@@magorzatarydlewska4781 na YT ''NIETYPOWY wywiad z Jackiem Walkiewiczem'' 3:35 minuta, ale polecam też ze względu na pewną pandemiczną aktualność ''Pełna MOC możliwości 🔸 Magdalena Kopenhagen & Jacek Walkiewicz''
Praca zdalna mnie akurat nie wykończyła, wręcz odwrotnie - włśnie pozwoliła mi uciec z Warszawy na wieś, wybudować mały, własny domek i zakotwiczyć się tu na stałe. Niech żyje praca zdalna ! Remote work forever !!! 😊
Mieszkam od 7 lat w Warszawie, przeprowadziłam się z Poznania. Pracuje jako Instruktor Jazdy Konnej, w stajni, niby blisko zwierząt i natury. Ale nie ma możliwości wyjazdu w teren. Nie mam żadnej decyzyjności w pracy… Praca dom praca dom. I tez się czuje beznadziejnie. Ja czuje, że to Warszawa ma taką aurę. Jest tu wielu przyjezdnych ludzi… dla mnie szokiem było to ze nikt nie może mi polecić dobrego fryzjera kosmetyczki czy szewca… bo niewielu tu mieszka od pokoleń. Ciężko się spotkać z kimś, bo wiele osób w pracy od rana do wieczora, dojazdy pożerają czas. A w weekendy często jadą do siebie do domu. Mnie chyba dobijają najbardzej betonowe dojazdu, w Warszawie nie ma zielonych dróg z miejsca A do B… nawigacja prowadzi trasami. Żeby było ładnie i zielono trzeba pojechać w ładne i zielone miejsce.
Moje serce mówiło odejdź i odeszłam. Pracuję zdalnie z domu. Ciągle paplający ludzie mnie już nie irytują. Przerwy spędzam w ogródku. Efektywność wzrosła nieprawdopodobnie. Stres spadł do minimum. Spokój i radość nie jest już wymuszana, przyszła naturalnie :)
Też przeprowadziłem się z Warszawy na wieś w rodzinne strony. Mnie zmusiła do tego sytuacja, choroba mamy, jej śmierć i przejęcie opieki nad chorą babcią. Jeszcze czasami ciągnie mnie do Warszawy ale w sumie najważniejsze to że mam u swojego boku kochanego męża 😊
Książka "Rozmowy przy stole" jest dla mnie odkryciem roku - a wszystko dzięki tej rozmowie:) Od książki dosłownie nie mogę się oderwać! Co chwilę zmieniam koncepcję na danie, które ugotuję jako pierwsze:) Mam nadzieję, że za jakiś czas odwiedzę chociaż dwa z tych pięknych dwudziestu miejsc. Rozmowa wartościowa, dziękuję za nią. Dzięki mieszkaniu w Krakowie w czasie studiów o wiele bardziej doceniam dom na wsi - tworzony powolutku z miłością i spokojem. Spokój, zieleń, niczym niezmącony widok nieba, a wśród nich bliscy ludzie - dla mnie to absolutny Sens:) pozdrawiam ☺
To samo mowie, lubie swoja prace w laboratorium ale 40 godzin plus godzina na dojazd to jest za duzo. Marzy mi sie 3, max 4 dni pracy w tygodniu, bardziej normalne sie wydaje
ja skrocilam etat do 32 h i naprawde to robi roznice. Nie ma Pani takiej mozliwosci? Kase na poczatku odczulam, ale kwestia zmiany hierarchii wartosci..
Sukcesem w życiu jest osiągnięcie poziomu kiedy można żyć jak się chce tzn. pracować tyle godzin ile się chce, tam gdzie się chce i mieszkać gdzie sobie człowiek zamarzy. A to naprawdę jest luksus na który niewielu może sobie pozwolić.
Uwielbiam oglądać Panią Natalię. Bije od niej taki spokój, że ja, raptus, uspokajam się wewnętrznie oglądając jej program. Ma tak ogromny szacunek do ludzi, których odwiedza, słucha ich nie przerywając, a to naprawdę rzadkość wśród dziennikarzy i prezenterów. Dzięki pani Natalii odważyłam się spełnić swoje marzenie o posiadaniu własnej działki na wsi. Teraz tylko lub aż zostało zbudowanie domu ❤
Najważniejsze aby ciszę mieć w sobie samym nawet mieszkając w wielkim mieście. Mieszkam zagranicą, żyję skromnie i nie jestem zakładniczką kredytów, pracuję na pół etatu, jestem aktywna sportowo - biegam, staram się zwiedzać piękne okolice, udaje mi się nawet co nieco zaoszczędzić by wyjechać na krótki urlop lub na jednodniowy wypoczynek gdzieś troszkę dalej, nie gonię, nie rywalizuję z nikim, staram się robić to co uważam za słusznę i dobre, z natury uważam się za samotnika, który projektuje sobie świat aby była w nim cisza, spokój i harmonia. Piękny wywiad.
@@mayagame są plusy i minusy i jednego i drugiego. Jednak w moim przypadku widzę więcej plusów z wynajmowania (zaznaczę, że wynajmuje mieszkanie zagranicą, które jest nieco inne niż w Polsce - o dziwo tańsze).
Rozmowa tak zwyczajna, że aż nadzwyczajna. W dobie pustosłowia.... rozmowa o wartościach, a tak naprawdę o tym że mamy prawo do wyboru tych wartości i stylu życia. Dziś dostałam prezent, zakładkę do książki z mottem: Nie patrz w przyszłość - twórz ją. Obie Panie mają tę odwagę świadomie tworzą swoją rzeczywistość. Brawo
Mam ochotę na drzemkę,bardzo mnie zrelaksowały wszystkie te słowa,książkę Pani Natalii czytałam dwa lata temu i właśnie dzięki niej moja przemiana trwa 🙏😊🌺💚
Piękna rozmowa, oglądam program Pani Natalii od początku, już tyle lat i wciąż jestem głodna nowych serii... mam nadzieję, że powstaną.. pozdrawiam serdecznie!
Świat w którym rządzi się ludźmi za pomocą informacji i strachem o każdy następny dzień. "Cisza i spokój" to stan umysłu... niełatwe do osiągnięcia. Jednak to nasz wybór którego nikt nam nie może odebrać obojętnie gdzie jesteśmy! Musimy przestać się bać. Piękna rozmowa... dziękuję 😊
Spodziewałam się że to będzie super rozmowa i nie zawiodłam się. Dziękuję za wiele cennych wskazówek, które są tak oczywiste, że najczęściej o nich zapominamy. A tak niewiele trzeba żeby nam było po prostu lepiej. Pozdrawiam i czekam na kolejne spotkania.🤗
Mi bardzo brakuje polskiej wsi i spokoju. Pół życia mieszkałam na wiosce w sumie to 1km od niej w lesie. Ta cisza cos nieocenionego, bez ludzi i bez aut dookoła. Teraz mieszkam w 800tysiecznym mieście pełnym zgiełku, pośpiechu, ludzi. Tęsknię za tą moją wioseczka i bezkresną ciszą. Raz w roku staram się pojechać i odpocząć od zabieganych myśli i od hałaśliwego tłumu ale niestety w tym roku nie damy rady 😢 przez obostrzenia.
Myślę,że są plusy i minusy mieszkania wszędzie.Znam życie na wsi i znam w mieście.Wnioski mam takie,że dużo zależy od nas jak organizujemy sobie życie i jak z niego korzystamy.Mysle,że wszędzie można tak dostosować się i być szczęśliwym w miejscu gdzie jesteśmy.Czasami chcemy miasta,a czasami wsi i tak można sobie planować i realizować.Pozdrawiam.💫🕊️💟
Też rąk myślę, sam wyjazd na wieś nie jest panaceum. Sztuka być szczęśliwym tu gdzie żyjemy, tu gdzie jesteśmy. Trochę taka moda się teraz robi, że tylko na wsi jest prawdziwe i spokojne życie. Ja mieszkam w Warszawie, z trójka dzieci i też świetnie można sobie organizować czas na świeżym powietrzu, zwalniać i wyhamowywac kiedy za dużo bodźców, gonitwa myśli, za dużo zadań.
Dokładnie tak jest🤓ja odnajduję się świetnie w wielkim mieście .Mieszkam na cichym osiedlu pod oknami mam drzewa na których ptaki śpiewają już od świtu a jednocześnie mam blisko kina ,teatry czy restauracje i sklepy ,mam wszystko czego potrzebuję do szczęśliwego życia 😁
@@AASulAA Właśnie wyjechałam na wieś,bo co jakiś czas robię sobie odmianę.No i już pierwsze zetkniecie z problemem,to brak zasięgu.Czasami coś się polepszy,że mogę komuś odpowiedzieć.Tak w ogóle jest pięknie i rzeczywiście inaczej.Więc musze tu odpowiednio dostosować się,zorganizować i uprzyjemnić sobie ten pobyt u znajomych.W planach inne życie,niż w mieście,a później po jakimś czasie wrócę i będę korzystać z uroków miasta.Pozdrowienia ze wsi💫🕊️💟
zgadzam sie. Mam ziemie na wsi, ktora czeka 10 lat na budowe. w miedzyczasie urodzilam dzieci i pokochalam miasto jeszcze bardziej.... Mieszkam w 3 km od centrum we wlasnym domku z malym ogrodem, 5 minut rowerem do przedszkola, 20 do pracy. mozliwosc wypadow spontanicznych. Mega docenilam, gdy dziecko dostalo wstrzasu alergicznego i doslownie w 5 minut bylam w szpitalu,,,, gdy ja sama mialam - pogotowie zdazylo do mnie dojechac. jestem i dla dzieci, i dla pracy. uwielbiam to gdzie jestem. na wies wyniose sie na emeryture
3 lata temu uciekłam z miasta na wieś. moja mama była przerażona, jako młoda dziewczyna uciekła ze wsi do miasta 🤭 mam koty, kury i ostatnio 3 kaczki. 30 lat marzyłam aby uciec na wies i przestac się przejmowac jak wyglądam, czy mam czyste gacie, luz. Do miasta jestem jeszcze uwiązana pracą, ale powoli dojrzewam do zmiany
Pozdrawiam Natalię ,jest pocieszające to, ze coraz częściej sami odkrywamy to. że nie musimy czekać na system ani na kogokolwiek aby nam pozwolił odpocząć, tylko sami sobie pozwalamy.To jest fantastyczne.
Teraz jest ZIMA. Natura dalej działa. Małe "Zachwyty Codzienne" to coś co jest nam jak tlen... "Pryszcz na brodzie" jest i będzie tak długo jak się NIM nie zajmiemy. Okoliczności w jakich żyjemy są przemijalne, ale my nadal w tej przemijalności jesteśmy i jeśli uchylają się drzwi do zmiany - to przed nami odpowiedź :czemu nie? a czemu tak? Proces przemiany możemy zaplanować i powolutku do roboty. :) Bardzo się wzruszyłam po tym wywiadzie. Jeden z Najlepszych z serii. Dziękuję.
Ciekawa rozmowa na temat zycia. Wlasnie praktykuje uwaznosc podczas spacerow z pieskiem , mieszkajac w miescie. Po trzech stratach i w czasie wirusa, jedyne co mi zostalo, aby moc przezwyciezyc to, co mnie spotkalo w krotkim odstepie czasu. W ten sposob praktykuje tez wdziecznosc. Dziekuje.
Jaka normalna, a przy tym krzepiąca rozmowa! Potwierdzam, jak ważne są nawyki (tak, nawyki budowane na naturze) zachwytu naturą i "codziennej twórczości". Serdeczne pozdrowienia dla obu Pań🌱😘
Dziękuję Wam drogie Panie za wspaniałą rozmowę. Kochamy z mężem "Daleko od miasta", uwielbiamy słuchać rozmów P. Magdy. Pozdrawiamy serdecznie❤🧡💛💚💙 (Za wydanie książki serdecznie dziekujemy, jest fantastyczna)🙂
Daleko od miasta to mój najbardziej ulubiony program👍oglądam nawet powtórki..to program który mnie całkowicie wycisza plus muzyka w tym programie..i Prowadząca ,której głos jest ciepły i spokojny..kocham miejsca odludne i też nie lubię zgiełku i hałasu ..👍
Dlaczego dopiero teraz trafiłam na tą rozmowę na kanale??? Jeden paluszek w górę to za mało! Ja też dążę do tego żeby kochać swoją codzienność. I mam nadzieję, że niedługo osiągnę ten stan promieniowania szczęścia co Pani Natalia. Pozdrawiam
W styczniu sprzedalam mieszkanie w Warszawie. Kupilismy dom pod Wawa, na wsi BOZE!!!! Od zawsze Warszawe kochalam, nie dam slowa zlego powiedziec. Ale dopiero jak sie wyprowadzilismy utwierdzam sie w przekonaniu, ze super miasto duze jest ale na krotko. Dopiero teraz zwolnilam. Ciesze sie z drobiazgow i ze swojej trawy. Jak tylko macie mozliwosc to polecam odpoczac od zgielku i zadbac o swoje skrzydla.
Nie znałam Pani Natalii przed tym wywiadem, ale się zakochałam w tej rozmowie, w tym jak rozmówczyni potrafi mówić o życiu! Mam wrażenie ze jestem emocjonalnie i duchowo dokładnie w tym samym momencie. Momentami słuchałam jakby ktoś mówił moimi myślami, o tej prostocie doceniania, odpoczywania, wdzięczności, przerwania tego pędu życia i wsłuchania się w siebie. Poczułam, że znalazłam swojego bliźniaka duchowego ;)) dawno nie spotkałam w internecie kogoś tak wartościowego. Pani Magdo dziękuje za ten film 💓
Trudno mi znaleźć tyle czasu, żeby zobaczyć Twoje wywiady w oryginalnym tempie. Jednak słuchając tego wywiadu, zatrzymałem się i pomyślałem, że to całkowicie bez sensu. Zamiast odnaleźć chwilę spokoju, jest ciągły galop. Po co tak :)? Nigdy więcej! Obiecuję więcej Cię nie przyspieszać :>
Bardzo ciekawy wywiad w 100 % się zgadzam .Miałam podobnie jak Pani Natalia i też zrezygnowałam .Wyszło mi to na dobre , wreszcie widzę jakie piękne są kamienice i wiele innych rzeczy .
Piękny cudowny bardzo uspokający wywiad. Bardzo pouczający i zachęcający do realizowania swoich myśli. A książka już jest moja. Pozdrawiam slonecznie .
bardzo lubie Natalie a jej program dalwko od miasta ogladam mamietnie ❤ marze o malym cieplym domku nad rozlewiskiem przy ktorym beda rosly ogromne drzewa...kiedys to marzenie sie spelni ale narazie pedze.. i trudno mi sie zatrzymac chociaz nie raz i nie dwa razy mowilam " i po co mi to??" bardzo przyjemna rozmowa, relaksujaca ale mimo to zmuszajaca do myslenia...dziekuje Magdo M. ❤
Super rozmowa :) Po przeczytaniu pierwszej książki P. Natalii, odważyliśmy się rzucić w końcu nasze życie w mieście, i uciekliśmy na maleńką wieś pod lasem :)
Jak tego słucham to czuje jak pętla na szyi zaciska mi się coraz bardziej i bardziej. Jak strasznie ludzie, którzy nie mają zamożnych rodzinnie będą ciągle zapieprzać w tych betonowych miastach. Zostaliśmy stworzeni po to by to PKB utrzymywać na danym poziomie. Łatwo jest mówić ludziom, którzy mają wolne zawody, zarobili dużo kasy i mają finansowe zaplecze w postaci rodziców, jak to dobrze uciec z miasta. Syty głodnego nie zrozumie. My biedni nigdy nie będziemy sobie na coś takiego pozwolić!
Natalia nie przekona tych z TV, że można żyć poza miastem i nie odbierać telefonów 24 godz. To trzeba mieć inną świadomość, wolności i robienie tego dla własnej przyjemności, mieć świadomość wolnego człowieka.
Co do kredytu na dom to niestety, ludzie ktorzy nie odziedziczyli posiadlosci, dworkow i majatkow innego wyjscia za bardzo nie maja.. wynajmowalam w swoim zyciu mnostwo domow i mieszkan i fajne to to zazwyczaj nie jest.. (ograniczenia, wypowiedzenia, to ze nic nie mozesz zmienic itd itd)
Zgadzam sie. Mieszkajac w Anglii, znam kilka przypadkow, kiedy oplata za kredyt (raz w miesiacu za mieszkanie/dom), jest duzo nizsza niz comiesieczny czynsz za podobny lokal. Tak, oczywiscie, czlowiek musi uzbierac pewna suma na poczatek aby zaplacic za ten dom. Ale jako mloda osoba, uwazam, ze wlasne lokum to najlepsza inwestycja. Tak, mozna w takim miejscu urzadzic sie jak sie chce. Ale do mnie przemawia glosniej mysl, o tym, ze przy wynajmowaniu placi sie do czyjejś kieszeni. Duzo i regularnie 😅
@@sandrawesolowska3863 dokladnie, tak czy inaczej sie placi.. jak juz masz ten kredyt to i tak nic cie tam nie trzyma, mozna wynajmowac! Ja bym swoj dom w tej chwili mogla za conajmniej 1800€ wynajac a kredytu rate mam mniejsza niz 1000. ;)
Poluję na każdy odcinek „Daleko od miasta „ . Uwielbiam wieś i wszystko co przedstawiają te odcinki i bardzo pięknie dziękuje . Dziękuje też za dzisiejszy wywiad .
Ja juz wiem Czemu “ Daleko od Miasta “ caaaaala byla j taka magiczna , ze nie moglam oderwac oczu . Myslalam , ze to muzyka i Spokojna narracja Pani Natalii . Teraz juz wiem dokladnie wszystko :-Pani Natalia nie odgrywala tam “ jakiejs” roli -po prostu byla sobà . Fajna -baaaaardzo fajna rozmowa . Dziekuje .
Ja mogłabym choćby i jutro przeprowadzić się na wieś, co mnie jednak powstrzymuje… wiadomo, finanse. Chyba, że znalazłby się rolnik, gospodarz szukający bratniej duszy 😀 Pani Natalio, bije od Pani ogromny spokój i ciepło, poza tym jest Pani piękną, dojrzałą kobietą🥰 Wnosi Pani wiele mądrych słów w ten szalony, pokręcony, galopujący świat, które bez wątpienia znajdą swoich odbiorców, a może nawet naśladowców. Ja na pewno do nich należę. Podzielam Pani pogląd na życie i staram się realizować ideę opartą na naszych wewnętrznych potrzebach, co nierzadko bywa odbierane jako dziwactwo. Dziękuję , że podzieliła się Pani z nami swoją historią, która jest dla mnie bardzo inspirująca. Magdo, a Tobie dziękuję za Twoich wyjątkowych gości i wartościowe, mądre pytania🙏❤️ Pod wszystkimi, które oglądałam był oczywiście 👍 Miłego dnia 😘
"Cudów nie brakuje, brakuje zachwytów" - to zdanie usłyszane niedawno w wywiadzie z Jackiem Walkiewiczem dedykuję nam wszystkim :)
Uwielbiam Jacka Walkiewicza zawsze mnie inspiruje
Piękne przesłanie i pięknie powiedziane, z jakiego to wywiadu?
@@magorzatarydlewska4781 poszukam, na pewno wrócę z tym :)
@@magorzatarydlewska4781 na YT ''NIETYPOWY wywiad z Jackiem Walkiewiczem'' 3:35 minuta, ale polecam też ze względu na pewną pandemiczną aktualność ''Pełna MOC możliwości 🔸 Magdalena Kopenhagen & Jacek Walkiewicz''
Cudowna rozmowa. Poczucie ciszy i spokoju - bezcenne
"Odwagą jest iść po siebie" 🙏🏻
śpiewające ptaki w tle..najlepszy podkład muzyczny❤️
Magda, jeden z najlepszych wywiadow.... Wyjechalam z Polski 20 lat temu ale dzieki Tobie moge poznac wielu fantastycznych rodakow. Dziekuje
Praca zdalna mnie akurat nie wykończyła, wręcz odwrotnie - włśnie pozwoliła mi uciec z Warszawy na wieś, wybudować mały, własny domek i zakotwiczyć się tu na stałe. Niech żyje praca zdalna ! Remote work forever !!! 😊
Mieszkam od 7 lat w Warszawie, przeprowadziłam się z Poznania.
Pracuje jako Instruktor Jazdy Konnej, w stajni, niby blisko zwierząt i natury.
Ale nie ma możliwości wyjazdu w teren. Nie mam żadnej decyzyjności w pracy…
Praca dom praca dom.
I tez się czuje beznadziejnie.
Ja czuje, że to Warszawa ma taką aurę. Jest tu wielu przyjezdnych ludzi… dla mnie szokiem było to ze nikt nie może mi polecić dobrego fryzjera kosmetyczki czy szewca… bo niewielu tu mieszka od pokoleń.
Ciężko się spotkać z kimś, bo wiele osób w pracy od rana do wieczora, dojazdy pożerają czas.
A w weekendy często jadą do siebie do domu.
Mnie chyba dobijają najbardzej betonowe dojazdu, w Warszawie nie ma zielonych dróg z miejsca A do B… nawigacja prowadzi trasami.
Żeby było ładnie i zielono trzeba pojechać w ładne i zielone miejsce.
Pani Natalia piękna i mądra kobieta. Przyjemnie było posłuchać :)
Moje serce mówiło odejdź i odeszłam.
Pracuję zdalnie z domu.
Ciągle paplający ludzie mnie już nie irytują.
Przerwy spędzam w ogródku.
Efektywność wzrosła nieprawdopodobnie.
Stres spadł do minimum.
Spokój i radość nie jest już wymuszana, przyszła naturalnie :)
Pani Magdo bardzo dziękuję za ten kanał,za te wywiady z ludźmi których lubię i podziwiam.
Super wywiad, też od roku mieszkam na wsi, blisko lasu i jeziora i nie wróciłabym do miasta. Codzienne spacery w lesie to jest to!
Piękna rozmowa, dwóch mądrych kobiet. Spokój jest tym, czego chyba wszyscy szukamy, ale czasem nie wiemy tego od razu.
Uwielbiam sluchac takich inspirujacych ludzi. Balsam dla duszy i potwierdzenie, ze ide w dobrym kierunku :)
Uwielbiam Daleko od miasta, dzięki Pani Natalii zrozumiałam o czym marzę i mam nadzieję, że kiedyś mi się uda spełnić to marzenie.
Też przeprowadziłem się z Warszawy na wieś w rodzinne strony. Mnie zmusiła do tego sytuacja, choroba mamy, jej śmierć i przejęcie opieki nad chorą babcią. Jeszcze czasami ciągnie mnie do Warszawy ale w sumie najważniejsze to że mam u swojego boku kochanego męża 😊
też wyjechałam na wieś z Wawy. Zgadzam się z Panią Natalią!! Sama sobie zazdroszę! :)
Jaka piękna, spokojna rozmowa. Bardzo jej dzisiaj potrzebowałam, dziękuję.
O rany! Ta rozmowa to balsam na duszę i ciało.. Pani Magdo czekam na kolejną środę..
Jaki miód, jaka lekkość, mądrość, prawda, szczerość, spokój. Dziękuję 🤗🙏
Dziękuję za tą przypominajkę - idę w stronę swojej krainy spokoju ❤️ na pohybel PKB.
Książka "Rozmowy przy stole" jest dla mnie odkryciem roku - a wszystko dzięki tej rozmowie:) Od książki dosłownie nie mogę się oderwać! Co chwilę zmieniam koncepcję na danie, które ugotuję jako pierwsze:) Mam nadzieję, że za jakiś czas odwiedzę chociaż dwa z tych pięknych dwudziestu miejsc. Rozmowa wartościowa, dziękuję za nią. Dzięki mieszkaniu w Krakowie w czasie studiów o wiele bardziej doceniam dom na wsi - tworzony powolutku z miłością i spokojem. Spokój, zieleń, niczym niezmącony widok nieba, a wśród nich bliscy ludzie - dla mnie to absolutny Sens:) pozdrawiam ☺
Przepiękny wywiad z naprawdę szczęśliwą i spełnioną kobietą . Dziękuję.
Jestem dumna z Was moje Panie!Duza przyjemność słuchać tej rozmowy.Sciskam mocno.
Już dawno doszłam do wniosku, że 40-godzinny tydzień pracy to jakiś absurd! To nieludzkie. No chyba, że praca jest nasza pasją.
To samo mowie, lubie swoja prace w laboratorium ale 40 godzin plus godzina na dojazd to jest za duzo. Marzy mi sie 3, max 4 dni pracy w tygodniu, bardziej normalne sie wydaje
@@Kat-fw5joZDECYDOWANIE ZaDUZO
ja skrocilam etat do 32 h i naprawde to robi roznice. Nie ma Pani takiej mozliwosci? Kase na poczatku odczulam, ale kwestia zmiany hierarchii wartosci..
Dokładnie! I kto to wymyślił? Mamy internet, telefony sprzęt powinno to minimalizować prace tymczasem jest inaczej:/
Magda, dobrze się słucha, dobre rozmowy, ważne tematy, wartościowi goście. A jednak tylko celebryci / influencerzy. Brakuje zwykłych - niezwykłych...
Sukcesem w życiu jest osiągnięcie poziomu kiedy można żyć jak się chce tzn. pracować tyle godzin ile się chce, tam gdzie się chce i mieszkać gdzie sobie człowiek zamarzy. A to naprawdę jest luksus na który niewielu może sobie pozwolić.
Uwielbiam oglądać Panią Natalię. Bije od niej taki spokój, że ja, raptus, uspokajam się wewnętrznie oglądając jej program. Ma tak ogromny szacunek do ludzi, których odwiedza, słucha ich nie przerywając, a to naprawdę rzadkość wśród dziennikarzy i prezenterów. Dzięki pani Natalii odważyłam się spełnić swoje marzenie o posiadaniu własnej działki na wsi. Teraz tylko lub aż zostało zbudowanie domu ❤
Najważniejsze aby ciszę mieć w sobie samym nawet mieszkając w wielkim mieście. Mieszkam zagranicą, żyję skromnie i nie jestem zakładniczką kredytów, pracuję na pół etatu, jestem aktywna sportowo - biegam, staram się zwiedzać piękne okolice, udaje mi się nawet co nieco zaoszczędzić by wyjechać na krótki urlop lub na jednodniowy wypoczynek gdzieś troszkę dalej, nie gonię, nie rywalizuję z nikim, staram się robić to co uważam za słusznę i dobre, z natury uważam się za samotnika, który projektuje sobie świat aby była w nim cisza, spokój i harmonia. Piękny wywiad.
a jaka jest roznica miedzy "zakladnikiem kredytu" a placacym za wynajem domu czy mieszkania?
@@mayagame są plusy i minusy i jednego i drugiego. Jednak w moim przypadku widzę więcej plusów z wynajmowania (zaznaczę, że wynajmuje mieszkanie zagranicą, które jest nieco inne niż w Polsce - o dziwo tańsze).
@@agnieszkay w Irlandii dziadowski dom kosztuje 1500€ miesiecznie ;)
Rozmowa tak zwyczajna, że aż nadzwyczajna. W dobie pustosłowia.... rozmowa o wartościach, a tak naprawdę o tym że mamy prawo do wyboru tych wartości i stylu życia. Dziś dostałam prezent, zakładkę do książki z mottem: Nie patrz w przyszłość - twórz ją. Obie Panie mają tę odwagę świadomie tworzą swoją rzeczywistość. Brawo
bede tego chyba sluchac codziennie! dziekuje, wspaniala rozmowa!
Mam ochotę na drzemkę,bardzo mnie zrelaksowały wszystkie te słowa,książkę Pani Natalii czytałam dwa lata temu i właśnie dzięki niej moja przemiana trwa 🙏😊🌺💚
Piękna rozmowa, oglądam program Pani Natalii od początku, już tyle lat i wciąż jestem głodna nowych serii... mam nadzieję, że powstaną.. pozdrawiam serdecznie!
Świat w którym rządzi się ludźmi za pomocą informacji i strachem o każdy następny dzień.
"Cisza i spokój" to stan umysłu... niełatwe do osiągnięcia.
Jednak to nasz wybór którego nikt nam nie może odebrać obojętnie gdzie jesteśmy!
Musimy przestać się bać.
Piękna rozmowa... dziękuję 😊
Świetna kobieta, uwielbiam kanał Natalii na youtube. Bardzo mnie zainspirowała do stworzenia własnego miejsca na wsi.
Spodziewałam się że to będzie super rozmowa i nie zawiodłam się. Dziękuję za wiele cennych wskazówek, które są tak oczywiste, że najczęściej o nich zapominamy. A tak niewiele trzeba żeby nam było po prostu lepiej. Pozdrawiam i czekam na kolejne spotkania.🤗
Świetna rozmowa! Ja też właśnie złożyłam wypowiedzenie z pracy etatowej i będę bardziej żyła swoim życiem. Ale się cieszę!
Mi bardzo brakuje polskiej wsi i spokoju. Pół życia mieszkałam na wiosce w sumie to 1km od niej w lesie. Ta cisza cos nieocenionego, bez ludzi i bez aut dookoła. Teraz mieszkam w 800tysiecznym mieście pełnym zgiełku, pośpiechu, ludzi. Tęsknię za tą moją wioseczka i bezkresną ciszą. Raz w roku staram się pojechać i odpocząć od zabieganych myśli i od hałaśliwego tłumu ale niestety w tym roku nie damy rady 😢 przez obostrzenia.
Widac blyszczace szczesliwe oczy Pani Natalii... dziekuje za ten material.
Myślę,że są plusy i minusy mieszkania wszędzie.Znam życie na wsi i znam w mieście.Wnioski mam takie,że dużo zależy od nas jak organizujemy sobie życie i jak z niego korzystamy.Mysle,że wszędzie można tak dostosować się i być szczęśliwym w miejscu gdzie jesteśmy.Czasami chcemy miasta,a czasami wsi i tak można sobie planować i realizować.Pozdrawiam.💫🕊️💟
Też rąk myślę, sam wyjazd na wieś nie jest panaceum. Sztuka być szczęśliwym tu gdzie żyjemy, tu gdzie jesteśmy. Trochę taka moda się teraz robi, że tylko na wsi jest prawdziwe i spokojne życie. Ja mieszkam w Warszawie, z trójka dzieci i też świetnie można sobie organizować czas na świeżym powietrzu, zwalniać i wyhamowywac kiedy za dużo bodźców, gonitwa myśli, za dużo zadań.
Dokładnie tak jest🤓ja odnajduję się świetnie w wielkim mieście .Mieszkam na cichym osiedlu pod oknami mam drzewa na których ptaki śpiewają już od świtu a jednocześnie mam blisko kina ,teatry czy restauracje i sklepy ,mam wszystko czego potrzebuję do szczęśliwego życia 😁
@@AASulAA Właśnie wyjechałam na wieś,bo co jakiś czas robię sobie odmianę.No i już pierwsze zetkniecie z problemem,to brak zasięgu.Czasami coś się polepszy,że mogę komuś odpowiedzieć.Tak w ogóle jest pięknie i rzeczywiście inaczej.Więc musze tu odpowiednio dostosować się,zorganizować i uprzyjemnić sobie ten pobyt u znajomych.W planach inne życie,niż w mieście,a później po jakimś czasie wrócę i będę korzystać z uroków miasta.Pozdrowienia ze wsi💫🕊️💟
zgadzam sie.
Mam ziemie na wsi, ktora czeka 10 lat na budowe.
w miedzyczasie urodzilam dzieci i pokochalam miasto jeszcze bardziej....
Mieszkam w 3 km od centrum we wlasnym domku z malym ogrodem, 5 minut rowerem do przedszkola, 20 do pracy. mozliwosc wypadow spontanicznych.
Mega docenilam, gdy dziecko dostalo wstrzasu alergicznego i doslownie w 5 minut bylam w szpitalu,,,, gdy ja sama mialam - pogotowie zdazylo do mnie dojechac.
jestem i dla dzieci, i dla pracy. uwielbiam to gdzie jestem.
na wies wyniose sie na emeryture
Ciekawa rozmowa, celebracjia spokoju relaksu i uwielbienia przyrody 🌻🌹🌷🌻🌾
3 lata temu uciekłam z miasta na wieś. moja mama była przerażona, jako młoda dziewczyna uciekła ze wsi do miasta 🤭 mam koty, kury i ostatnio 3 kaczki. 30 lat marzyłam aby uciec na wies i przestac się przejmowac jak wyglądam, czy mam czyste gacie, luz. Do miasta jestem jeszcze uwiązana pracą, ale powoli dojrzewam do zmiany
...uwielbiam swoja codziennosc...jakie to proste i piekne! To chyba szczescie!😊
Wszystko co powiedziałyście Panie w rozmowie trafiło głęboko do mojego serca. Dziękuję Wam bardzo
Dopiero zaczęłam odcinek, a już jestem zachwycona. Jaka wspaniała definicja ciszy! Słucham dalej z przyjemnością... 🥰
Pozdrawiam Natalię ,jest pocieszające to, ze coraz częściej sami odkrywamy to. że nie musimy czekać na system ani na kogokolwiek aby nam pozwolił odpocząć, tylko sami sobie pozwalamy.To jest fantastyczne.
Ogladam to i slucham ,cudne zycie mam je daleko od Polski .Pozdrawiam sedecznie🥰
Cudowne Kobiety ❤❤ dziękuję za historię o "pryszczu", prosta i z głębokim przesłaniem.
Pełen relaksu i wyciszenia...wywiad
Pani Magdo, DZIĘKUJĘ 😘🌳🍀🌿🦋🐝🐜🐞🌻🌼🌷
To prawda, nie da się uciec od samego siebie, tej ucieczki żadna zmiana miejsca czy otoczenia mam nie wygeneruje.
.....zwiazek a natura...najlepszy z mozliwych
Każdy kolejny gość mnie bardziej zachwyca...Dzięki Magda!
Dziękuje Madziu za to co robisz!!! Uwielbiam Twoje spotkania i rozmowy z bardzo ciekawymi ludźmi!!!😘🔥
Świetny wywiad :) jeden z najciekawszych na kanale, zasługuje na więcej wyświetleń
Wspaniała rozmowa✨✨✨✨Najważniejsze żyć w zgodzie ze sobą i odnaleźć swoją drogę do szczęścia i spełnienia .Pozdrawiam
Wspaniały wywiad, taki który porusza trzewia i zostaje na długo… Dziękuję ❤️
Teraz jest ZIMA. Natura dalej działa. Małe "Zachwyty Codzienne" to coś co jest nam jak tlen... "Pryszcz na brodzie" jest i będzie tak długo jak się NIM nie zajmiemy. Okoliczności w jakich żyjemy są przemijalne, ale my nadal w tej przemijalności jesteśmy i jeśli uchylają się drzwi do zmiany - to przed nami odpowiedź :czemu nie? a czemu tak? Proces przemiany możemy zaplanować i powolutku do roboty. :)
Bardzo się wzruszyłam po tym wywiadzie. Jeden z Najlepszych z serii. Dziękuję.
Cudowna rozmowa 💚 bardzo dziękuję i jestem wdzięczna, że mogłam poznać taką świetną, wartościową osobę
Ciekawa rozmowa na temat zycia. Wlasnie praktykuje uwaznosc podczas spacerow z pieskiem , mieszkajac w miescie. Po trzech stratach i w czasie wirusa, jedyne co mi zostalo, aby moc przezwyciezyc to, co mnie spotkalo w krotkim odstepie czasu. W ten sposob praktykuje tez wdziecznosc. Dziekuje.
Kolejna ciekawa rozmowa. Mądrego zawsze warto posłuchać! Pozdrawiam serdecznie i dziękuję!
Jaka normalna, a przy tym krzepiąca rozmowa! Potwierdzam, jak ważne są nawyki (tak, nawyki budowane na naturze) zachwytu naturą i "codziennej twórczości". Serdeczne pozdrowienia dla obu Pań🌱😘
Dziękuję Wam drogie Panie za wspaniałą rozmowę. Kochamy z mężem "Daleko od miasta", uwielbiamy słuchać rozmów
P. Magdy. Pozdrawiamy serdecznie❤🧡💛💚💙
(Za wydanie książki serdecznie dziekujemy, jest fantastyczna)🙂
Daleko od miasta to mój najbardziej ulubiony program👍oglądam nawet powtórki..to program który mnie całkowicie wycisza plus muzyka w tym programie..i Prowadząca ,której głos jest ciepły i spokojny..kocham miejsca odludne i też nie lubię zgiełku i hałasu ..👍
Cudowna rozmowa. Właśnie takich osób potrzebuje nasz świat.♥️
Dlaczego dopiero teraz trafiłam na tą rozmowę na kanale??? Jeden paluszek w górę to za mało! Ja też dążę do tego żeby kochać swoją codzienność. I mam nadzieję, że niedługo osiągnę ten stan promieniowania szczęścia co Pani Natalia. Pozdrawiam
Piekna rozmowa tak relaksujaca :) dziekuje
Obie panie bardzo mądre życiowo. Dziękuję za piękną, spokojną i inspirującą rozmowę.
W styczniu sprzedalam mieszkanie w Warszawie. Kupilismy dom pod Wawa, na wsi
BOZE!!!! Od zawsze Warszawe kochalam, nie dam slowa zlego powiedziec. Ale dopiero jak sie wyprowadzilismy utwierdzam sie w przekonaniu, ze super miasto duze jest ale na krotko. Dopiero teraz zwolnilam. Ciesze sie z drobiazgow i ze swojej trawy. Jak tylko macie mozliwosc to polecam odpoczac od zgielku i zadbac o swoje skrzydla.
Cudowny wywiad, dziękuję idę odpoczywać ❤️
Nie znałam Pani Natalii przed tym wywiadem, ale się zakochałam w tej rozmowie, w tym jak rozmówczyni potrafi mówić o życiu! Mam wrażenie ze jestem emocjonalnie i duchowo dokładnie w tym samym momencie. Momentami słuchałam jakby ktoś mówił moimi myślami, o tej prostocie doceniania, odpoczywania, wdzięczności, przerwania tego pędu życia i wsłuchania się w siebie. Poczułam, że znalazłam swojego bliźniaka duchowego ;)) dawno nie spotkałam w internecie kogoś tak wartościowego. Pani Magdo dziękuje za ten film 💓
Trudno mi znaleźć tyle czasu, żeby zobaczyć Twoje wywiady w oryginalnym tempie. Jednak słuchając tego wywiadu, zatrzymałem się i pomyślałem, że to całkowicie bez sensu. Zamiast odnaleźć chwilę spokoju, jest ciągły galop. Po co tak :)? Nigdy więcej! Obiecuję więcej Cię nie przyspieszać :>
JA ZATRZYMALAM SIE AUTOMATYCZNIE WCZORAJ PO TELEFONIE OD CORKI
Jak miło było posłuchać ciekawej rozmowy, a zarazem z slov life. DZIĘKUJĘ.
Wspaniała rozmowa, zresztą jak każda. Uwielbiam te wywiady, zawsze oglądam w środę przy śniadaniu :) już nie mogę się doczekać kolejnej środy ❤
Pani Magdo dziękuję za te cudowne rozmowy❣️🙏🏻
, Drzemka jest bardzo zdrowa. Pani Magdo jak miło mi Panią znowu zobaczyć. Pozdrawiam
I właśnie o to chodzi- odsłaniajmy prawdę :) Uwielbiam program tej Pani szkoda że nie ma nowych odcinków bo widziałam każdy po kilka razy.
Będą :) nowe odcinki zawsze jesienią
Swietna rozmowa,czuje sie super zrelaksowana i taka spokojna!!
CUDNA ROZMOWA 🍃🌿🍂🌻
Relaksująca rozmowa;) uwielbiam Natalię i jej program „Daleko od miasta”
Dziękuję 🤍
gdze mozna obejrzec w necie?
Można słuchać Pan bez końca.
Bardzo ciekawy wywiad w 100 % się zgadzam .Miałam podobnie jak Pani Natalia i też zrezygnowałam .Wyszło mi to na dobre , wreszcie widzę jakie piękne są kamienice i wiele innych rzeczy .
Dom na wsi na kredyt?
Piękna rozmowa ❤️🙏
Piękna rozmowa.Dziekuje♥️♥️♥️
Dziękujemy
Magda Twój kanał jest wspaniały, dzięki za treści które tworzysz! Może czasami spotkaj się z gościem bezpośrednio, będzie jeszcze cudowniej ;)
MNIE ODPOWIADA TEN STYL
Piękny cudowny bardzo uspokający wywiad. Bardzo pouczający i zachęcający do realizowania swoich myśli. A książka już jest moja. Pozdrawiam slonecznie .
Super rozmowa... ❤ Wdzięczna, za te słowa 🙏
Piękna rozmowa❤️ Dzięki Magdo!
bardzo lubie Natalie a jej program dalwko od miasta ogladam mamietnie ❤ marze o malym cieplym domku nad rozlewiskiem przy ktorym beda rosly ogromne drzewa...kiedys to marzenie sie spelni ale narazie pedze.. i trudno mi sie zatrzymac chociaz nie raz i nie dwa razy mowilam " i po co mi to??" bardzo przyjemna rozmowa, relaksujaca ale mimo to zmuszajaca do myslenia...dziekuje Magdo M. ❤
Dziękuję bardzo za tę rozmowę ❤ Potrzebowałam to usłyszeć, właśnie teraz 🥰
Super rozmowa :)
Po przeczytaniu pierwszej książki P. Natalii, odważyliśmy się rzucić w końcu nasze życie w mieście, i uciekliśmy na maleńką wieś pod lasem :)
A z czego żyjecie?
Dziekuje i jestem wdzieczna za to co robisz!
Jak tego słucham to czuje jak pętla na szyi zaciska mi się coraz bardziej i bardziej. Jak strasznie ludzie, którzy nie mają zamożnych rodzinnie będą ciągle zapieprzać w tych betonowych miastach. Zostaliśmy stworzeni po to by to PKB utrzymywać na danym poziomie. Łatwo jest mówić ludziom, którzy mają wolne zawody, zarobili dużo kasy i mają finansowe zaplecze w postaci rodziców, jak to dobrze uciec z miasta. Syty głodnego nie zrozumie. My biedni nigdy nie będziemy sobie na coś takiego pozwolić!
Oglądałam wszystkie odcinki Daleko od miasta.
Piękna rozmowa i piękna osoba ta Pani Natalia. Dziękuję Pani Magdo😊
Piękna rozmowa, dziękuję
Bo my jesteśmy dziećmi 😊 tylko o tym zapomnieliśmy ❤️ wszystkiego najlepszego
Natalia nie przekona tych z TV, że można żyć poza miastem i nie odbierać telefonów 24 godz. To trzeba mieć inną świadomość, wolności i robienie tego dla własnej przyjemności, mieć świadomość wolnego człowieka.
Piękny wywiad, dziękuję.
Co do kredytu na dom to niestety, ludzie ktorzy nie odziedziczyli posiadlosci, dworkow i majatkow innego wyjscia za bardzo nie maja.. wynajmowalam w swoim zyciu mnostwo domow i mieszkan i fajne to to zazwyczaj nie jest.. (ograniczenia, wypowiedzenia, to ze nic nie mozesz zmienic itd itd)
Zgadzam sie. Mieszkajac w Anglii, znam kilka przypadkow, kiedy oplata za kredyt (raz w miesiacu za mieszkanie/dom), jest duzo nizsza niz comiesieczny czynsz za podobny lokal. Tak, oczywiscie, czlowiek musi uzbierac pewna suma na poczatek aby zaplacic za ten dom. Ale jako mloda osoba, uwazam, ze wlasne lokum to najlepsza inwestycja. Tak, mozna w takim miejscu urzadzic sie jak sie chce. Ale do mnie przemawia glosniej mysl, o tym, ze przy wynajmowaniu placi sie do czyjejś kieszeni. Duzo i regularnie 😅
@@sandrawesolowska3863 dokladnie, tak czy inaczej sie placi.. jak juz masz ten kredyt to i tak nic cie tam nie trzyma, mozna wynajmowac! Ja bym swoj dom w tej chwili mogla za conajmniej 1800€ wynajac a kredytu rate mam mniejsza niz 1000. ;)
( gdybym zakladajac chciala mieszkac jakis czas w Polsce to jest na plusie jakies 3500pln ;)
WYNAJMOWANIE, NIE POPIERAM
Poluję na każdy odcinek „Daleko od miasta „ . Uwielbiam wieś i wszystko co przedstawiają te odcinki i bardzo pięknie dziękuje . Dziękuje też za dzisiejszy wywiad .
Ja juz wiem Czemu “ Daleko od Miasta “ caaaaala byla j taka magiczna , ze nie moglam oderwac oczu . Myslalam , ze to muzyka i Spokojna narracja Pani Natalii . Teraz juz wiem dokladnie wszystko :-Pani Natalia nie odgrywala tam “ jakiejs” roli -po prostu byla sobà .
Fajna -baaaaardzo fajna rozmowa .
Dziekuje .
Piękny wywiad , piękna kobieta ;)
Ja mogłabym choćby i jutro przeprowadzić się na wieś, co mnie jednak powstrzymuje… wiadomo, finanse. Chyba, że znalazłby się rolnik, gospodarz szukający bratniej duszy 😀 Pani Natalio, bije od Pani ogromny spokój i ciepło, poza tym jest Pani piękną, dojrzałą kobietą🥰
Wnosi Pani wiele mądrych słów w ten szalony, pokręcony, galopujący świat, które bez wątpienia znajdą swoich odbiorców, a może nawet naśladowców. Ja na pewno do nich należę. Podzielam Pani pogląd na życie i staram się realizować ideę opartą na naszych wewnętrznych potrzebach, co nierzadko bywa odbierane jako dziwactwo. Dziękuję , że podzieliła się Pani z nami swoją historią, która jest dla mnie bardzo inspirująca.
Magdo, a Tobie dziękuję za Twoich wyjątkowych gości i wartościowe, mądre pytania🙏❤️ Pod wszystkimi, które oglądałam był oczywiście 👍 Miłego dnia 😘