Ja uwielbiam dostawać książki i uważam, że jest to dobry pomysł, ale tylko w momencie kiedy ktoś ci powie co mógłby chcieć. Niespodzianki są super, wiec fajnie podać kilka/kilkanaście pomysłów, a wtedy na pewno jakąś doza zaskoczenia będzie 😅 u mnie zawsze list do Mikołaja, w którym kilka książek wypisuję 🫣 Ewentualnie u mnie aktualizowana często jest półka want to buy na goodreadsie, więc wziąć coś stamtąd 🙈
My rodzinnie właśnie książki kupujemy sobie w prezencie. Ja np nie lubie wydawac pieniędzy na siebie a książki nie są tanie wiec jest mi bardzo milo jak ktos inny kupi mi jakąś ładną książkę. Wysyłamy dobie nawzajem tbr i każdy dostanie jakąś fajną pozycję która go interesuje .
Moim zdaniem książka jako prezent pod choinkę jest super pomysłem, pod warunkiem że wiemy jaką książkę miała w planie obdarowywana osoba (można się podpytywać wcześniej) ;) albo nawet jeśli nie jesteśmy pewni, a możemy nabyć książkę z autografem autora to myślę, że to też jest pomysł świetny :D znam to z obu perspektyw i w każdym przypadku pomysł był trafiony :D jedyne czego bym się wystrzegała to zakupu książki z gatunku, którego dana osoba nie czyta albo nie lubi ;) myślę, że warto też pamiętać o tym aby doceniać każdy gest, bo mam wrażenie że żyjemy teraz w czasach, w których ciężko każdego zadowolić, zniknęła taka iskierka wdzięczności za każde, nawet najdrobniejsze prezenty (widzę to po mojej babci która nawet ze zwykłych słodyczy cieszy się szczerze jak dziecko i to jest takie ogrzewające serce). Doceniajmy i pielęgnujmy każdy miły gest skierowany w naszą stronę
Moim zdaniem książka to dobry pomysł, ale tylko wtedy, gdy dobrze znamy osobę, którą książką chcemy obdarować. Wiemy co chce dostać, ewentualnie co czytała, jaki gatunek lubi ;)
Jejku mam wrażenie że przy otwieraniu tej paczki widzieliśmy najmniej szczerą reakcję tego roku. “ no ja nie mogę-super-ekstra-no ja naprawdę nie mogę-wow”
srednia cena 49.99 okladkowo za książkę brzmi nad wyraz optymistycznie😆.. dawno takiej ceny nie widziałam, a sporo stron z książkami przeglądam, no chyba że interesują mnie same te najdroższe😅
Z tym prezentem to zależy od osoby tak naprawdę. Jeśli wiesz, że lubi np. kryminał to git, albo jak czyta każdy gatunek. Ale jak nie wiesz to średnio w sumie
Każdy prezent jest dobry, pod warunkiem,że obdarowujący zapyta się tej osoby, którą chce obdarować prezentem co ona chciałaby dostać. Ja nienawidzę prezentów z czapy, czy jak ktoś woli niespodzianek.
Cześć, Karo 🙂 mam tę zdrapkę, jest super, ale to piórko do zdrapywania jest beznadziejne i można sobie zniszczyć obrazek, który jest pod spodem. Ja mam taki drewniany patyczek, który był załączony do zdrapywanek dziecięcych. Jest najlepszy do tego typu plakatów i tylko jego używam. Pozdrawiam Cię serdecznie i czekam na kolejne filmy od Ciebie 😊
Jako książkara nie chciałabym dostać świeczki, ani skarpetek (chyba, że ktoś mnie zna i trafi we wzór lub zapach). Zdrapka spoko dla kogoś kto podchodzi do wszystkiego zadaniowo i odbierze to jako wyzwanie, ja bym chyba nie chciała, za dużo tam pozycji, których nie zamierzam czytać. Kubek tylko dla osób, które lubią mieć różne kubki, ja nie byłabym zadowolona. Jedyny plus tych kubków to ich kształt. Poza tym nad wyraz już się przejadł. T-shirt to chyba najgorszy prezent dla mojej osoby. Zdecydowanie byłabym zadowolona z otrzymanej książki. Już dawno temu stworzyłam plik excel na gmailu z okładkami książek, które chciałabym mieć. Aktualizuję go często i każdy zainteresowany może tam zajrzeć i znaleć książkę, z której będę zadowolona. Te planery to też tylko dla osób zadaniowych. Ja tylko te książki spisuję/zaznaczam w goodreads. Reszta tych opcji w planerach jest mi zbędna. A TBR to robią chgyba tylko osoby siedzące w booktube. Ja nie czuję potrzeby planowania co będę czytać. Karta podarunkowa to ostateczność, równie dobrze można dać pieniądze w kopercie. Robię zakupy prawie wyłącznie w świecie książki, a bon do empiku zawsze mnie frustruje, bo narzuca mi gdzie mam iść. Za tą samą kwotę, gdzie indziej kupię odrobinę więcej. Pokrowce na książki tylko dla osób, które jeżdżą z książkami. Jednak sporo osób czyta wyłącznie w domu. Mam pokrowiec i nie używam. Więcej nie potrzebuję. Podarowałam kiedyś pokrowiec osobie, która jeździ, i niestety wiem, ze nie jest używany. Zakładki i artykuły papiernicze tylko dla osób, które faktycznie to lubią. Nie zaznaczam żadnych cytatów. wszystkie moje znaczniki, które sobie kupiłam, leżą i czekają aż mnie natchnie - ale to się chyba nigdy nie wydarzy.
no to współczuję osobom, które chcą kupić prezent ;) ciężko trafić z tego co widzę :D no, ale warto po prostu zapytać obdarowywanego i wtedy można zapobiec takiej sytuacji ;) .
@@Czytalina Ja lubię niespodzianki i może faktycznie może to być problematyczne, ale nie tylko książki lubię i nie tylko one mnie definiują :) grunt to znać osobę obdarowywaną :)
im dłużej czyta się twój komentarz, tym więcej pojawia się pesymistycznych myśli i człowiek mógłby spanikować, by cokolwiek ci kupić 😂, ale z pewnością jest wiele osób, które zgodziłyby się z tobą albo przynajmniej w części. Jeśli się nie mylę, raczej masz bardzo praktyczne podejście do życia. Tak jak mówisz w prezentach można przebierać i im lepiej zna się osobę tym łatwiej (nie zawsze) trafić.
@@Natiia91 No niestety kupowanie prezentów może przyprawić o zawrót głowy. Ktoś pisał, że trzeba się cieszyć z każdego prezentu. Myślę, że człowiek rodzi się z taką radością, ale z biegiem lat i liczbą prezentów od czapy ta radość znika i pokłosiem tego niespełnienia jest frustracja i roszczeniowość. Bo nic nie daje takiej radości jak dobrze dobrana niespodzianka :) dostałam kiedyą kubeczek i go kocham bo jest śliczny (w moim stylu) i nosi napis "z sierścią smakuje lepiej" i pomimo, że nie lubię kubeczków to ten był doskonały. Niestety obecnie nawet rodziny czasem się dobrze nie zna. Jest to smutne ale prawdziwe
Ja uwielbiam dostawać książki i uważam, że jest to dobry pomysł, ale tylko w momencie kiedy ktoś ci powie co mógłby chcieć. Niespodzianki są super, wiec fajnie podać kilka/kilkanaście pomysłów, a wtedy na pewno jakąś doza zaskoczenia będzie 😅 u mnie zawsze list do Mikołaja, w którym kilka książek wypisuję 🫣
Ewentualnie u mnie aktualizowana często jest półka want to buy na goodreadsie, więc wziąć coś stamtąd 🙈
My rodzinnie właśnie książki kupujemy sobie w prezencie. Ja np nie lubie wydawac pieniędzy na siebie a książki nie są tanie wiec jest mi bardzo milo jak ktos inny kupi mi jakąś ładną książkę. Wysyłamy dobie nawzajem tbr i każdy dostanie jakąś fajną pozycję która go interesuje .
Czy książka to dobry prezent?Tak,ale tylko wtedy, kiedy ja powiem jaką książkę chcę. 😂
😂😂😂
Oj tak!
Moim zdaniem książka jako prezent pod choinkę jest super pomysłem, pod warunkiem że wiemy jaką książkę miała w planie obdarowywana osoba (można się podpytywać wcześniej) ;) albo nawet jeśli nie jesteśmy pewni, a możemy nabyć książkę z autografem autora to myślę, że to też jest pomysł świetny :D znam to z obu perspektyw i w każdym przypadku pomysł był trafiony :D jedyne czego bym się wystrzegała to zakupu książki z gatunku, którego dana osoba nie czyta albo nie lubi ;) myślę, że warto też pamiętać o tym aby doceniać każdy gest, bo mam wrażenie że żyjemy teraz w czasach, w których ciężko każdego zadowolić, zniknęła taka iskierka wdzięczności za każde, nawet najdrobniejsze prezenty (widzę to po mojej babci która nawet ze zwykłych słodyczy cieszy się szczerze jak dziecko i to jest takie ogrzewające serce). Doceniajmy i pielęgnujmy każdy miły gest skierowany w naszą stronę
Pocketbook fajna sprawa. Ja mam starszy model i do tej pory śmiga (już przynajmniej 6-7 lat).
Moim zdaniem książka to dobry pomysł, ale tylko wtedy, gdy dobrze znamy osobę, którą książką chcemy obdarować. Wiemy co chce dostać, ewentualnie co czytała, jaki gatunek lubi ;)
no to idę po skiety na prezent do nadwyraz :D dzięki
😂😂😂 Nie ma za co!
Jejku mam wrażenie że przy otwieraniu tej paczki widzieliśmy najmniej szczerą reakcję tego roku. “ no ja nie mogę-super-ekstra-no ja naprawdę nie mogę-wow”
Nie robiłam żadnej „specjalnej” reakcji. Po prostu taka jestem i się cieszę paczką. 😊 WESOŁYCH ŚWIAT! 🎄
srednia cena 49.99 okladkowo za książkę brzmi nad wyraz optymistycznie😆.. dawno takiej ceny nie widziałam, a sporo stron z książkami przeglądam, no chyba że interesują mnie same te najdroższe😅
Mój mąż bardzo często kupuje mi książki w prezencie i jak do tej pory nie zdarzyło się, by były nietrafione 😊
Bardzo fajne propozycje 😊
❤️❤️❤️
Z tym prezentem to zależy od osoby tak naprawdę. Jeśli wiesz, że lubi np. kryminał to git, albo jak czyta każdy gatunek. Ale jak nie wiesz to średnio w sumie
Każdy prezent jest dobry, pod warunkiem,że obdarowujący zapyta się tej osoby, którą chce obdarować prezentem co ona chciałaby dostać. Ja nienawidzę prezentów z czapy, czy jak ktoś woli niespodzianek.
"Nad wyrazowi", "nad wyrazu"???Mam nadzieję, że to przejęzyczenie😊
Cześć, Karo 🙂 mam tę zdrapkę, jest super, ale to piórko do zdrapywania jest beznadziejne i można sobie zniszczyć obrazek, który jest pod spodem. Ja mam taki drewniany patyczek, który był załączony do zdrapywanek dziecięcych. Jest najlepszy do tego typu plakatów i tylko jego używam. Pozdrawiam Cię serdecznie i czekam na kolejne filmy od Ciebie 😊
Okej! Zapamiętam! Dzięki za info ❤️
Książkara , książkara , książkara a co z ksìążkarzem ? .
książkara jest gender neutral tak jak jesieniara
Jako książkara nie chciałabym dostać świeczki, ani skarpetek (chyba, że ktoś mnie zna i trafi we wzór lub zapach). Zdrapka spoko dla kogoś kto podchodzi do wszystkiego zadaniowo i odbierze to jako wyzwanie, ja bym chyba nie chciała, za dużo tam pozycji, których nie zamierzam czytać. Kubek tylko dla osób, które lubią mieć różne kubki, ja nie byłabym zadowolona. Jedyny plus tych kubków to ich kształt. Poza tym nad wyraz już się przejadł. T-shirt to chyba najgorszy prezent dla mojej osoby. Zdecydowanie byłabym zadowolona z otrzymanej książki. Już dawno temu stworzyłam plik excel na gmailu z okładkami książek, które chciałabym mieć. Aktualizuję go często i każdy zainteresowany może tam zajrzeć i znaleć książkę, z której będę zadowolona. Te planery to też tylko dla osób zadaniowych. Ja tylko te książki spisuję/zaznaczam w goodreads. Reszta tych opcji w planerach jest mi zbędna. A TBR to robią chgyba tylko osoby siedzące w booktube. Ja nie czuję potrzeby planowania co będę czytać. Karta podarunkowa to ostateczność, równie dobrze można dać pieniądze w kopercie. Robię zakupy prawie wyłącznie w świecie książki, a bon do empiku zawsze mnie frustruje, bo narzuca mi gdzie mam iść. Za tą samą kwotę, gdzie indziej kupię odrobinę więcej. Pokrowce na książki tylko dla osób, które jeżdżą z książkami. Jednak sporo osób czyta wyłącznie w domu. Mam pokrowiec i nie używam. Więcej nie potrzebuję. Podarowałam kiedyś pokrowiec osobie, która jeździ, i niestety wiem, ze nie jest używany. Zakładki i artykuły papiernicze tylko dla osób, które faktycznie to lubią. Nie zaznaczam żadnych cytatów. wszystkie moje znaczniki, które sobie kupiłam, leżą i czekają aż mnie natchnie - ale to się chyba nigdy nie wydarzy.
no to współczuję osobom, które chcą kupić prezent ;) ciężko trafić z tego co widzę :D no, ale warto po prostu zapytać obdarowywanego i wtedy można zapobiec takiej sytuacji ;) .
@@Czytalina Ja lubię niespodzianki i może faktycznie może to być problematyczne, ale nie tylko książki lubię i nie tylko one mnie definiują :) grunt to znać osobę obdarowywaną :)
@@Czytalina po prostu to nie muszą być te prezenty, które są pokazane w filmie.
im dłużej czyta się twój komentarz, tym więcej pojawia się pesymistycznych myśli i człowiek mógłby spanikować, by cokolwiek ci kupić 😂, ale z pewnością jest wiele osób, które zgodziłyby się z tobą albo przynajmniej w części. Jeśli się nie mylę, raczej masz bardzo praktyczne podejście do życia. Tak jak mówisz w prezentach można przebierać i im lepiej zna się osobę tym łatwiej (nie zawsze) trafić.
@@Natiia91 No niestety kupowanie prezentów może przyprawić o zawrót głowy. Ktoś pisał, że trzeba się cieszyć z każdego prezentu. Myślę, że człowiek rodzi się z taką radością, ale z biegiem lat i liczbą prezentów od czapy ta radość znika i pokłosiem tego niespełnienia jest frustracja i roszczeniowość. Bo nic nie daje takiej radości jak dobrze dobrana niespodzianka :) dostałam kiedyą kubeczek i go kocham bo jest śliczny (w moim stylu) i nosi napis "z sierścią smakuje lepiej" i pomimo, że nie lubię kubeczków to ten był doskonały. Niestety obecnie nawet rodziny czasem się dobrze nie zna. Jest to smutne ale prawdziwe