Dzisiaj żegnam Pana Zbigniewa i od godziny wysłuchuję nagrań z koncertów.Był muzykiem wykształconym i to jest cudowne, że porywał zarówno dinozaurów jak i moje wnuczki.Żegnaj jeden z nielicznych,którzy potrafią grać i śpiewać z sensownymi tekstami. Kazimiera
Takie kawałki tworzą jedynie prawdziwi artyści! RIP Zbyszku - będziemy Cię z przyjemnością przywoływać na pamięć. Wszak zostawiłeś wielką spuściznę muzyczną po sobie.
Kunszt pana wodeckiego .. jakis czas temu zakupilem debiut 1976 czytam biografie z 2018 .. za miczami nie przepadam nie urzekaja raczej baaba .. no ale trzeba im przyznac ze trafili w moment i rzutem na tasme poki byl jeszcze czas stworzyli zapis histori dla potomnych .. Zbigniew Wodecki klasa i kunszt
najlepiej nagłośniony koncert tego OFFu...wychylili się poza zakres czasowy... MACIO i Mitche jak zwykle genialnie czują co grają. W pierwszych aranzach przed plytą caloac brzmi znacznie świeżej i miczowo :)
Ten utwór brzmi jeszcze lepiej w trakcie koncertu w sali koncertowej polskiego radia, w czasie którego nagrano DVD i CD. Ale koniecznie trzeba poznać oryginał z 76r. Tam się dzieją rzeczy niezwykłe, a ciekawostką jest, że Pan Zbyszek gra tam na gitarze akustycznej, tak jak w utworze Partyjka. Na tej debiutanckiej płycie wszystkie solówki na skrzypcach, trąbce, fortepianie, i gitarze gra On. No i jeszcze te Jego genialne wielogłosowe chórki nagrywane techniką wielośladu-tylko On tak umiał.
Polecam książkę "Wodecki. Tak mi wyszło.", poświęcona jest w dużej części temu genialnemu projektowi. A tak słuchając powyższego - Maccio Moretti miał rację - skrzypce elektryczne nie brzmią. :)
@@Polones12 taką aranżację z dodatkiem fragmentu z Caetano Veloso na końcu utworu wymyślili muzycy z Mitch@Mitch zakręceni na punkcie muzyki brazylijskiej. Proszę poznać oryginał z debiutanckiej płyty Pana Zbyszka z 76r. To jednak jest co innego, mimo tej samej linii melodycznej i nie ma żadnego Veloso, a bossa novy pisali różni muzycy. Dodam, że tam Wodecki wszystko, nie tylko skomponował, ale i wykonał sam, głosy w chórku i instrumenty też, wykorzystując technikę wielośladu na taśmie, bo przecież komputerów nie było.
Dzisiaj żegnam Pana Zbigniewa i od godziny wysłuchuję nagrań z koncertów.Był muzykiem wykształconym i to jest cudowne, że porywał zarówno dinozaurów jak i moje wnuczki.Żegnaj jeden z nielicznych,którzy potrafią grać i śpiewać z sensownymi tekstami.
Kazimiera
Ta piosenka to istny KILLER... genialna aranżacja... wgniatająca linia BASSu... wypas!
Genialne Wspaniały Zbigniew ale i cała orkiestra to niesamowite. Uwielbiam ten projekt i odkrywamy te utwory po tylu latach.
Ponadczasowy Ogień!!❤
Słuchałem to wiele razy ale dzisiaj w dniu śmierci Zbigniewa Wodeckiego odświeżyłem,duże wrażenie,będzie go brakowało...
Takie kawałki tworzą jedynie prawdziwi artyści! RIP Zbyszku - będziemy Cię z przyjemnością przywoływać na pamięć. Wszak zostawiłeś wielką spuściznę muzyczną po sobie.
Jeden z wielu genialnych, a ten akurat ma magię
Ten album jest epicki! Taki ciepły, odprężający. Super!
Kunszt pana wodeckiego .. jakis czas temu zakupilem debiut 1976 czytam biografie z 2018 .. za miczami nie przepadam nie urzekaja raczej baaba .. no ale trzeba im przyznac ze trafili w moment i rzutem na tasme poki byl jeszcze czas stworzyli zapis histori dla potomnych .. Zbigniew Wodecki klasa i kunszt
Świetna piosenka i genialny wokal Wodeckiego! Aż się nie spodziewałem, że ma tak świetny głos
Jak to nie?
niesamowity kawalek...uzależnia RIP Mistrzu
Jak żałuję, że nie zdążyłem wybrać się na ich koncert. Teraz już za późno...
Kawałek Rewelacja. Będzie nam Cię brakowało Zbyszku.
- Pozwólcie państwo, że powtórzę jedną piosenkę, ponieważ mi się tekst pomylił !! ;)
A to jest nagraaaanie na DVD
Dawno tego nie śpiewałem :)
Dzięki Mitchom to wyszło na światło dzienne.
Nieee, no idę kupić płytę.
!
najlepiej nagłośniony koncert tego OFFu...wychylili się poza zakres czasowy... MACIO i Mitche jak zwykle genialnie czują co grają. W pierwszych aranzach przed plytą caloac brzmi znacznie świeżej i miczowo :)
Wracają wspomnienia z Offa.
Fajne jazzowe granie. Szacun.
Blizej temu do bossa novy, niz jazzu, ale fakt - fajne :)
Magiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Jeszcze jaka.❤
haha didn't get a word of this language but it is good!
na to czekałem!
Dziekuje zegnaj ZBYSIU,juz Ciebie nie ma a my sluchamy i edziemy sluchac...( * )
Oj Ty się na śpiewałeś pięknie i kto nam teraz tak pięknie będzie śpiewał bo Ty kochany już nie 👌💞
RIP Mistrzu
Hemos vivido lo mejor , seeeee❤
coooool
On the loop forever
Szkada Zbyszka...:(
Bedzie mi go brakowało
Ten utwór brzmi jeszcze lepiej w trakcie koncertu w sali koncertowej polskiego radia, w czasie którego nagrano DVD i CD. Ale koniecznie trzeba poznać oryginał z 76r. Tam się dzieją rzeczy niezwykłe, a ciekawostką jest, że Pan Zbyszek gra tam na gitarze akustycznej, tak jak w utworze Partyjka. Na tej debiutanckiej płycie wszystkie solówki na skrzypcach, trąbce, fortepianie, i gitarze gra On. No i jeszcze te Jego genialne wielogłosowe chórki nagrywane techniką wielośladu-tylko On tak umiał.
W panny mego dziadka pan Zbigniew grał na każdym instrumencie i śpiewał w chórkach .. na każdym instrumencie w tym utworze z 1976
"Panny mego dziadka" ryją mi beret od kilku dni!
Polecam książkę "Wodecki. Tak mi wyszło.", poświęcona jest w dużej części temu genialnemu projektowi. A tak słuchając powyższego - Maccio Moretti miał rację - skrzypce elektryczne nie brzmią. :)
Właśnie czytam
@@mikebeen1409 Dobry wybór. ;)
@@Bartek091991 Potwierdzam. Co jakiś czas do niej wracam.
@@karinawajman6113 Ja nie wracam, ale pamiętam.
Znakomite zgranie jak w orkiestrach Santany
R.I.P. MISTRZU
mucio macio
wgniata w fotelos
Uniwersalny Zbigniew Wodecki byl lepszy niz Serge Gainsbourg.
👍👍👍❤❤❤🎻
Faktycznie Caetano Veloso pisal niezle kawalki
Może, tylko że to akurat jest kawałek Zbyszka Wodeckiego z 76r.
@@ewakaczorowska7801 oparty na kawalku Caetano Veloso lacznie z fragmentem tekstu oryginalu.
@@Polones12 taką aranżację z dodatkiem fragmentu z Caetano Veloso na końcu utworu wymyślili muzycy z Mitch@Mitch zakręceni na punkcie muzyki brazylijskiej. Proszę poznać oryginał z debiutanckiej płyty Pana Zbyszka z 76r. To jednak jest co innego, mimo tej samej linii melodycznej i nie ma żadnego Veloso, a bossa novy pisali różni muzycy. Dodam, że tam Wodecki wszystko, nie tylko skomponował, ale i wykonał sam, głosy w chórku i instrumenty też, wykorzystując technikę wielośladu na taśmie, bo przecież komputerów nie było.
Dokładnie, Pani Ewa ma rację. :)
Polecam też poznać wersję z albumu "Sny podróżnika", Gad Records 2018.
Miodzio !
zapraszam do mnie po próbkę beatu z samplem z tego właśnie utworu
33 Osoby pojda do piekla