Praktyka u Praktyka - Krupniczek - nalewka 24 h.
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 26 ต.ค. 2024
- Krupniczek - 24 godzinna, uproszczona wersja popularnej, znakomitej nalewki zwanej krupnikiem. Wykonuję i degustują ją razem z Jerzym z kanału "sok z Jednorożca. Wynikiem naszych działań jest smaczny trunek w wersji na gorąco i zimno.
Składniki:
1 litr wody
0,5 litra spirytusu
0,5 kg miodu lipowego
0,5 cytryny
4 goździki
2 szt ziela angielskiego
1-2 łyżeczki suszonej skórki bergamotki
0,5 laski wanilii.
Do wersji na gorąco dodatkowo
na 0,2 l nalewki ...
2 okienka czekolady gorzkiej
1 łyżeczka masła
Wykonanie:
Miód i rozrobiony z wodą spirytus umieszczamy w garnku, dodajemy przyprawy i doprowadzamy do wrzenia.
Po zagotowaniu odstawiamy na dobę. Po ostygnięciu i przecedzeniu można spożywać.
W celu wykonanie wersji na gorąco - z wykonanej nalewki odlewamy żądaną ilość (a odlałem około 0,2 litra)
Dodajemy gorzką czekoladę i masło. Podgrzewamy i mieszamy do rozpuszczenia. Po rozpuszczeniu chwilę odczekać dla delikatnego schłodzenia i serwować. Unikać wykonywania na kuchenkach z otwartym ogniem.
Smacznego.
ZAPRASZAM!
KANAŁ JERZEGO - / jerzymackiewicz
SKLEPY STACJONARNE TRÓJMIASTO - nomart.pl/lokal/
SKLEP INTERNETOWY - nomart.pl/
T-SHIRT, KOSZULKI - nomart.redcart....
FACEBOOK - www.facebook.c...
FORUM - nomart.pl/Forum/
INSTAGRAM - / nomart.pl
Po wymieszaniu spirytusu z wodą było już 32 procent. Alkoholu się nie gotuje bo odparowuje w temperaturze około 80 stopni. Nie wiem ile zostało tam procent ale nie jest to nalewka, nie jest to też wódka.
Super temat Na moim ukochanym kanale , z cudownym gospodarzem. Nalewki były kiedyś nasza specjalnością. W każdym domu robiono takie pyszności.
Jeżeli nie wyszumujemy miodu ( długotrwałe gotowanie ) to otrzymamy zupkę nie nalewkę. Na starcie mieliśmy roztwór ok. 33 procentowy, podczas gotowania wyparowało połowę alkoholu to w efekcie mamy napój o mocy byle jakiego wina.
Na lód, na ryby. Dziękuję.
panie Arturze jak zwykle wspaniale się ogląda i słucha pana programy i podsuną mi pan pomysł na wyprawę do norwegi i z prezentowanie dla znajomych Polskich nalewek, pozdrawiam
Super przepisy Pozdrawiam
ja bym tego spirytusu dodal po zakoczneniu mieszania i gotowania skladnikow
A Ja dodałbym go zmrożonego do - 25 st.C!
fantastyczny prowadzący!
Panowie, genialna seria. Szkoda, że rozdzielacie filmiki na dwa kanały, bo trzeba latać między nimi. Spaniały pomysł z tymi nalewkami, czekam na więcej filmów i kolejne tak spaniałe pomysły na podobne serie.
już zrobieni nagrywaliście :D ale i tak szacun!
Wydaje mi się, że akurat tutaj wszystko jest zrobione na odwrót, od gotowania i to dwa razy, jest spora strata na alkoholu i miód można dodać na końcu żeby nie stracił walorów ;)
Ta druga wersja jest znana w mojej rodzinie pod nazwą "grzanka" :
- pół tabliczki czekolady gorzkiej , półtorej łyżki masła rozpuszcza się podgrzewając, po rozpuszczeniu wlewa się niezbyt szybko szklankę wódki ciągle mieszając , w momencie kiedy zaczyna "szumieć" zdejmujemy z palnika.
"Tupie" bajecznie i rozgrzewa skutecznie.
Świetnie się ogląda i słucha :)
Pomyślcie o sprzedaży wysyłkowej tych nalewek ;-)
lepiej by bylo zagotowac te wszystkie skladniki na samej wodzie a na koncu dac spirytus do lezakowania, wodka po gotowaniu traci smak
Jest jeszcze opcja krupniczku z gałką muszkatołową, przepis można znaleźć w książce kucharskiej "Kuchnia Polska" z 1968 r. pod nazwą "Krupnik litewski" Trunek sprawdzony i bardzo dobry :)
Wydaje mi się rzeczą absurdalna ,dodawanie spirytusu i podgrzewanie go ,spirytus tego nie znosi ,nie dość ,że bardzo szybko paruje ,ale staje się też nie dobry.
Ciekawe jak by wyglądały Pana filmik po zdegustowaniu całej tej butelki :)
No troszkę o krupniku musicie się poduczyć!
Panie Arturze, czy u Pana w sklepie internetowym można tą suszoną skórkę Bergamotki dostać?
Przepis jak zwykle super.
Aktualnie nie mamy. ale bywa.
Kto normalny gotuje spirytus, przecież on odparuje zupełnie.
Witam, bardzo fajna seria, mam pytanie do Pana, czy gotowanie nie pozbywa alkoholu z nalewki?
Pozbywa to nie, ale straty jakieś są. Próbowałem to jakoś choć w przybliżeniu policzyć, niestety przerosło mnie. ;) Najprościej by było zmieszać alkohol z wodą (bez innych dodatków bo zafałszują), zmierzyć alkoholomierzem. Zagotować, odstawić do wystygnięcia i ponowić pomiar.;)
Dziękuję za odpowiedz, dodałbym jeszcze, że wg mnie wszystko zależy od czasu gotowania i objętości. Można się kiedyś pokusić o test :)
P.S. Zrobiłem na majówkę białą kiełbaskę surową na grilla wg Pana przepisu. Zmodyfikowałem jedynie o dodanie kminu rzymskiego i kolendry. Wszyscy byli zachwyceni a kiełbaski nabrały arabski charakter. Pozdrawiam :)
Od powierzchni parowania, częstotliwości mieszania, szczelności pokrywy garnka podczas stygnięcia... Za dużo zmiennych. ;) Eksperymenty z przyprawami zawsze w cenie. Byle nie przesadzić. No i pamiętać, że ludzie starsi są konserwatywni i marudni. Warto podzielić mięso na pół, jedną część zrobić według tradycyjnej receptury. P.S. To nie mój przepis, ja tu jestem tylko widzem. :)
Kiedy warzenie piwa z zacieraniem?
Nigdy nie gotuje się gotowego miodu pitnego. Sycenie miodu polega na zatężaniu roztworu miodu - brzeczki - przed fermentacją. Kolega ma rację , szkoda "procentów " , które uciekają z garnka. z własnego doświadczenia powiem , że najpierw rozcieńczam miód wodą i całkowicie rozpuszczonego miodu dodaję spirytus. W temperaturze pokojowej miód słabo rozpuszcza się w alkoholu.
Ja chcem tez taka koszulke
O w mordeczke na bank zrobię :) oj mały zonk a ta bergamotka to gdzie ja dorwać ? to gruszka czy kwiat ? . Na Allegro są kwiaty , gruszki i olejki eteryczne . sry za edit .
ok dwa miesiace a np jak przechowac przez 5 lat?
Napewno się nie zepsuje :-)
czy może być inny gatunek miodu
Może - w wyrobach domowych to jest fajne, że każdy wytwórca może coś wnieść od siebie :-)
A ten redaktor ko jakiś czubek ?
A ile to ma %
salceson, bimber i kaszanka ----> tego oczekuję
Salceson czarny i kaszanka już są. Salceson biały - w planach.
gotowanie spirytusu????? zero %%
Dobra polska wódka, nalewka, miodek pitny, winko, piwko i polska kiełbaska, boczek, salcesonik i chlebek pieczony na liściach chrzanu i to jest to, NIE MA NIC LEPSZEGO, brakuje tylko Sarmackiego towarzystwa i mam gdzieś jakieś siuski szkockich owiec czy badziew destylowana z kukurydzy z hameryki, francuski szampan z winogron uprawianych na paryskich śmieciach, i ta chemia zachodnia - mam to gdzieś, Teraz Polska, zdrówka i pozdrawiam
chyba za dużo wypili przed nagraniem alkoholu sie nie gotuje
a poco gotować ten spirytus - chyba żeby volty uciekły - nonsens. miodek też dodałbym podczas stygnięcia płynu
podczas gotowania alkohol paruje :-(
Widać,ze przed programem już wypili 😂
Też mam takie wrażenie
Ten obok nie potrzebny - nie pasuje
w efekcie końcowym mamy kompocik bezalkoholowy - panowie chyba najpierw wypili "czynnik" a potem....... :)
Do dupy ten wasz prekersiarski krupniczek.
Dzia dost wo.
Te zdrobnienia. Nie da się tego słuchać
Mówi pan o zagotowaniu całości. Przecież w trakcie gotowania odparowuje alkohol. Czy nie lepiej miód zagotować z wodą i pozostałymi składnikami, ostudzić do temperatury poniżej 78 stopni (temperatura parowania alkoholu) i dopiero wtedy dodać spirytus...?
Proszę spróbować :-) - To nie jest moja receptura, tylko wygrzebana z zasobów dawnej literatury na ten temat. Nie odczuwałem potrzeby jej modyfikowania dla oszczędzenia odrobiny alkoholu.
Dla ścisłości - 78 stopni to temperatura wrzenia ;) Zapewniam, że poniżej tej temperatury alkohol etylowy też doskonale paruje. ;) Co do kombinowania, można jeszcze inaczej. Zagotować tylko wodę z miodem. Przyprawy dodać odpowiednio wcześniej do spirytusu. Tylko czy to wyjdzie tak samo w sensie smakowym?