Juliusz Słowacki "Lilla Weneda" - Ponury Polonista omawia lekturę obowiązkową na poziom rozszerzony.
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 20 เม.ย. 2024
- Proponuję najpierw wspólny łyk kawy: buycoffee.to/ponurypolonista,
po czym zapraszam na spotkanie z "Lillą Wenedą" Juliusza Słowackiego. Omówienie tej "tragedii w 5 aktach" wiązać się będzie z analizą takich pojęć jak baśń, legenda oraz mit, porozmawiamy sobie również o romantycznej próbie rekonstrukcji pradziejów Polski. Ważnym kontekstem uczynimy "Psalm 137" i harfę. Dla rozszerzonych słów kilka o cechach dramatu romantycznego oraz konwencji baśniowej.
#matura2024 #polskinamaturze #wojciechrzehak #maturazpolskiego #ponurypolonista #slowacki #juliuszsłowacki #Lillaweneda #lilla #weneda
Przypadkiem znalazłam Pana kanał kilka tygodni temu. Szczerze powiem, że na początku (niesłusznie) podchodziłam do Pana treści dość sceptycznie, z racji nienajlepszej jakości wideo. Jakże ja się pozytywnie zaskoczyłam! Dla mnie bije Pan na głowę wszystkich polonistów na tej platformie jeśli chodzi o treści polonistyczne - zwłaszcza w aspekcie matury rozszerzonej z polskiego. Ratuje mnie Pan swoimi treściami, zwłaszcza tuż przed maturami. Dziękuję
Cieszę się bardzo, że zostałem takim trochę ratownikiem. Dziękuję za dobre słowo i pozdrawiam serdecznie. Mam nadzieję, że od pewnego momentu jakość wideo stała się lepsza, ponieważ pojawiła się niezła kamerka...
WR
mam identyczne doświadczenia :)
Ohhhhh, dziękuję, dziękuję, dziękuję! W końcu porządne omówienie tego utworu na TH-cam! Nawet nie będę próbować odzwierciedlić mojej radości w tym momencie, bo z „Lillą Wenedą” od zawsze miałam problem. Jakoś mi nie leżał ten utwór, nigdy nie mogłam go zapamiętać. Dzięki Panu już wiem, od której strony to ugryźć. Przydatny tekst na rozszerzeniu i nie tylko:)
Dziękuję, dziękuję, ten komentarz baaaardzo mnie ucieszył.
Łączę ukłony,
Wojciech Rzehak
Treściwe i niesamowicie dokładne opracowanie. Składam ogromne wyrazy wdzięczności za to, że podjął się Pan opracowania tak ważnej lektury. Warte wypunktowania jest merytorczne podejście do tematu, nie pomijając samej treści dzieła.
Dziękuję za dobre słowa. Takie informacje zwrotne są dla mnie bardzo cenne.
Łączę ukłony,
Wojciech Rzehak
Jest szansa przed rozszerzeniem z polskiego na "Noc Listopadową"? Na YT brakuje takich dobrych opracowań, jakie Pan serwuje :)
"Noc listopadowa" jest następna w kolejce... już niebawem!
Swietny material jak zawsze 🥰
Bardzo dziękuję,
ukłony łączę,
WR
Dzieki Panu cokolwiek zrozumialam z tej lektury😀 ratunek jesli chodzi o mature
Muszę przyznać, że z niecierpliwością czekałam na film o tym utworze. Lilla Weneda (być może przez moje zamiłowanie do twórczości Słowackiego) jest dla mnie najprzyjemniejszą lekturą z poziomu rozszerzonego i niejednokrotnie ratowała mnie na rozprawkach:) Świetny materiał, który dodatkowo otworzył mi oczy na ten świetny utwór, a na Psalm 137 nigdy bym nie wpadła, a wydaje mi się niesamowitym kontekstem!
Dzięki wielkie za dobre słowo. Cieszę się bardzo, że opracowanie przypadło do gustu.
Serdecznie,
Wojciech Rzehak
z niecierpliwoscia czekalam na material o tej ksiazce, wiec z radoscia zabieram sie za ogladanie! serdecznie dziekuje i zycze milego dzionka:)
No i jak wrażenia?
Serdecznie pozdrawiam,
WR
@@ponurypolonista wszystko w pelni zrozumiale, teraz ta lektura juz jest dla mnie calkiem przejrzysta i rozumiem calosciowe zalozenie. jeszcze raz chcialabym podziekowac za tak klarowny material!
@@Julia-ms8tx Ufff, bardzo się cieszę... "Lilla Weneda" nie jest łatwa do omówienia w czterdzieści klika minut - dziękuję za informację zwrotną i serdecznie pozdrawiam.
WR
Witam, czy dałoby radę nagrać film o Potopie przed maturą?
Również posłuchałbym o tej lekturze.
Spróbuję, nie obiecuję...
Pozdrawiam serdecznie,
WR
Trzecia próba zrozumienia treści tej lektury, może z Panem się uda :)
Żałuję, że dopiero teraz, pod koniec kwietnia ten kanał znalazłem...
No i jak, udało się?
@@ponurypolonistaJako tako, ale chyba się zgodzę z Miłoszem co do tej lektury - nie ma w niej nic ciekawego, a jeszcze jest potwornie trudna w odbiorze :p
możliwe byłoby omówienie Nocy Listopadowej albo Mistrza i Małgorzaty jeszcze przed maturą??
Sądzę, że zdążę. Proszę regularnie sprawdzać - najpierw pojawi się "Noc...", potem Bułhakow...
W tamtym tygodniu byłam na powtórce do matury prowadzonej przez Pana i chciałabym baardzo podziękować za tak świetne i merytoryczne powtórzenie wszystkiego co do matury niezbędne :)
Dziękuję, Pani Dominiko.
Bardzo pozytywnie wspominam panel maturalny w moim 'Słowaku' - między innymi właśnie ze względu na znakomitych młodych ludzi, którzy pojawili się na widowni.
Łączę ukłony,
Wojciech Rzehak
Wykłady warto wydać drukiem.
Musiałbym je spisać, a już siebie słuchać nie mogę :)
Serdecznie pozdrawiam...
WR
Witam, czy konwencje baśniową można utożsamiać w pewnych aspektach z fantastyczną?
Dzień dobry,
Mam pytanie czy mógłby Pan polecić jakiś utwór literacki pod kątem matury rozszerzonej?
Wszystko zależy od tematu... Na pewno warto znać lektury z poziomu rozszerzonego - tu moimi faworytami są niewątpliwie "Mistrz i Małgorzata", "Proces" i "Mała apokalipsa". Polecałbym również "Szewców" Witkacego i opowiadania Sławomira Mrożka...
mam pytanko, czy „proces” lub „Mistrz i Małgorzata” to konwencja groteskowa?
Ja mogę odpowiedzieć - obydwa te utwory można traktować w tych kategoriach. Świat Mistrza i Małgorzaty Diabeł pozbawia ograniczeń czasu i przestrzeni (teleportacja do Jałty na przykład), groteska jest zwłaszcza widoczna w przedstawieniu w teatrze. "Proces" już od punktu wyjścia jest absurdalny, a przejaskrawiony obraz sądu popycha powieść jeszcze głębiej do groteski. W dodatku cel zabiegu wpisuje się w podstawoprogramowy cel konwencji groteskowej - wytknięcie wad społeczeństw i systemów poprzez doprowadzenie ich do absurdu.
Byłbym ostrożny, ale - niewątpliwie - w obu tych tekstach wykorzystano elementy konwencji groteskowej. O "Mistrzu i Małgorzacie" można przeczytać w kontekście realizmu magicznego - polecam ten trop.
Czy mogłabym prosić o wyjaśnienie różnic pomiędzy dystopią a antyutopią? Wiele źródeł podaje różne definicje i już nie wiem co jest prawdą. Rok 1984 jest antyutopią czy dystopią?
To prawda, definicji jest sporo. Mnie przekonuje takie rozróżnienie, że antyutopia stanowi przeciwieństwo utopii, czyli opowiada o jakimś państwie / systemie, który został stworzony jako antywzór (a więc punktem wyjścia jest utopia, tyle że ukazana jako skrajne swoje zaprzeczenie). Z kolei dystopia opowiada o rzeczywistości, która wyewoluowała w jakimś strasznym kierunku. Pisarza bardziej interesuje sam proces i jego konsekwencje, a nie opozycja "punkt wyjścia - punkt dojścia". Granica jest płynna, "Rok 1984" w większości opracowań jednak określa się mianem "antyutopii", ponieważ Orwell chciał ukazać przeciwieństwo utopii - ustrój "idealnie zły".
@@ponurypolonista Dziękuję bardzo
Panie Wojciechu, czy ma Pan w planie omówienie "Nocy listopadowej"?
Krótko: tak!
Niebawem.
Ukłony,
WR