Jezdze od +6 do oporu. Upały powyżej 30st C nie sa straszne. Meshowa kurtka rozwiazuje problem. Do tego nauczylem sie zawsze zakladac termo pod spod. Zadna bawelniana koszulka z krotkim rekawem. Tylko termo. Dzis rano bylo 10st. Termo, cienki polar i kurtka zwylka turystyczna bez podpinek/membran i jest mega komfortowo.
@@jasiuart2406 są termo chłodzące ale równie dobrze spisują się zimą. Generalnie dobre termo robi robotę niezależnie od pory roku. Niekoniecznie musi być marki motocyklowej shima, rebelhorn itp... może bys sportowa under armour lub 4f, brubeck czy nawet z Lidla. Omijać termo zestawy za 100 czy 120 ziko na spodnie i koszulkę bo to szit
Etam... żadnej przyjemności jeździć w ubraniu motocyklowym powyżej 25C. Jeśli są upały powyżej 25C to nic lepszego jak tylko koszulka polo z krótkimi rękawkami i krótkie spodenki. A jeśli zjeżdżam z drogi publicznej to i kask ściągam i chowam go do kuferka. W temperaturze 20 do 25C koszulka polo i zwykłe jeansy. Zaś od 10 do 18C można już założyć jakąś kurteczkę sportową lub nie przemakalną. Nie po to się kupowało motocykl abym jeździć jak bałwan - bo to zero przyjemności !!! Typowe ubranie motocyklowe jest dobre na zimę.
Jesienią i wiosną tez można, ale masz rację, jeździć w pełnej zbroi zabija przyjemność z jazdy. Jednak z tymi krotkimi spodenkami na czarnym bym nie szalał. Rekawiczki jakies tez warto.
@@Bokar-mv6jg Oooo widzisz ... zapomniałem wspomnieć o rękawiczkach... Zawsze je mam gdy wsiadam na motor wiosną, latem, jesienią bez palcówki a zimą już całe rękawiczki ciepłe. Rękawiczki są dobre ponieważ masz pewny chwyt manetki gazu - bo to jest najważniejsze gdy się prowadzi motor. Co do ubioru to powinno być że każdy jeździ w takim ubiorze jakim lubi a nie w takim jakim producenci i testerzy owych ubrań namawiają aby motocykliści kupowali i jeździli w nich obowiązkowo. Dla mnie i moich przyjaciół to chore. Jeśli jadę spokojnie według przepisów to żadna odzież motocyklowa mi nie jest potrzebna bo nie jestem na zawodach sportowych - jazda powinna być przyjemnością - tak jak się to mówiło kiedyś : "wiatr we włosach" (w odniesieniu nie tylko co do głowy ale i całego ciała)
Jezdze od +6 do oporu. Upały powyżej 30st C nie sa straszne. Meshowa kurtka rozwiazuje problem. Do tego nauczylem sie zawsze zakladac termo pod spod. Zadna bawelniana koszulka z krotkim rekawem. Tylko termo. Dzis rano bylo 10st. Termo, cienki polar i kurtka zwylka turystyczna bez podpinek/membran i jest mega komfortowo.
Jak to jest z tą termoaktywną odzieżą.. jest termo na lato i na zimę czy są też jakieś uniwersalne lato/zima?
@@jasiuart2406 są termo chłodzące ale równie dobrze spisują się zimą. Generalnie dobre termo robi robotę niezależnie od pory roku. Niekoniecznie musi być marki motocyklowej shima, rebelhorn itp... może bys sportowa under armour lub 4f, brubeck czy nawet z Lidla. Omijać termo zestawy za 100 czy 120 ziko na spodnie i koszulkę bo to szit
@@Łukasz-w9s Aha, ok dzięki bo nie miałem o tym pojęcia. 👍
Jakiej meshowej kurtki używasz? Jaki producent i model termo?
@@marcinkaamarz9976 kurtka shima open air, termo rebelhorn i stary under armour
Jesień na moto = best!
👍Trasa całkiem spora🙋🇵🇱
@@jacek2pasje603 W końcu udało się pojechać trochę dalej.
Będzie zmieniany olej po takiej trasie?
@@foplo7050 po tej trasie jest ok 1500 km od ostatniej zmiany oleju, więc olej będzie wymieniony
Będzie materiał z wymiany na kanał?
@@foplo7050 th-cam.com/video/3RTD1PNqLgM/w-d-xo.htmlsi=zqG1EKHShHCYAeMW
Etam... żadnej przyjemności jeździć w ubraniu motocyklowym powyżej 25C. Jeśli są upały powyżej 25C to nic lepszego jak tylko koszulka polo z krótkimi rękawkami i krótkie spodenki. A jeśli zjeżdżam z drogi publicznej to i kask ściągam i chowam go do kuferka.
W temperaturze 20 do 25C koszulka polo i zwykłe jeansy.
Zaś od 10 do 18C można już założyć jakąś kurteczkę sportową lub nie przemakalną.
Nie po to się kupowało motocykl abym jeździć jak bałwan - bo to zero przyjemności !!!
Typowe ubranie motocyklowe jest dobre na zimę.
Jesienią i wiosną tez można, ale masz rację, jeździć w pełnej zbroi zabija przyjemność z jazdy. Jednak z tymi krotkimi spodenkami na czarnym bym nie szalał. Rekawiczki jakies tez warto.
@@Bokar-mv6jg Oooo widzisz ... zapomniałem wspomnieć o rękawiczkach... Zawsze je mam gdy wsiadam na motor wiosną, latem, jesienią bez palcówki a zimą już całe rękawiczki ciepłe. Rękawiczki są dobre ponieważ masz pewny chwyt manetki gazu - bo to jest najważniejsze gdy się prowadzi motor. Co do ubioru to powinno być że każdy jeździ w takim ubiorze jakim lubi a nie w takim jakim producenci i testerzy owych ubrań namawiają aby motocykliści kupowali i jeździli w nich obowiązkowo. Dla mnie i moich przyjaciół to chore. Jeśli jadę spokojnie według przepisów to żadna odzież motocyklowa mi nie jest potrzebna bo nie jestem na zawodach sportowych - jazda powinna być przyjemnością - tak jak się to mówiło kiedyś : "wiatr we włosach" (w odniesieniu nie tylko co do głowy ale i całego ciała)
Jaja muszą być zawsze mokre pamiętaj
To co zrobić zima albo jesienią? Zeszczać się?
Latem jaja mokre od upałów a jesienią i zimą od deszczu, chlapy