Ratowanie Pupy przede wszystkim! Mamy na to jeszcze miesiąc. A żeby to się stało będę musiał wziąć swoją pupę w garść i nagrać 5 pozostałych rozdziałów w miesiąc. Postaram się to zrobić pod warunkiem, że od dzisiaj bohatera będziemy pisać przez samo 'h' :) Damy radę? xD
@@LeBartoshe narzucasz koledze formę, od której on się próbuje uwalniać. Bo w istocie nic poza roztaczaną ze wszystkich stron bezkompromisowo formą nie jest powodem do pisania "h". Dajesz się gramatycznie upupić i świadomie bądź nie upupiasz innych.
Rodion szydzi z ludzi. Gombrowicz ich krytykuje. Krytykuje artystów ale nie czuje w nim wywyższenia. Szyderstwo wynosi się pozycji wyższości i ma na celu zgnieść przeciwnika. Krytyka wychodzi z pozycji równej i ma na celu pogłebienie wiedzy mówcy i obiektu krytyki. Pozwala na wzrost dla obu stron przy okazji starcia przeciwstawności.
Jak zwykle - niebawem :D Niemożność nagrywania ostatnio mię opanowała. Doleczam jeszcze gardło, ale chciałbym, żeby kolejny rozdział pojawił się w najbliższy weekend. A jeżeli to się nie uda - na pewno będzie przed świętami. Przed świętami być musi i nie może nie!
Według mojej opinii, ta książka to kopalnia różnych motywów, którymi można zainspirować. Toż to kwintesencja 20-lecia międzywojennego.. Łatwo zapamiętać epokę oraz postawę człeka tych czasów do świata wokół niego otaczającego, znając Ferdydurke. Jak dla mnie ta epoka jest strasznie bliska nas. Jesteśmy w podobnej sytuacji politycznej oraz tak jak oni - mamy w dupie literaturę (co po niektórzy), martwimy się o przyszłość oraz popadamy w sentymentalizm.
Kurde zasnąłem w połowie. Ale dobrze mi się spało przy twoim głosie.
Najlepszy komentarz świata! :D
Myślałam że tylko ja
POV: ja przed lustrem o 3 w nocy konwersująca sama ze sobą
Bez kitu
Ej doslownie
ta część o artystach akurat prawdziwa +1 dla Gąbrowicza
Haha, Witold widać przemycił do książki swój "ból pupy" związany ze sztuką i artystami😄. Ale ma wiele racji w tym co pisze.
racja papa, pupa, problemy z trawieniem, ból pupy
Jedna z najmądrzejszych rzeczy, jakiej słuchałam. Ta lektura jest taka dziwna.
Kurde fabułę na niedługie opowiadanie Gombrowicz rozciągnął na 300 stron. Ja nie mogę.
Pierdolenie
Dosłownie. Nigdy nie czytałam większego geniusza🤗
Mój bochaterze, haha ratujesz Pupę :33
Ratowanie Pupy przede wszystkim!
Mamy na to jeszcze miesiąc. A żeby to się stało będę musiał wziąć swoją pupę w garść i nagrać 5 pozostałych rozdziałów w miesiąc.
Postaram się to zrobić pod warunkiem, że od dzisiaj bohatera będziemy pisać przez samo 'h' :)
Damy radę? xD
@@LeBartoshe narzucasz koledze formę, od której on się próbuje uwalniać. Bo w istocie nic poza roztaczaną ze wszystkich stron bezkompromisowo formą nie jest powodem do pisania "h".
Dajesz się gramatycznie upupić i świadomie bądź nie upupiasz innych.
@@noone1259 koleżance*, ona*, forma się zgadza i ortograficznie*
Nie mogę przecież sam jeden stać kiedy wszyscy klęczą :3
KOCHAM! Wielkie dzięki, że zrobiłeś ten audiobook. Słucham już drugi raz
A zapowiadało się tak dobrze..
Dziękuję bardzo miło z twojej strony ze tak szybko
Już zaczynam czytać jeszcze raz
Oooh pupa.
naprawde jestem na 4 rozdziale i nie rozumiem o czym jest ta ksiązka
Dobrze, że nie jestem sama
Oo ale upokojenie))
3 lata później to samo😂
Chwała Czytającemu!
Dzięki❤️
Rozumiem, że Gombrowicz niczym Rodion Raskolnikow uważa się za tego lepszego, z grupy Chopina czy Szekspira...
Rodion szydzi z ludzi. Gombrowicz ich krytykuje. Krytykuje artystów ale nie czuje w nim wywyższenia. Szyderstwo wynosi się pozycji wyższości i ma na celu zgnieść przeciwnika. Krytyka wychodzi z pozycji równej i ma na celu pogłebienie wiedzy mówcy i obiektu krytyki. Pozwala na wzrost dla obu stron przy okazji starcia przeciwstawności.
@@polatoja-vg1zkdobrze mówisz
Pov moja rozprawka na maturze z polskiego
Dziękuję
Nie ma jak wstawić rant w środek swojej powieści
co
doslownie
Jajco B)
Ten rozdział to jest chyba dis na krytyków Gombrowicza
Rel
z prędkością odtwarzania 0.75 jest idealnie
Ale gość miał fazę podczas pisania tego..
Dzięki
jest szansa, ze to najmadrzejsze slowa, jakie uslyszalam w zyciu. a jeszcze wyzsza, ze to najleosza na swiecie lekcja pokory.
Super, kolejny rozdział, mógłbym prosić o następny w jak najbliższym czasie? :)
13:44
kiedy pojawią się kolejne? ;)
Jak zwykle - niebawem :D
Niemożność nagrywania ostatnio mię opanowała. Doleczam jeszcze gardło, ale chciałbym, żeby kolejny rozdział pojawił się w najbliższy weekend. A jeżeli to się nie uda - na pewno będzie przed świętami.
Przed świętami być musi i nie może nie!
LeBartoshe bardzo się cieszę i dziękuję 😊😊💖
Rozdział 4 a ja dalej nie wiem o co chodzi
30:36 82 strona
Ok... nic nie zrozumiałam
12:00
dla statystyk
21:15
7:50
10:31
πrdolenie o Szopenie...
Kto wymyślił że to ma być lektura szkolna, to nic nie wnosi do życia.
Ale przynajmniej miło się słucha zamiast czytać
Przykro mi, że tak myślisz
Według mojej opinii, ta książka to kopalnia różnych motywów, którymi można zainspirować. Toż to kwintesencja 20-lecia międzywojennego.. Łatwo zapamiętać epokę oraz postawę człeka tych czasów do świata wokół niego otaczającego, znając Ferdydurke. Jak dla mnie ta epoka jest strasznie bliska nas. Jesteśmy w podobnej sytuacji politycznej oraz tak jak oni - mamy w dupie literaturę (co po niektórzy), martwimy się o przyszłość oraz popadamy w sentymentalizm.
Bełkot bez sensu
lanie wody tak zeane
51
20:01
15:50
19:20
31:00
8:06
1:34
4:38
20:20
19:17
25:03
2:14
20:00
25:00
15:21
3:38