Oglądam Pańskie materiały jak zwykle z wielką atencją. Mieszkam na Śląsku jako pierwsze pokolenie urodzonych tu dzieci ludzi przybyłych zaraz po wojnie w wyniku „repatryjacji”. Wysiedlonych w miejsce wysiedlonych... Jestem pasjonatem historii rodzinnej,lokalnej,wojennej i powojennej,analizuję amatorsko oczywiście powstałą tu mieszankę kultur, gwar, obyczajów, stosunek do przeszłości i jej reliktów. Wpisuje się to, jak myślę dość ściśle w Pańskie działania, za które jestem Panu bardzo wdzięczny. W materiale o Opolu mówi Pan o pamięci przodków. Może precyzyjniej o pamięci dla ludzi którzy kiedyś żyli Tu, tak jak my kiedyś Tam. Dopiero teraz , tyle lat po wojnie powszechniej zaczynamy doceniać i rozumieć to co było nam przez lata „ gumowane” z historii. Np. to że żyli tu Niemcy. Żydzi. Czesi. Że niszczyliśmy i przerabialiśmy Tu niemieckie nagrobki na polskie, płacząc że na wschodzie groby naszych rodzin są niszczone. Itd. Dziękuję za Pańską pracę. Z chęcią podzielę się z Panem moimi obserwacjami.
Budynek starej synagogi został sprzedany przez samą gminę żydowską po wyprowadzeniu się do nowej synagogi na przełomie XIX i XX w. Za Niemca mieściła się tam drukarnia (dlatego ocalała), za mojego życia w l. 90 XX w. była tam księgarnia, a dzisiaj jest TVP Opole. Nie rozumiem, skąd ten oburz na ten fakt. Sami Żydzi pozbyli się niepotrzebnego budynku. Racja, że tablica by się przydała, choć wydawało mi się, że tam jest.
Oglądam Pańskie materiały jak zwykle z wielką atencją. Mieszkam na Śląsku jako pierwsze pokolenie urodzonych tu dzieci ludzi przybyłych zaraz po wojnie w wyniku „repatryjacji”. Wysiedlonych w miejsce wysiedlonych...
Jestem pasjonatem historii rodzinnej,lokalnej,wojennej i powojennej,analizuję amatorsko oczywiście powstałą tu mieszankę kultur, gwar, obyczajów, stosunek do przeszłości i jej reliktów. Wpisuje się to, jak myślę dość ściśle w Pańskie działania, za które jestem Panu bardzo wdzięczny. W materiale o Opolu mówi Pan o pamięci przodków. Może precyzyjniej o pamięci dla ludzi którzy kiedyś żyli Tu, tak jak my kiedyś Tam. Dopiero teraz , tyle lat po wojnie powszechniej zaczynamy doceniać i rozumieć to co było nam przez lata „ gumowane” z historii. Np. to że żyli tu Niemcy. Żydzi. Czesi. Że niszczyliśmy i przerabialiśmy Tu niemieckie nagrobki na polskie, płacząc że na wschodzie groby naszych rodzin są niszczone. Itd. Dziękuję za Pańską pracę. Z chęcią podzielę się z Panem moimi obserwacjami.
th-cam.com/video/0tUMjOSq_is/w-d-xo.html
Maravilloso
Budynek starej synagogi został sprzedany przez samą gminę żydowską po wyprowadzeniu się do nowej synagogi na przełomie XIX i XX w. Za Niemca mieściła się tam drukarnia (dlatego ocalała), za mojego życia w l. 90 XX w. była tam księgarnia, a dzisiaj jest TVP Opole. Nie rozumiem, skąd ten oburz na ten fakt. Sami Żydzi pozbyli się niepotrzebnego budynku. Racja, że tablica by się przydała, choć wydawało mi się, że tam jest.
wydawało się, że jest A NIE MA
miejsce magiczne..raczej syf i bajzel w miejscu tak szacownym,czy nas to interesuje?powinno zainteresowac potomkow i uporzadkowac w sposob godny
Dokładnie👍