Po takim materiale człowiek zdaję sobie sprawę ile już przeżył takich „medialno-komputerowych rewolucji. Zaczynałem słuchać muzyki w połowie lat 80 na Kasprzaku. U kolegi słuchaliśmy na szpulowym kolekcji jego taty: Deep purple czy Jethro Tull, nagrywanie na Kasprzaku listy przebojów z “trójki”. W 94 roku dostałem wieże z cd i długo miałem tylko jedną płytę Nirvany Nevermind, później podróbki za wschodniej granicy, w międzyczasie na pc z covoxem słuchanie amigowskich mod-ów, następnie mp3 (chyba najdłużej), od 2 lat już tylko spotify i sporadycznie cd na kinie domowym.
My to w ogóle jesteśmy pokoleniem, które chyba najwięcej z tych wszystkich rewolucji informatyczno-elektronicznych przeżyło :))) Oj będzie co wnukom opowiadać :)))
@@atariretrofan Ja jestem rocznik 68 i w 1975 zmarł mój pradziadek którego znałem i miał wtedy 94 lata więc urodził się w 1881, więc jeszcze w XIX wieku gdy nie było jeszcze samolotów i widział w 1969 w TV na własne oczy lądowanie człowieka na księżycu. W 84 poszedłem do szkoły średniej i w 85 mama kupiła dla mnie radiomagnetofon stereo "Daria" i w tym roku chodziłem do kumpla, mojego rówieśnika oglądać filmy na kasetach VHS, bo jego ojciec pracował na kontraktach zagranicznych i kupił magnetowid Sony. Kosztował ten magnetowid ponad 500 dolców to był wtedy prawie 2 letni zarobek, zarabiałeś wtedy około 20-25 dolarów na miesiąc. Miał mój kumpel też już radio chyba Amator 2 i miał do tego czarny magnetofon Deck od miniwieży i kolumny 40-tki i puszczał mi między innymi Jean-Michel Jarre, to były czasy. Dzisiaj mam amplituner Pioneer i porządne głośniki połączone wyjściem optycznym z TV, oczywiście odtwarza Mp3 i inne formaty z pendrive jak i zewnętrznych źródeł.🎵
Dla mnie WINAMP był najlepszy. Jak uczyłem się do szkoły to było to obowiązkowe. Muza z Winampa i wizualizacja albo odpalało się grę WWF i podkład ulubionej grupy i nawalało się :) ale fajna nostalgia dzięki Eliop.
@@atariretrofan aaaa dokładnie :) dodatkowo najważniejszym było jeszcze NERO BURNING ROME z przepiękną ikonką na pulpicie :) Pamiętasz to płonące koloseum :P
@@Bachusaudi1985Zgadzam się ze wszystkim co napisałeś, ja ogólnie nie lubię nowego, nie robię aktualizacji, nie mam antyvira poza tym podstawowym w Windzie.
Winampa to do dziś używam :) W tamtym czasie to bardziej Cubic Player pod DOSa. 486DX4/100 pod Windowsem ledwo dawał radę w Winampie :) Pamiętam jak pierwszy raz usłyszałem mp3 u mojego wspaniałego Kolegi (pozdrawiam Dyło !) na jego P166MMX to po prostu oniemiałem. W ogóle nie wiedziałem co się odwaliło jak usłyszałem Seal Kiss from a Rose czy Brintey Speras. Do dziś mam te empetrójki, bo się zbierało je nałogowo. I zgadzam się, że to była rewolucja. Wszelkie midy, mody, xmy itp poszły w cholere :) PS. Zabawne że wiele kawałków z tamtych lat, które wtedy uznawane były za obciachowe to dziś brzmią fajnie.
W opisie pod filmem dałem krótkie info o 486DX4/100 i MP3 :))) Pamiętam też jak odpalałem 10 dekoderów jednocześnie :) miałem jakąś taką dziką satysfakcję z wielozadaniości systemu :) robił to wtedy całą noc ale frajda była :)
Ładne kolana. Nie wiem czemu, ale mam odruch wymiotny jak patrzę na dzisiejszego Winampa, tj . Spotify. Tęsknię za moim Winampem z pluginem z wielkimi głośnikami. Pierwszym mp3 jakie ściągnąłem do Raining Blood Slayera :P (nie pamiętam tylko dokładnie skąd...). Miałem całe foldery muzyki -pięknie posegregowane. Scootera też się słuchało! Rollcage to takie autka, co mogą jezdzić normalnie i do góry kołami:) Zajebista gra. It Really Whips the Llama's Ass. PS. Był jeszcze Shockwave!
No to u mnie leciało to na pokazawanym przeze mnie Technics :/ kiedyś nie rozróżniałem MP3 128 czy 320 kb... Ale teraz jak puszczam te 128 na dobrym odsłuchu to jest po prostu tragedia :))) Ale kiedyś to nie miało znaczenia... Ważne było że na jedną płytkę można było upchać kilkanaście ulubionych :)))
A ja przez lata go nie miałem bo też przestałem słuchać muzyki z komputera... Smartfony przejęły wszystko... Ale jak już teraz zainstalowałem, no to od czasu do czasu coś tam pójdzie :)
pamiętam jak byłem u kuzyna na wakacjach, u niego łapała Viva na satelicie i przez mój pobyt o konkretnej godzinie z podwórka do domu i przed TV bo leciała wtedy lista przebojów i czekaliśmy aż poleci Maria (i like it loud) albo Fire
Podzielę się moimi pierwszymi wspomnieniami z Winampem... Mój pierwszy komputer z AMD K5... Pamiętam że słabo sobie radził z obsługą MP3 i płynnym ich odtwarzaniem :)
Ja miałem K5-PR-90 ale nie pamiętam czy on już służył mi do MP3 ... Na pewno odtwarzałem na K6-2 450 i tam już żadnego problemu nie było... Dopiero filmy DIVX go zagieły :/
Ja mam dalej jakiegoś total starego, to samo Total Commander, Gom Player, AllPlayer i inne starocie. Miałem też do Winampa pełno skórek i wizualizacji ale gdzieś przepadło na starym dysku.
O panie. Toś mi mindfuck zrobił. Clowfingera zapomniałem i chyba z 30 lat nie słyszałem. Ale puściłem Truth i wszystko wróciło do RAMu :D. Winamp mega był. Dopiero potem rozkminiłem że były tam stacje radiowe i telewizyjne. Takie streamy pierwsze. Najlepszy soft do mp3. A co do płytek, to wygrzebałem moją pierwszą płytke CD z giełdy. Tłoczona i dalej gra. Apollo 440. Były to ciekawe czasy :D
Ha ha tyle co odpisałem właśnie Radkowi odnośnie Clawfingera :) Dokładnie TRUTH :) jutro będzie lecieć w aucie :) No i będę męczył kolegów w pracy :)))
@@atariretrofan Myślałem że juz nie będzie, bo TH-cam usuwa równo wszystko co sie źle nazywa, ale jest też mój ulubiony kawałek z tego okresu - Ni..er. Kocham tą gitarke.
Ja na początku używałem kompresora do mp3 z CD który kompresował utwór bardzo długo i niedługo potem zdobyłem mp3 kompresor-a i ten kompresował szybciej niż trwał utwór. Z czasem miałem lepszy kompresor do mp3 i z lepszą jakością kompresji i poradziłem kumplowi który na dobrym sprzęcie słyszał zniekształcenia aby robił w jakości 192 a nie 128 i potem mówi mi że słyszy różnicę w lepszą stronę. Tam gdzie zmniejszało się i zwiększało birate u ciebie w utworze to właśnie kompresja ze zmienną jak miałeś mniej dźwięków zmniejszało a tam gdzie było więcej dźwięków zwiększało jakość, jest to w ustawieniach niektórych kompresorów. Dzisiaj używam Aimp-a podobny do Winap-a też można zmieniać skórki, polecam🎵🎵 Mp3 chyba dopiero od Win 98 SE 2 miało już kodeka w sobie do mp3.
Ja się tez ich natestowałem... Od DOSowych, które można było pod Windows odpalać kilka naraz, przez różne pod Windowsa... Ostatecznie zostałem przy CDex :-)
Śmiejcie się ale z WinAMPa używam do teraz. Dla mnie najlepszy i najprostszy program. Tak i to intro z owcą na końcu 🤣. Mnie te skórki irytowały. Przy instalacji można było sobie wybrać wygląd WinAMPa więc wybierałam tę taką "srebrną" bo była (i jest najładniejsza). Z resztą jak coś kupuję i to już ma swoją tapetę to nie zmieniam. Dla mnie są to zbędne bajery przy wyborze, których marnuje się najwięcej czasu. Już za dużo płyt CD nie mam. Zostawiłam sobie tylko te godne uwagi. Faktycznie kiedyś półki to się uginały pod ciężarem tych płyt. Po jakimś czasie wyszły takie cieńsze pudełka co było dla mnie zbawieniem. A potem to się przerzuciłam na koperty. Własnoręcznie robione. Wiem szło kupić gotowe ale u mnie jeśli chodzi o pewne sprawy ma być wszystko idealnie i jak od linijki. Moje koperty nie były robione na jakimś tam szmacianym papierze "ksero" tylko takim twardszym, sztywniejszym i śliskim (dobór słów przypadkowy 🤣) chyba na 120g/m. Papier nie mógł być za gruby, żeby do drukarki wszedł. (już może lepiej nic nie piszę 🫤) Eliop oszczegaj jak coś pokazujesz. Scooterem musiałeś się pochwalić?! Prawie na zawał zeszłam.
Ja znowu byłem totalnym przeciwnikiem kopert i tak zwanych cake. Mega dbałem o płyty i uznawałem tylko i wyłącznie pudełka :) A jeżeli chodzi o Scootera to przecież nasze roczniki w liceum tego słuchały :) Poza tymi czarnymi jednostkami na przerwach, ze słuchawkami w uszach :) Ja też jestem bardzo konserwatywny obecnie jeżeli chodzi o wystrój :) mam ciągle tą samą tapetę pod Windowsem i na macu, tą samą w telefonie i ten sama zegarek na zegarku :) obecnie strasznie mnie wkurzają zmiany :) To chyba ten wiek:)
Cześć Maiestro dobry temat zapodałeś swietna sprawa używam od czasu do czasu np. Jak robie porządki w retro pokoju oczywiście przez wieże mój xp ma dobrą kartę muzyczną co daje jeszcze lepszy efekt jakis sund blaster ale nie wiem jaki nie znam się na tych tematach , ale wracając do tematu był klimat pamiętam jak ludziska masowo w autach wymieniali radia z CD na mP3 robiło to wrażenie fajne czasy i każdy tylko co masz MP3 ale wiesz CD też odważa a już na PC nagrywanie czy szpan na domówkach klimat można powspominać........ eh... 👍👍👍😁
Karta za bardzo różnicy nie robiła jak się miało MP3 128 kb ale odtwarzanie na Technics już tak hehe w porównaniu do głośniczków multimedialnych :-) Wiem o czym piszesz :D Była moc :D
Rzeczywiście masz rację... Jakoś kojarzyłem to z przeciąganiem... Chociaż przeciąganie do Worda wykresu z Excela działa na podobnej zasadzie. Zwracam honor.
Ja pamiętam jeszcze zanim poznałem winampa jakim szokiem był dla mnie windows media player na windows ME, tam był skin taka zielona głowa i dodatki to sie chłopu uszy wysuwały a na czole miał ekran z wizualizacjami/filmem, troche mi starszego kuzyna przypominał 🤣 A winamp sam w sobie klasa, jakiś czas temu twórca wypuścił nową wersję i o ile się nie myle to udostępnił też kod źródłowy. Ale świetne wspomnienia, neta długo nie miałem więc skiny brałem z Niezbędnika albo CD-Action jak czasem dawali, niektóre tak jak ten mariowy który pokazałeś albo nawet bardziej nie czytelne 😁
Me to ja wogole nie pamiętam. Miałem go przez krótką chwilę bo wieszał się jak porypany ... Ale pamiętam, że był dużo bardziej nastawiony na multimedia i wygląd niż 98 :)
@atariretrofan multimedia to chyba był jego główny krzyk marketingowy, z tego co pamiętam po oglądaniu jednego filmu to był pierwszy system który miał Movie Markera, Media Player był w ogóle inny, fikuśny I miał dostęp do internetu. Co do stabilnośći nie pamiętam po jak to było u mnie ale jest znany z tego że działał wolniej i gorzej niż 98, nie miał też opcji "uruchom ponownie w trybie dos".
Tak było 😂 nie chcę przesadzać, ale Winamp królował na wszelkich imprezkach studenckich - korytarzowo - pokojowych, był w czasie mp3 mega popularny. Skórki używałem i to nawet czasem po kilka miesięcy jakąś, ale często wracałem do tej bazowej, bo ona była naprawdę fajna.
No Panie kolego nie wyobrażam sobie sylwestrach w latach 2000 bez winampa :) Kolega przynosił do mnie ogromne Tonsile, podłączyliśmy do komputera, WinAMP i wio :)))
Jakbyś opowiadał mój story, z tą różnicą że u mnie szaleństwo MP3 zaczęło się w 2000 roku, nawet można było dostać na targowisku w P-ń płytę CD MP3 tłoczoną / później nawet zacząłem sam robić takie kompilacje MP3, okładki w CorelDraw nawet robiłem :) a do kodowania WAV do MP3 stosowałem Lame. Po jakiś krótkim czasie zacząłem stosować foobar2000 do odtwarzania i nawet kodowania ...
Ja programów do RIPowania mam sporo na tych starych płytkach, ale głównie używałem CDex :))) Może to być spoko sprawa jak będę u Łukasza... Testowanie procesorów :)
Ech. Mam wspomnienia z WinAmpem ale takie nie za bogate. Używałem od początku aż do windowsa xp. Szczerze nigdy nie byłem fanem słuchania muzyki na komputerze (miałem naprawdę gówniane głośniki) no i jakość MP3jek była dyskusyjna. Owszem - miałem MP3 playera (Grundiga za 300zł - wtedy to koszmarne pieniądze - zarabiałem chyba miesiąc na niego) ale jak tam wrzucałem MP3 to zawsze na max jakości 320kb/s. Moim marzeniem zawsze był ipod. Ale miałem Sony-Ericssony z Walkmanem gdzie wrzucałem pliki Flac i to było to. Dobre słuchawki i nie trzeba było nic więcej. A tych rusków/rumunów/cyganów z "oryginalnymi" płytami to wszędzie było sporo... Ostatnio nawet pod wrocławiem na stacji benzynowej spotkałem :)
Jesteś już którąś osobą z kolei która pisze o tych plikach FLAC... Śmiej się jeżeli chcesz ale ja się nigdy z nimi nie spotkałem :))) ale z tego co piszecie rozumiem że jakoś jest wyśmienita w porównaniu z MP3 :)
@atariretrofan Free Losseless Audio Codec. System bezstratnego zapisu muzyki. Jak miałeś płytę 70min - to zajmowała całą płytę i tyle zajmowały utwory miejsca (czyli te 700mb). Ja byłem muzycznym purystą (teraz mi przeszło) - więc musiało być w najwyższej jakości. Do tego najlepsze możliwe słuchawki (oczywiście jak najtaniej).
Jak przed maturą chodziłem na dodatkowy angielski mając 486 DX4/100 z 4MB RAM to był tam gościu z P133 i 32 MB ... czujesz ? 32 MB w czasie kiedy każdy miał 4 MB a bogatsi 8 MB ?
Winamp zakonczyl się na 5.9.2 Ja do dziś słucham MP3 ale już nie na winampie który na nowszych kompach robił problemy na głośnikach 5.1. teraz używam AIMP który właśnie świetnie sprawdza się w przypadku 5.1 bo potrafi rozdzielić sygnał stereo na wszystkie głośniki.
@@atariretrofan żadna z moich Amig nie jest totalne wypasiona. Najmocniejsze co mam to A1200 z prockiem 030 50 MHz. No chyba że chodzi Ci o pistorma, ale jego nie mam na stałe zamontowanego w żadnej. Montuje go wtedy gdy chce się nim pobawić.
Winamp, wtedy to bylo cos. Nie wiem czy wiesz ale to istnieje nadal. Mozna sobie pobrac ze strony winamp kropka kom. Od czasu do czasu odpale na tym jakies kawalki aby powspominac. Jakis czas temu uzywalem też na lajwach imprezowych i wlasnie z tego winampa puszczalem wizualizacje... ;) Pozdrowionka :)
Jest troszkę takich mega kultowych programów na które się teraz z sentymentam patrzy :-) Norton zaczyna ta listę :-) WinAMP dla mnie zawsze będzie synonimem odtwarzania MP3 :D
OOO widzę na bogato w opakowaniu płyt CD okładka firmy Memorex :) Pamiętam jak za młodu szukało się Verbatima ( bo to w młodej głowie było, że najlepsze ) A sama nagrywarka jak już ktoś miał to tylko Plextora :P Ekstra materiał Elipo! z resztą jak każdy :)
U mnie od początku istnienia płyt CD nie zmieniło się w głowie, że właśnie Verbatim i to szczególnie w odmianie MetalAZO jest najlepszy :) Moje filmy które umieszczam na TH-cam archiwizuje na płytkach BD-R Verbatima :)
@@atariretrofan Mi tak samo jakoś pozostało mimo, że z płyt CD już nie korzystam. Szacun za Verbatima Elipo. Mój mój pierwszy osobisty komp miał cd-eka firmy Toshiba był już tak zajechany, że aby odczytał płytę trzeba było zrobić restart kompa. Jak go rozebrałem aby wyczyścić byłem zaskoczony bo napęd miał szklaną soczewkę do lasera. Przemyj patyczkiem i działał jak nowy. Potem były plastiki to już nie to. Płyta bardziej porysowana i zapomnij aby napęd ją odczytał. :)
Szklane soczewki się bardzo szybko skończyły... Mój pierwszy to Aztech x6... Był najtańszy ... Ale działał jak rakieta :) A najgorsze płytki jakie kiedykolwiek wyprodukowano to Esperanza ...
@@atariretrofan moja toshibka była już na starcie starociem prędkość x2. jednak sztos. Co do Esperanzy to masz rację. Jeszcze nie wypaliłeś danych a już było czuć CRC ERROR i tzw "pryszcze" na niej. Loteria nagram i przetrwają dane czy będzie to kolejne frisbiee :P
Segregator - rzecz nieznana Atarowcom :P My Warszawiacy mieliśmy fajnie - Stadion Dziesięciolecia gdzie można było kupić wszystko, w tym właśnie płyty z muzyką :> Jak Atarowcy zdobywają panienki? Klikają prawym przyciskiem myszki i wybierają "Zapisz obrazek jako" :P WinAmpa używałam zamiennie z WMP (na lapku z XP za pomocą WMP robiłam mp3 z płyt audio).
Aż zasiadłem do komp, żeby napisać komentarz. Eliop, a co powiesz na "bojowe wykorzystanie WinAmp w Marynarce Wojennej"? Sonar na Kobbenach (PSU 83-51), nie miał możliwości prowadzenia analizy widmowej. No to co wymyśliłem w czasie długiego "deploymentu" na dalekie akweny świata? Zgrałem charakterystykę jednostki do kompa i puściłem ją właśnie w WinAmpie. Dodałem jedną z wizualizacji (podział widma) i chłopaki z "hydro" mieli zabawę 😎 Stare dzieje....
Winamp 2.91 plus spolszczenie, moim zdaniem najlepsza stara wersja, stabilna i nie muli uwielbiam ten program tak bardzo że dziś mam zainteresowany na win11 i kilkanaście tysięcy utworów 🤦🤣
Ja właśnie należę do osób które nie za bardzo lubią polskie wersje programów. Wolę oryginały po angielsku. Lata temu też mimo że koledzy mieli spolszczenia ja ich nie używałem. Jakoś tak mam :)
Ruskie tłoki. Oni robili z płytkami to, co turcy robią z ciuchami i torebkami:) Gdy kumpel pokazal mi pierwszy raz mp3 nie skumałem, że to rewolucja. Zrozumienie przyszło dopiero po czasie.
Kolejną rewolucją były DIVXy :-) Jak dorwałem Matrixa to obraz nie nadążał za dźwiękiem i trzeba było okienko zmniejszać ale oglądałem na kompie film w super jak na tamte czasy jakości :D
Późniejsze wersje WinAMPa stały się ciężkie i mało przyjazne w obsłudze. Autorzy programu zaczęli po prostu wrzucać wszystko co się dało, sklep, telewizję i ogólnie pełno różnych dupereli. I program zatracił swoją lekkość, klimat i przestał być prostym programem do mp3, a stał się kombajnem do wszystkiego, a więc do niczego. Nawet pamiętam instalowałem te nowsze wersje i nie bardzo stabilne były i powolne. A konkurencja robiła fajne odtwarzacze mp3, które bardziej przypominały starego, prostego WinAMPa i ludzie się przerzucali na niego. Ale w zasadzie ta klasyczna, stara wersja to ciągle w zasadzie może cieszyć. W końcu format MP# nie zmienił się i czy używa się playera nowego, czy sprzed 20 lat, to będzie działał tak samo. Oby działał na nowym Windowsie.
Mnie też wkurza jak dedykowane do czegoś programu z czasem zmieniają się w kombajny... A jeszcze jak dochodzą jakieś płatności, różne wersje, gdzie darmowa jest bezużyteczna...
@@atariretrofan Chyba nawet WinAMP nie miał wersji płatnej, ale płatne rzeczy w tych nowszych wersjach pojawiały się. To samo się stało z GG. Zamienił się w "kombajn" i odtąd ludziom przestawał się podobać, chociaż oczywiście tutaj i tak upadek był nieuchronny, ze względu na konkurencję typu Messenger.
Chyba nie było człowieka, który nie korzystał z winampa 😁Do dzisiaj mam płytki z mp3 które nagrywałem wiele lat temu . Type O Negative, Clawfinger, Rammstein czy Metallica często wracam do takiej starszej muzyki . Dzisiaj nadal korzystam z czegoś podobnego na nowym kompie. Foobar 2000, tyle że mp3 zastąpiły pliki flac.
@@atariretrofan Zaczniesz słuchać w aucie Clawfinger - Nigger!!! popieprzy Ci się , będziesz myślał że to gra i będzie Carmageddon. A tak poważnie to świetna muza do auta 😁
Ja dostałem ostatnio zajawke właśnie na płyty CD kupiłem nawet discmana jeszcze z tych pierwszych bez antishocka (bo te z przetwarzają już dźwięk po swojemu) i słucham bo też mam z 300 płyt CD
Ciekawe, ja ostatnio zainstalowałem sobie na win11 winampa 2.95. W mojej ocenie ostatni z najlepszych. Bez udziwnień. Generalnie dalej na nasie mam sporą kolekcję gromadzoną początkiem XXI wieku. Pozdrawiam 😊
Ja już nie będę kombinował i zostawiam na tym komputerze 2.64 :) ale z ciekawości w miejscu innym niż dom poczytam dzisiaj czym się różniły te wersje :)
Za scooterem nie przepadałem, ale Metallike i Type o negative się katowało, dzięki Metallice zacząłem grać na gitarze, czasami coś sobie pobrzdąkam :) skórek w winampie nie zmieniałem, playliste miałem z prawej strony, pamiętam jak się ściągało mp3 (i nie tylko ;)) kazami czy innymi emulami :)
Jak mieliśmy jeszcze SDI na 12 osób, to odpalanie ściągania odbywało się od 23:00 do 6:00 rano :) 128 Kb do podziału na tyle osób powodowało, że rano były dwa trzy utwory ściągnięte ha ha ha :) był jeszcze jeden program do ściągania ale za cholerę nie potrafię sobie przypomnieć nazwy ...
@@atariretrofan pamiętam jak modemem 56kB się ściągło, jeszcze na strony fanclubów zespołów się wchdziło i stamtąd się ściągała jedną mp3 około 20min z tego co pamiętam, później przyszła neostrada 128kB i już nie trzebabyło się martwić o transfer i rachunek :D
O rany a już myślałam, że tylko ja serdecznie nie trawiłam tego dziadka pofarbowanego na biało. 🫤 Metallikę na początku miałam na kasecie. Każdego walkmana zajeżdżałam. 🤭
Kurcze teraz dorwać odtwarzacz w dobrej cenie. Miał być VHS goldstar lub starego typu JVC wszystko się rozeszło..... nie będę się denerwować. Dziś tomsonik i nie lubię poniedziałku
Akurat to ja rozumiem bo znam i bardzo lubię ale Scoter i Modern Talking? :) No taka trochę siara :) A wracając do MP3 do ja tych słuchałem na mojej amidze 1200. Co prawda nie było tam WinAmpa ale na amidze był AmigaAmp który wyglądał dokładnie tak samo i działał tak samo, nawet skórki z WinAmpa działały na amidze :) Do dzisiaj mam płyty z MP3 z tamtych czasów a i jakieś panienki na nich też się znajdą :)
@@atariretrofan Nie gdzie goła amiga :) Ja miałem z kartą turbo 030/40MHz plus 8MB RAM i dawało radę, co prawda nic więcej się nie dało wtedy zrobić bo się zamulała ale ogólnie dawało radę :)
@Lukasz_Wojciechowski No ale przynajmniej z tego co wnioskuje leciało... Znowu u kumpla trzeba było czekać aż zbuforuje, żeby kilka sekund odsłuchać :) chociaż możliwe że gdzieś to się ustawiało żeby najpierw następowało buforowanie a potem odtwarzanie :)
@@atariretrofan Słuchać dało się słuchać i grało dobrze ale obciążało cały procesor i nawet jak się chciało przewinąć powiedzmy o 40 sekund to nawet jakoś sekundę lub dwie się czekało aż zbuforuje ale to nie było ważne bo ważne że się dało słuchać i miało się taki sam program jak na windowsie i mogłem kumplowi pokazywać że on na swoim celeronie 300MHz ma to samo co ja na amidze 1200 haha :) U kumpla zanim kompa zmienił to pamiętam jak to było z tym buforowaniem i czekaniem ale czy coś takiego w ustawieniach na PC było to cholera wie, na amidze chyba nie było a na PC to możliwe że tak ale nie wiem :)
Zapomniałeś dodać, że mono i 96kbps. :) Inaczej nie ma szans na procku 030/040MHz. :) No ale tyle udało mi się osiągnąć pod dosem w DosAmpie na 486/40MHz.
No skiny jak skiny ale ta ilość niezależnych pluginów! To stwarzało kombajn muzyczny z tego programu, pamiętam konwersję do innych typów plików, nawet zrobili rippera i mogłeś bezpośrednio samym WinAmpem ripować z CD i od razu do np. MP3 (lub jak chciałeś do innych typów plików albo zostawić jako WAVE-y) Z takich bajerków to pamiętam "zlepianie" utworów przy odtwarzaniu bo np jeden utwór przechodził w drugi i jak przeskakiwało odtwarzanie to było słychać przerwę a tu była niwelowana jak przy odtwarzaniu płyty CD, nie pamiętam czy ta sama wtyczka czy już inna pozwalająca na crossfade-y i jeden utwór przechodził w drugi... Była nawet taka jedna która topornie "wycinała" wokal z piosenek jeszcze grubo przed teraz to robiącą AI (oczywiście rezultat mierny, no ale coś było). Ten program mógł być nadal najlepszym kombajnem ale oczywiście zaistniał skok na kasę i od pewnej wersji stał się płatnym (czy tam była wersja PRO która kosztowała - i to każda nowa wersja chyba była też do zapłaty może ze zniżką jak już się miało wcześniejszą) - to zabiło ten program, bo konkurencja dorosła do poziomu a ciągle była darmowa jak np Foobar. Ale swój wkład i wpływ na nasze pokolenia oczywiście Winamp wywarł jak najbardziej pozytywny :)
No ja niestety muszę przyznać że z wtyczkami się prawie w ogóle nie bawiłem... I z tego co tutaj przeczytałem to było ogromny błąd... Masa rzeczy mi ominęła... Ale popatrz jak pewne rzeczy zostają w pamięci :) ja nie wiem co robiłem wczoraj, a numer wersji winampa siedzi w głowie :)
I te skórki do Winampa, rippowanie CdeX-em. Oj stare dobre czasy. Do tej pory mam kilka płytek z MP3 na strychu. Chyba ładniejsze wizualizacje były w Windows Media Playerze
Skiny to było wielkie g....wno. Siła Winampa to pluginy (wizualizacje i efekty audio), dla mnie najlepsza była dyskoteka i wyspa z misiem tańczącym oraz mikołajka tańcząca
Już tam komuś poniżej napisałem że ja jakoś nie bawiłem się w pluginy... I teraz widzę że to był ogromny błąd... Przez was jutro w miejscu innym niż dom będę ich szukał a wieczorem instalował :)))
Nie wiem, nie mam 11tki :-) I mieć nie będę bo instalator stwierdził, że coś tam moja karta grafiki się nie nadaje :D Do wyświetlania pulpitu hahahah GeForce 760 GTX za słaby :D
Ta co Ja wrzuciłem do nowych też nie należy ha ha :) z tego co widzę w komentarzach są już wersję z piątką na początku, ale nie jest już klasyczny odtwarzacz tylko jakiś kombajny multimedialne :/
katalog "panienki" to zdecydowanie normalny objaw kolekcjonera pięknych krajobrazów :)
Hehe no a do czego służył Internet w 1996 roku ? :))) do DD :))) Download Dupy :)
Po takim materiale człowiek zdaję sobie sprawę ile już przeżył takich „medialno-komputerowych rewolucji. Zaczynałem słuchać muzyki w połowie lat 80 na Kasprzaku. U kolegi słuchaliśmy na szpulowym kolekcji jego taty: Deep purple czy Jethro Tull, nagrywanie na Kasprzaku listy przebojów z “trójki”. W 94 roku dostałem wieże z cd i długo miałem tylko jedną płytę Nirvany Nevermind, później podróbki za wschodniej granicy, w międzyczasie na pc z covoxem słuchanie amigowskich mod-ów, następnie mp3 (chyba najdłużej), od 2 lat już tylko spotify i sporadycznie cd na kinie domowym.
My to w ogóle jesteśmy pokoleniem, które chyba najwięcej z tych wszystkich rewolucji informatyczno-elektronicznych przeżyło :)))
Oj będzie co wnukom opowiadać :)))
@@atariretrofan Ja jestem rocznik 68 i w 1975 zmarł mój pradziadek którego znałem i miał wtedy 94 lata więc urodził się w 1881, więc jeszcze w XIX wieku gdy nie było jeszcze samolotów i widział w 1969 w TV na własne oczy lądowanie człowieka na księżycu. W 84 poszedłem do szkoły średniej i w 85 mama kupiła dla mnie radiomagnetofon stereo
"Daria" i w tym roku chodziłem do kumpla, mojego rówieśnika oglądać filmy na kasetach VHS, bo jego ojciec pracował na kontraktach zagranicznych i kupił magnetowid Sony.
Kosztował ten magnetowid ponad 500 dolców to był wtedy prawie 2 letni zarobek, zarabiałeś wtedy około 20-25 dolarów na miesiąc. Miał mój kumpel też już radio chyba
Amator 2 i miał do tego czarny magnetofon Deck od miniwieży i kolumny 40-tki i puszczał mi między innymi Jean-Michel Jarre, to były czasy.
Dzisiaj mam amplituner Pioneer i porządne głośniki połączone wyjściem optycznym z TV, oczywiście odtwarza Mp3 i inne formaty z pendrive jak i zewnętrznych źródeł.🎵
Szacun za muzykę AKURAT!!! Album Pamarańcza wymiata do dziś!!!
Z tej płyty każdą piosenkę znam na pamięć nawet jak mnie zbudzisz w nocy :)
A "Do prostego człowieka" to jest mega mega utwór :)
Ściągało się mp3 przez eMule w kafejkach 😀
eMule, Kazaa, BearShare :-) I jeszcze parę innych było :D
Dla mnie WINAMP był najlepszy. Jak uczyłem się do szkoły to było to obowiązkowe. Muza z Winampa i wizualizacja albo odpalało się grę WWF i podkład ulubionej grupy i nawalało się :) ale fajna nostalgia dzięki Eliop.
Jak zacząłem używać Norton Ghost, to Winamp był oczywiście podstawowym programem, zaraz obok RARa i pakietu office który zrzucałem do kopii :)))
@@atariretrofan aaaa dokładnie :) dodatkowo najważniejszym było jeszcze NERO BURNING ROME z przepiękną ikonką na pulpicie :) Pamiętasz to płonące koloseum :P
@@Bachusaudi1985Zgadzam się ze wszystkim co napisałeś, ja ogólnie nie lubię nowego, nie robię aktualizacji, nie mam antyvira poza tym podstawowym w Windzie.
Winampa to do dziś używam :) W tamtym czasie to bardziej Cubic Player pod DOSa. 486DX4/100 pod Windowsem ledwo dawał radę w Winampie :) Pamiętam jak pierwszy raz usłyszałem mp3 u mojego wspaniałego Kolegi (pozdrawiam Dyło !) na jego P166MMX to po prostu oniemiałem. W ogóle nie wiedziałem co się odwaliło jak usłyszałem Seal Kiss from a Rose czy Brintey Speras. Do dziś mam te empetrójki, bo się zbierało je nałogowo. I zgadzam się, że to była rewolucja. Wszelkie midy, mody, xmy itp poszły w cholere :)
PS. Zabawne że wiele kawałków z tamtych lat, które wtedy uznawane były za obciachowe to dziś brzmią fajnie.
W opisie pod filmem dałem krótkie info o 486DX4/100 i MP3 :)))
Pamiętam też jak odpalałem 10 dekoderów jednocześnie :) miałem jakąś taką dziką satysfakcję z wielozadaniości systemu :) robił to wtedy całą noc ale frajda była :)
Ładne kolana. Nie wiem czemu, ale mam odruch wymiotny jak patrzę na dzisiejszego Winampa, tj . Spotify. Tęsknię za moim Winampem z pluginem z wielkimi głośnikami. Pierwszym mp3 jakie ściągnąłem do Raining Blood Slayera :P (nie pamiętam tylko dokładnie skąd...). Miałem całe foldery muzyki -pięknie posegregowane. Scootera też się słuchało! Rollcage to takie autka, co mogą jezdzić normalnie i do góry kołami:) Zajebista gra. It Really Whips the Llama's Ass. PS. Był jeszcze Shockwave!
No to u mnie leciało to na pokazawanym przeze mnie Technics :/ kiedyś nie rozróżniałem MP3 128 czy 320 kb... Ale teraz jak puszczam te 128 na dobrym odsłuchu to jest po prostu tragedia :))) Ale kiedyś to nie miało znaczenia... Ważne było że na jedną płytkę można było upchać kilkanaście ulubionych :)))
Nic ująć, nic dodać. Do dziś używam. Pozdro
A ja przez lata go nie miałem bo też przestałem słuchać muzyki z komputera... Smartfony przejęły wszystko... Ale jak już teraz zainstalowałem, no to od czasu do czasu coś tam pójdzie :)
Scooter king. W zeszłym roku był w Gdyni. Pozdrawiam. Hajpa hajpa!
Hał macz is de fisz :)
pamiętam jak byłem u kuzyna na wakacjach, u niego łapała Viva na satelicie i przez mój pobyt o konkretnej godzinie z podwórka do domu i przed TV bo leciała wtedy lista przebojów i czekaliśmy aż poleci Maria (i like it loud) albo Fire
Winamp. Do dziś używam i słucham.
A ja od dzisiaj zacznę ponownie :)
@@atariretrofan bo tak po prawdzie to jest darmowe. A, że mnie pejsiki palą i mam węża w kieszeni to... no... 🤭
A te nowe nie przerywają co chwilę jakaś reklama ?
@@atariretrofan w moim nie ma żadnych reklam. Pierwsze słyszę żeby w WinAMPie były reklamy
Spróbuj Aimp-a ja na nim obecnie słucham podobny do Winamp-a i też jest masa skórek na niego🎵🎵👍👍
Podzielę się moimi pierwszymi wspomnieniami z Winampem... Mój pierwszy komputer z AMD K5... Pamiętam że słabo sobie radził z obsługą MP3 i płynnym ich odtwarzaniem :)
Ja miałem K5-PR-90 ale nie pamiętam czy on już służył mi do MP3 ... Na pewno odtwarzałem na K6-2 450 i tam już żadnego problemu nie było... Dopiero filmy DIVX go zagieły :/
do dziś Winamp591
A ja od dzisiaj znowu 2.64 :)))
@@atariretrofan Używałem ale wiem że coś było nie tak więc ściągnąłem Winamp591 . Tą wersję 2.6 to mam na lapku pod Xp
Ja mam dalej jakiegoś total starego, to samo Total Commander, Gom Player, AllPlayer i inne starocie. Miałem też do Winampa pełno skórek i wizualizacji ale gdzieś przepadło na starym dysku.
Kiedy materiał z tego monitora Samsung ? Po cichu liczyłem że wykorzystasz go do tego filmu
Cicho na razie nic nie gadaj, bo jest w miejscu innym niż dom ;)
O panie. Toś mi mindfuck zrobił. Clowfingera zapomniałem i chyba z 30 lat nie słyszałem. Ale puściłem Truth i wszystko wróciło do RAMu :D. Winamp mega był. Dopiero potem rozkminiłem że były tam stacje radiowe i telewizyjne. Takie streamy pierwsze. Najlepszy soft do mp3. A co do płytek, to wygrzebałem moją pierwszą płytke CD z giełdy. Tłoczona i dalej gra. Apollo 440. Były to ciekawe czasy :D
Ha ha tyle co odpisałem właśnie Radkowi odnośnie Clawfingera :) Dokładnie TRUTH :) jutro będzie lecieć w aucie :) No i będę męczył kolegów w pracy :)))
@@atariretrofan Myślałem że juz nie będzie, bo TH-cam usuwa równo wszystko co sie źle nazywa, ale jest też mój ulubiony kawałek z tego okresu - Ni..er. Kocham tą gitarke.
To był jeden z pierwszych programów jakie się wgrywało po zainstalowaniu systemu :)
To był jeden z tych, które były też w kopii robionej Ghostem :)))
Ja na początku używałem kompresora do mp3 z CD który kompresował utwór bardzo długo i niedługo potem zdobyłem mp3 kompresor-a i ten kompresował szybciej niż trwał utwór.
Z czasem miałem lepszy kompresor do mp3 i z lepszą jakością kompresji i poradziłem kumplowi który na dobrym sprzęcie słyszał zniekształcenia aby robił w jakości 192 a nie 128 i
potem mówi mi że słyszy różnicę w lepszą stronę. Tam gdzie zmniejszało się i zwiększało birate u ciebie w utworze to właśnie kompresja ze zmienną jak miałeś mniej dźwięków zmniejszało a tam gdzie było więcej dźwięków zwiększało jakość, jest to w ustawieniach niektórych kompresorów. Dzisiaj używam Aimp-a podobny do Winap-a też można zmieniać skórki, polecam🎵🎵
Mp3 chyba dopiero od Win 98 SE 2 miało już kodeka w sobie do mp3.
Ja się tez ich natestowałem... Od DOSowych, które można było pod Windows odpalać kilka naraz, przez różne pod Windowsa... Ostatecznie zostałem przy CDex :-)
Śmiejcie się ale z WinAMPa używam do teraz. Dla mnie najlepszy i najprostszy program. Tak i to intro z owcą na końcu 🤣.
Mnie te skórki irytowały. Przy instalacji można było sobie wybrać wygląd WinAMPa więc wybierałam tę taką "srebrną" bo była (i jest najładniejsza).
Z resztą jak coś kupuję i to już ma swoją tapetę to nie zmieniam. Dla mnie są to zbędne bajery przy wyborze, których marnuje się najwięcej czasu.
Już za dużo płyt CD nie mam. Zostawiłam sobie tylko te godne uwagi. Faktycznie kiedyś półki to się uginały pod ciężarem tych płyt. Po jakimś czasie wyszły takie cieńsze pudełka co było dla mnie zbawieniem. A potem to się przerzuciłam na koperty. Własnoręcznie robione. Wiem szło kupić gotowe ale u mnie jeśli chodzi o pewne sprawy ma być wszystko idealnie i jak od linijki. Moje koperty nie były robione na jakimś tam szmacianym papierze "ksero" tylko takim twardszym, sztywniejszym i śliskim (dobór słów przypadkowy 🤣) chyba na 120g/m. Papier nie mógł być za gruby, żeby do drukarki wszedł. (już może lepiej nic nie piszę 🫤)
Eliop oszczegaj jak coś pokazujesz. Scooterem musiałeś się pochwalić?! Prawie na zawał zeszłam.
Ja znowu byłem totalnym przeciwnikiem kopert i tak zwanych cake. Mega dbałem o płyty i uznawałem tylko i wyłącznie pudełka :)
A jeżeli chodzi o Scootera to przecież nasze roczniki w liceum tego słuchały :)
Poza tymi czarnymi jednostkami na przerwach, ze słuchawkami w uszach :)
Ja też jestem bardzo konserwatywny obecnie jeżeli chodzi o wystrój :) mam ciągle tą samą tapetę pod Windowsem i na macu, tą samą w telefonie i ten sama zegarek na zegarku :) obecnie strasznie mnie wkurzają zmiany :) To chyba ten wiek:)
Też używam Winampa do dziś. :)
@@atariretrofan zawsze byłam odmieńcem i to przy czym się jarali wszyscy mnie to kompletnie nie pociągało.
@@Bartheek_W_1983 bardzo dobra odpowiedź, inna nie wchodziłaby w grę. 🤭
Cześć Maiestro dobry temat zapodałeś swietna sprawa używam od czasu do czasu np. Jak robie porządki w retro pokoju oczywiście przez wieże mój xp ma dobrą kartę muzyczną co daje jeszcze lepszy efekt jakis sund blaster ale nie wiem jaki nie znam się na tych tematach , ale wracając do tematu był klimat pamiętam jak ludziska masowo w autach wymieniali radia z CD na mP3 robiło to wrażenie fajne czasy i każdy tylko co masz MP3 ale wiesz CD też odważa a już na PC nagrywanie czy szpan na domówkach klimat można powspominać........ eh... 👍👍👍😁
Karta za bardzo różnicy nie robiła jak się miało MP3 128 kb ale odtwarzanie na Technics już tak hehe w porównaniu do głośniczków multimedialnych :-) Wiem o czym piszesz :D Była moc :D
WinAmp kiedy to było...ja to za młodu z walkmanem latałem.
Ja się bałem z walkmanem wychodzić na zewnątrz żeby mi nie spadł i słuchałem tylko w domu :)
Nie Eliop - OLE pozwala zagnieździć jeden dokument w drugim i na przykład zrobić plik Worda z plikami dźwiękowymi wewnątrz.
Rzeczywiście masz rację... Jakoś kojarzyłem to z przeciąganiem... Chociaż przeciąganie do Worda wykresu z Excela działa na podobnej zasadzie. Zwracam honor.
@atariretrofan To jest właśnie OLE.
Dzięki za czujność, dzięki za obejrzenie odcinka :)
Ja pamiętam jeszcze zanim poznałem winampa jakim szokiem był dla mnie windows media player na windows ME, tam był skin taka zielona głowa i dodatki to sie chłopu uszy wysuwały a na czole miał ekran z wizualizacjami/filmem, troche mi starszego kuzyna przypominał 🤣 A winamp sam w sobie klasa, jakiś czas temu twórca wypuścił nową wersję i o ile się nie myle to udostępnił też kod źródłowy. Ale świetne wspomnienia, neta długo nie miałem więc skiny brałem z Niezbędnika albo CD-Action jak czasem dawali, niektóre tak jak ten mariowy który pokazałeś albo nawet bardziej nie czytelne 😁
Me to ja wogole nie pamiętam. Miałem go przez krótką chwilę bo wieszał się jak porypany ... Ale pamiętam, że był dużo bardziej nastawiony na multimedia i wygląd niż 98 :)
@atariretrofan multimedia to chyba był jego główny krzyk marketingowy, z tego co pamiętam po oglądaniu jednego filmu to był pierwszy system który miał Movie Markera, Media Player był w ogóle inny, fikuśny I miał dostęp do internetu. Co do stabilnośći nie pamiętam po jak to było u mnie ale jest znany z tego że działał wolniej i gorzej niż 98, nie miał też opcji "uruchom ponownie w trybie dos".
Mówiłeś że miałeś goldstar. Jaki model? ArtB ?? Ja sobie właśnie załatwiam
Nieeee bez tego napisu... Ten wcześniejszy wypust :)
@atariretrofan dajj. Młotek i śrubokręt 😂😂
Tak było 😂 nie chcę przesadzać, ale Winamp królował na wszelkich imprezkach studenckich - korytarzowo - pokojowych, był w czasie mp3 mega popularny. Skórki używałem i to nawet czasem po kilka miesięcy jakąś, ale często wracałem do tej bazowej, bo ona była naprawdę fajna.
No Panie kolego nie wyobrażam sobie sylwestrach w latach 2000 bez winampa :) Kolega przynosił do mnie ogromne Tonsile, podłączyliśmy do komputera, WinAMP i wio :)))
Jakbyś opowiadał mój story, z tą różnicą że u mnie szaleństwo MP3 zaczęło się w 2000 roku, nawet można było dostać na targowisku w P-ń płytę CD MP3 tłoczoną / później nawet zacząłem sam robić takie kompilacje MP3, okładki w CorelDraw nawet robiłem :) a do kodowania WAV do MP3 stosowałem Lame. Po jakiś krótkim czasie zacząłem stosować foobar2000 do odtwarzania i nawet kodowania ...
Ja programów do RIPowania mam sporo na tych starych płytkach, ale głównie używałem CDex :))) Może to być spoko sprawa jak będę u Łukasza... Testowanie procesorów :)
Winamp to był must have 😊
Zgadza się. Po instalacji systemu wlatywały sterowniki, MS Office, Winrar i właśnie WinAMP :)
@atariretrofan dokładnie 🙂
Ech. Mam wspomnienia z WinAmpem ale takie nie za bogate. Używałem od początku aż do windowsa xp. Szczerze nigdy nie byłem fanem słuchania muzyki na komputerze (miałem naprawdę gówniane głośniki) no i jakość MP3jek była dyskusyjna. Owszem - miałem MP3 playera (Grundiga za 300zł - wtedy to koszmarne pieniądze - zarabiałem chyba miesiąc na niego) ale jak tam wrzucałem MP3 to zawsze na max jakości 320kb/s. Moim marzeniem zawsze był ipod. Ale miałem Sony-Ericssony z Walkmanem gdzie wrzucałem pliki Flac i to było to. Dobre słuchawki i nie trzeba było nic więcej. A tych rusków/rumunów/cyganów z "oryginalnymi" płytami to wszędzie było sporo... Ostatnio nawet pod wrocławiem na stacji benzynowej spotkałem :)
Jesteś już którąś osobą z kolei która pisze o tych plikach FLAC... Śmiej się jeżeli chcesz ale ja się nigdy z nimi nie spotkałem :))) ale z tego co piszecie rozumiem że jakoś jest wyśmienita w porównaniu z MP3 :)
@atariretrofan Free Losseless Audio Codec. System bezstratnego zapisu muzyki. Jak miałeś płytę 70min - to zajmowała całą płytę i tyle zajmowały utwory miejsca (czyli te 700mb). Ja byłem muzycznym purystą (teraz mi przeszło) - więc musiało być w najwyższej jakości. Do tego najlepsze możliwe słuchawki (oczywiście jak najtaniej).
WINAMP najczęściej odpalana aplikacja na moim pc w tamtym czasie.😁
Zaraz obok WinRAR'a pewnie :D
Na 486 to mi jeszcze jakoś działało... jak ustawiłem dźwięk mono :) Potem dranie usunęli tę opcję i musiałem kupić Pentium.
No to ja procka klasy Pentium musiałem dla Quake kupić :D
@@atariretrofan Mój znajomy kupił Pentium 133, to był wtedy potwór. Jak go spłacił po 3 latach to mógł spokojnie wynieść na śmietnik :)
Jak przed maturą chodziłem na dodatkowy angielski mając 486 DX4/100 z 4MB RAM to był tam gościu z P133 i 32 MB ... czujesz ? 32 MB w czasie kiedy każdy miał 4 MB a bogatsi 8 MB ?
@@atariretrofan Szaleństwo! Przed maturą chodzić na angielski... szanuję! :)
Winamp zakonczyl się na 5.9.2 Ja do dziś słucham MP3 ale już nie na winampie który na nowszych kompach robił problemy na głośnikach 5.1. teraz używam AIMP który właśnie świetnie sprawdza się w przypadku 5.1 bo potrafi rozdzielić sygnał stereo na wszystkie głośniki.
Ty masz Darku totalnie wypasioną Amigę - a czego tam używasz i jaki masz procek i ile MHz ?
@@atariretrofan żadna z moich Amig nie jest totalne wypasiona. Najmocniejsze co mam to A1200 z prockiem 030 50 MHz. No chyba że chodzi Ci o pistorma, ale jego nie mam na stałe zamontowanego w żadnej. Montuje go wtedy gdy chce się nim pobawić.
Winamp, wtedy to bylo cos. Nie wiem czy wiesz ale to istnieje nadal. Mozna sobie pobrac ze strony winamp kropka kom. Od czasu do czasu odpale na tym jakies kawalki aby powspominac. Jakis czas temu uzywalem też na lajwach imprezowych i wlasnie z tego winampa puszczalem wizualizacje... ;) Pozdrowionka :)
Jest troszkę takich mega kultowych programów na które się teraz z sentymentam patrzy :-) Norton zaczyna ta listę :-) WinAMP dla mnie zawsze będzie synonimem odtwarzania MP3 :D
OOO widzę na bogato w opakowaniu płyt CD okładka firmy Memorex :) Pamiętam jak za młodu szukało się Verbatima ( bo to w młodej głowie było, że najlepsze ) A sama nagrywarka jak już ktoś miał to tylko Plextora :P Ekstra materiał Elipo! z resztą jak każdy :)
U mnie od początku istnienia płyt CD nie zmieniło się w głowie, że właśnie Verbatim i to szczególnie w odmianie MetalAZO jest najlepszy :)
Moje filmy które umieszczam na TH-cam archiwizuje na płytkach BD-R Verbatima :)
@@atariretrofan Mi tak samo jakoś pozostało mimo, że z płyt CD już nie korzystam.
Szacun za Verbatima Elipo.
Mój mój pierwszy osobisty komp miał cd-eka firmy Toshiba był już tak zajechany, że aby odczytał płytę trzeba było zrobić restart kompa. Jak go rozebrałem aby wyczyścić byłem zaskoczony bo napęd miał szklaną soczewkę do lasera. Przemyj patyczkiem i działał jak nowy. Potem były plastiki to już nie to. Płyta bardziej porysowana i zapomnij aby napęd ją odczytał. :)
Szklane soczewki się bardzo szybko skończyły... Mój pierwszy to Aztech x6... Był najtańszy ... Ale działał jak rakieta :)
A najgorsze płytki jakie kiedykolwiek wyprodukowano to Esperanza ...
Verbatimki były najlepsze. Potem wychodziły tańsze płytki ale nie zawsze dawały radę z nagraniem tego i owego.
@@atariretrofan moja toshibka była już na starcie starociem prędkość x2. jednak sztos.
Co do Esperanzy to masz rację. Jeszcze nie wypaliłeś danych a już było czuć CRC ERROR i tzw "pryszcze" na niej. Loteria nagram i przetrwają dane czy będzie to kolejne frisbiee :P
Winamp. Bez tego jak bez powietrza wtedy 😱. Miałem swoją ulubioną skórkę i 🐏🐏 biegające z plugina😊
Dokładnie :) Office, WinRAR i WinAMP pierwsze instalowane rzeczy po reinstalacji okienek :) No i polowanie na coraz to nowsze wersje :)
Segregator - rzecz nieznana Atarowcom :P
My Warszawiacy mieliśmy fajnie - Stadion Dziesięciolecia gdzie można było kupić wszystko, w tym właśnie płyty z muzyką :>
Jak Atarowcy zdobywają panienki? Klikają prawym przyciskiem myszki i wybierają "Zapisz obrazek jako" :P
WinAmpa używałam zamiennie z WMP (na lapku z XP za pomocą WMP robiłam mp3 z płyt audio).
Ha ha I tu cię mam niewiasto komodorowska :) chodziło mi o skoroszyt :)
A co do panienek to tutaj nie ma podziału na stajnie hahahah
@atariretrofan Chcesz powiedzieć, że każdy retromaniak tak zdobywa panienki? 🤨🤣
Amisze to był hit, drugi filmik, który chodził po ludziach to Jim Carrey What Is Love.
Taaak :-) W barze jak laski podrywali a potem ze sobą tańcowali :-) Ale Amisze było lepsze bo to z rozmachem było zrobione :D Stylówki, miejsca :D
Weird Al Yankovic :) on dużo takich przeróbek znanych teledysków robił :)
Aż zasiadłem do komp, żeby napisać komentarz.
Eliop, a co powiesz na "bojowe wykorzystanie WinAmp w Marynarce Wojennej"?
Sonar na Kobbenach (PSU 83-51), nie miał możliwości prowadzenia analizy widmowej. No to co wymyśliłem w czasie długiego "deploymentu" na dalekie akweny świata? Zgrałem charakterystykę jednostki do kompa i puściłem ją właśnie w WinAmpie. Dodałem jedną z wizualizacji (podział widma) i chłopaki z "hydro" mieli zabawę 😎
Stare dzieje....
E tam winamp ... poka panienki z płytki 😂
Hahah chciałbym ale YT nie lubi tego co my :) Już raz WARNINGa dostałem :)
Winamp 2.91 plus spolszczenie, moim zdaniem najlepsza stara wersja, stabilna i nie muli uwielbiam ten program tak bardzo że dziś mam zainteresowany na win11 i kilkanaście tysięcy utworów 🤦🤣
Ja właśnie należę do osób które nie za bardzo lubią polskie wersje programów. Wolę oryginały po angielsku. Lata temu też mimo że koledzy mieli spolszczenia ja ich nie używałem. Jakoś tak mam :)
Ruskie tłoki. Oni robili z płytkami to, co turcy robią z ciuchami i torebkami:) Gdy kumpel pokazal mi pierwszy raz mp3 nie skumałem, że to rewolucja. Zrozumienie przyszło dopiero po czasie.
Jazgot przemysłu muzycznego .Bo dla nich to był strzał w kolano.Powstało Bearshare,Kazaa,Gnutella.
Kolejną rewolucją były DIVXy :-) Jak dorwałem Matrixa to obraz nie nadążał za dźwiękiem i trzeba było okienko zmniejszać ale oglądałem na kompie film w super jak na tamte czasy jakości :D
Późniejsze wersje WinAMPa stały się ciężkie i mało przyjazne w obsłudze. Autorzy programu zaczęli po prostu wrzucać wszystko co się dało, sklep, telewizję i ogólnie pełno różnych dupereli. I program zatracił swoją lekkość, klimat i przestał być prostym programem do mp3, a stał się kombajnem do wszystkiego, a więc do niczego. Nawet pamiętam instalowałem te nowsze wersje i nie bardzo stabilne były i powolne. A konkurencja robiła fajne odtwarzacze mp3, które bardziej przypominały starego, prostego WinAMPa i ludzie się przerzucali na niego. Ale w zasadzie ta klasyczna, stara wersja to ciągle w zasadzie może cieszyć. W końcu format MP# nie zmienił się i czy używa się playera nowego, czy sprzed 20 lat, to będzie działał tak samo. Oby działał na nowym Windowsie.
Mnie też wkurza jak dedykowane do czegoś programu z czasem zmieniają się w kombajny... A jeszcze jak dochodzą jakieś płatności, różne wersje, gdzie darmowa jest bezużyteczna...
@@atariretrofan Chyba nawet WinAMP nie miał wersji płatnej, ale płatne rzeczy w tych nowszych wersjach pojawiały się. To samo się stało z GG. Zamienił się w "kombajn" i odtąd ludziom przestawał się podobać, chociaż oczywiście tutaj i tak upadek był nieuchronny, ze względu na konkurencję typu Messenger.
To miało być o mp3jkach😅
Tylko i wyłącznie o tym było :)))
Jeszcze oglądam była opcja zrobienia MP3 z skaczącym bitrate pewnie dla oszczędności miejsca tak zrobiłeś kiedyś.
@neurotic_official tak, tak poprawiłem się w napisach :) VARIABLE BITRATE ciulu napisałem :)
@@atariretrofanmusi być jeszcze odcinek z tańczącą laseczką 😅na wizualce ale sam ją zgubiłem chyba
Chyba nie było człowieka, który nie korzystał z winampa 😁Do dzisiaj mam płytki z mp3 które nagrywałem wiele lat temu . Type O Negative, Clawfinger, Rammstein czy Metallica często wracam do takiej starszej muzyki . Dzisiaj nadal korzystam z czegoś podobnego na nowym kompie. Foobar 2000, tyle że mp3 zastąpiły pliki flac.
Clawfingera zabieram jutro do auta... Kompletnie o nim zapomniałem a dzisiaj wyciągając płytki doznałem szoku jakie to było dobre :)
@@atariretrofan Zaczniesz słuchać w aucie Clawfinger - Nigger!!! popieprzy Ci się , będziesz myślał że to gra i będzie Carmageddon. A tak poważnie to świetna muza do auta 😁
@@atariretrofan Słuchając w aucie Clawfinger - Nigger ! Kopytko robi się cięższe, przyspieszamy, a jazda robi się bardziej agresywna. Carmageddon !!!
@@atariretrofan Słuchając w aucie Clawfinger - Nigger ! Kopytko robi się cięższe, przyspieszamy, a jazda robi się bardziej agresywna. Carmageddon !!!
Spróbuj Aimp-a podobny do Winap-a i działa na nowych Windowsach
Ja dostałem ostatnio zajawke właśnie na płyty CD kupiłem nawet discmana jeszcze z tych pierwszych bez antishocka (bo te z przetwarzają już dźwięk po swojemu) i słucham bo też mam z 300 płyt CD
@@retro_burger gdzie ty to wszystko trzymasz?!?! Ja kupuję coraz większe dyski zewnętrzne żeby zaoszczędzić miejsce 🤭 🤣
@hetsumimiei na specjalnej półce na płyty którą sam zrobiłem 😅🤭
Ja aż tylu płyt nie mam... Ale z 50 by się uzbierało :) teraz wszystkie są w pudełkach głęboko w szafie ...
@retro_burger uwu 😉 majsterkowicz, pisz mi tak jeszcze 😉
@@atariretrofan może troche przesadziłem ale z 200 by sie uzbierało, nie licze tego 😅
Mogło być nagrywane VBR-Variable Bit Rate-zmienny bitrate.Obecny Winamp nie ma z tym problemu.
Tak było... Dałem to w napisie na ekranie bo mi się przypomniało podczas montażu :D
Ciekawe, ja ostatnio zainstalowałem sobie na win11 winampa 2.95. W mojej ocenie ostatni z najlepszych. Bez udziwnień. Generalnie dalej na nasie mam sporą kolekcję gromadzoną początkiem XXI wieku. Pozdrawiam 😊
Ja już nie będę kombinował i zostawiam na tym komputerze 2.64 :) ale z ciekawości w miejscu innym niż dom poczytam dzisiaj czym się różniły te wersje :)
Kazaa ;D
eMule, BearShare :)
Za scooterem nie przepadałem, ale Metallike i Type o negative się katowało, dzięki Metallice zacząłem grać na gitarze, czasami coś sobie pobrzdąkam :) skórek w winampie nie zmieniałem, playliste miałem z prawej strony, pamiętam jak się ściągało mp3 (i nie tylko ;)) kazami czy innymi emulami :)
Jak mieliśmy jeszcze SDI na 12 osób, to odpalanie ściągania odbywało się od 23:00 do 6:00 rano :) 128 Kb do podziału na tyle osób powodowało, że rano były dwa trzy utwory ściągnięte ha ha ha :) był jeszcze jeden program do ściągania ale za cholerę nie potrafię sobie przypomnieć nazwy ...
@@atariretrofan pamiętam jak modemem 56kB się ściągło, jeszcze na strony fanclubów zespołów się wchdziło i stamtąd się ściągała jedną mp3 około 20min z tego co pamiętam, później przyszła neostrada 128kB i już nie trzebabyło się martwić o transfer i rachunek :D
O rany a już myślałam, że tylko ja serdecznie nie trawiłam tego dziadka pofarbowanego na biało. 🫤
Metallikę na początku miałam na kasecie. Każdego walkmana zajeżdżałam. 🤭
@tprnbs No ale najpierw było właśnie SDI 128 :) strata zaczynała się od 512 kb i to już była niewyobrażalna prędkość :)
@@hetsumimiei nie tylko ty, ja tego sluchać nie mogłem :)
Na kasecie mam do dzisiaj "master of puppets", "czarny album", "load" i "reload" :)
Kurcze teraz dorwać odtwarzacz w dobrej cenie. Miał być VHS goldstar lub starego typu JVC wszystko się rozeszło..... nie będę się denerwować. Dziś tomsonik i nie lubię poniedziałku
Ja dzisiaj Netflix z żoną ale na VHS coś jutro wleci :D
666 paradox rulez. Scooter tez. Peace!
Kepasa paradox, ente a dejlante już noł it newer stop :)
Mój pentium 60 kodował jedną mp3 około 45 minut.
Ja już nie pamiętam ile czasu ... Ja robiłem tak, że odpalałem kilka enkoderów na raz i do spania :)))
U mnie na początku był bardzo powolny kompresor, ale jak miałem już Mp3 kompresor-a to na celeronie 300 mhz utwór 4 minuty komresował w 3 minuty.
Akurat to ja rozumiem bo znam i bardzo lubię ale Scoter i Modern Talking? :) No taka trochę siara :) A wracając do MP3 do ja tych słuchałem na mojej amidze 1200. Co prawda nie było tam WinAmpa ale na amidze był AmigaAmp który wyglądał dokładnie tak samo i działał tak samo, nawet skórki z WinAmpa działały na amidze :) Do dzisiaj mam płyty z MP3 z tamtych czasów a i jakieś panienki na nich też się znajdą :)
I zwykła goła Amiga 1200 odtwarzała MP3 ? No to jestem w szoku bo DX4/100 sobie nie radził ...
@@atariretrofan Nie gdzie goła amiga :) Ja miałem z kartą turbo 030/40MHz plus 8MB RAM i dawało radę, co prawda nic więcej się nie dało wtedy zrobić bo się zamulała ale ogólnie dawało radę :)
@Lukasz_Wojciechowski No ale przynajmniej z tego co wnioskuje leciało... Znowu u kumpla trzeba było czekać aż zbuforuje, żeby kilka sekund odsłuchać :) chociaż możliwe że gdzieś to się ustawiało żeby najpierw następowało buforowanie a potem odtwarzanie :)
@@atariretrofan Słuchać dało się słuchać i grało dobrze ale obciążało cały procesor i nawet jak się chciało przewinąć powiedzmy o 40 sekund to nawet jakoś sekundę lub dwie się czekało aż zbuforuje ale to nie było ważne bo ważne że się dało słuchać i miało się taki sam program jak na windowsie i mogłem kumplowi pokazywać że on na swoim celeronie 300MHz ma to samo co ja na amidze 1200 haha :) U kumpla zanim kompa zmienił to pamiętam jak to było z tym buforowaniem i czekaniem ale czy coś takiego w ustawieniach na PC było to cholera wie, na amidze chyba nie było a na PC to możliwe że tak ale nie wiem :)
Zapomniałeś dodać, że mono i 96kbps. :) Inaczej nie ma szans na procku 030/040MHz. :) No ale tyle udało mi się osiągnąć pod dosem w DosAmpie na 486/40MHz.
Mam go na swoim XP 👍
Ja od dzisiaj już też :)
A Po nagraniu odcinka do instalowałem jeszcze winrar2.6 :)
Muszę w tygodniu zrobić kopię do Ghost na wszelki wypadek :)
@ musisz mi wgrać Dosa na tego mojego dziada tylko czy podłączyć dwa dyski jeden do Dosa a drugi do XP 🤔
@Qbas76 może być jeden duży z dwoma lub więcej partycjami a mogą być dwa :) co kto woli :)
Poproszę o telefon do Madzi. Nie powiem Reni xd
Kurde sam bym chętnie ten numer chciał mieć :)))
No skiny jak skiny ale ta ilość niezależnych pluginów! To stwarzało kombajn muzyczny z tego programu, pamiętam konwersję do innych typów plików, nawet zrobili rippera i mogłeś bezpośrednio samym WinAmpem ripować z CD i od razu do np. MP3 (lub jak chciałeś do innych typów plików albo zostawić jako WAVE-y)
Z takich bajerków to pamiętam "zlepianie" utworów przy odtwarzaniu bo np jeden utwór przechodził w drugi i jak przeskakiwało odtwarzanie to było słychać przerwę a tu była niwelowana jak przy odtwarzaniu płyty CD, nie pamiętam czy ta sama wtyczka czy już inna pozwalająca na crossfade-y i jeden utwór przechodził w drugi... Była nawet taka jedna która topornie "wycinała" wokal z piosenek jeszcze grubo przed teraz to robiącą AI (oczywiście rezultat mierny, no ale coś było).
Ten program mógł być nadal najlepszym kombajnem ale oczywiście zaistniał skok na kasę i od pewnej wersji stał się płatnym (czy tam była wersja PRO która kosztowała - i to każda nowa wersja chyba była też do zapłaty może ze zniżką jak już się miało wcześniejszą) - to zabiło ten program, bo konkurencja dorosła do poziomu a ciągle była darmowa jak np Foobar.
Ale swój wkład i wpływ na nasze pokolenia oczywiście Winamp wywarł jak najbardziej pozytywny :)
No ja niestety muszę przyznać że z wtyczkami się prawie w ogóle nie bawiłem... I z tego co tutaj przeczytałem to było ogromny błąd... Masa rzeczy mi ominęła...
Ale popatrz jak pewne rzeczy zostają w pamięci :) ja nie wiem co robiłem wczoraj, a numer wersji winampa siedzi w głowie :)
Mój jedyny PC, ktorego mam, to Pentium 4, na WinXP, którego kupiłem w 2004 r., tak wiec Winamp, caly czas w użyciu... razam z ALLPlayer...
No to szacunek że dalej w 2025 roku używasz XPka :) ja sobie teraz muszę sprawdzić jak na moim Pentium III 500 będą chodzić DIVX :)
I te skórki do Winampa, rippowanie CdeX-em. Oj stare dobre czasy. Do tej pory mam kilka płytek z MP3 na strychu.
Chyba ładniejsze wizualizacje były w Windows Media Playerze
Taaaak CDex był chyba numer jeden u mnie :) krótki czas używałem też jakiegoś DOSowego tzn z wiersza poleceń :))) Gimby nie znajo :)
Skiny to było wielkie g....wno. Siła Winampa to pluginy (wizualizacje i efekty audio), dla mnie najlepsza była dyskoteka i wyspa z misiem tańczącym oraz mikołajka tańcząca
Już tam komuś poniżej napisałem że ja jakoś nie bawiłem się w pluginy... I teraz widzę że to był ogromny błąd... Przez was jutro w miejscu innym niż dom będę ich szukał a wieczorem instalował :)))
Wersja Winampa 3x była gorsza. Zawsze wolałem 2x. Może by do niego wrócić 😅 ciekawe czy pod Win 11 odpali
Nie wiem, nie mam 11tki :-) I mieć nie będę bo instalator stwierdził, że coś tam moja karta grafiki się nie nadaje :D Do wyświetlania pulpitu hahahah GeForce 760 GTX za słaby :D
Też używam WinAMPa do dzisiaj i dla mnie to żadne retro.
Bo używasz pewnie jakiś nowych modyfikacji... 2.64 to retro :)))
Ja tam cały czas Winampa używam ale starą wersję
Ta co Ja wrzuciłem do nowych też nie należy ha ha :) z tego co widzę w komentarzach są już wersję z piątką na początku, ale nie jest już klasyczny odtwarzacz tylko jakiś kombajny multimedialne :/
11:20 Eliop przybił do brzegu
99% widzów lubi moje ględzenie :) Więc cieszyli się z tego czasu na "statku" :)))
Windows XP piękny.. średnio nowa instalka co 2 tygodnie:) 😅
To u mnie tak źle nie było ... Windows 98 to raz w tygodniu ale XP się trzymał :-) No i miałem obraz w GHOST więc wrazie czego pyk pyk i stoi :D
Winamp jak Winamp. TDK -> Programy -> 09. Ciekawe ilu atarowców zrobiło unsub 😂
Uuuu ale mi dałeś pomysł na odcinek :) nie wiem czy dobrze pamiętam ale tam jest chyba emulator pod DOSa :)
Tylko FLAC.
A żeś wymyślił :)
@@atariretrofan zauważyłam że więcej się tych Flaków pojawia i niestety muszę się z nimi przepraszać 🤭 ważne żeby mi muzyka na telefonie działała ☺️