A ja się mocno boję, że będe musiał być księdzem bo chce tego ode mnie Bóg, mam myśli cze nie lepiej pomełnić samobójstwo, godzę sie z tym że możliwe że nim będę ale wywołuje we mnie to jeszcze większą agresje, bunt, ide na studia na ekonomię do Krakowa i nie wiem czy jest to dobra droga, czy nie zrezygnuję po roku i nie będę księdzem. najbardziej boje sie tego ze nie będę mieć dziewczyny, nie będę mógł założyć rodziny, nawet nie to, raczej to że w powołaniu wg mnie nie ma wolności, człowiek nie może zdecydować że chce być księdzem czy nie.
Jestem pewny że idę na księdza A jestem w 8 klasie podstawówki☺
Pozdrawiam
A ja się mocno boję, że będe musiał być księdzem bo chce tego ode mnie Bóg, mam myśli cze nie lepiej pomełnić samobójstwo, godzę sie z tym że możliwe że nim będę ale wywołuje we mnie to jeszcze większą agresje, bunt, ide na studia na ekonomię do Krakowa i nie wiem czy jest to dobra droga, czy nie zrezygnuję po roku i nie będę księdzem.
najbardziej boje sie tego ze nie będę mieć dziewczyny, nie będę mógł założyć rodziny, nawet nie to, raczej to że w powołaniu wg mnie nie ma wolności, człowiek nie może zdecydować że chce być księdzem czy nie.