Witam i pozdrawiam Mam również fs260 i za mną pierwsze koszenie w tym roku 4 rok i śmiga jak Marzenie zauważyłem że miejsce łączenia rurki z szelkami strasznie się wyciera można wiedzieć jak ty sobie z tym poradziłeś bo widać że czym owinąłes ja użyłem kawałka rurki PCV ale za bardzo nie pomogło
Może być to efekt słabej kompresji w cylindrze, może być nieodpowiednia mieszanka paliwowo powietrzna przez rozregulowany gaźnik, zużyte uszczelniacze na wale, albo nieszczelne połączenie gaźnika z cylindrem. Może być też zalepiony filtr powietrza lub paliwa. Ostatecznie źle ostrzony łańcuch, może być za tępy, albo ograniczniki spiłowane zbyt mocno i i przez to ma za ciężko. To takie główne możliwe przyczyny
Sam miałem brać chinokla, ale na szczęście miałem okazje w robocie takim pośmigać chwilę, to stwierdziłem że to jest nic nie warte. Chociaż ten 260 w porównaniu do topowych modeli też nie oferuje idealnej kultury pracy to i tak jest to przepaść między chinkami, nie wspominając o awaryjności.
👍👍👌👌
Witam i pozdrawiam
Mam również fs260 i za mną pierwsze koszenie w tym roku 4 rok i śmiga jak Marzenie zauważyłem że miejsce łączenia rurki z szelkami strasznie się wyciera można wiedzieć jak ty sobie z tym poradziłeś bo widać że czym owinąłes ja użyłem kawałka rurki PCV ale za bardzo nie pomogło
Dobrze jest owinąć czymś sprężystym i mniej sztywnym, wcześniej wziąłem kawałek starego ręcznika i też dawało radę
Stihl ms 170 strasznie stracila moc dawniej bez problemu cięła deby teraz na Wierzbie potrafi stanąć łańcuch. Dlaczego się tak dzieje?
Widocznie typowa piła na dęby 😅
Może być to efekt słabej kompresji w cylindrze, może być nieodpowiednia mieszanka paliwowo powietrzna przez rozregulowany gaźnik, zużyte uszczelniacze na wale, albo nieszczelne połączenie gaźnika z cylindrem. Może być też zalepiony filtr powietrza lub paliwa. Ostatecznie źle ostrzony łańcuch, może być za tępy, albo ograniczniki spiłowane zbyt mocno i i przez to ma za ciężko. To takie główne możliwe przyczyny
Mam i tez z czystym suminiem polecam. W porównaniu fo Chińczyków, demonów itp. to jak porównać dużego fiata do mercedesa 500.
Sam miałem brać chinokla, ale na szczęście miałem okazje w robocie takim pośmigać chwilę, to stwierdziłem że to jest nic nie warte. Chociaż ten 260 w porównaniu do topowych modeli też nie oferuje idealnej kultury pracy to i tak jest to przepaść między chinkami, nie wspominając o awaryjności.
@@Adam1970M tu masz rację, kultura pracy 260 nie jest idealna ;)