Trudny podcast, sluchany chyba 5 dni, wiec bede musiala wrocic i przesluchac w calosci. Ech zeby tak mąż zrozumial, ze odrobilismy karmę...i czas pojsc kazdy w swoją stronę...
Jesteś wspaniała, mam duże zaległości w oglądaniu Twoich podcastów, bo musiałam pobyć że sobą, mój organizm dał mi popalić zaburzeniami równowagi , aż zrozumiałam o co chodzi mojej duszy.Dziękuje, że jesteś.❤❤❤
Twój opis spotkania BP, emocji, stanów umysłu w punkt.👍 Świat się zatrzymał. Nastąpiło u mnie w sytuacji bycia na poziomie -10, po pewnym czasie zepchnęło na -100 i trzeba się było podnieść albo zwariować. Jak się pojawił to zrozumiałam, że to jest to czego zawsze brakowało, czego podświadomie szukałam całe życie. Niestety tylko ja poszłam w rozwój, on został w 3D i ego, wygrał strach i brak wiary w siebie. To on miał być pierwszym, którego miałam pociągnąć w górę mimo że starszy o kilka lat, potem dopiero innych. Nie wyszło. Nie jestem pewna, czy w ogóle chcę jeszcze BD czy BP czy kogokolwiek, za dużo mnie to kosztowało. Dziękuję Magdo za to co robisz, każdy Twój podcast dla mnie bezcenny. Mówisz a ja odnajduję swoją historię.
@@darekjagiello6469 To znaczy? Bo u mnie separacja, chyba juz forever. On się nie przełamie. A jest , był i będzie ważny jak nikt. Ani teraz ani potem.
Przechodzę to samo. Jakie to trudne. Boli. Miałam spokojne życie 18 lat w , wydawałoby się, idealnym związku. Aż pojawił się on. Dopiero poczułam co to miłość. Tyle , że nie zanosi się abyśmy byli razem. Poznałam co to cierpliwość, ból duszy, bezwarunkowa miłość. Nadal się podnoszę i uczę żyć na nowo.
Moment pogodzenia się i odpuszczenia prawdziwego że nie można być razem tutaj teraz . Ten moment to płacz oczyszczający wewnętrzny. To puszczenie pogodzenie się i całkowita wdzięczność ze można było dostąpić tego spotkania …… To trwa ułamek sekundy ale to takie nie do opisania słowami moment odpuszczenia rozmycie iluzji i połączenie ze wszystkim ….. ❤❤❤❤❤ pozdrawiam wszystkich idących do wewnątrz
Masz racje Magdo, bliźniaczy płomień jest czymś unikatowym zapewne nie dla każdego. Bo nie każdy z nas był by w stanie unieść ten ciężar, oddać się temu płomieniu w 100000% i unieść ciężar jak i piękno tej miłości. Być może spotkałam bliźniacza dusze ❤ jest piękna i chwała za te doświadczenie.
Jestem Wdzięczna za wyjaśnienie bliźniaczych płomieni 🔥 trochę bliżej, przyszła mi taka myśl jak rozmawiamy na temat bliźniaków czy symbolika twin towers i wybudowanie jednej nie jest sygnałem do wybudzania bliźniaków żeby się jednoczyli i odnajdywali ze to jest ten czas, zaraz po tym incydencie wyemigrowałam i tak jakby wręcz ciągnęło mnie i mimo wszystkich przeciwieństw spotkałam mojego obecnego męża który jest moją bratnią duszą może to nie ma związku ale czasem ma takie przemyślenia które same mnie zaskakują 😊
Ale wtedy przychodzi mi do głowy no tak może ale to przecież okultyzm, następnym razem poczułam potrzebę rozwoju w 2016 i kolejny raz w 2021 i tak już zostało
Błędny sposób myślenia. Połączenie namacalne jest po to by innym pokazać jak można żyć we dwoje . Nie chodzi o osobny wzrost. Ludzi nie zmieniasz i nie myśl globalne tylko lokalnie. Od małych zeczy się zaczyna..
Mój kochany... Dwóch pustelnikow, kanadyjczyk i polka. Leczymy w sobie wewnętrzne dzieci. Dajemy świadectwo... Kocham to co robisz Kochana, dziękuję za ten przekaz 🙏✨
Napisalam gdzies ale skasowalam: odpadaja w pierwszej kolejnosci rzeczy ktore sa dla nas duchowo niekorzystne. Np. Ludzie zazdrosni czyvtez zawistni. Tu nie ma szans zeby taki czlowiek zyczyl nam dobrze. Moja znajoma miala kolezanke ktora zyczyla jej zawsze samych sukcesow. Co uslyszala od niej jakies zyczenia dzialo sie w jej zyciu zle. Takze to byl falsz. Podobnie z moja mama. Wg mojej mamy celem zycia kobiety jest maz i dzieci. Wiec jak zyczyla mi dobrej pracy tak naprawde mi tego nie zyczyla. Dlatego energetycznie odpadla. I to wcale nie znaczy ze my tych ludzi przestajemy kochac. Zyczymy im zle. Nie. My sie odczepiamy od nich energetycznie. Tylko przychodzi moment pustki....i tu sie zaczynaja schody....podobno na glebszym poziomie i Pani to rozumie: to czego zyczymy innym zyczymy takze i sobie. I to prawda po jazn jest jedna. Tylko u mnie zrednio sie to sprawdzilo. Chcialam miec wokol siebie ludzi spokojnych, szczesliwych zadowolonych: a swiat nie do konca mi to w zyciu odbijal. No ale wiem tez ze wiele w tym mojej winy bo nie mozemy sie sfochowac. A ja sie sfochowalam na swojego pecha. Tylko energia duchowa to wiara ze to wszystko sa procesy.... I tu można dojść do zdrowego ego I o tym mowi i ekhart i Jung. Zdrowe ego to ego operacyjne. Nawet identyfikacja z płcią i tzw. " kobiecisc" to niezdrowe ego. Bo co to jest kobiecosc. Wg pewnogo księdza to że czasem przeklinam jest bardzo niekobiece. Ale ja jestem kobietą. I czasem klne, od bajtka. I nie wiem gdzie się tego nauczyłam. Samo przyszło. Także wydaje mi się ze ego zdrowe to identyfikacja z czystym nudnym codziennym wykonawstwem a nie z ideami. Może jeszcze z wartościami no i oczywiscie branie pod uwage wszelakiego czucia. Czyli jak jestem np. W pracy o ktoś mi w niej przeszkadza mówię " daj mi spokoj" to jest to naturalna rzecz itd itp...
I tu przypomniała mi się “gęba” i “forma” u Gombrowicza w Ferdydurke. Wyszłaś z narzuconej formy, odrzuciłaś gębę jako maskę albo nawet nie dałaś jej sobie założyć. Księża nakazują nam te gęby niewieście.
Moim zadaniem, jest przerwanie karmy rodzinnej w linii męskiej , wychowuję syna w miłości i trosce i jego dziecięcej beztrosce. Pomagam bliskim wychodzić z kryzysów , w przyszłym roku zaczynam studia psychoterapeutyczne.
Piękne. Ale ja widzę po moich starszych braciach. Jeszcze są jakieś naleciałości po poprzednich pokoleniach ale to są zaangażowani ojcowie. Zaangażowani nie tylko w przynoszenie pieniędzy chociaż to głównie ale również w dom. Od gotowania po wspólną zabawę.
@@kolina1111 ah Ci narcyzi. Ja cała Ciemna triade miałam przyjemność poznać.( na szczęście w życiu zawodowym) Wiem z czym się to je. Przede wszystkim: z diametralnym zaniżaniem samooceny, autodestrukcja i odmawianiem sobie prawa do zycia( to konsekwencja lekceważenia drugiego czlowieka). Manipulacja to ich cecha rozpoznawcza.
Cóż można powiedzieć , że po 47 latach mojego życia stałem się ekspertem od ciemnej triady. Przyciągam ich jak światło muchy… Dlatego szokiem poznawczym po narcystycznych związkach było dla mnie poznanie bliźniaczki i rozpoznanie w niej nie fałszywego lustra narcyza a właśnie autentycznej lustrzanej osoby, dopiero później dowiedziałem się o bliźniaczych płomieniach .
@@kolina1111 całe szczescie: już nie przyciagam. Rozumiem ta historie pod tym względem że w pewnym sensie gdyby nie oni to byś tej duszy pewnie nie rozpoznał. Przynajmniej tak to było ze mną.
Yeshua i MirJam na pewno , kto następny ? Wstaw Anna Maria Sokołowska i Eminem...Jej wiedza i doświadczenie, pomogły Nam ...wiedza i przykład daje światło i te iskrę nadziei , że nie możesz , a musisz wstać ! I iść , aż do końca misji , bo jesteśmy tu po zwycięstwo , Happy End musi być
Wczoraj zaczęłam myśleć o liczbie 144. I coś mnie podkusiło, żeby sprawdzić ile razy 144 osób zginęło razem w innych wypadkach i katastofach. Zdziwiło mnie bardzo, bo szukając przez dosłownie kilka minut i tylko w google znalazłam kilka. To nie tylko Aberfan, ale też np. katastrofa lotnicza w 1989 (lot z Włoch na Dominikanę); Wypadek lotniczy 1978 (lot 182 Pacific Southwest Airlines); Katastrofa lotu ADC Airlines 86 - 7 listopada 1996 roku. Boeing 727, lecacy z Port Harcourt do Lagos, rozbił się w okolicach miasta Ejirin; 29 września 2009 r. Samoa i Tonga nawiedziło trzęsienie ziemi i tsunami o sile 8,3 w skali Richtera; itd. I może to jest jak w jakiejś grze. Dusze umawiają się na to, że zginą razem. Potem te dusze czują się jak spokrewnione. Szukają się wzajemnie, mają podobne przeżycia itp. Może przeskakujemy wszyscy na następny poziom, kiedy chociaż jedna osoba odkryje, jak zginęła. Może jeszcze rywalizujemy z innymi “grupami” albo najlepsi tworzą potem swoją i doświadczają na wyższym poziomie. Takie moje rozmyślania na krawędzi obłędu.
Mój Płomień szukał śmierci w Donbasie 2014, szukał w 2022 lub śmierć szukała Jego ...teraz albo Ukraina Wschodnia więcej wygra dla Nas Ziemię bez 5G i GMO i bez Davos ...albo ja pójdę i poszukam jakiejś gustownej :) miny Putina i sobie się rozerwiemy razem , ale zanim ...jeszcze zawalczymy ! Alexiej śpiewa pieśni bardów , którzy szli przed nami " nie prowadzi mnie do śmierci ;) do miłości mnie prowadzi " ...życie wymaga odwagi !
Życie wymaga odwagi, ale śmierć też. Może to też są zasady jak w grze. Dochodzisz do pewnego momentu, gdzie ani w lewo, ani w prawo i pozostaje śmierć. Ginie ten twój awatar, a ty jako dusza kombinujesz, jak ponownie przejść ten poziom, żeby zebrać więcej punktów/umiejętności. Jeżeli założymy, że wszechświat to symulacja/gra komputerowa, a ten komputer ma nieskończoną moc obliczeniową, to pozostaje nam grać najlepiej jak umiemy. Ci, którzy nie boją się śmierci, są najbardziej skuteczni w 3D, ale chyba w 5D też. Żyją szybko, wypełniają jakąś misję, giną i zanim ktokolwiek się zorientuje, oni są tu z powrotem. Zanim jedna osoba przeżyje np. bezproduktywnie 95 lat, ktoś może tu być trzy razy po 30 lat i nieźle namieszać w pozytywnym lub negatywnym znaczeniu.
@ana_2in Nigdy nie byłam na żadnej terapii, hipnozie, nawet na koncercie gongów, nic. Zawsze wszystko sama, sama, sama. I przedwczoraj podkusiło mnie, żeby sobie zobaczyć, oczywiście sama 🤣 bez żadnych medytacji, wcielenie z bliźniakiem. No i zobaczyłam 😱 Programowania podświadomości mogę spróbować, ale chyba najpierw trzeba oczyścić podświadomość. Żeby czegoś nie “nadpisać” na starym. Zadałaś pracę domową 🤣
Dziękuję że jesteś 😘😘😘
Pani Magdo mistrzostwo,tak bardzo mi Pa pomaga, dziękuję Bogu ,że trafiłam na ten kanał.Niech Bóg błogosławi Pani .❤
Gratuluję 100 podcastów. To jest mnóstwo pracy. Doceniam.
Trudny podcast, sluchany chyba 5 dni, wiec bede musiala wrocic i przesluchac w calosci. Ech zeby tak mąż zrozumial, ze odrobilismy karmę...i czas pojsc kazdy w swoją stronę...
Jesteś wspaniała, mam duże zaległości w oglądaniu Twoich podcastów, bo musiałam pobyć że sobą, mój organizm dał mi popalić zaburzeniami równowagi , aż zrozumiałam o co chodzi mojej duszy.Dziękuje, że jesteś.❤❤❤
Twój opis spotkania BP, emocji, stanów umysłu w punkt.👍 Świat się zatrzymał. Nastąpiło u mnie w sytuacji bycia na poziomie -10, po pewnym czasie zepchnęło na -100 i trzeba się było podnieść albo zwariować. Jak się pojawił to zrozumiałam, że to jest to czego zawsze brakowało, czego podświadomie szukałam całe życie. Niestety tylko ja poszłam w rozwój, on został w 3D i ego, wygrał strach i brak wiary w siebie. To on miał być pierwszym, którego miałam pociągnąć w górę mimo że starszy o kilka lat, potem dopiero innych. Nie wyszło. Nie jestem pewna, czy w ogóle chcę jeszcze BD czy BP czy kogokolwiek, za dużo mnie to kosztowało. Dziękuję Magdo za to co robisz, każdy Twój podcast dla mnie bezcenny. Mówisz a ja odnajduję swoją historię.
I ja to przerabiałem zostałem ze swoją kochaną duszą..❤❤❤❤❤
@@darekjagiello6469 To znaczy? Bo u mnie separacja, chyba juz forever. On się nie przełamie. A jest , był i będzie ważny jak nikt. Ani teraz ani potem.
Cóż bliźniaczka odciska takie piętno w sercu, że i tak w nim zostaje, pomimo, że już jest inna droga . Koniec walki , początek nowej drogi .
Przechodzę to samo. Jakie to trudne. Boli. Miałam spokojne życie 18 lat w , wydawałoby się, idealnym związku. Aż pojawił się on. Dopiero poczułam co to miłość. Tyle , że nie zanosi się abyśmy byli razem. Poznałam co to cierpliwość, ból duszy, bezwarunkowa miłość. Nadal się podnoszę i uczę żyć na nowo.
@@kasiahennig5316 Niestety historia BP to najpierw otrzymanie wszystkiego a potem odebranie w dwójnasób...
Uwielbiam twoje podkasty Magdaleno ❤
Ta końcówka o miłości i karmie strzał w dziesiątkę, dziękuję 🎉❤
Moment pogodzenia się i odpuszczenia prawdziwego że nie można być razem tutaj teraz . Ten moment to płacz oczyszczający wewnętrzny. To puszczenie pogodzenie się i całkowita wdzięczność ze można było dostąpić
tego spotkania ……
To trwa ułamek sekundy ale to takie nie do opisania słowami moment odpuszczenia rozmycie iluzji i połączenie ze wszystkim ….. ❤❤❤❤❤ pozdrawiam wszystkich idących do wewnątrz
Uważam, że trzeba iść do przodu, nawet jeśli się nie chce-można się bardzo miło zaskoczyć..
Dziękuję bardzo,pozdrawiam
Dziękuję 🕊️🕊️
Masz racje Magdo, bliźniaczy płomień jest czymś unikatowym zapewne nie dla każdego. Bo nie każdy z nas był by w stanie unieść ten ciężar, oddać się temu płomieniu w 100000% i unieść ciężar jak i piękno tej miłości. Być może spotkałam bliźniacza dusze ❤ jest piękna i chwała za te doświadczenie.
Dziekuje Kochana Madziu.
Piekne i prawdziwe
❤❤❤
Oj kochana, rzeczy się dzieją ❤ 💯
Dziekuję za Monadę 🙏✨
Jestem Wdzięczna za wyjaśnienie bliźniaczych płomieni 🔥 trochę bliżej, przyszła mi taka myśl jak rozmawiamy na temat bliźniaków czy symbolika twin towers i wybudowanie jednej nie jest sygnałem do wybudzania bliźniaków żeby się jednoczyli i odnajdywali ze to jest ten czas, zaraz po tym incydencie wyemigrowałam i tak jakby wręcz ciągnęło mnie i mimo wszystkich przeciwieństw spotkałam mojego obecnego męża który jest moją bratnią duszą może to nie ma związku ale czasem ma takie przemyślenia które same mnie zaskakują 😊
Ale wtedy przychodzi mi do głowy no tak może ale to przecież okultyzm, następnym razem poczułam potrzebę rozwoju w 2016 i kolejny raz w 2021 i tak już zostało
Bardzo mądry podkast też tworzę podkasty bo czuje ze powinnam to robić, i bardzo lubię Twoje filmy Magdo , pozdrawiam Cię serdecznie. ❤
Dziękuję Pani Magdo
✨❤💯
Witaj w "klubie"
, że tak powiem Kochana, mam tak samo 🕊️🕊️
Dziekuje❤
Początek podcastu to moja historia i chyba nie tylko moja❤❤❤
8 lat róznicy, on jest młodszy
Dzièkuje Ci kochana Magdo za każdy podkast .❤❤❤❤❤
My 🔥🔥pacujemy w tej samej fabryce.
To od roku jest prawdziwy rollercoaster.
Błędny sposób myślenia. Połączenie namacalne jest po to by innym pokazać jak można żyć we dwoje . Nie chodzi o osobny wzrost. Ludzi nie zmieniasz i nie myśl globalne tylko lokalnie. Od małych zeczy się zaczyna..
Mój kochany...
Dwóch pustelnikow, kanadyjczyk i polka. Leczymy w sobie wewnętrzne dzieci. Dajemy świadectwo...
Kocham to co robisz Kochana, dziękuję za ten przekaz 🙏✨
Jak przerobić karmę BP czy BD ? Jak ją transformować? Czy zawsze to musi być rozstanie ? Skąd wiedzieć co zrobić?
Pani Magdo teraz czas na Koreę 😀
Madzia jesteś cudowna❤❤❤😊
Napisalam gdzies ale skasowalam: odpadaja w pierwszej kolejnosci rzeczy ktore sa dla nas duchowo niekorzystne. Np. Ludzie zazdrosni czyvtez zawistni. Tu nie ma szans zeby taki czlowiek zyczyl nam dobrze. Moja znajoma miala kolezanke ktora zyczyla jej zawsze samych sukcesow. Co uslyszala od niej jakies zyczenia dzialo sie w jej zyciu zle. Takze to byl falsz. Podobnie z moja mama. Wg mojej mamy celem zycia kobiety jest maz i dzieci. Wiec jak zyczyla mi dobrej pracy tak naprawde mi tego nie zyczyla. Dlatego energetycznie odpadla. I to wcale nie znaczy ze my tych ludzi przestajemy kochac. Zyczymy im zle. Nie. My sie odczepiamy od nich energetycznie. Tylko przychodzi moment pustki....i tu sie zaczynaja schody....podobno na glebszym poziomie i Pani to rozumie: to czego zyczymy innym zyczymy takze i sobie. I to prawda po jazn jest jedna. Tylko u mnie zrednio sie to sprawdzilo. Chcialam miec wokol siebie ludzi spokojnych, szczesliwych zadowolonych: a swiat nie do konca mi to w zyciu odbijal. No ale wiem tez ze wiele w tym mojej winy bo nie mozemy sie sfochowac. A ja sie sfochowalam na swojego pecha. Tylko energia duchowa to wiara ze to wszystko sa procesy.... I tu można dojść do zdrowego ego I o tym mowi i ekhart i Jung. Zdrowe ego to ego operacyjne. Nawet identyfikacja z płcią i tzw. " kobiecisc" to niezdrowe ego. Bo co to jest kobiecosc. Wg pewnogo księdza to że czasem przeklinam jest bardzo niekobiece. Ale ja jestem kobietą. I czasem klne, od bajtka. I nie wiem gdzie się tego nauczyłam. Samo przyszło. Także wydaje mi się ze ego zdrowe to identyfikacja z czystym nudnym codziennym wykonawstwem a nie z ideami. Może jeszcze z wartościami no i oczywiscie branie pod uwage wszelakiego czucia. Czyli jak jestem np. W pracy o ktoś mi w niej przeszkadza mówię " daj mi spokoj" to jest to naturalna rzecz itd itp...
I tu przypomniała mi się “gęba” i “forma” u Gombrowicza w Ferdydurke. Wyszłaś z narzuconej formy, odrzuciłaś gębę jako maskę albo nawet nie dałaś jej sobie założyć. Księża nakazują nam te gęby niewieście.
Moim zadaniem, jest przerwanie karmy rodzinnej w linii męskiej , wychowuję syna w miłości i trosce i jego dziecięcej beztrosce. Pomagam bliskim wychodzić z kryzysów , w przyszłym roku zaczynam studia psychoterapeutyczne.
Piękne. Ale ja widzę po moich starszych braciach. Jeszcze są jakieś naleciałości po poprzednich pokoleniach ale to są zaangażowani ojcowie. Zaangażowani nie tylko w przynoszenie pieniędzy chociaż to głównie ale również w dom. Od gotowania po wspólną zabawę.
@@magdalenawiko5158 cóż mnie wszechświat poniekąd zmusił do większego zaangażowania. Wychowuje syna naprzemiennie z narcystyczną matką .😅
@@kolina1111 ah Ci narcyzi. Ja cała Ciemna triade miałam przyjemność poznać.( na szczęście w życiu zawodowym) Wiem z czym się to je. Przede wszystkim: z diametralnym zaniżaniem samooceny, autodestrukcja i odmawianiem sobie prawa do zycia( to konsekwencja lekceważenia drugiego czlowieka). Manipulacja to ich cecha rozpoznawcza.
Cóż można powiedzieć , że po 47 latach mojego życia stałem się ekspertem od ciemnej triady. Przyciągam ich jak światło muchy… Dlatego szokiem poznawczym po narcystycznych związkach było dla mnie poznanie bliźniaczki i rozpoznanie w niej nie fałszywego lustra narcyza a właśnie autentycznej lustrzanej osoby, dopiero później dowiedziałem się o bliźniaczych płomieniach .
@@kolina1111 całe szczescie: już nie przyciagam. Rozumiem ta historie pod tym względem że w pewnym sensie gdyby nie oni to byś tej duszy pewnie nie rozpoznał. Przynajmniej tak to było ze mną.
On marzy, ale twardo stąpa, ja twardo stąpam i mam fantazję.
Yeshua i MirJam na pewno , kto następny ? Wstaw Anna Maria Sokołowska i Eminem...Jej wiedza i doświadczenie, pomogły Nam ...wiedza i przykład daje światło i te iskrę nadziei , że nie możesz , a musisz wstać ! I iść , aż do końca misji , bo jesteśmy tu po zwycięstwo , Happy End musi być
Wczoraj zaczęłam myśleć o liczbie 144. I coś mnie podkusiło, żeby sprawdzić ile razy 144 osób zginęło razem w innych wypadkach i katastofach. Zdziwiło mnie bardzo, bo szukając przez dosłownie kilka minut i tylko w google znalazłam kilka. To nie tylko Aberfan, ale też np.
katastrofa lotnicza w 1989 (lot z Włoch na Dominikanę);
Wypadek lotniczy 1978 (lot 182 Pacific Southwest Airlines);
Katastrofa lotu ADC Airlines 86 - 7 listopada 1996 roku. Boeing 727, lecacy z Port Harcourt do Lagos, rozbił się w okolicach miasta Ejirin;
29 września 2009 r. Samoa i Tonga nawiedziło trzęsienie ziemi i tsunami o sile 8,3 w skali Richtera;
itd.
I może to jest jak w jakiejś grze. Dusze umawiają się na to, że zginą razem. Potem te dusze czują się jak spokrewnione. Szukają się wzajemnie, mają podobne przeżycia itp. Może przeskakujemy wszyscy na następny poziom, kiedy chociaż jedna osoba odkryje, jak zginęła. Może jeszcze rywalizujemy z innymi “grupami” albo najlepsi tworzą potem swoją i doświadczają na wyższym poziomie. Takie moje rozmyślania na krawędzi obłędu.
Mój Płomień szukał śmierci w Donbasie 2014, szukał w 2022 lub śmierć szukała Jego ...teraz albo Ukraina Wschodnia więcej wygra dla Nas Ziemię bez 5G i GMO i bez Davos ...albo ja pójdę i poszukam jakiejś gustownej :) miny Putina i sobie się rozerwiemy razem , ale zanim ...jeszcze zawalczymy ! Alexiej śpiewa pieśni bardów , którzy szli przed nami " nie prowadzi mnie do śmierci ;) do miłości mnie prowadzi " ...życie wymaga odwagi !
Życie wymaga odwagi, ale śmierć też. Może to też są zasady jak w grze. Dochodzisz do pewnego momentu, gdzie ani w lewo, ani w prawo i pozostaje śmierć. Ginie ten twój awatar, a ty jako dusza kombinujesz, jak ponownie przejść ten poziom, żeby zebrać więcej punktów/umiejętności. Jeżeli założymy, że wszechświat to symulacja/gra komputerowa, a ten komputer ma nieskończoną moc obliczeniową, to pozostaje nam grać najlepiej jak umiemy.
Ci, którzy nie boją się śmierci, są najbardziej skuteczni w 3D, ale chyba w 5D też. Żyją szybko, wypełniają jakąś misję, giną i zanim ktokolwiek się zorientuje, oni są tu z powrotem. Zanim jedna osoba przeżyje np. bezproduktywnie 95 lat, ktoś może tu być trzy razy po 30 lat i nieźle namieszać w pozytywnym lub negatywnym znaczeniu.
Zapomnialam dodać, że to moja prywatna opinia. I moje przemyślenia z pogranicza obłędu 🤣
@ana_2in Daje domyślnia i moim zdaniem trochę nie pozostawia złudzeń. Pamiętaj o mojej ofercie z łóżkiem obok w psychiatryku 🤣😂
@ana_2in Nigdy nie byłam na żadnej terapii, hipnozie, nawet na koncercie gongów, nic. Zawsze wszystko sama, sama, sama. I przedwczoraj podkusiło mnie, żeby sobie zobaczyć, oczywiście sama 🤣 bez żadnych medytacji, wcielenie z bliźniakiem. No i zobaczyłam 😱 Programowania podświadomości mogę spróbować, ale chyba najpierw trzeba oczyścić podświadomość. Żeby czegoś nie “nadpisać” na starym. Zadałaś pracę domową 🤣
❤✨
Czy.mozna sie z toba skontaktowac prywatnie ,chcialabym porozmawiac prywatnie
przez grupę na FB
Czy można w jednym wcieleniu spotkać dwa BP lub BD ? Jeden 8 lat młodszy , z którym jestem. Drugi 12 lat młodszy pojawił się w moim poukładanym życiu.
To jak wypelnic swoja rile w karmie
Jak ja to rozumiem, tyle zaniedbań w sferze fizycznej
✨
Kiedy dochodzimy do Nirvany? Czy ma to cos wspólnego z Extazą? ... Po czym zapewne nastąpi Miłość, nie nastapi, bo ona po prostu jest.
Dla wariatów tak to prawda my wszyscy czujemy się czasem jak wariaci.
Monada/Matryca
A co to znaczy byc wolnym ,mowilas w 2h
Czy macie głos?
Mam
Słyszymy się, czujemy
☯️
144 tysiace wykupinych z ziemi, Objawienie wg.Jana; Apokalipsa. Ta Księga to Biblia, nie wiem czy Koran o tym mowi.