pssyt! A nie prościej nauczyć psa w tym przypadku "waruj"? Przekonaj mnie że to co robisz na filmiku że ma sens bo uważam że pies NIE ROZUMIE słów i nie jesteś w stanie w żaden sposób wyjaśnić psu takiej komendy jak ZOSTAŃ. Moim zdaniem palec nad psem jest sygnałem grożącym nakładającym presję.. Sam wspomniałeś że jeśli się pies wyłamie z zachowania to trzeba użyć słow ee, nie, stop czyli zadaniem użycia takich słów jest "ukaranie" chcąc nie chcąc jest to kara za to że sie wyłamał z zachowania... Ludzie nie mający wiedzy podstawowej potem łykają jak pelikany takie bzdury... Zdradzę teraz wielką tajemnice dla wszystkich oglądających.. Tylko nikomu nie mówcie o tym. Jeśli chcecie żeby pies zostawał w miejscu w przeróżnych sytuacjach to nauczcie go do odruchu jakiejkolwiek statycznej pozycji (stój,siad,waruj) możecie też taką pozycje sobie nazwać jak chcecie to być właśnie pod hasłem zostań ale to będzie wybrane przez Was statyczne zachowanie bo to jesteście w banalny sposób wytłumaczyć psu. Lub jak jesteście w domu odsyłacie psa na swoje miejsce i jest on tam do momentu kiedy go nie zwolnicie ale wcześniej musicie mu dokładnie wytłumaczyć co oznacza słowo np "miejsce" i co pies ma robić gdy takie stwierdzenie padnie. Do Warszawy z Gdańska przez Pekin można jechać tylko pytanie po co?
W Twojej wypowiedzi widzę trochę chaosu, ale postaram się odnieść do najważniejszych zarzutów: 1. Palec nie jest grożeniem, na palcu się pies koncentruje, w zaciśniętych palcach dłoni można też schować smakołyk, co tylko pomoże. 2. Stop, E E, czy NIE jest sygnałem braku nagrody, a nie karą. 3. Waruj, czy też leżeć, to nie są fajne komendy nie chcę tak mówić do mojego kumpla psa. W tym przypadku kumpelki. 4. To o czym piszesz to wzmocnienie na zasadzie wyłapywania. Może zrobię kiedyś o tym odcinek i ryzykach jakie wiążą się z tego rodzaju techniką. Nie obrażaj, jeśli się ma jakieś wątpliwości można zapytać.
@@animalniTV hmmm, w którym momencie Cię obraziłem? Zgadza się może być chaos ponieważ ustawa o ochronie zwierząt jest tragiczna, źle sformułowana ale to nie jest w tym wszystkim najgorsze. Najgorsze jest to że Komisja która za nią odpowiada to ludzie którzy nie mają zielonego pojęcia o behawiorze/treningu psów... Są to poprostu ludzie znani i wpływowi już nie wspominając że nie ma w tej komisji żadnego lekarza weterynarii... I kiedy widzę taki filmik to uważam że wpływa on na decyzję ludzi że ta ustawa jest super i potrzebna bo przecież jak to można używać obroży elektronicznej, kolczatki, czy dławika a ludzie nie rozumieją nie chcą zrozumieć że to tylko narzędzia i narzędzie samo w sobie nie jest złe ani dobre jest narzędziem to tak jak by oceniać nóż czy jest dobry czy zły. Można nim posmarować masłem bułkę a można komuś wyrządzić krzywdę. W internecie niestety nikt nie pokazuje pracy z psami z perspektywy procesu tylko wyniki.. Jak to jest super łatwo miło i przyjemnie i tak jest z Twoim materiałem. Strzelam w ciemno że Twój pies zna już przedstawione przez ciebie zachowania w jakimś stopniu i moim zdaniem pokazywanie ludziom takich rzeczy jest cholernie krzywdzące dla nich samych jak i dla psów bo pan/pani X zaczyna to robić ze swoim psem i nagle się okazuje że... jednak to nie jest takie proste bo pies nie chce się zatrzymać jest zainteresowany całym światem itd bo nie ma wypracowanych podstaw komunikacji, znalezienia wystarczająco silnej motywacji itd. Pomijając fakt że użycie sformułowana "kumpel" "kumpela" ma wydźwięk ludzki i tu już podświadomie Twoje sformułowanie sugeruje że pies to człowiek Twoja wypowiedź nadaje psu cech ludzkich co jest błędne i wprowadza u ludzi dezorientację. Pies to pies człowiek to człowiek psa jako psa traktujemy inaczej bo jego natura jest inna i człowieka traktujemy inaczej bo też ma swoją naturę :)
On to umi to łatwo prezentować. Prosze pokazać to na "głupim" psiaku
pssyt! A nie prościej nauczyć psa w tym przypadku "waruj"? Przekonaj mnie że to co robisz na filmiku że ma sens bo uważam że pies NIE ROZUMIE słów i nie jesteś w stanie w żaden sposób wyjaśnić psu takiej komendy jak ZOSTAŃ. Moim zdaniem palec nad psem jest sygnałem grożącym nakładającym presję.. Sam wspomniałeś że jeśli się pies wyłamie z zachowania to trzeba użyć słow ee, nie, stop czyli zadaniem użycia takich słów jest "ukaranie" chcąc nie chcąc jest to kara za to że sie wyłamał z zachowania... Ludzie nie mający wiedzy podstawowej potem łykają jak pelikany takie bzdury...
Zdradzę teraz wielką tajemnice dla wszystkich oglądających.. Tylko nikomu nie mówcie o tym. Jeśli chcecie żeby pies zostawał w miejscu w przeróżnych sytuacjach to nauczcie go do odruchu jakiejkolwiek statycznej pozycji (stój,siad,waruj) możecie też taką pozycje sobie nazwać jak chcecie to być właśnie pod hasłem zostań ale to będzie wybrane przez Was statyczne zachowanie bo to jesteście w banalny sposób wytłumaczyć psu. Lub jak jesteście w domu odsyłacie psa na swoje miejsce i jest on tam do momentu kiedy go nie zwolnicie ale wcześniej musicie mu dokładnie wytłumaczyć co oznacza słowo np "miejsce" i co pies ma robić gdy takie stwierdzenie padnie. Do Warszawy z Gdańska przez Pekin można jechać tylko pytanie po co?
W Twojej wypowiedzi widzę trochę chaosu, ale postaram się odnieść do najważniejszych zarzutów: 1. Palec nie jest grożeniem, na palcu się pies koncentruje, w zaciśniętych palcach dłoni można też schować smakołyk, co tylko pomoże. 2. Stop, E E, czy NIE jest sygnałem braku nagrody, a nie karą. 3. Waruj, czy też leżeć, to nie są fajne komendy nie chcę tak mówić do mojego kumpla psa. W tym przypadku kumpelki. 4. To o czym piszesz to wzmocnienie na zasadzie wyłapywania. Może zrobię kiedyś o tym odcinek i ryzykach jakie wiążą się z tego rodzaju techniką. Nie obrażaj, jeśli się ma jakieś wątpliwości można zapytać.
@@animalniTV hmmm, w którym momencie Cię obraziłem? Zgadza się może być chaos ponieważ ustawa o ochronie zwierząt jest tragiczna, źle sformułowana ale to nie jest w tym wszystkim najgorsze. Najgorsze jest to że Komisja która za nią odpowiada to ludzie którzy nie mają zielonego pojęcia o behawiorze/treningu psów... Są to poprostu ludzie znani i wpływowi już nie wspominając że nie ma w tej komisji żadnego lekarza weterynarii... I kiedy widzę taki filmik to uważam że wpływa on na decyzję ludzi że ta ustawa jest super i potrzebna bo przecież jak to można używać obroży elektronicznej, kolczatki, czy dławika a ludzie nie rozumieją nie chcą zrozumieć że to tylko narzędzia i narzędzie samo w sobie nie jest złe ani dobre jest narzędziem to tak jak by oceniać nóż czy jest dobry czy zły. Można nim posmarować masłem bułkę a można komuś wyrządzić krzywdę. W internecie niestety nikt nie pokazuje pracy z psami z perspektywy procesu tylko wyniki.. Jak to jest super łatwo miło i przyjemnie i tak jest z Twoim materiałem. Strzelam w ciemno że Twój pies zna już przedstawione przez ciebie zachowania w jakimś stopniu i moim zdaniem pokazywanie ludziom takich rzeczy jest cholernie krzywdzące dla nich samych jak i dla psów bo pan/pani X zaczyna to robić ze swoim psem i nagle się okazuje że... jednak to nie jest takie proste bo pies nie chce się zatrzymać jest zainteresowany całym światem itd bo nie ma wypracowanych podstaw komunikacji, znalezienia wystarczająco silnej motywacji itd. Pomijając fakt że użycie sformułowana "kumpel" "kumpela" ma wydźwięk ludzki i tu już podświadomie Twoje sformułowanie sugeruje że pies to człowiek Twoja wypowiedź nadaje psu cech ludzkich co jest błędne i wprowadza u ludzi dezorientację. Pies to pies człowiek to człowiek psa jako psa traktujemy inaczej bo jego natura jest inna i człowieka traktujemy inaczej bo też ma swoją naturę :)
Ten pies z miniaturki to z Czarnobyla?
z Fukuszimy :)