Droga walki o kontakty z dzieckiem, utrudnienia jakie napotykamy ze strony matki oraz stereotypy.
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 27 ม.ค. 2020
- Kontynuacja opowiadań i zdarzeń jakie nas spotkają w sytuacji bycia Tatą bądź mężczyzna w naszej Polsce
www.instagram....
m.facebook.com...
#sad #policja #prokuratura #walkaodziecko #prawo #przepisy #ojcostwo #ojciec #ojciecisyn #rodzina #doradztwo #poradyprawne #porady #pomoc #dziecko #sadownictwo #stereotyp #rozwód #podziałmajątku #sprawyrodzinne #szkolenia #mężczyzna #rodzicielstwo #tata #dobrytata
Mam niestety podobnie, dziecko zmanipulowane a czas leci nieubłaganie.. Mam nadzieję, że kiedyś karma wróci do matki.
Takie pomówienia przez "mamusię" które traktują dziecko jak kartę przetargową to standard, prokurator się powinen za takie manipulantki wziąć
Niestety była żona mojego brata czuję się bezkarna. Jej ojciec były leśniczy z Jędrzejowa ma układy które trudno przeskoczyc. Sprawę o utrudniane kontakty złożyłem z miejscu zamieszkania syna w SR Jędrzejów. Sąd przekazał dokumenty do SO w Kielcach nie podając przyczyny. Sprawę zgłosiłem do Rzecznika praw dziecka i dokumenty wróciły spowrotem do Jędrzejowa czekam na sprawę ale ciężko to widzę. Gdy parę miesięcy temu złożyłem wniosek o zniesienie alimentów w tym samym sądzie na starszą córkę to sędziowie składali wnioski o wyłączenie ich z tej sprawy. Następnie sprawa trafiła do SO w Kielcach gdzie na posiedzeniu niejawnym wyłączono z prowadzenia sprawy 11 sędziów z SR w Jędrzejowie. Następnie sprawa trafiła do Pińczowa która odbędzie się za tydzień. Takie przekręty robią złodzieje w togach w tamtych rejonach. Złożyłem na nich skargę do Prokuratury Krajowej i otrzymałem pismo że przekazano je do SO w Kielcach. Tak wyglądają układy byłego emerytowanego leśniczego z Jędrzejowa i jego córki która jako agent ochrony pracuje w Sądzie Rejonowym w Jędrzejowie.
Mam to od dwóch lat. ....kary srary ...a dzieciaki ojca nie widzą.
Dokładnie znam temat juz 2 lata tak walcze z byłą i jej matką . Patologia
Super facetem jesteś
Jak długo czekałeś na pierwszą rozprawę o widywanie z dzieckiem po złożeniu papierów do sadu
Najlepiej q domu jeszcze przed rozwodem podłożyć dyktafon lub założyć profesjonalny monitoring..wtedy ma się dowody
@Michael Angel tyle ze nie wiesz na jaka sedzine trafisz w sądzie.. Jedne te nagrania uznają inne nie.Taka dowolność prawa by maDka była zawsze ta dobra a ojciec ten zly
@Michael Angel Niestety w PL tak wyglądają prawa ojca i człowieka. Praworzadne Sądy i poszanowanie Konstytucji i praw Obywatelskich . Na szczęście Bóģ jest nierychliwy ale sprawiedliwy i stawia przed sądem ostatecznym tych oprawcow w togach.. Na nic była ich buta ,pomawianie i manipulowanie na Sali sądowej..
@Michael Angel Tesciowie a zazwyczaj tesciowe alienatorek często stosowali przemoc w postaci alienacji wobec własnych dzieci. Jeśli żona ma silny charakter to czasami udaje się jej nie popełniać tych samych przestępstw przemocy wobec swoich dzieci.Niestety jeśli tesciowa ma zryty beret to jej 100% dzieci przeważnie córek dotyka rozpad małżeństwa . Tak było u jednego z ojcow alienowanych. Nawet smierc tesciowej nie przerwała przemocy bo w rolę alienatorek wcielają się potem siostry maDki dziecka. Dziwia mnie faceci którzy widza i słuchają opowieści dziwnej tresci o byłym mezu który był i jest zły.. dzieci się go boja a jednocześnie widzi ze maDka nie pozwala ojcu spotkac się z dziećmi. Cipka im oczy zarasta a potem się budzą w takiej samej sytuacji alienacji No chyba ze maja to gdzieś
@Michael Angel i to tylko w posce musisz ty udowdnic swoja nie winnsc a nie sad ci wine w naszych sadach rdzinnych
Trzeba walczyć o swoje i nie dawać sie
Ojciec mojego dziecka był po rozwodzie ,przy mnie walczył o kontakty ze swoją kilku letnia córka,ja się Nią zajmowałam troszczylam i pokochałam...rozstalismy się,mamy syna...dopóki sam siedział w mieszkaniu brał syna do siebie,odkąd wyprowadził się do nowej konkubiny od dwóch miesięcy nie wziął syna ani na kilka godzin żeby razem z synem czas spędzić...na moje słowa że kilkunastoletni syn potrzebuje ojca mówi mi że chce syna się pozbyć! Dwa miesiące już mija jak olał Syna i nic złego w tym nie widzi...miał czas tylko kilka minut przejazdem na drodze dwa razy i raz jak wyblagalam Go wziął syna na 2g do znajomego...Tak walczył chyba na pokaz o córkę gdy była żona nie chciała Jej mu dawać a gdy nie ma zabronione nic,cały czas mówię mu jak tym krzywdzi własnego jedynego syna nic nie robi by z synem spędzić choć 1dzien.. psycholog powiedział mi że takie zachowanie świadczy o niedojrzałości...i co z tego jak tylko syn cierpi gdy teraz najbardziej ojca potrzebuje...ojciec wybral kobietę i syn mu już nie jest do niczego potrzebny.nigdy nie spodziewałabym się że kiedyś niby tak walczył o córkę a teraz sam zrezygnuje z wspólnie spędzonego czasu z synem bo mu to nie jest potrzebne bo tak mu dobrze i wygodniej...i jeszcze nie dotrzymuje obietnic...matka przeżyje ale dziecko...Dla dobra syna zrobiłabym wszystko ale mężczyźni przeważnie wybierają wygodne życie z innymi kobietami bez obowiązków itp...a własne dzieci nie mogą na takich tatusiach wogole polegać...:(
to dowal draniowi wysokim alimentami
@@pieknos Bardziej zależałoby mi żeby miał syna na 1miejscu...i jego potrzeby...ale nie zależy mu na dziecku widać już wogole...płaci 500zl jak 10lat temu na córkę...prosiłam go żeby zapłacił za połowę leków za połowę za ubrania za połowę za rower co miał sam kupić i nic zero...dostał 40tys odprawy z pracy z wcześniejszej emerytury i nic synowi ani dorosłej już córce nie zafundował ani żadnego wyjazdu czy w góry czy nad morze nie zorganizował...ani obiecywanego roweru nie kupił...ja sama kupiłam...a ojciec kupił ale sobie zabawkę za ponad 10tys motor...to straszne...dla mnie niepojęte...ale trafiłeś z alimentami,byłam w sądzie bo 500zl to na raz na jedzenie w markecie można wydać,ale nie potrafiłam zawalczyć i przedstawić wszystkich argumentów,ale czekam na decyzję sądu co do ustalenia wysokości alimentów,choć u nas nie dają wysokich kwot...ja pragnelabym jedynie żeby połowę wydatków na syna pokrywał,połowę...to byłoby w miarę sprawiedliwe przy mojej całkowitej opiece nad dzieckiem,ale u nas w sadownictwie nie jest to realne...teraz czekam w lutym na wyrok sędziny...to moja życiowa porażka..życie..
Ja dopiero zaczynam:(
W razie pytań pisać na kontakt@fundacjaprawaojca.pl
Dziękuję skontaktuje się napewno
Witam wszystkich- Chciałbym się podpytać- może bardziej doświadczonych. W tym momencie oczekuję na termin rozprawy o alimenty. 11.05 - udało mi się dogadać z ex co do kontaktów. (po mediacji u mediatora sądowego aczkolwiek dopiero po mediacjach a nie w trakcie) Na chwilę obecną nasze ustalenia działają aczkolwiek niedługi czas. Nie mamy tego zaklepanego sądownie więc zdaję sobie sprawę że w kazdej chwili zaostrzenia sprawy może mi ona znowu zabronić spotykać się z córką, ale...próbuję. W każdym razie. Niby byliśmy dogadani co do konaktów, ale alimentów nie udało się dogadać były rozbieżności. W tym momencie mam zabezpieczone alimenty w kwocie 650zł - na 3 letnie dziecko. Wydaje mi się aż nadto, ale kto to wie w Polskiej rzeczywistości. Jednak nie o to chciałem się zapytać. 31.05 - dostałem odpis z sądu o ustanowieniu miejsca zamieszkania dziecka. Dogadując się 11go myślałem że sprawy sądowe pomijając alimenty mamy za sobą przynajmniej na razie a tu takie cudo. Będąc szczerym- to ex informowała mnie żebym jej podpisał coś że dziecko mieszka z nią- odpowiedziałem jej - że nie wyobrażam sobie że mogę zabrać córkę od niej, tak samo jak nie wyobrażam sobie utrudniania kontaktów mi z dzieckiem przez nią (a z tym różnie było :( ) jednak na papierze nic jej podpisywać nie będę. Wtedy ona mnie straszyła sądem. Było to wszystko przed 11tym maja....później już nic nie wspominała o tym. 31go dostałem pismo z sądu z terminem 14 dni na odp. Teraz pytanie- te ustanowienie miejsca zamieszkania to standard? Zawsze tak jest? Adwokatka którą mam mówi że tak jest, ex tak samo....jakaś zmowa? Da się to odkręcić? Co pisać w odpowiedzi do sądu? Ma ktoś w tym jakieś doświadczenie?
Dzięki i pozdrawiam
Lepiej dać sobie spokój, wtedy nie dajesz pożywki tym bestiom i są wściekłe że nie mogą Ci nic zrobić. To trudne ale zamęczą Cię i będziesz kopał się z koniem.
Odpuscic to nie rozwiązanie. Należy się starać by jednak być w życiu dziecka
@@fundacjaprawaojca Pogadamy za trzy lata i 20 tyś zł
@@Marcinek750 tzn ?:)
@@fundacjaprawaojca Znaczy, że gnidy sędziowskie na to liczą, bo to są pieniądze. Gdyby nikt nie poszedł do sądu nie miałyby pożywki.
@@Marcinek750 racja. Dlatego trzeba tak robić by starać się o swoje prawa a nie chodzić od adwokata do adwokata. I tego wlasnie uświadamiam i uczę jako fundacja
Takie zachowanie jest jest po obu stronach u nas tatuś robi armagedon a jak przyjedzie to się kłoci a z dzieckiem nawet nie porozmawia
Szczotka do czyszczenia kibla?
@@Marcinek750 proszę Cię bez jaj.
Jeżeli maDka nie robi problemów nie ma armagedonu. Wystarczy odpowiedzieć mężowi na pytanie które zadal itp. Wiem ze wy kobiety mscicie się na byłych mężach stosując różne gierki Takie są fakty
@Michael Angel Namów ojca mojego dziecka żeby chciał czas z synem spędzać ...zamienił syna na babę i tak mu wygodnie i dobrze ,krzywdzi tym własne dziecko i to chłopaka ale ma to gdzieś
@Michael Angel Niczemu niewinne dzieci cierpią najbardziej przez dorosłych rodziców...
No niestety mnie czeka taka sama walka 😐
Więc najbliższe miesiące to co zrobisz, jak się przygotujesz mocno zaważą nad tym, jaki będzie efekt końcowy i dalsze życie
@@fundacjaprawaojca Chciał bym być przygotowanym jak tylko najlepiej się da
Czy mogę skontaktować się z Tobą prywatnie?
512 142 535 napisz
Dzwoń do mnie lub SMS 604713985 Robert
@fundacjaprawaojca Czy ten numer nadal aktualny jest?
A co w przypadku kiedy nie mamy ślubu jestem Polakiem a Matka naszego 2 letniego syna jest z Ukrainy i ma pobyt czasowy na podstawie karty czasowego pobytu. Dostała umowę na stałe wynajmuje mieszkanie mieszka z córką 12 letnia i ściągnęła ojca który nie mówi po polsku. 2 letni syn o którym tutaj jest mowa ma stały meldunek u mnie na mieszkaniu. Matka syna nie ma stałego meldunku. Matka naszego syna pała do mnie wielką nienawiścią Co oczywiście przekłada się na informacje odnośnie dziecka nie informuje mnie o wizytach u lekarza tym bardziej o skierowania które są zalecane zostawia dwuletniego syna pod opieką 12-letniej nieletniej córki i wychodzi na całą noc do kochanków. Nie mam ograniczonych praw ani nie mam ich odebranych. Matka naszego syna nie odbiera ode mnie telefonów ponieważ mówi że ja dla niej w ogóle nie istnieje każe tylko pisać do siebie sms-y. Byłem 2 razy o północy na mieszkaniu i widziałem że syn jest bez opieki matki ponieważ była w tym czasie u kochanków. Mam dowody i argumenty w postaci wiadomości ponieważ zabrałem jej telefonu który opłacał m więc jest to moja własność. Z informacji które uzyskałem z telefonu wynika że matka naszego syna wielokrotnie wychodziła na noc zostawiając dwuletniego syna pod opieką 12-letniej córki. Mam również rozmowy nagrywane dyktafonem przez telefon poinformowałem żłobek lekarzy czeka mnie wizyta u psychologa syn u mnie ma swój pokój zrobiony typowo dla dwulatka czy w tym przypadku jest szansa żeby ograniczyć matce prawa do syna udowadniając w ten sposób nieodpowiedzialność Matki odnośnie zdrowia i bezpieczeństwa naszego dwuletniego syna Ponadto kilkukrotnie była z naszym nieletnim 2 letnim synem u kochanków w domu jakiejkolwiek mojej wiedzy Tym bardziej mam prawo w obawie na bezpieczeństwo i zdrowie naszego syna ponieważ nie znam tych obcych facetów. Jestem w trakcie zbierania dokumentów i dowodów. Nie daj Boże biegli Psychologowie sądowi przy słuchają 12 letnią córkę która o Matce prawdopodobnie powie całą prawdę jaki stosunek ma do dzieci do niej i do dwuletniego syna. Dodam jeszcze że bardzo obawiam się o bezpieczeństwo i zdrowie naszego syna i podejrzewam matkę naszego syna brak wykształcenia instynktu macierzyńskiego oraz o bardzo silne zaburzenia emocjonalne.
Mam tak samo. Kiedy te gnidy zostaną pozbawione władzy nad dziećmi?
Pozbawione pewnei nigdy moze jeden przykład na kilka tysięcy skrajny. Niestety. Latwo nie jest
Nigdy . Poprostu mamy takich ludzi w czarnych togach oraz różnej maści biegłych sądowych którzy poprostu pod płaszczykiem dobra dziecka trzepia całkiem niezlą kase
Ja bym chciała żeby dziecko było pół mca u ojca a pół u matki ale dla takiego ojca jak ma syn to jest nie na rękę,bo tak jak teraz gdy 2mce ma gdzieś syna mu pasuje i nawet 1dnia nie miał potrzeby z synem spędzić..więc nie ugoloniaj co do kobiet nie wszystkie zaślepia nienawiść kosztem dziecka,większości mężczyzn co znam wybierają inna babę o dzieciach zapominając..niestety a cierpią na tym tylko dzieci które nic złego nie zrobiły
@@marzenakuznar5963 Nie wszystkie, tylko 98%
@@Marcinek750 ok
Zalosny haotyczny filmik
Proszę wysłać linka do swoich lepszych. Pozdrawiam serdecznie