Jestem, słucham, dowiaduję się czegoś nowego i bardzo dziękuję za ten materiał, za ten czas, który był poświęcony, ażeby mógł on powstać ☺️ Bardzo mądre słowa i bardzo do mnie trafiły. Dzięki jeszcze raz Życzę wszystkiego dobrego oraz błogosławieństwa Bożego 😁
Problem zobaczenia swojego prawdziwego grzechu związany jest chyba z takim ogólnym zakłamaniem człowieka po grzechu pierworodnym, nie licząc różnych lęków, których człowiek nabył w ciągu życia a przed którymi ucieka w świat iluzji. Tylko prawdziwa modlitwa daje światło, widzenie prawdy na bieżącą sytuację grzechową człowieka, którego grzechy nie są tak oczywiste, jak np. zabicie, czy kradzież. Chociaż przy odrobinie wyobraźni wszystkie swoje postępki można wybielić i usprawiedliwić a na Sądzie Ostatecznym się trochę zdziwić.
"Pokusa łatwego, szybkiego zdobycia efektu". Ja to samo nazywam "drogą na skróty". Po co być uczciwym i szczerym, skoro lepsze efekty (większe korzyści) uzyskamy kłamiąc, tak sobie myślą nie tylko niewierzący, ale i katolicy tylko z nazwy.
Bog zapłać ojcze za rozeznanie, czym jest grzech i jakie są skutki grzechu,czym jest pokusa i jak działa sumienie. Uważnie słuchałam i stwierdziłam, że jest mi potrzebny kierownik duchowy. Problem w tym, że Go nie znajduje w swojej parafii. Jak do Niego dotrzeć? Gdzie Go szukać?
To co mamy w sercu zwykle wychodzi na zewnątrz w naszych słowach i czynach. Mąż mnie w sercu kocha i szanuje a traktuje po chamsku i np. bije. A z miłości mnie gwałci. Nieważne, że się znęca nad dziećmi. Przecież je kocha. 🤔
(uzupełniam o cd. mőj poprzedni wpis - może ktoś coś poprawi czy uzupełni, jeśli dostrzeże mój błąd w rozumowaniu czy w zalożeniach itp., o co z góry proszę i za co z góry dziękuję) - czyli: A. czy uznałem to za grzech wymagający skruchy i naprawy; B. czy usprawiedliwiam to, jak się zachowałem, jednym z licznych sposobőw tuszowania winy i postępku, takimi jak np. dorabianie ideologii, przerabiania na białe tego, co jest czarne, uznania za dobre tego, co jest złe, itp. 3. Przy czym UWAGA (też wg objaśnień o. Wł. Zatorskiego OSB na jego audio jw.) : Konkretne zachowanie się SAMO PRZEZ SIĘ nie musi być grzechem, skoro oceniane samo w sobie jest moralnie dobre (jak np. pójście do pracy, czy na nabożeństwo do kościoła). A. Bo np. faryzeusz z Ewangelii siebie wywyższał nad innych przez to, co czynil dobrego obiektywnie, a Jezus go potępił, a usprawiedliwił tego celnika, ktőry rzeczywiście popełnił obiektywne zło czyli grzech. Różnił ich stosunek wewnętrzny do tego, co rzeczywiście popełnili, i to niezależnie od tego, czy popełniali grzech czy dobro. Stosunek taki jest bowiem zachowaniem się samym w sobie, a więc także ma własną ocenę moralną. Ten stosunek polega tu na zajęciu postawy, ktőra także i sama przez sìę czyli sama w sobie posiada własną kwalifikację/ocenę/osąd/wyrok moralnego tj. duchowego zła albo dobra. Tu chodziło o skruchę, pychę. B. Okoliczności, w jakich coś popełniamy, też ważą na ocenie. To dopiero przez te okoliczności dobry czyn staje się zły, albo odwrotnie. i. Np. praca staje się pracoholizmem, a pójście na nabożeństwo ucieczką od ważnego obowiązku, itp. ii. Z kolei czyn może być tylko pozorem tego, na jaki wygląda ocenianie go BEZwzględnie. Np. zarzut lenistwa w stanie choroby, np. depresja, autyzm, czy stan praw do odpoczynku lub innych, np. zarzut lenistwa do osoby wymagającej snu czy mającej wczasy, urlop, itp. Podobnie zarzut mordu, gdyby była to obrona swego życia typu napaść, patologia ciąży.
Moim zdaniem patologia ciąży to zazwyczaj teoretyczne zagrożenie życia. To test na wiarę. Zabijamy dziecko bo jest domniemanie, często przesadzone, że ono mnie zabije? Niedawno pewna matka dzieciom była realnie zagrożona razem z dzieckiem. Ciężka operacja i oboje przeżyli. Zawierzyli Bogu i uruchomili szturm modlitewny. Bóg daje życie i On decyduje kiedy się zakończy.
Jezu Ufam Tobie
Bóg zapłać +
Świetny wykład !!!
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie....... +++
Bóg zapłać🙏🙏🙏
Dziękuję. Bardzo ciekawy wykład.
Szczęść Boże! Dziękuję, Bóg zapłać. Niesamowite. Chwała Panu💔❣💖
Bardzo ciekawy, pouczający i pomocny wykład. Wielkie dzięki.
Bóg zapłać.
Szczęść Boże.
Wspaniały wykład.DZIĘKUJĘ .
Bóg zapłać i szczęść Boże.
Bardzo dobry wykład.
Wszyscy wierzący powinni go wysłuchać :-)
Dokładnie, subtelności i własną pycha oraz to co my z tym przewinieniem robimy..
Tak! Takie problemy ludzie mają! Bóg zapłać!
Bardzo dziękuję Ojcu za refleksję nad spowiedzią i wypowiedział wątpliwości, które mam od lat i które Ojciec rozjaśnił.
Jestem, słucham, dowiaduję się czegoś nowego i bardzo dziękuję za ten materiał, za ten czas, który był poświęcony, ażeby mógł on powstać ☺️
Bardzo mądre słowa i bardzo do mnie trafiły. Dzięki jeszcze raz
Życzę wszystkiego dobrego oraz błogosławieństwa Bożego 😁
Bóg zapłać 🙏🙏🙏👍👍👍
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus
Wielka mądrość.
Dziękuję ❤
🙏❤️🙏❤️🙏❤️
Bog zaplac
Problem zobaczenia swojego prawdziwego grzechu związany jest chyba z takim ogólnym zakłamaniem człowieka po grzechu pierworodnym, nie licząc różnych lęków, których człowiek nabył w ciągu życia a przed którymi ucieka w świat iluzji. Tylko prawdziwa modlitwa daje światło, widzenie prawdy na bieżącą sytuację grzechową człowieka, którego grzechy nie są tak oczywiste, jak np. zabicie, czy kradzież. Chociaż przy odrobinie wyobraźni wszystkie swoje postępki można wybielić i usprawiedliwić a na Sądzie Ostatecznym się trochę zdziwić.
Jaki żal , że już Ojca nie ma. Nikt mi nie wyjaśnił pewnych problemów tak , jak Ojciec...
"Pokusa łatwego, szybkiego zdobycia efektu". Ja to samo nazywam "drogą na skróty". Po co być uczciwym i szczerym, skoro lepsze efekty (większe korzyści) uzyskamy kłamiąc, tak sobie myślą nie tylko niewierzący, ale i katolicy tylko z nazwy.
❤❤❤
"Przeklęty każdy, kto zawisł na drzewie". Jezus ogołocił się nawet z ewentualnej dobrej opinii o swojej bolesnej śmierci...
Bog zapłać ojcze za rozeznanie, czym jest grzech i jakie są skutki grzechu,czym jest pokusa i jak działa sumienie. Uważnie słuchałam i stwierdziłam, że jest mi potrzebny kierownik duchowy. Problem w tym, że Go nie znajduje w swojej parafii. Jak do Niego dotrzeć? Gdzie Go szukać?
Trzeba wymodlić. Sprobować np.u karmelitów.
🙏
💗
乂❤‿❤乂
Liczy się to co w sercu. Intencja czynu.
To co mamy w sercu zwykle wychodzi na zewnątrz w naszych słowach i czynach.
Mąż mnie w sercu kocha i szanuje a traktuje po chamsku i np. bije. A z miłości mnie gwałci. Nieważne, że się znęca nad dziećmi. Przecież je kocha. 🤔
Ale czasami alkohol pomaga zamiast tabletki żeby krążenie poprawić i odpocząć po ciężkiej pracy
(uzupełniam o cd. mőj poprzedni wpis - może ktoś coś poprawi czy uzupełni, jeśli dostrzeże mój błąd w rozumowaniu czy w zalożeniach itp., o co z góry proszę i za co z góry dziękuję)
- czyli:
A.
czy uznałem to za grzech wymagający skruchy i naprawy;
B.
czy usprawiedliwiam to, jak się zachowałem, jednym z licznych sposobőw tuszowania winy i postępku, takimi jak np. dorabianie ideologii, przerabiania na białe tego, co jest czarne, uznania za dobre tego, co jest złe, itp.
3.
Przy czym UWAGA
(też wg objaśnień o. Wł. Zatorskiego OSB na jego audio jw.) :
Konkretne zachowanie się SAMO PRZEZ SIĘ nie musi być grzechem,
skoro oceniane samo w sobie jest moralnie dobre (jak np. pójście do pracy, czy na nabożeństwo do kościoła).
A.
Bo np. faryzeusz z Ewangelii siebie wywyższał nad innych przez to, co czynil dobrego obiektywnie, a Jezus go potępił, a usprawiedliwił tego celnika, ktőry rzeczywiście popełnił obiektywne zło czyli grzech.
Różnił ich stosunek wewnętrzny do tego, co rzeczywiście popełnili, i to niezależnie od tego, czy popełniali grzech czy dobro.
Stosunek taki jest bowiem zachowaniem się samym w sobie, a więc także ma własną ocenę moralną. Ten stosunek polega tu na zajęciu postawy, ktőra także i sama przez sìę czyli sama w sobie posiada własną kwalifikację/ocenę/osąd/wyrok moralnego tj. duchowego zła albo dobra. Tu chodziło o skruchę, pychę.
B.
Okoliczności, w jakich coś popełniamy, też ważą na ocenie.
To dopiero przez te okoliczności dobry czyn staje się zły, albo odwrotnie.
i.
Np. praca staje się pracoholizmem, a pójście na nabożeństwo ucieczką od ważnego obowiązku, itp.
ii.
Z kolei czyn może być tylko pozorem tego, na jaki wygląda ocenianie go BEZwzględnie.
Np. zarzut lenistwa w stanie choroby, np. depresja, autyzm, czy stan praw do odpoczynku lub innych, np. zarzut lenistwa do osoby wymagającej snu czy mającej wczasy, urlop, itp.
Podobnie zarzut mordu, gdyby była to obrona swego życia typu napaść, patologia ciąży.
Moim zdaniem patologia ciąży to zazwyczaj teoretyczne zagrożenie życia. To test na wiarę.
Zabijamy dziecko bo jest domniemanie, często przesadzone, że ono mnie zabije?
Niedawno pewna matka dzieciom była realnie zagrożona razem z dzieckiem. Ciężka operacja i oboje przeżyli. Zawierzyli Bogu i uruchomili szturm modlitewny.
Bóg daje życie i On decyduje kiedy się zakończy.
0
Jezu Ufam Tobie
Bóg zapłać🙏🌹
Bóg zapłać❤