EA i PopCap ostatnio zrobili najgorszy błąd życia... Wyrzucili gościa, który mówił że nie chce, aby gra była P2Play. *A nim był pomysłodawca Plants vs Zombies, George Fan.*
I dlatego właśnie powinny być DEMA. Ściągam, sprawdzam, wydaję osąd i kupuję, albo wywalam grę. Sugerowanie się ocenami jest błędem. Wielokrotnie już dobrze oceniane gry były DLA MNIE nudne, albo przeciwnie- słabo ocenione okazały się fajne.
1:55 Znaczy nie że się czepiam, ale w CoD2 też strącaliśmy kilkanaście Sztukasów, tak apropos to ciekawostka, bo aż sam to wyguglowałem PPSH-41 był drugim najczęściej używanym pistoletem maszynowym w niemieckiej armii xD
Wiedźmin 3 powinien mieć 0/10!!1!one!!1! - Gra jest nie wierna historii! Magia nie istniała! - odgrzewany kotlet- znowu Geralt... - za długa gra- ile można grać w jedną grę ;0 - otwarty świat- przecież to jest we wszystkich nowych grach... - słaba grafika- skoro z modami jest lepsza, to Redsi mogli taką zrobić od razu - nie realistyczna- jeden wiedźmin zabija masę przeciwników - Ten Karaś czy jak tam ten koń ma, pojawia się zawsze i nie wiadomo skąd Dopiszcie jak o czymś zapomniałem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W sumie nie sądziłem że wam taką rzecz kiedykolwiek wytknę ale generalnie często tytuł filmu nie zgadza się z samym filmem. Nazwaliście ten materiał "gry które zasłużyły na 0/10" a film w rzeczywistości jest o grach które NIE zasłużyły na tak niską notę
Nie do końca. Pomijając CODWWII i COH2, te gry zasłużyły na tak niską ocenę przez podejście do gracza, traktując go jak dojną krowę. Niezachowanie realiów historycznych w CODzie też może niejako zasługiwać na niższą ocenę, ale nie powiedziałbym, że 0/10. To trochę tak, jakby z Hitlera zrobili PowerRangersa. Aczkolwiek muszę się zgodzić, że tytuł sugeruje gry, które są ultrasłabe i praktycznie niegrywalne.
rubbers3 Mi shadow of war przypadł do gustu i cała seria zaliczyła się do mojej listy "najlepsze gry w które grałem (a przynajmniej które mi się najbardziej podobały)".
No ok, ale to nie zmienia faktu, że masz albo dziesiątki godzin grindu, albo możesz zapłacić dodatkowo by to ominąć, a to wszystko po to, by w ogóle móc ukończyć grę.
Kiedy oglądam recenzje graczy robi mi się przykro. Mam wrażenie, że mam do czynienia z nieobiektywnymi dziećmi, które mają problem z jakąkolwiek formą logicznego myślenia i nie mają najmniejszego pojęcia na temat o którym rozprawiają. Rozumiem, kiedy negatywne oceny są odzewem w kierunku developera, ale jeśli ktoś takiemu Overwatch wystawia 0/10 bo ma cytuję "dziecięcą grafikę", albo Skyrimowi 1/10 ponieważ "Wiedźmin 3 lepszy" to tracę wiarę w ludzkość...
Kiedyś ocena gry składała się z kilku cyferek (grafika, audio, grywalność itp) teraz jest jedna cyfra i zmierza do 'łapek' (dobra/zła). Gdy mamy ocenić grę jednym numerkiem, ocena jest bardziej subiektywna - nie zastanawiamy się nad elementami tylko ogólnymi odczuciami. Gdy mieliśmy ocenić grafikę, audio lub coś innego w grze oceny były bardziej rozsądne.
Tak, były bardziej rozsądne, zwłaszcza, gdy gra miała super grafikę i super dźwięk, ale zero grywalności. Gdyby zliczono średnią ocen składowej takiej gry, to dostałaby 6+/10. Byłaby "lepsza" od takiej Dwarf Fortress, która nie ma praktycznie w ogóle grafiki i dźwięk ma może na 4/10, ale według wielu jest najbardziej grywalną grą jaka kiedykolwiek wyszła. Było prawie jak mówisz, ale oprócz indywidualnych ocen grafiki, dźwięki i grywalności stawiano też na "ogólną ocenę", która nie stanowiła średniej ocen poprzednich składowych, tylko była stawiana wedle bardziej subiektywnych kryteriów. Gra mogła mieć grafikę na 2, dźwięk na 4 i grywalność na 8, a jednak recenzent uznał, że wystawienie jej średniej oceny w okolicach 5/10 byłoby krzywdzące, bo dla niego istotna była właśnie grywalność. Można przywrócić model oceny grafiki i dźwięku, czemu nie - ale nie kosztem oceny ogólnej.
Pamiętam kiedyś oceny Dooma 3 i Half Life'a 2 w jednym numerze Komputer Świata (oczywiście to nie było pismo nastawione na gry więc z góry trzeba było patrzyć na ocenę z przymrużeniem oka). Doom był chyba oceniony o 2 oczka wyżej właśnie dlatego, że próbowano oceniać poszczególne składowe nie przykładając aż tak dużej uwagi do najważniejszej składowej czyli grywalności. Największymi minusami stawianymi Half Lifeowi były: cena (140 zł), konieczność posiadania łącza internetowego (dziś to oczywiście brzmi śmiesznie ale w 2004 jednak nie każdy miał w domu neta - ja grałem u starego w biurze) i konieczność rejestracji na steamie (wtedy steam jeszcze raczkował dziś ciężko sobie wyobrazić gracza, który by nie korzystał ze steama. Patrząc na te gry z perspektywy lat to HL2 stał się już grą kultową, a Doom 3 choć był grą dobrą to nie można powiedzieć żeby jakoś mocno zapisał się w historii branży (poza faktem że sama marka Doom jest kultowa). Mnie osobiście przy pierwszej rozgrywce HL2 wgniatał w fotel (przy kolejnych z resztą też). Wniosek jest taki, że próba obiektywnej oceny gry jak dla mnie mija się z celem bo koniec końców i tak najważniejsza jest radocha jaką niesie za sobą rozgrywka.
Bo to by nie pasowało do wymowy filmu... Każda z tych trzech gier oberwała z masy powodów. W CoDzie wielu osobom strasznie nie podoba się multi, SoW oprócz koszmarnego grindu by uzyskać prawdziwe zakończenie, chciało zgarnąć olbrzymią kasę na dlc zrobionym by upamiętnić zmarłego developera, a Battlefront 2 mocno utrudniał anulowanie preorderów, miał słabą kampanię oraz sporo bugów.
Plus problem z skrzynkami w codzie jest szerszy niż tylko to że istnieją. Otwieranie ich publicznie w lobby oraz misje by takie otwieranie oglądać są obrzydliwym narzędziem manipulacji i robienia żywej reklamy z klientów.
Wiecie co jest najlepsze w tej całej dramie z Battlefrontem? Że oprócz graczy czy organizacji do spraw hazardu całej aferze przyglądają się też inni wydawcy gier i coś mi mówii że po tym wszystkim dwa razy się zastanowią zanim wepchają mikropłatności do gry Buy2Play
Oby, chociaż istnieje pytanie patrząc na oceny niektórych gier, a potem ich wyniki finansowe czy aby nie szczekają głównie Ci co i tak by nie zagrali, a reszta cichutko kupuje i przechodzi kolejne odgrzewane kotlety, mówiąc: "to jest w sumie dobre". Jestem bardzo ciekawy sprzedaży nowego NFSa i Battlefronta, bo wyniki powinny być druzgocące dla EA (przynajmniej w pierwszym miesiącu od premiery.
Podsumowanie pod koniec filmu perfekcyjnie opisuje świat, w którym żyjemy. Trochę smutne, że mało kto mimo swych racji stara się zrozumieć tę drugą stronę i ślepo wierzy w swoją.
Jak dla mnie ocena Shadow of War jest błędna. To że są mikropłatności to nic nie przeszkadza, nikt nie każe wam ich kupować a po drugie można ukończyć grę na luzie bez kupowania paczek ;) Jestem fanem Śródziemia i nawet głupie mikropłatności mi tego nie zepsują :)
Spartakus fakt, ale chodzi w tych ocenach o walkę z wydawcą, żeby mikropłatności się nie rozprzestrzeniały w grach za pełną cenę, a przynajmniej singleplayer
Skale punktowe gier: 0/10 do 3/10 = Firma coś odwaliła 4/10 do 5/10 = Nie istnieje 6/10 = Słaba gra 7/10= Ok gra 8/10= Dobra gra 9/10 = Perfekcyjna gra 10/10= Nie istnieje
Polowe warunki na materiale zawsze spoko ^^. By mieć co zrobić z rękami potrzymam sobie paty od tak ^^. A materiał był zrealizowany ciekawie i na dość ciekawy temat pojawiający się w świecie gier ^^
Może powrót do Wieloelemntowej składowej oceny jak kiedyś ? Wówczas gra która w 3 składowych dostatnie po 0/100 a w jednej składowej np. 50/100 to w wyniku końcowym nie dostatnie nigdy 0/100.
Te oceny, to tak naprawdę odzew graczy na to co się dzieje w branży gier. Od kilku ostatnich lat takie firmy jak EA, Ubisoft czy Activision za przeproszeniem dymają graczy. Wycinają część gry, która powinna być od początku i sprzedają to jako dlc, dają mikrotransakcje w grach single player i ogólnie nie szanują konsumentów. Jakiś czas temu padło pytanie czy gracze powinni mieć możliwość oceniania gier na serwisach typu metacritic. Według mnie dziennikarze growi oceniają gry według wzoru: grafika, historia, gameplay, a niewielu (wyjątkiem jest Jim Sterling) jest takich którzy oceniają według wzoru: czy gra jest okrojona, czy gra ma za dużo mkrotransakcji, czy wydawca jest fair z konsumentem. Dlatego też takie gry, które mają oceny 0/10 1/10 czymś sobie zasłużyły i takie recenzje napisane przez konsumentów, a nie przez dziennikarzy są dla mnie ważniejsze.
Dwie pierwsze części CODa w swoim czasie były powiewem świeżości i alternatywą dla BF i MoH,jednak nie były jakieś rewelacyjne. Niska ocena nowego CODa wynika raczej z robienia każdej części na jedno kopyto,kiedyś nawet tłustemu amerykanowi przejedzą się hamburgery. Co do niskich ocen gier z mikropłatnościami,to dziwi mnie to że gracze zareagowali tak dopiero teraz. Źle się dzieje od dobrycj kilku lat,a SW:BF jest tego idealnym przykładem. Poprzednia część SW:BF umarła szybko właśnie przez mikropłatności,wolny rozwój postaci,tytuł miał skromną ilość map,sporą cenę w dniu premiery(w ea komuś się mocno pojebało windując tak wysoko cenę za wybrakowaną grę z mikropłatnościami),a wisienką na tym zgniłym torcie był brak trybu singlowego. Co z tego że gra była mega zoptymalizowana,śliczna i bardzo grywalna,skoro chciwość biurokratów była wyższa.
Uważam, że to dobrze, że społeczność zareagowała tak na system pay2win w battlefroncie. Nie ważne, czy gra była dobra, nie ważne, że programiści i game designerzy zrobili dobrą robotę, taka jest kara za bezprecedensowe próby ruchania gracza w dupę. Przecież gdyby wszystko obeszło się bez większego echa, za rok każdy tytuł AAA miałby w sobie element mikrotransakcji.
Na steamie nie ma aż tak skrajnie niskich ocen z innego powodu. Tutaj działa mechanizm zwany przeze mnie: "Nasze żelazko, prasuje płasko". Trudno się przyznać samemu przed sobą, że zapłaciło się za coś, co jest totalnie nic nie warte i do niczego się nie nadaje. Jeśli człowiek już nabył i zapłacił, to teraz sam dla swojego psychicznego spokoju szuka zalet tego produktu. Ja sam sobie i dla siebie wypracowałem inny mechanizm. Jeśli kupię jakiś bardzo zły produkt... po prostu go niszczę i wmawiam sobie że nigdy go nie kupiłem, nie miałem i nie widziałem, a pieniądze wydałem na alkohol i prostytutki. Lżej mi przejść do porządku dziennego ze świadomością, że 1200zł przebalowałem w zamtuzie, niż ze świadomością, że kupiłem badziewny telefon, dałem się zrobić w konia i teraz muszę się z nim męczyć. Teoretycznie mógłbym spróbować ten egzemplarz sprzedać i odzyskać połowę pieniędzy, ale za bardzo stresuje mnie myśl, jakim okazałem się frajerem i jak dałem się naciągnąć. Już wolę powiedzieć TRUDNO. Stracę jeszcze więcej, ale dla zdrowia psychicznego nie ma ceny. Podobnie z grami. Dałem się kilka razy ponieść emocjm, fantazji i kliknąłem ZAPŁAĆ na steamie. Gra niby jest w mojej bibliotece gier, ale nie używana. I myślę, że oceny na steamie powiny być kreowane AUTOMATYCZNIE na podstawie czasu spędzonego z grą. Jeśli nabywca ma powiedzmy 8 gier ze steama i w jedną zagrał 150 godzin, a w drugą 45 minut, to chyba jasne, która gra jest lepsza.
Dawanie skrajnie negatywnych opinii uważam za świetny pomysł, gdy chodzi o pazerność twórców. Bardzo często przynosi to pozytywny skutek, bo wydawca musi jakoś zatamować wybijające szambo. W takich przypadkach uczciwość takiej skrajnie negatywnej oceny jest proporcjonalna z uczciwością twórców do graczy.
Zawsze irytowały mnie recenzje Skyrima, których autorzy dawali grze 1 lub 0 na 10, ponieważ ta ma aktorów podkładających głosy pod dialogi, a nie tak jak Morrowind, ścianę tekstu. Ponoć zubożyło to wypowiedzi NPCów i sprawiło, że te są krótsze. Jednocześnie owi krytycy zapominają, że z 75% NPCów w Morrowind nie warto było rozmawiać, bo ich dialogi niemal całkowicie składały się z tych samych kwestii powstałych w wyniku operacji kopiuj-wklej.
CoD WWII jest bardzo nie równe. Twórcy nie chcieli zrobić czegoś pomiędzy filmem akcji a dramatem wojennym, tylko i tym i tym ! Z jednej strony mamy krwawą jatkę na słynnej plaży... a potem akcje z superżołnierzami walczącymi z pancernym pociągiem w stylu niezniszczalnych 3. To tak samo jak narzekania jednego z żołnierzy jak to Niemcy pozabijali wielu jego przyjaciół... a potem jakby nigdy nic "nie wszyscy są źli". Fabuła która nie wiedziała konkretnie w jakim kierunku ma iść. wydaje mi się, że to wszystko jest przez to, że twórcy AW nie potrafili zrobić takiej historii, większość się spodziewała WaW, zapowiedzi to potwierdzały, a dano mocno patetyczną, poprawną i znaną historie z WWII. Gra jest na pewno 7/10 bez niczego. Jednak można się zgodzić z tym, że bronie były odwzorowane... w bardzo hollywoodzki sposób. A ta akcja z Ppsh.... Cóż, raz na 1000 tak, ale że zrobiono skórkę i wszystko, to nie może się zmarnować...
Wraz z ocenami oraz ich polaryzacją, o której zostało wspomniane na końcu uważam, że powinny być 2 możliwe opcje dla graczy w stylu recenzji na Steam'ie - negatywne i pozytywne. pozytyw liczy się tak samo jak negatyw. Jednakże, do tego dochodzi większe znaczenie samej recenzji. Na Metacriticu po prostu przeglądasz oceny, może raz albo dwa rzucisz okiem na komentarz do niej. A na Steam'ie? Po oczach wali tekst, od razu widać dlaczego ktoś wystawił taką, a nie inną ocenę (plus widać "staż" gracza). Najlepszy przykład, jaki przychodzi mi do głowy w tym momencie: FNAF:SL. Tutaj standardowo, społeczność internetu podzielona (co pokazują przewidywania na GOLu - przed premierą zjechana, a później ci co ograli oceniają po premierze), aczkolwiek w momencie gdy osoba zainteresowana grą chce przed jej zakupem zasięgnąć informacji, ujrzy ona recenzje, gdzie jedyna negatywna opinia(przy przeglądaniu filtrowanych recenzji jeszcze na stronie sklepu) składała się z jednego zdania. I tu pojawia się preferencje graczy - czy wolą oni po prostu informację czy ktoś poleca grę (samo zaznaczenie +/- ), czy skupia się na komentarzu do oceny, który pozwala na wyciągnięcie dodatkowych wniosków lub wykrycie trola (też się zdarzają). A i jeszcze jedno - na końcu chyba zapomnieliście znaku zapytania. Macie, może wam się przydać ;) "?"
Mnie Shadow of War odrzuciło przy pierwszej części, grałem przez kilka godzin i dotarłem do misji fabularnej, tej w której poznajemy tożsamość upiora, po cutscenka mamy uciec z jaskini przy pomocy nowej umiejętności(takiego dasha który prznosi nas od przeciwnika do przeciwnika) tylko że kiedy cutscenka się kończy gra się zacina i nie mogę zrobić absolutnie nic wszystko się zablokowało, w necie nie znalazłem odpowiedzi a nowe pathe nic nie zmieniły
Niestety, bardzo celnie zauważyliście, że dzisiejsze czasy to świat skrajnych opinii. Każde dążenie do kompromisu jest odbierane za słabość, a jedyne dyskusje jakie się toczy, to takie w obronie swojego jedynie słusznego zdania. Problem ten nie dotyczy jedynie gier, ale praktycznie każdej dziedziny życia. Osobiście nie trawię fanatyzmu i dużo bardziej cenię kogoś kto potrafi zauważyć i uszanować opinie innych. Żyj i pozwól żyć innym - prosta dewiza, tak niektórym obca.
Zdobyczne pistolety maszynowe PPSz były wykorzystywane w Wehrmachcie pod oznaczeniem MP717(r). Niektóre zdobyczne egzemplarze zostały przez Niemców dostosowane do naboju 9x19mm Parabellum poprzez wymianę lufy oraz zastosowanie adapteru umożliwiającego zasilanie broni z magazynków od pistoletu maszynowego MP40. Przekalibrowane przez Niemców Pepesze posiadały oznaczenie MP41(r).
Ja mam Shadow of War na ps4 i gra się bardzo dobrze. Jestem w połowie aktu 4, nic do tej pory nie kupiłem i nie zamierzam. Ale oczywiście mikro-płatności nie zachęcają.
Komentarz pisany rok temu, więc pewnie już wiesz: tak jest tylko do czasu. Na sam koniec Shadow of War staje się nużącym grindem bez polotu, który jako ostatnia rzecz dzieli nas od zakończenia. Dodam, że zakończenie warto zobaczyć. Wiem, bo obejrzałem je na YouTubie. :D
SIERPIEŃ 2018 W Battlefroncie II nie można już W OGÓLE kupować skrzynek. Mikropłatności dotyczą tylko skinów dla postaci (można kupić za kredyty lub kryształy). Poprawiono też system progresji gdzie za podniesienie levelu postaci dostajemy punkt umiejętności które można wydać na nowe karty lub ulepszenie posiadanych. Bohaterowie są za free.
Ja szanowałem tego ziomeczka co opowiada, ale kurde jeśli porównuje obecny tytuł i grę sprzed 15 lat, gdzie standardy były totalnie inne i szukaliśmy w rozgrywce zupełnie co innego jest totalnie żałosne.
EA chciało sobie dorobić jak Ubisoft. Są to dwie najbardziej dymające swoich fanów firmy. Mam nadzieje, że kiedyś powinie im się nogą. Co do ocen to jest to śmieszne. Recenzenci gier to wypaleni megalomani. Przepraszam, że tak to ubrałem w słowa ale oceny recenzentów, nie których gier są śmieszne bo później okazuje się, że gra jest świetna jak chociażby The Evil Within (Gry-online 6,5 a graczy 8,0) czy Silent Hill 2 (Gry-online 7,5 graczy 8,8). Jakim cudem oceny w tych tytułach są tak niskie według ,,ekspertów". Kiedyś rozmawiałem z moim znajomym o tym, i razem stwierdziliśmy, że po prostu ogrywacie zbyt dużo gier i to was wypala. Co do niskich ocen gier to podejrzewam, że jest to wynik zawodu graczy. Sam opieram się na ocenach graczy a nie recenzentów bo to co czasem czytam się w głowie nie mieści. Chodź fakt są hejterzy jak na przykład rewelacyjny PES 2017, któremu oberwało się za brak licencji na Polskę. Moim zdaniem Fifa 17 i PES 2017 są równie dobre. Poza tym, oceny recenzentów, które powinny być profesjonalne są lipą :\. Wiem, może nie o tym był filmik ale na prawdę z całym szacunkiem trochę się zastanówcie. Lubię was ale, nie których ocen nie potrafię zrozumieć :\
Kupiłem Battlefronta 2 jeszcze przed tym jak dowiedziałem się, że EA czasowo wyłączyło mikrotransakcje (co było całkiem miłym zaskoczeniem) i nie żałuję ani złotóweczki. Jestem wielkim fanem uniwersum Star Wars (zarówno niekanonicznego już "Legends" jak i uważnie przyglądam się rozwojowi Disneyowskiego kanonu) i jestem wręcz oczarowany tą grą i jak przyjemnie się w nią gra. Oddanie wszystkich 3 "epok" znanych z filmów, masa sposobów by przysłużyć się drużynie, oprawa audio-wizualna - wszystkie te elementy są po prostu rewelacyjne. Fakt, że wszystkie DLC będą darmowe nie podzieli społeczności i wierzę, że będzie żywa jeszcze dłuuugo. Dziś gdy piszę ten komentarz kredyty zdobywa się sporo szybciej niż w dniu premiery, każdą klasę rozwinąłem sobie do zadowalającego mnie poziomu i mogę spokojnie skupić się teraz na rozwijaniu bohaterów czy pojazdów. Serdecznie polecam każdemu fanowi gwiezdnej sagi - na pewno znajdzie tu coś dla siebie. A czytanie komentarzy nieomylnych dronów (również na GOLu) to moje guilty pleasure, takich bzdur jakich dowiedziałem się o swojej grze, którą ogrywam niemal codziennie i nie mają żadnego przekładu na rzeczywistość jest świetnym sposobem na poprawę humoru xd
To że PPSz-41 jest dostępna w pierwszej misji w Normandii mnie nie dziwi bo ta zdobyczna broń ze wschodu była wykorzystywana przez wszystkie strony konfliktu i na wszystkich frontach 2 wojny światowej
Niska ocena battlefronta 2 jest nie fair? Jako portal branżowy powinniście raczej popierać możliwie najniższą ocenę dla tego tworu. Ale w sumie się nie dziwie, bo jak większość pseudo serwisów daliście ocene 6/10 bo przecież AAA, bo przecież pieniądze itd. Na całe szczęście w opozycji do was są portale takie jak polygamia gdzie Battlefront dostał odpowiednio niską ocenę bo co komu po ładnej grafice czy w miarę przyjemnym gameplayu skoro gra jest zwyczajnie niegrywalna? Poza tym battlefront 2 to już nie tyle gra sama w sobie co pewnego rodzaju symbol.
Jak dobrze powiedziałeś KIEDYŚ nam to się podobało w cod, kiedyś czas iść naprzód bardzo słusznie ze tej żenadzie się oberwało. Tak bardzo obiecywali jak to się nowy cod nie zmieni chyba nie pykło
POSTAL 3 Serio, przeszłam, ta gra nie zasłużyła na bycie tak tragicznie zapamiętaną. Nie była ona ponadprzeciętna, ale nie była też tak koszmarna jak ludzie mówią - grałam w dużo gorsze szmiry.
Piękne były te gry, które pokazałeś, już samo to o nich dobrze mówi. Cóż, ja tylko rzucę ciekawostką, że TH-cam też dawno temu miało pięć gwiazdek ocenowych, no ale widocznie szybko okazały się one niepotrzebne, skoro system zdecydował się podmienić je dwiema łapkami...
Grzegorzu, czy jak Twój samochód do jazdy po mieście na każde 100km potrzebował by tak z 10l oleju silnikowego (oprócz paliwa) ale poza tym był spoko to Twoim zadaniem zasługiwał by na więcej niż 1/10? Są cechy produktów które muszą trzymać jakiś standard bo w innym wypadku bardzo negatywnie wpływają na całość. Dlatego rozumem negatywne oceny pod bf2.
Na Steam też to działa - w przypadku Fallout 4 ludzie zaczęli zmieniać swoje oceny po wprowadzeniu płatnych modów i na wykresie ocen od czasu widać gwałtowny skok w dół. Dla równowagi, po wyprzedaży pojawiło się strasznie dużo pozytywnych.
Zamiast coda wwII mogli zrobić np 3 wojnę światową ale oczywiście że bez robotów albo innych takich rzeczy. Po prostu wojnę która jest właśnie w naszych czasach 2017 a nie jakieś 2056. Moim zdaniem wyszło by to o niebo lepiej niż wracać do 2 wojny światowej.
Nie grałem z zadną z tych gier, jednakze oglądałem u Rocka gameplay kampanii z gwiezdnych wojen i coda i bardzo mi się podobały. aczkolwiek za krótkie jak na tą cenę, gdyz nie jestem zainteresowany multi w tych grach. Społeczność graczy powinna się przeciwstawiać dojeniu naszych portfeli które stało się nagminne. Pozdrawiam wszystkich niezaleznie od ich gustów guścików
Problem większych i popularniejszych produkcji jest taki, że trafia do ogromnej ilości graczy, którzy na gameplayach odczuwali kompletnie inne emocje niz podczas gry. Dla przykladu BF4. Fajnie się to ogląda jak ktoś definitywnie wie co robi i gra na wyższym poziomie. Jednak po zalogowaniu się do gry wszystko się zmienia. Okazuje się, ze wcale nie jest tak łatwo wybić połowę wrogów nie tracąc przy tym ani jednego punktu zdrowia.
Widzisz Pan, bo to jest tak że za grę albo płacę raz albo ma się abonament, jeszcze tego brakuje portfelom graczy żeby wydać na starcie 300pln na gre PayToWin, takie coś psuje całą produkcję i satysfakcję która powinna przyjść z tego że skoro daliśmy już np 200pln to dalej powinny pojawić się najwyżej DLC. Co do CoDa to jestem zawiedziony w szczególności tym że twórcy rezygnują z tego co dobre i się podobało zostawiając to co jest nie tak, mówię to u zmianach w Zombie Modzie do CoDa, o zmianach w boxach, o zniknięciu tego wspaniałego klimatu kina Det Toten na rzecz czegoś co przypomina inne takie produkcje o zombie, broń modyfikujemy przed grą ręcznie... Nic nigdy tak nie spaprali jak zombie w tej części. Sama akcja singla, tutaj od razu najlepszym przyjacielem naszego bohatera jest żyd, po śmierci dowódcy pojawia się czarny a francuska partyzantka to chyba tylko kobiety, nigdy nie usłyszałem by mowa była o niemieckich żołnierzach... Tak jak sama obecność żyda, kobiet i czarnego nie przeszkadza to jednak jest ona uwydatniona jakby była to zaleta i to strasznie wielka a nie fakt Historyczny a co do Pepesz to także było ich zbyt gęsto w szczególności do MP40. Single miał być realistyczny a jest efekciarski jak mało kiedy. Co do Misji z Samochodem to była ona ultra efekciarska już w pierwszym CoDzie ale przez całokształt gry nie bolało to a tutaj?
Dla mnie podanie jednego powodu i daniu ocene 0/10 to jest głupota i dziecinada bo mikro transakcje w grze singlowej to mały skok na kase ale w przypadku shadow of war to nie jest tak odczuwalne grałem jusz 40 godzin i ani razu nie miałem problemu zato że nie kupiłem skrzynki moim zdanie mikro transakcje takie jak wyżej wymienionym shadow of war mogą być i dać ocene o jeden niżej jest okej ale to co dziś przestawilicie w materiale i sam jusz troche tego widziałem to jest bezsensowne. A material przyznam że był dobry. Dobra robota
Rozwiązaniem może być użycie wariacji systemu jaki występuje w skokach narciarskich. Pewien procent najbardziej skrajnych ocen (tak samo najniższych, jak i najwyższych) nie powinien być brany pod uwagę przy wyliczaniu końcowego wyniku.
Między lewicą a prawicą? Jeżeli mówiąc prawica masz Panie na myśli PIS to sroga jest to pomyłka. Ta socjalistyczna partia nie rozpoznałaby prawicy nawet jakby stała obok i darła się na całe gardło.
Fajnie że Gambri często prowadzi swoje filmiki poza biurem, gdzieś "na ulicy". Nie podoba mi się jednak to, że w niektórych ujęciach (w tym materiale) widać złom i śmieci, czy nie było lepszej scenerii do wyboru?
Oceny graczy nie są formą oceną samą w sobie produktu tylko sprzeciwu. Każda z gier zagrała nieczysto dlatego oberwali od oceniających - bo to jedynie miejsce gdzie mogą pokazać swój sprzeciw.
Jak sam Pan Grzegorz powiedział, "Jeśli się psa che uderzyć, to kij się znajdzie" zawsze znajdzie się grono hejterów na wszystko i wszystkich. Graj w grę jaką chcesz, nie patrz na oceny bo oceniają tylko ci którzy w gry nie grają. Dla mnie Liczy się ocena subiektywna, nie raz podobała mi się gra która była tak hejtowana przez media. Nie poznasz gry póki sam w nią nie zagrasz. A mikrotransakcje? Nikt nie zmusza do kupowania itemów.
Ramox, ale w ocenie powinna być zawarta kwestia techniczna gry. Możesz powiedzieć, że dialogi ci się nie podobają czy bohaterowie ale nie możesz odmówić grze grafiki i dopracowania questów za co kilka punktów powinno być. Ocena nie powinna być subiektywna w 100%.
"..ktore wymagaja nabycia produktu, nie sa juz takie niskie.." Bo kto wyrzuca kase w bloto? Jak chcesz kupic gre, to NAJCZESCIEJ czytasz recenzje, ogladasz gameplay itp. i dopiero wtedy decydujesz sie na zakup. Wiec analogicznie, nigdy nie bedzie niskich ocen na steamie, jedynie srednie albo wysokie. A taka metacritic daje imo 'najobiektywniejsza' opinie o grze.
anonimowy anonim Tak. Może nie wszystkie ale większość. Kupiłem Rainbow Six Siege niby taki dobry shooter ale ma masę błędów a mechanika oparta na strzałach w głowę nie działa z powodu serwerów. No i odgrzewanie ciągle tego samego kotleta (assasyny) i wywalenie na graczy robi swoje
Rainbow Six Siege oceniam 8.5/10 Servery Rainbow Six Siege oceniam 3/10 :/ Assasyn ssie każdy ale rozumiem że inni lubią bardzo, 5/10 Watch Dog's 1.... dostałem za darmo a nie grałem więc nie oceniam ??/10
Ta czyli takie gry jak Rayman, Valiant Hearts, child of light, south park, Beyond Good & Evil, Steep, Mario + Rabbids: Kingdom Battle, Rocksmith to według ciebie gry 0/10?
Podobnie jest z Nier: Automata. Ogólnie gra bardzo fajna i rozbudowana, jednak na jednej polskiej stronie (nie będę mówił, bo w sumie nawet nie pamiętam) przed premierą miała bardzo wysokie oceny, przewidywania, coś ponad 9. Natomiast po miała średnie oceny, około 5, w komentarzach najczęstszym powodem był brak języka polskiego. Fakt, trochę szkoda, że nie ma ojczytego języka, jednak nie można przez to gry oceniać 1, 2 czy 3
EA i PopCap ostatnio zrobili najgorszy błąd życia...
Wyrzucili gościa, który mówił że nie chce, aby gra była P2Play.
*A nim był pomysłodawca Plants vs Zombies, George Fan.*
Co za jebani idioci.
Pay2Play?
Chyba p2win
wywalili go to teraz założy własną firmę (miejmy nadzieję)
pay to play = abonament. Ale nie wiem, czy o to chodzi.
To jest niesamowite, że każdego z Was ogląda się z przyjemnością. Nie wiem komu gratulować, ale świetny dobór składu, tak trzymać
Zawsze uważałem, że systemy oceniania ssą
"Podobało mi się, 10/10"
lub
"Nie podobało mi się, 1/10".
Tak ludzie robią i będą robić.
I dlatego właśnie powinny być DEMA. Ściągam, sprawdzam, wydaję osąd i kupuję, albo wywalam grę.
Sugerowanie się ocenami jest błędem. Wielokrotnie już dobrze oceniane gry były DLA MNIE nudne, albo przeciwnie- słabo ocenione okazały się fajne.
Dziś nie ma dem bo są piraty. Możnaby powiedzieć że gracze sami sobie zgotowali ten los :(.
Czym różni się EA od mojego wujka? tym że mój wujek nie wziął ode mnie kasy zanim mnie wyruchał.
Aha :-))
XD dobre
1:55
Znaczy nie że się czepiam, ale w CoD2 też strącaliśmy kilkanaście Sztukasów, tak apropos to ciekawostka, bo aż sam to wyguglowałem PPSH-41 był drugim najczęściej używanym pistoletem maszynowym w niemieckiej armii xD
po co Ci ten kij
Papryka Polo zszedłem do komentarzy tylko po to żeby zobaczyć czy ktoś to napisał 😂
zipoz zip hah XD
Ja to samo i dalej nie wiem po co mu ten kij...
Bo mówił o tym że "każdy kij ma dwa końce" i "jak ktoś chce uderzyć psa to i kij znajdzie"
Joanna Szczepańska dziękuję za wyjaśnienie
Wiedźmin 3 powinien mieć 0/10!!1!one!!1!
- Gra jest nie wierna historii! Magia nie istniała!
- odgrzewany kotlet- znowu Geralt...
- za długa gra- ile można grać w jedną grę ;0
- otwarty świat- przecież to jest we wszystkich nowych grach...
- słaba grafika- skoro z modami jest lepsza, to Redsi mogli taką zrobić od razu
- nie realistyczna- jeden wiedźmin zabija masę przeciwników
- Ten Karaś czy jak tam ten koń ma, pojawia się zawsze i nie wiadomo skąd
Dopiszcie jak o czymś zapomniałem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Potwory tez nie istnialy a w tamtych czasach nie poslugiwali sie takim jezykiem!!!!!!!!!111!!1!!!!1!!!oneoneone!!!!
Ale jednak jest zajebisty i ma coś czego nie mają inne gry. Mi sumienie nie pozwoliłoby nacisnąć 0/10
Boże człowieku z krzesła spadłem rozwaliłeś system 😂😂😂😂!!!111!!!!! Jeden!!!11 one!..!!11
Wiedźmin jest w świecie fantazy 2wojna światowa też?
KARAŚ XDDDD
W sumie nie sądziłem że wam taką rzecz kiedykolwiek wytknę ale generalnie często tytuł filmu nie zgadza się z samym filmem. Nazwaliście ten materiał "gry które zasłużyły na 0/10" a film w rzeczywistości jest o grach które NIE zasłużyły na tak niską notę
Dokładnie o tym samym pomyślałem. Fajnie, że to wytknąłeś.
Luksik To prawda, niestety ale jest to wprowadzanie w błąd
Nie do końca. Pomijając CODWWII i COH2, te gry zasłużyły na tak niską ocenę przez podejście do gracza, traktując go jak dojną krowę. Niezachowanie realiów historycznych w CODzie też może niejako zasługiwać na niższą ocenę, ale nie powiedziałbym, że 0/10. To trochę tak, jakby z Hitlera zrobili PowerRangersa.
Aczkolwiek muszę się zgodzić, że tytuł sugeruje gry, które są ultrasłabe i praktycznie niegrywalne.
rubbers3 Mi shadow of war przypadł do gustu i cała seria zaliczyła się do mojej listy "najlepsze gry w które grałem (a przynajmniej które mi się najbardziej podobały)".
No ok, ale to nie zmienia faktu, że masz albo dziesiątki godzin grindu, albo możesz zapłacić dodatkowo by to ominąć, a to wszystko po to, by w ogóle móc ukończyć grę.
Mam fajny pomysł na film. Zamki w kufrach w grach.
???
Skyrim zrobił to dobrze :]
Chodzi o system włamywania się do skrzyń tak? Mi się najbardziej Skyrim i Risen 2 pod tym względem podobają :)
jup :]
Kiedy oglądam recenzje graczy robi mi się przykro. Mam wrażenie, że mam do czynienia z nieobiektywnymi dziećmi, które mają problem z jakąkolwiek formą logicznego myślenia i nie mają najmniejszego pojęcia na temat o którym rozprawiają. Rozumiem, kiedy negatywne oceny są odzewem w kierunku developera, ale jeśli ktoś takiemu Overwatch wystawia 0/10 bo ma cytuję "dziecięcą grafikę", albo Skyrimowi 1/10 ponieważ "Wiedźmin 3 lepszy" to tracę wiarę w ludzkość...
Jakub Górka Niestety to prawda..
Takim ludziom po prostu powinno się zablokować pisanie recenzji na danym portalu/platformie, może odechciałoby im się tych dziecinnych zabaw
Jakub Górka Co się dziwić, naoglądali się dużo recenzji IGN, to odrazu dają 0/10, bo oglądali przecież "profesjonalnych i rzetelnych" recenzentów
Overwatch jest nudny i powtarzalny, a eventy te same co rok
Ja rozumiem micro płatności w darmowej grze, ale kurwa wyrzuć ponad 200 zeta na grę i do niej dopłacaj???
Kurosaki Ichigo jeśli chodzi o Shadow of war to to jest tylko dodatek do trybu oblężeń do multi nikt nie musi tego kupować
Kiedyś ocena gry składała się z kilku cyferek (grafika, audio, grywalność itp) teraz jest jedna cyfra i zmierza do 'łapek' (dobra/zła).
Gdy mamy ocenić grę jednym numerkiem, ocena jest bardziej subiektywna - nie zastanawiamy się nad elementami tylko ogólnymi odczuciami. Gdy mieliśmy ocenić grafikę, audio lub coś innego w grze oceny były bardziej rozsądne.
Tak, były bardziej rozsądne, zwłaszcza, gdy gra miała super grafikę i super dźwięk, ale zero grywalności. Gdyby zliczono średnią ocen składowej takiej gry, to dostałaby 6+/10. Byłaby "lepsza" od takiej Dwarf Fortress, która nie ma praktycznie w ogóle grafiki i dźwięk ma może na 4/10, ale według wielu jest najbardziej grywalną grą jaka kiedykolwiek wyszła.
Było prawie jak mówisz, ale oprócz indywidualnych ocen grafiki, dźwięki i grywalności stawiano też na "ogólną ocenę", która nie stanowiła średniej ocen poprzednich składowych, tylko była stawiana wedle bardziej subiektywnych kryteriów. Gra mogła mieć grafikę na 2, dźwięk na 4 i grywalność na 8, a jednak recenzent uznał, że wystawienie jej średniej oceny w okolicach 5/10 byłoby krzywdzące, bo dla niego istotna była właśnie grywalność.
Można przywrócić model oceny grafiki i dźwięku, czemu nie - ale nie kosztem oceny ogólnej.
Pamiętam kiedyś oceny Dooma 3 i Half Life'a 2 w jednym numerze Komputer Świata (oczywiście to nie było pismo nastawione na gry więc z góry trzeba było patrzyć na ocenę z przymrużeniem oka). Doom był chyba oceniony o 2 oczka wyżej właśnie dlatego, że próbowano oceniać poszczególne składowe nie przykładając aż tak dużej uwagi do najważniejszej składowej czyli grywalności. Największymi minusami stawianymi Half Lifeowi były: cena (140 zł), konieczność posiadania łącza internetowego (dziś to oczywiście brzmi śmiesznie ale w 2004 jednak nie każdy miał w domu neta - ja grałem u starego w biurze) i konieczność rejestracji na steamie (wtedy steam jeszcze raczkował dziś ciężko sobie wyobrazić gracza, który by nie korzystał ze steama. Patrząc na te gry z perspektywy lat to HL2 stał się już grą kultową, a Doom 3 choć był grą dobrą to nie można powiedzieć żeby jakoś mocno zapisał się w historii branży (poza faktem że sama marka Doom jest kultowa). Mnie osobiście przy pierwszej rozgrywce HL2 wgniatał w fotel (przy kolejnych z resztą też). Wniosek jest taki, że próba obiektywnej oceny gry jak dla mnie mija się z celem bo koniec końców i tak najważniejsza jest radocha jaką niesie za sobą rozgrywka.
Kolejny super materiał - klasycznie łapka w górę :D Robicie super robotę i naprawdę fajnie ogląda się wasze produkcje. Byle tak dalej
11:15 - ten cytat powinien być spisany i udostępniany na każdej stronie, na której dochodzi do jatek politycznych. Gambrinus, szanuję po wieki.
A dlaczego brak odniesień w codzie do skrzynek i ruletkowego syfu? Za to tez kod oberwał.
Bo to by nie pasowało do wymowy filmu...
Każda z tych trzech gier oberwała z masy powodów. W CoDzie wielu osobom strasznie nie podoba się multi, SoW oprócz koszmarnego grindu by uzyskać prawdziwe zakończenie, chciało zgarnąć olbrzymią kasę na dlc zrobionym by upamiętnić zmarłego developera, a Battlefront 2 mocno utrudniał anulowanie preorderów, miał słabą kampanię oraz sporo bugów.
Ano tak to jest jak film kręci się pod tezę a nie robi rzetelny materiał...
a czego CS GO Dota LOL i wiele innych tytułów nie oberwało ? ... nie widzę problemu w skórkach do broni, jak chcesz to z nich nie korzystasz i tyle.
CS GO Dota ani LOL nie są grami sprzedawanymi za pełną cenę.
Plus problem z skrzynkami w codzie jest szerszy niż tylko to że istnieją. Otwieranie ich publicznie w lobby oraz misje by takie otwieranie oglądać są obrzydliwym narzędziem manipulacji i robienia żywej reklamy z klientów.
To uczucie gdy mieszkasz koło studia i znasz każde miejsce gdzie były kręcone sceny
Zazdro
Wiecie co jest najlepsze w tej całej dramie z Battlefrontem? Że oprócz graczy czy organizacji do spraw hazardu całej aferze przyglądają się też inni wydawcy gier i coś mi mówii że po tym wszystkim dwa razy się zastanowią zanim wepchają mikropłatności do gry Buy2Play
Oby, chociaż istnieje pytanie patrząc na oceny niektórych gier, a potem ich wyniki finansowe czy aby nie szczekają głównie Ci co i tak by nie zagrali, a reszta cichutko kupuje i przechodzi kolejne odgrzewane kotlety, mówiąc: "to jest w sumie dobre". Jestem bardzo ciekawy sprzedaży nowego NFSa i Battlefronta, bo wyniki powinny być druzgocące dla EA (przynajmniej w pierwszym miesiącu od premiery.
EA nie wycofało mikropłątności do czasu wymyślenia lepszego systemu, to Disney wycofał mikropłatności do czasu premiery nowego filmu.
Podsumowanie pod koniec filmu perfekcyjnie opisuje świat, w którym żyjemy. Trochę smutne, że mało kto mimo swych racji stara się zrozumieć tę drugą stronę i ślepo wierzy w swoją.
Jak dla mnie ocena Shadow of War jest błędna. To że są mikropłatności to nic nie przeszkadza, nikt nie każe wam ich kupować a po drugie można ukończyć grę na luzie bez kupowania paczek ;) Jestem fanem Śródziemia i nawet głupie mikropłatności mi tego nie zepsują :)
Spartakus fakt, ale chodzi w tych ocenach o walkę z wydawcą, żeby mikropłatności się nie rozprzestrzeniały w grach za pełną cenę, a przynajmniej singleplayer
Avako a jak gracze mają inaczej walczyć? Mają wziąść karabin i iść do studia wydawcy? Bojkot to jedyny sposób walki jaki może być w tym przypadku :/
Skale punktowe gier:
0/10 do 3/10 = Firma coś odwaliła
4/10 do 5/10 = Nie istnieje
6/10 = Słaba gra
7/10= Ok gra
8/10= Dobra gra
9/10 = Perfekcyjna gra
10/10= Nie istnieje
Max Plite Ja np.the last of us oceniam na 10.Kazdy lubi inny gatunek i jeśli wie że w tym gatunku gra jest praktycznie perfekcyjna to można dać 10.
co wy gadacie na steam najwięcej jest ocen 10/10 "spoko gra" xD
Swego czasu niejaki Berlin z CDA dał Wolf. New order ocenę 5 na 10 od tamtej pory nie kupuje CDA
Pomysł na 2 filmy : Trailery które byly koszmarne oraz Trailery które zasługują na Oscara
Polowe warunki na materiale zawsze spoko ^^. By mieć co zrobić z rękami potrzymam sobie paty od tak ^^. A materiał był zrealizowany ciekawie i na dość ciekawy temat pojawiający się w świecie gier ^^
The Graveyard ze Steama. Tego nawet nie da sie opisac.
SuBPolaricPL Wy jeszcze Wilczego Szańca nie widzieliście albo Crazy Busa.
Eredin Makitrz Król San Andreas Wilczy Szaniec jeszcze ujdzie, osobiście miałem frajdę z gry 😂
Lewatywov Apropo nominacji. Graveyard to chyba nominacja do bycia grą. nie udana, co najwyżej abominacja
1:24 Co miałeś na myśli mówiąc, że Enemy Front jest już teraz nie grywalny?
0:00 *"Gambri i Kijek Prawdy"*
Bubbles xD
Może powrót do Wieloelemntowej składowej oceny jak kiedyś ? Wówczas gra która w 3 składowych dostatnie po 0/100 a w jednej składowej np. 50/100 to w wyniku końcowym nie dostatnie nigdy 0/100.
Te oceny, to tak naprawdę odzew graczy na to co się dzieje w branży gier. Od kilku ostatnich lat takie firmy jak EA, Ubisoft czy Activision za przeproszeniem dymają graczy. Wycinają część gry, która powinna być od początku i sprzedają to jako dlc, dają mikrotransakcje w grach single player i ogólnie nie szanują konsumentów. Jakiś czas temu padło pytanie czy gracze powinni mieć możliwość oceniania gier na serwisach typu metacritic. Według mnie dziennikarze growi oceniają gry według wzoru: grafika, historia, gameplay, a niewielu (wyjątkiem jest Jim Sterling) jest takich którzy oceniają według wzoru: czy gra jest okrojona, czy gra ma za dużo mkrotransakcji, czy wydawca jest fair z konsumentem. Dlatego też takie gry, które mają oceny 0/10 1/10 czymś sobie zasłużyły i takie recenzje napisane przez konsumentów, a nie przez dziennikarzy są dla mnie ważniejsze.
Dwie pierwsze części CODa w swoim czasie były powiewem świeżości i alternatywą dla BF i MoH,jednak nie były jakieś rewelacyjne.
Niska ocena nowego CODa wynika raczej z robienia każdej części na jedno kopyto,kiedyś nawet tłustemu amerykanowi przejedzą się hamburgery.
Co do niskich ocen gier z mikropłatnościami,to dziwi mnie to że gracze zareagowali tak dopiero teraz.
Źle się dzieje od dobrycj kilku lat,a SW:BF jest tego idealnym przykładem.
Poprzednia część SW:BF umarła szybko właśnie przez mikropłatności,wolny rozwój postaci,tytuł miał skromną ilość map,sporą cenę w dniu premiery(w ea komuś się mocno pojebało windując tak wysoko cenę za wybrakowaną grę z mikropłatnościami),a wisienką na tym zgniłym torcie był brak trybu singlowego.
Co z tego że gra była mega zoptymalizowana,śliczna i bardzo grywalna,skoro chciwość biurokratów była wyższa.
Uważam, że to dobrze, że społeczność zareagowała tak na system pay2win w battlefroncie. Nie ważne, czy gra była dobra, nie ważne, że programiści i game designerzy zrobili dobrą robotę, taka jest kara za bezprecedensowe próby ruchania gracza w dupę. Przecież gdyby wszystko obeszło się bez większego echa, za rok każdy tytuł AAA miałby w sobie element mikrotransakcji.
Na steamie nie ma aż tak skrajnie niskich ocen z innego powodu. Tutaj działa mechanizm zwany przeze mnie: "Nasze żelazko, prasuje płasko". Trudno się przyznać samemu przed sobą, że zapłaciło się za coś, co jest totalnie nic nie warte i do niczego się nie nadaje. Jeśli człowiek już nabył i zapłacił, to teraz sam dla swojego psychicznego spokoju szuka zalet tego produktu.
Ja sam sobie i dla siebie wypracowałem inny mechanizm. Jeśli kupię jakiś bardzo zły produkt... po prostu go niszczę i wmawiam sobie że nigdy go nie kupiłem, nie miałem i nie widziałem, a pieniądze wydałem na alkohol i prostytutki. Lżej mi przejść do porządku dziennego ze świadomością, że 1200zł przebalowałem w zamtuzie, niż ze świadomością, że kupiłem badziewny telefon, dałem się zrobić w konia i teraz muszę się z nim męczyć. Teoretycznie mógłbym spróbować ten egzemplarz sprzedać i odzyskać połowę pieniędzy, ale za bardzo stresuje mnie myśl, jakim okazałem się frajerem i jak dałem się naciągnąć. Już wolę powiedzieć TRUDNO. Stracę jeszcze więcej, ale dla zdrowia psychicznego nie ma ceny.
Podobnie z grami. Dałem się kilka razy ponieść emocjm, fantazji i kliknąłem ZAPŁAĆ na steamie. Gra niby jest w mojej bibliotece gier, ale nie używana.
I myślę, że oceny na steamie powiny być kreowane AUTOMATYCZNIE na podstawie czasu spędzonego z grą.
Jeśli nabywca ma powiedzmy 8 gier ze steama i w jedną zagrał 150 godzin, a w drugą 45 minut, to chyba jasne, która gra jest lepsza.
Dawanie skrajnie negatywnych opinii uważam za świetny pomysł, gdy chodzi o pazerność twórców. Bardzo często przynosi to pozytywny skutek, bo wydawca musi jakoś zatamować wybijające szambo. W takich przypadkach uczciwość takiej skrajnie negatywnej oceny jest proporcjonalna z uczciwością twórców do graczy.
Grzegorz dobrze podsumował dzisiejsze podziały, nie tylko w sferze gier
Ale po co Ci Grzegorz ten patyk?
Ikarus nawiązanie do tego co mówił na początku
Zawsze irytowały mnie recenzje Skyrima, których autorzy dawali grze 1 lub 0 na 10, ponieważ ta ma aktorów podkładających głosy pod dialogi, a nie tak jak Morrowind, ścianę tekstu. Ponoć zubożyło to wypowiedzi NPCów i sprawiło, że te są krótsze. Jednocześnie owi krytycy zapominają, że z 75% NPCów w Morrowind nie warto było rozmawiać, bo ich dialogi niemal całkowicie składały się z tych samych kwestii powstałych w wyniku operacji kopiuj-wklej.
Dobrze wspominam czasy, gdy grało się w MW2👌
Cudowne uczucie, kiedy nagrywacie materiał przed moją byłą szkołą :D
CoD WWII jest bardzo nie równe.
Twórcy nie chcieli zrobić czegoś pomiędzy filmem akcji a dramatem wojennym, tylko i tym i tym !
Z jednej strony mamy krwawą jatkę na słynnej plaży... a potem akcje z superżołnierzami walczącymi z pancernym pociągiem w stylu niezniszczalnych 3. To tak samo jak narzekania jednego z żołnierzy jak to Niemcy pozabijali wielu jego przyjaciół... a potem jakby nigdy nic "nie wszyscy są źli".
Fabuła która nie wiedziała konkretnie w jakim kierunku ma iść. wydaje mi się, że to wszystko jest przez to, że twórcy AW nie potrafili zrobić takiej historii, większość się spodziewała WaW, zapowiedzi to potwierdzały, a dano mocno patetyczną, poprawną
i znaną historie z WWII. Gra jest na pewno 7/10 bez niczego.
Jednak można się zgodzić z tym, że bronie były odwzorowane... w bardzo hollywoodzki sposób. A ta akcja z Ppsh.... Cóż, raz na 1000 tak, ale że zrobiono skórkę i wszystko, to nie może się zmarnować...
Wraz z ocenami oraz ich polaryzacją, o której zostało wspomniane na końcu uważam, że powinny być 2 możliwe opcje dla graczy w stylu recenzji na Steam'ie - negatywne i pozytywne. pozytyw liczy się tak samo jak negatyw. Jednakże, do tego dochodzi większe znaczenie samej recenzji. Na Metacriticu po prostu przeglądasz oceny, może raz albo dwa rzucisz okiem na komentarz do niej. A na Steam'ie? Po oczach wali tekst, od razu widać dlaczego ktoś wystawił taką, a nie inną ocenę (plus widać "staż" gracza). Najlepszy przykład, jaki przychodzi mi do głowy w tym momencie: FNAF:SL.
Tutaj standardowo, społeczność internetu podzielona (co pokazują przewidywania na GOLu - przed premierą zjechana, a później ci co ograli oceniają po premierze), aczkolwiek w momencie gdy osoba zainteresowana grą chce przed jej zakupem zasięgnąć informacji, ujrzy ona recenzje, gdzie jedyna negatywna opinia(przy przeglądaniu filtrowanych recenzji jeszcze na stronie sklepu) składała się z jednego zdania.
I tu pojawia się preferencje graczy - czy wolą oni po prostu informację czy ktoś poleca grę (samo zaznaczenie +/- ), czy skupia się na komentarzu do oceny, który pozwala na wyciągnięcie dodatkowych wniosków lub wykrycie trola (też się zdarzają).
A i jeszcze jedno - na końcu chyba zapomnieliście znaku zapytania. Macie, może wam się przydać ;) "?"
Pod walką z mikropłatnościami i skrzynkami podpisuję się ręką i nogą!
Mnie Shadow of War odrzuciło przy pierwszej części, grałem przez kilka godzin i dotarłem do misji fabularnej, tej w której poznajemy tożsamość upiora, po cutscenka mamy uciec z jaskini przy pomocy nowej umiejętności(takiego dasha który prznosi nas od przeciwnika do przeciwnika) tylko że kiedy cutscenka się kończy gra się zacina i nie mogę zrobić absolutnie nic wszystko się zablokowało, w necie nie znalazłem odpowiedzi a nowe pathe nic nie zmieniły
Niestety, bardzo celnie zauważyliście, że dzisiejsze czasy to świat skrajnych opinii. Każde dążenie do kompromisu jest odbierane za słabość, a jedyne dyskusje jakie się toczy, to takie w obronie swojego jedynie słusznego zdania. Problem ten nie dotyczy jedynie gier, ale praktycznie każdej dziedziny życia. Osobiście nie trawię fanatyzmu i dużo bardziej cenię kogoś kto potrafi zauważyć i uszanować opinie innych. Żyj i pozwól żyć innym - prosta dewiza, tak niektórym obca.
Czyli jesteś fanatycznyn kapitalistą.
Radykalny prawdopośrodkizm też nie jest dobrą solucją na życie. Prawda jest tam, gdzie jest, bardzo rzadko się zdarza, by była idealnie po środku.
Zdobyczne pistolety maszynowe PPSz były wykorzystywane w Wehrmachcie pod
oznaczeniem MP717(r). Niektóre zdobyczne egzemplarze zostały przez
Niemców dostosowane do naboju 9x19mm Parabellum poprzez wymianę lufy
oraz zastosowanie adapteru umożliwiającego zasilanie broni z magazynków
od pistoletu maszynowego MP40. Przekalibrowane przez Niemców Pepesze
posiadały oznaczenie MP41(r).
Bitch please... Ktoś znalazł czarnego niemca w normadii...
Hej, ale o co chodzi z pepeszami w Normandii? Nie znam się, ale tam co pół metra jest radziecki peem przy truchle szkopa.
Ja mam Shadow of War na ps4 i gra się bardzo dobrze. Jestem w połowie aktu 4, nic do tej pory nie kupiłem i nie zamierzam. Ale oczywiście mikro-płatności nie zachęcają.
Komentarz pisany rok temu, więc pewnie już wiesz: tak jest tylko do czasu. Na sam koniec Shadow of War staje się nużącym grindem bez polotu, który jako ostatnia rzecz dzieli nas od zakończenia. Dodam, że zakończenie warto zobaczyć. Wiem, bo obejrzałem je na YouTubie. :D
Co to za muzyka która leci w tle SW battlefrona2 ?
Bo teraz niewielu ludzi potrafi wyrażać wyważone opinie. Zazwyczaj jest albo 'gówno' albo 'zajebista gra'.
SIERPIEŃ 2018
W Battlefroncie II nie można już W OGÓLE kupować skrzynek. Mikropłatności dotyczą tylko skinów dla postaci (można kupić za kredyty lub kryształy). Poprawiono też system progresji gdzie za podniesienie levelu postaci dostajemy punkt umiejętności które można wydać na nowe karty lub ulepszenie posiadanych. Bohaterowie są za free.
A teraz, ile szukaliście tego kija?
Co to za muzyka z okolic 6:40?
Ja szanowałem tego ziomeczka co opowiada, ale kurde jeśli porównuje obecny tytuł i grę sprzed 15 lat, gdzie standardy były totalnie inne i szukaliśmy w rozgrywce zupełnie co innego jest totalnie żałosne.
Seyonne Standard był jeden, zrobić dobrą grę :/
o jezu kocham za ten tekst z fanatykami, ostatnio też o tym myślałem i doszedłem do tego samego wniosku
EA chciało sobie dorobić jak Ubisoft. Są to dwie najbardziej dymające swoich fanów firmy. Mam nadzieje, że kiedyś powinie im się nogą. Co do ocen to jest to śmieszne. Recenzenci gier to wypaleni megalomani. Przepraszam, że tak to ubrałem w słowa ale oceny recenzentów, nie których gier są śmieszne bo później okazuje się, że gra jest świetna jak chociażby The Evil Within (Gry-online 6,5 a graczy 8,0) czy Silent Hill 2 (Gry-online 7,5 graczy 8,8). Jakim cudem oceny w tych tytułach są tak niskie według ,,ekspertów". Kiedyś rozmawiałem z moim znajomym o tym, i razem stwierdziliśmy, że po prostu ogrywacie zbyt dużo gier i to was wypala. Co do niskich ocen gier to podejrzewam, że jest to wynik zawodu graczy. Sam opieram się na ocenach graczy a nie recenzentów bo to co czasem czytam się w głowie nie mieści. Chodź fakt są hejterzy jak na przykład rewelacyjny PES 2017, któremu oberwało się za brak licencji na Polskę. Moim zdaniem Fifa 17 i PES 2017 są równie dobre. Poza tym, oceny recenzentów, które powinny być profesjonalne są lipą :\. Wiem, może nie o tym był filmik ale na prawdę z całym szacunkiem trochę się zastanówcie. Lubię was ale, nie których ocen nie potrafię zrozumieć :\
4:47 czy to w tle to obudowa od pc?
boże skąd Wy bierzecie te miejscówki do nagrywek? :P No i na co Ci ten patyk Gambrinus ? :P
Na psa, wspominał przecież
Ja Cień Wojny skrakowałem i bardzo mi sie spodobała. Naprawili rzeczy z jedynki. Chociaż ukończyłem kampanie na piracie to kupie oryginałke
Po co Ci ten patyk? XD
Nie ma to jak wystawić ocenę minusową nawet nie grając w daną grę lub ogrywając ją mniej niż godzinę..
Życzę wszystkim milego piątkowego wieczoru :)
Nawzajem.
Nie Pelek
:D
Antoni Krosny Nawzajem.
Dziękuję i nawzajem
Antoni Krosny Tak? To dlaczego u mnie jest sobota?! ;_;
Kupiłem Battlefronta 2 jeszcze przed tym jak dowiedziałem się, że EA czasowo wyłączyło mikrotransakcje (co było całkiem miłym zaskoczeniem) i nie żałuję ani złotóweczki. Jestem wielkim fanem uniwersum Star Wars (zarówno niekanonicznego już "Legends" jak i uważnie przyglądam się rozwojowi Disneyowskiego kanonu) i jestem wręcz oczarowany tą grą i jak przyjemnie się w nią gra. Oddanie wszystkich 3 "epok" znanych z filmów, masa sposobów by przysłużyć się drużynie, oprawa audio-wizualna - wszystkie te elementy są po prostu rewelacyjne. Fakt, że wszystkie DLC będą darmowe nie podzieli społeczności i wierzę, że będzie żywa jeszcze dłuuugo. Dziś gdy piszę ten komentarz kredyty zdobywa się sporo szybciej niż w dniu premiery, każdą klasę rozwinąłem sobie do zadowalającego mnie poziomu i mogę spokojnie skupić się teraz na rozwijaniu bohaterów czy pojazdów. Serdecznie polecam każdemu fanowi gwiezdnej sagi - na pewno znajdzie tu coś dla siebie.
A czytanie komentarzy nieomylnych dronów (również na GOLu) to moje guilty pleasure, takich bzdur jakich dowiedziałem się o swojej grze, którą ogrywam niemal codziennie i nie mają żadnego przekładu na rzeczywistość jest świetnym sposobem na poprawę humoru xd
12:02 Ile GLS zapłaciło Wam za reklamę?
O co chodzi? EDIT: Już widzę vana z tyłu, rozumiem xd
pics.me.me/dodged-your-bait-27681098.png
Trzeci Punkt Widzenia haha sprzedali się!!! ;__;
12:12
To że PPSz-41 jest dostępna w pierwszej misji w Normandii mnie nie dziwi bo ta zdobyczna broń ze wschodu była wykorzystywana przez wszystkie strony konfliktu i na wszystkich frontach 2 wojny światowej
Niska ocena battlefronta 2 jest nie fair? Jako portal branżowy powinniście raczej popierać możliwie najniższą ocenę dla tego tworu. Ale w sumie się nie dziwie, bo jak większość pseudo serwisów daliście ocene 6/10 bo przecież AAA, bo przecież pieniądze itd. Na całe szczęście w opozycji do was są portale takie jak polygamia gdzie Battlefront dostał odpowiednio niską ocenę bo co komu po ładnej grafice czy w miarę przyjemnym gameplayu skoro gra jest zwyczajnie niegrywalna? Poza tym battlefront 2 to już nie tyle gra sama w sobie co pewnego rodzaju symbol.
Pierwszy raz muszę się z tobą nie zgodzić, były lepsze 'strzelanki' w uniwersum Star Wars: republic commando, battlefront II (ten prawdziwy~)
Shadow of war i cod ww2 jest super nie wiem o co chodzi tym ludzią
Chodzi im o kupowanie słowników poprzez mikrotransakcje
Na ps4 niczego takiego nie ma
Shadow of war to nooby co 2 fortu podbić nie potrafią albo otworzyć skrzynki z season pass
A WWII nie umią prestiżu wbić jak na Spadochroniarzach prestiż 3 (największy u mnie) i zwykły prestiż 2 też mam
Jak dobrze powiedziałeś KIEDYŚ nam to się podobało w cod, kiedyś czas iść naprzód bardzo słusznie ze tej żenadzie się oberwało. Tak bardzo obiecywali jak to się nowy cod nie zmieni chyba nie pykło
Gdyby co level dostawało sie skrzynki jak w overwatchu to gra była by najlepszą grą przez cały najlepszy rok
POSTAL 3
Serio, przeszłam, ta gra nie zasłużyła na bycie tak tragicznie zapamiętaną. Nie była ona ponadprzeciętna, ale nie była też tak koszmarna jak ludzie mówią - grałam w dużo gorsze szmiry.
Zgadzam się, że Star Wars Battlefront II to najlepsza strzelanka ze świata gwiezdnych wojen...
...ale ten z 2005 oczywiście.
Lub 2015
Nom, Pandemic Studios robiło świetne gry.
Ja tam nie narzekam, w drugiego Battlefronta grałem na stareńkim kompie z Windowsem XP, grałem też z rok temu i również nieźle się bawiłem w kampanii.
Czyli najzdolniejsze dziecko w szkole specjalnej powiadasz?
Piękne były te gry, które pokazałeś, już samo to o nich dobrze mówi. Cóż, ja tylko rzucę ciekawostką, że TH-cam też dawno temu miało pięć gwiazdek ocenowych, no ale widocznie szybko okazały się one niepotrzebne, skoro system zdecydował się podmienić je dwiema łapkami...
Ale w tytule *gry które zasłużyły*
Grzegorzu, czy jak Twój samochód do jazdy po mieście na każde 100km potrzebował by tak z 10l oleju silnikowego (oprócz paliwa) ale poza tym był spoko to Twoim zadaniem zasługiwał by na więcej niż 1/10? Są cechy produktów które muszą trzymać jakiś standard bo w innym wypadku bardzo negatywnie wpływają na całość.
Dlatego rozumem negatywne oceny pod bf2.
Ciężko o najniższą jak i ciężko o najwyższą wbrew pozorom
Na Steam też to działa - w przypadku Fallout 4 ludzie zaczęli zmieniać swoje oceny po wprowadzeniu płatnych modów i na wykresie ocen od czasu widać gwałtowny skok w dół. Dla równowagi, po wyprzedaży pojawiło się strasznie dużo pozytywnych.
Zamiast coda wwII mogli zrobić np 3 wojnę światową ale oczywiście że bez robotów albo innych takich rzeczy. Po prostu wojnę która jest właśnie w naszych czasach 2017 a nie jakieś 2056. Moim zdaniem wyszło by to o niebo lepiej niż wracać do 2 wojny światowej.
Ogarnąłem o co chodzi z tym kijem. Posłuchajcie dokładnie początek filmu.
Pozdro od NRGeeka :D
Nie grałem z zadną z tych gier, jednakze oglądałem u Rocka gameplay kampanii z gwiezdnych wojen i coda i bardzo mi się podobały. aczkolwiek za krótkie jak na tą cenę, gdyz nie jestem zainteresowany multi w tych grach. Społeczność graczy powinna się przeciwstawiać dojeniu naszych portfeli które stało się nagminne. Pozdrawiam wszystkich niezaleznie od ich gustów guścików
Dawn of Starcraft III.
Relic have fehled... the Emprah...
Problem większych i popularniejszych produkcji jest taki, że trafia do ogromnej ilości graczy, którzy na gameplayach odczuwali kompletnie inne emocje niz podczas gry. Dla przykladu BF4. Fajnie się to ogląda jak ktoś definitywnie wie co robi i gra na wyższym poziomie. Jednak po zalogowaniu się do gry wszystko się zmienia. Okazuje się, ze wcale nie jest tak łatwo wybić połowę wrogów nie tracąc przy tym ani jednego punktu zdrowia.
najprzystojniejszy redaktor tvgry
emalia333 a Hed, ten chłopiec marzenie?
Aha
Jako heteroseksualna osoba płci męskiej nie mogę wyrazić swojej opinii na ten temat
Hed robi vlogi lepsze od Gonciarza, polecam obczaić kanał prywatny
@BOROWICZKO różnice są fajne, ja jestem przedstawicielem trochę bardziej kompetentnej płci w tym temacie :D
Ciekawy materiał! Ale pozwolę sobie na dygresję i zapytam: "Gambri, skąd masz taki fajny płaszcz!?" :) [Pytanie serio]
Star wars powinien nie być p2w, przynajmniej za taką cenę!
Widzisz Pan, bo to jest tak że za grę albo płacę raz albo ma się abonament, jeszcze tego brakuje portfelom graczy żeby wydać na starcie 300pln na gre PayToWin, takie coś psuje całą produkcję i satysfakcję która powinna przyjść z tego że skoro daliśmy już np 200pln to dalej powinny pojawić się najwyżej DLC. Co do CoDa to jestem zawiedziony w szczególności tym że twórcy rezygnują z tego co dobre i się podobało zostawiając to co jest nie tak, mówię to u zmianach w Zombie Modzie do CoDa, o zmianach w boxach, o zniknięciu tego wspaniałego klimatu kina Det Toten na rzecz czegoś co przypomina inne takie produkcje o zombie, broń modyfikujemy przed grą ręcznie... Nic nigdy tak nie spaprali jak zombie w tej części. Sama akcja singla, tutaj od razu najlepszym przyjacielem naszego bohatera jest żyd, po śmierci dowódcy pojawia się czarny a francuska partyzantka to chyba tylko kobiety, nigdy nie usłyszałem by mowa była o niemieckich żołnierzach... Tak jak sama obecność żyda, kobiet i czarnego nie przeszkadza to jednak jest ona uwydatniona jakby była to zaleta i to strasznie wielka a nie fakt Historyczny a co do Pepesz to także było ich zbyt gęsto w szczególności do MP40. Single miał być realistyczny a jest efekciarski jak mało kiedy. Co do Misji z Samochodem to była ona ultra efekciarska już w pierwszym CoDzie ale przez całokształt gry nie bolało to a tutaj?
Dla mnie podanie jednego powodu i daniu ocene 0/10 to jest głupota i dziecinada bo mikro transakcje w grze singlowej to mały skok na kase ale w przypadku shadow of war to nie jest tak odczuwalne grałem jusz 40 godzin i ani razu nie miałem problemu zato że nie kupiłem skrzynki moim zdanie mikro transakcje takie jak wyżej wymienionym shadow of war mogą być i dać ocene o jeden niżej jest okej ale to co dziś przestawilicie w materiale i sam jusz troche tego widziałem to jest bezsensowne. A material przyznam że był dobry. Dobra robota
Rozwiązaniem może być użycie wariacji systemu jaki występuje w skokach narciarskich. Pewien procent najbardziej skrajnych ocen (tak samo najniższych, jak i najwyższych) nie powinien być brany pod uwagę przy wyliczaniu końcowego wyniku.
Lepszych bardziej zaśmieconych miejsc do filmu już nie było?
Między lewicą a prawicą? Jeżeli mówiąc prawica masz Panie na myśli PIS to sroga jest to pomyłka. Ta socjalistyczna partia nie rozpoznałaby prawicy nawet jakby stała obok i darła się na całe gardło.
Dlaczego Grzesiek trzyma kawałek drewna przez prawie cały film?
Fajnie że Gambri często prowadzi swoje filmiki poza biurem, gdzieś "na ulicy". Nie podoba mi się jednak to, że w niektórych ujęciach (w tym materiale) widać złom i śmieci, czy nie było lepszej scenerii do wyboru?
Oceny graczy nie są formą oceną samą w sobie produktu tylko sprzeciwu.
Każda z gier zagrała nieczysto dlatego oberwali od oceniających - bo to jedynie miejsce gdzie mogą pokazać swój sprzeciw.
Jak sam Pan Grzegorz powiedział, "Jeśli się psa che uderzyć, to kij się znajdzie" zawsze znajdzie się grono hejterów na wszystko i wszystkich. Graj w grę jaką chcesz, nie patrz na oceny bo oceniają tylko ci którzy w gry nie grają. Dla mnie Liczy się ocena subiektywna, nie raz podobała mi się gra która była tak hejtowana przez media. Nie poznasz gry póki sam w nią nie zagrasz. A mikrotransakcje? Nikt nie zmusza do kupowania itemów.
Te mikropłatności w cieniu wojny nie zmnieniają rozgrywki poza tym są bardzo drobne I same skrzynki nie dają za dużo
Jakiś Taki Ale wciąż są
I można je łatwo nabić dzięki podbijaniu fortec, a za srebro spokojnie można legendarne orki zdobyć
mikroplatnosci nie powinny istniec koniec i kropka
Ja lubię skrzynki w tej grze bo nie dają tak dużej przewagi a dodają możliwość używania waluty w grze w kolejny sposób
Mikro płatności są spoko jeżeli są zrobione w dobry sposób
1:30 ww2 to taka super gra przeszedlem ja w dzien kupna . Ale troche kurtka 10h fabuly tylko
Moim zdaniem wiedźmin 3 zasługuje na ocenę 0/10
Luj Ciul Dobry trol.
Eredin Makitrz Król San Andreas Czemu trol? Może mu się nie podoba?
Ramox, ale w ocenie powinna być zawarta kwestia techniczna gry. Możesz powiedzieć, że dialogi ci się nie podobają czy bohaterowie ale nie możesz odmówić grze grafiki i dopracowania questów za co kilka punktów powinno być. Ocena nie powinna być subiektywna w 100%.
Nigdy nie widziałem, żeby osoba pisała podczas snu
Luj Ciul jak dla mnie 1/10 bo *POLAK* robił
"..ktore wymagaja nabycia produktu, nie sa juz takie niskie.." Bo kto wyrzuca kase w bloto? Jak chcesz kupic gre, to NAJCZESCIEJ czytasz recenzje, ogladasz gameplay itp. i dopiero wtedy decydujesz sie na zakup. Wiec analogicznie, nigdy nie bedzie niskich ocen na steamie, jedynie srednie albo wysokie. A taka metacritic daje imo 'najobiektywniejsza' opinie o grze.
Większość gier ubisoftu
Edit: Mea Culpa nie powinienem tak uogólniać, co nie zmienia faktu że robią słabe, powtarzalne gry
Bartek Kruszganek według ciebie?
anonimowy anonim Tak. Może nie wszystkie ale większość. Kupiłem Rainbow Six Siege niby taki dobry shooter ale ma masę błędów a mechanika oparta na strzałach w głowę nie działa z powodu serwerów. No i odgrzewanie ciągle tego samego kotleta (assasyny) i wywalenie na graczy robi swoje
Ja tam przy ostatnim Watch Dogs bawiłem się bardzo dobrze
Rainbow Six Siege oceniam 8.5/10
Servery Rainbow Six Siege oceniam 3/10
:/
Assasyn ssie każdy ale rozumiem że inni lubią bardzo, 5/10
Watch Dog's 1.... dostałem za darmo a nie grałem więc nie oceniam ??/10
Ta czyli takie gry jak Rayman, Valiant Hearts, child of light, south park, Beyond Good & Evil, Steep, Mario + Rabbids: Kingdom Battle, Rocksmith to według ciebie gry 0/10?
Podobnie jest z Nier: Automata. Ogólnie gra bardzo fajna i rozbudowana, jednak na jednej polskiej stronie (nie będę mówił, bo w sumie nawet nie pamiętam) przed premierą miała bardzo wysokie oceny, przewidywania, coś ponad 9. Natomiast po miała średnie oceny, około 5, w komentarzach najczęstszym powodem był brak języka polskiego.
Fakt, trochę szkoda, że nie ma ojczytego języka, jednak nie można przez to gry oceniać 1, 2 czy 3