Mam grzane rękawice KEMI MOTO 8012. Używam je już drugi sezon i jestem bardzo zadowolony. W połączeniu z grzanymi manetkami i handbarami od Acerbisa jeździłem w -10 stopni na najdłuższej trasie 200 kilometrów. Spisały się świetnie, a że mam dodatkowe aku, to nie przejmowałem się czasem ładowania. Ponadto aku w mają gniazdo ładowania typu C. To było dobrze wydane 100$ 😃 + następne 90$ za grzaną kamizelkę Kemi 7601 - zaletą jest sterowanie poprzez aplikację lub głosem 😉(nie trzeba rozpinać kurtki, podpinki, aby regulować temperaturę kamizelki), oraz ma grzany kołnierz-stójkę 😍.
Dobrym rozwiązaniem by było umieszczenie dodatkowego gniazda usb po przeciwnej stronie baterii. Np. w rękawicach Macna ION RTX Kit przyłącze do ładowania jest na totalnie oderwanym od rzeczywistości złączu Easy Connect Plug. I do ładowania barerii z sieci potrzeba ładowarki z takim właśnie złączem. Na szczęście trochę poprawili to w nowym modelu Unite 2.0 RTX Kit , jednak tyczy się to jedynie podłączenia ładowarki do zasilania (można ładowarkę podczepić pod dniazdo USB) . Nadal samo połączenie baterii do ładowarki jest na nietypowych połączeniach. Dodatkowe gniazdo usb na baterii dawały by dodatkowe zasilanie z zewnętrznego źródła. (pewnie znajdzie się ktoś kto powie, że dodatkowe kable poprowadzone przez rękawy np. z power banka schowanego w kurtce trochę by przeszkadzały). Jak dla mnie, grzane rękawice typu Macna czy prezentowany tu Revit jest jedynym rozwiązaniem. Moto używam całym rokiem. Przy temp w okolicach +2 - -4 po około 15 minutach jazdy mimo wszystko praktycznie zawsze 2 palce u prawej ręki mam zmarznięte (problemy z krążeniem - cóż wiek robi swoje 😉). Ale bez uruchomionych tych rękawic, jazda jest już niemożliwa. (sprawdzone, bo baterie się rozładowały podczas jednej takiej trasy)
Jakbym miał chwilę, to mógłbym do was przyjechać i porozmawiać o rękawicach. W tej chwili mam 8 par, z czego 1 letnie, 1 torowe, 2 przejściowe, 3 zimowe i jedne elektrycznie grzane. Byłoby o czym rozmawiać. :) Ale nie wiem, czy mnie nie zatłuką za szczere opinie na temat niektórych. Pozdrawiam i znikam.
Kurczak.... właśnie zrobiłem przegląd szaf i też policzyłem 3 x zimowe (KEMI, Held, Shima Touring Dry), 2 x wiosenno-letnie (Hevik California, Modeka), 2 x letnie (Furygan, Acerbis).... O niektórych (najczęściej już zezłomowanych) rzeczywiście można opowiedzieć wiele..... Kurczak: butów, kurtek, rękawic, szalokominiarek na moto mam więcej niż cywilnych 🤔🤐🤨😮
Zobacz grzane skarpetki z KEMI MOTO, mają poza USA sklep i magazyn w DE (wysyłają do PL). Niestety z tego co widziałem w DE został im tylko jeden model dostępny od ręki.... Są oczywiście Ryżowe podróbki na Ali.... ale to inna para butów.
Mam ten sam problem. kupiłem na amazonie grzane skarpetki i sprawa się rozwiązała. Poszedłem tą drogą dalej i dokupiłem ogrzewane rękawice i kamizelkę wszystko na amzon. Pwerbanki z wszystkich produktów mają usb C więc nie potrzeba dodatkowych kabli. Efekt tego taki że praktycznie nie zakończyłem sezonu jeżdżę cały czas dopóki w miarę suchy i nie zamarznięty asfalt. Pozdrawiam :)
A może powód jest prozaiczny - zawsze marzły mi stopy za małolata jak miałem za ciasno w butach - nosiło się to co dawali na praktykach i w pierwszej pracy, a nie zawsze trafiałem na idealny rozmiar.
Jak kupowałem buty Revit Discovery GTX to obawiałem się że latem będzie za goraco i że będą dobre tylko na chłodniejsze dni. Okazało się że latem jest idealnie, nie ma mowy o poceniu się stóp nawet w upały 30 stopni, ale za to w zimnie jest w nich chłodno (nie zimno). Więc na razie nie mam silnej potrzeby grzania stóp, chociaż nie wykluczam w przyszłości 🙂 Problemem będzie ilość akcesoriów do ładowania każdego dnia wyjazdu, a w niektórych pokojach potrafi być jedno gniazdko więc jeszcze trzeba kupić multi ładowarkę USB...
Zgadza się, rozgrzanie przed jazdą robi robotę zwłaszcza po postoju na zimnie kiedy dłonie się wychłodzą. Na maksymalnym poziomie grzania nie potrzeba aż 10 min, wystarczą pewnie 2 i już rękawice są cieplutkie. Czasem jak się zatrzymuję na postój i wiem, że nie muszę oszczędzać prądu to wrzucam je włączone na 1 poziom do kufra - jak wracam to są ciepłe i od razu przyjemniej się jedzie 👍
Włączanie ich to faktycznie jest bez sensu. Macna rozwiązała to lepiej, przycisk jest tylko na rękawicy. Gorzej za to z ładowarką bo mają zupełnie niestandardowe. Mam model PROGRESS 2.0 RTX DL i te dają radę przy temperaturach w okolicach 0 bez problemu. Jest w nich bardzo ciepło szczególnie jak się użyje bateri 12v. Można je też podłączyć do kurtki lub akumulatora motocykla.
Nie wspomniałem, że po wyłączeniu grzania można je włączyć przyciskiem na rękawicy przez kilka(naście) minut. Więc przy krótkim postoju nie trzeba grzebać przy akumulatorach. Ale to pierwsze włączanie jest upierdliwe. Jak się nauczyłem żeby o tym pamiętać i zrobić to przed założeniem rękawic to idzie z tym żyć. Da się też wyczuć ten przycisk na akumulatorze przez materiał od środka więc da się to ogarnąć bez wyjmowania aku (wkładam aku w domu, a włączam zaraz przed jazdą).
Tu miałbyś problem, chyba, że masz nadgarstki Angeliny Jolie, albo Calisty F. Niestety przez to, że siedzą w mankietach akumulatorki, nie dopiąłbyś ich na kurtce. Generalnie w moich Kemi mam aku w mankietach po stronie grzbietowej dłoni, a tu jak widzę są od strony wewnętrznej dłoni.
Lubisz nasze filmy? Możesz nas wesprzeć i postawić wirtualną kawę na buycoffee.to/motosapiens
Dziękujemy!
Mam grzane rękawice KEMI MOTO 8012. Używam je już drugi sezon i jestem bardzo zadowolony. W połączeniu z grzanymi manetkami i handbarami od Acerbisa jeździłem w -10 stopni na najdłuższej trasie 200 kilometrów. Spisały się świetnie, a że mam dodatkowe aku, to nie przejmowałem się czasem ładowania. Ponadto aku w mają gniazdo ładowania typu C. To było dobrze wydane 100$ 😃 + następne 90$ za grzaną kamizelkę Kemi 7601 - zaletą jest sterowanie poprzez aplikację lub głosem 😉(nie trzeba rozpinać kurtki, podpinki, aby regulować temperaturę kamizelki), oraz ma grzany kołnierz-stójkę 😍.
Dobrym rozwiązaniem by było umieszczenie dodatkowego gniazda usb po przeciwnej stronie baterii. Np. w rękawicach Macna ION RTX Kit przyłącze do ładowania jest na totalnie oderwanym od rzeczywistości złączu Easy Connect Plug. I do ładowania barerii z sieci potrzeba ładowarki z takim właśnie złączem. Na szczęście trochę poprawili to w nowym modelu Unite 2.0 RTX Kit , jednak tyczy się to jedynie podłączenia ładowarki do zasilania (można ładowarkę podczepić pod dniazdo USB) . Nadal samo połączenie baterii do ładowarki jest na nietypowych połączeniach.
Dodatkowe gniazdo usb na baterii dawały by dodatkowe zasilanie z zewnętrznego źródła. (pewnie znajdzie się ktoś kto powie, że dodatkowe kable poprowadzone przez rękawy np. z power banka schowanego w kurtce trochę by przeszkadzały).
Jak dla mnie, grzane rękawice typu Macna czy prezentowany tu Revit jest jedynym rozwiązaniem. Moto używam całym rokiem. Przy temp w okolicach +2 - -4 po około 15 minutach jazdy mimo wszystko praktycznie zawsze 2 palce u prawej ręki mam zmarznięte (problemy z krążeniem - cóż wiek robi swoje 😉). Ale bez uruchomionych tych rękawic, jazda jest już niemożliwa. (sprawdzone, bo baterie się rozładowały podczas jednej takiej trasy)
Jakbym miał chwilę, to mógłbym do was przyjechać i porozmawiać o rękawicach. W tej chwili mam 8 par, z czego 1 letnie, 1 torowe, 2 przejściowe, 3 zimowe i jedne elektrycznie grzane.
Byłoby o czym rozmawiać. :)
Ale nie wiem, czy mnie nie zatłuką za szczere opinie na temat niektórych.
Pozdrawiam i znikam.
Kurczak.... właśnie zrobiłem przegląd szaf i też policzyłem 3 x zimowe (KEMI, Held, Shima Touring Dry), 2 x wiosenno-letnie (Hevik California, Modeka), 2 x letnie (Furygan, Acerbis).... O niektórych (najczęściej już zezłomowanych) rzeczywiście można opowiedzieć wiele..... Kurczak: butów, kurtek, rękawic, szalokominiarek na moto mam więcej niż cywilnych 🤔🤐🤨😮
mi zawsze marzną stopy w niskich temperaturach mimo butów z gore-tex i skarpet z merynosów, co na to polecacie?
Zobacz grzane skarpetki z KEMI MOTO, mają poza USA sklep i magazyn w DE (wysyłają do PL). Niestety z tego co widziałem w DE został im tylko jeden model dostępny od ręki.... Są oczywiście Ryżowe podróbki na Ali.... ale to inna para butów.
Mam ten sam problem. kupiłem na amazonie grzane skarpetki i sprawa się rozwiązała. Poszedłem tą drogą dalej i dokupiłem ogrzewane rękawice i kamizelkę wszystko na amzon. Pwerbanki z wszystkich produktów mają usb C więc nie potrzeba dodatkowych kabli. Efekt tego taki że praktycznie nie zakończyłem sezonu jeżdżę cały czas dopóki w miarę suchy i nie zamarznięty asfalt. Pozdrawiam :)
A może powód jest prozaiczny - zawsze marzły mi stopy za małolata jak miałem za ciasno w butach - nosiło się to co dawali na praktykach i w pierwszej pracy, a nie zawsze trafiałem na idealny rozmiar.
Jak kupowałem buty Revit Discovery GTX to obawiałem się że latem będzie za goraco i że będą dobre tylko na chłodniejsze dni. Okazało się że latem jest idealnie, nie ma mowy o poceniu się stóp nawet w upały 30 stopni, ale za to w zimnie jest w nich chłodno (nie zimno). Więc na razie nie mam silnej potrzeby grzania stóp, chociaż nie wykluczam w przyszłości 🙂 Problemem będzie ilość akcesoriów do ładowania każdego dnia wyjazdu, a w niektórych pokojach potrafi być jedno gniazdko więc jeszcze trzeba kupić multi ładowarkę USB...
Polecam włączyć w domu z 10-15 minut przed wyjazdem. Dłużej utrzymują ciepło.
Zgadza się, rozgrzanie przed jazdą robi robotę zwłaszcza po postoju na zimnie kiedy dłonie się wychłodzą. Na maksymalnym poziomie grzania nie potrzeba aż 10 min, wystarczą pewnie 2 i już rękawice są cieplutkie.
Czasem jak się zatrzymuję na postój i wiem, że nie muszę oszczędzać prądu to wrzucam je włączone na 1 poziom do kufra - jak wracam to są ciepłe i od razu przyjemniej się jedzie 👍
Great gloves
nice Chris
Włączanie ich to faktycznie jest bez sensu. Macna rozwiązała to lepiej, przycisk jest tylko na rękawicy. Gorzej za to z ładowarką bo mają zupełnie niestandardowe. Mam model PROGRESS 2.0 RTX DL i te dają radę przy temperaturach w okolicach 0 bez problemu. Jest w nich bardzo ciepło szczególnie jak się użyje bateri 12v. Można je też podłączyć do kurtki lub akumulatora motocykla.
Nie wspomniałem, że po wyłączeniu grzania można je włączyć przyciskiem na rękawicy przez kilka(naście) minut. Więc przy krótkim postoju nie trzeba grzebać przy akumulatorach. Ale to pierwsze włączanie jest upierdliwe. Jak się nauczyłem żeby o tym pamiętać i zrobić to przed założeniem rękawic to idzie z tym żyć. Da się też wyczuć ten przycisk na akumulatorze przez materiał od środka więc da się to ogarnąć bez wyjmowania aku (wkładam aku w domu, a włączam zaraz przed jazdą).
Rekawicę zawsze zakładam na mankiet kurtki ...
Tu miałbyś problem, chyba, że masz nadgarstki Angeliny Jolie, albo Calisty F. Niestety przez to, że siedzą w mankietach akumulatorki, nie dopiąłbyś ich na kurtce. Generalnie w moich Kemi mam aku w mankietach po stronie grzbietowej dłoni, a tu jak widzę są od strony wewnętrznej dłoni.
To też zależy od konstrukcji mankietu kurtki
Na filmie jest Rukka która ma bardzo fajnie rozwiazne mankiety 😁
Lepiej powiedz kiedy Żyrafa będzie przymierzać coś elektrycznego co będzie grzało od wewnętrznej strony.
Kurcze. Już miałem odpisać ale nie mogę skumać co może grzać od wewnętrznej strony 😀. Może jak jest zwarcie?🤣😂😅