Jestem na etapie wykonywania instalacji w swoim w domu szkieletowym. Wszystko od płyty wykonuję sam. Na dachu i ścianach zewnętrznych zamontowałem wełnę drzewną 6cm, wypełnienie między elementami konstrukcyjnymi też będzie wełną drzewną typu Flex. Wełna drzewna akumuluje ciepło. Łącznie ściana zewnętrzna 28cm, dach 33cm. Montuję rekuperację, w razie czego poprowadzę kanały do klimatyzacji kanałowej, jeśli chodzi o ogrzewanie to podłogówka na parterze i poddaszu, bufor ciepła z grzałkami i dodatkowo " dla mojej żoneczki" kominek z płaszczem wodnym. Poprzednio miałem dom energooszczędny z silikatu, na płycie. Będę miał porównanie, alę coraz więcej jest pozytywnych opinii jeśli chodzi o domy szkieletowe, w których można więcej popełnić błędów wykonawczych.
Domy szkieletowe są dobre tylko wymagają innej higieny instalacyjnej tj nie może nigdzie nic kapać sączyć np z podjeść wod kan w ścianach. Znajomym wybudowała wiodąca niemiecka firma która buduje głównie na zachód oczywiście mają siedzibę u nas w końcu jesteśmy tańszą siłą roboczą był przeciek w ścianie przy wc ciekło od zamieszkania przez 6 lad tech zbutwiałe naprawili i niezwłocznie sprzedali dom. Osobiście rozważam budowę w konstrukcji stalowej silikat lub wylewanie z betonu ostatnia opcja mnie ciągnie z uwagi na szczelność ściany. Z jakiego powodu nie buduje Pan ponownie z silikatu? Akumulacja akustyka odporność na szkodniki i wodę zdecydowanie lepsza od drewna. Powodzenia w szybkim ukończeniu budowy i wspaniałych chwil w nowym domu.
Murowany dom 95m2 , nie jest pasywny , taki dziś standard czyli 20cm grafitu na ścianach z Solbetu, 16cm grafitu podłoga , 37cm celulozy na stropie , rekuperacja samodzielna i tania pompa ciepła i full podłogowa , zużywam rocznie 2400kwh na co i cwu z czego ok połowa tego idzie na cwu...
Mam wręcz identyczne warunki materiałowe, ale dom 136 m². Właśnie sprawdziłem roczne zużycie energii dla C.O. i C.W.U. - ale z podlicznika, a nie z komputerka pompy (który potrafi mocno zaniżać) i wychodzi mi ~2,5 MW. Przy 2 osobach. Pompa Bosch i rekuperator Defro.
Powiedz lepiej prawdę koszty budowy takiego domu jest 3 krotnie większy niż murowany wybudowany metodą gospodarczą, czy to się kalkuluje?? Hmmm wątpię no może po 10 latach minimum. Ja potrzebuję 6m3 drzewa (sezon grzewczy)na ogrzanie 200m2 domu plus pompa do grzania tylko wody na cały rok 600kw na rok. Więc...?? No ale powodzenia!!
To może odnajdziecie Pana który zbierał te technologie do własnej budowy? Mimo że technologia poszła do przodu, może mieć coś ciekawego do przekazania.
Domy wysoce "efektywne w utrzymaniu", maty "drzewiane" ... heh. Odczyty z pompy ciepła można postawić przed ale jak to mawia prowadzący. Porozmawiajmy o zużyciu zarejestrowanym przez licznik to nas interesuje. Jeszcze lepiej niech producent budynku zagwarantuje zapotrzebowanie energetyczne na poziomie X kWh/m2 i wszystko będzie jasne. Zużycie CWU na osobę to koło 1,5 kW dzienne x 4 x 365 = 2200 kW / 3 COP = 733 kW 1267 kW - na ogrzewanie budynku x 3 COP = 3800 KWh /100 = 38 kWh/m2. Przyjdzie zima i 3 COP można sobie włożyć między Pinokia ale mniejsza z COP. Dla nowoczesnego budynku murowanego z reku 38 kWh/m2 nie jest wielkim wyzwaniem. W szkieletowej konstrukcji jest tylko jeden problem ... szkielet. Bardzo mała akumulacja ciepła a o to się w nowoczesnym budownictwie gra. Pomijając mostki termiczne, i doskonałe wykonanie izolacji wszystkich połączeń i przepustów. Jakikolwiek otwór wykonany w paraizolacji powoduje przedostawanie się pary wodnej do konstrukcji budynku. W budownictwie nie ma technologii idealnych. Nawet jeżeli ktoś zrobi doskonałą szczelność to potem przychodzi montaż : płyt KG, szafek, lamp, obrazów ... Nagle z naszej idealnie szczelnej bariery robi się sito - dokładnie przebadał i omówił to Thorsten Chlupp. Ma cały film temu poświęcony, skarbnica wiedzy. Czy ekspert wie ile pary wodnej przechodzi przez otwór wielkości 5 mm wykonany w paraizolacji, no i co para robi z konstrukcją drewnianą ? Ciekawe jest to, że jeszcze nie mieszkam w takim domu, nawet go nie wybudowałem ale już będę wyprowadzał innych z błędów. Jak zawsze wypowiadać powinien się ktoś kto ma przynajmniej 5 lat doświadczenia w mieszkaniu w danej technologii. Takie jest moje zdanie. Dlaczego większość budynków w naszym klimacie to konstrukcje murowane. Najstarszy dom murowany w moje okolicy ma 200 lat, czy w twojej okolicy stoi szkieletówka starsza niż 50 lat ?? Pomijam sytuacje losowe, jak choćby zalanie czy powódź. Pustak ceramiczny zalany wodą jednak zachowuje się nieco inaczej niż kantówka drewniana obłożona wełną. Oczywiście wszystko ma swoje wady i zalety ale w naszym klimacie od lat lepiej sprawdza się konstrukcja murowana.
@@mateuszdrozd7688 bo taki mamy klimat ? W kraju naszym domy buduje się przeważnie na pokolenia nie zmieniamy tak często miejsca zamieszkania i pracy jak mieszkańcy USA dlatego wymagamy od nich większej trwałości niż konstrukcje szkieletowe mogą zaoferować. Tutaj chyba nie da się dyskutować z tym, że trwałość budynków murowanych jest dużo większa niż konstrukcji szkieletowej która wymaga jeszcze dodatkowych konserwacji. Klimat w ujęciu pogodowym mamy taki raczej umiarkowany co w przypadku domów szkieletowych które mają dużo większą podatność na zawilgocenie raczej przemawia ponownie na korzyść domów murowanych. Domy szkieletowe mają bardzo małą akumulację ciepła i wilgoci . Są to parametry bardzo istotne które decydują o komforcie mieszkańców. Sezon grzewczy trwa u na tyle ile trwa, zakładam że każdy kto przemieszkał jakiś czas w domu murowanym zauważy różnicę w stosunku do szkieletówki. Jeżeli ekipa jest sprawna i ma doświadczenie szkieletówka może się sprawdzić, jednak to wymaga bardzo dużej staranności wynikającej z zastosowanych materiałów. Niestety za tą dodatkową staranność wykonania należy zapłacić. Dom murowany dużo więcej wybacza. Domy szkieletowe mają niewątpliwie ogromną zaletę, czyli szybkość wykonania co na naszej szerokości geograficznej nie jest kluczowe. Zawsze zastanawiało mnie dlaczego w takiej Ameryce buduje się domy z kantówki i sklejki, oni mają dużo więcej huraganów i trąb powietrznych niż my a nadal w to idą. W Polsce natomiast domy często przypominają bunkry nie do ruszenia przez siły natury cegła i beton.
@@Maszyny-do-recyklingu co do klimatu to koniecznie musisz doinformować całą Skandynawię, że źle robią stawiając domy szkieletowe w swoim zimnym/mokrym klimacie. Co do USA, tam stawia się domy Kanadyjskie, może to w części pokrywać się z technologią szkieletową-szwedzką której głownie się używa w Polsce, ale aspekt architektoniczny Kanadyjczyków i przez to konstrukcyjny może znacząco się różnić - o staranności i materiałach nie mówiąc. Co do wielopokoleniowych domów... to chyba mylisz aktualną Polskę z latami 80-90 gdy wszyscy mieszkali "po rodzicach" a aktualnie zabijają piętra żeby nie grzać tam, gdzie miały mieszkać dzieci. Co do wygrzewania i akumulacji ciepła przez domy szkieletowe kompletnie się nie zgadzam. Chyba, że mówisz znów o USA gdzie podłogi na parterze są z OSB, w europie robi się płyty fundamentowe ogrzewane - bardzo powoli wchodzi to również do Polski. Nie jest tak, że dom murowany więcej wybacza, po prostu problemy będą inne niż w przypadku zaniedbań w domu szkieletowym.
@@mateuszdrozd7688 różnica między nami a Skandynawią jest taka, że tam jest długa tradycja budowy takich domów. Są specjaliści którzy doskonale wiedzą na co zwrócić uwagę aby to mogło funkcjonować ( np. odpowiednia izolacja fundamentów, opór dyfuzyjny materiałów, zachowanie absolutnej szczelności), w Polsce jest z tym różnie. Jak widzę domy drewniane w kraju docieplane od zewnątrz styropianem do OSB to zaczynam mieć pewne wątpliwości. Może źle się zrozumieliśmy miałem na myśli domy w których mieszka kilka pokoleń pod rząd, co wynika z ich trwałości. "Co do wygrzewania i akumulacji ciepła przez domy szkieletowe kompletnie się nie zgadzam" akurat regulacja wilgotności w ogrzewaniu podłogowym nie bardzo się sprawdza. Ja jestem nastawiony na dom słoneczny, który w ciągu dnia akumuluje mi zyski słoneczne. Budownictwo ciężkie ma bardzo dużą akumulację i nie chodzi tu o akumulację w płycie która jest ogrzewana, chodzi o ściany które potrafią przesunąć wychłodzenie budynku o 12 godzin czyli do czasu gdy ponownie wyjdzie słońce. W domu szkieletowym akumulacja ciepła i wilgoci jest bardzo mała. Mamy ogrzewanie podłogowe o dużej akumulacji ale ono nie akumuluje zysków słonecznych. Nadal twierdzę, że dom murowany więcej wybacza. Pod względem szczelności, wycieków z dachu, komina, awarii instalacji wodnej, obsadzenia okien ... To może inaczej wymień mi 6 zalet którymi dom szkieletowy przewyższa współczesną parterówkę murowaną z wiązarami - w naszym klimacie. Jedną zaletę mogę wymienić : szybki czas budowy. Chętnie poznam kolejne może ja nie doceniam tej technologii.
@@Maszyny-do-recyklingu mówisz o ogrzewaniu podłogowym a ja o grzanej płycie fundamentowej. Dwie różne kwestie i zupełnie inne możliwości akumulacji ciepła oraz jego oddawania. Również jestem nastawiony na słoneczny dom który "wyłapie" słońce i odda temperaturę w nocy... dokładnie na takiej zasadzie Skandynawia buduje domy i sprawdza się to przy bardzo niewielkich kosztach ogrzewania względem warunków pogodowych. Co do specjalistów, owszem jest wielu altankarzy którzy złapali się za temat domów szkieletowych, ale jest też sporo firm które założyły osoby zajmujące się stawianiem domów szkieletowych w Norwegii czy Szwecji, znam takich ludzi. Co do pokoleniowości, podtrzymuje swoje zdanie, nikt z kręgu moich znajomych nie mieszka w domach które budowali ich dziadkowie.
Panowie, podszedłem z zaciekawieniem do tego filmu, ale niestety okazał się w mojej ocenie bardzo słaby. Przez 23 minuty chcecie przekonać o zaletach tej technologii i ani razu nie padają jakieś konkrety. Wodolejstwo typu: "A kolega płaci tyle ...". Słowa typu cieplejszy, szczelniejszy, lepszy, to nie są miarodajne parametry. Takim sposobem to sobie możemy porównywać z innymi technologiami, gdzie oni też użyją podobnych "jednostek" i wynika z tego jedynie pyskówka wyznawców (bo tak to trzeba nazwać) murowanych z wyznawcami drewnianych. Tytuł filmu brzmi "Skąd tak NISKIE rachunki?". I tego się NIE dowiedzieliśmy. A wystarczyłoby podać na przykład wymiary (skład) przekroju ściany oraz jej parametr U. Albo inne twarde dane o użytej technologii domów szkieletowych w porównaniu do murowanych. W kontrze do tak słabego filmu, ja może zaproponuję własne, tego samego typu argumenty na ciepły dom: "Mam w każdym pokoju kawałek huby. Płacę mniej za ogrzewanie niż kolega, który nie ma huby. Ergo huba ociepla domy."
Jestem na etapie wykonywania instalacji w swoim w domu szkieletowym. Wszystko od płyty wykonuję sam. Na dachu i ścianach zewnętrznych zamontowałem wełnę drzewną 6cm, wypełnienie między elementami konstrukcyjnymi też będzie wełną drzewną typu Flex. Wełna drzewna akumuluje ciepło. Łącznie ściana zewnętrzna 28cm, dach 33cm. Montuję rekuperację, w razie czego poprowadzę kanały do klimatyzacji kanałowej, jeśli chodzi o ogrzewanie to podłogówka na parterze i poddaszu, bufor ciepła z grzałkami i dodatkowo " dla mojej żoneczki" kominek z płaszczem wodnym. Poprzednio miałem dom energooszczędny z silikatu, na płycie. Będę miał porównanie, alę coraz więcej jest pozytywnych opinii jeśli chodzi o domy szkieletowe, w których można więcej popełnić błędów wykonawczych.
Domy szkieletowe są dobre tylko wymagają innej higieny instalacyjnej tj nie może nigdzie nic kapać sączyć np z podjeść wod kan w ścianach. Znajomym wybudowała wiodąca niemiecka firma która buduje głównie na zachód oczywiście mają siedzibę u nas w końcu jesteśmy tańszą siłą roboczą był przeciek w ścianie przy wc ciekło od zamieszkania przez 6 lad tech zbutwiałe naprawili i niezwłocznie sprzedali dom. Osobiście rozważam budowę w konstrukcji stalowej silikat lub wylewanie z betonu ostatnia opcja mnie ciągnie z uwagi na szczelność ściany. Z jakiego powodu nie buduje Pan ponownie z silikatu? Akumulacja akustyka odporność na szkodniki i wodę zdecydowanie lepsza od drewna. Powodzenia w szybkim ukończeniu budowy i wspaniałych chwil w nowym domu.
Dziękuję
Budując sam staram się nie oszczędzać na materiałach i przykładam się bardzo co do zachowania szczelności budynku.
Witam i pozdrawiam serdecznie 🙂🙃
Murowany dom 95m2 , nie jest pasywny , taki dziś standard czyli 20cm grafitu na ścianach z Solbetu, 16cm grafitu podłoga , 37cm celulozy na stropie , rekuperacja samodzielna i tania pompa ciepła i full podłogowa , zużywam rocznie 2400kwh na co i cwu z czego ok połowa tego idzie na cwu...
Mam wręcz identyczne warunki materiałowe, ale dom 136 m². Właśnie sprawdziłem roczne zużycie energii dla C.O. i C.W.U. - ale z podlicznika, a nie z komputerka pompy (który potrafi mocno zaniżać) i wychodzi mi ~2,5 MW. Przy 2 osobach. Pompa Bosch i rekuperator Defro.
@@samarama2137 ja też z podlicznika , pompa haier monoblok za 7tys... Rodzina 2+2
Dziekuje
Powiedz lepiej prawdę koszty budowy takiego domu jest 3 krotnie większy niż murowany wybudowany metodą gospodarczą, czy to się kalkuluje?? Hmmm wątpię no może po 10 latach minimum.
Ja potrzebuję 6m3 drzewa (sezon grzewczy)na ogrzanie 200m2 domu plus pompa do grzania tylko wody na cały rok 600kw na rok.
Więc...??
No ale powodzenia!!
To może odnajdziecie Pana który zbierał te technologie do własnej budowy? Mimo że technologia poszła do przodu, może mieć coś ciekawego do przekazania.
Domy wysoce "efektywne w utrzymaniu", maty "drzewiane" ... heh. Odczyty z pompy ciepła można postawić przed ale jak to mawia prowadzący. Porozmawiajmy o zużyciu zarejestrowanym przez licznik to nas interesuje. Jeszcze lepiej niech producent budynku zagwarantuje zapotrzebowanie energetyczne na poziomie X kWh/m2 i wszystko będzie jasne. Zużycie CWU na osobę to koło 1,5 kW dzienne x 4 x 365 = 2200 kW / 3 COP = 733 kW 1267 kW - na ogrzewanie budynku x 3 COP = 3800 KWh /100 = 38 kWh/m2. Przyjdzie zima i 3 COP można sobie włożyć między Pinokia ale mniejsza z COP. Dla nowoczesnego budynku murowanego z reku 38 kWh/m2 nie jest wielkim wyzwaniem. W szkieletowej konstrukcji jest tylko jeden problem ... szkielet. Bardzo mała akumulacja ciepła a o to się w nowoczesnym budownictwie gra. Pomijając mostki termiczne, i doskonałe wykonanie izolacji wszystkich połączeń i przepustów. Jakikolwiek otwór wykonany w paraizolacji powoduje przedostawanie się pary wodnej do konstrukcji budynku. W budownictwie nie ma technologii idealnych. Nawet jeżeli ktoś zrobi doskonałą szczelność to potem przychodzi montaż : płyt KG, szafek, lamp, obrazów ... Nagle z naszej idealnie szczelnej bariery robi się sito - dokładnie przebadał i omówił to Thorsten Chlupp. Ma cały film temu poświęcony, skarbnica wiedzy. Czy ekspert wie ile pary wodnej przechodzi przez otwór wielkości 5 mm wykonany w paraizolacji, no i co para robi z konstrukcją drewnianą ? Ciekawe jest to, że jeszcze nie mieszkam w takim domu, nawet go nie wybudowałem ale już będę wyprowadzał innych z błędów. Jak zawsze wypowiadać powinien się ktoś kto ma przynajmniej 5 lat doświadczenia w mieszkaniu w danej technologii. Takie jest moje zdanie. Dlaczego większość budynków w naszym klimacie to konstrukcje murowane. Najstarszy dom murowany w moje okolicy ma 200 lat, czy w twojej okolicy stoi szkieletówka starsza niż 50 lat ?? Pomijam sytuacje losowe, jak choćby zalanie czy powódź. Pustak ceramiczny zalany wodą jednak zachowuje się nieco inaczej niż kantówka drewniana obłożona wełną. Oczywiście wszystko ma swoje wady i zalety ale w naszym klimacie od lat lepiej sprawdza się konstrukcja murowana.
Dlaczego w naszym klimacie lepiej sprawdza się murowany?🤔
@@mateuszdrozd7688 bo taki mamy klimat ? W kraju naszym domy buduje się przeważnie na pokolenia nie zmieniamy tak często miejsca zamieszkania i pracy jak mieszkańcy USA dlatego wymagamy od nich większej trwałości niż konstrukcje szkieletowe mogą zaoferować. Tutaj chyba nie da się dyskutować z tym, że trwałość budynków murowanych jest dużo większa niż konstrukcji szkieletowej która wymaga jeszcze dodatkowych konserwacji. Klimat w ujęciu pogodowym mamy taki raczej umiarkowany co w przypadku domów szkieletowych które mają dużo większą podatność na zawilgocenie raczej przemawia ponownie na korzyść domów murowanych. Domy szkieletowe mają bardzo małą akumulację ciepła i wilgoci . Są to parametry bardzo istotne które decydują o komforcie mieszkańców. Sezon grzewczy trwa u na tyle ile trwa, zakładam że każdy kto przemieszkał jakiś czas w domu murowanym zauważy różnicę w stosunku do szkieletówki. Jeżeli ekipa jest sprawna i ma doświadczenie szkieletówka może się sprawdzić, jednak to wymaga bardzo dużej staranności wynikającej z zastosowanych materiałów. Niestety za tą dodatkową staranność wykonania należy zapłacić. Dom murowany dużo więcej wybacza. Domy szkieletowe mają niewątpliwie ogromną zaletę, czyli szybkość wykonania co na naszej szerokości geograficznej nie jest kluczowe. Zawsze zastanawiało mnie dlaczego w takiej Ameryce buduje się domy z kantówki i sklejki, oni mają dużo więcej huraganów i trąb powietrznych niż my a nadal w to idą. W Polsce natomiast domy często przypominają bunkry nie do ruszenia przez siły natury cegła i beton.
@@Maszyny-do-recyklingu co do klimatu to koniecznie musisz doinformować całą Skandynawię, że źle robią stawiając domy szkieletowe w swoim zimnym/mokrym klimacie. Co do USA, tam stawia się domy Kanadyjskie, może to w części pokrywać się z technologią szkieletową-szwedzką której głownie się używa w Polsce, ale aspekt architektoniczny Kanadyjczyków i przez to konstrukcyjny może znacząco się różnić - o staranności i materiałach nie mówiąc. Co do wielopokoleniowych domów... to chyba mylisz aktualną Polskę z latami 80-90 gdy wszyscy mieszkali "po rodzicach" a aktualnie zabijają piętra żeby nie grzać tam, gdzie miały mieszkać dzieci. Co do wygrzewania i akumulacji ciepła przez domy szkieletowe kompletnie się nie zgadzam. Chyba, że mówisz znów o USA gdzie podłogi na parterze są z OSB, w europie robi się płyty fundamentowe ogrzewane - bardzo powoli wchodzi to również do Polski. Nie jest tak, że dom murowany więcej wybacza, po prostu problemy będą inne niż w przypadku zaniedbań w domu szkieletowym.
@@mateuszdrozd7688 różnica między nami a Skandynawią jest taka, że tam jest długa tradycja budowy takich domów. Są specjaliści którzy doskonale wiedzą na co zwrócić uwagę aby to mogło funkcjonować ( np. odpowiednia izolacja fundamentów, opór dyfuzyjny materiałów, zachowanie absolutnej szczelności), w Polsce jest z tym różnie. Jak widzę domy drewniane w kraju docieplane od zewnątrz styropianem do OSB to zaczynam mieć pewne wątpliwości. Może źle się zrozumieliśmy miałem na myśli domy w których mieszka kilka pokoleń pod rząd, co wynika z ich trwałości. "Co do wygrzewania i akumulacji ciepła przez domy szkieletowe kompletnie się nie zgadzam" akurat regulacja wilgotności w ogrzewaniu podłogowym nie bardzo się sprawdza. Ja jestem nastawiony na dom słoneczny, który w ciągu dnia akumuluje mi zyski słoneczne. Budownictwo ciężkie ma bardzo dużą akumulację i nie chodzi tu o akumulację w płycie która jest ogrzewana, chodzi o ściany które potrafią przesunąć wychłodzenie budynku o 12 godzin czyli do czasu gdy ponownie wyjdzie słońce. W domu szkieletowym akumulacja ciepła i wilgoci jest bardzo mała. Mamy ogrzewanie podłogowe o dużej akumulacji ale ono nie akumuluje zysków słonecznych. Nadal twierdzę, że dom murowany więcej wybacza. Pod względem szczelności, wycieków z dachu, komina, awarii instalacji wodnej, obsadzenia okien ... To może inaczej wymień mi 6 zalet którymi dom szkieletowy przewyższa współczesną parterówkę murowaną z wiązarami - w naszym klimacie. Jedną zaletę mogę wymienić : szybki czas budowy. Chętnie poznam kolejne może ja nie doceniam tej technologii.
@@Maszyny-do-recyklingu mówisz o ogrzewaniu podłogowym a ja o grzanej płycie fundamentowej. Dwie różne kwestie i zupełnie inne możliwości akumulacji ciepła oraz jego oddawania. Również jestem nastawiony na słoneczny dom który "wyłapie" słońce i odda temperaturę w nocy... dokładnie na takiej zasadzie Skandynawia buduje domy i sprawdza się to przy bardzo niewielkich kosztach ogrzewania względem warunków pogodowych. Co do specjalistów, owszem jest wielu altankarzy którzy złapali się za temat domów szkieletowych, ale jest też sporo firm które założyły osoby zajmujące się stawianiem domów szkieletowych w Norwegii czy Szwecji, znam takich ludzi. Co do pokoleniowości, podtrzymuje swoje zdanie, nikt z kręgu moich znajomych nie mieszka w domach które budowali ich dziadkowie.
Jak ma ten BlueDor to może za zgodą klienta udowodnić niedowiarkom iż dom trzyma wysokie standardy jakości.!
można namiar na wykonawcę tych domów z odcinka?
Panowie, podszedłem z zaciekawieniem do tego filmu, ale niestety okazał się w mojej ocenie bardzo słaby. Przez 23 minuty chcecie przekonać o zaletach tej technologii i ani razu nie padają jakieś konkrety. Wodolejstwo typu: "A kolega płaci tyle ...". Słowa typu cieplejszy, szczelniejszy, lepszy, to nie są miarodajne parametry. Takim sposobem to sobie możemy porównywać z innymi technologiami, gdzie oni też użyją podobnych "jednostek" i wynika z tego jedynie pyskówka wyznawców (bo tak to trzeba nazwać) murowanych z wyznawcami drewnianych.
Tytuł filmu brzmi "Skąd tak NISKIE rachunki?". I tego się NIE dowiedzieliśmy. A wystarczyłoby podać na przykład wymiary (skład) przekroju ściany oraz jej parametr U. Albo inne twarde dane o użytej technologii domów szkieletowych w porównaniu do murowanych.
W kontrze do tak słabego filmu, ja może zaproponuję własne, tego samego typu argumenty na ciepły dom: "Mam w każdym pokoju kawałek huby. Płacę mniej za ogrzewanie niż kolega, który nie ma huby. Ergo huba ociepla domy."
A miało być za darmo
Za darmo to niema,
@@KrzysztofGłogowski-i6t ale miało być
Za darmo to ksiądz mówi Bób zapłać
Na początku można pomyśleć, że umarł.