozdrawiam
Witam Panią.Wszystko co Pani mówi,jest wielką prawdą.Też miałam babcię Stasię, bardzo pracowitą, zaradną kobietę.Z nią kojarzą się piwonie,narcyzy ,których miała mnóstwo.Miala też piękny ogród warzywny, wspaniały sąd.Myslę,że moja mama odziedziczyła miłość do ziemi, kwiatów,ogrodu po swojej mamie. A ja mam to po tych obu kochanych osobach,których już nie ma ze mną na tym świecie,ale są w Pozdrawiam i dziękuję.
Asiu Przepięknie mówisz o ogrodzie, rodzinie,o tym co tak naprawdę jest ważne w życiu Masz przepiękny ogród Taki naturalny To nie park przeniesiony do ogrodu tylko naturalne środowisko dla każdego stworzonka na ziemi Twoja wrażliwość mnie zachwyca i to jak pięknie potrafisz mówić o tak prostych i oczywistych sprawach Wieżę że ludzie noszą w sobie to piękno i choć niewypowiedziane steruje ich życiem Dziękuję Asiu za ten refleksyjny i sentymentalny spacer po ogrodzie Pozdrawiam serdecznie Anna
Wypowiadam sie po raz pierwszy... Ale tak czułe słowa i tak piękne i proste są nieocenione... Mega wzruszenie i sentymentalnie... ❤❤❤ dziekuje za TO... zgadza sie wychowanie i przekazywanie wartości jeszcze w tym pieknym dniu jest nieocenione... A tak ważne w kształtowaniu wartości... Pięknie dziękuję...❤❤❤❤
Pani Asiu, kocham Pani filmiki pełne ciepła, nostalgii i cudownego powera. Serdecznie Panią i wszystkich fanów pozdrawiam i życzę słonecznej " mamowej" niedzieli❤
U mnie zamiłowanie do roślin, ogrodów i chęć częstego kontaktu z naturą dojrzewało powoli choć tak naprawdę podejrzewam, że pojawiło się dużo wcześniej dzięki mojej Babci, która mnie w ten świat wprowadziła 😊 Zaczęło się parę lat temu kiedy poszłam na swoje i tak metodą prób i błędów odkryłam w sobie duszę ogrodnika 😊 Wprawdzie jest to narazie ogród w doniczkach ale niezmiennie mnie cieszy i zachwyca 😊 Kto wie może kiedyś założę własny ogród 😊 Pozdrawiam serdecznie 😊
Witam serdecznie u mnie też obie babcie miały ogrody jedna z kwiatami a druga z ogromnym sądem uwielbiałam jeździć na gruszki jabłka czereśnie zaraziły mnie tą pasją uwielbiam kwiaty mam duży warunki pozdrawiam
Cudowny odcinek. Ja miałam dwie babcie. Jedna to babcia Hela która mieszkała za czasów powojennych PGR-ow w tzw. czworakach. Przed skromnym mieszkaniem miała ogród kwiatowy w którym była tak ogromna ilość kwitnących bylin że ciężko było się między nimi przecisnąć. Babcia zrywała je i w jedynym pokoju jaki był zawsze były świeże kwiaty w wazonie. Miała też ogródek warzywny bardzo wypielęgnowany w którym rosły przeróżne warzywa i owoce. Spędzałam u babci wakacje i dotąd pamiętam smak malin, truskawek i poziomek zrywanych prosto z krzaczka. Uwielbiałam wyrywać pod nieuwagę babci młodą marchewkę którą jadłam bez umycia. Ziemia chrzescila w zębach ale co tam 😃 Ale największym rarytasem był zielony groszek sadzony przez babcię specjalnie dla mnie. To były lata 70-te czyli głęboki PRL. I właśnie dzięki babci mam we krwi miłość do ogrodów. Mimo że mieszkam w mieście i mam tylko balkon co roku dbam o jego ukwiecenie. Dziękuję Ci babciu ❤️
Dziękuję za przywołanie wspomnień 🌞... Do babci wyjeżdżaliśmy do letniego domu do którego "wchodził las" . Witały nas kwitnące akacje, w ogrodzie warzywnym rosły nasturcje, aksamitki i "tureckie proso" . Rano budził nas niesamowity wrzask ptaków, a wchodząc do kuchni przez okno zaglądał pomarańczowy liliowiec. Moja prababcia kojarzy mi się z jaśminem i ogromną winoroślą ciocia z daljami, moja mama z bzami ponieważ obchodzi urodziny w maju 🌞❤
Dziękuję za piękny opis relacji jaki budujemy poprzez dbanie o rośliny i naturę. Ja jako dziecko wychowałam się w domu z ogrodem.. miałam liczne obowiązki w ogrodzie..nienawidziłam tego i uciekłam do bloku i innego świata, który jak mi się wtedy wydawało bardziej do mnie pasował.Dzis po wielu latach zawirowań i życiowych burz wróciłam do domu w którym się wychowałam (miałam to szczescie) mieszkam koło moich rodziców, a ogród od którego kiedyś tak uciekałam daje mi szczęście, spokój i wytchnienie.❤ Pozdrawiam
Mam w ogrodzie kilka kolorów floksów, ostrózek, kosmosów jezówek,konwali łubinów, rumianów georginii ( dalii) funki astrów lwie paszcze, klematisy ( w tym roku coś słabo z nimi) i oczywiśce warzywnik i porzeczki ,krzewy to prawda, że coś w tym jest moje babcie i mama zawsze otaczały się kwiatami w mieszkaniu i w ogrodach i myślę, że moi synowie tego bakcyla złapali rodzinnie bo mają swoje ogródki mimo młodego wieku i cieszą się sukcesami w ogródzie i robienia przetworów pozdrawiam z Bieszczad 🌹
To już wiem dlaczego wybierając kwiatki na mój balkon w bloku wybrałam nie jak to bywa najczęściej pelargonie tylko takie drobne fioletowe kwiatki a'la goździki, które od zawsze rosły i rosną w ogrodzie u rodziców. No i te wazoniki z ogrodowymi kwiatami w kazdym pokoju. To moje wspomnienia. A na balkon co zerknę to aż się usmiecham. Piękne te nasze wspomnienia. Pozdrawiam wszystkich komentujących i Panią. Dziękuję za film🌷💐🌹🌺🌸❤️
❤❤❤❤❤Super odcinek dla mnie bardzo wzruszający. Najdroższej mamusi już nie ma ale, Miłość jaką we mnie zaszczepiła do roślin pozostała we mnie.Kwiaty też mam w ogrodzie podarowane od niej .Wszystko co było zielone budziło w niej zachwyt pochylała się nad każdą roślinką i podziwiała .Jestem jej za to bardzo wdzięczna.Jeszcze raz dziękuję Pani za dobry odcinek i bardzo kojący głos pięknego dnia życzę , i Cudownego Dnia Matki❤🎉Barbara z Radoszyc. 😊
Oj tak wszystko dziedziczymy po babciach i mamach...babcia Julka żąkile a babcia Helena przebiśniegi,żąkile, tulipany,lilie Józefa,bez,jaśmin ,kalina,konwalie ,łubin,piwonie,malwy ,irysy ,laki , naparstnica , gożdziki..... piękne wspomnienia❤
Dzień dobry. Ależ wzbudziła Pani we mnie wspomnienia❤. Wychowywałam się w ogrodnictwie więc kwiaty są ze mną od zawsze, kocham i sama ukwiecam swój ogród. Ale po tym odcinku przypomniała mi się piękna roślina u dziadka. Jednoroczna, piękne bordowe zwisające puszyste ogonki( nie znam nazwy). Dziadek sadził je wzdłuż ścieżki, wejścia do ogrodu. Co roku tam były. A moja mama jako dziewczyna zbierała zioła dla Herbapolu ( mówiła, że wtedy wszystkie dzieci tak sobie dorabiały). Pozdrawiam serdecznie.
Nie wiem niestety jakie to rośliny, ale jeśli chodzi o zbieranie ziół - tak , to było dość popularne zajęcie :) I piękne zresztą , bo kontakt z naturą, jest nie do przecenienia ❤️
Moja mama zaszczepiła we mnie miłość do przyrody. Odeszła 26kwietnia2023. Kochała wszystkie rośliny dzięki Niej znam wiele ziół. Jej ukochane kwiaty to lilje i wspomniane przez Ciebie Jo wszystkie rośliny Twoich Babć❤❤. Dziękuję szczególnie za ten odcinek . 💗💞Pozdrawiam.😊
Pani Joasiu, jak ja bym chciała, by była Pani moją sąsiadką przez płot. I o roślinkach by się pogawędziło, i o codziennym życiu... Uwielbiam przebywać wśród tak ciepłych osób, jak Pani, dostrzegających, co w życiu ważne. I kochających piękno. Pozdrawiam najserdeczniej. Kasia.
Asiu o bukszpana dbam jak tylko mogę bo wiem jaki maleńki był jak mama posadziła🌱 Piwonia stara jak świat odmłodziłam ją według wskazówek Pana Grzegorza z Zielonego Pogotowia już nie stety ŚP😢😭 i zawsze kwitnie na 26.05 .Tato posadził 🍑 i nie doczekał się owoców a my nie jesteśmy w stanie ich przejadać 😋🤣 A mnie łączą z Tobą Clematisy i ostróżki 🥰 cóż kolejne już w kolekcji 🤣😁 I właśnie chcę Ci za to podziękować ❤
❤Wszystkim mamom słuchający Pani Joanny, życzę zielonych, kolorowych ogrodów prawdziwych i tych w sercu!!! Bardzo dziękuję za piękny i mądry odcinek.
Dziękuję ❤️❤️❤️
Asiu jestem pelna zachwytu patrząc na ciebie i na twoj ogrod❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Floksy moje ulubione kwiaty mojej mamy są również w moim ogrodzie kiedy je dotykam i wącham natychmiast przywołuje moja zmarła mamę dziekuje❤❤❤❤❤❤❤😂😂😂❤❤❤❤❤❤❤
Bardzo dziękuję i wzajemnie❤💚❤
Dziękuję Pani🥰 i wzajemnie ❤
Jak zwykle CUDOWNY ODCINEK. BARDZO DZIĘKUJĘ ❤️❤️❤️
Przepiękny ogród i piękna opowieść :) Ja nie mam ogrodu,mieszkam w wieżowcu.Moja Mama też...Babcie, miały domy i ogrody i gdy byłam dzieckiem, chętnie plewiłam im grządki i zbierałam owoce.A rzodkiewka,kalarepa i marchewka prosto z ogrodu były najpyszniejsze! I ten intensywny zapach kopru i pomidorów :) Najbardziej wyczekiwaliśmy na śliwki renklody i zawsze była wojna z osami,które chciały je wszystkie pożreć :) Tak samo wyczekiwało się na czeresnie i dziadek pilnował,żeby zebrać owoce zanim zrobią to szpaki.Piękne wspomnienia...a kwiaty kojarzące się z moją Babcią to lwie paszcze i takie niby goździki ale to nie były goździki.
Aż mnie zaciekawiły te „niby” kwiatki :)
@@GREEN_CANOE Okazuje się,że to Goździk Brodaty :)
Pani Asiu, piękny powrót do dziecięcych lat. Dziękuję. Też kojarzą mi się ze wspomnień o mojej babci i mamie te piękne kwiaty z banalnego ogródka floksy, bujany, gladiole i wszelkiego rodzaju warzywa, drzewo białej morwy i koza. Nieopodal był las , babcia i ja z kaneczkami emaliowanymi szłyśmy wcześnie rano na maliny, jagody, później grzyby. Paręset metrów od domu babci, na łąkach rozbijali swoje tabory prawdziwi cyganie ognisko, akordeon i te śpiewy dochodziły do babcinego ogródka. Ogród mamusi to krzewy kaliny, drzewa jabłoni, wiśni, to porzeczki i agrest, przeplatane tulipanami, irysami, narcyzami, turkami i różnokolorowymi kwiatami, także rumiankami. Rosły też żółte pomidory, których smak pamiętam do dzisiaj. Pozdrawiam serdecznie Grażyna
Pozdrowienia !
Witam słonecznie Asiu
...moją kotwicą z dzieciństwa są prymulki,goździki brodate, irysy i wiele innych cudowności
Pozdrawiam cieplutko z Gdańska
❤️❤️❤️❤️❤️
Asiu uwielbiam cie sluchac👍👍👍👍👍👍
Dziękuję :)
Masz cudowny ogród, mój stworzyłam z miłością do Polski przywiezione różowe i białe piwonie z ogrodu mamy, bez, konwalie to moje serce i wspomnienia i kotwice jak u ciebie
Joasiu.Dziekuje za mily czas spedzony z Toba i twoim pieknym ogrodem.Roslinnosc w ogrodzie to:Margaretki,hortensje i piwonie.Mysle,ze posiadam troche ich wiecej.Ale to sa te najukochansze bez ktörych nie byloby nic.Serdecznie pozdrawiam 😊
Pozdrowienia :)
Przepiękny ogród , symbol rodzinnego ciepła i miłości.❤
Oczywiście wzruszyłam się piwonie pamiętam Asiu z ogrodu mojej babci i mam piwonie .Pozdrawiam serdecznie Asiu kochana widzka Madzia ❤❤❤❤
Pozdrawiam! :)
❤️ az sie troszkę popłakałam...dziwkuje za twn odcinek... piękny...u mojej babci, teraz mamy i u mnie po słupie elektrycznym na działce pnie sie róża...nie wiem jak sie nazywa ale jest właśnie ttm o czym Pani mówi... pięknym wspomnieniem ❤
Dziękuję, wysyłam moc serdeczności !
Witaj Joasiu, pięknie wszystko powiedziane tak z serca, dziękuję za tę prawdy i za to że jesteś o o tym wszystkim mówisz. Mam jeszcze moja mamcię, wyniosłam tak wiele bezcennych nauk i przeżyć z kobietami w mojej rodzinie i za to jestem wdzięczna.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich
Asiu dziękuję piękny
filmik.serdecznie pozdrawiam
Asiu dzięki Za ten odcinek. Wróciłam wspomnieniami do mojego dzieciństwa. W moim małym ogrodzie nie może oczywiście zabraknąć floksow jaśminu. Uwielbiam ich zapach. Pozdrawiam
Kocham naturę, zazdroszczę tym którzy mają przepiękne ogrody zalane pięknymi kwiatami i nie tylko.
Ogród to moje marzenie.❤
Piękny ogrodowo-sentymentalny odcinek 💗
❤❤❤
@@GREEN_CANOE 😍😍😍
Dzień dobry piękne przemyślenia i przepiękny ogród pozdrawiam serdecznie ❤
❤piękne wspomnienia, wszystkiego najlepszego dla wszystkich mam
Dzień dobry, dziękuję za tą piękną „podróż do przeszłości/ korzeni”. Podczas oglądania Twojego vloga uświadomiłam sobie, jak ogromny wpływ na nasze wybory mają nasi rodzice, dziadkowie. Ja, zakładając swój ogród kilkanaście lat temu, podążając za ówczesną modą, posadziłam przede wszystkim „iglaki”, a niewielka ilość bylin oraz kwiatów jednorocznych musiała być biała (bo ten kolor dominuje u mnie w domu). Jakże się to zmieniło na przestrzeni lat… Mam teraz w ogrodzie mnóstwo hortensji, a także pelargonie, brunnery, floksy no i oczywiście róże. Posadziłam nawet kilka drzew owocowych. A te wymienione przeze mnie rośliny rosną również w ogrodzie moich rodziców 😊 Pozdrawiam serdecznie
Bo wcześniej czy później wychodzą na wierz nasze prawdziwe pragnienia i potrzeby :)
@@GREEN_CANOE To prawda :)
Pięknie i mądrze. Mój ogród też daje wytchnienie, uspokojenie. Jest co robić ale wiosna, lato daje nam długie dnie i wszystko można pogodzić. A efekty czasem mogą być niesamowite. Lubię Panią słuchać i oglądać .Serdecznie pozdrawiam.
Odbijam pozdrowionka!
Pięknie Pani opowiada o ogrodach i roślinach.Ja też kocham kwiaty.MM ich dużo, na balkonie w mieszkaniu i ogrodzie.Nie wyobrażam życia bez roślin. W OGRODZIE to tradycyjne ptzywiezine z ogrodu rodziców są to piwonie floksy jez0wki,róże, pysznogłowki i dużo innych.Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrowienia!
Witaj Asiu, u mnie zarówno babcie miały ogrody i mama ma. Dlatego też ja również kocham rośliny, zarówno te ozdobne jak i jadalne. Szkoda tylko, że u mnie jest to tylko 20 arów. Łubiny, o których mówiłaś na początku, to jedne z moich ukochanych roślin, pamiętam je z babcinych ogrodów, oprócz nich są to astry i cynie. Babcia Rózia miała je u siebie i zawsze pozwalała zerwać sobie na bukiet. To właśnie u moich babć ogród ozdobny był połączony z warzywnym i oczywiście mnóstwo krzewów porzeczek, agrestów i drzew. Od mamy odziedziczyłam bakcyla do robienia przetworów i cieszę się, że dzisiaj to ja mogę przywieźć rodzicom coś ze swojej spiżarni. A co do roślin, to było ich mnóstwo, szczególnie zapadły mi w pamięć cudownie pachnące lilie św. Józefa i maciejka. Oprócz tego co roku w moim ogrodzie pojawiają się nowe rośliny, ostatnio mnóstwo rozchodników, funki i hortensji. Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrowienia :)
Joasiu piękny ogród zawsze go podziwiam ❤i jaki musi być duży że to wszystko się mieści i to w takich ilościach. Ja w dzieciństwie ogrodu niestety nie miałam jedynie balkon też ukwiecony ale niestety tylko balkon dziś mam ogród i jestem w nim zakochana i mi ciągle mało i mało inspiracje czerpie np od Ciebie lub z innych kanałów ogródkowych za co oczywiście dziękuję i mam trochę bylin tak zwanych babcinych np floksy jeżówki bez i dzięki Tobie Joasiu ostróżki i uwielbiam pracować w ogrodzie i wspólnie z rodziną w nim biesiadować pozdrawiam wszystkich kochających ogrody ❤💚🍀
Bardzo mi miło ❤️
Oj tak! Mamy już nie ma,a ja mam bzy,konwalie,nagietki astry i cynie były ostatniego lata,funkie,jeszcze brakuje mi paproci...oczywiście aksamitki,szafirki,tulipany...😊❤
Droga Pani Joasiu, dziękuję za przepiękny, ciepły odcinek. Za sentyment. Za serce. Za powrót do dzieciństwa🌷🌸🌺.
Moi dziadkowie mieli ogród. Moje wspomnienia z dzieciństwa to też kwiaty bzu w każdym pomieszczeniu, jak zabrakło wazonów to w słoikach, to truskawki i maliny, agrest, porzeczka zrywane z krzaków, to papierówki, to zapach krzaków pomidorów, to także floksy i łubin i gladiole i zapach akacji wieczorem, która była żywopłotem na całej długości działki.😍Ach, duuużo tego.
Pani Joasiu, z okazji wczorajszych imienin: zdrowia, siły, słońca w sercu i nad głową, tego wszystkiego co jest Pani potrzebne i o czym Pani marzy. Jak najwięcej możliwości do spędzania czasu na wypoczynku w przepięknym ogrodzie.🌷🌸. Serdecznie pozdrawiam z Łodzi💕
Piękny odcinek❤. Piękna Ty❤, piękny ogród 💚. Subtelna reklama #herbapol 👍. Suuuuper!💚
Dziękujemy :)
Cudowny odcinek, magiczny, piękny ogród, cudowna narracja. Powracam do tego odcinka ciągle🥰🥰🥰. To prawda, że nasze Mamy przekazały nam wiele wartości , w tym miłość do natury. Wszystko to uwielbiam. Wszystkie wymienione rośliny, wartości, cały ten świat roślinny, zdrowego i radosnego stylu życia wypełnionego wdzięcznością- kocham😍
Dziękuję za piękny odcinek ❤❤❤
Bardzo proszę :)
Mieszkam w Stanach. W tym roku kupiliśmy pierwszy dom. Remont w pełni, a ja już posadziłam w ogrodzie róże, piwonie i dalie. Kwiaty, ogród, natura potrafią przenieść nas w czasie. Mam ogromny sentyment do rodzinnego ogrodu, oraz do czasów dzieciństwa.
Piękny odcinek🥰
Pani Asiu, dziękuję za te piękne i mądre słowa.Mojej mamie zawdzięczam bardzo wiele,ale miłość do przyrody zaszczepił we mnie mój kochany, nieżyjący już tato.Pamietam ,jak z nim sadzilam malutkie sosny i świerki i uczyłam się sadzic i pielęgnować warzywa.Teraz ,gdy go już z nami nie ma, aż łza się w oku kręci kiedy patrzę na olbrzymie sosny, świerki i inne drzewa, które były sadzone z nasionka lub patyka.Ogrod to dla mnie wyjątkowe miejsce.Dobrze, że są takie chwile, kiedy w tym całym zabieganiu możemy powspominać, to co ważne.Pozdrawiam serdecznie 😊.
Pozdrowienia serdeczne.
❤
Wzruszyłam się oglądając ten odcinek, mam poczucie, że opowiadałaś też o moim życiu. Mam bardzo, bardzo podobnie mój ogród to moje dzieciństwo, owoce, kwiaty u mnie jeszcze Lwie Paszcze , poziomki koniecznie, lilak koniecznie, mało tego Narcyzy i Szafirki wykopane i przywiezione prostu z ogrodu mojej babci kiedy odeszła. Świadomość kotwicy, pięknie się kojarzy i nastraja do moich cudnych wspomnień z dzieciństwa z ogrodu moich dziadków❤
❤️❤️❤️❤️
Super odcinek aż mi się łezka zakręciła w oku,przypomniałam sobie moją ukochaną babcię Stasię, bardzo pracowitą kobietę, dużo mnie nauczyła i zabierała wszędzie ze sobą, jako dziecko mieszkałam na wsi, uwielbiałam zrywać kwiaty do wazonów, ale nie cierpiałam robić w ogrodzie, po latach to się zmieniło, mam piękny ogród i pełno kwiatów z dzieciństwa, piwonie, goździki, irysy, róże, tulipany, marcinki, konwalie, malwy, floksy oj dużo by wymieniać, więc tak słuchając Ciebie, stwierdziłam że to jest właśnie tęsknota za pięknem przyrody i tą ciszą, pozdrawiam wszystkich serdecznie i wszystkim mamom dużo życzę, dużo zdrowia i szczęścia 🥰
Uściski!
Witam serdecznie 🥰 przepiękny ogród ❤❤❤❤
Dziękuję :)
Dziękuję :) dziękuję :)
Asiu Twój ogród to prawdziwy raj.Cudowny.U mojej mamy był właśnie łubin ,"warszawianki",nagietki,konwalie,irysy,przepieknie pachnaca wieczorem maciejka.U siebie mam mały ogrodek ale też się nim cieszę. Zbliżam się do 70 -tki więc już nie mam siły podlewać. Serdecznie pozdrawiam. 🙂❤
Tak, tak - maciejka!!!!! Zapomniałam zupełnie o niej ;) uwielbiam!!
Pozdrawiam Cię najserdeczniej ❤
Uwielbiam Pani filmy świąteczne i te z ogrodu ❤ słucham odcinka jak zachipnotyzowana🥰 pozdrawiam kwiatowo 🌷🌺🪻🌱🌻
Dziękuję :)
Piękny ogród Pani Asiu . A herbaty Herbapol tez b.lubię 😀
Jak wielu z nas :) ❤️
Witaj Asiu,cudne te łubiny😘
Tak :)
Dzień dobry Pani Asiu. ❤❤❤🌺🌷🌻🌼🌸😊
Jestes Asiu Cudem i unikatem w tym obecnym swiecie. Z ogromna ptzyjemnoscia sie Ciebie slucha. ❤❤❤
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Asiu, moja mama podobnie jak Twoja w mieszkaniu ma niemal busz. Kiedyś mieszkaliśmy w domku , był ogród warzywny, kwiatowy niewielki sąd i tunele z pomidorami i papryką. Obecnie mama mieszka w mieszkanku z balkonem, ale nadal kwiatów ma bardzo dużo , a i balkon pokryty jest warzywami i kwiatami. Ja z siostra mieszkamy w domkach z ogródkami i myślę, że dużo przeniosłyśmy z rodzinnego domu😊
A co do zapachu lipy, dla mnie tez jest to najpiękniejszy zapach i kojarzy mi się z dzieciństwem, ponieważ rosły koło domu.
Serdecznie Cię Pozdrawiam.
Uściski!
Z dzieciństwem i wakacjami kojarzy mi się ogródek mojej babci a w nim maciejka , groszek pachnący, piwonie goździki brodate. Babcia miała też dużo suchotników bo robiła palmy wielkanocne dla rodziny i znajomych. Dziękuję za ten odcinek który przywołał dużo wspomień ❤. Pozdrawiam
Dziękuję Asiu za wywołanie uczucia spokoju i pobudzenie wspomnień z dzieciństwa ❤
Po dzisiejszym odcinku, wróciłam pamięcią w piękny ogród mojej drogiej mamusi , do tych floks , klematisów, zapachów lipy , zbiorów owoców . Wzruszyła mnie Pani tym swoim odcinkiem! ❤️❤️❤️
Jestem dojrzała kobietą i często wspominan moją babcie Zofię i jej ogród razem mieszkaliśmy i teraz to doceniam i myślę jaka byłam szczęściara ze ja miałam ona dbała o wszystkich miałam pyszne owoce warzywa i pięknekobiety kwiaty w ogrodzie i myślę jakie kiedyś były zaradne kobiety Dziękuję jej za to wszystko pozdrawiam cie Asiu jestes bardzo ciepła osobą
Dziękuję :)
Piwonie, floksy, łubiny i maki to moje wspomnienie z dzieciństwa. No i nagietki, białe kule kaliny i smolinosy! Moja babcia mieszkała na tzw terenach odzyskanych, miała cudną,pachnącą różową piwonię sadzoną jeszcze niemiecką reką. Ta piwonia trafiła po jej śmierci do ogrodów moich ciotek, sióstr i do mnie. Zawsze będzie z nami niczym żywy pomnik beztroskich czasów dzieciństwa, gdzie garściami zrywało się z drzew wiśnie i czereśnie i ganiało pośród łąk wypełnionych motylami. Pamięć o babci przetrwa rownież z tą piwonią, bo nastepne pokolenie o ile tylko ma w sobie ducha ogrodnictwa domaga się sadzonki. Ja do ogrodnictwa musiałam dojrzeć. I dobrze bo z wiekiem docenia się więcej rzeczy. Również w ogrodzie babci pierwszy raz spotkałam się ze świdośliwą, ktora teraz jest taka modna ❤
Brzmi wszystko pięknie :) Pozdrawiam :)
Dziękuję Asiu,piękny odcinek ,jak zawsze,duża inspiracja. Xx
❤❤❤
❤Piękny odcinek,przypomniało mi Sue dzieciństwo i te wszystkie piękne kwiaty w ogrodzie mojej babci.Dzis z łezka w oku spoglądałam na ogród i kwiaty które sądziła moja ukochana mama której już z nami nie ma.
Asiu,dziekuje za piekny sentymentalny odcinek dotyczacy naszych Mam i Babc,u mnie identycznie tak jak u Ciebie tego bakcyla ogrodowego przekazala zarowno Babcia,ktora miala piekny ogrod z rozami i kwiatami i moja Mama,ktora od Malego uczyla Nas przyrody,nazwy kazdej roslinki w lesie czy ogrodzie,moja Mama szczegolnie uprawiala ogrod warzywny,ziolowy i owocowy,taka kotwica w moim ogrodzie jest lilak,ktory zawsze jako dzieci rwalismy z ogrodu Babci na Dzien Matki,dodatkowo konwalie,motylki,groszek pachnacy,z owocow truskawki,czerwona porzeczka,agrest,a z warzyw:rzodkiewka,salata,swiezy koper,Asiu duzo rozbudzilas tych milych, sentymentalnych wspomnie❤❤ ❤❤❤pozdr cieplo
Ujęły mnie Pani słowa. Subskrybuję więc kanał. Wszystkiego dobrego💚🌸🍀
Dziękuję bardzo i nawzajem :)
Asiu to jest cudowny odcinek. Taki ciepły, taki otulający ❤
❤ dziekuje za piekny odcinek, zabrala mnie Pani do ogrodka mojej Babci, mojej Mamy, do lat beztroskich, znow poczolam sie malym dzieckiem - dziekuje ❤
Bardzo proszę :)
Witam! Ja również dzięki babci Stasi kocham ogród i mam kwiaty, które były w Jej ogrodzie: prymulki, piwonie, irysy, róże i wiele innych. To taka więź i trwały kontakt z Babcią🌻🌞😀❤️
Ogród to nasze otoczenie w którym czerpiemy radość z kolorów,zapachów i odwiedzających nas gości czy to ptakow,owadów lub sąsiadki. To również kosztowna pasja gdy się chce mieć różnorodność.
Tak, potwierdzam
Piękna jesteś Asiu, duchowo i zewnętrznie i piękne słowa padły w tym odcinku! Jak wielka jest moc matek i kobiet w przekazywaniu miłości i piękna kolejnym pokoleniom. Oby zawsze kobiety chciały to czynić ..
❤️❤️❤️
Ja uwielbiam kwiaty,mysle ze to po tacie bo on tez lubi przyrode
❤
Piekny ogrod pani Asiu ❤❤
Witaj Asiu...😊
Przypiękny ogród jak zawsze piekny...⚘⚘
Pozdrawiam cieplutko ....👌👍👋
❤ piękne treści i piękne obrazy, dziękuję❤
❤ proszę:):)
Z kazji Dnia Mamy wszystkiego dobrego a dla mojej Mamy dziękuję że ja mam 👏❤❤
Dziękuję !
Kocham pani odcinki ogrodowe,zawsze na nie czekam❤ ja od 10 lat już nie mam rodziców ale tata również kochał ogród i to co po nim przejęlam to na pewno dar do uprawy ogrodu i piękne krzaki forsycji,które ozdabiają ogród oraz wielki orzech włoski ,pod którym siadamy w upalne dni. Pięknie pozdrawiam
Pozdrawiam! Uściski serdeczne :)
Witam Panią.Wszystko co Pani mówi,jest wielką prawdą.Też miałam babcię Stasię, bardzo pracowitą, zaradną kobietę.Z nią kojarzą się piwonie,narcyzy ,których miała mnóstwo.Miala też piękny ogród warzywny, wspaniały sąd.Myslę,że moja mama odziedziczyła miłość do ziemi, kwiatów,ogrodu po swojej mamie. A ja mam to po tych obu kochanych osobach,których już nie ma ze mną na tym świecie,ale są w Pozdrawiam i dziękuję.
Uściski!!!
Cudnie 🥰 Dziękuję za dziś...❤
Asiu
Przepięknie mówisz o ogrodzie, rodzinie,o tym co tak naprawdę jest ważne w życiu
Masz przepiękny ogród
Taki naturalny
To nie park przeniesiony do ogrodu tylko naturalne środowisko dla każdego stworzonka na ziemi
Twoja wrażliwość mnie zachwyca i to jak pięknie potrafisz mówić o tak prostych i oczywistych sprawach
Wieżę że ludzie noszą w sobie to piękno i choć niewypowiedziane steruje ich życiem
Dziękuję Asiu za ten refleksyjny i sentymentalny spacer po ogrodzie
Pozdrawiam serdecznie
Anna
Bardzo dziękuję za taką serdeczność !
Wypowiadam sie po raz pierwszy... Ale tak czułe słowa i tak piękne i proste są nieocenione... Mega wzruszenie i sentymentalnie... ❤❤❤ dziekuje za TO... zgadza sie wychowanie i przekazywanie wartości jeszcze w tym pieknym dniu jest nieocenione... A tak ważne w kształtowaniu wartości...
Pięknie dziękuję...❤❤❤❤
Uściski Aniu :)
Wszystkiego najlepszego dla wszystkich Mam , które uwielbiają program Pani Asi ❤❤❤❤
Piękny ogród. Zazdroszczę pozytywnie oczywiście. Miło popatrzeć i posluchac tej prawdy życiowej. Pozdrawiam serdecznie ❤🥰🌹
Ogród jest tylko moim marzeniem,mama kochała kwiaty cięte.Wychowałam się w zielonej dzielnicy Warszawy,Saskiej Kępie.❤pozdrawiam.
Uwielbiam!!!! Saską Kępę:)
Pani Asiu, kocham Pani filmiki pełne ciepła, nostalgii i cudownego powera. Serdecznie Panią i wszystkich fanów pozdrawiam i życzę słonecznej " mamowej" niedzieli❤
Dołączam do tych życzeń :)
Witam serdecznie,dziękuję za te wspomnienia.Posiadam młody ogród,ale mam już w nim lilaki,czarny bez,hortensje.Miłej soboty❤
Dziękuję i nawzajem :)
Przepiękny ogród 😍❤️
U mnie zamiłowanie do roślin, ogrodów i chęć częstego kontaktu z naturą dojrzewało powoli choć tak naprawdę podejrzewam, że pojawiło się dużo wcześniej dzięki mojej Babci, która mnie w ten świat wprowadziła 😊 Zaczęło się parę lat temu kiedy poszłam na swoje i tak metodą prób i błędów odkryłam w sobie duszę ogrodnika 😊 Wprawdzie jest to narazie ogród w doniczkach ale niezmiennie mnie cieszy i zachwyca 😊 Kto wie może kiedyś założę własny ogród 😊 Pozdrawiam serdecznie 😊
Dużo radości z ogrodowej pasji Ci życzę :) ❤️
Ogród plus rodziną i przyjaciele to dzcxęście życiowe 👍☘️💌🕊️🥰🌹💖🌞i przedłuża nasze życie 🥰❤👍
Dziękuję pani Joasiu za wzruszającą, piękną opowieść z przepięknymi obrazami w tle ❤ zachwyca mnie Pani w tej cudnej pewnie lnianej sukience 😊
Wiskozowa :) dziękuję :)
Piękny przekaz o naturalnym pięknie.Pani Asia jest najpiękniejszym kwiatem w swoim ogrodzie☀️🌷
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Piękny odcinek
❤❤❤
Witam serdecznie u mnie też obie babcie miały ogrody jedna z kwiatami a druga z ogromnym sądem uwielbiałam jeździć na gruszki jabłka czereśnie zaraziły mnie tą pasją uwielbiam kwiaty mam duży warunki pozdrawiam
Ja też kocham ogród ja wspominam kwiaty mojej babci i też takie posiadam❤
Pięknie powiedziane♥♥♥
Pamiętam siebie z wczesnego dzieciństwa, przechadzającą się wśród różowych floksów babci, wyższych ode mnie💮 Pozdrawiam❤
Witaj Asieńko ❤❤❤
Cudowny ogród, pozdrawiam serdecznie 😊
Cudowny odcinek. Ja miałam dwie babcie. Jedna to babcia Hela która mieszkała za czasów powojennych PGR-ow w tzw. czworakach. Przed skromnym mieszkaniem miała ogród kwiatowy w którym była tak ogromna ilość kwitnących bylin że ciężko było się między nimi przecisnąć. Babcia zrywała je i w jedynym pokoju jaki był zawsze były świeże kwiaty w wazonie. Miała też ogródek warzywny bardzo wypielęgnowany w którym rosły przeróżne warzywa i owoce. Spędzałam u babci wakacje i dotąd pamiętam smak malin, truskawek i poziomek zrywanych prosto z krzaczka. Uwielbiałam wyrywać pod nieuwagę babci młodą marchewkę którą jadłam bez umycia. Ziemia chrzescila w zębach ale co tam 😃 Ale największym rarytasem był zielony groszek sadzony przez babcię specjalnie dla mnie. To były lata 70-te czyli głęboki PRL. I właśnie dzięki babci mam we krwi miłość do ogrodów. Mimo że mieszkam w mieście i mam tylko balkon co roku dbam o jego ukwiecenie. Dziękuję Ci babciu ❤️
Piękna opowieść :)
❤piękny ogród ❤
Dziękuję
Dziękuję za przywołanie wspomnień 🌞... Do babci wyjeżdżaliśmy do letniego domu do którego "wchodził las" . Witały nas kwitnące akacje, w ogrodzie warzywnym rosły nasturcje, aksamitki i "tureckie proso" . Rano budził nas niesamowity wrzask ptaków, a wchodząc do kuchni przez okno zaglądał pomarańczowy liliowiec. Moja prababcia kojarzy mi się z jaśminem i ogromną winoroślą ciocia z daljami, moja mama z bzami ponieważ obchodzi urodziny w maju 🌞❤
Witam Asiu ❤
Dziękuję za piękny opis relacji jaki budujemy poprzez dbanie o rośliny i naturę. Ja jako dziecko wychowałam się w domu z ogrodem.. miałam liczne obowiązki w ogrodzie..nienawidziłam tego i uciekłam do bloku i innego świata, który jak mi się wtedy wydawało bardziej do mnie pasował.Dzis po wielu latach zawirowań i życiowych burz wróciłam do domu w którym się wychowałam (miałam to szczescie) mieszkam koło moich rodziców, a ogród od którego kiedyś tak uciekałam daje mi szczęście, spokój i wytchnienie.❤
Pozdrawiam
I cudnie!
Mam w ogrodzie kilka kolorów floksów, ostrózek, kosmosów jezówek,konwali łubinów, rumianów georginii ( dalii) funki astrów lwie paszcze, klematisy ( w tym roku coś słabo z nimi) i oczywiśce warzywnik i porzeczki ,krzewy to prawda, że coś w tym jest moje babcie i mama zawsze otaczały się kwiatami w mieszkaniu i w ogrodach i myślę, że moi synowie tego bakcyla złapali rodzinnie bo mają swoje ogródki mimo młodego wieku i cieszą się sukcesami w ogródzie i robienia przetworów pozdrawiam z Bieszczad 🌹
Pozdrawiamy!
To już wiem dlaczego wybierając kwiatki na mój balkon w bloku wybrałam nie jak to bywa najczęściej pelargonie tylko takie drobne fioletowe kwiatki a'la goździki, które od zawsze rosły i rosną w ogrodzie u rodziców. No i te wazoniki z ogrodowymi kwiatami w kazdym pokoju. To moje wspomnienia. A na balkon co zerknę to aż się usmiecham. Piękne te nasze wspomnienia. Pozdrawiam wszystkich komentujących i Panią. Dziękuję za film🌷💐🌹🌺🌸❤️
Pozdrowienia :)
❤❤❤❤❤Super odcinek dla mnie bardzo wzruszający. Najdroższej mamusi już nie ma ale, Miłość jaką we mnie zaszczepiła do roślin pozostała we mnie.Kwiaty też mam w ogrodzie podarowane od niej .Wszystko co było zielone budziło w niej zachwyt pochylała się nad każdą roślinką i podziwiała .Jestem jej za to bardzo wdzięczna.Jeszcze raz dziękuję Pani za dobry odcinek i bardzo kojący głos pięknego dnia życzę , i Cudownego Dnia Matki❤🎉Barbara z Radoszyc. 😊
Oj tak wszystko dziedziczymy po babciach i mamach...babcia Julka żąkile a babcia Helena przebiśniegi,żąkile, tulipany,lilie Józefa,bez,jaśmin ,kalina,konwalie ,łubin,piwonie,malwy ,irysy ,laki , naparstnica , gożdziki..... piękne wspomnienia❤
Również mam po babci masę kwiatków:żonkile hortensje tulipany i inne które bym mogła wymieniać bez końca
Dzień dobry. Ależ wzbudziła Pani we mnie wspomnienia❤. Wychowywałam się w ogrodnictwie więc kwiaty są ze mną od zawsze, kocham i sama ukwiecam swój ogród. Ale po tym odcinku przypomniała mi się piękna roślina u dziadka. Jednoroczna, piękne bordowe zwisające puszyste ogonki( nie znam nazwy). Dziadek sadził je wzdłuż ścieżki, wejścia do ogrodu. Co roku tam były. A moja mama jako dziewczyna zbierała zioła dla Herbapolu ( mówiła, że wtedy wszystkie dzieci tak sobie dorabiały).
Pozdrawiam serdecznie.
Nie wiem niestety jakie to rośliny, ale jeśli chodzi o zbieranie ziół - tak , to było dość popularne zajęcie :) I piękne zresztą , bo kontakt z naturą, jest nie do przecenienia ❤️
Wg opisu możliwe, że roślinka dziadka ma na imię Amaranthus ;)
@@bozenar.996 tak, szarłat zwisły - amarantus, dziękuję ♥️
Uwielbiam mój mały ogród 🪴 kwiatki 🌺 cudowny odcinek pozdrawiam serdecznie z Holandii ❤
Moja mama zaszczepiła we mnie miłość do przyrody.
Odeszła 26kwietnia2023.
Kochała wszystkie rośliny dzięki Niej znam wiele ziół.
Jej ukochane kwiaty to lilje i wspomniane przez Ciebie Jo wszystkie rośliny Twoich Babć❤❤. Dziękuję szczególnie za ten odcinek .
💗💞Pozdrawiam.😊
Pozdrawiam :)
Pozdrawiam Asiu 😊
Jak zawsze pięknie pozdrawiam😍
Pani Joasiu, jak ja bym chciała, by była Pani moją sąsiadką przez płot. I o roślinkach by się pogawędziło, i o codziennym życiu... Uwielbiam przebywać wśród tak ciepłych osób, jak Pani, dostrzegających, co w życiu ważne. I kochających piękno. Pozdrawiam najserdeczniej. Kasia.
Asiu o bukszpana dbam jak tylko mogę bo wiem jaki maleńki był jak mama posadziła🌱 Piwonia stara jak świat odmłodziłam ją według wskazówek Pana Grzegorza z Zielonego Pogotowia już nie stety ŚP😢😭 i zawsze kwitnie na 26.05 .Tato posadził 🍑 i nie doczekał się owoców a my nie jesteśmy w stanie ich przejadać 😋🤣 A mnie łączą z Tobą Clematisy i ostróżki 🥰 cóż kolejne już w kolekcji 🤣😁
I właśnie chcę Ci za to podziękować ❤
To ja dziękuję! :) za Twoją obecność tutaj :)
Wspaniałe spotkanie ❤❤❤Piękne kwiaty i ta cudowna myśl: to dała mi moja mama …🥰
Piękny sentymentalny odcinek. Dziękuję i pozdrawiam wszystkie mamy dziękując za dar macierzyństwa.❤
Asiu ogromnie dziękuję za ten wzruszający i pełen pięknych roślin odcinek. ❤