W Szwajcari wyladowało na liscie inwazyjnych rośliny i jest zakaz sprzedaży, importu i sadzenia. Przez bardzo szybki przyrot wyjaławia i osusza ziemie. Jesienią będzie problem z wielkimi liścimi .W pierwszych latach nie przepada za mrozem czyli jest szansa że mama natura poradzi sobie z problemem. Jeżeli juz drzewa sadzić to bym był za gatunkami które już od tysięcy lat u nas rosną. Pozdrawiam
Wiesz że gdzieś dzwonią tylko nie wiesz w którym kościele. Napisz jeszcze, która roślina nie wyjaławia w gleby. Widzę, że nie wiesz nawet skąd się bierze woda w glebie.
Paulownia ma bardzo rozrośniety system korzeniowy, czerpie wodę z głębokości do 17m, susza teren i zabiera wodę innym roślinom. Bardzo ryzykowna decyzja, gorąco nie polecam!!!!!
Na mojej działce rośnie 5 dębów niektóre mają już wysokość około 15 metrów mam tam równie posadzone buki jesiony graby osikę brzozy jarzębinę,orzech jawor wierzbę oraz drzewo które nie wiem jak się nazywa ma ponad 20 metrów posadziłem go z gałązki którą dostałem w zoo w Ostrawie ma już 35 lat
@@perma-kultura To nie jest zarzut że Państwo coś reklamują bardziej chodzi o fakt że ulegliscie marketingowi który wokół tego się robi. Ale to wasza ziemia i sami się przekonacie czy było warto.
Witam serdecznie. Mieszkam w Świdnicy na Dolnym Śląsku widzę to drzewo kwitnące koło starego ogrodnictwa jest piękne i zjawiskowe pojedynczy kwiatek jest duży ma ok 7 cm. Pozdrawiam życząc powodzenia w uprawie 🤗
Kochani, drzewa tlenowe są bardzo inwazyjne. Drzewa te zabierają wodę innym roślinom, zacieniają je i spowalniają ich wzrost. Nie zalecane przez Państwowa Radę Ochrony Przyrody, która ostrzega przed "sadzeniem obcego dla flory Polski gatunku drzewa o biologii mało poznanej " i w polskich warunkach obarczona jest dużym ryzykiem, zarówno w sensie przyrodniczym jak i ekonomicznym.
Tego typu treści piszą standardowo jak to się popularnie mówi "na wszelki wypadek". Nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością. Widzę, że większość komentarzy piszą ludzie, którzy tego drzewa nie widzieli na oczy a już na pewno nie mają go u siebie.
witam sluchalam pewnych osob o tych drzewach niestety te drzewa u nas sie nie sprawdzaja pochlaniaja zbyt duzo wody a w naszym kraju jest slabo z woda to nie jest nasze rodzime drzewo mysle ze mamy duzo innych wartosciowych drzew takich jak sosny sa piekne czemu sie zachwycamy innymi a nie swoimi ,wybor pozostaje dla kazdego indywidualny ale tak jest ze wszystkim ciagle nam wdrazaja cos obcego a nasze ginie to przykre zdrawiam
@@kazimierzbajsarowicz4205 kilka lat temu na targach roslin w kielcach posadzilam w zwyklej ziemi bo zapewniali ze wszedzie bedzie roslo mialam to 3 sezony roslo dosc szybko liscie bardzo duze i musialam przesadzic w inne miejsce bo przeszkadzalo i po przesadzeniu juz byly problemy ,chyba bylo za duze i uschlo na dzien dzisiejszy to cale szczescie bo by bylo ogromne teren mam ubogi w wode wyssalo by cala dzialke teraz to wiem ze to bylo zamierzone zeby sadzic takie drzewa aby zniszczyc tym nasze tereny uprawowe zdrawiam serdecznie i nie polecam takich drzew
Czytając wpisy o uprawie i wzroście naszła mnie wielka obawa przed inwazyjnośćią tej rośliny rdest japoński też zachwycał szbkim przyrostem a teraz jest zmorą widze to w mojej okolicy , to co nowe zachwyca a potem często wymyka się z pod kontroli bo jest łatwe w uprawie , przy ociepleniu planety może zaszalć duże zapotrzebowanie na wode to też problem w naszym kraju i całej planecie ,
A, ja mam pięknego dęba. W lato daje dużo cienia przyjemnie jest siedzieć pod nim i podziwiać cudowną koronę. Wiosną bardzo późno rozwija pączki i czasem zastanawiamy się z mężem czy przeżyło zimę. Natomiast jesienią sypie żołędziami. Jest tak piękny, że podziwiamy jego dostojny wygląd. Pozdrawiam.
A my mamy naszą Paulownie od około 3 miesięcy. Rośnie pięknie. Wiemy że po roku musimy ją ściąć do ok 5cm i zostawić najbardziej gruba gałązkę. Paulownia nazywana jest też drzewkiem szczęścia. A my mamy to szczęście być jedynymi posiadaczami u nas w okolicy tego drzewka. Odkąd je mamy wszystko nam zaczęło się układać ❤
@@olaolenka8916 prawdopodobnie Twoja paulownia zle się czują lub choruje, np. nie lubi towarzystwa starszej od niej lipy, która jest już dobrze ukorzeniona. Paulownia to piękne drzewo gdy kwitnie i żarłoczny potwór przez cały rok.
Brzozy też rosną szybko i są nasze! Rozumiem pana Krzysia, chęć eksperymentowania jest mocna. Jednak Święty gaj z rodzimych gatunków, poproszę ! Lipa wolno rośnie ale czereśnia dzika i brzoza, szybciej. Za osiem lat będzie gaj , a paulownia jest ciekawa ale nie nasza. Jakbym miała miejsce zrobiłabym z niej zieloną ścianę.
Platanowiec. Sześć lat temu posadziłem kilkudziesięciocentymetrową sadzonke ot tak, byle gdzie, bez specjalnego planowania, użyżniania, gdzie mi pasowało. Bez specjalnych zabiegów zaczęło to rosnąć jak szalone gdzieś po dwóch latach. Dziś platan ma jakieś 6-7 metrów, jest wielki, rozłożysty i piękny. Nie potrzeba szukać takich dziwactw.
Aha... Platan rośnie w towarzystwie starej, na wpół zmurszałej gruszy, którą ma zastąpić, a wokół niego bluszcz przemieszany z trawą, na które czasem chlapnę coś wody. Nie zauważyłem, by wymagał podlewania. Pierwsze dwie zimy okrywałem go, stosownie do zaleceń, potem już nie byłem w stanie, taki wysoki wyrósł. Trzyma się doskonale, pięknie zacienia zakątek do odpoczynku pomimo, że jest jeszcze bardzo młody. Stare platanowce to ogromne drzewa z ciekawymi owocami. Przez pierwsze lata były bardzo nieliczne, w tym roku całe drzewo obsypało się nimi wyjątkowo w kwietniu (za wcześnie przyszło ocieplenie), ale niestety, pod koniec miesiąca przyszło w nocy minus pięć i wszystkie przemarzły.
Często jestem w miejscu gdzie rośnie kilkadziesiąt takich drzew, zimą 22 na 23 zostały ścięte po czterech latach wzrostu i wiosną odbiły nowe roslinki , nikt tego tam nie podlewa ,ale niedaleko płynie rzeka wiec teren nie jest taki suchy, a pod drzewami jeszcze miesiąc temu było pełno pokrzyw mniszka i innych roslin.
To nie drzewka to ogromne drzewiska ale przepiękne i rośnie bardzo szybko. Kocham moją paulownie.Ponieważ nie mam dużego ogródka więc muszę ją czasami dwa razy w roku ścinać. Teraz rośnie jak ogromny krzak ma ogromne przecudne liście. Przez ścinanie nie kwitnie. Nie musiałam jej nigdy podlewać może dlatego, że mieszkam blisko Dunaju i poziom wód gruntowych jest wysoki. Życzę dużo zadowolenia z Paulowni!
Mieszkam na Kujawach tu są suche zimy bez śniegu i dużo roślin wymarzą,ale widziałam plantacje paulownia i radzi sobie swierltnie wiec dziwne że wymarzą.
Paulownia nie jest do konca zbadana w naszym klimacie. Moze byc inwazyjna. Zuzycie wody jest duze wiec obstawiam ze w sasiedztwie raczej moze powodowac problemy hydrologiczne. Silne odrosty korzeniowe utrudniaja usuniecie tej rosliny.Ostroznosc zalecam z paulownia..pozdrawiam
Kocham drzewa, ale u nas niech rosną nasze. Z tego co wiem, jest inwazyjnym drzewem właśnie zaburzającym innym roślinom gospodarkę wodną. Też zachwyciłam się możliwościami tlenowymi paulowni, lecz po zaznajomieniu z wymogami tego drzewa nie chcę go wśród naszych drzew.
Paulownia obok różnych wierzb i topoli jest drzewem, którego nie lubię. Jest krucha, śmieci i jest krótkowieczna. Mają ją sąsiedzi i zazieleniła się dopiero w czerwcu! U innych połowa korony zmarzła i wygląda jak drapak. Oczywiście to moja opinia i spostrzeżenia.
To bardzo szkoda, jeśli chodzi o wierzby. Wierzby oczyszczają z zanieczyszczeń i rekultywują glebę, podobnie brzoza. Bardzo serdecznie polecam. Nie jest to hasło rzucone tak po prostu, ale kiedy rekultywuje się jakie zdegradowane środowisko to zaczyna się właśnie od różnych gatunków wierzb i brzóz. Niestety twierdzę, że większość naszych ogrodów to tereny zdegradowane, wyjałowione i ubogie bioróżnorodnie, ale z tego co widzę po Pana koncie to Pana to nie dotyczy :)
@@chwilatrwateraz mam mnóstwo innych drzew i krzewów zarówno liściastych jak i iglastych. Za płotem na ugorze lasek brzozowy z samosiejek. Wierzby miałem w przeszłości i po latach je usunąłem właśnie dlatego co napisałem wyżej. A w ogrodzie mam mnóstwo roślin wabiących zapylacze i inne owady również byliny rosnące na wspomnianym ugorze. Właśnie po to by zwiększyć bioróżnorodność. Ja też nie sadzę dużych drzew bo po prostu mam mały, wąski ogród i muszę mieć też na uwadze sąsiadów by ich nie zacieniać. Zwłaszcza w teraz gdy każdy ma PV :) Na osiedlu trzeba kombinować by żyć w spokoju i nie robić sobie niepotrzebnie wrogów, a wiem co piszę bo kilka lat temu inna sąsiadka toczyła batalię z sąsiadami o swoje drzewa... przykre ale musiała je usunąć ostatecznie :(
Miałam kilka, niestety w zimie nie mają szans, okrywane przemarzaja oraz łapią ja jakieś choroby, grzyby, bardzo ciężkie w uprawie, ale może wam się uda, czekam na rezultat, ale zgadzam się z komentarzem, że może wyprzeć nasze rodowe drzewa, brzózki nasze też szybko rosną, a przynajmniej zdrowe, a to to jakieś modyfikowane, sztuczne drzewo, w naturze nie istnieje, stworzone przez człowieka
Mam około 100 sztuk. Teraz 3 letnie. Powiem że marzną ale odradzają się. Są odporne. Duży u mnie rozrzut w wielkości. Na dobrej ziemi rośnie jak szalona. Na gorszej pomalutku. Pozdrawiam
Witam mam paulownie od kilkunastu lat nigdy nie okrywana ani nie podlewana to co natura daje to ma,raz kwitła ale ja każdego roku obcinam,i rośnie wokół mnóstwo roslin faktem jest ze korzeń jest bardzo rozległy,robi wspaniały cień, pozdrawiam
U nas są już plantacje tego drzewa. W 2023 oglądałam program w TV I troszkę szperałam w internecie i jestem nim też zachwycona. Na pewno to drzewo przyszłości. Ja mam za maly ogródek na tak duże drzewo. Pozdrawiam 👋
Zdania są podzielone. Jedni mówią, że inwazyjna ale są to raczej informacje przesadzone(inwazyjny to jest sumak) inni założyli plantacje i im nie rośnie(bo kilku latach rabarbar jest większy) a nawożenie przekroczyłoby rachunek ekonomiczny. W ramach ciekawostki można sobie posadzić jedną lub kilka sztuk w ogrodzie. Nie robiłabym z paulowni ani jakiegoś diabła inwazyjnego ani jakiegoś cudownego drzewa. Stalewiak z Żuław na swoim kanale ma sporo filmów o amatorskiej uprawie paulowni. Pozdrawiam!
Paulownię mam od 10-11 lat. Przez pierwsze lata mimo okrywania przemarzala do korzeni. Każdego roku odrastała. W tej chwili ma około 3-4 m. Pierwszy raz w ub.roku pojawiły się po raz pierwszy pąki kwiatów, nie zakwitły było za zimno. Pąki pojawiły się po wyrośnięciu liści, nie na gołych pniach. Te piękne historie o paulowni to nie w naszym klimacie.
Bez szans w Polsce! Uprawiałem przez wiele lat pojedyńcze sztuki. Wcześniej czy później zabije je mróz albo tak ja u mnie bywało, że... huba. O kwiatach zapomnij. W środkowej Polsce pąki przemarzają zawsze, nawet w bardzo łagodne zimy. Samorozsiewanie? No to brzmi wręcz komicznie. Czasem można spotkać się z twierdzeniem, że Paulownia może być u nas inwazyjna i z tym mogę się zgodzić. Za 50 - 100, lat o ile się klimat ociepli. A teraz, puki co chciałbym zobaczyć te 15-metrowe drzewa. W Polsce! Szczerze życzę Wam sukcesów ale przewiduję, że będzie to raczej walka o życie.
Moja ma około 4 metrów nic nie robię,sams rośnie. Faktycznie, baaardzo szybko urosła,sąsiedzi przychodzili pytać co to tak szybko urosło. Daje cień ale na jesień dużo pracy. Niby pasza dla zwierząt moje kuraki czy koczki tego nie ruszają.❤
Wyhodowałem z nasienia przywiezionego z Austrii, taką paulownię pod koniec lat osiemdziesiątych. Rośnie i pięknie kwitnie do dzisiaj przed przedszkolem w Dojazdowie w gminie Kocmyrzów -Luborzyca. Nie wiem skąd tu tyle zupełnie bezsensownych komentarzy. Nie jest inwazyjna i nie zabiera nikomu wody. Druga ale już wiekowa, rośnie w krakowskim Ogrodzie Botanicznym.
Faktycznie ogromna ilość głupoty wylała się w tych komentarzach. Wypowiadają się ludzie, którzy nie mają o tym zielonego pojęcia. Gdy tylko nadarzy się okazja to pojadę zobaczyć to drzewo.
Mąż wysiał pailownir z nasion.sadzonka przez zapomnienie zimowała w doniczce na mrozie. Przetrwała. Teraz ma już że 150 cm . Codziennie wydaje się większa
Moja jeszcze nie jest zbyt wysoka, wychodowana z maleńkiego ziarenka. To prawda że trzeba pilnować aby nie odbijała z nasion w innych miejscach. Jednak gdy to się zdarzy wykorzystamy młode rośliny, głównie liście. Paulownia to drzewo od dawna znane w medycynie wschodniej, ma mnóstwo właściwości prozdrowotnych, warto się zapoznać z tematem jeśli już się je ma. Korzystaliśmy razem z mężem z liści tego drzewa, tu gdzie mieszkamy często można je spotkać, szczególnie w parkach. Np. ocet z Paulowni na wzmocnienie włosów jest skuteczny, sprawdzone. Nie ma co się zrażać jeśli ma się spory teren, każdy sam dokonuje wyboru, ważne jest jednak zgłębienie tematu, zanim się podejmie decyzję. To tylko moje zdanie na temat Paulowni.
Paulowania = brak jakijkolwiek rośliny pod nią w ciągu 2lat, nawet trawa nie rośnie, wode wyciąga jak 5 normlanych drzew, i jest strasznie inwazyjna, to taki cichy potrów który jak jest młody mały i piękny jak młode lwiątka każdy je chce pogłaskać, ale jak dorośnie i staje się lewm to każdy chce się go pozbyć ;) ale powodzenia.
Wysiałam Paulownię w 2023 r w lutym Ładnie rosła lecz nie przetrzymała wiosennych mrozów. Odbiła jednak od korzenia. W sumie mam kilka drzewek Paulowni ciekawe czy doczekam się kwiatów na niej.
W zeszłym roku posadziłem 12 sadzonek i w tym roku na wiosnę robiłem pierwsze cięcie przy samym gruncie. Już teraz mają około 1.5 metra. Wysiewalem z nasionek ☺️ W tym roku mam jeszcze około 20 sadzonek do posadzenia - o tym drzewie wiem praktycznie wszystko ☺️
@@karolgusta3931 teraz mają około 2 metrów. Ale wszystkie sadzone w zeszłym roku, więc jeszcze młode. Wszystkie wysiewane z nasion. W przyszłym będę robił sadzonki z korzeni z wybranych drzewek więc pewnie będą rosły szybciej :)
Tyle ze zarloczna ,wyciagnie wsxystko z ziemi, nadaje sie na nieuzytki, ale bardzo szybko rosnie i np we Włoszech uprawiana na drzewo na pelet czy inne rzeczy daje tlen ale traci liscie na jesieni wiec przez nawet poltora roku nic z niej pod tym wzgledem...
@@Polina49041 Na co dobry jest perz? Zalecany jest na chorobę reumatyczną, trądzik i dnę moczanową. Wykorzystywany jest on również w leczeniu infekcji dróg moczowych. Stosowany jest w leczeniu obrzęku wątroby, nieżytu górnych dróg oddechowych, hemoroidów i zmniejszonego wydzielania żółci.
Przyrost mega szybki gdy ją sądziłem miała 12 cm w połowie maja teraz ma +80 cm bardzo lubi wodę i mnie jak wracam z firmy to liście obracają się w moja stronę chyba mnie lubi
Myślę, że to drzewo będzie kiepskim pomysłem. Nie nadążycie je podlewać. A co gdy lato będzie suche? Osuszy wam teren i problem będzie z warzywami. Każdy region ma swoje drzewa i te szybko rosnące. Brzoza chyba nr,1. Od kilku dni zbieramy gałęzie leszczyny na przyszłoroczne tyczki, ale też być może jako budulec np. Na wiatę. Takie gałęzie trzeba naturalnie okorować póki świeże i dać do suszenia. Palowni u siebie bym nie posadziła. Podobnie samej leszczyny i brzóz , bo mam niestety zbyt mały ogród.
Jestem bardzo zaskoczona, ze reklamujecie inwazyjny, nie bardzo zbadany, pochlaniajacy ogromne ilosci wody, nierodzimy gatunek. Doprawdy, nie rozumiem co moglo Wami kierowac. Srodze sie zawiodlam.
Nie reklamujemy, pokazujemy co sadzimy, po komentarzach mamy wątpliwości, ale to fantastyczne dzielić się doświadczeniami i wiedzą, film nie jest absolutnie filmem reklamowym...
Miałem posadzone posadzone 100 Paulowni po 3 latach zostało 11 sztuk .Nie jest to drzewo na nasze warunki za dużo wody korzenie gniją proszę pamiętać o tym ,łatwo przemarza mimo zabielania .
Wysiewając mąż nie wiedział, że tak trzeba o nią dbać, nikt nie okrywał i nie podlewał a rodnie jak szalona. Fakt, że ma 5 lat i jeszcze nie kwitła ale ma się bardzo dobrze bez opieki
Paulownia- przepiękna, gdy kwitnie, ale..... niestety... nie rośnie ”gdzie bądź", gdyż przez cały rok jest *niezwykle żarłoczna i potrzebuje bardzo dużo wody, wyjaławia glebę wokół siebie a ponieważ rozrasta się jak perz- z odrostów korzeniowych- i rośnie bardzo szybko to w krótkim czasie zajmuje duży obszar.* I dlatego, że rośnie bardzo szybko jej drewno jest słabe i mało kaloryczne- kiepskie jako drewno użytkowe czy też opałowe. Dobra do zacisznych parków, gdzie jest dyscyplinowana przez zastęp ogrodników tępiących jej odrosty korzeniowe i na zimę owijana. W naszym klimacie czasem przemarza, ale "odbija" z korzenia. Gatunek obcy, co akurat nie jest niczym nadzwyczajnym bo bardzo dużo drzew i krzewów to gatunki obce i w życiu by nam do głowy nie przyszło, że rosną w naszych ogrodach dopiero od kilkuset lat.. Drzewo tlenowe to jest mieszaniec paulownii- z czymś tam innym (nie chce mi się sprawdzać z czym) i jest jeszcze bardziej żarłoczne, ekspansywny i też potrzebuje ogromne ilości wody.... a w tę to akurat Polska jest bardzo uboga.
@@karolgusta3931 ... a to jest program o wszystkich roślinach wyjaławiających glebę... czy może o roślinach niewyjaławiających gleby... czy może o paulowni? Bo jak mamy pisać o wszystkim, a nie na temat poruszony w programie, to jeszcze ,"parę hektarów" różnych tematów możemy też poruszyć.
mam paulownię ok 10 lat ,na poczatku trzeba podlac od czasu do czasu ,pózniej rosnie jak chwast,wykopiesz sadzonki do zera jak chcesz przesadzic to za rok lub nawet 2 wyrasta w tym miejscu nowa roslina od korzenia .Jak zmarznie,to po 2 miesiacach po scięciu wyrasta od korzenia z boku nowe dzewo.W sezonie urosnie 2-3 m. Najładniejsze jest młode bo ma ładne liście. łodyga jest w środku pusta.Duże drzewo ma sasiad -jest brzydkie i smieci.moje nie kwitły. Duzo sadzonek mam co roku i dzielę między znajomymi i rodzinę.Pozdrawiam Anna
Z mojej wiedzy wynika że to drzewo nie przedstawia żadnej użytkowej wartości.Kartony z kosza biedronki mają więcej kalori.Chyba lepsza jest nasza rodzima wiklina.
U mnie w Bielsku rośnie.b.wysokie cienkie drzewo paulowni.wiatr połamał gałęzie.odrasta kwitnie co roku.nikt o nią nie dba.rosnie b.szybko.mroz nic jej nie robi.ma się b.dobrze.
Obce gatunki są o tyle niewskazane, że rośliny żyją w symbiozie z owadami i ptakami, co Was powinno szczególnie obchodzić. Nie mamy tak naprawdę pojęcia, jak zadziała na cały łańcuch pokarmowy. W tym na tak cenne zapylacze! Może przyciągnąć gąsiennice,które zdominują inne,słabsza,NASZE, za tym idzie mniej motyli,mniej pokarmu dla ptaków lokalnych,i tak dalej! Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Owszem, są inwazje w przyrodzie, spowodowane ludzkim przemieszczaniem się, transportem,ale czy warto rzeczywiście w pełni świadomie przykładać do tego rękę?
Jestesmy. Słowianami.sadzimy.deby.lipy.brzozy.jesiony.graby.buki.itd.itp...to.inwazyjne.za.chwile.bedzie.krzyk.ze.dusi.nasząprzyrode... Polskie.drzewa..w Polsce
Jest bardzo inwazyjne, niszczy wszystko wokół. Bardzo mocno sie rozkorzenia. Zrobić porządek po tym drzewie, to totalna rewolucja w ogrodzie. Pasożyt pod postacią drzewa.
Sadzmy nasze drzewa🥰
W Szwajcari wyladowało na liscie inwazyjnych rośliny i jest zakaz sprzedaży, importu i sadzenia.
Przez bardzo szybki przyrot wyjaławia i osusza ziemie. Jesienią będzie problem z wielkimi liścimi .W pierwszych latach nie przepada za mrozem czyli jest szansa że mama natura poradzi sobie z problemem.
Jeżeli juz drzewa sadzić to bym był za gatunkami które już od tysięcy lat u nas rosną. Pozdrawiam
Po wielu komentarzach, za które bardzo dziękujemy, z pewnością to przemyślimy...Serdeczności
Wiesz że gdzieś dzwonią tylko nie wiesz w którym kościele. Napisz jeszcze, która roślina nie wyjaławia w gleby. Widzę, że nie wiesz nawet skąd się bierze woda w glebie.
A mi sie marzy Nasz tradycyjny wielki Dąb na mojej działce. Slowianie wierzyli ze maja moc i ja tez ta moc czuje..
Paulownia ma bardzo rozrośniety system korzeniowy, czerpie wodę z głębokości do 17m, susza teren i zabiera wodę innym roślinom. Bardzo ryzykowna decyzja, gorąco nie polecam!!!!!
Dziś znalazłam samosiejkę dębu pod żywopłotem, z żołędzia się ukorzenił;) chyba wiewiórka przyniosła:) Przesadziłam i zobaczę czy się przyjmnie.
@@tuteraz5133 Wiewiórki to świetne rozsiewaczki 😆 Tylko w tym roku znalazłam w warzywniku około 10 młodych siewek dębu.
Nie ma co marzyć tylko brać się za robotę i sadzić. Samo nie urośnie. 😉
Na mojej działce rośnie 5 dębów niektóre mają już wysokość około 15 metrów mam tam równie posadzone buki jesiony graby osikę brzozy jarzębinę,orzech jawor wierzbę oraz drzewo które nie wiem jak się nazywa ma ponad 20 metrów posadziłem go z gałązki którą dostałem w zoo w Ostrawie ma już 35 lat
Nie na nasze warunki to raz .Widzę że działa siła marketingu i nasze drzewa warto sadzic i propagować.
Ciekawe, bo tu nie ma żadnego marketingu i nie było to naszym celem...
@@perma-kultura To nie jest zarzut że Państwo coś reklamują bardziej chodzi o fakt że ulegliscie marketingowi który wokół tego się robi. Ale to wasza ziemia i sami się przekonacie czy było warto.
Witam serdecznie, u mnie w ogrodzie rośnie już 7 lat
@@pawetata7449 I jak? Fajnie rośnie, wszystko dobrze? Ciekawa jestem
Witam serdecznie. Mieszkam w Świdnicy na Dolnym Śląsku widzę to drzewo kwitnące koło starego ogrodnictwa jest piękne i zjawiskowe pojedynczy kwiatek jest duży ma ok 7 cm. Pozdrawiam życząc powodzenia w uprawie 🤗
Szybko rośnie polska brzoza, różne odmiany, modrzewie, lipy, sosny, świerki i dęby
To jest organizm inwazyjny.
@@robaal5323 nie jest inwazyjna musi mieć warunki szklarniowe,
Posiadam 3 paulownie i jestem z nich zadowolona pięknie kwitną
Ja osobiscie wolę nasze rodzime drzewa- lipy, wierzby, dęby , klony, jarzębiny, jarzębiny i oczywiscie moje ulubione brzozy.
Pozdrawiam 😊
Kochani, drzewa tlenowe są bardzo inwazyjne. Drzewa te zabierają wodę innym roślinom, zacieniają je i spowalniają ich wzrost. Nie zalecane przez Państwowa Radę Ochrony Przyrody, która ostrzega przed "sadzeniem obcego dla flory Polski gatunku drzewa o biologii mało poznanej " i w polskich warunkach obarczona jest dużym ryzykiem, zarówno w sensie przyrodniczym jak i ekonomicznym.
Bardzo dziękujemy, z pewnością to przemyślimy...Serdeczności
Tego typu treści piszą standardowo jak to się popularnie mówi "na wszelki wypadek". Nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością. Widzę, że większość komentarzy piszą ludzie, którzy tego drzewa nie widzieli na oczy a już na pewno nie mają go u siebie.
Spokojne dużo wody potrzebuje więc bez podlewania nie da rady u nas w Polsce opady są dla nie dużo za małe
witam sluchalam pewnych osob o tych drzewach niestety te drzewa u nas sie nie sprawdzaja pochlaniaja zbyt duzo wody a w naszym kraju jest slabo z woda to nie jest nasze rodzime drzewo mysle ze mamy duzo innych wartosciowych drzew takich jak sosny sa piekne czemu sie zachwycamy innymi a nie swoimi ,wybor pozostaje dla kazdego indywidualny ale tak jest ze wszystkim ciagle nam wdrazaja cos obcego a nasze ginie to przykre zdrawiam
Dziękujemy, jak za wiele innych komentarzy, chyba z nich zrezygnujemy...Pozdrawiamy
Witam gdzie Pani kupiła sadzonki
@@kazimierzbajsarowicz4205 kilka lat temu na targach roslin w kielcach posadzilam w zwyklej ziemi bo zapewniali ze wszedzie bedzie roslo mialam to 3 sezony roslo dosc szybko liscie bardzo duze i musialam przesadzic w inne miejsce bo przeszkadzalo i po przesadzeniu juz byly problemy ,chyba bylo za duze i uschlo na dzien dzisiejszy to cale szczescie bo by bylo ogromne teren mam ubogi w wode wyssalo by cala dzialke teraz to wiem ze to bylo zamierzone zeby sadzic takie drzewa aby zniszczyc tym nasze tereny uprawowe zdrawiam serdecznie i nie polecam takich drzew
Po komentarzach widać, że wypowiadają się ludzie, którzy nie mają pojęcia o paulowni.
Ojej jaki to pijak, to konopie chyba bardziej wartościowe.🙂Pozdrawiam
Czytając wpisy o uprawie i wzroście naszła mnie wielka obawa przed inwazyjnośćią tej rośliny rdest japoński też zachwycał szbkim przyrostem a teraz jest zmorą widze to w mojej okolicy , to co nowe zachwyca a potem często wymyka się z pod kontroli bo jest łatwe w uprawie , przy ociepleniu planety może zaszalć duże zapotrzebowanie na wode to też problem w naszym kraju i całej planecie ,
Rdest japonski jest super na borelioze stad posadzilem to u siebie.
@@spriteespritee1237 dla mnie najgorszy jest milin- to dopiero chwast, rozłazi się po całej działce
A, ja mam pięknego dęba. W lato daje dużo cienia przyjemnie jest siedzieć pod nim i podziwiać cudowną koronę. Wiosną bardzo późno rozwija pączki i czasem zastanawiamy się z mężem czy przeżyło zimę. Natomiast jesienią sypie żołędziami. Jest tak piękny, że podziwiamy jego dostojny wygląd. Pozdrawiam.
A my mamy naszą Paulownie od około 3 miesięcy. Rośnie pięknie. Wiemy że po roku musimy ją ściąć do ok 5cm i zostawić najbardziej gruba gałązkę. Paulownia nazywana jest też drzewkiem szczęścia. A my mamy to szczęście być jedynymi posiadaczami u nas w okolicy tego drzewka. Odkąd je mamy wszystko nam zaczęło się układać ❤
Witam, musi rosnąć samotnie, ponieważ obok już nic nie urośnie . Odradzam serdecznie .
Też zwróciłam na to uwagę, jej samotność jest uzasadniona.
Zachwyt budzi jej szybki przyrost, ale ludzie nie zapoznają się ze skutkami.
U mnie pod paulownią rośnie ogromną kalina , obok rabaty i nigdy nie zauważyłam by ginęło coś obok niej
Obok mojej rosnie swojska lipa i jest 3razy wieksza od paulowni. Pod nią rosnie róża,kwiaty,wajgela i derenie. Paulownia rosnie słabo,
@@olaolenka8916 prawdopodobnie Twoja paulownia zle się czują lub choruje, np. nie lubi towarzystwa starszej od niej lipy, która jest już dobrze ukorzeniona.
Paulownia to piękne drzewo gdy kwitnie i żarłoczny potwór przez cały rok.
Brzozy też rosną szybko i są nasze! Rozumiem pana Krzysia, chęć eksperymentowania jest mocna. Jednak Święty gaj z rodzimych gatunków, poproszę ! Lipa wolno rośnie ale czereśnia dzika i brzoza, szybciej. Za osiem lat będzie gaj , a paulownia jest ciekawa ale nie nasza. Jakbym miała miejsce zrobiłabym z niej zieloną ścianę.
Bardzo dziękuję, już rezygnuję z tych drzew, ale w sensie pozytywnym, dzięki Waszym komentarzom, wiedzy i doświadczeniu 💕
Platanowiec. Sześć lat temu posadziłem kilkudziesięciocentymetrową sadzonke ot tak, byle gdzie, bez specjalnego planowania, użyżniania, gdzie mi pasowało. Bez specjalnych zabiegów zaczęło to rosnąć jak szalone gdzieś po dwóch latach. Dziś platan ma jakieś 6-7 metrów, jest wielki, rozłożysty i piękny. Nie potrzeba szukać takich dziwactw.
Aha... Platan rośnie w towarzystwie starej, na wpół zmurszałej gruszy, którą ma zastąpić, a wokół niego bluszcz przemieszany z trawą, na które czasem chlapnę coś wody. Nie zauważyłem, by wymagał podlewania. Pierwsze dwie zimy okrywałem go, stosownie do zaleceń, potem już nie byłem w stanie, taki wysoki wyrósł. Trzyma się doskonale, pięknie zacienia zakątek do odpoczynku pomimo, że jest jeszcze bardzo młody. Stare platanowce to ogromne drzewa z ciekawymi owocami. Przez pierwsze lata były bardzo nieliczne, w tym roku całe drzewo obsypało się nimi wyjątkowo w kwietniu (za wcześnie przyszło ocieplenie), ale niestety, pod koniec miesiąca przyszło w nocy minus pięć i wszystkie przemarzły.
Często jestem w miejscu gdzie rośnie kilkadziesiąt takich drzew, zimą 22 na 23 zostały ścięte po czterech latach wzrostu i wiosną odbiły nowe roslinki , nikt tego tam nie podlewa ,ale niedaleko płynie rzeka wiec teren nie jest taki suchy, a pod drzewami jeszcze miesiąc temu było pełno pokrzyw mniszka i innych roslin.
To nie drzewka to ogromne drzewiska ale przepiękne i rośnie bardzo szybko. Kocham moją paulownie.Ponieważ nie mam dużego ogródka więc muszę ją czasami dwa razy w roku ścinać. Teraz rośnie jak ogromny krzak ma ogromne przecudne liście. Przez ścinanie nie kwitnie. Nie musiałam jej nigdy podlewać może dlatego, że mieszkam blisko Dunaju i poziom wód gruntowych jest wysoki. Życzę dużo zadowolenia z Paulowni!
Po roku miała że dwa metry to fakt, ale jak przyszedł mróz- 20 st to tak przemarzła, że już nie odbiła z korzenia ani jedna, więc zrezygnowałam
Mieszkam na Kujawach tu są suche zimy bez śniegu i dużo roślin wymarzą,ale widziałam plantacje paulownia i radzi sobie swierltnie wiec dziwne że wymarzą.
bardzo inwazyjne i osusza glebę !
Paulownia nie jest do konca zbadana w naszym klimacie. Moze byc inwazyjna. Zuzycie wody jest duze wiec obstawiam ze w sasiedztwie raczej moze powodowac problemy hydrologiczne. Silne odrosty korzeniowe utrudniaja usuniecie tej rosliny.Ostroznosc zalecam z paulownia..pozdrawiam
Kocham drzewa, ale u nas niech rosną nasze. Z tego co wiem, jest inwazyjnym drzewem właśnie zaburzającym innym roślinom gospodarkę wodną. Też zachwyciłam się możliwościami tlenowymi paulowni, lecz po zaznajomieniu z wymogami tego drzewa nie chcę go wśród naszych drzew.
Jakos mnie to drzewo nie przekonuje na swojej dzialce nigdy bym tego nie posadzila.
Paulownia obok różnych wierzb i topoli jest drzewem, którego nie lubię. Jest krucha, śmieci i jest krótkowieczna. Mają ją sąsiedzi i zazieleniła się dopiero w czerwcu! U innych połowa korony zmarzła i wygląda jak drapak. Oczywiście to moja opinia i spostrzeżenia.
To bardzo szkoda, jeśli chodzi o wierzby. Wierzby oczyszczają z zanieczyszczeń i rekultywują glebę, podobnie brzoza. Bardzo serdecznie polecam. Nie jest to hasło rzucone tak po prostu, ale kiedy rekultywuje się jakie zdegradowane środowisko to zaczyna się właśnie od różnych gatunków wierzb i brzóz. Niestety twierdzę, że większość naszych ogrodów to tereny zdegradowane, wyjałowione i ubogie bioróżnorodnie, ale z tego co widzę po Pana koncie to Pana to nie dotyczy :)
@@chwilatrwateraz mam mnóstwo innych drzew i krzewów zarówno liściastych jak i iglastych. Za płotem na ugorze lasek brzozowy z samosiejek. Wierzby miałem w przeszłości i po latach je usunąłem właśnie dlatego co napisałem wyżej. A w ogrodzie mam mnóstwo roślin wabiących zapylacze i inne owady również byliny rosnące na wspomnianym ugorze. Właśnie po to by zwiększyć bioróżnorodność. Ja też nie sadzę dużych drzew bo po prostu mam mały, wąski ogród i muszę mieć też na uwadze sąsiadów by ich nie zacieniać. Zwłaszcza w teraz gdy każdy ma PV :) Na osiedlu trzeba kombinować by żyć w spokoju i nie robić sobie niepotrzebnie wrogów, a wiem co piszę bo kilka lat temu inna sąsiadka toczyła batalię z sąsiadami o swoje drzewa... przykre ale musiała je usunąć ostatecznie :(
Lepiej zdecydować posadzić lipę, nie dość że da cień to jeszcze fantastyczny pożytek dla zapylaczy
Ale Pani ma wyobraźnię 🤣 Najlepsze jest to o ścinaniu co rok.
Bardzo cenię waszą wiedzę i doświadczenie, ale czy rzeczywiście jest to wam drzewo potrzebne?
Może nie, chciałem mać drzewa szybko rosnące, ale po komentarzach widzę, że może nie koniecznie i za te komentarze i doświadczenia jetem wdzięczny 🙂
To bardzo fajne drzewo.
Miałam kilka, niestety w zimie nie mają szans, okrywane przemarzaja oraz łapią ja jakieś choroby, grzyby, bardzo ciężkie w uprawie, ale może wam się uda, czekam na rezultat, ale zgadzam się z komentarzem, że może wyprzeć nasze rodowe drzewa, brzózki nasze też szybko rosną, a przynajmniej zdrowe, a to to jakieś modyfikowane, sztuczne drzewo, w naturze nie istnieje, stworzone przez człowieka
Mam trzy sztuki nigdy mi nie chorowały, ale faktycznie przemarza więc przez kilka lat ją okrywałam , teraz radzą sobie same i kwitną
Mam około 100 sztuk. Teraz 3 letnie. Powiem że marzną ale odradzają się. Są odporne. Duży u mnie rozrzut w wielkości. Na dobrej ziemi rośnie jak szalona. Na gorszej pomalutku. Pozdrawiam
Porównując brzozę i paulownie to śmiało można powiedzieć, że brzoza błyskawicznie paulownię zabije swoimi korzeniami.
Już wielu pròbowało, niestety w naszym klimacie marzną.
Trzeba przez kilka lat owijać włóknina, kolejne lata radzi sobie sama , moja ma ponad 10 metrów
bardzo dobrze ze marzna, nasze drzewa lepsze na nasz klimat, po co to wydziwiac.
szybki przyrost ma tez np. brzoza, po co zaraz jakies obce cuda wianki, jak nasze drzewa sa piekne i przystosowane do klimatu.
Witam mam paulownie od kilkunastu lat nigdy nie okrywana ani nie podlewana to co natura daje to ma,raz kwitła ale ja każdego roku obcinam,i rośnie wokół mnóstwo roslin faktem jest ze korzeń jest bardzo rozległy,robi wspaniały cień, pozdrawiam
Jaki to rejon Polski? Gdzie można to zobaczyć?
Ryzykowwne
U nas są już plantacje tego drzewa.
W 2023 oglądałam program w TV I troszkę szperałam w internecie i jestem nim też zachwycona.
Na pewno to drzewo przyszłości.
Ja mam za maly ogródek na tak duże drzewo.
Pozdrawiam 👋
Na polskim Youtubie jest nawet specjalny kanał: paulowniawpolsce.
Zdania są podzielone. Jedni mówią, że inwazyjna ale są to raczej informacje przesadzone(inwazyjny to jest sumak) inni założyli plantacje i im nie rośnie(bo kilku latach rabarbar jest większy) a nawożenie przekroczyłoby rachunek ekonomiczny. W ramach ciekawostki można sobie posadzić jedną lub kilka sztuk w ogrodzie. Nie robiłabym z paulowni ani jakiegoś diabła inwazyjnego ani jakiegoś cudownego drzewa. Stalewiak z Żuław na swoim kanale ma sporo filmów o amatorskiej uprawie paulowni. Pozdrawiam!
Paulownię mam od 10-11 lat. Przez pierwsze lata mimo okrywania przemarzala do korzeni. Każdego roku odrastała. W tej chwili ma około 3-4 m. Pierwszy raz w ub.roku pojawiły się po raz pierwszy pąki kwiatów, nie zakwitły było za zimno. Pąki pojawiły się po wyrośnięciu liści, nie na gołych pniach. Te piękne historie o paulowni to nie w naszym klimacie.
Pąki kwiatowe paulowni pojawiają się jesienią. Natomiast kwiaty wczesną wiosną przed liśćmi.
W tym sezonie jedna sztuka wystrzeliła już na 2.8. Pozdrawiam
Bez szans w Polsce! Uprawiałem przez wiele lat pojedyńcze sztuki. Wcześniej czy później zabije je mróz albo tak ja u mnie bywało, że... huba. O kwiatach zapomnij. W środkowej Polsce pąki przemarzają zawsze, nawet w bardzo łagodne zimy. Samorozsiewanie? No to brzmi wręcz komicznie. Czasem można spotkać się z twierdzeniem, że Paulownia może być u nas inwazyjna i z tym mogę się zgodzić. Za 50 - 100, lat o ile się klimat ociepli. A teraz, puki co chciałbym zobaczyć te 15-metrowe drzewa. W Polsce! Szczerze życzę Wam sukcesów ale przewiduję, że będzie to raczej walka o życie.
Mam paulownię, która co rok puszcza pąki ale ani raz nie zakwitła a w tym roku jakieś 3m od starej pojawiła się młoda
Moja ma około 4 metrów nic nie robię,sams rośnie. Faktycznie, baaardzo szybko urosła,sąsiedzi przychodzili pytać co to tak szybko urosło. Daje cień ale na jesień dużo pracy. Niby pasza dla zwierząt moje kuraki czy koczki tego nie ruszają.❤
Wyhodowałem z nasienia przywiezionego z Austrii, taką paulownię pod koniec lat osiemdziesiątych. Rośnie i pięknie kwitnie do dzisiaj przed przedszkolem w Dojazdowie w gminie Kocmyrzów -Luborzyca.
Nie wiem skąd tu tyle zupełnie bezsensownych komentarzy.
Nie jest inwazyjna i nie zabiera nikomu wody.
Druga ale już wiekowa, rośnie w krakowskim Ogrodzie Botanicznym.
Faktycznie ogromna ilość głupoty wylała się w tych komentarzach. Wypowiadają się ludzie, którzy nie mają o tym zielonego pojęcia. Gdy tylko nadarzy się okazja to pojadę zobaczyć to drzewo.
@@karolgusta3931 można tam dojechać autobusem 272. Przystanek na żądanie Dojazdów Przedszkole.
Pozdrawiam.
Mąż wysiał pailownir z nasion.sadzonka przez zapomnienie zimowała w doniczce na mrozie. Przetrwała. Teraz ma już że 150 cm . Codziennie wydaje się większa
Moja jeszcze nie jest zbyt wysoka, wychodowana z maleńkiego ziarenka. To prawda że trzeba pilnować aby nie odbijała z nasion w innych miejscach. Jednak gdy to się zdarzy wykorzystamy młode rośliny, głównie liście. Paulownia to drzewo od dawna znane w medycynie wschodniej, ma mnóstwo właściwości prozdrowotnych, warto się zapoznać z tematem jeśli już się je ma. Korzystaliśmy razem z mężem z liści tego drzewa, tu gdzie mieszkamy często można je spotkać, szczególnie w parkach. Np. ocet z Paulowni na wzmocnienie włosów jest skuteczny, sprawdzone.
Nie ma co się zrażać jeśli ma się spory teren, każdy sam dokonuje wyboru, ważne jest jednak zgłębienie tematu, zanim się podejmie decyzję. To tylko moje zdanie na temat Paulowni.
Zakupiłem mała sadzonkę jesienia a w lipcu zasadziłem ją do ogrodu ma teraz około metra ale pień ma bardzo cienki
Jest na polskim Youtubie kanał dedykowany tym drzewom. Myślę, że tam można usłyszeć najwięcej prawdy o nich. paulowniawpolsce.
Paulowania = brak jakijkolwiek rośliny pod nią w ciągu 2lat, nawet trawa nie rośnie, wode wyciąga jak 5 normlanych drzew, i jest strasznie inwazyjna, to taki cichy potrów który jak jest młody mały i piękny jak młode lwiątka każdy je chce pogłaskać, ale jak dorośnie i staje się lewm to każdy chce się go pozbyć ;) ale powodzenia.
Głupoty piszesz widać że nie masz jej u siebie
Tak miałem i już nie mam 😅
Absolutnie się nie zgadzam mam trzy sztuki
@@monikakwasna2113 może zbyt krótko
U mnie by się sprawdziła bo jest podmokły teren.
❤❤❤
Wysiałam Paulownię w 2023 r w lutym
Ładnie rosła lecz nie przetrzymała wiosennych mrozów.
Odbiła jednak od korzenia. W sumie mam kilka drzewek Paulowni ciekawe czy doczekam się kwiatów na niej.
Posadziłem rok temu, ale marnie rośnie mimo podlewania, a teren i tak jest słaby.
Pozdrawiam z Ręczna. Przyszedłem od Ramseya :)
W zeszłym roku posadziłem 12 sadzonek i w tym roku na wiosnę robiłem pierwsze cięcie przy samym gruncie. Już teraz mają około 1.5 metra. Wysiewalem z nasionek ☺️
W tym roku mam jeszcze około 20 sadzonek do posadzenia - o tym drzewie wiem praktycznie wszystko ☺️
Masz jakieś duże egzemplarze?
@@karolgusta3931 teraz mają około 2 metrów. Ale wszystkie sadzone w zeszłym roku, więc jeszcze młode. Wszystkie wysiewane z nasion. W przyszłym będę robił sadzonki z korzeni z wybranych drzewek więc pewnie będą rosły szybciej :)
Tyle ze zarloczna ,wyciagnie wsxystko z ziemi, nadaje sie na nieuzytki, ale bardzo szybko rosnie i np we Włoszech uprawiana na drzewo na pelet czy inne rzeczy daje tlen ale traci liscie na jesieni wiec przez nawet poltora roku nic z niej pod tym wzgledem...
Próbowałem z różnymi gatunkami paulowni, albo mi ją zające zjadły, albo przemarzłam, ogólnie nie mam żadnej 😂
Dziękujemy wszystkiego dobrego ❤
bujda na resorach-powodzenia w uprawie. topola hybryd polecam
topola nazywana perzem wśród drzew
@@Polina49041 Na co dobry jest perz?
Zalecany jest na chorobę reumatyczną, trądzik i dnę moczanową. Wykorzystywany jest on również w leczeniu infekcji dróg moczowych. Stosowany jest w leczeniu obrzęku wątroby, nieżytu górnych dróg oddechowych, hemoroidów i zmniejszonego wydzielania żółci.
@@kbroda1 zgadzam sie perz jest wspaniały , użyłam porównania w innym kontekście a przy okazji zarekomendował sie perz , pozdrawiam.
@@Polina49041 apropo topoli pogadaj z tartacznikami to zmienisz zdanie:)
Widzę, że odwiedził Was Ramsey 😁 Gratuluję 🎉
Tak, jutro będzie film 🙂
@@perma-kultura fajny gość i zakochany w permakulturze. Oby więcej takich jak on i WY :)
🌳🌿🌳🦋🌿🦋🌳🌿🌳
Przyrost mega szybki gdy ją sądziłem miała 12 cm w połowie maja teraz ma +80 cm bardzo lubi wodę i mnie jak wracam z firmy to liście obracają się w moja stronę chyba mnie lubi
Zły pomysł, sztucznie modyfikowane drzewo.😢
Szkoda, podoba mi się, ale chyba z niego zrezygnujemy dzięki Waszym komentarzom...
Nie ma w tym żadnej sztuczności, poczytaj jak powstają odmiany.
Mam 2 paulownie są boskie
Myślę, że to drzewo będzie kiepskim pomysłem. Nie nadążycie je podlewać. A co gdy lato będzie suche? Osuszy wam teren i problem będzie z warzywami. Każdy region ma swoje drzewa i te szybko rosnące. Brzoza chyba nr,1. Od kilku dni zbieramy gałęzie leszczyny na przyszłoroczne tyczki, ale też być może jako budulec np. Na wiatę. Takie gałęzie trzeba naturalnie okorować póki świeże i dać do suszenia. Palowni u siebie bym nie posadziła. Podobnie samej leszczyny i brzóz , bo mam niestety zbyt mały ogród.
Jestem bardzo zaskoczona, ze reklamujecie inwazyjny, nie bardzo zbadany, pochlaniajacy ogromne ilosci wody, nierodzimy gatunek. Doprawdy, nie rozumiem co moglo Wami kierowac. Srodze sie zawiodlam.
Nie reklamujemy, pokazujemy co sadzimy, po komentarzach mamy wątpliwości, ale to fantastyczne dzielić się doświadczeniami i wiedzą, film nie jest absolutnie filmem reklamowym...
Nie ma pani zielonego pojęcia o tym co pisze
System korzenioey drzew tlenowych załatwi Wam braki wody dla innych roślin rosnących niedaleko. Poszukajcie informacji bardzo wnikliwie.
Nie jest to prawdą, mam trzy sztuki , jedna ma ponad 10 metrów
Bajki opowiadasz. Najpierw zorientuj się jakie rośliny będą rosły w sąsiedztwie i jaki mają system korzeniowy.
UWAGA!!!! Posadziłam 5 lat temu zachwaszcza działkę poprzez rozłogi i nasiona.
Chętnie to zobaczę. Napisz skąd jesteś.
@@karolgusta3931 Śląsk Tychy
Miałem posadzone posadzone 100 Paulowni po 3 latach zostało 11 sztuk .Nie jest to drzewo na nasze warunki za dużo wody korzenie gniją proszę pamiętać o tym ,łatwo przemarza mimo zabielania .
Musiałeś mieć wybitnie niekorzystne warunki glebowe i klimatyczne.
albo małpie drzewo (najpiękniesze na świecie)zasadźcie:)
Jest tworzona genetycznie Inwazyjna bardzo ... Będzie problem za kilka lat. Nadaje się tylko do upraw przemysłowych. Pod kontrolą.
Wysiewając mąż nie wiedział, że tak trzeba o nią dbać, nikt nie okrywał i nie podlewał a rodnie jak szalona. Fakt, że ma 5 lat i jeszcze nie kwitła ale ma się bardzo dobrze bez opieki
Jaki to rejon Polski?
Te drzewa zniszczą nasze rodzime, chociażby ze względu na uniwersalność paulowni co do warunków w przeciwieństwie do innych gatunków
Absolutnie nie sądźcie tego drzewa !!!!
Absolutnie masz rację. Nikt nie powinien sądzić tego drzewa. 😁😁😁
Paulownia- przepiękna, gdy kwitnie, ale..... niestety... nie rośnie ”gdzie bądź", gdyż przez cały rok jest *niezwykle żarłoczna i potrzebuje bardzo dużo wody, wyjaławia glebę wokół siebie a ponieważ rozrasta się jak perz- z odrostów korzeniowych- i rośnie bardzo szybko to w krótkim czasie zajmuje duży obszar.*
I dlatego, że rośnie bardzo szybko jej drewno jest słabe i mało kaloryczne- kiepskie jako drewno użytkowe czy też opałowe.
Dobra do zacisznych parków, gdzie jest dyscyplinowana przez zastęp ogrodników tępiących jej odrosty korzeniowe i na zimę owijana. W naszym klimacie czasem przemarza, ale "odbija" z korzenia. Gatunek obcy, co akurat nie jest niczym nadzwyczajnym bo bardzo dużo drzew i krzewów to gatunki obce i w życiu by nam do głowy nie przyszło, że rosną w naszych ogrodach dopiero od kilkuset lat..
Drzewo tlenowe to jest mieszaniec paulownii- z czymś tam innym (nie chce mi się sprawdzać z czym) i jest jeszcze bardziej żarłoczne, ekspansywny i też potrzebuje ogromne ilości wody.... a w tę to akurat Polska jest bardzo uboga.
Jeśli już piszesz o wujaławianiu gleby to napisz, które rośliny tego nie robią.
@@karolgusta3931 ... a to jest program o wszystkich roślinach wyjaławiających glebę... czy może o roślinach niewyjaławiających gleby... czy może o paulowni?
Bo jak mamy pisać o wszystkim, a nie na temat poruszony w programie, to jeszcze ,"parę hektarów" różnych tematów możemy też poruszyć.
Ja mam paulownie w swoim ogrodzie , ma około 10 metrów pieknie kwitnie i ma ładne liście Nigdy swoich nie podlewałam a mam trzy sztuki
Jaki to rejon Polski? Gdzie można to zobaczyć?
Konopie.bardzo.wartosciowe.sa..
Piękne drzewo oby nasz klimat p o był dla niego dobry🥰☘️💌🕊️🌹❤👍ył
Nie jest dobry.....sprawdziłam.
mam paulownię ok 10 lat ,na poczatku trzeba podlac od czasu do czasu ,pózniej rosnie jak chwast,wykopiesz sadzonki do zera jak chcesz przesadzic to za rok lub nawet 2 wyrasta w tym miejscu nowa roslina od korzenia .Jak zmarznie,to po 2 miesiacach po scięciu wyrasta od korzenia z boku nowe dzewo.W sezonie urosnie 2-3 m. Najładniejsze jest młode bo ma ładne liście. łodyga jest w środku pusta.Duże drzewo ma sasiad -jest brzydkie i smieci.moje nie kwitły. Duzo sadzonek mam co roku i dzielę między znajomymi i rodzinę.Pozdrawiam Anna
Jaki to rejon Polski? Gdzie można to zobaczyć?
@@karolgusta3931 wschód
@@annasiepsiak1082 no to blisko. Jakaś miejscowość?
@@karolgusta3931 nie znamy się
jakie ma zakorzenienie-jak gleboko?
Z reguły korzeń sięga do głębokości około 5 m, ale to jest zależne od rodzaju gleby i pokładów wody.
To nie jest drzewo przyszłości tylko drzewo do pierwszych mrozów.
Zależy od strefy klimatycznej.
mam przyrosty dobowe jakieś 2,5- 3 cm.
Jaki to rejon Polski?
@@karolgusta3931 kod pocztowy 08-200
Nam nie jest potrzebny tlen, powietrze składa się z wielu INNYCH składników, np.ozon.
Skąd takie informacje, że oddychamy ozonem, kto to wymyślił?
witam
Witamy 🙂
Z mojej wiedzy wynika że to drzewo nie przedstawia żadnej użytkowej wartości.Kartony z kosza biedronki mają więcej kalori.Chyba lepsza jest nasza rodzima wiklina.
Skąd tą wiedzę zaczerpnąłeś?
U mnie w Bielsku rośnie.b.wysokie cienkie drzewo paulowni.wiatr połamał gałęzie.odrasta kwitnie co roku.nikt o nią nie dba.rosnie b.szybko.mroz nic jej nie robi.ma się b.dobrze.
kwitnie i się rozsiewa gdzie chce
W jakim Bielsku? Gdzie można to zobaczyć?
Obce gatunki są o tyle niewskazane, że rośliny żyją w symbiozie z owadami i ptakami, co Was powinno szczególnie obchodzić. Nie mamy tak naprawdę pojęcia, jak zadziała na cały łańcuch pokarmowy. W tym na tak cenne zapylacze!
Może przyciągnąć gąsiennice,które zdominują inne,słabsza,NASZE, za tym idzie mniej motyli,mniej pokarmu dla ptaków lokalnych,i tak dalej!
Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.
Owszem, są inwazje w przyrodzie, spowodowane ludzkim przemieszczaniem się, transportem,ale czy warto rzeczywiście w pełni świadomie przykładać do tego rękę?
Grunt to reklama !!!😂 sadzilam trzy razy i ZAWSZE PADAŁA...nic nie zrewolucjonizuje w naszym klimacie....
Absolutnie żadna reklama...zawsze chciałem mieć takie drzewa, ale po komentarzach, mam wątpliwości 🙂
Nie oxytre tylko oxygentree. Nie wprowadzajcie ludzi w błąd.
O czym ty piszesz, nie ma takiej odmiany którą podałeś.
To drzewo to jest oszustwo ktoś zrobił na tym ogromną kasę
Zarabianie pieniędzy nie jest niczym złym, ale zerknij na: paulowniawpolsce.
Zwykły scam, niestety nie nadaje się do niczego... absolutnie ekonomicznie nie uzasadnione... każdy kto ją zasadzi straci na tym
Nie do końca piszesz prawdę. Zerknij na: paulowniawpolsce.
To źle drzewo. Poszukajcie co mówi Ziggi z Teksasu. Ono nie wytwarza tlenu potrzebnego człowiekowi tylko gadom.
No to Mendelejew przewraca się w grobie - wymyśliłeś właśnie dwa rodzaje tlenu.
Jestesmy.
Słowianami.sadzimy.deby.lipy.brzozy.jesiony.graby.buki.itd.itp...to.inwazyjne.za.chwile.bedzie.krzyk.ze.dusi.nasząprzyrode... Polskie.drzewa..w
Polsce
Paulownia to bardzo delikatne drzewo i ma duże trudności by utrzymać się w naszym klimacie. Zerknij na paulowniawpolsce.
Po pszycecu wiosennym na 5 cm jusz ma 5 m
Jest bardzo inwazyjne, niszczy wszystko wokół. Bardzo mocno sie rozkorzenia. Zrobić porządek po tym drzewie, to totalna rewolucja w ogrodzie. Pasożyt pod postacią drzewa.
Jeśli nie masz wiedzy to nie wypisuj głupot.