Kocham jak ostry i bezwzględny był Amaro w tym odcinku. A moim ulubionym tekstem było: Popatrz mi w oczy głęboko. To jest kur*a medium? Aż przypomina oryginalnego Gordona Ramsaya, przepięknie.
Klaudia jest jak Sylwia z pierwszej edycji cały czas na setkach kogoś krytykuje szczególnie Martę a sama cudów nie umie i nie robi postępów tylko ciągle wspomina o dziecku
klaudia w pierwszym odc napierdalala na ole ktora wziela ze soba miska w razie tesknoty za chlopakiem a teraz co odcinek placze jak ona to nie teskni za swoim synem i psuje z tego powodu serwis. typiara jest nieznosna
Marta jest irytująca? Przecież praktycznie każdy z tej edycji w serio mocnych słowach wypowiada się o innych i czeka tylko na jakiś ich błąd. Marta w tym względzie się od innych nie różni, a chociaż potrafi spiąć dupę i rzeczywiście wydawać dania. Żadna z tych osób, a nawet z osób z poprzednich sezonów, nie była nieskazitelna i każdy miał chociaż jedną sytuację, gdzie podpadł mocno Amaro, nawet najlepsi. A atmosfera na obu kuchniach i teksty, jakie tam lecą oraz odzywki na setkach... Cieszę się, że nie muszę tam z nimi być.
Jak dla mnie jest najmniej irytującą i toksyczną postacią. Poza wpadkami w tym odcinku ma największy dystans do siebie i otoczenia ze wszystkich i na tym polega jej "arogancja". Że nie przejmuje się wszystkim i nie drze ryja non stop.
Miałem dokładnie to samo to co Sebastian. Ból jest przekosmiczny, zwłaszcza jeśli promieniuje do nogi. Takie kontuzje nie powstają od tak, tylko są wynikiem kilku /kilkunastu mniejszych zdarzeń, krzywego kręgosłupa i siedzącego albo stojącego (w miejscu) trybu życia. Sam też musiałem zrezygnować dożywotnio z piłki nożnej. Na szczęście to się ogarnia szybką i prostą operacją. Po niej ból znika jak ręką odjął tylko się trzeba później oszczędzać i przejść rehabilitację.
51:12 jedyna trudność polega na tym, by podgrzewać sos, jednocześnie nie ścinając żółtka (w towarzystwie octu i soku z cytryny żółtko w wysokiej temperaturze można napowietrzyć podczas ubijania, dzięki czemu sos zyskuje lekką i kremową teksturę)
Może to nie będzie obiektywne bo sama nazywam się Marta i jestem alternatywką, ale kompletnie nie rozumiem czemu każdy się tak do niej spina. Mam wrażenie, że dostaje "Arek treatment" tego sezonu bo reszta za nią nie przepada, to ją nominujemy. Ale podczas zadań każdy do niej na kolanach leci i liczy na jej kreatywność. Wydaje normalnie dania i to jeszcze główne a oni się chcą jej pozbyć. Może czasami coś spierdoli, ale każdy tam ma gorszy dzień i daje ciała na jakimś kroku
Czy oni kiedyś dadzą Marcie żyć, bo zawsze biadolą "O nie kombinuj, nie kombinuj" a gościówie zawsze to kombinowanie wychodzi. Już nie wiem który raz wymyśliła coś i wyszło jej to dobrze.
Szczerze, jeszcze nie oglądając tego odcinka, to moim zdaniem trzeci sezon w pierwszych 5 odc. ma najgorszą obsadę. Z jednej strony jest charakterystyczna Marta, z drugiej strony niby są zawodowcy- Marcin i Sebastian, ale jeden prawie nic nie mówi, a drugi właśnie jedynie co robi to wrzeszczy i irytuje innych, a tak to reszta jest dosyć słaba, a drużyna dziewczyn jest dwulicowa i strasznie wrogo do siebie nastawiona.
Większość z nich jest kompletnie bez charakteru i ciągle się zapomina, że są albo wszyscy na jedno kopyto i dlatego. Dużo ciekawsza była różnorodność osób w poprzednich sezonach.
Tak, Marta to idealne uosobienie dzisiejszych altek XD Uwielbiam to jak czilersko włożyła rękę w te robale jakby robiła to co najmniej codziennie. Prawie tak samo jak te wszystkie alternatywki które trzymają jakieś pająki czy inne pijawki jako zwierzątka domowe i sie rozczulają nad nimi. I jeszcze te jej cyniczne komentarze na setkach - złoto
Co do tych ciągłych kontuzji uczestników, to pewnie uznali, że jak w tym sezonie wezmą młodszych uczestników (a przynajmniej nie ludzi 50+), to unikną tego problemu, a tu niespodzianka xd już dawno powinni zrezygnować z tych siłowych kar, zadań, bo to nie jest tego warte
Marcin jest dobrym kucharzem, ale jego charakter i ten romans z Kaśką... Chłop ma/miał dzieci i żonę a ci migdalą się do siebie na oczach innych i telewizji. Zero wstydu z obu stron. I Marcina i Kaśki, która doskonale wie, że ma on żonę i dzieci, chłop ma obrączkę na palcu, na miłość boską.
@@undertakerkosiarz4888 To będzie później, wydaje mi się, że ma ogólny wstręt przed zwierzętami (np. tutaj te robaki, wcześniej też coś było i z tą kurą, o ile dobrze pamiętam, to przerażało go to, że była "cała", na szczęście nie miała wnętrzności, bo wtedy pewnie by się w ogóle nie podjął. Widać, że jest taki hop do przodu i lubi zarządzać, niestety do porażek nigdy się nie przyznaje albo obarcza winą osobę, która nie jest lubiana w grupie. Przynajmniej z tego co widać na setkach, skoro to 6 odcinek, to raczej wątpię, że wynika to z montażu + widać agresję w stronę innych, gdy dzieje się źle na kuchni itp.. Jak dla mnie nie ma zwycięzcy w tym sezonie (pamiętam kto wygrał i też to takie średnie było, ale spodziewałam się) i tylko z sympatii wybrałabym Martę. Myślałam, że Celina się dobrze zapowiada, ale też program ją przygniótł.
@@migdaller XDDDDD. Dosłownie wiedziała o żonie i dzieciach, gdyby nie wiedziała to OFC nie jej wina, ale tutaj cię odkleiło, bo idealnie zdawała sobie sprawę w co się pakuje i świadomie chciała z nim dalej być. Marcin jest bardziej winny, bo to jego żona i sam powinien wiedzieć, że pakuje się w romans z 20 latką mając żonę i dzieci, którzy siedzieli pewnie przed telewizją i oglądali ich tulenie się i całowanie w szyję, podnoszenie na rękach XD. Oboje są winni, po raz kolejny. Nie wybielam Marcina a tym bardziej nie będę wybielać Kaśki, bo to nie była mała dziewczynka, żeby nie wiedzieć co robi.
@@mirae_ odklejona to jestes Ty, pisząc takie głupoty. Resztę swoich problemów, mozesz zostawić dla siebie. Pokazałaś swój poziom obrażając kogoś personalnie, za to, że ma inne zdanie. Gratulacje, muł i wodorosty xd 😂
Ha, wiedziałam, ze kojarzę ten zamek. Kiedyś grałam tam koncert na imprezie firmowej. Byłam wtedy studentka i był open bar, tak się najebundoliłam, że w drodze powrotnej zarzygałam samochód perkusisty, ach, piękne czasy 😂
Szkoda strasznie Sebastiana, od początku był moim ulubieńcem. Mam nadzieję że dziś ze zdrowiem u niego wszystko ok Edit: google pokazuje, że Sebastian szromu jest szefem kuchni w restauracji larossa w Oświęcimiu, czyli wydobrzał 😄
16:10 Zgadzam się, ja na przykład znam takiego co boi się biedronek, bo jedna go ukryzła w rękę jak był młodszy. Jakby nie patrzeć biedronki to drapieżniki więc mogą ugryźć, więc jest to bardziej uzasadnione niż strach przed małym, niegroźnym pająkiem
Oj tak, biedronki są zdradliwe. Ja się ich boję, gdy byłam młodsza to stado się na mnie rzuciło i zaczęło mnie gryźć. Do tej pory zresztą biedronki bardzo mnie atakują :/
Generalnie mączniki mają nogi, nawet 6 jak to każdy owad. Akurat ja na co dzień mam z nimi do czynienia jako hodowca jaszczurek i innych owadów. Na początku również byłem obrzydzony, ale okazało się że są właśnie suche, gładkie i nawet przyjemne w dotyku. To niesamowite ile moich gości się do nich przekonało. A, są jeszcze pyszne podsmażone na patelni z słodką papryką suszoną, chrupkie
Taka kontuzja kręgosłupa nie pojawia się nagle, powiedział że to dyskopatia na odcinku lędźwiowym, miałam dokładnie to samo, ale jestem już po operacji. Taki nagły ból po mocnym przeciążeniu i niemożność chodzenia to głównie ucisk przepukliny na nerwy w rdzeniu kręgowym i mięśnie kręgosłupa, które nie wyrobiły i puściły więc dosłownie nie da się utrzymać pionu, a co dopiero chodzić bez podparcia. Nic przyjemnego niestety, pewnie nie dostał za to odszkodowania od Polsatu, bo to była tylko wisienka na torcie, dyskopatia już tam wcześniej była
osobiście nie rozumiem tej ogólnej sympatii do Marty, mnie tragicznie irytuje i jeszcze w programie to pół biedy, ale w normalnym życiu nie wytrzymałabym z nią 10 sekund XDDDD inna sprawa że mam wrazenie, ze w tym sezonie w sumie to nikt sie nie lubi i kazdy na siebie najeżdża przy najmniejszej okazji
Nie trzeba przypominać, od początku sezonu co drugie zdanie wspomina żonę. Typowy prawilniak. Honor, rodzina, zasady, pierwszy do znęcania się nad słabszymi i zdradzania żony.
@@Weronika_24_Hej kochanie mam zajebisty pomysł, jak będziesz już w tym programie o gotowaniu to się pomigdal z jakąś studenciarą na oczach naszych dzieci i całej Polski, ale będzie beka. Tak było, nie zmyślam
@@michakoaczyk2165 Różni ludzie mają różne granice które są w stanie przekroczyć dla własnego zysku. Nie każdy ma idealny kompas moralny, ale skoro większość aktorów raczej nie ma problemu gdy ich małżonek odgrywa sceny z inną osobą dla kariery lub pogłosu, to nie widzę powodu dla którego tu nie mogłoby się to wydarzyć. Wystarczy zaufanie do drugiej osoby
To jest reality show, a to są amatorzy co walczą o 100 tys. Mają gotować a nie odgrywać scenariusze pod publike z wyłaczeniem reklamowania papierowych recznikow. Więc bez przesady. Za dużo takich typów widziałem (scena jak mu prasuje koszule i jego zachowanie). Chłop ma rozwalone ego w kosmos i biorąc pod uwagę jego wypowiedzi to widać, że to typ, tu kochanka, tu wóda z kolegami, ale rodzina najważniejsza, a najważniejsze w niej, to to, że baba ma mu dziecko wychowywać, gotować, prasować i nie zadawać pytań (strzelam, że po programie żona obwiniała Kaśkę o to, że jej męża perfidnie uwiodła). Już widzę jak Marcin zezwala innym mężczyzną dotykać swojej własności, znaczy żony. Jego obsesyjne gadanie o zasadach, wartościach, plucie na innych i narzucanie przemocą swojej dominacji, chłop zachowuje się jakby wyskoczył z książki braci samiec czy innego Andrew tate'a. Ja być silny chłop, mieć dużo kobiet, bronić swojej jaskini
16:38 i 17:19 Klaudia właśnie dotknęła makaronu ręka którą grzebała w robakach 🙃 Smacznego Podest 🙃 W ogóle te zadania są bez sensu, gdzie jest sanepid? Szczególnie że Marcin dosłownie tak podrzucił te robaki że na bank wypadły poza "terarium"
@@bypinky6647 to że umyła ręce to wątpię, bo ledwo Amaro dał im miskę a ona utopiła w niej rękę, poza tym poszli na kuchnie dopiero po tej sytuacji🤷🏽♀️ A co do robaków to pewnie tak. Chociaż nigdy nie można być pewnym czy żaden się nie uchował gdzieś.
U mnie w domu od zawsze jadło się kurze łapki i one są naprawdę bardzo smaczne. :D Delikatne mięso, gotowane w rosołku w szybkowarze. W dodatku mnóstwo w nich kolagenu, wiec dobre na stawy, skórę i włosy. :)
jestem na 5 minucie i tak sie zastanawiam czy amaro nie dał dwóch najlepszych z czerwonej do niebieskiej a z niebieskiej do czerwonej dwóch najsłabszych? i to jest to wyrównanie siły drużyn?
Jak usłyszałem kombu i bonito w czerwonych to od razu w głowie, że to podstawa do ramenu. Jak by jeszcze mieli miso od drugiego teamu to już w ogóle. Ale za to te kurze łapki obgotować by mieć bulion. Zabrakło im fascynacji japońską kuchnią a mieli by bardzo dobre danie
Ciężko zrobić ramen w tak krótkim czasie, sam bulion do dobrego ramenu robi się kilka godzin. Pomysł to jedno ale też trzeba ogarnąć to w określonym czasie, jak w niektórych konkurencjach słyszę że mają 20-25min na zrobienie dania czy dwóch to jestem pełen podziwu, że im to wychodzi mimo braku zgrania
"szefa dziś nie będzie". myślałem że ta druga powie. "możecie pakować swoje walizki , oddać bluzy i opuścić piekielną kuchnię na zawsze !!!". a tu proszę. szef dał jeszcze jedną szansę.
Choćby to, że dobrze sobie radzi na zadaniach, jest kreatywna i jej pomysły na ogół się sprawdzają. Nie żałuje sobie złośliwości i sarkazmu, ale na tle reszty i tak wychodzi na jedną z najmniej toksycznych osób w tym sezonie HK.
@@xy2163Jak dla mnie lepiej by wyszła w programie typu masterchef, miała by tam chociaż pole do popisu. Widać że dziewczyna umie tworzyć ciekawe potrawy i wiele razy już się wyróżniła w zadaniach gdzie trzeba było zrobić własne dania. Ta toksyczna atmosfera w ich mieszkaniu jak i serwisach w końcu pewniej pociągną ja na dno. Wszyscy są beznadziejni na tych serwisach bo nie potrafią działać razem i tylko sobie dupę obrabiają
Marta jest irytująca. Jakby dystans do siebie no spoko, dogryzki też, ale mam wrażenie że ona przekracza tę granicę dobrego smaku. Często narzeka, docina niektórym mam wrażenie bez powodu. No i reszta też nie jest lepsza, potrafią być gorsi, ale nie rozumiem sympati do niej. Pod względem charakterów mega słaby sezon, nikogo nie da się lubić.
Pro tip: z kurzych łapek można zrobić rosół. Tak samo jak z kości barana i innych rzeczy. A że kurze łapka pod skórą mają trochę tłuszczyku to wystarczy ich dużo i mamy wywar a la rosół.
Witam. Ja z każdego odcinka w tym sezonie Justin już teraz zawsze skojarzyć się może z jednym artystą muzycznym - Miłym Panem. No jakbym przyrównywał samą twarz i głos . No jakbym to był ktoś bardzo zbliżony Heh. Pozdrawiam.
Pracowałam jakiś czas w stajni gdzie dziennie było do posprzątania kilkanaście boksów, po 2 tygodniach zrezygnowałam bo nie mogłam wstac z łóżka, skolioza :/
Mnie wlasnie Marta drazni, i od kiedy odpadla slazaczka to czekam az poleci Dwa klasmtwa jedno po drugim Marcin jakby jest najlepszy ale gdy potrzeba pomocy to nigdy sie nie angażuje Polubilem Kaśkę bo spinala i wydawala od pierwszego odcinku jak byla kapitanem ale tez jakoś tak niezbyt Teraz chyba kibicuje Rolandowi, dziala, stara się, ale chyba po prosru zupełnie mnie nie wkurza i stad najmniej mi przeszkadza. No i Szromu kibicowalem bardziej, no ale niestety
Wkurwia mnie i przeraża zarazem zachowanie Pauliny, Marta próbowała wytłumaczyć że źle się wyraziła, a ta do niej z tonem jakby chciała z Marty zrobić tatara
Trochę nie rozumiem po co robić makaron w domu Makaron jest mega tani łatwo dostać bardzo dobry makaron wszelkiego rodzaju Prędzej spierdolisz makaron w domu niż kupisz zły
Dbaj o zdrowie i nie wież w NFZ, człowiek skontuziowany i czeka na priorytetową wizytę do lekarza 6 miesięcy, rok na prześwietlenie, i z powrotem 6 miechów by lekarz spojzał na prześwietlenia
W każdym odcinku w tym sezonie ktoś, nieważne jak bardzo doświadczony na kuchni, musi mieć problem z tatarem. Na serio tak trufno jest go zrobić czy to kwestia tego konkretnego tatara wg przepisu Amaro?
@@walterbiay4310 hmm to po prostu się zostawia te paznokcie, tak? Muszę kiedyś spróbować, chociaż brzmi niezbyt apetycznie. Ale jem flaki, jem wątróbkę, to może i to mi zasmakuje 😅
@@asinkaa444 polecam korean chicken feet, ale osobiście zdarza mi się jadac po prostu gotowane z zupy😭 ja akurat jem tak od dziecka więc to dla mnie nic dziwnego, ale takie ugotowane na pierwszy raz to może być za dużo haha
Nie rozumiem dlaczego ludzie boją się robaków. Odklejenie od rzeczywistości całkowite. No i kurze łapki są bardzo smaczne i dobry rosół z tego jest. Rozgotowane ścięgna są bardzo smaczne, skóra jest dobra spieczona, a ta gąbka ze środka jest dobra na ścięgna. Przesadzasz. Rosół się robi na wielu składnikach, a jak masz własne gospodarstwo to używasz całość zwierzęcia jeżeli je już zabijesz. Pióra do poduszek, łapy i podroby na rosół mięso do zjedzenia jedyne co zostanie to kości które można również zmiażdżyć i dać do kompostu na kwiaty.
paulina daje vibe takiej nauczycielki z polaka co na lekcjach straszną kosą jest a potem na studniówce pije i się bawi z dzieciakami
paulina daje vibe ss-mana
Marta w programie jest jak najbardziej super i zdecydowanie pasuje do tego formatu, ale w życiu nie wytrzymałbym obok niej pięciu minut xD
Kocham jak ostry i bezwzględny był Amaro w tym odcinku. A moim ulubionym tekstem było: Popatrz mi w oczy głęboko. To jest kur*a medium?
Aż przypomina oryginalnego Gordona Ramsaya, przepięknie.
Klaudia jest jak Sylwia z pierwszej edycji cały czas na setkach kogoś krytykuje szczególnie Martę a sama cudów nie umie i nie robi postępów tylko ciągle wspomina o dziecku
Dosłownie i tak jak ona zaszła za daleko patrząc na umiejętności
One nawet wyglądają podobnie
klaudia w pierwszym odc napierdalala na ole ktora wziela ze soba miska w razie tesknoty za chlopakiem a teraz co odcinek placze jak ona to nie teskni za swoim synem i psuje z tego powodu serwis. typiara jest nieznosna
Sylwia mode
Jaki sezon taka Sylwia
Marta jest irytująca? Przecież praktycznie każdy z tej edycji w serio mocnych słowach wypowiada się o innych i czeka tylko na jakiś ich błąd. Marta w tym względzie się od innych nie różni, a chociaż potrafi spiąć dupę i rzeczywiście wydawać dania. Żadna z tych osób, a nawet z osób z poprzednich sezonów, nie była nieskazitelna i każdy miał chociaż jedną sytuację, gdzie podpadł mocno Amaro, nawet najlepsi.
A atmosfera na obu kuchniach i teksty, jakie tam lecą oraz odzywki na setkach... Cieszę się, że nie muszę tam z nimi być.
Jak dla mnie jest najmniej irytującą i toksyczną postacią. Poza wpadkami w tym odcinku ma największy dystans do siebie i otoczenia ze wszystkich i na tym polega jej "arogancja". Że nie przejmuje się wszystkim i nie drze ryja non stop.
Miałem dokładnie to samo to co Sebastian. Ból jest przekosmiczny, zwłaszcza jeśli promieniuje do nogi. Takie kontuzje nie powstają od tak, tylko są wynikiem kilku /kilkunastu mniejszych zdarzeń, krzywego kręgosłupa i siedzącego albo stojącego (w miejscu) trybu życia. Sam też musiałem zrezygnować dożywotnio z piłki nożnej.
Na szczęście to się ogarnia szybką i prostą operacją. Po niej ból znika jak ręką odjął tylko się trzeba później oszczędzać i przejść rehabilitację.
Po poprzednim odcinku trochę boję się włączać dzisiejszy, bo jeszcze mi Paulina sprzeda liścia przez monitor
oczy opętane agresją xd
Mmm ale taki liść od Paulinki to prawie jak nagroda
Kocham Paulinę
51:12 jedyna trudność polega na tym, by podgrzewać sos, jednocześnie nie ścinając żółtka (w towarzystwie octu i soku z cytryny żółtko w wysokiej temperaturze można napowietrzyć podczas ubijania, dzięki czemu sos zyskuje lekką i kremową teksturę)
Może to nie będzie obiektywne bo sama nazywam się Marta i jestem alternatywką, ale kompletnie nie rozumiem czemu każdy się tak do niej spina. Mam wrażenie, że dostaje "Arek treatment" tego sezonu bo reszta za nią nie przepada, to ją nominujemy. Ale podczas zadań każdy do niej na kolanach leci i liczy na jej kreatywność. Wydaje normalnie dania i to jeszcze główne a oni się chcą jej pozbyć. Może czasami coś spierdoli, ale każdy tam ma gorszy dzień i daje ciała na jakimś kroku
Cześć alternatywko może chcesz wyjść na jakąś randke na zupke rybną albo kompocik?
Czy oni kiedyś dadzą Marcie żyć, bo zawsze biadolą "O nie kombinuj, nie kombinuj" a gościówie zawsze to kombinowanie wychodzi. Już nie wiem który raz wymyśliła coś i wyszło jej to dobrze.
tego chłopa to ja kojarzę tylko z tego ze grał policjanta w ojcu mateuszu fr
Szczerze, jeszcze nie oglądając tego odcinka, to moim zdaniem trzeci sezon w pierwszych 5 odc. ma najgorszą obsadę. Z jednej strony jest charakterystyczna Marta, z drugiej strony niby są zawodowcy- Marcin i Sebastian, ale jeden prawie nic nie mówi, a drugi właśnie jedynie co robi to wrzeszczy i irytuje innych, a tak to reszta jest dosyć słaba, a drużyna dziewczyn jest dwulicowa i strasznie wrogo do siebie nastawiona.
*Moim zdaniem czwarty, same nudne osoby, ale nie chcę spoilerować dlaczego*
*Celina o której zapominam mimo drugiego razu gdy oglądam trzeci sezon np*
@@LaryLussacGae *Ona była dla mnie mega wkurzająca, niewiele lepsza od Olki, z tego co wiem w telewizji później pracowała*
Większość z nich jest kompletnie bez charakteru i ciągle się zapomina, że są albo wszyscy na jedno kopyto i dlatego. Dużo ciekawsza była różnorodność osób w poprzednich sezonach.
@@Ruth-xj8oe *Dokładnie, a już zwłaszcza pierwszy sezon* ❤️
Tak, Marta to idealne uosobienie dzisiejszych altek XD Uwielbiam to jak czilersko włożyła rękę w te robale jakby robiła to co najmniej codziennie. Prawie tak samo jak te wszystkie alternatywki które trzymają jakieś pająki czy inne pijawki jako zwierzątka domowe i sie rozczulają nad nimi. I jeszcze te jej cyniczne komentarze na setkach - złoto
Co do tych ciągłych kontuzji uczestników, to pewnie uznali, że jak w tym sezonie wezmą młodszych uczestników (a przynajmniej nie ludzi 50+), to unikną tego problemu, a tu niespodzianka xd już dawno powinni zrezygnować z tych siłowych kar, zadań, bo to nie jest tego warte
Marcin jest dobrym kucharzem, ale jego charakter i ten romans z Kaśką... Chłop ma/miał dzieci i żonę a ci migdalą się do siebie na oczach innych i telewizji. Zero wstydu z obu stron. I Marcina i Kaśki, która doskonale wie, że ma on żonę i dzieci, chłop ma obrączkę na palcu, na miłość boską.
Nie pamiętam czy to było czy dopiero będzie ale nie poradzi sobie z rozbiórką kurczaka i po jego setkach dużo mówi mało robi
@@undertakerkosiarz4888 To będzie później, wydaje mi się, że ma ogólny wstręt przed zwierzętami (np. tutaj te robaki, wcześniej też coś było i z tą kurą, o ile dobrze pamiętam, to przerażało go to, że była "cała", na szczęście nie miała wnętrzności, bo wtedy pewnie by się w ogóle nie podjął. Widać, że jest taki hop do przodu i lubi zarządzać, niestety do porażek nigdy się nie przyznaje albo obarcza winą osobę, która nie jest lubiana w grupie. Przynajmniej z tego co widać na setkach, skoro to 6 odcinek, to raczej wątpię, że wynika to z montażu + widać agresję w stronę innych, gdy dzieje się źle na kuchni itp.. Jak dla mnie nie ma zwycięzcy w tym sezonie (pamiętam kto wygrał i też to takie średnie było, ale spodziewałam się) i tylko z sympatii wybrałabym Martę. Myślałam, że Celina się dobrze zapowiada, ale też program ją przygniótł.
To nie ona tej żonie obiecywała miłość i wierność. Wina jest tylko jego, jeśli coś było. Przestanie obwiniać kobiety za zdrady facetów.
@@migdaller XDDDDD. Dosłownie wiedziała o żonie i dzieciach, gdyby nie wiedziała to OFC nie jej wina, ale tutaj cię odkleiło, bo idealnie zdawała sobie sprawę w co się pakuje i świadomie chciała z nim dalej być. Marcin jest bardziej winny, bo to jego żona i sam powinien wiedzieć, że pakuje się w romans z 20 latką mając żonę i dzieci, którzy siedzieli pewnie przed telewizją i oglądali ich tulenie się i całowanie w szyję, podnoszenie na rękach XD. Oboje są winni, po raz kolejny. Nie wybielam Marcina a tym bardziej nie będę wybielać Kaśki, bo to nie była mała dziewczynka, żeby nie wiedzieć co robi.
@@mirae_ odklejona to jestes Ty, pisząc takie głupoty. Resztę swoich problemów, mozesz zostawić dla siebie. Pokazałaś swój poziom obrażając kogoś personalnie, za to, że ma inne zdanie. Gratulacje, muł i wodorosty xd 😂
Nigdy nie sądziłem, że jedną z nagród w hells kitchen będzie biesiada na zamku w moim mieście XD
co to za zamek?
Zamek krzyżacki w Rynie
Ha, wiedziałam, ze kojarzę ten zamek. Kiedyś grałam tam koncert na imprezie firmowej. Byłam wtedy studentka i był open bar, tak się najebundoliłam, że w drodze powrotnej zarzygałam samochód perkusisty, ach, piękne czasy 😂
Szkoda strasznie Sebastiana, od początku był moim ulubieńcem. Mam nadzieję że dziś ze zdrowiem u niego wszystko ok
Edit: google pokazuje, że Sebastian szromu jest szefem kuchni w restauracji larossa w Oświęcimiu, czyli wydobrzał 😄
"Czy was łączy miłość?"😂
16:10 Zgadzam się, ja na przykład znam takiego co boi się biedronek, bo jedna go ukryzła w rękę jak był młodszy. Jakby nie patrzeć biedronki to drapieżniki więc mogą ugryźć, więc jest to bardziej uzasadnione niż strach przed małym, niegroźnym pająkiem
*Ze mnie osoby bojące się pajączków śmieją się, że boję się gołębi, które są latającymi szczurami i przenoszą choroby* 😂
Oj tak, biedronki są zdradliwe. Ja się ich boję, gdy byłam młodsza to stado się na mnie rzuciło i zaczęło mnie gryźć. Do tej pory zresztą biedronki bardzo mnie atakują :/
Klaudia jest jak: STARAM SIE, MAM DZIECKO 🥹😭🗣️ WYCHOWUJE SAMA DZIECKO 😭😥🗣️
Generalnie mączniki mają nogi, nawet 6 jak to każdy owad. Akurat ja na co dzień mam z nimi do czynienia jako hodowca jaszczurek i innych owadów. Na początku również byłem obrzydzony, ale okazało się że są właśnie suche, gładkie i nawet przyjemne w dotyku. To niesamowite ile moich gości się do nich przekonało. A, są jeszcze pyszne podsmażone na patelni z słodką papryką suszoną, chrupkie
Klaudia jest strasznie bezczelna i szok że nikt jej nic nie powiedział, za chwilę poziomem zrównać się z Arkiem i nadal nikt nie zwrócił jej uwagi
Taka kontuzja kręgosłupa nie pojawia się nagle, powiedział że to dyskopatia na odcinku lędźwiowym, miałam dokładnie to samo, ale jestem już po operacji. Taki nagły ból po mocnym przeciążeniu i niemożność chodzenia to głównie ucisk przepukliny na nerwy w rdzeniu kręgowym i mięśnie kręgosłupa, które nie wyrobiły i puściły więc dosłownie nie da się utrzymać pionu, a co dopiero chodzić bez podparcia. Nic przyjemnego niestety, pewnie nie dostał za to odszkodowania od Polsatu, bo to była tylko wisienka na torcie, dyskopatia już tam wcześniej była
osobiście nie rozumiem tej ogólnej sympatii do Marty, mnie tragicznie irytuje i jeszcze w programie to pół biedy, ale w normalnym życiu nie wytrzymałabym z nią 10 sekund XDDDD
inna sprawa że mam wrazenie, ze w tym sezonie w sumie to nikt sie nie lubi i kazdy na siebie najeżdża przy najmniejszej okazji
6:20 fajnie się patrzy na tego niedogotowanego klopsa w rogu ekranu
Przypominam tylko, że Marcin ma żonę i z tego co było widać na jego plecach to ma też dziecko
Nie trzeba przypominać, od początku sezonu co drugie zdanie wspomina żonę. Typowy prawilniak. Honor, rodzina, zasady, pierwszy do znęcania się nad słabszymi i zdradzania żony.
Imo albo żyją w otwartym związku, albo się z nią umowił/dostał zgodę na takie zachowanie by robić kontent
@@Weronika_24_Hej kochanie mam zajebisty pomysł, jak będziesz już w tym programie o gotowaniu to się pomigdal z jakąś studenciarą na oczach naszych dzieci i całej Polski, ale będzie beka. Tak było, nie zmyślam
@@michakoaczyk2165 Różni ludzie mają różne granice które są w stanie przekroczyć dla własnego zysku. Nie każdy ma idealny kompas moralny, ale skoro większość aktorów raczej nie ma problemu gdy ich małżonek odgrywa sceny z inną osobą dla kariery lub pogłosu, to nie widzę powodu dla którego tu nie mogłoby się to wydarzyć. Wystarczy zaufanie do drugiej osoby
To jest reality show, a to są amatorzy co walczą o 100 tys. Mają gotować a nie odgrywać scenariusze pod publike z wyłaczeniem reklamowania papierowych recznikow. Więc bez przesady. Za dużo takich typów widziałem (scena jak mu prasuje koszule i jego zachowanie). Chłop ma rozwalone ego w kosmos i biorąc pod uwagę jego wypowiedzi to widać, że to typ, tu kochanka, tu wóda z kolegami, ale rodzina najważniejsza, a najważniejsze w niej, to to, że baba ma mu dziecko wychowywać, gotować, prasować i nie zadawać pytań (strzelam, że po programie żona obwiniała Kaśkę o to, że jej męża perfidnie uwiodła). Już widzę jak Marcin zezwala innym mężczyzną dotykać swojej własności, znaczy żony. Jego obsesyjne gadanie o zasadach, wartościach, plucie na innych i narzucanie przemocą swojej dominacji, chłop zachowuje się jakby wyskoczył z książki braci samiec czy innego Andrew tate'a. Ja być silny chłop, mieć dużo kobiet, bronić swojej jaskini
Nie rozumiem, czemu nie przeszli do kuchni niebieskiej, tylko do syfu w czerwonej
8:18 Amaro wychodzi z symulacji i odpowiada od razu "blogerowi".
11:47 ja byłem wielkim dzieckiem, które wnosiło dzieciaki przebrane za drzewa na scenę bo miały kostiumy, uniemożliwiające samodzielne chodzenie XD
16:38 i 17:19 Klaudia właśnie dotknęła makaronu ręka którą grzebała w robakach 🙃 Smacznego Podest 🙃 W ogóle te zadania są bez sensu, gdzie jest sanepid? Szczególnie że Marcin dosłownie tak podrzucił te robaki że na bank wypadły poza "terarium"
Myślę że umyła ręce a robak posprzątali
@@bypinky6647 to że umyła ręce to wątpię, bo ledwo Amaro dał im miskę a ona utopiła w niej rękę, poza tym poszli na kuchnie dopiero po tej sytuacji🤷🏽♀️ A co do robaków to pewnie tak. Chociaż nigdy nie można być pewnym czy żaden się nie uchował gdzieś.
Cieszę się, ze ktoś oprócz mnie to zauważył
co do tego drzewa, to jako studentka pedagogiki powiem, ze to dokladnie o to chodzi, poniewaz zadne dziecko nie powinno czuc się pominiete i odtracone
U mnie w domu od zawsze jadło się kurze łapki i one są naprawdę bardzo smaczne. :D Delikatne mięso, gotowane w rosołku w szybkowarze. W dodatku mnóstwo w nich kolagenu, wiec dobre na stawy, skórę i włosy. :)
11:55 *Ja mam taką teorię, że chcą żeby nadpobudliwe dziecko w końcu zaczęło stać spokojnie i choć raz było cicho* 😄💙
Marcin równie dobrze może sie nazywać "Soap" MacTavish
jak mnie drażni ten Marcin
Marta i Daniel robią tą edycję
jestem na 5 minucie i tak sie zastanawiam
czy amaro nie dał dwóch najlepszych z czerwonej do niebieskiej a z niebieskiej do czerwonej dwóch najsłabszych? i to jest to wyrównanie siły drużyn?
No ta czerwona nie miała prawa nic wydać. Cud że chociaż sebie dali coś
Jak ja uwielbiam z tobą oglądać piekielną kuchnie
Klaudia jest tak wkurwiają a że to jest niesamowite
odpaliłam odcinek po powrocie z zoologicznego gdzie kupiłam larwy mącznika XDD
15:00 - niesmaczne? Nie no, ja się nie zgadzam. Całkiem dobre są uprażone. Jak coś tam się sypnie przypraw to nawet smak mają :D
Jak usłyszałem kombu i bonito w czerwonych to od razu w głowie, że to podstawa do ramenu. Jak by jeszcze mieli miso od drugiego teamu to już w ogóle. Ale za to te kurze łapki obgotować by mieć bulion. Zabrakło im fascynacji japońską kuchnią a mieli by bardzo dobre danie
Ciężko zrobić ramen w tak krótkim czasie, sam bulion do dobrego ramenu robi się kilka godzin. Pomysł to jedno ale też trzeba ogarnąć to w określonym czasie, jak w niektórych konkurencjach słyszę że mają 20-25min na zrobienie dania czy dwóch to jestem pełen podziwu, że im to wychodzi mimo braku zgrania
"szefa dziś nie będzie". myślałem że ta druga powie. "możecie pakować swoje walizki , oddać bluzy i opuścić piekielną kuchnię na zawsze !!!". a tu proszę. szef dał jeszcze jedną szansę.
ja kocham marte jest cudowna😭
Czekałam na to! Zabieram się za oglądanie
13:20 na codzień mam styczność z larwami mącznika i nie są takie złe
Zgadzam się z diagnozą Szromu względem Marty i nie rozumiem, co Wy w niej widzicie. Mega irytująca, a na kuchni się wcale nie wybija pozytywnie.
Choćby to, że dobrze sobie radzi na zadaniach, jest kreatywna i jej pomysły na ogół się sprawdzają.
Nie żałuje sobie złośliwości i sarkazmu, ale na tle reszty i tak wychodzi na jedną z najmniej toksycznych osób w tym sezonie HK.
@@xy2163Jak dla mnie lepiej by wyszła w programie typu masterchef, miała by tam chociaż pole do popisu. Widać że dziewczyna umie tworzyć ciekawe potrawy i wiele razy już się wyróżniła w zadaniach gdzie trzeba było zrobić własne dania. Ta toksyczna atmosfera w ich mieszkaniu jak i serwisach w końcu pewniej pociągną ja na dno. Wszyscy są beznadziejni na tych serwisach bo nie potrafią działać razem i tylko sobie dupę obrabiają
Dobrze gotuje ale jest mega wkurzająca. Gdyby miała sama gotować to GOAT ale, gdybym miał z nią egzystować w kuchni to bym sie po tygodniu zwolnił...
Marta jest irytująca. Jakby dystans do siebie no spoko, dogryzki też, ale mam wrażenie że ona przekracza tę granicę dobrego smaku. Często narzeka, docina niektórym mam wrażenie bez powodu. No i reszta też nie jest lepsza, potrafią być gorsi, ale nie rozumiem sympati do niej. Pod względem charakterów mega słaby sezon, nikogo nie da się lubić.
Paulina tak bardzo działa mi na nerwy
serio myślałam, że salto zrobi geez
Od poczatku myslalam ze Marta jest najlepsza, kocham ja
Moja babcia uwielbia kurze łapki, zawsze jak pozostają jakieś z rosołu to obgryza je z mięsa 😂
Jak ja tej Marty nie trawię... Akurat Szromu bardzo dobrze ją podsumował.
Co niby Marta robi
Boże nie moge Klaudii
Kura domowa alert
TotalnieXDD
Wuja przepraszam ale w 12:00 nie mogłam się skupić na Twojej teorii bo jakoś tak ładnie wyglądałeś XD To chyba ta poza na fuckboya
18:58 normalne jedzenie. Obsmażasz takie porządnie na chrupiąco i są zarąbiste
Co jak co, ale kurze łapki w gochujang z gimmari bardzo dobre, polecam. 👌
Pro tip: z kurzych łapek można zrobić rosół. Tak samo jak z kości barana i innych rzeczy. A że kurze łapka pod skórą mają trochę tłuszczyku to wystarczy ich dużo i mamy wywar a la rosół.
Witam. Ja z każdego odcinka w tym sezonie Justin już teraz zawsze skojarzyć się może z jednym artystą muzycznym - Miłym Panem. No jakbym przyrównywał samą twarz i głos . No jakbym to był ktoś bardzo zbliżony Heh. Pozdrawiam.
Pracowałam jakiś czas w stajni gdzie dziennie było do posprzątania kilkanaście boksów, po 2 tygodniach zrezygnowałam bo nie mogłam wstac z łóżka, skolioza :/
O kurde to moje miasteczko, HOTEL ZAMEK RYN 😮😮😮😮😮 Totalnie zapomniałam że oni byli u nas w Zamku na moim zadupiu 😂😂😂😂
Dzisiaj jedna z ulubionych konkurencji Ramseya, chyba najczęściej powtarzana w oryginale. No może poza ślepym testem jedzenia.
ALE TEN AKTOR MIŁY!
moglbym tu przekleic moj komentarz o tym, ze szkoda mi robakow bo to dalej zwierzeta
Yesss oglądamy 😎
Mnie wlasnie Marta drazni, i od kiedy odpadla slazaczka to czekam az poleci
Dwa klasmtwa jedno po drugim
Marcin jakby jest najlepszy ale gdy potrzeba pomocy to nigdy sie nie angażuje
Polubilem Kaśkę bo spinala i wydawala od pierwszego odcinku jak byla kapitanem ale tez jakoś tak niezbyt
Teraz chyba kibicuje Rolandowi, dziala, stara się, ale chyba po prosru zupełnie mnie nie wkurza i stad najmniej mi przeszkadza.
No i Szromu kibicowalem bardziej, no ale niestety
Najpierw mają pretensje do uczestników za to, że marnują produkty, a później dają im zadanie z zabawą makaronemXD
34:05 czy tylko mi rzuciła się w oczy malinka na szyi Marcina? 😂
A to nie tatuaż?
To tatuaż
Wkurwia mnie i przeraża zarazem zachowanie Pauliny, Marta próbowała wytłumaczyć że źle się wyraziła, a ta do niej z tonem jakby chciała z Marty zrobić tatara
50:30 Paulina o.o
Biedne mączniki ._.
Idealnie do obiadku 🤗
Nie chciałabym mieć do czynienia z Pauliną, a już tym bardziej zajść jej za skórę...
Trochę nie rozumiem po co robić makaron w domu
Makaron jest mega tani łatwo dostać bardzo dobry makaron wszelkiego rodzaju
Prędzej spierdolisz makaron w domu niż kupisz zły
Paulina jest hot jak się wkurza
Dbaj o zdrowie i nie wież w NFZ, człowiek skontuziowany i czeka na priorytetową wizytę do lekarza 6 miesięcy, rok na prześwietlenie, i z powrotem 6 miechów by lekarz spojzał na prześwietlenia
Jeszcze nie obejrzałam do końca i boje się że Marta wyleci, uwielbiam marte i jak ją wyjebią to nie wiem czy będę dalej oglądać
Że ten sezon
Imo Marcin jest sabotażystą, 100% przez ten makaron bazyliowy
roland wyglada troche jak ptaszek sowa
a ja bym z checia zjadla uszka ktore przygotowal w Master Chef luubie te jego okradlutkie dowcipy....pzdr z Austr
Aj już po obiedzie
W każdym odcinku w tym sezonie ktoś, nieważne jak bardzo doświadczony na kuchni, musi mieć problem z tatarem. Na serio tak trufno jest go zrobić czy to kwestia tego konkretnego tatara wg przepisu Amaro?
moja mama która gotuje tylko w domu robi całkiem dobry więc chyba Amaro ma taki przepis/takie wymagania
w sumie nie mam w tym sezonie osób, którym bym kibicowała od początku do końca, w przeciwieństwie do poprzednich sezonów
Wytopić tłuszcz z kurzej łapki, polać makaron. Eazy.
jezu myslalem ze tylko ja teraz ogladam starsze odcinki piekielnej kuchni XD
pozdrawiam, pochodzę z Sokołowa XD
z tego co słyszałam, to w firmie, w której wyrabia się wędliny, ludzie potrafią się tym mięsem rzucać xd
ten ship Kasia i Marcin byłby spoko, gdyby nie to, że przecież on ma narzeczoną...
lepiej, żonę
KURWA JAK SIĘ CIESZĘ Z DECYCJI AMARO
37:30 - mógłbym zapytać Sebastiana czy dostał jakieś odszkodowanie, bo w sumie mieszka blok obok mnie
Co to jest enpecet?
Taka spolszczona wymowa NPC czyli non played character o ile się nie mylę
@@aurii400 dokładnie, takie wieśniaki w Wiedźminie
Dziękować ❤😅
Na chuj ich łączą XD Tak niebieskim dobrze szło na kuchni, przenieśli ich na czerwoną kuchnie i już wszystko w pizdu. Bez sensu.
Chyba tylko ja lubię kurze łapki😭
Ja uwielbiam, gotowane w rosołku 😅
Ale że się je zjada takie całe?
@@asinkaa444 no ja całe jem znaczy bez paznokci i tych chrząstek czy co to tam jest
@@walterbiay4310 hmm to po prostu się zostawia te paznokcie, tak? Muszę kiedyś spróbować, chociaż brzmi niezbyt apetycznie. Ale jem flaki, jem wątróbkę, to może i to mi zasmakuje 😅
@@asinkaa444 polecam korean chicken feet, ale osobiście zdarza mi się jadac po prostu gotowane z zupy😭 ja akurat jem tak od dziecka więc to dla mnie nic dziwnego, ale takie ugotowane na pierwszy raz to może być za dużo haha
MARCIN MA MALINKĘ
po 7 miesiacach a nadal jestem jedynym fanem Justina
kocham kurze łapki ale śmierdzą jak się je gotuje I PLZ NIE WYWAR Z ŁAPEK
Odświerzam a tu. ,,brak wyświetleń, wstawione 27 sekund temu” xd
skończył się
Cóż za historia
Jest mało, bo ludzie są w szkole lub pracy xD
Moja sunia ucieka na widok łapek :/
kiedy sabotarzysta
ech... kolejny odcinek czekania az Marta wyleci ale Justin nie miał szans, najsłabszy
Nie rozumiem dlaczego ludzie boją się robaków. Odklejenie od rzeczywistości całkowite.
No i kurze łapki są bardzo smaczne i dobry rosół z tego jest. Rozgotowane ścięgna są bardzo smaczne, skóra jest dobra spieczona, a ta gąbka ze środka jest dobra na ścięgna. Przesadzasz. Rosół się robi na wielu składnikach, a jak masz własne gospodarstwo to używasz całość zwierzęcia jeżeli je już zabijesz.
Pióra do poduszek, łapy i podroby na rosół mięso do zjedzenia jedyne co zostanie to kości które można również zmiażdżyć i dać do kompostu na kwiaty.