Jacek Bończyk - Śmierć poety
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 19 ม.ค. 2012
- Materiał zarejestrowany 13 stycznia 2012 r. w warszawskim klubie Capitol podczas koncertu promujacego płytę "Mój Staszewski" na której Jacek Bończyk śpiewa piosenki Stanisława Staszewskiego. Autorem zdjęć jest Grzegorz Porowski.
- เพลง
Jestem wielkim wielbicilem KULTU, ale Pana wersje są po prostu niesamowite.
Jestem tłuk muzyczny, bo tego wcześniej nie słyszałem. Jacek, pełny szacunek
Byłam dziś na koncercie we Wrocławiu ( IMPART) Niesamowity koncert!!!! Jestem pod ogromnym wrażeniem! Bisy były x 2 :)
Jedyna piosenka na całej płycie, która jest lepiej wykonana od wersji Kultu. Uwielbiam tą wersje ^^
Kocham go słuchać i patrzeć jeszcze bardziej❤❤❤
Interpretacyjne mistrzostwo! Brawo, pan Bończyk! Nic dodać, nic ująć
słowa, muzyka, kto stworzył nie zostało utajnione, zero manipulacji, więc wykonywać można, i to nie ważne kto...
Powtórzę za poprzednikiem - brawo Boni!
Miło łechce moją próżność fakt, że uczestniczyłem w wałbrzyskiej prapremierze. :)
Och JACKU BOŃCZYKU Mój ! Czy kiedykolwiek spotkań CIEBIE ?!
Świetne!!!
miło posłucha!!
Nasz Wałbrzyszanin kochany
Brawo Boni !!!
od 0:30 lub 0:31 lub 0:32 lub 0:33 lub 0:34 lub 0:35 , podziwiam, pozdrawiam!
Tekstu nie napisał Staszewski...
podoba sie dla mnie ta interpretejszyn ale z tym solarium to bończyk zwariował
Czy tylko mi się wydaje, że jest to piosenka o Kaczmarskim? :)
Akurat tekst piosenki jest starszy , niż sam Kaczmarski . Ale przyznam , że przez chwile miałem takie samo wrażenie
o J. Tuwimie :)
Też nie. Gałczyński napisał o sobie - że umarł jako poeta, zatrudniając się w biurze (było się nie żenić z córką księcia).
cóż za "nieszacunek "
Bardzo słabe wykonanie
Podobnie czuję
tak, profanacja! komercha! pedofilia! narkomaństwo!
funny