Ważna informacja, o której nie wspomniałem w filmie: certyfikat jest ważny przez 3 lata, po czym należy go odnowić lub zdać równorzędny albo wyższy egzamin.
Moje podejscie do certow jest raczej slabe. Kiedys myslalem, ze to fajnie miec w cv teraz mam i nic z tego nie mam takze jest to wyciagnaie kasy z ludzi ot kolejny powod do zarobkowania, kurs kosztuje, materialy tez sam egzamin tez i waznosc przewaznie jest na 2-3 lata z wyjatkiem chyba microsoftu tych podstawowych bo tam dozywotnio i chyba te ciscowe dwa tez sa dozywtotnio. takze ten tego wybor nalezy do kazdego. Moim skromnym zdaniem cert ma sens jak juz pracujesz i musisz robic cos zgodnie ze sztuka jak np elektryk w innym wypadku to skorka za wyprawke bo w domu i tak ci sie znajomosc tego nie przyda:)Na bylej jakich studiach z IT i tak wszystkiego sie uczy po trochu wiec te certy to baredziej sztuka dla sztuki. Mam na mysli ogolnie certy.
Robiłem kilka lat temu 2 certyfikaty z CCNA i problem jest taki, że nie są one takie trudne bo odpowiedzi latają po internecie :) Dużej wartości to nie wnosi
To fakt, dumpy to zmora, ale jesli uczciwie podejdziesz do tematu, przerobisz material i bedziesz cwiczyl, to wartosc jest niezaprzeczalna. Zreszta jeszcze nie mialem nigdy rozmowy o prace gdzie nie byloby technicznego interview, wiec raczej takich gagatkow z lipnym certem da sie latwo wylapac:)
Ważna informacja, o której nie wspomniałem w filmie: certyfikat jest ważny przez 3 lata, po czym należy go odnowić lub zdać równorzędny albo wyższy egzamin.
Z chęcią dowiem się co zmieniło się w CCNA
Moje podejscie do certow jest raczej slabe. Kiedys myslalem, ze to fajnie miec w cv teraz mam i nic z tego nie mam takze jest to wyciagnaie kasy z ludzi ot kolejny powod do zarobkowania, kurs kosztuje, materialy tez sam egzamin tez i waznosc przewaznie jest na 2-3 lata z wyjatkiem chyba microsoftu tych podstawowych bo tam dozywotnio i chyba te ciscowe dwa tez sa dozywtotnio. takze ten tego wybor nalezy do kazdego. Moim skromnym zdaniem cert ma sens jak juz pracujesz i musisz robic cos zgodnie ze sztuka jak np elektryk w innym wypadku to skorka za wyprawke bo w domu i tak ci sie znajomosc tego nie przyda:)Na bylej jakich studiach z IT i tak wszystkiego sie uczy po trochu wiec te certy to baredziej sztuka dla sztuki. Mam na mysli ogolnie certy.
Robiłem kilka lat temu 2 certyfikaty z CCNA i problem jest taki, że nie są one takie trudne bo odpowiedzi latają po internecie :) Dużej wartości to nie wnosi
To fakt, dumpy to zmora, ale jesli uczciwie podejdziesz do tematu, przerobisz material i bedziesz cwiczyl, to wartosc jest niezaprzeczalna. Zreszta jeszcze nie mialem nigdy rozmowy o prace gdzie nie byloby technicznego interview, wiec raczej takich gagatkow z lipnym certem da sie latwo wylapac:)
11:46 jeżeli nie znasz angielskiego to się naucz 😂😂
Japończyki jakoś nie muszą. ;-]
@@AdrianuX1985 mają specjalne względy. Ale i tak branża IT nie jest dla ludzi nie potrafiących się posłużyć angielskim.