Dzięki! Lore elfi to generalnie wielki tygiel sprzecznych informacji, zmienianego przez lata kanonu i różnic pomiędzy FR jako takim i kolejnymi edycjami D&D... Mamy Nadzieję, że mimo to udało się to w miarę przejrzyście przedstawić ;P Choć widzimy pewne techniczne niedoskonałości z mojej strony ;)
Oczywiście wszystko z czasem :) Battlerepy będą się pojawiać. Już teraz zapraszamy w ten weekend, na livestream z Mistrzostw Polski w Warmachine & Hordes, które nasz Klub będzie organizować już trzeci rok z rzędu. W kolejnym tygodniu z kolei będzie stream z Parowych Mistrzostw Śląska w Wh40K, a w jeszcze kolejnym stream z Store Championship'a w X-Wingu. Nie wiem Macieju czy któryś z tych systemów Cię interesuje, ale tak czy siak zapraszamy Ciebie i resztę widzów do oglądania na żywo walki o najważniejsze tytuły :)
Żaden :D Jestem dość monotematyczny, ale jak pojawi mi się miniaturka na YT, że streamujecie, to na pewno wpadnę zobaczyć (nigdy nie mówię nigdy) i dać Wam 👍. Keep on rockin!
Dziś odkryłem ten kanał. Kocham was. Risercz dobry, robota solidna. Jedno mi jednak nie pasuje. W Mordenkainen's Tome of Foes (a widzę po lewicy Wieszcza!) pojawia się trochę odmienna historia powstania Fey, Eladrin, rozłamu społeczności elfów. Macie zamiar uwzględnić kiedyś nowszy lore?
Jak napisaliśmy w opisie - z tym lore to trochę problem jest. Otóż D&D nie jest jednoznaczne z Forgotten Realms. Jak pewnie sam zauważyłeś, Mordenkainen nawet nie pochodzi z Zapomnianych Krain a z Greyhawka :) D&D podaje informacje, które nie są kanoniczne w Forgotten Realms, a dzieje się tak z tego powodu, że D&D obsługuje wiele różnych światów - FR, Greyhawka, Eberron, Nentir Vale i inne. Na potrzeby D&D przyjmuje się więc uproszczenia i łączy ze sobą historie z różnych światów. Innymi słowy... Podręczniki D&D nie są w pełni kanonicznym źródłem informacji o Forgotten Realms. Nie jest to więc kwestia tego, że w Mordekainen's Tome of Foes jest _nowszy_ lore. To po prostu lore pisany z perspektywy D&D, a nie FR. Jako, że seria traktuje o FR, to zdecydowaliśmy się w tym filmiku jednak na faworyzowanie informacji pochodzących z literatury FR. :) Założyłem też, że te informacje podane w podręcznikach do 5 edycji D&D są znacznie łatwiej dostępne i nie trzeba przebijać się przez dziesiątki książek żeby je wszystkie zebrać, więc są też może mniej interesujące z punktu widzenia oglądających. Niemniej jednak - tematy jakie poruszamy mocno zależą od tego co widzimy, że Was interesuje. Twój komentarz jest sygnałem, że może warto poruszyć to jak są przedstawione elfy w MToF :)
Tak wyczerpującej odpowiedzi się nie spodziewałem! Wszystko to ma masę sensu i nie pozostaje mi nic innego jak przytaknąć. Dziękuję ogromnie, zdecydowanie będę obserwował serię! :D
Rozumiem argumenty, ale mam parę uwag ;) Powiedzenie, że w Mordekainen's Tome of Foes jest po prostu lore pisany z perspektywy D&D, a nie FR, nie jest do końca trafne. Podstawowym problemem jest to, że nawet jeżeli Mordenkeinen opisuje wydarzenia z szerszej perspektywy D&D, a nie samych Zapomnianych Krain to i tak opisuje kwestie kosmologiczne, takie jak powstanie bogów elfickich i samych elfów oraz drowów. Innymi słowy wyjaśnia ich genezę w skali całego multiwersum, zanim jeszcze elfy trafiły do Dziczy Fey. Shadowfell i na plan materialny (gdziekolwiek by to nie było - Toril Oerth, Eberron itd.). Stąd geneza ta dotyczy również elfów i drowów z Zapomnianych Krain. Co za tym idzie lore z wcześniejszych edycji i literatury odnoszący się do FR został przez twórców po prostu "nadpisany". To, że lore z Mordekainen's Tome of Foes był pisany z intencją zastąpienie dotychczasowej genezy elfów z FR wynika z wypowiedzi samych autorów (choćby na kanale D&D Beyond). Sprawę komplikuje fakt, że Sword Coast Adventure Guide, czyli podręcznik jakby nie patrzeć z piątej edycji bezpośrednio poświęcony Zapomnianym Krainom, trzyma się (na ile mogę to ocenić) kanonu z wcześniejszych edycji. Pomiędzy wydaniami SCAG i MToF upłynęło 2,5 roku różnicy. Zmiany w zespole redakcyjnym, zmiana podejścia poszczególnych autorów do zagadnienia genezy elfów i drowów albo chęć wprowadzenia do gry pewnych kwestii społecznych - spowodowały, że w tym względzie lore w obu podręcznikach jest ze sobą niestety nie do końca spójny, zwłaszcza w kwestii powstania drowów. W MToF drowy powstały w skutek buntu i zdrady Lolth w wyniku których wszystkie pierwotne elfy zostały wygnane przez Corellona z Arvandoru, zaś w SCAG po przeklęciu ciemnych elfów przez Corellona po Wojnach o Koronę. Osobiście wydaje mi się, że są trzy wyjścia z tej sytuacji: - odrzucić całą kosmologię i mitologię elfów zawartą w MToF i trzymać się wcześniejszego kanonu. (Co może odbić się czkawką jeżeli twórcy będą w kolejnych podręcznikach szli drogą wyznaczoną u Mordekainena), - trzymać się wersji w MToF i zignorować historię Faerunu (trochę szkoda), - założyć, że okres pomiędzy wygnaniem po buncie Lolth, a trafieniem drowów do Podmroku był bardziej rozłożony w czasie i że samo wygnanie oznaczało tylko wygnanie pierwotnych elfów z Arvandoru tylko do Dziczy Fey. To z niej dopiero "rozeszły się" one na plan materialny, a część z nich tj. ciemne elfy, które trafiły na Toril, po wspomnianych Wojnach o Koronę została ponownie przeklęta przez Corellona i stała się drowami. (Teoretycznie rozwiązanie wydaje się najlepsze, zwłaszcza, że sformułowania w MToF pozwalają na taką intepretację. Minusem jest to, że drowy z innych światów niż Zapomniane Krainy potrzebowałyby do powstania zdarzeń o podobnej randze co Wojny o Koronę. Chyba żeby Corellon zastosował wobec nich odpowiedzialność zbiorową - co swoją drogą jak wskazują fakty opisane w MToF, leży w jego naturze). Uff, trochę się rozpisałem. W każdym razie Mordekainen's Tome of Foes wprowadził nieco zamieszania w lorze elfów, i niestety dotyczy to zarówno D&D w całości, jak i też samych Zapomnianych Krain. Poza tym bardzo fajny pomysł na serię i w ogóle robicie dobrą robotę.
Dodam więc parę słów dla wyklarowania jeszcze :) Rzecz nie w tym, jakoby Mordekainen opisywał FR ze swojej perspektywy jako postaci pochodzącej jednak z Greyhawka. Rzecz w tym, że autorzy podręcznika piszą z perspektywy systemu D&D, chcąc przy tym zachować zgodność pomiędzy wieloma światami, które w ramach D&D można odwiedzić. Niekoniecznie zachowując przy tym zgodność z lore każdego ze światów, gdyż te są często ze sobą sprzeczne :) Greenwood sprzedał TSR prawa do Forgotten Realms, a więc kontrola nad lore zostaje po stronie wydawcy. Czy znaczy to jednak, że wprost istniejące fakty o FR zostały nadpisane? Chyba niezupełnie. Przez całą historię wydawniczą D&D miały miejsce podobne sytuacje, w których to ogólniejsze opisy nie były zgodne ze szczegółami przedstawionymi gdzie indziej, tudzież że opisy w kontekście D&D jako takiego nie były zgodne z opisami w ramach któregoś ze światów. Nie czyniło to jednak wiedzy specyficznej dla danego świata niekanoniczną - raczej funkcjonowały dwa kanony obok siebie. Można znaleźć sytuacje, w których wiedza z FR jest pozornie nadpisana tylko po to, żeby w kolejnych publikacjach znowu odnosić się do znanego wcześniej status quo. Jak pisze Kristupas, można pokusić się o różne interpretacje :) Dlatego też warto jako Mistrz Gry być świadomym tych zagadnień, potraktować różne wersje jako legendy, ale w razie konieczności zdecydować się na jedną z nich. Cieszymy się, że temat budzi zainteresowanie i mam Nadzieję, że będziemy mogli dalej wspólnie dyskutować o Zapomnianych Krainach ;) /Requel z TJGT
A co z elfami szarymi? Kiedyś spotkałem je w bestiariuszu do 3.5 i spodobały mi się bo pasują mi do wieku buildów. Ale ich opis jest bardzo pobieżny i z tego co pamiętam w zasadzie wskazuje że są aroganckie i mają talent do magi tak samo jak elfy ryskiego rodu. Czy jest to może inna nazwa mrocznych elfów?
Cudowny artykuł. Film nagrany ciekawie, scenografia przyjemna do sposobu narracji.
Bardzo merytorycznie (zresztą jak zwykle, chyba można już powiedzieć). Dzięki! Wincyj!
Dzięki! Lore elfi to generalnie wielki tygiel sprzecznych informacji, zmienianego przez lata kanonu i różnic pomiędzy FR jako takim i kolejnymi edycjami D&D... Mamy Nadzieję, że mimo to udało się to w miarę przejrzyście przedstawić ;P Choć widzimy pewne techniczne niedoskonałości z mojej strony ;)
Powodzenia w masterowaniu warsztatu. Miejscami mówisz niewyraźnie. Kup sobie jakieś wino z korkiem i trenuj dykcję :)
Maciek Pawłowski co to za trik z korkiem?
Zagryzasz korek i zaczynasz czytać/mówić + regularne ćwiczenia. Pracujesz nad dykcją w tym ćwiczeniu.
Maciek Pawłowski dzięki!
Za mało, za krótko. I Pan trochę sepleni. Nie mniej, dzięki za materiał. #DlaStatystyk
Obejrzałbym o goblinach i koboldach... Albo o gnollach!
Bardzo dobry film Damian, mam nadzieje, ze sie spotkamy na pyrkonie ;)
BTW, myślicie może o jakichś battlerep np. z Shadespire? Z Waszym rozmachem, to byłoby epickie ;)
Maciek Pawłowski tak z sheadspire koniecznie :)
Jeszcze kill team nam w głowach
KT ja unikam, za bardzo bitewniak jak dla mnie :) Shade to dla mnie szachy XXI wieku, tylko jeszcze b regrywalne, nawet na obecnym etapie rozwoju.
Oczywiście wszystko z czasem :) Battlerepy będą się pojawiać. Już teraz zapraszamy w ten weekend, na livestream z Mistrzostw Polski w Warmachine & Hordes, które nasz Klub będzie organizować już trzeci rok z rzędu. W kolejnym tygodniu z kolei będzie stream z Parowych Mistrzostw Śląska w Wh40K, a w jeszcze kolejnym stream z Store Championship'a w X-Wingu. Nie wiem Macieju czy któryś z tych systemów Cię interesuje, ale tak czy siak zapraszamy Ciebie i resztę widzów do oglądania na żywo walki o najważniejsze tytuły :)
Żaden :D Jestem dość monotematyczny, ale jak pojawi mi się miniaturka na YT, że streamujecie, to na pewno wpadnę zobaczyć (nigdy nie mówię nigdy) i dać Wam 👍. Keep on rockin!
Będzie mi miło, jeśli kolega będzie mówił wyraźniej 😁
Nie zrozumiałam niektórych nazw własnych.
Ten człowiek już chyba nie nagrywa. Na szczęście, bo też nic nie rozumiałam.
Co jak co ale Paweł to nie zanudzał ;)
Ja tam wole czarownice (wiedźmy)😊
Dziś odkryłem ten kanał. Kocham was. Risercz dobry, robota solidna.
Jedno mi jednak nie pasuje. W Mordenkainen's Tome of Foes (a widzę po lewicy Wieszcza!) pojawia się trochę odmienna historia powstania Fey, Eladrin, rozłamu społeczności elfów. Macie zamiar uwzględnić kiedyś nowszy lore?
Jak napisaliśmy w opisie - z tym lore to trochę problem jest. Otóż D&D nie jest jednoznaczne z Forgotten Realms. Jak pewnie sam zauważyłeś, Mordenkainen nawet nie pochodzi z Zapomnianych Krain a z Greyhawka :) D&D podaje informacje, które nie są kanoniczne w Forgotten Realms, a dzieje się tak z tego powodu, że D&D obsługuje wiele różnych światów - FR, Greyhawka, Eberron, Nentir Vale i inne. Na potrzeby D&D przyjmuje się więc uproszczenia i łączy ze sobą historie z różnych światów. Innymi słowy... Podręczniki D&D nie są w pełni kanonicznym źródłem informacji o Forgotten Realms. Nie jest to więc kwestia tego, że w Mordekainen's Tome of Foes jest _nowszy_ lore. To po prostu lore pisany z perspektywy D&D, a nie FR. Jako, że seria traktuje o FR, to zdecydowaliśmy się w tym filmiku jednak na faworyzowanie informacji pochodzących z literatury FR. :) Założyłem też, że te informacje podane w podręcznikach do 5 edycji D&D są znacznie łatwiej dostępne i nie trzeba przebijać się przez dziesiątki książek żeby je wszystkie zebrać, więc są też może mniej interesujące z punktu widzenia oglądających.
Niemniej jednak - tematy jakie poruszamy mocno zależą od tego co widzimy, że Was interesuje. Twój komentarz jest sygnałem, że może warto poruszyć to jak są przedstawione elfy w MToF :)
Tak wyczerpującej odpowiedzi się nie spodziewałem! Wszystko to ma masę sensu i nie pozostaje mi nic innego jak przytaknąć. Dziękuję ogromnie, zdecydowanie będę obserwował serię! :D
Rozumiem argumenty, ale mam parę uwag ;)
Powiedzenie, że w Mordekainen's Tome of Foes jest po prostu lore pisany z perspektywy D&D, a nie FR, nie jest do końca trafne. Podstawowym problemem jest to, że nawet jeżeli Mordenkeinen opisuje wydarzenia z szerszej perspektywy D&D, a nie samych Zapomnianych Krain to i tak opisuje kwestie kosmologiczne, takie jak powstanie bogów elfickich i samych elfów oraz drowów. Innymi słowy wyjaśnia ich genezę w skali całego multiwersum, zanim jeszcze elfy trafiły do Dziczy Fey. Shadowfell i na plan materialny (gdziekolwiek by to nie było - Toril Oerth, Eberron itd.). Stąd geneza ta dotyczy również elfów i drowów z Zapomnianych Krain. Co za tym idzie lore z wcześniejszych edycji i literatury odnoszący się do FR został przez twórców po prostu "nadpisany". To, że lore z Mordekainen's Tome of Foes był pisany z intencją zastąpienie dotychczasowej genezy elfów z FR wynika z wypowiedzi samych autorów (choćby na kanale D&D Beyond).
Sprawę komplikuje fakt, że Sword Coast Adventure Guide, czyli podręcznik jakby nie patrzeć z piątej edycji bezpośrednio poświęcony Zapomnianym Krainom, trzyma się (na ile mogę to ocenić) kanonu z wcześniejszych edycji. Pomiędzy wydaniami SCAG i MToF upłynęło 2,5 roku różnicy. Zmiany w zespole redakcyjnym, zmiana podejścia poszczególnych autorów do zagadnienia genezy elfów i drowów albo chęć wprowadzenia do gry pewnych kwestii społecznych - spowodowały, że w tym względzie lore w obu podręcznikach jest ze sobą niestety nie do końca spójny, zwłaszcza w kwestii powstania drowów. W MToF drowy powstały w skutek buntu i zdrady Lolth w wyniku których wszystkie pierwotne elfy zostały wygnane przez Corellona z Arvandoru, zaś w SCAG po przeklęciu ciemnych elfów przez Corellona po Wojnach o Koronę.
Osobiście wydaje mi się, że są trzy wyjścia z tej sytuacji:
- odrzucić całą kosmologię i mitologię elfów zawartą w MToF i trzymać się wcześniejszego kanonu. (Co może odbić się czkawką jeżeli twórcy będą w kolejnych podręcznikach szli drogą wyznaczoną u Mordekainena),
- trzymać się wersji w MToF i zignorować historię Faerunu (trochę szkoda),
- założyć, że okres pomiędzy wygnaniem po buncie Lolth, a trafieniem drowów do Podmroku był bardziej rozłożony w czasie i że samo wygnanie oznaczało tylko wygnanie pierwotnych elfów z Arvandoru tylko do Dziczy Fey. To z niej dopiero "rozeszły się" one na plan materialny, a część z nich tj. ciemne elfy, które trafiły na Toril, po wspomnianych Wojnach o Koronę została ponownie przeklęta przez Corellona i stała się drowami. (Teoretycznie rozwiązanie wydaje się najlepsze, zwłaszcza, że sformułowania w MToF pozwalają na taką intepretację. Minusem jest to, że drowy z innych światów niż Zapomniane Krainy potrzebowałyby do powstania zdarzeń o podobnej randze co Wojny o Koronę. Chyba żeby Corellon zastosował wobec nich odpowiedzialność zbiorową - co swoją drogą jak wskazują fakty opisane w MToF, leży w jego naturze).
Uff, trochę się rozpisałem. W każdym razie Mordekainen's Tome of Foes wprowadził nieco zamieszania w lorze elfów, i niestety dotyczy to zarówno D&D w całości, jak i też samych Zapomnianych Krain.
Poza tym bardzo fajny pomysł na serię i w ogóle robicie dobrą robotę.
Dodam więc parę słów dla wyklarowania jeszcze :)
Rzecz nie w tym, jakoby Mordekainen opisywał FR ze swojej perspektywy jako postaci pochodzącej jednak z Greyhawka.
Rzecz w tym, że autorzy podręcznika piszą z perspektywy systemu D&D, chcąc przy tym zachować zgodność pomiędzy wieloma światami, które w ramach D&D można odwiedzić. Niekoniecznie zachowując przy tym zgodność z lore każdego ze światów, gdyż te są często ze sobą sprzeczne :)
Greenwood sprzedał TSR prawa do Forgotten Realms, a więc kontrola nad lore zostaje po stronie wydawcy. Czy znaczy to jednak, że wprost istniejące fakty o FR zostały nadpisane?
Chyba niezupełnie. Przez całą historię wydawniczą D&D miały miejsce podobne sytuacje, w których to ogólniejsze opisy nie były zgodne ze szczegółami przedstawionymi gdzie indziej, tudzież że opisy w kontekście D&D jako takiego nie były zgodne z opisami w ramach któregoś ze światów. Nie czyniło to jednak wiedzy specyficznej dla danego świata niekanoniczną - raczej funkcjonowały dwa kanony obok siebie. Można znaleźć sytuacje, w których wiedza z FR jest pozornie nadpisana tylko po to, żeby w kolejnych publikacjach znowu odnosić się do znanego wcześniej status quo.
Jak pisze Kristupas, można pokusić się o różne interpretacje :) Dlatego też warto jako Mistrz Gry być świadomym tych zagadnień, potraktować różne wersje jako legendy, ale w razie konieczności zdecydować się na jedną z nich.
Cieszymy się, że temat budzi zainteresowanie i mam Nadzieję, że będziemy mogli dalej wspólnie dyskutować o Zapomnianych Krainach ;)
/Requel z TJGT
A co z elfami szarymi? Kiedyś spotkałem je w bestiariuszu do 3.5 i spodobały mi się bo pasują mi do wieku buildów. Ale ich opis jest bardzo pobieżny i z tego co pamiętam w zasadzie wskazuje że są aroganckie i mają talent do magi tak samo jak elfy ryskiego rodu. Czy jest to może inna nazwa mrocznych elfów?
Według Zapomnianych Krain Szare Elfy to określenie nadane eladrinom, czyli elfom wysokim / Shaman
Mało zrozumiałe i za dużo od razu wchodzenia w szczegóły i pojecia nieznane tym którzy nei znają Zapomnianych krain (jak ciagle gadanie o planach)
Obiecujemy nakręcić kolejne filmy o elfach, które wyklarują temat!
O tych elfach to stanowczo za mało. Trzeba by było to rozwinąć.
Czekam na gnomy.
I'll do it, for a turnip.
Już są w najnowszym filmiku! :D
Wybaczcie, ale czy ktoś mógłby nagrać film o elfach jeszcze raz. Bardzo źle to się ogląda :(
Nagramy!
sepleni,,,